Sąd nie zabierze prawa jazdy pijanym rowerzystom

neo

4 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat)

Opinie (166)

Pijani rowerzyści będą traktowani przez sądy łagodniej niż kierowcy samochodów.

Nowelizacja kodeksu karnego wykreśla z niego przepis, który według wielu był absurdem: za jazdę rowerem po alkoholu sądy musiały orzekać zakaz jazdy nie tylko rowerem. Prawo jazdy na samochód czy motocykl nie będzie teraz zabierane automatycznie, choć może tak się zdarzyć.

Projekt nowelizacji powstał w Senacie, więc jest już niemal pewne, że zostanie przegłosowany. Obrady nad nim właśnie zaczyna Sejm. Do tej pory jeśli sprawa trafiła do sądu (gdy pijany miał więcej niż 0,5 promila we krwi), sędziowie musieli orzekać zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych - najczęściej na dwa lata, ale czasami również dożywotnio.

Jeśli nowelizacja zostanie przegłosowana w niezmienionej formie, sądy będą miały większą swobodę.

Sędziowie będą mogli orzec zakaz prowadzenia wybranego typu pojazdu - tego, którym jechał kierowca pod wpływem alkoholu. Może to być rower, ale także np. zaprzęg konny, które do tej pory były traktowane na równi z samochodami.

Nowe przepisy dopuszczają jednak możliwość zatrzymania prawa jazdy. Wszystko będzie zależało od okoliczności, które oceni sąd.

- Wielu pijanych rowerzystów było często traktowanych surowiej niż pijani kierowcy samochodów, którzy stanowią z reguły większe zagrożenie. To był nonsens, bo w wielu przypadkach takie osoby nie pojechałyby pijane samochodem - mówi "Gazecie Prawnej" dr Ryszard Stefański z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa w Warszawie.

Nowelizacja wejdzie w życie 30 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Stanie się to zapewne jeszcze w tym roku.

neo

Opinie (166) 2 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-04 23:33

w koncu zmienią debilskie przepisy... (2)

czemu wczesniej nie bylo takiego przepisu ? Ja jechalem w lesie po 4-ech piwach ( to byl styczeń) i to jeszcze w nocy bo wracalem z pracy , nie bylo zadnego ruchu ( w koncu to las i noc) ale mała droga betonowa z zakazem ruchu dla samochodów i policja akurat przejezdzala i mnie zatrzymali zaskoczeni ze jade w srodku nocy ( akurat pech ze mialem wlaczone swiatla). Przezylem koszmar gdy zabrali mi rower , 600 zeta nawiazki dla poszkodowanych w wypadkach, 1500 zl kary dla sadu (2 lata w zawiasach) oraz zakaz robienia prawka przez 2 lata ;( bo wtedy jeszcze go nie mialem. SKANDAL !!! Mialem 0,6 promila i jechalem bez zarzutu ! Niby to byla droga publiczna ale w lesie przy dzialkach gdzie pewnie latem duzo dzialkowiczow tamtedy wraca nietrzezwych.... Ale coz... jak pech to pech... Teraz jak mam prawko to nawet po zmianie przepisow nie wsiade po piwie na rower...

M.
13 lat
- 4 1
Twoja opinia

Zmień treść

czemu wczesniej nie bylo takiego przepisu ? Ja jechalem w lesie po 4-ech piwach ( to byl styczeń) i to jeszcze w nocy bo wracalem z pracy , nie bylo zadnego ruchu ( w koncu to las i noc) ale mała droga betonowa z zakazem ruchu dla samochodów i policja akurat przejezdzala i mnie zatrzymali zaskoczeni ze jade w srodku nocy ( akurat pech ze mialem wlaczone swiatla). Przezylem koszmar gdy zabrali mi rower , 600 zeta nawiazki dla poszkodowanych w wypadkach, 1500 zl kary dla sadu (2 lata w zawiasach) oraz zakaz robienia prawka przez 2 lata ;( bo wtedy jeszcze go nie mialem. SKANDAL !!! Mialem 0,6 promila i jechalem bez zarzutu ! Niby to byla droga publiczna ale w lesie przy dzialkach gdzie pewnie latem duzo dzialkowiczow tamtedy wraca nietrzezwych.... Ale coz... jak pech to pech... Teraz jak mam prawko to nawet po zmianie przepisow nie wsiade po piwie na rower...
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2010-08-05 00:21
  
  ZAstanawiałbym się... (1)
  
  ...czy ta leśna droga jest publiczna, czy też tylko udostępniona przez nadleśnictwo. To zasadnicza różnica, bo policja nie miała wówczas prawa na takiej drodze robić pomiarów alkomatem
  
  13 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  ...czy ta leśna droga jest publiczna, czy też tylko udostępniona przez nadleśnictwo. To zasadnicza różnica, bo policja nie miała wówczas prawa na takiej drodze robić pomiarów alkomatem
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2010-08-05 07:37
    
    gnoje z tych policjantów
    
    13 lat
    
    1 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 06:32

A ten pan na zdjęciu prawdopodobnie mówi:

Hola hola panowie... heep... policjanci. Tera, w świetle... heep... nowych przepisów... yyyp... nie możecie mi zabrać prawa jazdy...! beek...rzyg.

13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Hola hola panowie... heep... policjanci. Tera, w świetle... heep... nowych przepisów... yyyp... nie możecie mi zabrać prawa jazdy...! beek...rzyg.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 08:53

po co ta kłótnia? pijani rowerzyści nie jeżdżą, oni leżą jak menel ze zdjęcia!

równie dobrze wpadnie taki pod samochód zataczając się z chodnika, czy usiłując jechać na rowerze!

Amen
13 lat
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

równie dobrze wpadnie taki pod samochód zataczając się z chodnika, czy usiłując jechać na rowerze!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 08:57

po 3 piwach to rowerzysta jeszcze ma siłę użyć hamulca a co z narciarzem, który na trzeźwo ledwo jedzie?

jak zrobi komuś krzywdę, to za ryj, policja i sprawa cywilna

Amen
13 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

jak zrobi komuś krzywdę, to za ryj, policja i sprawa cywilna
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 09:07

Rowerzysci to swiete krowy ? TAK ... bo to nasze dzieci ... wnuki !!!!!! i inni

bezbronni .... w starciu z pojazdem ....

tata
13 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

bezbronni .... w starciu z pojazdem ....
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 11:51

O co chodzi!?

BRAWO! Kraj idiotów! Jak sie nawalisz i pojedziesz samochodem to Ci zabiorą prawo jazdy. A więc się nawalisz i będziesz jeździł motocyklem (inne prawo jazdy). No to Cię złapią i też zabiorą. Potem zostanie Ci tylko rower i nachlany będziesz siał terror na drogach publicznych już bezkarnie (no bo co ci zabiorą? rower?).

E-van
13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

BRAWO! Kraj idiotów! Jak sie nawalisz i pojedziesz samochodem to Ci zabiorą prawo jazdy. A więc się nawalisz i będziesz jeździł motocyklem (inne prawo jazdy). No to Cię złapią i też zabiorą. Potem zostanie Ci tylko rower i nachlany będziesz siał terror na drogach publicznych już bezkarnie (no bo co ci zabiorą? rower?).
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-05 12:57

Uwaga rowerzyści !!!

Wczoraj jadąc ścieżką rowerową przy ul. Marynarki Polskiej z N. Portu do Gdańska zauważyłem, że drobne wady nawierzchni nie rzutujące na jazdę są usuwane. Przy M.P 100 zauważyłem, "fachowców" lejących żywicę na pęknięcia i drobne ubytki i posypują czerwonym żwirkiem. Żwirek ten nie jest walcowany do podłoża tylko taki ostry zostawiony do utwardzenia -nie zabezpieczony przed wjazdem rowerem. Wcześniej, chcąc sprawdzić nową nawierzchnię wjechałem na nią, zauważyłem, że żwirek przykleja się do opon, do odzieży i do ludzkiej skóry. Przykleiło mi się pod kolanem , zauważyłem to w domu podczas mycia nóg. Na skórze pozostało czerwone poparzenie.
Dzisiaj jadąc z jelitkowa do Brzeźna natrafiłem na naprawiane miejsca nie zabezpieczone przed wjechaniem i znowu opony okleiły mi się żwirkiem.

Ktoś, kto zlecił tą naprawę i ci co ją wykonują, nie mają zielonego pojęcia o naprawie ścieżek z czerwonego żwirku. Uważam, że pozostawienie tak szorstkich powierzchni po utwardzeniu stwarza zagrożenie dla rowerzystów i dla rolkarzy.

znachor
13 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Wczoraj jadąc ścieżką rowerową przy ul. Marynarki Polskiej z N. Portu do Gdańska zauważyłem, że drobne wady nawierzchni nie rzutujące na jazdę są usuwane. Przy M.P 100 zauważyłem, "fachowców" lejących żywicę na pęknięcia i drobne ubytki i posypują czerwonym żwirkiem. Żwirek ten nie jest walcowany do podłoża tylko taki ostry zostawiony do utwardzenia -nie zabezpieczony przed wjazdem rowerem. Wcześniej, chcąc sprawdzić nową nawierzchnię wjechałem na nią, zauważyłem, że żwirek przykleja się do opon, do odzieży i do ludzkiej skóry. Przykleiło mi się pod kolanem , zauważyłem to w domu podczas mycia nóg. Na skórze pozostało czerwone poparzenie. Dzisiaj jadąc z jelitkowa do Brzeźna natrafiłem na naprawiane miejsca nie zabezpieczone przed wjechaniem i znowu opony okleiły mi się żwirkiem. Ktoś, kto zlecił tą naprawę i ci co ją wykonują, nie mają zielonego pojęcia o naprawie ścieżek z czerwonego żwirku. Uważam, że pozostawienie tak szorstkich powierzchni po utwardzeniu stwarza zagrożenie dla rowerzystów i dla rolkarzy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-06 14:27

hmmm ????

a gdy w grę wchodzi trzeźwy dżokej na pijanym koniu ? to kto dostanie mandat przecież kierowca trzeźwy :-) pozdrawiam

andree
13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

a gdy w grę wchodzi trzeźwy dżokej na pijanym koniu ? to kto dostanie mandat przecież kierowca trzeźwy :-) pozdrawiam
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-12-21 15:51

WYKROCZENIE

JAZDA NA BANI POWINNA BYĆ WYKROCZENIEM A NIE PRZESTĘPSTWEM - TO DEMORALIZUJE TYSIĄCE UCZCIWYCH NA CO DZIEN LUDZI!!!

13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

JAZDA NA BANI POWINNA BYĆ WYKROCZENIEM A NIE PRZESTĘPSTWEM - TO DEMORALIZUJE TYSIĄCE UCZCIWYCH NA CO DZIEN LUDZI!!!
Regulamin dodawania opinii