• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerem po chodniku? Będą mandaty

Michał Sielski
23 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Kończy się cierpliwość pieszych i osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w centrum Gdyni. Pouczenia jeżdżących rowerami po chodnikach - przede wszystkim przy ul. Świętojańskiej zobacz na mapie Gdyni - nic nie dają, więc zaczną się mandaty. - Rowerzyści na chodnikach to obciach dla całego środowiska rowerowego. To przez nich wielu twierdzi, że jesteśmy roszczeniową grupą, która sama nie przestrzega żadnych przepisów - podkreśla pan Bartosz, który na co dzień porusza się po Gdyni rowerem.



Przeszkadzają ci rowerzyści na chodnikach?

Przez ostatnie miesiące strażnicy miejscy z Gdyni regularnie pouczali rowerzystów jeżdżących po chodnikach. Niewiele to jednak pomogło. Wystarczył nam kilkuminutowy spacer po centrum Gdyni, by potwierdzić, że rowerzyści na chodnikach to realny problem. W śródmieściu - gdzie nie ma zbyt wielu dróg rowerowych - może 2 na 10 jedzie po ulicach. Reszta lawiruje wśród pieszych. Jedni wolniej, inni nieco szybciej. Wszyscy niezgodnie z przepisami.

- I potem się dziwimy, że wszyscy narzekają na rowerzystów, którzy jeżdżą jak chcą: po chodnikach, przejściach dla pieszych, a jak im wygodniej, to po ulicy. Tacy ludzie to obciach dla całego środowiska rowerowego i są główną przyczyną zupełnie niepotrzebnych animozji pomiędzy pieszymi, kierowcami i rowerzystami - podkreśla pan Bartosz, który codziennie porusza się po Gdyni rowerem.
Wypadki już były, nikt nie chce następnych

Trzeba jednak przyznać, że winę za taki stan rzeczy ponoszą także władze miasta. To zarządcy infrastruktury przez lata przekonywali rowerzystów, że ich miejsce jest na chodniku - właśnie tam wyznaczane były drogi rowerowe, często tylko przez maźnięcie farbą białej linii dzielącej chodnik. Kilka lat temu zaczęto budować odseparowane drogi rowerowe, ale one także powstawały kosztem chodników. Stosowanych na całym świecie i bezsprzecznie najbardziej bezpiecznych pasów wydzielanych w jezdni, w Gdyni praktycznie nie ma. Nie zmienia to faktu, że gdy drogi rowerowej nie ma, rowerzyści powinni jechać ulicą, a nie chodnikiem. I w większości o tym doskonale wiedzą, ale przekonują, że na chodniku czują się bezpieczniej.

- Każdemu, kto myśli, że jazda chodnikiem po Świętojańskiej jest bezpieczna, służę filmem pokazującym autentyczny wypadek właśnie na Świętojańskiej. Można zapoznać się z dramatycznymi skutkami zderzenia rowerzysty z pieszym. Nie ma w Gdyni miejsca, gdzie obecność rowerzysty na chodniku jest groźniejsza niż właśnie na Świętojańskiej, gdzie co kilka metrów są wyjścia ze sklepów, kawiarni, przystanki trolejbusowe czy przejścia dla pieszych. A jednocześnie jazda rowerem po tej konkretnej ulicy jest bardzo przyjemna - jeśli ktoś się boi, proszę o kontakt, chętnie sam się z nim przejadę i pomogę w przełamaniu oporów. Jako ostrożny i mający dużą wyobraźnię rowerzysta, z pełnym przekonaniem zachęcam do zjechania z chodników i do pojechania Świętojańską - relatywnie spokojną ulicą, po której samochody nie mają możliwości szarżowania - podkreśla Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. rozwoju infrastruktury rowerowej oraz przewodniczący Rady Miasta.
Do jazdy ulicami nie tylko w Śródmieściu namawiają też przedstawiciele Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

- Zachęcamy, aby na Świętojańskiej używać rowerów zgodnie z ich przeznaczeniem i poszanowaniem przepisów. Jazda po chodniku jest tylko pozornie bezpieczniejsza. Apelujemy również do policji o aktywniejsze działania wobec rekordowego w kraju wzrostu zdarzeń z udziałem rowerów w Gdyni - podkreśla wiceprezes stowarzyszenia, Łukasz Bosowski.

Zobacz jak w pełni legalnie przejechać rowerem przez Trójmiasto.


Kiedy rowerzysta może jechać chodnikiem

W najbliższych dniach policja i Straż Miejska będą podejmować więcej interwencji w centrum Gdyni. Pouczeń ma być znacznie mniej, za to zaczną się mandaty. Za jazdę chodnikiem lub przejazd po przejściu dla pieszych można zapłacić 100 zł.

Jazda chodnikiem jest dozwolona tylko w wyjątkowych przypadkach. Zaliczamy do nich ekstremalne warunki pogodowe (śnieg, ulewa, silny wiatr) lub jazdę z dzieckiem do 10 lat. Rowerzyści mogą też wjechać na chodnik, gdy równocześnie spełnione są trzy warunki: chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym) i nie ma wydzielonej drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla nich przeznaczonego.

Straż Miejska: jazda po chodnikach będzie karana

Ulice w centrum Gdyni nie spełniają tych warunków, więc jeśli drogi dla rowerów nie ma, miejsce rowerzystów jest w normalnym ruchu, a nie wśród pieszych. Wiele osób nie chce się jednak do tego dostosować, będą więc musiały ponieść konsekwencje.

- Od kilku miesięcy wspólnie z policją skontrolowaliśmy kilkaset osób i, niestety, wyniki nie są optymistyczne. Mimo aktywnie prowadzonej akcji edukacyjnej, w którą włączyły się stowarzyszenie Rowerowa Gdynia i In Gremio, stosowanych pouczeń, ostrzeżeń i poleceń, okazuje się, że nadal trafiają się osoby, które - lekceważąc przepisy - brawurowo jeżdżą po chodnikach. Słyszymy skargi od mieszkańców, którzy narzekają na rowerzystów, jeżdżących bardzo szybko po chodnikach, często na granicy ryzyka, w grupie po kilka osób, lawirując wśród przechodniów, co stwarza realne zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale też innych osób, z małymi dziećmi czy zwierzętami. Stąd też bardziej restrykcyjne podejście do tych rowerzystów, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i nagminnie je łamią. Sytuacja jest jasna - będziemy zdecydowanie reagować - podkreśla Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.

Opinie (1151) ponad 20 zablokowanych

  • (3)

    Do jasnej cholery zróbcie w końcu porządną infrastrukturę rowerową w Gdyni spójną tak jak w Gdańsku a nie wy tylko karać potraficie a ta pisowska wołk karaczewska niech sama wsiądzie na rower i zobaczy jak się jeździ rowerem po Gdyni. To może w końcu się przekonana i przestanie karać. Ale pewnie ona jest z pisu a pis tylko karać potrafi. Rowerowa Gdynia
    powinna ich za to potępiać a jak widać popiera i może w końcu przestanie oprotestowywać budowane drogi rowerowe i jest organizacją tylko kłucącą a nie działającą na rzecz poprawy ruchu rowerowego w Gdyni. Wiele osób w tym rowerowych turystów przejeżdża przez Gdynię tranzytem i co wołk karaczewska z pisu też będzie ich karać. To ni tędy droga a mandat zawsze można odmówić i radzę korzystać z tego prawa

    • 25 12

    • ONA jest z PO

      • 0 0

    • Dokładnie. Widziałem Anglika któremu młoda dziewczyna w Orłowie objaśniała

      drogę.

      • 1 0

    • Święta prawda....drogi rowerowe w Gdyni to średniowiecze,grunt że będzie lotnisko nikomu niepotrzebne bo tylko dla prywatnych samolotów

      • 4 2

  • rowerkiem

    na szczescie mamy sciezek w gdansku pod dostatkiem....stała użutkowniczka tej na filmie powyzej :)

    • 1 0

  • Temat rzeka. (1)

    Rowery na chodniku, piesi na drodze rowerowej, niebezpiecznie na jezdni, potrącenia na przejściach, itd. Potrzeba kilku pokoleń, aby coś się zmieniło w rozumowaniu Polaka na drodze.

    • 0 2

    • uspokojenie ruchu rozwiązałoby wiele problemów

      o których piszesz.

      Nie skupiaj się na diagnozie i prognozie, tylko na metodach poprawy sytuacji

      • 0 0

  • jade spokojnie chodnikiem z dzieckiem ponizej 10 roku zycia - wedlug przepisow MOGĘ

    a jakiś palant w starym Volvo mi blokuje autem przejazd i jeszcze wyzywa od najgorszych (przy dziecku!) , że nie mogę tak jechać.... masakra z burakami!!

    • 4 2

  • Nadal ścieżek brak!

    Ja też jeżdżę i będę jeździć rowerem po chodniku, bo tak jest bezpieczniej. Nie ma ścieżek rowerowych na Świętojańskiej, a jazda ulicą grozi śmiercią lub kalectwem.
    Jeżdżę ostrożnie i powoli, ale na ulicę nie wyjadę. Wolę zapłacić mandat, niż mieć wypadek jadąc ulicą.

    • 3 2

  • nie do końca..

    Nie wyobrażam sobie jechać ulicą z dzieckiem w foteliku rowerowym. Jeżeli ścieżka rowerowa się kończy jadę chodnikiem bo życie i zdrowie moje i mojego dziecka jest cenniejsze niż mandat. Jadę powoli z uwagą dla pieszych, nie uważam że powinnam być za to ukarana.

    • 5 1

  • Świetny pomysł!

    Niech dalej reklamują Gdynię jako takie świetne miasto rekreacyjne i dla mieszkańców. Ja rozumiem gdyby zrobili taki zakaz w Gdańsku gdzie jest pełno ścieżek rowerowych, ale w Gdyni? Tu można spotkać tylko krótkie odcinki i niech pomyślą o ludziach którzy traktują rower jako środek transportu.
    A swoją drogą ten przepis jest absurdalny. Jak na przykład przejechać ul. Janka Wiśniewskiego gdzie ograniczenie wynosi 70 km na godzinę a chodnik jest węższy niż 3 metry? Jak sobie wyobrażają przejechać ul Starowiejską na skrzyżowaniu z Władysława IV gdzie ledwo samochody nadążają z przejazdem i są co chwilę jakieś wypadki. To jest jakaś wiocha. Centrum miasta a ulice tak dziurawe że się nie da na rowerze przejechać bo d*pa boli. Jeszcze jakby w centrum było ograniczenie do 30 km na godzinę jak w normalnych Europejskich miastach to jeszcze można jechać, ale przy 50 km/h to cię rozjadą i nawet nie zauważą.
    Niech się lepiej zajmą tymi co biegają po ścieżkach rowerowych np na bulwarze. Można po chodniku biec a oni po ścieżce.

    • 2 1

  • Chylońska

    Pomiędzy Pucką a Kartuską na Chylońskiej wybudowano drogę rowerową no i rowerzyści nadal jeżdżą chodnikiem i jezdnią na dodatek po zmroku nie oświetleni.Puki nie zaczniemy w szkołach uczyć przepisów ruchu drogowego będzie tak jak jest i żadne mandaty nie pomogą.

    • 1 0

  • jana pawła II gdansk zaspa (5)

    tam mimo ścieżki rowerowej jeżdżą ulica a to chyba też niedozwolone i co więcej nie zrozumiałe mają ścieżkę więc mogą sobie jechać bezpiecznie ale wole ulicą denerwować kierowców

    • 4 2

    • tam jest ciąg pieszo - rowerowy, nieobowiązkowy dla rowerzystów (2)

      Jeśli rowerzysta na ulicy cię denerwuje, zastanów się nad stanem swojego życia emocjonalnego: terapeuci czekają.
      Spróbuj też autopsychoterapię: wsiądź na rower i pojedź jezdnią w strefie uspokojonego ruchu w Gdańsku i zobacz, jak uprzejmi potrafią być inni użytkownicy dróg.

      • 2 5

      • (1)

        dzięki za radę bardzo jesteś uprzejmy ale sam się do swojej rady dostosuj

        • 3 1

        • stosuję się, stosuję. Zachęcam do tego innych.

          Ciebie także

          • 0 0

    • jakiej ścieżki rowerowej? tej za płotem budowy?

      Na wysokości szpitala należy zjechać na ulicę, bo oznakowanie pionowe (CPR) zostało, nie ma natomiast żadnego poziomego. Zresztą, przy okazji remontu zostaną wyznaczone PASY rowerowe.

      • 0 0

    • gdzie ty tam masz sciezke rowerową?

      to szlak terenowy po którym ciężko nawet chodzić ;)

      Miasto jak zawsze dało d* i nie wymusiło porządnego chodnika i drogi rowerowej wzdłuż nowych "apartamentowców". żal

      • 2 3

  • Ścieżki rowerowe (47)

    A może by tak skretyniali urzędnicy zaczęli budować ścieżki rowerowe. Skończyłby się ten irracjonalny problem. Bo niby pieszy ma mieć zawsze pierwszeństwo, a jak się wpitala na ulicę w miejscach nieoznaczonych chociaż metr dalej jest przejście to już tego nikt nie widzi. Albo łażą piczki po ścieżkach rowerowych chociaż obok jest chodnik, to wtedy już jest wszystko w porządku. Tylko rowerzyści po głowach mają dostawać za to, że nie ma dla nich przystosowanej infrastruktury.

    • 457 186

    • (1)

      Tyle, że większość Rowerzystów mając ścieżkę woli jechać ulicą stwarzając dla siebie I innych zagrozenie: często jeden obok drugiego I w słuchawkach...

      • 1 2

      • rowerzysta jadący jezdnią po mieście

        nie stwarza zagrożenia dla innych jadących jezdnią ani chodzących obok chodnikiem.

        Jeśli myślisz, inaczej, znaczy ironizujesz lub masz problem

        • 0 1

    • (14)

      a może by tak skretyniali polscy kierowcy zaczęli brać przykład ze Skandynawów ?

      • 21 15

      • (13)

        a może by tak skretyniali polscy rowerzyści zrozumieli,że są tylko gośćmi na chodniku i na ulicy,a że ich tam wpuszczono to powinni respektować przepisy tak jak inni

        • 11 22

        • rowerzysta jest gosciem na ulicy? (7)

          kpisz?
          i rowerzysci maja jezdzic pomiedzy takimi debilami?

          • 21 3

          • (6)

            debilem to jesteś Ty

            • 1 1

            • (5)

              ty jesteś debilem bo każdy kto pierd..li o tym że rowerzyści nie płacą podatków i w związku z tym nie mają prawa poruszać się po drodze jest debilem i to nie zwykłym tylko debilem do potęgi n

              • 2 1

              • STOP TERRORYSTOM ROWEROWYM !!! (4)

                Żadna grupa społeczna nie powinna być dyskryminowana ani uprzywilejowana bez wyraźnej przyczyny.
                Rowerzyści są uczestnikami ruchu drogowego, więc dlaczego nie obowiązują ich przepisy, które muszą być respektowane przez wszystkich innych uczestników tegoż ruchu? Od woźniców i kierowców pojazdów rolniczych, poprzez motocyklistów, kierowców aut osobowych, na kierowcach tirów kończąc. Wszyscy mają obowiązek posiadania uprawnień na prowadzony pojazd, znajomości zasad i przepisów ruchu drogowego. Pojazd, którym się poruszają musi być sprawny technicznie, zarejestrowany i ubezpieczony. Z jakiego powodu zasady te nie dotyczą rowerzystów? Brak znajomości przepisów KD stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu, ewentualne szkody są trudne do wyegzekwowania z powodu braku numerów rejestracyjnych oraz braku ubezpieczenia!
                Nie jestem wrogiem rowerzystów! Jestem tylko za równym traktowaniem wszystkich obywateli, co przecież gwarantuje nam konstytucja.

                • 3 4

              • błąd! są pojazdy, do których prowadzenia nie jest potrzebne nawet PJ (2)

                koparki i maszyny budowlane są objęte szkoleniami - ale nie z zakresu PoRD. Nie muszą być ewidencjonowane (i nie mają tablic rejestracyjnych). A też jeżdżą ulicami. Zabronisz?

                • 1 0

              • Błąd, ale Twój! (1)

                Na maszyny budowlane i inne pojazdy wolnobieżne wymagane są uprawnienia do ich obsługi. Na kursach program obejmuje również zasady poruszania się tymi pojazdami.

                • 1 2

              • ale nie mają tablic koparki krzycz przywileje niezgodne z konstytucją krzywdzą cię leszczu

                • 2 1

              • Co ty w tej chwili pierniczysz facet?Kto ci powiedział że rowerzystów nie obowiązują przepisy proszę mi to pokazać gdzie jest oficjalnie i urzędowo potwierdzone bo z opiniami poj..bów nie mam już ochoty w ogóle polemizować.To o czym ty pieprzysz to są tylko twoje urojenia, urojenia chorego człowieka który plecie byle pleść.Przepisy są respektowane przez wszystkich pozostałych?To skąd biedaczyno tyle wypadków dlaczego 2/3 wypadków z rowerzystami to wina kierowców czyli tych świętych przestrzegających przepisy?Piesi przestrzegają przepisów no bajeczka normalnie ciekawe co zatem robią na autostradach na obwodnicy przebiegając przez barierki ciekawe co robią bez odblasków poza miastami co robią w miejscach zakazanych dla nich co robią na czerwonym świetle na przejściach.Wszyscy mają obowiązek posiadania znajomości zasad przepisów itd piękna teoria imbecylu tylko dlaczego jest tak jak napisałem powyżej?Ci znający świetnie przepisy kierowcy nie wiedzą że czerwone plus zielona strzałka to stój i dopiero po upewnieniu się możesz przejechać?Co zatem wczoraj robiło butelkowe Audi A4 którego kierowca imbecyl wymusił mi pierwszeństwo przejeżdżając przez czerwone światło jakby go tam nie było a zielona strzałka wg tego typa to pozwolenie jazdy z normalną prędkością i zajechania drogi rowerzystom mającym zielone światło na swoim przejeździe.Piszesz kretynie takie bzdury jakbyś siedział pod jakimś kloszem i w ogóle nie chodził po ulicach.Z takiego powodu te zasady imbecylu nie dotyczą rowerzystów że nie dotyczą ich nigdzie w Europie rozumiesz to?Przegląd techniczny roweru a cóż tam może się zepsuć linka hamulcowa?Wszystkie podzespoły roweru imbecylu masz widoczne gołym okiem a jak jest z samochodem?Bez przeglądu widzisz stan amortyzatorów hamulców i masy rzeczy schowanych pod spodem?Jakie prędkości osiąga samochód (byle jaki osiąga 200 km/.h) a jakie rower jaką masę ma rower a jaką auto?Jaką energię może zatem wyzwolić?To takie dziwne że na ciężki i szybki pojazd są ostrzejsze przepisy?Nie słyszałem o karambolu czy wypadku z ofiarami dlatego że w rowerze pierdyknęła jakaś linka czy opona bo w zasadzie tylko to może się nagle stać.Twoje pojęcie równości deklu mnie śmieszy idąc tym tokiem rozumowania dlaczego mając prawo jazdy B muszę robić C+E jak chcę pojechać ciężarówką?Dlaczego jadąc na rowerze nie mogę skorzystać z autostrady?Równość wobec prawa pajacu dotyczy zupełnie innych i bardzo ogólnych kwestii a takie sprawy jak warunki uzytkowania i zasady używania pojazdów ich wyposażenia określają inne akty prawne pożal się jeszcze baranie że rowerzyści nie muszą jechać w dzień na światłach mijania albo dziennych bo ich pojazdy takich świateł nie mają co do zasady bo mają światła pozycyjne krzycz frajerze nierówność wobec prawa przywileje

                • 4 1

        • gośćmi na ulicy? (3)

          Twoja osobista własność czy co?

          • 14 4

          • (2)

            ja płacę podatek za korzystanie z ulicy.A TY ? chyba nie to trzym koparę!!!

            • 1 3

            • jaki podatek? jak się nazywa? bo ja płacę PIT, VAT, a moja firma jeszcze odprowadza CIT

              z tej puli Gdańsk otrzymuje dofinansowanie na budowę infrastruktury miejskiej. Ty płacisz opłatę paliwową, z której się finansuje autostrady i drogi ekspresowe - po których nie jeżdżę (a Ty może też rzadko). Więc zmień argumenty, bo są po prostu fałszywe.

              • 2 0

            • palancie poj....ny płacisz na KFD z którego się buduje autostradę A1 czy A2 a nie robi się np remont Traktu Świętego Wojciecha czy Mostu Siennickiego debilu

              • 3 0

        • a może by tak internauci udający bezstronnych obrażali osób mających inne poglądy

          niż te, które sugerują, że ofiary niezdyscyplinowanego korzystania z samochodów nie były narażane na agresję drogową?

          • 9 6

    • szkoda ścieżek (3)

      Droga nr 221 Gdańsk-Kościerzyna. Istnieje w miarę nowa ścieżka do samych Kolbud (z małą przerwą w okolicy ronda do Jankowa). Sama jezdnia jest dość niebezpieczna: zakręty, podwójna ciągła no i ruch samochodowy duży szczególnie w godzinach szczytu. Pytania: dlaczego tylko nieliczni rowerzyści korzystają ze ścieżki, na wybudowanie której poszły niemałe fundusze. Dlaczego ci rowerzyści w reklamowych koszulkach, na wypasionych rowerach myślą, że ich przepisy o ruchu drogowym nie obowiązują. A może są uprzywilejowani. Czy jest sens budowania ścieżek poza miastem?

      • 3 3

      • bo to nie jest ścieżka, a ciąg pieszo-rowerowy, z pierwszeństwem pieszych (1)

        tam powinny być poszerzone pobocza, po których dałoby się jechać - i nawet skręcić.

        • 1 0

        • Tam powinny być

          DWA chodniki tej szerokości. Ten dalszy od jezdni całkowicie odgrodzony płotem dla pieszych, a na prawoskrętach powinny być zbudowane mostki nad ulicami do przejścia i przejazdu.

          • 0 0

      • bo mają prawo jechać po ulicy leszczu nie wybudowano dla nich tego szmelcu tylko dla niedzielnych poginaczy widziałeś kiedyś kolarzy z profesjonalnych grup żeby na śmieszce rowerowej ćwiczyli np wytrzymałość czy szybkość?Powodzenia w jeździe 50 km/h na rowerze po śmieszce rowerowej

        • 1 1

    • nie "skretyniali urzędnicy", bo to nie oni dysponują kasą i decydują

      budżetem miasta zawiaduje wybrany demokratycznie prezydent Szczurek i równiez wybrana demokratycznie Rada Miasta, którzy to wydają go jak wiemy na inne niezbędne dla miasta inwestycje... Podstawy wiedzy o ustroju państwa się kłaniają ,ludzie o,O

      Widać większość Gdynian woli poprostu wyimaginowane lotnisko niż porządne drogi i komunikację.

      • 0 1

    • ściezki (1)

      Jadać w dół ulicą Władysłąwa IV mamy ścieżke rowerową po lewej stronie wzdłuż linii torów kolejowych. Wystarczy przejść się na druga stronę "dawnego Tomcio Palucha" by przekonać sie, że ściezki rowerowe są zbędne, bo rowerzyści jeżdżą po chodniku. Zapytałem kiedyś rowerzystę czemu porusza sie chodnikiem skoro maścieżkę rowerową. - Panie bo tędy mam bliżej i pojechał...

      • 3 2

      • Zwykle na uwagi odpowiadają: "spital...!"

        • 0 1

    • dokładnie!

      idą takie święte krowy po drodze rowerowej, ale o tym już nikt nie mówi. Najlepsze incydenty można znaleźć w sopocie, gdzie NA DRODZE ROWEROWEJ PRZY JAKIEJŚ RESTAURACJI NADMORSKIEJ WYSYPANO KUPĘ PIACHU! no przecież to tylko rowerzysta. Żal.

      • 5 1

    • to pretensje do ojców założycieli, że nie przewidzieli potrzeb takiej roszczeniowej grupy

      i lokując gród nad Motławą, czy też parę wieków później projektując perłę polskości, uznali, że rower to nie jest środek transportu tylko przyrząd rekreacyjny

      • 1 3

    • Tom

      szkoda pieniedzy na ścieźki , na Hallera w Gdańsku ścieźka ciągnie się do plaźy , a skretyniali rowerzyści i tak jadą chodnikiem tak po jednej jak i po drugiej stronie i to w róźnym przedziale wiekowym. Karać ich mandatami tak źe bedą z tego pie niądze na nowe ścieźki skoro tacy kretyni nie szanuja tego co jest.

      • 4 4

    • Rowerowe scieżki ? (4)

      Nawet jak już jest ta tzw."inrastruktura rowerowa" w postaci niczym nie wydzielonej czerwonej ścieżki rowerowej - to rowerzyści potrafią jeździć obok na chodniku lub obok na jezdni! - taki widok można obserwować wzdłuż całej ulicy władysława iv oraz węzła wzgórze św. Maksymiliana. A może, któraś z ważnych osobistości miejskich zrobi sobie krótką ( za własne pieniądze) wycieczkę rowerową do pobliskiej danii lub szwecji i może zauważy w jaki sposób budowane i oznakowane są tam ścieżki rowerowe.

      • 28 13

      • Te "s" nie opowiadaj bajek. Na W IV nie ma obowiązku jazdy DR, szczególnie

        w dół, tym bardziej iż mogą być tam cele jazdy rowerem - mało jest tam sklepów czy innych punktów ?
        Na węźle Wzgórze - tunel przy SKM jest za mało szeroki ? To się przejedź i wykonaj na rowerze zgodnie z przepisami lewoskręty na jezdniach pod obu wiaduktami samochodowymi (np. skręć w lewo ze Śląskiej w kierunku Górskiego w stronę "Riviery"). Chodnik od SKM w stronę Śląskiej tuż przy torach jest CPR-em, czyli ciągiem pieszo-rowerowym.

        • 0 0

      • bo to g.. z czerwonej kostki nie jest żadną drogą rowerową i może warto to sobie w końcu wbić do łba.Węzeł Wzgórze och to tam gdzie przy wyjściu ze stacji SKM droga rowerowa przechodzi dziurą z polbruku w stare płyty chodnikowe i odwrotnie zależnie z której strony się jedzie.To coś na Władysława IV to się nadaje na spacerową przejażdżkę niedzielną a nie transport rowerowy.W Gdyni problem nr 1 to jak ten biedny rowerzysta ma się teleportować z jezdni gdy jakaś śmieszna ścieżka się pojawia nie ma żadnego powtarzam żadnego zgodnego z przepisami zjazdu na nią z jezdni i na odwrót.To co jest np przed Stryjską.Ja osobiście nie widzę możliwości przepisowej jazdy po zakończeniu tzw ścieżki ciągnącej się wzdłuż parku technologicznego.

        • 9 1

      • Szwecja...

        Często są tu ścieżki pieszo-rowerowe, a kierowcy tu to prawdziwa załamka....

        • 8 2

      • Ścieżki rowerowe kosztują !!!

        Jeżeli ścieżki rowerowe to największy problem to zbuduj je za własne pieniądze i nie łącz ich z chodnikami dla pieszych bo spora część jeździ i tak po części dla pieszych a jak jest z górki to musowo .

        • 15 19

    • Nie raz to ja stoję z rowerem na czerwonym, a ludzie łażą przez drogę. Wszystko zalezy od człowieka, a nie od tego,jak się porusza. Jak łazi ma czerwonym, to i na nim przejedzie czy to rowerem czy samochodem (za takich cwaniaków raczej powinni się zabrać).

      • 2 1

    • Sciezki rowerowe

      I tu sie z kolega w 100% zgadzam, ile razy na Wladyslawa 4 mialem taka sytulacje jadac rowerem po sciezce i jeszcze zdziwieni jak czlowiek uzyje dzwonka zeby ostrzec- chodza jak swiete krowy

      • 6 0

    • Phi

      Jestem z rocznika 81 i pamietam ze w 3kl podstawowki uczono nas jak nalezy przechodzic po zebrze, ktora strona chodnika idziemy, ktora strona ulicy kiedy nie ma chodnikow. Uczyli nas zasad ruchu drogowego, jak nalezy sie zachowac jako pieszy i jako rowerzysta. Gdyn ktos robil karte motorowerowa poznawal tajniki kodeksu drogowego. Niestety znaczaca ilosc ludzi juz dawno zapomniala te zasady badz wychodzi z zalozenia iz zasady sa po to aby je lamac. My polacy mamy niestety taka mentalnosc ( oczywiscnie nie wszyscy) ze trzeba nam batem nad glowami wymachiwac. Jak wiadomo najlepsza kara jest kara finansowa tak wiec w pelni popieram wystawianie mandatow pieszym, rowerzystom i kierowcom samochodow jak i motocykli.

      • 11 0

    • w Belgii (4)

      Pieszy za chodzenie siezka rowerowa dostaje mandat

      • 35 5

      • W Niemczech też... (3)

        ...ale też nie uświadczysz rowerzysty na chodniku, chyba że prowadzącego swój rower. Dodatkowo, rowerzysta poruszajacy się ulicą jest zobowiązany posiadać kamizelkę odblaskową i kask, kar za to nie ma, ale w razie wypadku ubezpieczyciel umywa ręce.

        • 9 2

        • obowiązek noszenia kasków obowiązuje tylko w niektórych krajach (1)

          zarażonych samochodozą (np. w Kanadzie i Australii).
          W Niemczech nie ma obowiązku noszenia kasku przez zwykłych mieszkańców korzystających z roweru.
          Kaski noszą kolarze, a nie spokojne rowerzystki, które nikomu nie zagrażają.

          • 12 4

          • A ja bym w Gdyni wprowadził dla urzędasów obowiązek korzystania z mózgu, a wcześniej bym nakazał weryfikację czy takowe w ogóle posiadają. Oczywiście zacząłbym od szczurka

            • 6 2

        • Mój drogi. Obowiązek noszenia kamizelki ma rowerzysta, który jedzie poza terenem zabudowanym.

          • 3 3

    • Popieram

      Popieram by wkoncu debile za coś się wzięli a nie tylko za nic kasę biora a policja za pieszych też niech się weźmie a nie tylko za rowerzystów bo te cielaki łaża drogami rowerowymi od Sopotu do Gdańska totalna porażka

      • 6 0

    • ...

      A mało tego, dzieci nie zawsze mają kartę rowerową. Nie każdy musi znać od razu przepisy ruchu drogowego (!) i woli jeździć chodnikiem o ile jest szeroki i nie rozjeżdża ludzi. I jak taki 14 czy 15 latek ma jechać ulicą skoro karty nie ma? Chodnikiem - źle, ulicą - źle a ścieżek nie ma. Gońcie się urzędasy świętojańska ma na tyle szeroki chodnik że bez problemu można na nim wydzielić ścieżkę i nie będzie problemu, a jak nie na chodniku to ulica też jest szeroka ;)

      • 6 1

    • 😀

      To prawda niech wkoncu debile wezmą się za budowę dróg rowerowych a nie tylko biorą kasę.

      • 4 0

    • "ścieżka" połączona z chodnikiem tworzy ciąg pieszo rowerowy na którym pieszy zawsze zgodnie przepisami ma pierwszeństwo wiedziałbyś o tym gdybyś znał chociaż minimum przepisów ruchu drogowego
      ale skąd zwykły cham (oceniając po słownictwie) miałby znać takowe...

      • 6 4

    • Rowerzysci

      Skretyniały to jesteś Ty ! Mowa jest o przepisach drogowych! Chodnik dla pieszych ,jak sama nazwa wskazywoje rowerzysta ma trzy mozliwosci trasa rowerowa ,jezdnia -jezeli niema takiej mozliwosci to chodnik ! I tyle wtemacie

      • 5 3

    • to se dzwonek zamontuj

      • 3 8

    • Nie chcę ścieżek rowerowych.

      Często jestem rowerzystą i proszę o to aby więcej nie budowano ścieżek rowerowych. Jakieś rekreacyjne nadmorskie, albo wzdłuż dużych ulic jak np. Grunwaldzka owszem. Ale nie w każdym miejscu i za wszelką cenę. W wielu miejscach naprawdę obyło by się bez nich.

      • 21 22

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Żukowo

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum