• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści tworzą korki i zanieczyszczają środowisko

kierowca ciężarówki
4 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
W takich warunkach ciężko wyprzedzić rowerzystę nawet samochodem osobowym. W takich warunkach ciężko wyprzedzić rowerzystę nawet samochodem osobowym.

Rowerzyści wbrew istniejącym przepisom generują potężne utrudnienia w ruchu i w znacznym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska, ciągnąc za sobą TIR-y i autobusy, a za nimi sznury samochodów.




Film nagrany przez naszego czytelnika, pana Mariusza na ul. Spacerowej w Gdańsku.Zanim zaczną Państwo komentować, bardzo proszę wyobrazić sobie, jak to wygląda zza kierownicy większego pojazdu. Szerokość jezdni dla jednego kierunku wynosi dla ul. Spacerowej 3,5 m. Wydaje się, że to szeroko, ale faktycznie rowerzysta łamiący przepisy jedzie po jezdni po wewnętrznej stronie linii przerywanej, znajdującej się na krawędziach jezdni przez co zostaje niecałe 3 m.

Nadal wydaje się to dużo, ale przyjmując, że pojazd ciężarowy ma zwykle ponad 2,6 m szerokości, a do tego nisko wiszące lusterka (np. autobusy miejskie), wystające poza obrys minimum 30 cm.
Nie ma więc już marginesu bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu rowerzysty, który w/g przepisów wynosi minimum 1 m.

Zwykle nie ma z tym problemu, jednak gdy przeciwny pas jest zakorkowany, większość kierowców dużych pojazdów woli nie ryzykować wciągnięcia rowerowego pirata między zestaw. Spotkałem rowerzystę, który jak większość jemu podobnych, uważał że auta to blachosmrody, a on jest proekologiczny. Na pewno jest w tym wiele racji, ale on nie rozumie, że nie wszyscy mogą się przesiąść na rowery.

Przez takich bezkarnych (jak dotychczas) ignorantów setki ludzi meczy się, jadąc w peletonie 20 km/h, że nie wspomnę o "ekologicznym" aspekcie tej sprawy.

Należy monitować by "drogówka" wzięła się za pseudosportowców. Pojedyncze telefony nic nie dają, a może czas zacząć jeździć samochodami po drogach rowerowych, skoro te są przez rowerzystów omijane? Pseudokolarze tłumaczą zwykle, że ich rowery szosowe nie nadają się na utwardzone pobocza (istniejące na ul. Spacerowej w Gdańsku), a drogi rowerowe są dla dzieci...

Trudno, ciężarówka czy autobus po drodze rowerowej - mimo, że pusta - też jechać nie może. Wielokrotnie wzywana policja reaguje po długim czasie, gdy już jest po wszystkim lub nie przyjeżdża wcale, gdyż ma pilniejsze zadania, niż karanie niesfornych rowerzystów.

A jest podstawa prawna, więc czas na działanie. W jakim kraju żyjemy, że nie ma możliwości egzekwowania istniejącego prawa? Panowie policjanci zacznijcie działać!

Przepisy dotyczące ruchu pojazdów

Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem
art. 16 ust. 5 - 100zł

Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym
art. 19 ust. - 50-200zł

Niestosowanie się przez kierującego pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika do obowiązku usunięcia się jak najbardziej w prawo i - w razie potrzeby - zatrzymania się w celu ułatwienia wyprzedzenia art. 90 lub art. 97 - 100zł

Naruszenie przez kierującego rowerem lub motorowerem zakazu jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu
art. 33 ust. 3 pkt 1 - 50zł

Niestosowanie się do znaków: C-13 "droga dla rowerów" § 37 ust. 1 - 100zł
kierowca ciężarówki

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (481) ponad 20 zablokowanych

  • Widać, że to Polska, niestety...

    w tym kraju po prostu nie ma szacunku do jednośladów - czy to rowerów, czy motocykli, czy skuterów. Obowiązuje zasada "większy ma pierwszeństwo". W Holandii takie dyskusje, jak ta wyżej, nie miałyby miałyby miejsca, bo na rowerze widzi się człowieka, a nie spowolnienie ruchu.
    We Francji kierowcy nie dawali szans skuterom i rowerom - masowo (oczywiście "przez przypadek") zaczęły być łamane lusterka boczne.

    Jednośladów w Polsce przybywa i będzie ich coraz więcej - chcecie tego, czy nie... i lepiej się z tym pogodzić.

    • 2 28

  • A ja zawsze jeździłem daleko od pobocza, żeby mnie... (35)

    ...żaden dureń nie wyprzedzał z dużą prędkością 5 cm od mojej nogi.
    Gorzej było gdy jakiś golfiarz wyprzedzał z przeciwka jakiś samochód i jechał prosto na mnie.
    Wtedy zmieniałem poglądy i jechałem poboczem.

    • 104 22

    • a ja zawsze wyprzedzam tych jadących daleko od pobocza nie zostawiając im marginesu (25)

      mają swoje pobcze...

      Czasem z wrażenia niektórzy się aż zatrzymują i machają za mną jakieś przyjazne gesty. Chyba chcą mi podziękować za to, że ich nie rozjechałem.

      • 27 39

      • Aaa, zapomniałem dodać, że jeżdże golfem V z przyciemnianymi szybami. (16)

        I zamontowałem sobie chromowany stelarz z przodu. Dobry na kangury i rowerzystów. Mam nadzieje że sie kiedyś przyda.

        • 17 23

        • GOLFIARZ

          a ja jeżdżę rowerem może mnie spotkasz ale prędzej przy swoich poglądach spotkasz się z drzewem na zakręcie i ten zderzak Ci nie pomorze

          • 1 0

        • nie, żadnym dresvagenem nie jeżdzę (13)

          Może dlatego rowerki są tak zaskoczone :]

          • 9 4

          • Mentalnie jesteś dresem. I to zawsze wyjdzie choćbyś jeździł Maybachem. (12)

            Czasy słomy z butów się skończyły.
            Teraz będzie się mówić o dresie pod koszulą.

            • 13 8

            • niestety sloma z butow zawsze bedzie chamom wystawac

              chamstwo jest niesmiertelne.

              • 0 0

            • No cóż, fajnie, jestem mentalnym dresem muehe :] (10)

              A ty nadal blokuj ruch rowerkiem. Pokażesz tym wszystkim kierowcom, że masz rację i jesteś silniejszy. Tylko w sytuacji kolizji może być nieciekawie.

              • 11 7

              • (8)

                Powiedz mi czlowieku ile to raz malo co mnie samochod nie rozjechal jak jechalem PO DRODZE ROWEROWEJ?! mam przejazdy przez ulice rowerowe, traktowale powinny byc jak przejscia dla pierwszych, macie psi obowiazek przepusic pierszego i rowerzyste. I macie to w dupie. Mam nadzieje ze taki mandat dostaniesz ze sie p******z w te swoje dresy a jak mnie na maske wezmiesz to zobaczysz co moze zdzialac ciezki glan z maska Twojego cennego dresmobilu. Jak zaczniesz miec problemy to gazem w oczy i na policje ze mnie potraciles durniu jeden. Obys kiedys na wlasnek skorze poczol jak to jest, jak se pojdziejsz z dziewczyna na rowerek i babeczka poleci 10 letrow bo jakis pedal w samochodzie uwaza ze wszedzie ma pierwszenstwo. Ciekawe jak wtedy bedziesz spiewal.

                • 12 7

              • zmien v na b w podpisie:) i doczytaj przepisy; jako rowerzysta masz obowiązek zwolnić przed przejazdem, a gdy jakiś samochód jest blisko zatrzymać się. on za to takiego obowiązku nie ma. ma obowiązek zatrzymać się, gdy już jesteś na przejeździe, nie w jego pobliżu...i wiesz co? gdy jeżdzę rowerem, widzę takich sytuacji spowodowanych przez bezczelnych rowerzystów więcej, niż gdy jezdżę samochodem...

                • 1 0

              • (2)

                zanim się zsikasz z wrażenia, to doczytaj przepisy.

                rowerzysta nie ma pierwszeństwa zanim nie wjedzie na przejazd (samochód nie musi się zatrzymać). Z pieszym jest inaczej.

                • 4 4

              • spoko (1)

                to w takim razie powiedz mi co przepisy mowia o patrzeniu sie w obie strony zanim sie wjedzie na inna ulice, bo uswiadomie ciebie czlowieczku ze tam tez jest przejscie dla pierszych. a jak mnie potracisz to but w maske, kluczem po lakierze, gazem po ryju i moze sie nauczysz kultury skoro w normalny sposob nie dociera do ciebie nic?

                • 3 5

              • jak ja ciebie potrącę to już raczej nie będzie co zbierać

                • 1 1

              • Wg przepisów pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, a rowerzysta na przejeździe dla rowerów nie. Doucz się przepisów.

                • 3 0

              • (2)

                uuuu no to pojechałeś...

                Powiedz mi jeszcze co ma przejście dla pieszych po którym jeździsz swoim gówienkiem z tesco, zamiast zejść, z sytuacją opisaną w artykule - blokowaniem przejazdu.

                • 4 1

              • (1)

                jakie przejscie dla pieszych? o czym ty wogole piszesz? moze przeczytaj cos i zrozum to zamiast gadac glupoty? pisalem o przejsciu dla pieszych gdzie roznolegne obok jest przejazd dla rowerow. jak mi debil wjezdza samochodem pod kola praktycznie to co mam zrobic? bo nie raczyl jasnie ktor drogowy popatrzec sie w druga strone, w strone wrzeszcza?

                • 1 3

              • Rób co chcesz ośle ale nie o tym jest artykuł i komentarze.

                • 3 1

              • I tak lepiej być dresem niż przedstawicielem handlowym.

                • 16 4

        • hehe dobre do tego artykułu pasuja jeszcze skutery

          dziś jadąc al. zwycięstwa w Gdyni kolo z zawrotną prędkością 70 dych mknął lewym pasem,,,,,,,,,,,, normalnie licencja na zabijanie by mi sie przydała :):):):)

          • 4 0

      • (6)

        traf na mnie to będziemy inaczej rozmawiać. Proszę jeszcze byś podał numery swojego auta bym wiedział i mógł się tym policji pochwalić. Jesteś potencjalnym zabójcą. Tchórzem też nie podpisując się.

        • 4 10

        • numery mojego zobaczysz jak zostaniesz z tyłu; pochwalić będziesz się mógł jechaniem środkiem pasa, napewno się ucieszą (4)

          Potencjalnym zabójcą jest każdy wychodzący z domu. Szczególnie jeżeli później nie idzie na piechotę. Skąd ma wiedzieć, że np jakiś kowalski nie będzie przebiegał przez obwodnicę albo jechał pod prąd?

          Raczej nie porozmawiamy bo, jak już pisałem, zostaniesz z tyłu.

          • 8 2

          • (3)

            Nie każdy jest potencjalnym zabójcą.Takimi z pewnością są tacy śmieszni nauczyciele poprawnej wg nich jazdy.Za najechanie na pojazd jadący swoim torem jazdy odpowiada ten kto nie zachował ostrożności i odstępu.

            • 2 0

            • problem jest jeżeli jedzie nieprzepisowo albo nie swoim torem jazdy (2)

              • 2 0

              • (1)

                a co ma za znaczenie nieprzepisowo ale jest i nikt nie ma prawa specjalnie w kogoś wjeżdżać.Czy wjedziesz w auto przejeżdżające na czerwonym świetle pomimo tego że je widzisz i jesteś w stanie zahamować?

                • 0 0

              • jeżeli mam z przody ruszt to wjadę, tylko dla tego żeby go nauczyć, ze nie jeździ się na czerwonym

                a czy wjadę specjalnie ... oczywiście że nie
                ... panie władzo, pojawił się znikąd, zajechał mi drogę...

                • 2 0

        • hahahahahah

          idź do psychiatry

          • 1 1

      • podstawowa zasada nieodpowiadac na posty trola forumowego

        aten co sie tak tutaj przechwala burack z blacho smroda takim własnie jest

        • 4 6

    • rowerzysci to mendy uliczne. (8)

      Oni musza byc przeciez po ochrona, musza byc specjalni, musza miec sciezki rowerowe, teraz jeszcze osobne sciezki dla matek z wozkami, dla babci z balkonikiem, no i dla deskorolkowcow, wrotkowcow itp. Uwielbiam wyprzedzac tych palantow na piaskowej drodze kiedy nawet jadac powoli wzbijam tumany kurzu za soba... sama radosc partzac w lusterko jak sie zatrzymuja i z grymasami na twarzy, kaszlac wdychaja "swieze" powietrze. Oczywiscie nie mowie tutaj o ludziach ktorzy niestety musza jechac rowerem bo do zakichanej SKM maja 5 km.

      • 11 25

      • jestes burakiem... i tyle

        • 0 1

      • Biedny człowieku (3)

        Jak mi Cię szkoda. Szkoda mi Cię, że jesteś specjalny i musisz mieć specjalny szpital dla umysłowo upośledzonych.

        Dla Ciebie każdy, kto lubi poginać na dwóch kółkach jest palantem?

        Dobrze ktoś napisał niżej - takiemu ścierwu tylko po ryju kłaść. Podejrzewam jednak, że większości rowerzystów byś nie powiedział w twarz tego, co napisałeś wyżej. Co najwyżej wrzuciłbyś trójkę i uciekł swoim SUVem, któremu aplikujesz wertepy raz do roku, bo we wszystkie pozostałe dni służy Ci do dojazdu do smutnej pracy po zwykłej, nieco dziurawej asfaltówce, będąc lekiem na kompleks małego peniska, z którego już nawet Twoja żona się nie śmieje, bo temat przegadany ze wszystkimi przyjaciółkami 900 razy.

        • 7 4

        • naucz się czytać, nie napisał , że każdy, imbecylu (2)

          • 1 2

          • Wskażesz w końcu?

            • 1 2

          • Wskaż mi, w którym miejscu swojego napadu frystracji

            nie napisał, że każdy (co zresztą i tak ma małe znaczenie)?

            Tam, gdzie wyzywał ich od palantów czy tam gdzie od "mend" ulicznych?

            • 2 2

      • a ja ci współczuję człowieku

        • 3 1

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • to miło, szoda tylko że opinia zostanie zablokowana

          chamstwu rodem ze stadionu mówimy nie

          Ktokolwiek wygłasza opinie takim językiem jest zwykłym burakiem.

          • 8 2

  • świetny filmik czesto dochodzi do takich niebezpiecznych sytuacji tez w Gdynii jadac z deptowo do koleczowo plaga rowerzystów jadacych nad jezioro przydal by sie ba to jakis off.

    • 22 1

  • Nie będzie samochodów (3)

    Nie będzie i korków

    • 53 19

    • (2)

      ... i nie bedzie NICZEGO!

      • 4 6

      • a komunikacja miejska to pies ograniczony umysłowo dziwolongu? (1)

        a transport kolejowy to co .

        • 1 5

        • wszystkiemu winni masoni i cykliści

          Wiadomo ! Nie to że na spacerowej trasa rowerowa kończy się w polu nie wiadomo po kiego czorta ją zaczynnali skoro i tak prowadzi na jezdnię. No i budyń czy kisiel jak mu tam wolicie opierdziełił dwupasmowy projekt sacerowej za 400 tys. Ignorancja i samouwielbienie a ludki niech się kłócą między sobą i niech sie pozabijają kierowcy z cyklistami a ci z rolkarzami a ci z matkmia z wózkami i niech się tylko nie czepiają uwieszonych koryta włodarzy miasta.

          • 1 0

  • Tak to wygląda z perspektywy niskopodwoziówki.

    http://imggal.trojmiasto.pl/zdj/arch/14900/Po-co-i-dla-kogo-buduje-sie-sciezki-rowerowe-14960.jpg

    • 24 0

  • (14)

    i KTO TO MÓWI? Kierowca ciężarowki. Z całym szacunkiem panie kierowco, wypadków rowerowo-samochodowych jest zdecydowanie mniej niz tych spowodowanych przez ciężarówi czy Tiry.
    Oczywiście wszedzie trzeba mieć doze zdrowego rozsądku i tak poruszac sie w ruchu drogowym, zeby byc najmniejszym zagrożeniem dla innych.
    Ale to zagrożenie częsciej stwarzają kierowcy samochodów osobowych czy ciężarowych, cykliści zazwyczaj na szarym końcu.
    Nie da sie tego ukryć, nie rwery tworzą korki i nie rowery zanieczyszczaja powietrze.I nie w wypadkach rowewerowych ginie najwięcej zarówno kierujących jak i pieszych.

    • 57 30

    • przeczytaj jeszcze raz art (13)

      Jak dojdziesz do tego o czym jest to się wypowiedz.

      • 9 7

      • (12)

        czytam jeszce raz i co? kierowca ciężarówy skarzy sie , ze ci okropni rowerzyści zmuszaja go do ostroznej jazdy.
        Powiem ci cos, w kazdym przypadku, jacys odmiency zawsze sie znajda ale własnie "przypadki potwierdzaja regułę" a więc w kazdym przypadku rowerzysta majac do wyboru sciezkę a ulicę, wybierze scieżkę, a mając do wyboru ulice czy pobocze? To juz zalezy w jakim stanie jest pobocze. jadac po nierównym poboczu można spaśc z roweru i spowodowac faktycznie powazny wypadek.
        Kultura w obie strony i myslenie jest jak najbardziej wskazana i dla zmotoryzowanych i dla rowerzystów.

        • 7 11

        • przeczytaj jeszcze ze dwa razy, albo niech ci chłopak skomentuje (10)

          Jest w artykule przykład Spacerowej (wzdłuż której biegnie nieużywana przez większość cyklistów ścieżka rowerowa)? Jest.
          Sama wielokrotnie widzę rowerzystów jadących jezdnią, bo po "ich" stronie ulicy nie ma ścieżki. Nie jestem nałogową rowerzystką, więc zapewne błędnie pojmuję, że ścieżki są z natury dwukierunkowe?

          • 11 5

          • (8)

            ta sciezka jest raptem do lesniczowki, pozniej jej nie ma, wiec dalej pozostaje asfalt

            • 4 4

            • a tam nie ma czasem zakazu dla rowerów? (6)

              jeśli nie ma to rowerek musi tak jechać,
              żeby nie utrudniać ruchu,
              zgodnie z przepisami,
              tak jak ktoś już pisał,
              zatrzymać się jeśli trzeba
              i przepuścić szybciej jadące samochody,
              acha, tam są trasy przez las, wiem bo jeździłem tamtędy,
              kto jedzie spacerową ten chyba jest kretynem

              • 6 3

              • w/g przepisów jeśli nie ma drogi rowerowej jedziemy poboczem.

                • 0 0

              • Trochę wyrozumiałości przydało by się w obie strony. (4)

                Wielokrotnie jeździłem w tych okolicach zarówno w lesie jak i samą Spacerową. Trasy w lesie są o wiele przyjemniejsze ale jak ktoś się spieszy albo jeździ rowerem szosowym to nie będzie z nich korzystać.

                Ścieżka rowerowa wzdłuż Spacerowej w pewnym momencie się kończy a pobocze zupełnie nie nadaje się do sprawnej i bezpiecznej jazdy rowerem. To po czym ma ten rowerzysta jechać?

                Jak akurat korzystam tam z ulicy to jadę po tym skrawku asfaltu który wystaje z za linii oddzielającej jezdnie od pobocza lub po prostu skrajem jezdni. Większość kierowców zarówno aut osobowych jak i ciężarówek nie ma wtedy problemu z wyprzedzaniem. No i jeżeli ktoś zaczyna manewr wyprzedzania a widzę, że miejsca jest zbyt mało lub gdy jakiś kierowca przesz dłuższy czas jedzie za mną to zwalniam i zjeżdżam na pobocze.

                Uwierz mi większość rowerzystów jechała by równym asfaltowym poboczem lub ścieżką rowerową gdyby takie tam były. Oczywiście są też rowerzyści kretyni którzy nigdy nie ustąpią lub musza jechać środkiem pasa. Wśród kierowców również nie brakuje ignorantów. A przecież wystarczyło by trochę zrozumienia zarówno z jednej jak i z drugiej strony...

                • 3 1

              • No właśnie, ta droga nie nadaje się dla rowerów (3)

                i ja się na nią nie pcham,
                niestety,
                nie wszędzie jest mądrze się pchać rowerem
                a chciałoby się.

                Nie ma miejsca na wyrozumiałość gdy rower powoduje zagrożenie.
                Gdyby to była kwestia pan przodem pani przodem
                to tu zagrożenia nie ma.
                Ale tu sytuacja nie jest taka.
                Skończy się tak, że zarząd dróg postawi znak "zakaz jazdy rowerem" i będzie koniec konfliktu i łamania przepisów drogowych, zniknie zagrożenie wypadku i śmierci
                a także oszczędzimy atmosferę i koszty benzyny.

                Cały kraj będzie miał lepiej.

                • 5 1

              • Jakie rower powoduje zagrożenie? (2)

                O ile rowerzysta jedzie skrajem jezdni i w razie potrzeby ustępuje gdy ciężarówka lub autobus nie może go wyprzedzić to nie ma żadnego problemu. Droga ta jak najbardziej nadaje się dla rowerów choć oczywiście gdyby było porządne pobocze lub ścieżka było by o niebo lepiej.

                Naprane wystarczy trochę wyrozumiałości ale jak widać niektórzy są zbyt ograniczeni by to zrozumieć.

                Cały kraj będzie miał lepiej jak zaczniemy sobie pomagać a nie tylko nawzajem przeszkadzać.

                • 2 2

              • a nie prawda, nie nadaje się (1)

                na upartego można jechać ale to żadna przyjemność,
                ani dla rowerzysty ani dla kierowców aut,
                za duży ruch,
                no chyba że jak zwykle jest korek no to taki rower nie zamula bo jest szybszy niż samochody.
                Nie wiem, ja się nie czuję bezpiecznie na takich trasach i nie wyjeżdżam na takie.
                Uważam, że przeszkadzałbym
                a i mój stres nie jest wart takiej wyprawy.

                • 2 1

              • Moim zdaniem nie jest idealna ale jednak się nadaje

                Ja zazwyczaj tez unikam ruchliwe drogi ale tutaj niema specjalnie alternatywy i jak już decyduje się na jazdę miedzy samochodami to nie dla własnej przyjemności. Oczywiście jeżeli mogę to jadę przez las, np. droga na Owczarnie jest całkiem wygodna, często też omijam sporą część Spacerowej jadać przez Reja w Sopocie, jednak nie zawsze mi to pasuje.

                Czasami jest po prostu potrzeba szybkiego przedostania się rowerem miedzy Oliwą a Osową a jeżeli jedzie się rozsądnie to nie jest to znacznym utrudnieniem dla samochodów. Jazda przez las zajęła by o wiele więcej czasu a jak ktoś np. jeździ rowerem szosowym była by praktycznie niemożliwa.

                Żeby sprawnie poruszać się po miecie również tam gdzie nie ma ścieżek rowerowych trzeba nauczyć się jeździć razem z samochodami po ulicy. Przy odrobinie wyobraźni i rozsądku można to robić całkiem bezpiecznie, bez stresu i nie przeszkadzając przy tym zbytnio innym użytkownikom dróg. I nie chodzi mi o to żeby pakować się rowerem w najruchliwsze ulice. Bardzo często szukam innej trasy jeżeli nie widzę dla siebie miejsca na jezdni ale na Spacerowej zazwyczaj można spokojnie przejechać.

                • 0 0

            • dalej pozostaje pobocze.

              • 0 0

          • taką ścieżkę to możesz sobie ją o kant dupy rozbić.Taka jest prawda.Wielkie udogodnienie kilkaset metrów na kilka km.

            • 4 3

        • 20km/h to nie jest ostrożna jazda

          to powodowanie zagrożenia
          już nie mówiąc o spalaniu
          i stracie czasu przez obywateli Polski,
          którzy w tym czasie mogliby powiększać naszą fortunę
          a tak ciągną się za rowerkiem.

          • 11 5

  • Czas zmienić przepisy! (1)

    Pokonuję rowerem takie same odległości, co samochody. Uważam, że mam prawo korzystać z dróg, które jako podatnik opłacam. Spacerową nie jeżdżę, bo jest to przykład drogi, która sie do tego nie nadaje. Jednak wiele dróg drugorzędnych nie jest zbyt mocno obciążonych ruchem. Nie zauważyłem, aby moja obecność stwarzła większy problem dla ruchu samochodowego.Jest wielu życzliwych kierowców, niestety są też tacy jak autor artykułu. Tacy tuczą swoje brzuchy, żeby potem wozić je kopcącymi ruinami.

    • 1 11

    • Prywatne poglądy i odczucia nie mają tu żadnego znaczenia. Przepis stanowi że rowerzysta ma obowiązek korzystania z pobocza

      oraz dróg rowerowych.

      • 10 0

  • A ja myślę że należy się po prostu zastosować do przepisów i korzystać z drogi rowerowej oraz pobocza.

    • 26 1

  • z tym filmikiem to drobna przesada!

    Wyraznie widać, że samochody jadące z naprzeciwka zjeżdżają na prawa stronę ! Myślę ,że bez problemu mógł pan minąć rowerzystę .A jezdził pan trasą na Warszawę? Tam ciężarówki jadą na "trzeciego" mimo iż droga wąska ! I wcale nie zwracają uwagi na jadących rowerzystów!!!Już od lat jeżdżę rowerem ,pokonuję rocznie ponad 3 tysiące kilometrów ,mam ponad pięćdziesiątkę i nie raz byłam obrzucana wyzwiskami przez kierowców! Myślę,że należy iść na kompromis nie przeszkadzać sobie na wzajem!!!

    • 2 27

  • (4)

    Żeby było śmieszniej wzdłuż tego odcinka po lewej stronie biegnie piękna , nowa ścieżka rowerowa . Tylko kilka metrów ale zawsze ciszej i aż tak nie śmierdzi .

    • 21 2

    • niezupełnie

      Scieżka kończy cię w Renuszewie/Rynarzewie. Dalej w dolinie są tylko rozjeżdżone ciężkim sprzętem błotniste drogi leśne.

      • 0 3

    • (2)

      a potem co?? przeskok na druga strone ??

      • 1 14

      • pobocze

        • 12 0

      • oboje macie racje

        ale do końca ścieżki powinno się jechać

        • 0 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum