• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W poszukiwaniu gładkiego asfaltu; edycja 1

Krzysztof Kochanowicz
16 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

W okresie przejściowym, gdy topnieją śniegi i nadchodzi wiosna, najgorsze warunki panują na drogach gruntowych i leśnych duktach. Gdzie zatem trenować lub wybrać się na przejażdżkę poza naszą aglomerację? W pobliżu Trójmiasta zdecydowanie najlepsze są lokalne drogi asfaltowe wiodące przez pagórkowate tereny Kaszub.



Zarówno rowerzyści trenujący do zawodów, jak i amatorzy wycieczek turystycznych upodobali sobie drogi asfaltowe między Przodkowem, Szemudem, a Chwaszczynem. W trójkącie tym jest sporo dróg asfaltowych o niewielkim ruchu pojazdów, co pozwala na przyjemną i bezstresową jazdę.

Nasza grupa również niejednokrotnie miała okazję pokonać tutejsze, bardzo malownicze trasy. Rejon ten jest dość mocno pofałdowany, zatem trasy nie są tak monotonne jak chociażby na Żuławach. W zależności od wariantu trasy i obranego kierunku jazdy, są tu i zjazdy i podjazdy, i krótsze i dłuższe, i bardziej strome i płaskie. Z pewnością, każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Trasa krótka Trasa krótka
Proponujemy zatem dwie pętle:

1) dłuższą, liczącą 62 km:
Trasa: Chwaszczyno - Kielno - Kamień - Szemud - Donimierz Wielki - Łebno - Łebieńska Huta - Pomieczyno - Przodkowo - Czeczewo - Warzno - Kielno - Chwaszczyno

2) krótszą, o dystansie 38 km:
Trasa: Chwaszczyno - Kielno - Kamień - Szemud - Szemudzka Huta - Jeleńska Huta - Kowalewo - Kłosówko - Kłosowo - Czeczewo - Warzno - Kielno - Chwaszczyno.

Najczęściej jednak wyruszamy na tą krótszą, którą przedstawiliśmy na mapce obok.

Punktem startu i mety jest Chwaszczyno, gdzie każdy z nas dojeżdża wg preferencji: jedni o własnych siłach, inni samochodem lub komunikacją miejską, co z pewnością ułatwia szybkie i bezpiecznie wydostanie się z trójmiejskiej aglomeracji.


Ci, którzy dojeżdżają rowerami wiedzą, że nie zawsze taki dojazd lub powrót jest przyjemny i bezpieczny. Nie chodzi tu o wzmożony ruch samochodów w godzinach szczytu, ale m.in. o beznadziejny stan naszych dróg wylotowych, które są często przeszkodą dla rowerów szosowych. Niejednokrotnie wjechanie w kilkunastocentymetrową dziurę źle kończyło się dla nas samych jak i roweru.

W zależności od czasu i możliwości pokonanie wybranego wariantu zajmuje od 2 do 4 godzin. Dlatego też często udajemy się całkiem spontanicznie, w tygodniu po pracy lub do południa w weekendy. Taka szybka przejażdżka na koniec lub początek dnia nie tylko dodaje nam sił czy wpływa na nasze dobre samopoczucie, ale jest również kolejną okazją do spotkania się w gronie znajomych, co nie zawsze jest takie łatwe w dzisiejszym świecie pogoni za pieniądzem.



Relacja pochodzi ze strony Grupy Rowerowej 3miasto

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych
O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową lub wpisując się na listę sympatyków. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany co organizujemy, napisz do nas e-mail: gr3miasto@gmail.com

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 62 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (92) 10 zablokowanych

  • święte krowy (5)

    nie wystarczy wypasiony rowerek i ekstra ciuszki....brak znajomości przepisów to jest problem rowerzystów...szanuję ich ...ustępuję na drodze ale......jednego głupka mam już na sumieniu - nie z mojej winy !!!!!!!!!!!!! (przeżył -ale noga w gipsie i mandat od policji)

    • 14 17

    • to nie znajomość przepisów jest najważniejsza (1)

      ale ich stosowanie z życzliwością dla innych

      przy uwzględnianiu ograniczeń, z którymi mają do czynienia.

      Jak babcia z laską nie wyrobi się z przejściem na zielonym to też na nią warczysz?

      Daj se na luz i więcej korzystaj z roweru, to ci się humor poprawi

      • 11 5

      • nie warczę na nikogo

        • 5 2

    • (1)

      Uogólnienia są dla idiotów...

      • 9 5

      • napisane jest że - szanuję !!!! czytaj ze zrozumieniem !!!!!!!!!!!

        • 3 5

    • Takich przykładów jest więcej...

      ... i z każdej strony:
      jak to niemyślący rowerzysta...
      czy kierowca auta, czy też motocyklista...
      Można by wymieniać,
      Jednak nie tędy droga!

      • 15 1

  • KOLARZ SZOSOWY PRZEZ DUŻE K !!! HA - lat 23

    A ja wam powiem tak...
    Kręcę na kolarzówce tysiące kilometrów w ciągu roku i szanuje kierowców...
    Robię samochodem kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie i szanuje kolarzy...
    Nie ma równych i równiejszych... ;)
    Trochę więcej przyjaznego nastawienia do drugiego człowieka ;)
    Pozdrowienia dla "zrowerowanych" i zmotoryzowanych ;)

    • 83 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum