Trudne życie rowerzysty w Gdańsku
Choć w sobotę pisaliśmy o nowych ścieżkach rowerowych w Gdańsku, życie rowerzysty w tym mieście wcale nie jest łatwe. Dowodzą tego zdjęcia nadesłane przez naszego czytelnika.
Problemy wynikają głownie z tego, że Gdańsk nie został posprzątany po zimie. Ten problem dotyczy nie tylko chodników, ale i dróg rowerowych. Gołym okiem widać, jak miasto jest zapuszczone. A niektórzy rowerzyści pamiętają, jak kilka lat temu prezydent Gdańska zapowiadał, że ich drogi będą zimą odśnieżane...
Tymczasem: - Ścieżki rowerowe nie zostały sprzątnięte - napisał do redakcji Maciej Sienko, rowerzysta z Gdańska. - Piasek i trawa zalegają na drogach dla rowerzystów. Naprawa większość zaniedbań nie wymaga dużych pieniędzy, potrzebna jest jedynie dobra organizacja i poważne traktowanie swoich obowiązków - przekonuje.
Rowerzystów nęka nie tylko piach na ścieżkach. Narzekają, że niektóre zaniedbania zagrażają ich zdrowiu. - Na przejeździe dla rowerzystów przez al. Hallera, w obrębie skrzyżowania z ul. Bolesława Chrobrego , w miejscu przejazdu rowerowego pozostały resztki czerwonej farby. To jest niebezpieczne. Kierowcy często nie wiedzą, o tym, że pokonują tu drogę rowerową. W dodatku, kawałek dalej, na ścieżce, możemy natknąć się na ogromną kałużę przez którą nie sposób przejechać - pisze Maciej Sieńko.
- Co z tego, że miasto buduje kolejne ścieżki, jak nie jest w stanie zadbać o istniejące? Należy zmienić ten stan rzeczy - dodaje gdański rowerzysta.
Miejsc zaniedbanych i niebezpiecznych dla zdrowia na gdańskich ulicach jest więcej. Rowerzyści i piesi bez trudu je wskazują. Uszkodzony chodnik przed gmachem Komendy Wojewódzkiej Policji na ul. Okopowej, tunel pod al. Podwale Przedmiejskie , który zalewa woda przy małych opadach deszczu, czy rozjechane przez samochody służb komunalnych trawniki wzdłuż ścieżki przy al. Zwycięstwa - jest tego więcej.
Niespodzianka na pieszych czeka na chodniku przy ul. Okopowej , idąc w stronę Traktu św. Wojciecha. Stoi tam słup zardzewiały, metalowy, po dawnej sygnalizacji świetlnej.
Kierowcy, którzy liczą się z pieniędzmi w portfelu, na pewno powinni omijać parking nadmorski w Brzeźnie . Dojazd do niego jest usiany dziurami i gwarantuje uszkodzenie zawieszania pojazdu. W dodatku po większych opadach przejazd jest możliwy, pod warunkiem, że prowadzimy amfibię.
Opinie (173) 5 zablokowanych
-
2010-05-10 16:47
hyy.... Ciekawe biedni rowerzyści... a na przejściu dla Pieszych nie schodzą tylko jadą a potem przez maske przelatują... dziury są i bedą nic nowego
- 4 12
-
2010-05-10 16:31
a ścieżka na Kościuszki?? (1)
Przed zimą były co 100m roboty i dziury w asfaltowym dywaniku uzupełniono kostką betonową! Miało być to poprawione, a jest tak do dzisiaj.
- 11 1
-
2010-05-10 16:38
Mało tego.
Zgadza się. Codziennie jeżdżę tą ścieżką i jej stan znacznie pogorszył się od zeszłego roku (nie wspomnę o tym, że sama ścieżka jest bardzo niebezpieczna ze względu na licznie przecinające ją uliczki, kierowcy często wyjeżdżają z bram z dużą prędkością-już niejedną akcję tam widziałem). Często jest tak, że ekipy od gazu, wodociągów rozkopują ścieżkę, robią swoje, a potem uzupełniają nawierzchnię jakimś badziewiastym asfaltem. Tak było np. w zeszłym roku na Hallera na wysokości skrzyżowania z Mickiewicza. Stan dróg rowerowych bardzo szybko i bardzo mocno się pogarsza.
- 5 2
-
2010-05-10 16:25
Miasto dba o ścieżki rowerowe jak ZKM o nowy tabor
I tu i tam nie trzeba konserwować - samo się naprawi co najwyżej się zamaluje brud czy dziurę :P
- 50 4
-
2010-05-10 16:23
tu akurat nie istotna jakość zdjęć, dobrze, że je wysłał.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.