• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysta chwali uprzejmość kierowców

Maciej Naskręt
12 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Współpraca kierowców z rowerzystą na drodze


Rowerzyści mogą współpracować z kierowcami samochodów na drogach Trójmiasta. Przekonuje o tym film, który niedawno zamieścił w sieci gdański rowerzysta. Eksperci twierdzą, że takie nagrania należy pokazywać częściej.



Czy uczestnicy ruchu mogą ze sobą współdziałać na drodze?

Kilka dni temu namawialiśmy do zakopania topora wojennego między rowerzystami, kierowcami i pieszymi. Naszym zdaniem nadszedł czas, by przerwać eskalację pretensji i spojrzeć na siebie z większą życzliwością.

Okazuje się, że pod tym względem wcale nie jest z nami tak źle.

W portalu Youtube, na kanale Perypetie Trójmiejskiego Rowerzysty, który ukazuje z perspektywy rowerzysty zachowania uczestników ruchu drogowego, na szczególną uwagę zasługują filmy ukazujące dobrą współpracę między kierowcami i rowerzystami.

Autor stara się obiektywnie oceniać sytuację drogową.

- Obejrzałem kilka takich kanałów w Polsce i za granicą. Mam dość chamskiego zachowania kierowców i samych rowerzystów, a da się przecież współpracować, gdy tylko jest odrobina dobrej woli - tłumaczy w rozmowie z nami.

Na dołączonym filmie widać jak autor nagrania, jadąc na rowerze, ustępuje pierwszeństwa kierowcom wyjeżdżającym z podporządkowanej drogi na al. Grunwaldzką. W innym miejscu rowerzysta ułatwia włączenie się do ruchu kierowcy autobusu, za co otrzymuje podziękowanie w postaci włączonych świateł awaryjnych.

Choć na powyższym filmie przedstawione są tylko trzy sytuacje, to eksperci zgodnie przyznają, że to pozytywne zjawisko jest coraz częściej spotykane.

- Takie filmy należy pokazywać częściej. Trzeba edukować i kierowców, i rowerzystów, że pokojowe współistnienie na drodze jest nie tylko pożądane, ale i w pełni możliwe - mówi Krzysztof Kochanowicz z Grupy Rowerowej 3miasto, autor artykułów o tematyce rowerowej w Trojmiasto.pl.

- Zachowania przedstawione na filmie pokazują, jak porządnie zaprojektowana infrastruktura ułatwia bezpieczne poruszanie się rowerów i aut. Sytuacja z autobusem pokazuje, że kierowca nie tylko zauważył jadący za nim pojazd, ale też podziękował mu za ułatwienie włączenia się do ruchu. Tak powinno być na co dzień, nie tylko w rowerowej stolicy Polski - mówi Łukasz Bosowski z Rowerowej Gdyni.

Opinie (328) 8 zablokowanych

  • Jak wybudują Alchemie i Obc to pozostana tylko rowery takie befa korki (9)

    warszawski Sluzewiec niech bedzie przykladem. Grunwaldzka w tym miejscu bedzie mega zakorkowana. czy wladze nie widza co czeka nas mieszkańców? Blokada glownej ulicy laczacej całe trojmiasto.

    • 24 19

    • (6)

      jest jeszcze skm i tramwaje, dasz radę.

      • 14 5

      • powiedz to pracownikom tych biur. Spojrz juz teraz jak zapchane sa parkingi (5)

        I wolne miejca do okola! A maja szybka komunikacje pod nosem!

        • 13 6

        • (1)

          No tak Szybka Kolej Miejska dojedź nią np z gdyni dąbrowy ? Nie no żeby nie było mozna pojechać trajtkiem okoo 25 min do najbliższego peronu poczekać na SKM no i tak za 50 min będziesz na miejscu nie mówiąc o koszcze, auto to 15/ 25 min

          • 0 1

          • a eksploatacja auta nie kosztuje? moim zdaniem bilet/bilety miesięczne wyjdą taniej niż paliwo zużyte na stanie w korkach

            • 0 0

        • (1)

          "dookoła."

          • 4 1

          • doobkoła!

            • 3 0

        • chyba chłopaki umieją czytać jak pracują w biurach?

          • 3 0

    • BRG zgodziło się na 4000 oficjalnych miejsc parkingowych (parkowania po krzakach nie liczę) (1)

      to takie są skutki. Za dwa lata Oliwa stanie permanentnie i taki będzie efekt budowania biurowców na polu pod Oliwą

      • 4 5

      • popatrz a w Berlinie biurowce mają połowę tej ilości miejsc parkingowych

        i nic nie stoi, tylko wszystko śmiga komunikacją zbiorową lub rowerami ewentualnie pracownicy poumawiani są na wspólne dojeżdżanie (carpooling)

        myślisz światły urbanisto, że Polacy głupsi od Niemców i nie dadzą rady?

        • 1 0

  • Miasto powinno być dla ludzi, nie dla rowerów! (6)

    • 6 10

    • (1)

      Oczywiście, że dla ludzi. A ci ludzie chodzą, jeżdżą rowerami i samochodami

      • 0 1

      • jak ludzie chodzą i jeżdżą rowerami to nie zagrażają innym

        tak jak zagrażają bezpieczeństwu innych kierowcy nawet jeżdżący zgodnie z limitami prędkości.

        • 0 0

    • (2)

      Miasto dla ludzi nie dla samochodów. Zakazać wogule samochodom wjazdu do miasta i zlikwidować wszystkie parkingi

      • 4 1

      • przeginaczom na tym portalu nasze stanowcze NIE! (1)

        • 1 0

        • Pisowskim pomiotom mówimy nie

          • 0 1

    • Miasto powinno być dla ludzi, nie głównie dla (zaparkowanych) samochodów

      Rower stojący zajmuje 1/10 powierzchni potrzebnej do zaparkowania samochodu, człowiek jadący rowerem nie stwarza istotnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Tego samego o kierowcach jadących samochodów nie da się powiedzieć.

      • 6 0

  • Przepuszczanie (11)

    Nad kanałem Raduni w ostatnim czasie stała się bardzo popularna wśród rowerzystów droga techniczna, która przecina liczne zjazdy pomiędzy Traktem a drogami równoległymi. Staram się przepuszczać rowerzystów niemniej jednak nie wiem czy nie utrwalam w nich złego odruchu typu jadę prosto więc mam pierwszeństwo podczas gdy go w ogóle nie mają.

    • 5 2

    • (5)

      Na zjazdach przy kanale Raduni nie ma wyznaczonych przejazdów rowerowych, więc powinna być stosowana zasada prawej ręki. Niestety trzeba uważać, ponieważ nie wszyscy ją stosują.

      • 1 0

      • (1)

        nie może być stosowana zasada prawej ręki ponieważ droga techniczna to nie droga publiczna a więc pojazdy poruszające się zjazdami czy to rower czy to auto ma pierwszeństwo przed pojazdami które jadą drogą techniczną.

        • 1 0

        • może i mają pierwszeństwo, ale powinni być odpowiednio ostrzegani

          jeśli na skrzyżowaniu więcej osób jeździ rowerem niż samochodem, warto rozważyć wprowadzenie pierwszeństwa dla ruchu rowerów i pieszych na przejeździe przez prostopadłą jezdnię.

          • 0 0

      • jeżeli nie ma wyznaczonych przejazdów rowerowych, to znaczy, że trzeba je tam wyznaczyć (2)

        oraz odpowiednio oznakować przy pomocy znaków. Można też umieścić lustro. Proste jak konstrukcja cepa.

        • 1 1

        • (1)

          Widoczność tam jest doskonała. Nie można wyznaczyć, ponieważ jest to zwykła droga z dopuszczonym ruchem tylko rowerzystów, pieszych i służb komunalnych.

          • 2 0

          • nie jest to zwykła droga a droga techniczna czyli podrzędna droga do zwykłej drogi... czujesz różnicę? poruszające się nią pojazdy nie maja pierwszeństwa

            • 1 0

    • jako dysponent obiektu o większej masie i energii kinetycznej (4)

      powinieneś zauważyć, że na Tobie spoczywa większa odpowiedzialność za skutki braku uwagi. Tam powinien być znak ostrzegający kierowców przed intensywnym ruchem rowerów ze znakiem "uważaj na drogę z pierwszeństwem przejazdu". Rowerzyści na skrzyżowaniach magistralnych tras ruchu rowerowego powinni mieć pierwszeństwo w stosunku do pojazdów (również rowerów) korzystających z dróg poprzecznych.

      • 2 2

      • fantastyczne tłumaczenie, (3)

        czyli jak bede poruszał sie hulajnogą i zajade droge rowerzyscie który mnie poturbuje, to na tymże rowerzyscie spoczywa wieksza odpowiedzialność bo jest wiekszy/cięższy? moze powinnismy wozić ze sobą wagi, bo co w przypadku gdy masa hulajnogisty wraz z pojazdem jest większa od masy rowerzysty i jego pojazdu?

        • 1 2

        • energia kinetyczna bardziej zależy od prędkości niż od masy pojazdu

          zmyślasz sztuczne sytuacje: różnice prędkości między jadącymi hulajnogą i rowerem a więc i różnice ich energii kinetycznych są pomijalnie małe: w statystykach takich sytuacji kolizyjnych w ogóle się nie notuje. Przy małych prędkościach zwykle nie dochodzi do kolizji, bo obaj uczestnicy ruchu mają dość czasu na uwzględnienie nawet błędów innych uczestników ruchu. Zajmij się tworzeniem argumentów na rzecz uspokojenia ruchu i przestrzegania limitów prędkości lepiej niż wypisywaniem takich przeginających tekstów.

          • 0 0

        • tak to mniej więcej działa na Zachodzie (1)

          chociaż odnosi się bardziej do relacji zmotoryzowany vs. niezmotoryzowany (czyli również niechroniony) uczestnik ruchu.

          Zwie się to ustawa Badintera od ministra, którą ją wprowadził. I w ciągu roku zmniejszył liczbę potrąceń niechronionych uczestnikó ruchu o połowę.

          • 3 1

          • czyli jak ważę 100 kilo to muszę ustępować miejsce w autobusie osobom które ważą 60 kilo ;))))) nieźele ten Badintera to wykombinował pewnie waży koło 50 kg

            • 0 1

  • AKCJA SPOŁECZNA (8)

    Widzisz rowerzystę na czerwonym - trąb !!!

    • 11 9

    • (6)

      Warto zwracać uwagę, dużo przejeżdża na czerwonym.

      • 1 1

      • A może ... (1)

        ... by najpierw zrównać czasy trwania zielonego dla pieszych i rowerzystów z tymi dla kierowców.

        • 0 0

        • pieszym i rowerzystom raczej należy dawać dłuższe światło niż kierowcom

          • 0 0

      • niedługo piesi będą mieli prawo przechodzenia na czerwonym (3)

        jak nie ma samochodu w zasięgu wzroku, nie powodują zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nikomu nie zagrażają. Ich śladem pójdą (pojadą) rowerzyści. I słusznie.

        • 5 0

        • Proroku (1)

          Czy nie za wcześnie oceniać słuszność takiej rewolucji?

          • 0 1

          • jakiej rewolucji?

            nie wszędzie jest wola, aby wyłączać sygnalizacje świetlne przy małym ruchu (chociażby po to, żeby sobie ludzie wyścigów nie robili po ulicach). Tyle, że kierowcy w czasie deszczu bądź silnego wiatru auto zapewnia ochronę. Pieszemu nawet ubranie nie zawsze pomoże.

            • 1 0

        • Szkoda, że nie wszyscy dobrze potrafią dobrze tego ocenić (PTR #19)

          • 0 0

    • Tak was PiS wychował z Kaczyńskim na czele

      • 2 1

  • ja łamie przepisy notorycznie (4)

    Poruszam się 3-mieście wszystkim. (nawet czasem na rolkach:)
    I staram się stosować zasadę że ustępuję pierwszeństwa tym, którym trudniej po zatrzymaniu się jest ruszyć. Idę pieszo, zbliża się rowerzysta, machnę ręką- jedź... Mnie łatwiej przystanąć, zrobić pół kroku. Podobnie z autami. Gdy widzę że dojeżdża samochód do przejścia, nie wchodzę, mimo że mam prawo. Czy zbawi mnie parę sekund?... Jadąc osobówką, warto pomóc TIRowi. Czasem wystarczy zdjąć nogę z gazu, błysnąć światłami, TIR przejedzie...Nie wywali chmury spalin, ponownie ruszając. Bezwzględne moralne pierwszeństwo należy się autobusom miejskim.Przepuszczając autobus, przepuszczam setkę ściśniętych ludzi a nie kierowcę autobusu. Jak widzę czasem że rowerzysta z dumnie wypiętą klatką korzysta z pierwszeństwa przed pełnym ludzi autobusem, to ręce opadają.
    Czasem jadę rowerem po chodniku. (mimo że mam więcej niz 10 lat :) . Chodnik jest pusty, więc uważam że jest bezpieczniej jechać właśnie po nim niż po ulicy, gdzie jedzie sznur aut. Dla nich jestem zawalidrogą, a i sam jestem narażony na niebezpieczeństwo. Gdy spotkam pieszych, pytam czy się zmieścimy, podziękuję za odsunięcie i bez zbędnych fochów dalej można pomykać.

    Poruszając się po mieście czy to pieszo, rowerem, samochodem, trzeba przede wszystkim myśleć. W ogóle, a najlepiej racjonalnie. Wiele osób jedzie ścieżką rowerową ze słuchawkami na uszach. Słuchają muzyki, uczą się chemii,rozmawiając przez tele itd. Jadą jak takie automaty, nie widząc nic dookoła. Są w swoim świecie , na swojej ścieżce nie widząc innych użytkowników ruchu. TAk najczęściej dochodzi do sytuacji konfliktowych. Piesi, biegacze, rolkarze, kierowcy zachowują się podobnie...
    Uważam że do wielu sytuacji "wojennych" dochodzi nie przez złośliwość, wrogość, pewność siebie, a właśnie przez brak myślenia. Przez poruszanie się automatyczne, na pamięć. Starajmy się być bardziej świadomymi uczestnikami ruchu, a na pewno będzie mniej wrogości na drodze, ścieżce, czy chodniku.

    • 18 0

    • Wystarczy przestrzegac przepisów chodzi oto ze wiekszosc ich nieprzestrzega i nierozumie a nawet niezna (1)

      Jadę przez przejazd rowerowy a burak trąbi i krzyczy ze mam rower przeprowadzać.
      Przechodzisz przez przejście dla pieszych na zielonym a burak krzyczy ze gdzie się pcham pod koła!!I I to nie jest żadna łaska nie mamy się starać tylko to nasz obowiązek !!Masz mieć oczy dookoła głowy a nie tylko klapki na oczach i jak koń tylko widzi na wprost.I tu nie chodzi o uprzejmość tylko o nieutrudnianie poruszania sie innym !!

      • 1 1

      • niestety korzystając ze swoich praw niekiedy utrudnia się życie innym

        szkoda, że niektórzy kierowcy nie rozumieją, że bardziej utrudniają życie innym kierowcom i pieszym niż rowerzyści im niekiedy utrudniają.

        • 0 0

    • Całkowicie zgadzam się z tym, co napisałeś. To jest właśnie kultura na drodze. Nie zawsze bezwzględne egzekwowanie przez siebie przepisów jest dobre. Przepis nie jest w stanie uwzględnić wszystkich sytuacji życiowych i wtedy potrzebny jest rozsądek i uprzejmość.

      • 3 0

    • dobrze prawisz - bądźmy świadomi, ale nie zakładajmy, że brak asertywności

      i nadmierna defensywność zachowań niechronionych uczestników ruchu (pieszych i rowerzystów) wystarczy do poprawy komfortu życia i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jeśli jadę rowerem jezdnią po ulicy, na której mam pierwszeństwo, zatrzymanie się w celu przepuszczenia pojazdu wyjeżdżającego z ulicy podporządkowanej nie jest dobrą praktyką: chociaż oczywiście zachowując zasadę ograniczonego zaufania mam ręce na klamkach hamulców i zatrzymać się potrafię.

      • 4 0

  • (1)

    Propaganda. Jak chce się udowodnić tezę, że rowerzysta jest uprzejmy lub nie to można wyjechać rowerem na miasto, troche pokrążyć i stworzyć kilka niebezpiecznych lub uprzejmych sytuacji. To samo jak sie jest kierowcą. Nie rozumiem więc po co takie artykuły?

    • 0 2

    • po to, byś się chwilę zastanowił nad swoim stylem jazdy

      bez względu na to, czy korzystasz z roweru, czy z samochodu czy chodzisz piechotą

      • 0 0

  • (3)

    jestem za rejestracją rowerów i opłatą podatku drogowego przez nich (chociażby za użytkowanie) !! , nie chcesz płacić kolarzu to jeździj sobie po ogrodzie albo po lesie

    • 5 6

    • a ja jestem zatym bys sam płacil za leczenie swojej głupoty :) (2)

      • 4 5

      • (1)

        typowa wypowiedź gołodupca co woli rower od dobrego samochodu

        • 5 4

        • typowy post hejtera nie rozumiejącego, że wzrost liczby ludzi rezygnujących z samochodu

          i przesiadających się na rower poprawia warunki jazdy i możliwości parkowania kierowców.

          • 0 0

  • 1

    do portalu :albo wstawnie link na tube albo kupcie leszy serwer bo rwie ze nic nie widać

    • 0 1

  • Kwestia czasu wszystko sie ułoży. (42)

    Kiedyś jako pieszy musiałem uciekać z przejścia dla pieszych z życiem przed chamskimi kierowcami, teraz 90% przepuszcza mnie uprzejmie. Bedzie ok.

    • 340 14

    • Ciesz się

      Tu na ślunsku to trza sie patrzeć bo inaczej to ratuj się panie, tak jak ostatnio z tą babcię i jej wnuczką ;)

      • 0 0

    • (4)

      Często tu piszę, że wbrew temu co pisze się na forach, to rzeczywistość nie jest najgorsza. Od dwóch lata jeżdżę rowerem do pracy i generalnie jest OK. Tylko raz wjechał we mnie taksówkarz przez jego nieuwagę (w ogóle nie patrzył co się dzieje na pasach), ale na szczęście było to małe zderzenie w tylne koło.

      Jest pewien odsetek niedorozwiniętych kierowców i zapewne też rowerzystów, ale w masowym przekazie za dużo się o nich pisze, nie pokazując większości normalnych i uprzejmych zachowań. Tymi negatywnymi przypadkami powinna zajmować policja, bo taka jest jej rola. Wysokie mandaty, lepsza skuteczność działań i będzie jeszcze lepiej.

      • 15 0

      • (2)

        A jednak w ryj dostalem od kierowcy, bo go wyprzedzilem w korku rowerem.
        W kazdej bajce jest ziarno prawdy, stereotypy nie biorą się znikąd.

        • 1 0

        • To są zachowania totalnych prymitywów

          A takie jednostki trzeba ze społeczeństwa "eliminować" poprzez stopniową edukację, dawanie pozytywnego przykładu przez innych i nie rozpisywanie się o nich na pierwszych stronach gazet.
          Uważam, że jeżeli ktoś Cię uderzył, to sprawa powinna jak najszybciej trafić do policji, a ta powinna go solidnie ukarać.

          • 1 0

        • mi się raz zdarzyło, że kretyn groził mi gazem pieprzowym za jazdę po ulicy

          najlepsze było to, że obaj staliśmy w korku na trzy zmiany świateł... a on sam potem zastawił skrzyżowanie, żeby sobie ze znajomym pogadać.

          • 2 0

      • Masz rację. Media żyją tanią sensacją. Jak nie motocyklista wariat, to rowerzysta cham albo kierowca niepoczytalny. Rozdmuchuje się incydenty do niewyobrażalnych rozmiarów, a sfrustrowani ludzie dają się wkręcać w takie sztuczne konflikty, co widać po wielu komentarzach. Jestem zarówno pieszym jak i rowerzystą i kierowcą samochodu i widuję niebezpieczne, chamskie i głupie zachowania z każdej strony ale gdy ktoś nie przepuści mnie na pasach czy innym razem zajedzie drogę, to rzucę pod nosem czymś tam i pięć minut później już nie myślę o sprawie. Aż przeczytam o tym np. na trójmiasto.pl...

        • 10 1

    • co do puszczania pieszych (13)

      Jako piesza zawsze zatrzymuje sie przed przejsciem i sie rozglądam.. wiadomo mi łatwiej sie zatrzymac niż autu które jedzie z większa prędkością i ma o wile większą mase.... jednak bardzo irytuja mnie piesi którzy włażą na przejscie lub też o zgrozo w innym nieoznaczonym miejscu bez rozglądania się na boki..(takich rzeczy uczą w szkole podstawowej) dlatego jako kierowca bardzo często się irytuje i potrafie też powiedzieć co o takim delikwencie myśle otwierając okno i wygarniając mu conieco. Jak ktoś zatrzyma się na przejściu zawsze ustępuje...

      • 17 3

      • (11)

        zwykle chamstwo. Moze ten ktos ma Alzheimera, albo inna chorobe. Pieszym moze byc kazdy, bo to naturalny ruch dla czlowieka. Juz 1,5 roczne dziecko biega. Do tego nie trzeba egzaminu. To ty zdajesz egzamin, jestes przebadana przez lekarza. Bo ty sie poruszasz czyms ciezkim, wielkim i z duza predkoscia. Wiec ty uwazaj najbardziej jako kierowca.

        • 9 14

        • (10)

          to świadczyłoby o tym ze chyba z 90% społeczeństwa jest chorych.. pieszych od myślenia nie zwalnia się... pieszy nie jest święta krową.. ja jadąc autem nie wjeżdzam od tak na chodnik, jednak jeżeli pieszy chce wejsc na jezdnie niech najpierw sie upewni ze nie wpadnie pod auto

          • 14 6

          • pytam kaśkę (9)

            Czy zdarzyło się tobie raz w życiu przeczytać Prawo o Ruchu Drogowym? Dla przypomnienia, to taka książka o zasadach poruszania się po drogach.
            Czy wiesz jaka jest definicja znaku D-6?

            • 2 9

            • (6)

              Prawo o ruchu drogowym < Prawa fizyki

              Chodzi mi tylko o to że jak sie ma pierszeństwo to nie zwalnia od myslenia. Ja np jak jade samochodem i mam zielone światło na skrzyzowaniu to zdejmuje noge z gazu i kontem oka patrze po bokach czy np nikt nie chce wtargną/wjechać albo nie nadjeżdża karetka. Poprostu trzeba uważać pomimo że ma sie pierszeństwo.

              Inny przykłąd, taki troche ekstremalny. Jedziesz autem na trasie i z naprzeciwka cieżarówka stwierdza że zacznie wyprzedzać. Dochodzi do sytuacji że oboje ciężarówka nie zdaży wyprzedzieć. Co robisz.

              a) oceniasz odlaegłość i hamujesz albo uciekasz w pole.
              b) jade cały czas prosto, przecież mam pierszeństwo

              • 7 0

              • (3)

                zrzucanie winy na ofiarę

                bandytyzm mentalny

                • 0 6

              • zwykły instynkt samozachowawczy (2)

                • 3 0

              • (1)

                zgodnie z nim jako kobieta chodź tylko w burce
                bo jak cie zgwałcą, będzie ze sprowokowałeś

                i bez kamizelki kewlarowej nie chodź po Oruni
                bo jak cie kto dziabnie, będzie twoja wina, ze jej nie miałeś

                • 1 0

              • Przecież, jak kierowca zgarnie pieszego na pasach, to nikt nie kwestionuje i nie daj Boże go zabije. To oczywiste jest że wina jest po stronie kierowcy. Jednak jakby większość ofiar potrąceń na pasach, przed wejściem na pasy rozejrzało sie w obie strony (o tym mówiono w przedszkolu) to do wypadku można by było uniknąć.

                Z tą kamizelką kewlarową trochę poleciałeś, ale tak w pewnym sensie masz rację. Człowiek z instynktem samozachowawczym,3 albo 10 razy sie zastanowi czy chce iść w nocy po Oruni. Czy tak ma być ? Oczywiście że nie. Tylko czasem trzeba używać tego co sie ma w czaszce.

                • 0 0

              • kontem (1)

                nie patrz kontem tylko dawaj na zielonym, bo reszta nie zdąży

                • 0 2

              • Nie liczylem ile moze zajac spojzenie w lewo i prawo, ale jesli tobie zajmuhe to wiecej niz sekunda to udaj sie do okulisty albo neorologa

                • 2 1

            • (1)

              wiesniaki jak piszecie do siebie to zwroty Ty, Ci piszemy z wielkiej litery

              • 3 3

              • Jeśli już, to wielką literą, a nie "z wielkiej litery". Skoro poprawiasz innych, sam/a pisz poprawnie.

                • 2 1

      • hej Kaska

        z tym wygarnianiem to pdzesadzasz! od tego jest ORMO! ale Kaska pewnie nie wie co to...

        • 0 0

    • (3)

      mam nadzieję szczególnie kiedy tydzień temu kierowca potrącił mnie na pasach gdzie był przejazd rowerowy, ale to już jest norma że kierowcy na kartuskiej zatrzymują się na linii stopu i ani myślą zwolnić przed przejście.
      nie chcę wyglądać jak debil obwieszony światełkami i odblaskami ze wszystkich stron, ale na razie chyba inaczej u nas się nie da ... 3 światła z przodu i 3 z tyłu to wciąż za mało żeby być widocznym ...

      • 7 0

      • (2)

        Zgoda, są takie miejsca, gdzie cholernie trzeba uważać. Ja też mam takie na ul.Nowy Świat w Osowej, gdzie przez wysepki spowalniające kierowcy szaleją, aby się przecisnąć, ryzykując życiem sowim i innych, aby zyskać 10 sekund.
        Czasami wystarczy jeden wariat na 100 porządnych kierowców, aby stało się nieszczęście. Dlatego nigdy żaden uczestnik ruchu nie może wyłączyć swojego myślenia i czujności.

        • 8 0

        • dlatego dziękuję kiedy ktoś mnie przepuści przez pasy albo nie zatarasuje całego przejścia swoim 20letnim kombiakiem

          • 1 0

        • Osowa to horror
          na szczescie jest Koscierska

          • 4 0

    • Ja jeżdzę w Gdyni (2)

      dlatego trochę dziwny, był dla mnie artykuł o Gościu na rowerze, który ma zatarg z ZKM Gdynia, myślę że to jakiś co nic nie może i mu nie wychodzi (tzw. Frustrat). Ja jeżdżę naprawdę dużo rowerem i ul.Warszawską w Gdyni, tam nie mogą się czasem minąć dwie osobówki tak ciasno. Nie raz tam jechał za mną pojazd ZKM (autobus, trolek) i nie wyprzedzał na wariata jechał spokojnie do kolejnego przystanku, nie raz ja wypuszczałem z zatoczki pojazd KM, przetrzymując w ten sposób ruch osobówek. Także jest O-Key. (to jeden z licznych przykładów)

      • 4 0

      • wierzę w to, że czasem zdarzy się jeden nieodpowiedzialny kierowca

        ale większość tych, których znam z ulicy to naprawdę życzliwe osoby. Pomagajmy sobie nawzajem! Z siodełka roweru można o wiele łatwiej ocenić sytuację, niż zza kółka. Nieraz oddaję pierwszeństwo na przejeździe, żeby ktoś zdążył przed kolumną aut. Ile tracę dziennie? Mniej, niż na napisanie tego komentarza.

        • 0 0

      • to powninna być normalka (też mnie zdziwił tamten arykuł)

        busiarze naprawdę mają trudniej
        busy to są duże nieporęczne pojazdy
        z marną widocznością
        gonią ich rozkłady
        a jeszcze muszą uważač co robią pasażerowie

        to naturalni sojusznicy rowerzystów. wspierajmy ich
        a i oni czasem wesprą nas

        • 1 1

    • 90% powiadasz (5)

      Wczoraj rano zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych na Dmowskiego bo szli ludzie z SKM jechałem od Czarnej, jakie było moje zdziwienie że mimo tego że piesi byli już w połowie pasów to musieli zatrzymać się bo z naprzeciwka przejechały 4 słownie: cztery osobówki od strony Galerii Bałtyckiej. Taki dziki kraj, jeden samochód stoi, ludzie na pasach ale my jedziemy.

      • 46 7

      • to nie kraj dziki - tylko nieempatyczne zachowania niektórych ludzi (2)

        w danym przypadku akurat: kierowców.

        • 15 0

        • (1)

          wschodnia mentalność bo ja w samochodzie jestem lepszy bo mam samochód...

          • 7 2

          • Czy ja wiem czy wschodnia, na Litwie kierowcy od razu stają jak widzą, że chcę przejść a pasy bywają naprawdę długie.

            • 3 0

      • szkoda, ze nie piszesz jak nagminnie piesi przy manhatanie chiodza na czerwonym, nawet z dziecmi malymi. masz racje dziki kraj

        • 1 3

      • masz rację, czasem dziki ten kraj

        Jednak obie strony winny myśleć. Teraz chyba juz trzy w sumie. Kierowcy się zatrzymać, rowerzyści juz pomijając jazdę po przejściach dla samych pieszych, jak przejeżdżają niech też wezmą pod uwagę, że także powinni zachować ostrożność i nie koniecznie wyjeżdżać ile pedały dały, a gadatliwe panie prowadzić plotkarskie wymiany nie koniecznie na początku przejścia, bo nie raz się zatrzymałem jak debil i stałem, gdy one rozmawiały nadał stojąc o goździkowej... Miłego dnia.

        • 25 1

    • premia dla kierowcy autobusu się należy! (1)

      • 8 1

      • chwile potem na czerwonym pewnie przejechal heh

        • 0 2

    • (3)

      bedzie ok, tylko wszyscy kierowcy i rowerzysci musza jechac na odchamienie za granice. pobeda tam kilka miesiecy na 'szkoleniu' i nagle sie okaze ze w polsce przestana ginac ludzie na drogach.

      • 17 2

      • wystarzy posłać tam "ekspertów" bezpieczeństwa ruchu drogowego (2)

        aby zrozumieli, że obniżenie limitu prędkości w miastach do 30 km/h prowadzi do zwiększenia, a nie redukcji przepustowości korytarzy ruchu drogowego i podnosi bezpieczeństwo.

        • 12 17

        • jak często: minusy są, argumentów zero

          • 3 1

        • nie sadze. problemem w polsce jest zwykle chamstwo, kazdy na drodze nie wazne czy kierowca czy rowezysta to jest twoj potencjalny wrog i rywal, a jak ma lepszy samochod to juz jest wojna.

          • 8 3

    • tak jak wszystko się ułoży to będziemy już leżeć w piachu

      to tylko kwestia czasu, wiesz...

      • 1 1

    • Polskosc to nienormalnosc jak mawial Donald Tusk

      chyba jednak nie mial racji. Brawo.

      • 1 3

    • Chyba w Kartuzach!

      • 0 4

  • całkiem spoko artykuł sponsorowany ;)

    jw

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum