• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Innowacje rowerowe na Bulońskiej

Kamil Gołębiowski
15 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce. W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce.

Ul. Bulońska na Morenie wzbogaciła się ostatnio o nowe rozwiązania rowerowe. Pojawiły się dwukierunkowe drogi rowerowe po obu stronach ulicy. Interesujące, ale i kontrowersyjne jest natomiast przerywanie drogi rowerowej na wysokości każdego przystanku.



Innowacyjne przystanki

Szczególną uwagę zwraca niespotykana do tej pory w Gdańsku konstrukcja przystanków. Wiata jest odsunięta od zatoki i szeroki chodnik przed nią sprawia, że piesi nie muszą w drodze do autobusu przekraczać drogi dla rowerów. Ta urywa się bowiem kilka metrów przed przystankiem i zaczyna ponownie kilka metrów za nim. Zgodnie z przepisami fragment bez nawierzchni rowerowej to ciąg pieszo-rowerowy bez wydzielonej powierzchni dla pieszych i rowerzystów. To dość niespotykane rozwiązanie.

Oto pierwsze spostrzeżenia na gorąco:

Jak podoba ci się nowe rozwiązanie przystanków?

1. Charakterystyka rozwiązania
  • Zamiast dwóch jest jeden przeplot ruchu rowerów i pieszych
  • Piesi poruszając się po chodniku nie przekraczają drogi rowerowej
  • Rowerzyści poruszają się prosto, bez slalomu dookoła wiaty
  • Jadąc tu rowerem należy dać pieszym pierwszeństwo i przepuścić ich
  • Takie rozwiązanie ma sens przy szerokim ciągu pieszo-rowerowym, może działać mniej korzystnie na wąskim chodniku. Urząd Miasta nie odpowiedział nam, czy i jak chce ten wariant stosować w przyszłości


2. Zalety
  • Mniej punktów potencjalnych kolizji
  • Większy komfort dla pieszych
  • Nawierzchnia sugeruje pierwszeństwo pieszych
  • Przez większość czasu nie występują kolizje i nie potrzeba wytężonej uwagi, wystarcza zwyczajna czujność, zarówno ze strony pieszych, jak i ze strony rowerzystów
  • Wiata przystankowa jest odsunięta od jezdni, zatem oczekiwanie na pojazd jest nieco przyjemniejsze, bez hałasu oraz spalin z ulicy, bliżej zieleni i cienia, lepsza jest dzięki temu również osłona od wiatru
  • Jest mniejsze ryzyko kolizji między rowerzystami wzajemnie, a to dzięki poruszaniu się prosto, szerokości ciągu i lepszej widoczności, której nie ogranicza wiata


3. Wady
  • Przecięcie kierunków ruchu pieszego i rowerowego następuje w momencie przyjazdu i postoju autobusu, mogąc na kilkanaście sekund niemal całkowicie zablokować przejazd rowerów
  • Infrastruktura przerywana nie daje rowerowym mieszkańcom poczucia, że są "u siebie" i nie zachęca do wybierania roweru tak skutecznie, jak ta przeznaczona na wyłączność dla nich
  • Forma trasy jest dla rowerzystów nieczytelna przez wielokrotne zmiany


Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy. Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy.
Fundamentalne zmiany "w żadnym trybie"

Znamienny jest sposób wprowadzenia fundamentalnych zmian w standardach wykonywania infrastruktury pieszej i rowerowej. Nie rozstrzygamy, czy zmiany są na lepsze, czy na gorsze. Faktem jest, że nie zostały zaktualizowane obowiązujące w Gdańsku dokumenty techniczne standardów infrastruktury rowerowej. W efekcie w dokumentach jest jedno, a w praktyce drugie.

Żyjemy w XXI wieku. Od braku działania gorszy jest tylko brak informacji. Na stronach oficerów rowerowych brak informacji dotyczących planu budowy infrastruktury, jego harmonogramu i stopnia zaawansowania. Mapa połączeń rowerowych Gdańska jest publikowana w PDF - w erze smartfonów? naprawdę? - aktualizowanym co 3-4 miesiące. Widać brak pragmatyzmu i celu przekazywania informacji dot. mobilności i infrastruktury - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik, pan Michał.
Co na to przedstawiciele magistratu?

- Prowadząc trasę rowerową na wprost, pomiędzy peronem przystankowym a chodnikiem, mamy jeden punkt kolizji z pasażerami i lepszą widoczność, a prowadząc ją za wiatą - dwa, jednocześnie z pasażerami i pieszymi poruszającymi się wzdłuż ulicy oraz gorszą widoczność. Przerwanie ciągłości nawierzchni trasy rowerowej jest elementem nowego, szerszego podejścia do poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Na wlotach ulic podporządkowanych zachowaliśmy ciągłość drogi rowerowej i chodnika. To znak dla kierowców, że mają ustąpić pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Analogicznie - w rejonie przystanków autobusowych została przerwana ciągłość drogi rowerowej, aby podkreślić pierwszeństwo pieszych - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.
Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu. Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu.
Nie wszyscy gdańscy aktywiści rowerowi podzielają opinię Urzędu Miasta

- Przerywanie ciągłości drogi rowerowej powinno być stosowane tylko w wyjątkowych wypadkach. Nie należy do nich sytuacja na ul. Bulońskiej. Standardowym (i stosowanym na całym świecie) rozwiązaniem jest ominięcie przystanku przez drogę rowerową z tyłu wiaty, z pozostawieniem dodatkowego chodnika dla ruchu wzdłuż ulicy. Tu jest miejsce, by zapewnić czytelne i oddzielone przestrzenie dla rowerzystów, pieszych i pasażerów - uważa Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii.
Jego zdaniem mieszanie przestrzeni dla rowerzystów i pieszych tworzy konflikt, ponieważ tranzyt rowerowy przebiega tam, gdzie wysiadają niczego nie spodziewający się pasażerowie, nie mający dostatecznej widoczności z autobusu.

- Podobnie pasażerowie ruszający z wiaty do podjeżdżającego autobusu, nie będą zwracać uwagi na rowerzystów nadjeżdżających z boku. To nieporównywalne do przeplotu drogi rowerowej i chodnika. Tam piesi i rowerzyści poruszają się równolegle i są dla siebie widoczni z daleka. Bezpieczeństwa nie poprawimy eliminując największą liczbę niegroźnych miejsc kolizji, ale rozumnie eliminując wybrane, groźne, o słabej widoczności i braku możliwości reakcji. Punkt kolizji jeden drugiemu nierówny - uważa Roger Jackowski.
typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht. typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht.
I kontynuuje:

- Eksperymentalne przerwania ciągłości drogi rowerowej we Wrzeszczu, które na prośbę p. Kitlińskiego wprowadziłem do mojego projektu Budżetu Obywatelskiego 2016, dały mieszane efekty. Utworzenie strefy pieszo - rowerowej przed Galerią Bałtycką zobacz na mapie Gdańska poprawiło wzajemne relacje pieszych i rowerzystów, ale na skrzyżowaniu Miszewskiego i Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska już nie. Tam piesi oczekujący na zielone, przed przebudową mieli do dyspozycji szeroki chodnik-azyl przed jezdnią. Za nim czytelnie przebiegała droga rowerowa o innej nawierzchni i nieco obniżonym poziomie. Wtedy piesi nie zatrzymywali się na drodze rowerowej, a obecnie ustawiają się zarówno przed przejściem jak i na chodniku, w osi przejazdu rowerzystów. Powoduje to więcej nieporozumień, niż poprzednio - dodaje Jackowski
OCENA AUTORA:
  1. Atrakcyjność - 3/5. Trasa biegnie przy ruchliwej ulicy, jest natomiast dobra funkcyjnie, obecność zieleni pomaga w tym punkcie.
  2. Spójność - 5/5. Wykonany odcinek jest spójny, jest również dobrze dowiązany do istniejącej infrastruktury. Wyjątkiem jest skrzyżowanie ul. Myśliwskiej i Nowej Bulońskiej, jest ono jednak w budowie, taki brak można zatem wybaczyć.
  3. Bezpośredniość - 5/5. Krócej poprowadzić trasy rowerowej niż na wprost się nie da. Pełne punkty.
  4. Bezpieczeństwo - 3/5. Wydzielona przestrzeń dla mieszkańców na rowerach i hulajnogach zapewnia bezpieczeństwo. Dyskusyjnym wyjątkiem są przystanki, gdzie droga rowerowa biegnie z góry i zachodzi ryzyko kolizji z pieszymi. To rozwiązanie jest nowe, pozostaje sprawdzić w praktyce, jak zadziała. Mniej dyskusyjne jest zepchnięcie rowerów na chodnik w pobliżu ul. Myśliwskiej, przy wyraźnym nachyleniu trasy.
  5. Wygoda - 4/5. Brak przeszkód, wyrównana wysokość, obniżone krawężniki, odpowiednia szerokość drogi i separacja. Minusem są fazowane płytki chodnikowe na terenie przystanków.
  6. Priorytetowość 4/5. Trasa główna na górnym tarasie, choć potoki ruchu rowerowego znacznie mniejsze niż na przykład na trasie średnicowej (al. Grunwaldzka - al. Zwycięstwa i inne), która pozostaje najwyższym priorytetem. Rozwiązano ważny i pilny problem komunikacyjny, choć zdecydowanie nie największy i nie najpilniejszy.
  7. Uspokojenie ruchu aut 3/5. Czteropasmowe ulice samochodowe nie dają mobilności rowerowej strategicznej przewagi w mieście, nawet jeśli wzdłuż nich wykonamy porządne drogi rowerowe. Plusem są przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe w poprzek.


25/35 możliwych punktów daje 71 proc. oceny maksymalnej, czyli wynik dobry.



Zbyt szeroka ul. Bulońska

Każda czteropasmowa droga samochodowa w mieście ma zasadnicze wady: hałas, niską retencję wody, niską przepustowość poprzeczną (trudno przez nią przejść), wysokie koszty budowy i utrzymania, estetykę porównywalną z pasem startowym. W rezultacie mamy korytarz przejazdowy, w praktyce wykluczający przebywanie przy nim. Tu się jedzie, tu się nie siedzi. Fakt, że - z wyjątkiem prowadzenia ruchu po chodniku w okolicy Myśliwskiej - Bulońska pozbawiona jest szczególnie uciążliwych wad nie czyni z niej jeszcze miejsca przyjaznego dzielnicy i lokalnej społeczności. Służy jedynie do jeżdżenia. Warto jednak dążyć do tego, by ulice w mieście były czymś więcej


Fotorelacja z przejazdu nową trasą



  • Dziś jedziemy najpierw prawą stroną. Nowa droga rowerowa rozpoczyna się na wysokości ul. Heleny Marusarzówny.
  • W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce.
  • Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu.
  • To najbardziej spokojny fragment trasy w formie ciągu pieszo-rowerowego z separacją powierzchni pieszej i rowerowej.
  • Bliżej ul. Myśliwskiej następuje zwężenie. Wybrano zmieszanie rowerzystów z pieszymi. To kolejne zerwanie ciągłości drogi rowerowej, tutaj niezależne od przystanków. To rozwiązanie oceniamy jednoznacznie negatywnie. Niebezpieczne i niekomfortowe jest spychanie rowerów na chodnik przy nachyleniu znacznie zwiększającym ich prędkość. To niedopuszczalne.
  • Fragment trasy przy ul. Myśliwskiej jest jeszcze w budowie.
  • Zaczynamy jechać z góry: ten fragment oznakowany jest wciąż jako chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego, a że rowerzyści nie mają obowiązku jechać chodnikiem, mają tu wolność wyboru poruszania się jezdnią lub chodnikiem.
  • Prace trwają, ale o wyznaczenie obejścia i objazdu jak zwykle nikt nie zadbał.
  • Tu można się rozpędzić.
  • Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Warto zwrócić uwagę na zachowanie poziomu (niwelety) zarówno chodnika, jak i drogi rowerowej. Zachowana jest również ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Mozaika w kostce betonowej informuje kierowcę o progu. To znacznie zmniejsza groźbę zajechania drogi przez skręcający w prawo lub wyjeżdżający samochód, co jest częstą przyczyną niebezpieczeństwa na trójmiejskich drogach. Tak powinna wyglądać większość przejazdów rowerowych przy głównych trasach.
  • Nowa infrastruktura jest dowiązana do istniejącej.
  • Ten przejazd warto jeszcze wymalować czerwoną, ostrzegawczą farbą.
  • Warto zwrócić uwagę na zachowanie poziomu (niwelety) zarówno chodnika, jak i drogi rowerowej. Zachowana jest również ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej znaki informujące o progu. W tym przypadku niestety słup sygnalizacji umiejscowiony jest kolizyjnie i wymusza - na szczęście w miarę łagodną - szykanę.
  • Dyskusyjna nowa konstrukcja przystanków, zmuszająca do jazdy po chodniku. Tak to wygląda w odczuciu osoby poruszającej się rowerem.
  • Przerwanie nawierzchni rowerowej wykonane jest całkowicie płasko. Komfort jazdy rowerem obniża się tylko nieznacznie ze względu na delikatne fazowanie płytek chodnikowych.
  • Tak zapisane jest w standardach technicznych prowadzenie drogi dla rowerów i chodnika na obszarze przystanku komunikacji zbiorowej.
  • Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy.
  • typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht.

Opinie (171) 7 zablokowanych

  • Wyjątkowo zgadzam się z Rogerem J. (15)

    Poprowadzenie drogi rowerowej między wiatą przystanku a jezdnią (przez miejsce postoju pieszych) to szczyt głupoty

    • 39 8

    • Też się zgadzam z Rogerem (1)

      Były dwa punkty kolizyjne, ale o małym "znaczeniu". Teraz mamy jeden, ale tak na prawdę sytuacji kolizyjnych będzie więcej - nikt z wysiadających z autobusów nie będzie rozglądał się przed wysiadką czy nie jedzie rowerzysta. Tak samo w momencie podjazdu autobusu rusza rzesza pieszych jak najszybciej do autobusu, bez oglądania się.

      Wystarczyłoby, aby zamiast "ostrego" przejścia DDR za wiatę i z powrotem, zrobić to dużo wcześniej i dużo później. Wtedy przy zmianie strony wiata nie ograniczałaby widoczności.

      Bezpieczna infrastruktura, to taka infrastruktura, która uniemożliwia popełnienie błędów przez uczestników ruchu, lub te błędy "wybacza". W tym przypadku NIE można zakładać, że wszyscy rowerzyści w momencie podjazdu autobusu zatrzymają się przed przystankiem. A więc X na 100 rowerzystów będzie wpadać na wysiadających/wsiadających pieszych. Gratuluję urzędnikom partactwa.

      • 5 2

      • rowerzysta rzadko kiedy staje by przepuścić pieszych - dużo częściej zwalnia z wyprzedzeniem

        i omija pieszych szerokim łukiem.

        Sprawdzone w praktyce i działa.

        • 0 0

    • To taki "przystanek wiedeński", tylko dla rowerów a nie samochodów (6)

      Nie ma co narzekać, tylko trzeba przepuścić pieszych. Jako rowerzysta nie widzę problemu.

      • 8 3

      • (2)

        zobaczymy, wyjdzie w praniu
        też chętnie przepuszczę tłum wchodzący do autobusu

        ale jak zrobią tak na zjezdzie, to każdy ostrokołowiec
        będzie próbowal się przelawirować przez tłum,
        bo zatrzymanie i skid = wywrotka
        i przy odrobinie pecha można podciąć caly tłum

        a w sumie, dlaczego nie zrobią normalnie, jak w Utrechcie?

        • 5 2

        • bo by musieli prowadzić drogę rowerową daleko od jezdni, a tam nie ma miejsca.

          • 0 0

        • bo chcą być innowacyjni

          • 4 2

      • (1)

        najlepiej zsiądź z roweru i przeprowadź

        • 3 3

        • najlepiej wysiądź z samochodu i go przepchnij

          • 1 0

      • ale piesi na przystanek wiedenski wchodza dopiero jak cos podjezdza, w tym przypadku beda caly czas "okupowac" przestrzen utrudniajac przejazd

        • 7 1

    • tak może mówić tylko napieracz maksymalizujący prędkość jazdy

      miasto nie jest miejscem do trenowania do turdefrans.

      nie masz argumentów, tylko obrażasz inaczej myślących, jak wielu hejterów antyrowerowych.

      • 0 0

    • Jak można tak skrzywdzić dziecko i dać mu na imię Rodżer?

      • 2 5

    • gdyby to była droga rowerowa lub pas rowerowy to nie byłoby problemu (2)

      rozwiązanie czytelne i "łatwe w obsłudze". Mozna było nawet na DDR wymalować linię przystankową, żeby dodatkowo podkreślić, jakie jest zastosowanie tej powierzchni.

      • 3 2

      • oszołomie rowerowy (1)

        Chodzi o bezpieczeństwo pieszych!
        Rowery będą wjeżdżać w ludzi na przystanku czekających na autobus

        • 6 10

        • fajna konstrukcja

          Przystanek czekających

          • 1 0

    • przecież jest za wiatą

      • 2 12

  • Przestańcie z tą rowerową propagandą ... (11)

    • 52 46

    • (8)

      Jedz do Holandii to zobaczysz na własne oczy jak traktowani sa rowerzysci

      • 10 15

      • (7)

        Jedź do USA to zobaczysz jak jest traktowane społeczeństwo.

        • 5 5

        • (6)

          Obywatel Holandii ma darmową opiekę zdrowotną na światowym poziomie, płatny urlop i wsparcie socjalne. Obywatel USA może kupić sobie strzelbę by pistrzelać do puszek. Chyba wiem co wolę.

          • 4 4

          • (2)

            Obywatel Holandii jest gwałcony i mordowany przez "uchodźców", a za próbę obrony idzie do więzienia.

            • 4 4

            • wielu obywateli Polski jest gwałconych i mordowanych przez innych obywateli Polski

              a za próbę obrony konstytucji wielu współrodaków posłało by innych do więzienia.

              Śmiech wrogom ojczyzny

              • 1 0

            • Hehehe, tak faktycznie, zamordowali już Holendrów. Tylko TVN udaje, że jeszcze istnieją. Prawica jak zawsze na poziomie.

              • 3 4

          • (2)

            darmowa? od kiedy? placi sie.

            • 2 3

            • (1)

              W ramach ubezpieczenia plus udział własny (ale leki za darmo). Ciągle ok.

              • 0 3

              • zalezy kto jakie ma ubezpieczenie. w tym podstawowym prawie nic nie ma.

                • 3 1

    • odróżnij propagandę od spokojnego rozważania alternatyw

      jeśli tego nie zrobisz, będziesz miał wydatki i kłopoty ze zdrowiem.

      samochodozę się leczy

      • 0 0

    • o, jest artykuł o rowerach, to se wejdę o potrolluje

      • 10 9

  • zatoki? to sie leczy

    zatoki? to sie leczy

    • 1 0

  • Czyli jednak? (5)

    "nie dają mobilności rowerowej strategicznej przewagi w mieście". Już nie chodzi o to żeby w miarę bezpiecznie i wygodnie jeździło się rowerem, ale o to żeby zmusić ludzi do przesiadki na 2 kółka, utrudnić życie kierowcom.

    • 15 14

    • (1)

      Miasta dla ludzi, nie dla rowerów!

      • 2 3

      • miasta dla ludzi, nie głównie dla samochodów!

        samochody powodują raka i wiele innych chorób.

        • 1 0

    • co ty bierzesz?

      • 0 0

    • Nie ma cywilizowanego miasta na świecie, aby kierowcom było wygodnie. Wszelkie ułatwienia, są tylko na krótko, bo zaraz liczba aut wzrasta i wraca się do początku. Jest ich po prostu za dużo. Trzeba robić wszystko, aby zmniejszyć tę liczbę.

      • 3 3

    • kierowcom nie trzeba utrudniać życia

      oni sami sobie je już wystarczająco utrudniają

      • 12 5

  • tam gdzie jest ścieżka rowerowa blisko przystanku, nigdy nie było bezpiecznie (5)

    w takim przypadku jak na Bulońskiej - będzie jeszcze gorzej.

    • 34 8

    • (2)

      A zeby rowerowy plebs miewał więcej wypadków.

      • 9 8

      • odezwało się panisko w 17 letnim szrocie

        • 0 0

      • bardziej martwiłabym się o pieszych

        • 11 5

    • jeśli badania nie potwierdzą Twojej hipotezy, czy przyznasz się do błędu?

      Niebezpiecznie bywa gdy droga rowerowa lub ciąg ruchu pieszego przecina jezdnię, po której poruszają się kierowcy.

      W warunkach dobrego uspokojenia ruchu kontakt wzrokowy zapobiega kolizjom.

      Próba budowy infrastruktury, w której każdy rodzaj ruchu jest separowany od innego skutkuje uprzywilejowaniem sytuacji osób dysponujących większą energią kinetyczną: kierowców i innych użytkowników samochodów.

      To nie wpływa dobrze na jakość życia w mieście.

      • 0 0

    • Fajnie, że jest ścieżka rowerowa, ale wychodzi na chodnik! Jak zjechać na ulicę? Nie da się legalnie przejechać!

      • 3 3

  • Przejazd przez jezdnię w złym miejscu (6)

    Dla kierowców takie przejazdy rowerowe przez jezdnię tak blisko skrzyżowania to masakra. Jadącego rowerzysty z prawej strony po prostu nie widać.

    • 5 6

    • (2)

      to trzeba się zatrzymać i rozejrzeć, zresztą tam są światła

      • 4 2

      • skrzyzowanie i przejazd rowerowy (1)

        Znowu projektują skrzyżowania, w których wolna przestrzeń między skrzyżowaniem, a przejazdem rowerowym jest makabrycznie mały. Zdjęcie 17 na 22. Kierowca by był wstanie zobaczyć sytuację na drodze nie ma jak zatrzymać się przed skrzyżowaniem. W przypadku dużego ruchu na trasie zablokuje ścieżkę dla pieszych albo ścieżkę rowerową.

        • 4 4

        • nie przesadzaj, taam jest dobra widoczność. spokojnie widać wszystko juz na wysokości świateł. nie trzeba podjeżdżać.

          • 1 0

    • (2)

      nie widac? Hmm, a jak sie zmienia lewy pas na prawy na jezdni?

      tylko nie pisz ze rowerzysci jezdza tak szybko ze ich nie widac, bo to nie powazne.

      • 5 5

      • Człowieku, ty masz prawko ? Jeździsz samochodem ? (1)

        Normalnie w aucie wielu rzeczy nie widać i jezdzi się na wyczucie i łud szczęścia.

        Jak zmieniasz pas z lewego na prawy to patrzysz w listerka i w prawo odwracasz głowę - widzisz auta przy tobie i zbliżające sie do Ciebie. Znacznie gorzej jest już z motorami stąd też wypadki i zakaz wyprzedzania z prawej - bo nie widać dobrze i w dynamicznej sytacji pojazd jest niewidoczny w trakcie manewru dla kierowcy.

        Skrecajac w prawo nie widzisz rowerzysty, chyba że robisz skret w ruchu przy założeniu ze jak cię nikt nie wyprzedzi to jest pusto.
        Ale skrecasz, sa piesi i stajesz. Piesi przeszli, ty machasz głową w prawo/lewo (w lusterkach wtedy nic nie widać bo to nie ten kąt) i w końcu ruszasz.
        Jak masz szczęście to przejdziesz, jak nie to znajdziesz jakiemuś rowerzyście drogę.
        Ja zwalniam w takiej sytacji rowerem i obserwuję czy kierowca mnie widzi. Rower w miejscu się nie zatrzyma.

        • 5 3

        • no czyli wiesz jak sie zmienia pas. zastosuj tą wiedze w takch miejscach i bedzie dobrze. ;)

          • 3 2

  • Rowerzyści na chodnikach to możliwi zabójcy (1)

    Rowerzysta jechał chodnikiem, nie ustąpił pierwszeństwa pieszej i potrącił kobietę, która upadła i uderzyła głową w beton. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzona trafiła do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarła.

    • 2 3

    • i?

      rowerzysci rocznie zabijaja 1, maks dwie osoby rocznie. W 2017r było to np. zero osób.

      kierowcy srednio 3.5tys.

      • 4 1

  • (1)

    Na tych przejazdach przez skrzyżowania i tak będą stali samochodziarze i z uśmiechem na ustach będą patrzeć jak rowerzysta musi nagle hamować mimo, że ma na skrzyżowaniu zielone.

    • 5 4

    • frustrat bez prawa jazdy

      • 1 3

  • Co za bełkot

    Ja jeżdzę po lesie i chodnikach sporadycznie bo d**ilnych sciezkach jak z Wrzeszcza do Oliwy lewo prawo lewo prawo. Ale by o tym filozogować????

    • 4 1

  • Jak zwykle bez wyobraźni, byle tanio i bez wysiłku. (2)

    Teoria jak zwykle nie ma pokrycia w praktyce. Z doświadczenia wiem, że rzeczywistość jest taka, że pasażerowie nie stoją grzecznie pod wiatą, tylko chodzą po całym przystanku, często nie zwracając uwagi na to co się wokół dzieje. Przejazd rowerzystów jest więc wystarczająco utrudniony i niebezpieczny. Dodatkowo w godzinach szczytu oczekujących pasażerów może być tak dużo, że rowerzysta nie będzie mógł się dostać na drugą stronę, co jest już w ogóle absurdem.
    Zdrowy rozsądek podpowiada, że ścieżka powinna omijać przystanek i być wyraźnie oddzielona i oznakowana. Piesi mają wtedy większą świadomość obecność rowerzystów, a rowerzyści są zmuszeni do zwolnienia i zachowania ostrożności z uwagi na konieczność omijania wiaty przy ograniczonej widoczności. Planiści powinni czasem oderwać się od swoich idealistycznych projektów i zmierzyć z realnym, niedoskonałym światem.

    • 28 5

    • Rozsądnie brzmi to co, piszesz. Ciekawe dlaczego p. Kamil jest takim wrogiem dróg rowerowych biegnących za przystankiem i uważa je za skandaliczne szykany rowerzystów. Chyba lepiej skręcić i przejechać za przystankiem, niż np. musieć się zatrzymać, bo kilkanaście osób właśnie kieruje się do autobusu.

      • 4 1

    • Ci urzędnicy chyba w życiu na rower nie wsiedli.

      • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum