• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sporna kwestia przewożenia roweru w komunikacji miejskiej

Joanna Skutkiewicz
26 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W przypadku konieczności opuszczenia pojazdu przez rowerzystę, jego bilet jednorazowy straci ważność. W przypadku konieczności opuszczenia pojazdu przez rowerzystę, jego bilet jednorazowy straci ważność.

Dziś w życie wchodzą zmiany w regulaminie przewozu rowerów w komunikacji miejskiej w Gdyni. Osoba przewożąca rower w pojazdach komunikacji zbiorowej będzie musiała ustąpić miejsca osobie z wózkiem dziecięcym lub poruszającej się na wózku inwalidzkim i wysiąść z pojazdu, tracąc tym samym ważność swojego biletu jednorazowego. Wynik kilkumiesięcznej debaty decyzyjnych podmiotów wywołuje liczne kontrowersje, zarówno wśród rowerzystów, jak i kierowców autobusów.



Czy uważasz, że rowerzyści powinni ustępować wózkom w komunikacji?

O zmianach wprowadzanych w Gdyni, mających docelowo obowiązywać na terenie całej metropolii, pisaliśmy przedwczoraj: Gdyńskie rozwiązanie przyjęte na całym Pomorzu.

Choć rower, jako samodzielny środek transportu, może pokonać trasę z punktu A do punktu B na własnych kołach, istnieje wiele sytuacji, w których pojawia się konieczność przewiezienia go komunikacją miejską. Ulewa, pogorszenie samopoczucia, awaria techniczna - to tylko niektóre z nich. Wielu rowerzystów korzysta z możliwości dojazdu autobusem czy trolejbusem w dane miejsce, aby wrócić do domu rowerem lub odwrotnie. Niestety od dziś przejazd komunikacją miejską z jednośladem może być znacznie utrudniony.

- Z przyczyn osobistych, a także z powodu bardzo niewygodnej drogi powrotnej, decyduję się na powrót na pokładzie autobusu - pisze nasz czytelnik, pan Jakub. - Jazda ulicą Spacerową jest niebezpieczna i niewygodna, tak samo lasem. Przeżyłem wiele wypadków i awarii roweru spowodowanych niesprzyjającymi warunkami np. w Dolinie Ewy. Sądząc po liczbie rowerzystów oczekujących na przystanku na Pętli Tramwajowej w Oliwie, nie jestem odosobniony. Jak jest jeden rower, to kierowcy z reguł nie robią problemów. Jeśli dwa, często byłem wypraszany.
W przypadku gdy do pojazdu wsiądzie osoba na wózku inwalidzkim lub rodzic z wózkiem dziecięcym, rowerzysta będzie musiał wyjść. Jeżeli podróżował on na podstawie biletu jednorazowego, utraci jego ważność.

- Nowy regulamin porządkuje sporne sytuacje, do których w ostatnim czasie dochodziło coraz częściej - mówi Jakub Furkal, pełnomocnik ds. rowerowych w Gdyni. - Reguły zostały wypracowane podczas dialogu z przedstawicielami wszystkich zainteresowanych stron. Warto pamiętać, aby korzystając z możliwości przewozu roweru, nabyć bilet czasowy zamiast jednoprzejazdowego. Pozwoli to kontynuować jazdę kolejnym autobusem, gdyby zaszła konieczność ustąpienia miejsca osobie bardziej potrzebującej.

Odpowiedzialność na kierowcy



Rowerzysta będzie mógł kontynuować przejazd tylko wtedy, gdy zgodzi się na to kierowca. Sami kierowcy autobusów protestują jednak przed obarczaniem ich odpowiedzialnością za ewentualne zdarzenia, które mogą wystąpić przy jednoczesnym przewożeniu w pojeździe roweru i wózka.

Jak relacjonują, na dyspozytorniach, pętlach i podczas swobodnych rozmów między kierowcami pojawiło się wiele kontrowersji związanych z przyjętymi zmianami.

- Narzuca się odpowiedzialność kierowcy, który przez pasażerów będzie postrzegany jako ten zły - mówi jeden z kierowców autobusu w Gdyni, podpisujący się jako BusDriver. - Kierowca autobusu ma pozwolić pasażerowi przewieźć rower i w przypadku gwałtownego hamowania stanąć przed prokuratorem, odpowiadać przez sądem i płacić odszkodowanie za powstałe szkody? Informację, że w przypadku przewozu roweru i wózka dziecięcego to kierowca ma decydować o przewozie roweru, odbieramy jako nacisk. Jest tam napisane, że gdy nie ma dużego napełnienia pojazdu, są duże szanse na zabranie roweru. A co będzie w sytuacji, gdy coś się komuś stanie, gdy uderzy o rower w autobusie lub trolejbusie?

Przewóz roweru - sprawa uznaniowa



W okolicznościach przewozu roweru w pojazdach komunikacji zbiorowej w Trójmieście często dochodzi do sytuacji spornych, których rozstrzygnięcie nierzadko jest uznaniowe. O jednym z takich przypadków, tym razem w Gdańsku, napisał do nas nasz czytelnik:

- Byliśmy w autobusie sami, tj. dwa rowery i dwóch rowerzystów - relacjonuje pan Jakub. - Kierowca nie zgadzał się wyruszyć niezależnie od tego, czy byłby to pojedynczy rowerzysta czy dwóch. Zmieniał zdanie na ten temat kilkukrotnie. Drugi rowerzysta zgodził się opuścić pojazd. Pomimo tego kierowca dalej odmawiał wyruszenia, gdyż uznał, że jedynie w idealnie pustym pojeździe można przewozić rower. W międzyczasie pojawił się inny rowerzysta, dość agresywny.

Sprawa zakończyła się interwencją policji. Policjant uznał, że faktycznie przewóz rowerów jest dozwolony, ale niezależnie od okoliczności, kierowca może odmówić przewozu rowerów. Zgodził się, że jest to nielogiczne. Zatem mamy dwa wykluczające się przepisy. W trakcie rozmowy z policjantami kierowca przyznał, że zgodziłby się na przewóz jednego roweru, pod warunkiem, że byłby przypięty. Nie otrzymaliśmy takiej instrukcji i zapewniłem go, że gdyby taką wydał zawczasu, to na pewno byśmy się do niej zastosowali. Co ciekawe, nadal zgadzał się na przewóz jednego przypiętego roweru, a nie dwóch. Wtórował mu pracownik Nadzoru Ruchu mówiąc, że "my chcielibyśmy, aby przewóz rowerów był w ogóle zakazany, jak w tramwajach".

Dopytałem kierowcę, czy jeśli teraz będziemy jechali i ja sam przypnę rower, to zgodzi się ze mną pojechać. Zapewnił mnie, że tak. To usatysfakcjonowało też policjantów i wszyscy się rozeszliśmy. Wróciłem na przystanek czekać na autobus, kiedy okazało się, że wrócił do bazy bez podejmowania kursu. Rozumiem, że skończyła się jego zmiana, ale mógłby mi to przecież powiedzieć. Nie czekałbym na niego.

Jestem zmuszony uznać, że pasażer nie ma podstaw do uznania podroży środkami gdańskiej komunikacji miejskiej za komfortową z profesjonalnym i przyjaznym personelem.

Opinie (215) 9 zablokowanych

  • kupcie taki duży worek żeby się w niego rower zmieścił (a worek złożony może być przytroczony do ramy) (4)

    i mówcie że to wasz bagaż

    • 39 8

    • podstawowe ograniczenie na przewóz bagażu (1)

      to rozmiar.
      Wiec to rozwiązanie znane z pociągów nie ma zastosowania.

      • 4 1

      • Rower z odlaczonym kołem się mieści

        • 0 0

    • Swietny pomysl geniuszu! Zapakuj tam tez elektryczna hulajnoge, deskorolke i motor. (1)

      • 2 7

      • Akurat z hulajnogą ani deskorolką problemu nie ma

        A skutery wożone autobusem widziałem nie raz...

        • 5 2

  • Co urzędnicy to jakieś miernoty

    Jest coś takiego jak haki.

    • 0 0

  • Gdzie tu jest problem ? Wystarczy kupić miejski rower składany

    Żeby problem zniknął wystarczy kupić porządny rower składany. Nowoczesne rowery składane na kołach 16" zajmują po złożeniu przestrzeń wielkości małej walizki. Składaki produkuje Kross, Romet , Dahon, Ori, Brompton, i wiele firm. Składam taki rower, biorę w rękę wnosze do autobusu i umieszczam na podłodze jak bagaż. I nikomu nie przeszkadzam.

    • 0 0

  • linia nocna

    Sam byłem wyproszony z autobusu nocnego lini n1 trasa oliwa pętla/ osowa o godzinie 23 55 jechałem po całym dniu pracy .W autobusie było ok ośmiu osób w tym połowa to pjani. Kierowca tłumaczył bezpieczeństwo. A czas przejazdu autobusu oliwa / osowa to niecałe siedem minut trzeba się trzymać dwoma rekami tak zap.... i o jakim bezpieczeństwu mówimy.Więc zostawmy autobusy żeby w nocnych liniach wożili pijaków tak dla bezpieczeństwa. A czemu kierowca nie wyprosi ludzi pod wplywem alkocholu.To co sie dzieje to dlatego że kierowcy maja uraz do rowerzystów i odwrotnie.

    • 2 1

  • rower???!! (3)

    To jakaś dziwna dyskusja!!! Oczywiście wózek jest ważniejszy niż rower! Nawet, jak rower jest już w autobusie i wsiądzie pasażer z wózkiem, to rowerzysta powinien opuścić autobus!!!

    • 3 5

    • (2)

      co z nas za tępe ćwoki, że pokierowano naszą duskusję na takie tory!

      jak kołdra jest za krótka, to obcinasz nogi, czy bierzesz dłuższą?

      autobusów i tramwajow jest za mało. powinno ich być więcej, jeździć częściej, tak, by wystarczyło i dla wózków madek poleg, i dla inwalidow bez nóg i dla Ziutkow wiozących rowery, bo mają lenia i dla szarej masy piechoty, bez wózków bobasowych, inwalidzkich, bez rowerów, bez szaf trzydzwiowych, ale z ludzką godnością

      a skoro autobusów jest za mało, skoro standard urąga przewozowi bydła rzeźnego, to załatwiono nam konflikt między przewożonym bydłem. tępe z nas ciołki, że dalismy się tak zmanipulować

      • 3 0

      • rowerzysta to dzisieszy Żyd+Mason+Murzyn (1)

        a więc...

        trzeba oficjalnie zarejestrować partię polityczną na prawach mniejszości,
        uzyskując proporcjonalną, a nie uwarunkowaną przekroczeniem
        progu wyborczego, reprezentację parlamentarną

        trzeba założyć kasę wzajemnej ochrony, składki w całości
        przeznaczając na biuro prawne, służące tylko obronie naszych praw,
        w tym czynnego pozywania takich jak wyżej samorządów i regulaminów,
        oraz lobbying parlamentarny i opiniowanie aktów prawnych, jak PoRD

        złota szprycha lub zardzewiała szprycha raz na kilka lat,
        ranking niszowego pisemka, to jest żaden nacisk.
        musi zaboleć, by politycy i urzędnicy nie traktowali nas
        jak tylko zechcą, w tym nielegalnie, jak tutaj

        pozwy powinnny być nie przeciw instytucjom i regulaminom,
        tylko przeciw urzędnikom i autorom regulaminów
        osobiście

        bo to nie abstrakcyjna Niepodległa Rzeczypospolita jest buraczana;
        burakami są ludzie, jak tutejsze trolle, choćby ich była numeryczna
        większość, czy rzeczywista, czy pozorna

        • 3 0

        • Jeśli partia polityczna, to musi być totalnie monotematyczna!Żadnego przemycania nierowerowych klimatów, choćby najważniejszych. Zero praw migrantow, prymatu hostii nad menorą i darmą, równouprawnienia kobiet, praw lgbt, ochrony przyrody i innych takich. Tylko i wyłącznie rowery, rowerzyści, inaczej zero szans. Wolno inne ważne sprawy załatwiać w innych organizacjach.

          • 3 0

  • Wózki (2)

    To ja jeszcze poproszę limit dla wózków dziecięcych w autobusach. Panie madki mają gdzieś innych pasażerów i wpychają się na siłę, gdzie miejsca już brak. Wchodzą na człowieka, stoją w przejściach a jak chcesz wysiąść, mają obrażone miny, jakbyś im krzywdę zrobił. 2 wózki max a nie 3,4.

    • 6 4

    • Ha ha ha (1)

      Napisała osobą która nie ma dzieci i nie będzie miała

      • 1 2

      • polskie piekło nie wymaga diabłów
        polactwo sam się nawzajem żre i pilnuje
        by żaden nie wylazł ze smoły

        nie przeszkadza że za mało tramwJów
        a przeszkadza, że madgi polgi wloką wózki

        • 1 0

  • Nie popieram przewożenia rowerów w autobusach (1)

    ....ale utrata ważności biletu i loteryjne podejście do klienta z którym zawiera się umowę na pewną usługę to już sprawa nadająca się do sądu . Mam nadzieję , że ktoś pozwie ZKM Gdynia

    • 10 1

    • ZKM to tylko serwomotor ziutków z rady miasta, którzy są autorami i zatwierdzają regulamin
      to ich pozwiemy, po nazwiskach, do sądu gospodarczego, łatwo, internetowo, tanio

      • 1 0

  • Rowerzyści wkur#!ają. (5)

    Wszedzie ich pełno , wszędzie roszczenia i wszędzie mają problemy. Pogonić towarzystwo, przywrócić kartę rowerową, karac za jazde po chodnikach od 500 zł w górę.

    Człowiek idzie po lesie - rowerzyści, chodnikiem - rowerzyści, jedzie autem - rowerzyści z lewej, rowerzyści z prawej, przejscie dla pieszych - rowerzyści, autobus - rowerzyści, tramwaj - rowerzyści, plaża - rowerzyści, deptaki - rowerzyści, otwieram lodókę - rowerzyści,

    Święte krowy: wszystko i wszedzie im wolno.

    Ubezpieczenie - brak,
    Podatki na drogi, ścieżki, chodniki - brak,
    Znajomość przepisów - brak,
    Oświetlenie - brak,
    Dzwonki - brak.
    Pretensje - od zawsze, o wszystko.

    Czy na drodze, w lesie, przejsciu dla pieszych, tramwaju, autobosue, paradzie, deptaku, chodniku, pod sklepem, pod uczelnią - wszedzie, zawsze fochy rowerzystów..

    • 23 10

    • a dlaczego mają inaczej się zachowywać? (2)

      Ustawodawca zrezygnował z formalizmów przygotowujących obywateli do uczestnistwa w ruchu drogowym. Zniknął "karta rowerowa" i obowiązkowe zajęcia w szkołach podstawowych. Kosztowne? Może...
      Jednocześnie ustawodawca wymusza na nieprzygotowanych rowerzystach uczestnictwo w ruchu drogowym przez nakaz (!!!) jazdu ulicą w miejscach gdzie nie ma "ścieżek". Bez kwalifikacji i ich potwierdzenia. Gdzie rowerzyści mogą nabyć wiedzy na temat przepisów a tym bardziej, drogowego "savoir vivre"?! Wyssać z mlekiem matki? A może mad'ki?
      Wymaganie oświetlenie równiez zniknąło z kodeksy, na fali importu chińszczyzny, bo inaczej by się nie sprzedała.
      A za użycie dzwonka na ścieżce to w ryj można dostać...

      Fochy, faktycznie, są wszędzie. Ale raczej z rowerzystów. Bo ludzie jak deptają sobie po głowach z przegęszczenia, to sie nerwowe robiom...

      Pytanie, z jakiego powodu?

      • 3 3

      • Ustawodawca zrobił dżunglę rowerową bez zasad. (1)

        N

        • 2 2

        • ach ten zuy zachut

          marzy się komuszkom powrót do prostych regól władzy klasy robotniczej miast i wsi, oraz wygodne kazamaty ubecji, gdzie im było tak dobrze

          tęsknią do przywrócenia kart rowerowych, wszewładzy POPow, ważności dyplomów WUML i wczasow w Soczi. ale to wszystko wciąż istnieje, wystarczy tylko

          wy

          pier

          dalać z Unii Europejskiej!

          • 2 0

    • rajstopy (1)

      w jaja cisną, to wymyślają...

      • 5 2

      • uwierz, nie cisną - po to włąśnie są

        A jak nie chcesz wierzyć, to ubierz.
        W domu nikt nie widzi... ;)

        • 3 2

  • Problemy 1 świata... (15)

    Temat był dyskutowany przez wiele miesięcy i w końcu udało się wypracować sensowne rozwiązanie, to oczywiście rowerzystom dalej coś nie pasuje. Ulewa? Przeczekaj - jak idę bez parasola też muszę czekać, a nie mam pretensji do "miasta" o zbyt małą liczbę zadaszeń. Pogorszenie samopoczucia? Zatrzymaj się, odpocznij, zjedz i wypij. Awaria techniczna? Budowa roweru jest prosta jak przysłowiowa koncepcja cepa, jak jeździsz niesprawnym rowerem albo nie potrafisz go naprawić - nie korzystaj. Skończmy już ten temat - z rowerzystami nie dojdziemy do porozumienia.

    • 74 84

    • Może i sensowne na papierze (3)

      Ale niezgodnie z prawem, więc sorry...

      • 3 6

      • ? (2)

        Co jest niezgodne z prawem? Bo nie kumam.

        • 3 2

        • (1)

          na pewno jest niezgodne z prawem zawieranie waźnych umów (sprzedaży usługi przewozowej), a nastepnie jej rażące łamanie, bo zawarto kolejną umowę z kimś innym, a umowy są wzajemnie sprzeczne

          to powinno automatycznie znaleźć się w sądzie. niestety, najpierw w polskim, niepewnym, podlegającym naciskom i nastrojom, nieskorym do wyznaczania adekwatnie bolesnych zadośćuczynień

          • 2 1

          • spoko, minusuje polactwo
            za komuny tacy kradli papier z pracy, oraz rozkułaczali.
            teraz pozwolili im pluć na rowerzystów, bo
            inne cele nie tak bezpieczne

            • 2 0

    • Awaria? Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy może się wydarzyć w rowerze, których nie naprawisz na szybko...

      • 0 0

    • (5)

      Pomijając absurd debatowania przez kilka miesięcy na temat przewozu rowerów autobusem, a także pomijając to, że dla Pana Jakuba jazda rowerem po lesie jest niebezpieczna, to nie jesteś w stanie przewidzieć tego, że dzisiaj zlapiesz gumę, a jesteś powiedzmy 20 km od domu...

      • 14 4

      • wzywasz taksówkę i lawetę.

        Jeśli sieroto nie potrafisz sobie poradzic.

        • 3 2

      • Rzeczywiście nie jesteś w stanie (3)

        Dlatego powinieneś wozić ze sobą zestaw podstawowych narzędzi naprawczych takich jak klucze, śrubokręt i łatę do dętki/nową dętkę. No chyba, że nie jeździsz na rowerze, tylko trenujesz, wtedy te rady Cię nie obowiązują. ;)

        • 12 5

        • Są też ubezpieczenia rowerów z assistance.

          Jak ktoś jeździ po 20 km to niech kupi.

          • 11 0

        • naprawa dętki "w polu" = 5-20 minut (1)

          rozmiar niezbędnych narzędzi = wielkość pudełka do kanapek

          jak wykonać tak nieprawdopodobną rzecz? youtube = ponad 1000 filmików pokazujących jak to się robi...

          • 13 4

          • Wozisz ze sobą kompresor do osadzania bezdętkowych opon?

            Czy może Twoja wiedza na temat rowerów skończyła się na Jubilacie?

            • 10 8

    • Proszę bardzo, mądry Polak się znalazł któremu, choć gow** wie (1)

      wydaje się, że wie wszystko. Budowa roweru jest prosta jak konstrukcja cepa? Może konstrukcję cepa to ty znasz ale pewnie budowy roweru byś nie opanował, za trudna jak dla ciebie. Budowa roweru w ciągu ostatnich 50 lat zmieniła się trochę i jak jak jeden z drugim matołek tego nie wie nie powinien zabierać głosu.
      Rowerzyści powinni jeździć rowerem nie autobusem, to fakt ale na tysiące rowerzystów zawsze znajdą się wypadki niecodzienne, nadzwyczajne i powinna być stworzona możliwość przewozu roweru.

      • 2 4

      • ona istnieje

        ta możliwość.
        I w tym jest problem, że jej atrakcyjność przerasta oczekiwania twórców.
        A "niektórym" rodzi problemy.
        No i "władzuchna" nie wie jak się z tego wyłgać, bo podwładni pomstują a ludzie oczekują.
        Bo przecież w Europie żyjemy, nieprawdaż...

        • 1 1

    • Jeśli to są twoje argumenty

      To raczej to z tobą będzie cieżko dojśc do porozumienia, a nie z rowerzystami

      • 5 0

    • proteza transportu łączonego okazała sie być efektywna

      i, tradycyjnie, zabiła nieprzygotowanego organizatora i przewoźników.
      Podobnie jak w przypadku PKM, gdzie zderzono się z potrzebami uprawiania turystyki rowerowej. Bo tak istnieje, czy się komuś to podoba czy nie.
      Proponowane rozwiązania dostosowane sa do okazjonalnych zastosowań. Prawdę mówiąc, są to "zatyczki", "listki figowe" i "kwiatki do kożucha", służące dla zapewnienia dobrego samopoczucia miejskiej biurokracji (premia!!!) a nie dla zaspokojenia realnych potrzeb.
      Nie ma tu znaczenia motywacja sytuacjami awaryjnymi. Nie w tym problem
      Ludzie zachęceni do podjęcia promowanych działań zdrzyli się z brakiem przygotowania.
      A "robienie z gęby cholewy" urzędnikom nie służy, oj nie służy...

      • 5 0

  • Haha (1)

    Tzn, człowiek zasłabł, wsiadł do autobusu,żeby wrócić.....a tu won, czekaj na nstp,jeśli przeżyjesz....

    • 0 0

    • To teraz kazdy rowerzysta w aurobusie to bedzie "zasłabnięty" :)

      Jak norweskie zawodniczki, wszystkie z astmą :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum