Rowerzysta z Trójmiasta zginął na Syberii

ms, IAR

11 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat)

Opinie (133)

aktualizacja: godz. 12:24 (11 lipca 2008)

Podczas podróży rowerowej przez Syberię zginął gdański ksiądz i wykładowca psychologii w Gdańskim Seminarium Duchownym, Bronisław Grulkowski.

Podróżnik od kilku tygodni przemierzał samotnie Syberię na rowerze. Dotarł do granicy z Mongolią, która była najodleglejszym celem jego wyprawy. Wracał już do kraju, gdy w Irkucku, w okolicach jeziora Bajkał został potrącony przez samochód.

Do zdarzenia doszło 8 lipca. Według lokalnej milicji, sprawca wypadku zbiegł, nie udzielając pomocy poszkodowanemu rowerzyście.

Bronisław Grulkowski pracował w gdańskich parafiach Chrystusa Króla i św. Jadwigi w Nowym Porcie. Ostatnio związany był z parafią św. Faustyny na Rotmance. Był doktorem psychologii, którą wykładał w Gdańskim Seminarium Duchownym.

ms, IAR

Opinie (133) ponad 100 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-12 16:25

.....................

takiego księdza nigdy nie bedzie był tylko jeden słuzyłem w tym kościele i rozmawiałem z nim zawsze gdy go spotkałem ... miał zamiłowanie i kochał ludzi ,dzieci ,, :(

Bartek B.
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

takiego księdza nigdy nie bedzie był tylko jeden słuzyłem w tym kościele i rozmawiałem z nim zawsze gdy go spotkałem ... miał zamiłowanie i kochał ludzi ,dzieci ,, :(
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-12 20:56

smutek

Straciliśmy wielkiego człowieka!!!!
Wielkiego fana piłki nożnej a w szczególności Liverpool F.C.
Niech odpoczywa w spokoju Bożym

ministrant
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Straciliśmy wielkiego człowieka!!!! Wielkiego fana piłki nożnej a w szczególności Liverpool F.C. Niech odpoczywa w spokoju Bożym
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-12 21:14

Jeszcze ojciec Ciszek (1)

Zapomnieliśmy o ojcu Waltrze Ciszku, którego tak bardzo lubił Ksiądz Bronisław. "On mnie prowadzi" o. Ciszka to jedna z najważniejszych książek, o ile nie najważniejsza, w moim życiu. Poznałam ją właśnie dzięki Księdzu Bronisławowi i za to jestem mu bardzo, ale to bardzo wdzięczna. Ale jeszcze bardziej za poświęcony mi czas, wysłuchiwanie, przekazaną mądrość...

Oleska
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zapomnieliśmy o ojcu Waltrze Ciszku, którego tak bardzo lubił Ksiądz Bronisław. "On mnie prowadzi" o. Ciszka to jedna z najważniejszych książek, o ile nie najważniejsza, w moim życiu. Poznałam ją właśnie dzięki Księdzu Bronisławowi i za to jestem mu bardzo, ale to bardzo wdzięczna. Ale jeszcze bardziej za poświęcony mi czas, wysłuchiwanie, przekazaną mądrość...
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-07-12 21:50
  
  Oleska
  
  "przekazaną mądrość." tylko nie idź tą drogą "mądrości" bo skończysz jak on.
  Po prostu szkoda mi Ciebie. Bo pewnie jesteś wartościową dziewczyną, tylko trochę zagubioną.
  
  Pytajnik?
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  "przekazaną mądrość." tylko nie idź tą drogą "mądrości" bo skończysz jak on. Po prostu szkoda mi Ciebie. Bo pewnie jesteś wartościową dziewczyną, tylko trochę zagubioną.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-12 22:43

szkoda (4)

lubilem Go mimo ze mnie oblal na egzaminie
to byl wartosciowy Czlowiek Kapłan i Profesor...
to strata dla Pomorza Kosciola i psychologii...

lukasz
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

lubilem Go mimo ze mnie oblal na egzaminie to byl wartosciowy Czlowiek Kapłan i Profesor... to strata dla Pomorza Kosciola i psychologii...
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-07-13 10:35
  
  lukasz (3)
  
  mówisz, że był profesorem???
  a tytuł pracy śp. ks.doktoranckiej i habilitacyjnej możesz przytoczyć??
  
  zainteresowany
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  mówisz, że był profesorem??? a tytuł pracy śp. ks.doktoranckiej i habilitacyjnej możesz przytoczyć??
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2008-07-13 12:14
    
    gdzie tam profesorem, wśród katoli na rotmance juz świętym jest (1)
    
    żenua
    
    jop
    15 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    żenua
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2008-07-13 14:55
      
      Hm
      
      Ksiądz był doktorem, przygotowywał się do habilitacji. Jednak profesorem można kogoś nazwać z szacunku, a Ksiądz Bronisław na pewno na szacunek zasłużył.
      Jestem katolikiem z Rotmanki i zastanawiam się, za co tak źle się do nas odnosisz?
      
      katolik
      15 lat
      
      0 0
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      Ksiądz był doktorem, przygotowywał się do habilitacji. Jednak profesorem można kogoś nazwać z szacunku, a Ksiądz Bronisław na pewno na szacunek zasłużył. Jestem katolikiem z Rotmanki i zastanawiam się, za co tak źle się do nas odnosisz?
      Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2008-07-13 18:19
    
    Elementy motywacyjne postaw "być" i "mieć"
    
    15 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Elementy motywacyjne postaw "być" i "mieć"
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-12 23:07

[*]

dobry człowiek, gorliwy chrześcijanin, święty kapłan

wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...

karamba
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

dobry człowiek, gorliwy chrześcijanin, święty kapłan wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-13 08:43

Pogrążeni w smutku (1)

Wszystkich dotknęła ta tragedia, ale nas szczególnie, jesteśmy Jego najbliższą rodziną (bracia, bratowa, nasze dzieci). Dziękujemy z tego miejsca wszystkim za pomoc w sprowadzaniu ciała i załatwianiu formalności, ale głównie za liczne telefony z kondolencjami i za okazaną przyjaźń.Jednak jest nam bardzo przykro, że są osoby które wypisują takie obelgi wobec Ks. Andrzeja. Jeśli ktoś znał ks. Bronisława wiedział, że ks. Andrzej był Jego najbliższym przyjacielem,człowiekiem którego podziwiał i kochał. Czy pamiętacie jak mieszkał u ludzi w mieszkaniu zrobionym w garażu, że nie wyjeżdzał na urlop,bo zawsze miał coś do załatwienia na miejscu itp.nie chce się rozpisywać ale nie możemy przejść obojętnie wobec tego co przeczytaliśmy. Straciliśmy przyjaciela w osobie ks. Bronisława ale pozostał nam Ks. Andrzej, którego szanujemy, poważamy i kochamy.

Grulkowscy
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Wszystkich dotknęła ta tragedia, ale nas szczególnie, jesteśmy Jego najbliższą rodziną (bracia, bratowa, nasze dzieci). Dziękujemy z tego miejsca wszystkim za pomoc w sprowadzaniu ciała i załatwianiu formalności, ale głównie za liczne telefony z kondolencjami i za okazaną przyjaźń.Jednak jest nam bardzo przykro, że są osoby które wypisują takie obelgi wobec Ks. Andrzeja. Jeśli ktoś znał ks. Bronisława wiedział, że ks. Andrzej był Jego najbliższym przyjacielem,człowiekiem którego podziwiał i kochał. Czy pamiętacie jak mieszkał u ludzi w mieszkaniu zrobionym w garażu, że nie wyjeżdzał na urlop,bo zawsze miał coś do załatwienia na miejscu itp.nie chce się rozpisywać ale nie możemy przejść obojętnie wobec tego co przeczytaliśmy. Straciliśmy przyjaciela w osobie ks. Bronisława ale pozostał nam Ks. Andrzej, którego szanujemy, poważamy i kochamy.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-07-15 14:19
  
  Kochani !
  My bardzo Wam współczujemy, bo ks.Bronisław był i zawsze dla nas zostanie wielki, wielki we wszystkich co robił,jak postępował i jak pochylał się nad każdym , kto go choć trochę potrzebował.
  Jesteśmy jego parafianami z Nowego Portu, gdzie był nad wyraz szanowany. Pamiętamy jego wyprawy piesze i rowerowe, pisaliśmy o tym w naszej gazetce parafialnej, którą wtedy redagowaliśmy.
  Mamy prośbę, napiszcie nam coś wiecej o ks.Andrzeju, bo czytamy, że był przykładem dla ks.Bronisława. O jakiego ks. Andrzeja chodzi ?
  Chcielibyśmy poznać ten kawałek życiorysu, nie znamy go wogóle. Joanna i Waldemar Jaroszewicz
  adres mailowy : j.jaroszewicz@vp.pl. Bardzo będziemy wdzięczni. Odszedł wielki człowiek, pełen miłości do wszystkich, ufający i bardzo mądry, który wiele z siebie dawał nie oczekując nic w zamian. Szczęść Boże !
  
  JJ
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Kochani ! My bardzo Wam współczujemy, bo ks.Bronisław był i zawsze dla nas zostanie wielki, wielki we wszystkich co robił,jak postępował i jak pochylał się nad każdym , kto go choć trochę potrzebował. Jesteśmy jego parafianami z Nowego Portu, gdzie był nad wyraz szanowany. Pamiętamy jego wyprawy piesze i rowerowe, pisaliśmy o tym w naszej gazetce parafialnej, którą wtedy redagowaliśmy. Mamy prośbę, napiszcie nam coś wiecej o ks.Andrzeju, bo czytamy, że był przykładem dla ks.Bronisława. O jakiego ks. Andrzeja chodzi ? Chcielibyśmy poznać ten kawałek życiorysu, nie znamy go wogóle. Joanna i Waldemar Jaroszewicz adres mailowy : j.jaroszewicz@vp.pl. Bardzo będziemy wdzięczni. Odszedł wielki człowiek, pełen miłości do wszystkich, ufający i bardzo mądry, który wiele z siebie dawał nie oczekując nic w zamian. Szczęść Boże !
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-13 18:14

śWIADEK (1)

Ks Bronisław był prawdziwym kapłanem, kapłanem który nigdy nie szukał poklasku, wskazywał właściwą drogę. Był prawdziwym pasjonatą psychologii, gdy przekazywał nam wiedzę podczas wykładów czuło się że nie była to wiedza sztuczna, przekazana tylko żeby zapełnić gadaniem godziny lekcyjne. On mówił wszystko z wielkim wyczuciem i ojcowską odpowiedzialnością. Zawsze na wykłady przyjeżdżał w sutannie- to było świadectwo które do dzisiaj wspominam. Zawsze mówił że mamy być żołnierzami a prawdziwy żołnierz nigdy nie kapituluje...

frater
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ks Bronisław był prawdziwym kapłanem, kapłanem który nigdy nie szukał poklasku, wskazywał właściwą drogę. Był prawdziwym pasjonatą psychologii, gdy przekazywał nam wiedzę podczas wykładów czuło się że nie była to wiedza sztuczna, przekazana tylko żeby zapełnić gadaniem godziny lekcyjne. On mówił wszystko z wielkim wyczuciem i ojcowską odpowiedzialnością. Zawsze na wykłady przyjeżdżał w sutannie- to było świadectwo które do dzisiaj wspominam. Zawsze mówił że mamy być żołnierzami a prawdziwy żołnierz nigdy nie kapituluje...
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-07-13 18:48
  
  Rozumie, że masz na myśli psychologie katolicka
  
  A należał do Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich a może pełnił jakieś funkcje w Oddziale Gdańskim??
  
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  A należał do Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich a może pełnił jakieś funkcje w Oddziale Gdańskim??
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-13 18:30

ot, co!

Musiał jechać na Syberię, żeby zginąć pod kołami samochodów - przecież polscy kierowcy są o niebo lepsi w zabijaniu rowerzystów.

pepe
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Musiał jechać na Syberię, żeby zginąć pod kołami samochodów - przecież polscy kierowcy są o niebo lepsi w zabijaniu rowerzystów.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-13 21:22

Kochany Ksiądz

Kondolencje dla rodziny oraz bliskich.Odejście Ks. Bronisława bardzo boli. Że już nas nie odwiedzi. Wieczny odpoczynek racz dać Mu Panie. Kosiorowie z Jastkowa/ koło lublina/

15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Kondolencje dla rodziny oraz bliskich.Odejście Ks. Bronisława bardzo boli. Że już nas nie odwiedzi. Wieczny odpoczynek racz dać Mu Panie. Kosiorowie z Jastkowa/ koło lublina/
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-07-13 22:01

Kochany Nasz

Zginął w miejscu,które tak bardzo kochał.Zapamiętamy
Cię zawsze uśmiechniętego,pełnego życia i wiary w ludzi.Nie tylko jako księdza ale również jako kolegę z podwórka z ławki.Twoje odejście bardzo boli !!! Kochany Nasz do zobaczenia ...

znajomi
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zginął w miejscu,które tak bardzo kochał.Zapamiętamy Cię zawsze uśmiechniętego,pełnego życia i wiary w ludzi.Nie tylko jako księdza ale również jako kolegę z podwórka z ławki.Twoje odejście bardzo boli !!! Kochany Nasz do zobaczenia ...
Regulamin dodawania opinii