• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przetestuj rower elektryczny w sobotę 3.08

Joanna Skutkiewicz
2 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Rower elektryczny może dać jeszcze więcej frajdy niż standardowy. Rower elektryczny może dać jeszcze więcej frajdy niż standardowy.

Rower ze wspomaganiem elektrycznym to frajda i atrakcja. Wiedzą o tym wszyscy, którzy spróbowali jazdy na Mevo. Coraz więcej osób chce mieć podobną machinę na co dzień, dlatego producenci rowerów prześcigają się w proponowaniu klientom najlepszych rozwiązań. 3 sierpnia w Gdańsku sklep Wysepka organizuje bezpłatne testy rowerów elektrycznych.


Czy kiedykolwiek jeździłe(a)ś na rowerze z elektrycznym wpomaganiem?


Podczas wydarzenia nazwanego "It's You Only Faster" będzie można przetestować najnowsze modele rowerów oferowanych w bieżącej sprzedaży.

Wypożyczenie roweru jest darmowe. Testujący muszą mieć ukończone 18 lat, a młodsi mogą testować rowery pod okiem opiekunów prawnych. Wypożyczenie następuje po podpisaniu umowy, do czego niezbędne są dwa dokumenty tożsamości ze zdjęciem. Testy odbywają się wyłącznie w kasku rowerowym.

Do roweru można zamontować dostępne na miejscu pedały platformowe, Shimano SPD lub Shimano SPD SL. Można też zabrać ze sobą własne pedały i poprosić o dokręcenie ich na miejscu.

- Nie prowadzimy wcześniejszych zapisów ani rezerwacji rowerów - informuje organizator przedsięwzięcia. - Działamy na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Jednak proszę się nie obawiać - jeszcze nam się nie zdarzyło, żeby ktoś nie przetestował wybranego roweru. Podstawowa zasada jest taka, że wypożyczenie jednego roweru trwa maksimum jedną godzinę - i tego się trzymamy. Potem można wypożyczyć kolejny, inny rower.
Testy odbędą się w najbliższą sobotę 3 sierpnia w godzinach 10-17 przy sklepie Wysepka, ul. Grunwaldzka 470 (Hala Olivia). Wypożyczeń można dokonywać do godziny 16.

W międzyczasie będzie można napić się kawy dostarczonej przez Flemming Cafe.

Dostępnych będzie 11 rowerów:
KENEVO FSR EXPERT 6FATTIE M
KENEVO FSR EXPERT 6FATTIE L
LEVO COMP 6FATTIE L
LEVO FSR MEN COMP 29 XL
LEVO FSR MEN COMP 29 L
LEVO FSR MEN COMP 29 L
LEVO FSR MEN COMP 29 M
LEVO FSR MEN COMP 29 M
LEVO FSR MEN COMP 29 S 
VADO MEN 5.0 L
VADO MEN 5.0 M

Zobacz także: Rowerowe trendy na 2019

Miejsca

Opinie (119) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Testowałem taki rower (12)

    niby ok, ale wrażenie przy przekroczeniu limitu prędkości 25 km/h (przepisowy limit wspomagania) powoduje, że czujesz, jakbyś jechał na flaku, albo ciągnął za sobą worek kartofli. Na zjazdach też nie ma takiej zabawy, bo rower waży 8 kilo więcej, niż typowy mtb 140-160 skoku, więc nie da się nim tak zamiatać na trasie. A zrobienie bunny hopa pod krawężnik to też wyzwanie. Ogólnie spodziewałem się, że zrobi to lepsze wrażenie. Poza tym cena takiego speca to cena dobrego motocykla. Chociaż da się kupić dobrego elektryka mtb za 16 000 zł.

    eMtb, to może po 60tce.

    • 24 19

    • ceny tych rowerów są z ...y (1)

      • 1 0

      • Polskie zarobki są z ...y

        • 3 0

    • neandertalczyk (2)

      Przejedź się porządnym elektrykiem i wtedy może coś mądrego napiszesz.

      • 0 1

      • dobra dobra (1)

        tylko nie zapomnij uprać długich dżinsów i zostawić kasku w domu, przed następną przejażdżką na siedząco po lesie;)

        napęd to shimano steps, więc nie żadna bieda, swoje kosztuje, a szału nie robi

        • 0 1

        • Shimano

          Steps E 8000 prawda szalu nie ma. Dlatego Brose drive S Mag. Został napędem roku 2019

          • 0 0

    • Gwarantuje (4)

      Że nie jechałeś elektrykiem z motorem Brose a napewno Bosch albo Shimano te drugie przy osiągnięciu 25 odlanczają, ale niestety nie wysprzeglają systemu jak to robi Brose.
      Brose nie stawia jakiegokolwiek oporu przy prędkościach ponad 25 km/h na godz.
      Specialized to potrafi.

      • 1 0

      • znawca (1)

        Wolnego, mam z systemem bosch i już 40km/h jechałem, oczywiście pedałując (wspomaganie do 25km/h)

        • 0 0

        • Profesionalista

          To na systemie Brose jechalibyscie 50 km/h Bosch dopiero miesiąc temu zaprezentował nowe systemy na 2020 są już dostępne w najnowszych modelach.
          Nowy Bosch cx 2020 ma 75 Nm i wysprzegla całkowicie po osiągnięciu 25 km/h na godz jak Brose.

          • 0 0

      • (1)

        Myślę, że tu nie chodzi o opory silnika, a po prostu sam efekt odłączenia wspomagania. Łatwo i szybko się rozpędzasz na silniku, a potem nagle musisz wszystko ciągnąć własnymi siłami.

        • 3 0

        • Dlatego to powinno być płynne.

          • 0 0

    • motocykl? (1)

      dobry motocykl za 16 000, na pewno nie chciałeś napisać gbp albo eur na końcu? ;)

      • 1 0

      • prawie 50 tyś zł

        tyle kosztuje spec turbo levo (najtańszy 20k) to jest śmieszne

        • 0 0

  • Ludzie mentalnie (4)

    nie dorośli jeszcze do elektryków w Polsce.
    Może jak by inaczej je nazywać np. moto-rower wtedy by nie było tak wielkiego oburzenia społeczeństwa.
    Do głowy im nie przyjdzie że ktoś może używać ten pojazd w innym celu niż trening.

    • 18 7

    • niektórzy internauci nie dorośli jeszcze do konstruktywnego formułowania opinii w dyskusji (1)

      Ludzie są różni, tak jak i anonimowi internauci. Wielu dorosło i korzysta z zadowoleniem z obu form interakcji z otoczeniem. Ja nie mam z tym kłopotów. Pozdrawiam internautów, rowerzystów i osoby korzystające z rowerów wspomaganych elektrycznie oraz pozostałych użytkowników naszej przestrzeni ulicznej i drogowej, w tym oczywiście także pieszych poruszających się na hulajnogach.

      • 7 0

      • cieszę się w końcu

        Są jednak niekłótliwi ludzie w naszej ojczyźnie :)

        • 0 1

    • (1)

      W punkt. Dla mnie to super zabawa na świeżym powietrzu i w otoczeniu przyrody. Vmax 60km/h, zasięg w zależności od stopnia wspomagania/jazdy na manetce to grubo ponad 150km. Frajda z jazdy w terenie kosmiczna.

      60 lat nie mam, bliżej połowy tej wartości ;)

      • 5 2

      • Ale to nie rower i w końcu powinno się to uregulować prawnie.

        • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Fajne sa takie rowery, ale maja kilka podstawowytch wad: (13)

    1. szalenie drogie, wiec raczej jako drugi rower, wiec dla bogatych,
    2. szalenie ciezkie, znacznie ponad 20 kg.
    3. niezbyt ekologiczne, bo zeby naladowac baterie to trzeba zuzyc energie elektryczna, czyli trzeba spalic paliwa kopalne. Bi niestety w Polsce nie ma ekologicznej energii.

    Ale moze kiedys to sie zmieni.

    • 13 8

    • 2. Nowa elektryczna szosówka Speca waży 12kg (2)

      Wchodzi do sprzedaży na jesieni, ale póki co będzie spełniała punkt 1. z nawiązką :)

      • 0 1

      • (1)

        Szosowka to do d... Pomysł na codziennie przemieszczanie, większość z was, niby kolarzy ma w d. Drogę dla rowerów obok jezdni i leci właśnie jezdnią...

        • 0 1

        • powielasz mity człowieku

          Jak dotąd nie widziałem, że w przypadku, gdy obok jezdni znajduje się "droga rowerowa" lub "pas rowerowy" w kierunku w którym jedzie rowerzysta (po prawej stronie jezdni) żeby kolarze nie korzystali z takiej infrastruktury.
          Problemy pojawiają gdy mamy do czynienia z drogami rowerowymi i pieszymi, nawet w przypadku tej niby oddzielonej od chodnika powierzchni. Nie mówiąc o przykładach 100m. odcinków nie prowadzących dokądkolwiek, jak np. fragment na Puckiej w Gdyni (Unruga - Hutnicza) pojawiający się za przystankiem i w zasadzie przedzielony wjazdami do okolicznych posesji. Szosówki zjeżdżają tam z prędkościami samochodów. Zjeżdżanie tam, to zbędne ryzyko. Oczywiście jak ktoś chce, to zapraszam nawet do kluczenia zgodnie z wytyczonym konceptem, ale prawo akurat tego nie wymaga.

          • 1 1

    • Nie rowery są nieekoloigiczne, tylko elektrownie. (3)

      Czemu wszyscy chcą walczyć z samochodami, rowerami, hulajnogami i Bóg wie, czym innym jeszcze na prąd, zamiast walczyć z górnikami, którzy są powodem tego całego stanu rzeczy?

      • 10 2

      • korekta (1)

        nie z górnikami, tylko z durnymi i cynicznymi politykami, którzy zamiast namawiać górników, by znaleźli inną uczciwą pracę, oszukują ich, i łudzą

        • 5 1

        • Rower kontra górnicy?

          Pomieszało się wam zupełnie. W przypadku prądu musimy budować nowe elektrownie i jednocześnie modernizować lub przebudowywać węglowe. Naraz pstryknieciem sie nie da wszystkiego zmienić. To dlatego te smieszne trzy atomówki a nie jedna. Jednak tematem są rowery. Sam patrzyłem jak dojeżdżać dalej do innej pracy. Wtedy elektryk ma sens bo koszt dojazdu i czas to spora oszczędność. Tyle tylko że na wysepce pokazują rowery te najlepsze które interesują nielicznych a brak tych przystępniejszych cenowo. To nieporozumienie. Życie potrafi byc bardziej skomplikowane niż wasze zmyslone sytuacje. Przykładem jest posiadanie przez wielu ludzi 1 roweru lub nawet dwu w stanie w którym można jeździć i przypinanie ich aby dojeżdżać dalej komunikacją masową. Sam rozmawiałem z gościem który dojeżdża do kolejki rowerem, zostawia go i potem SKMka a z niej wsiada na inny rower i dojeżdża do pracy.

          • 1 0

      • sam sobie przeczysz.

        • 1 3

    • A skąd się biorą kalorie w mięśniach rowerzysty ?

      Żeby wytworzyć energię w mięśniach rowerzysty potrzeba około 10x tyle energii z paliw kopalnych . Nawozy są produkowane głównie z gazu ziemnego no i cały proces uprawy , transportu , przechowywania itp. Dokładnie się tego obliczyć nie da ale przejechanie kilometra na rowerze elektrycznym jest zdecydowanie mniej paliwożerne od jazdy zwykłym rowerem.

      • 1 0

    • Drogie?

      Zamiast głupiego iPhona kup sobie rower

      • 1 2

    • Aleś ty mądra

      • 0 0

    • Ja wiem czy dla bogatych? (2)

      Rower, nawet elektryczny, to nie jest jakiś kosmiczny koszt. Po prostu inwestycja w dojazdy po mieście zamiast kilku lat kupowania biletu miesięcznego. No może wyjdzie trochę drożej, ale za to jaka niezależność i oszczędność czasu.

      • 3 1

      • "za kilka lat" (1)

        to ten rower zepsuje sie kilka razy w takim czasie a im wiecej czesci tym drozsza naprawa. Tak niestety jest.
        Oczywiscie, kiedys moze bedzie inaczej, ale tymczasem jest jak jest, o czym sam zreszta piszesz.

        • 3 1

        • Ale części jest dużo mniej niż w samochodzie, czy motocyklu

          Więc i awaryjność mniejsza.

          • 3 1

  • To nie są motorowery ! Motorowerami nie wolno jeździc drogami rowerowymi i musiały by miec rejestracje. (5)

    Jeździ jakiś g*wniarz motorowerem spalinowym po drogach rowerowych ale jak wkoncu go ktoś przyłapie to zapłaci mandatu więcej niż zarobi za rozwożenie hamburgerów dla MacDonald .Motorower oprócz obowiązkowej tablicy musi posiadać wykupione obowiązkowe OC.
    I w przeciwieństwie do rowerów elektrycznych truje spalinami bardziej nawet niż blachosmrody. Polecam rowery elektryczne bo dzięki nim więcej ludzi rezygnuje z blachosmrodów w miesięcy co rowerem nie lubią jeździć do elektryków się przekonali . Inna sprawa ze nadal brakuje dróg rowerowych a w szczególności bezpłatnych przygotowanych parkingów dla rowerów.
    Skoro blachosmrody maja tańsze parkowanie niż bilety komunikacji miejskiej, albo 15 minut bezpłatnie lub całkiem bezpłatnie to komunikacja miejska powinna być przez 15 minut też bezpłatna ,a rowerzyści powinni dostawać jakieś nagrody za jazdę po mieście ,np. bony na części rowerowe do sklepu czy bezpłatne naprawy w serwisach rowerowych!!
    Polecam tez hulajnogi elektryczne ,oraz skutery elektryczne do jazdy po ulicach.

    • 5 4

    • (2)

      Ale elektryk to też nie rower skoro największy grubas i lamus zrobi taki przejazd co wyspoetowany człowiek na zwykłym rowerze.
      Nalezy zmienić prawo

      • 1 0

      • ale co sie przejmujesz niech robi ale on zaplaci za to a ty nic i masz satysfakcje i kondycje

        albo zapłaci za wypożyczenie albo za ładowanie baterii i drogi rower

        • 0 0

      • ale masz kompleksy

        Chcesz zmiany prawa bo boisz się, że na elektryku to nawet grubas Cie objedzie.

        Prawo jest ok, rower może mieć wspomaganie elektryczne tylko do 25 km/h i moc znamionową do 250 W a to strasznie mało więc bez pary w nogach się i tak nie poszaleje.

        • 2 2

    • Głos rozsądku (1)

      ta wypowiedź powinna być wyróżniona droga redakcjo.

      Popieram w każdym calu.

      • 1 3

      • Droga?

        Masz Rację, nieźle zdzierają na reklamach

        • 1 0

  • Ola (3)

    Mam swuj rower elektryczny że spomaganiem i jestem z niego zadowolony

    • 3 2

    • Dokup słownik ortograficzny i będzie git (1)

      • 4 1

      • cicho ,Ola jest zadowolony

        • 0 0

    • Bez siodelka

      • 1 0

  • Elektryk (1)

    Mam taki rower nie badziewie tylko holenderska Gazelle City t10 jestem w bieszczadach i widze jak jezdza ludzie bez wspomagania pod te gory wlasciwie wprowadzaja ja jade moja jest na boshu wiec jesli ktos spr dziadostwa za 6000tys zl to niepojezdzi

    • 1 3

    • Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.

      • 2 0

  • Rowery elektryczne to naturalne (3)

    Śmiać mi się chce z tych gości w obcisłych gaciach na kolazowkach, robię ich na 2 długości roweru w jeansach

    • 3 5

    • Elektryk

      A co masz za sprzet?

      • 0 0

    • (1)

      Nawet na trola jesteś za głupi

      • 4 1

      • Nie dochodz ;)

        ;)

        • 0 0

  • Elektryk

    Natomiast zonie przywiozlem Koge tez na boshu niechce innego roweru wszedzie rowerem po miescie a mieszkam w Katowicach i auto stoi pod domem

    • 1 4

  • Zacznę od tego, że to motorower a nie rower. Zaprzeczenie kolarstwa. Rower na węgiel bo w końcu prąd w PL mamy z węgla. (11)

    Zwykły rower służy nawet dziesięciolecia, a w tym po 2 latach bateria do recyklingu.

    • 26 24

    • Zgadza się. To transport a nie kolarstwo. (1)

      Transport: szybki i łatwy dojazd 5 km do pracy. Kolarstwo: sport i satysfakcja z wykonanego wysiłku. To są zupełnie różne cele i zupełnie różne rowery.

      • 9 1

      • W dziesiątkę! Ode mnie łapka w górę!

        • 2 0

    • Mój rower jest na banany

      • 0 0

    • Sam jesteś zaprzeczenie kolarstwa. (6)

      Zamiast pchać zjazdówkę pod górę, bardzo chętnie wtoczę się nią z wspomaganiem...

      • 2 5

      • Jak musisz pchać zjazdówkę pod górę to może mtb nie dla Ciebie? (5)

        • 6 3

        • No mtb nie dla mnie. (4)

          Dlatego jeżdżę zjazdówką...
          A chciałbym zobaczyć jak wtaczasz się na taką Smolną na przykład...

          • 2 3

          • Ha ha ha zjazdówka na Smolna

            Z jakiej epoki jesteś. Zatrzymałeś się w czasie z 10 lat

            • 1 0

          • zjazdówkę, to się zabiera w góry, a tam są wyciągi (2)

            w Trójmieście do niczego nie jest potrzebna zjazdówka, rower max 160 skoku, nawet 140 wystarczy. Nawet sztywniak. Naprawdę... Na wszystkich trasach jest może 7 kamieni:)

            a jak weźmiesz zjazdówkę (ale prawdziwą, dwie półki, 200 skoku itp) i dodasz do niej napęd i baterię, to wyjdzie Ci 25 kilo, więc będziesz się toczył z tej góry jak klamot i nic, poza zakręcaniem, nie będziesz w sanie robić, takie to ciężkie:)

            • 2 2

            • Tak, potężna różnica, czy waży 20, czy 25 :D (1)

              Najlepsze jest to, że wagi jadącego już nikt nie bierze pod uwagę, bo jego prawa fizyki nie obowiązują, nie?

              • 3 1

              • jak dla Ciebie 25% to nie jest wielka różnica w wadze, to przyczep sobie taką różnicę do szyi i tak chodź, będziesz bardziej garbaty, niż jesteś:P

                osobie ważącej 75 kg na rowerze 25 kilo będzie na pewno mniej wygodnie, niż osobie ważącej 80 kg na rowerze ważącym 20 kg, jeśli takie jest Twoje "rozumowanie".

                • 1 2

    • baterię można wymienić!

      kolarstwo to jedno, transport rowerem to drugie. Model VADO jest idealny żeby dojechać sobie na spokojnie do pracy bez zmęczenia.

      • 5 2

  • Jakiej mocy rowery???? (24)

    Poniżej 3kW 67V dziękuję....

    • 4 27

    • Elektryczny rower to raczej dla inwalidy (7)

      Jeśli słyszę, że ktoś spędza czas aktywnie na elektryku to od razu widzę wegetarianina w McDonald's;)

      • 2 7

      • Proponuję pierw pojeździć, a potem się wypowadać. (3)

        Jak bedziesz jeździł po płaskim 15 na godzinę, to owszem i na zwykłym się nie zmęczysz. Ale wjedź sobie w TPK i zwiększ tempo. Gwarantuję ci, że się zmachasz mimo wspomagania.

        • 4 2

        • (2)

          Jak jesteś suchoklates to tak, musisz się wspomagać silnikiem i jeszcze narzekać że się zmęczyłeś

          • 0 5

          • Ale co to ciebie interesuje? Jak będę chciał to na elektryku spędzę dzień aktywnie, a tobie nic do tego, boli ciebie rzyć, że ktoś nie żyje tak jak ty byś chciał? Koło ch... mi lata co ty chcesz, a czego nie. Masz problem z elektrykami to pedałuj, twoja sprawa.

            • 2 1

          • Mhm, no no, oczywiście.

            • 2 0

      • co to znaczy "spędzać czas aktywnie"

        Na elektryku po prostu potrzeba mniej wysiłku co nie oznacza że czas nie jest spędzony aktywnie. Długotrwały duży wysiłek nie jest wcale zdrowy, powoduje przede wszystkim przerost serca.

        • 1 0

      • Rusałka

        Pustak

        • 0 0

      • Elektryk służy do dojazdów do pracy, a nie do spędzania czasu aktywnie

        • 3 1

    • (2)

      Mam Specialized Levo FSR Expert 2019
      To jest frajda poszaleć w lesie. Motor ma 90 Nm. całość 22 kg. W ciężkim terenie przejadę na jednej bateri 80 km, w takim terenie zagotuje ci się twój mxus. Po szosach i ścierkach jest możliwe 150 km przejechać przy wadze 90 kg
      Pozdrawiam

      • 1 1

      • ten wpis wyglada ja1k reklama napisana przez sprzedawce. (1)

        ale w niemczech w Alpach rowery eMTB to standard. Tam znacznie ponad 50% rowerzystow jezdzi juz na elektrycznych grubaskach. No i nie dziwie sie. Podjazd 1500 w gore to juz wyzwanie, nie dla wszsytkich osiagalne.

        • 1 1

        • Nie

          Nie jestem sprzedawcą, Kupiłem rower po trzech latach studi napędów Mid.

          • 1 1

    • mowa o rowerach a nie skuterach elektrycznych (7)

      jak chcesz jeździć szybko kup sobie motor, wyjdzie taniej i wygodniej

      • 8 3

      • W czym wygodniej? (6)

        spalinowe hałasują i śmierdzą, kosztują dużo więcej w eksploatacji. Przy elektryku płacisz 1zł za 100km :) MXUS 3k daje kopa większego niż motory, z dobrym sterownikiem, a możesz nadal włączyć tryb legal i jechać ścieżkami rowerowymi :)

        • 4 1

        • Skuter / motor elektryczny, nie spalinowy! (2)

          I nie da się "włączyć trybu legal", bo aby rower był rowerem, oprócz ograniczonej prędkości musi mieć ograniczoną moc silnika i napięcie akumulatora, a te ograniczenia muszą być w konstrukcji, a nie w przełączniku.

          • 3 1

          • Nieprawda (1)

            w przepisach nie ma nic o napięciu aku. Jest 250W, musi mieć czujnik PAS i odcięcie na hamulcu i max 25km/h.
            Ale idąc Twoją drogą, żaden samochód w Polsce nie jest legalny, bo chyba każdy może przekroczyć w mieście 50km/h.
            Wszystko trzeba z głową używać. Po mieście ebikiem nie poszalejesz, ale można miastem dojechać do terenów leśnych czy niezabudowanych i tam już jeździć do woli, uważając na swoje zdrowie. A taki ebike nie potrzebuje homologacji, OC, przeglądów technicznych, itp...

            • 0 5

            • Z PORD:

              rower pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni
              osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany
              naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu
              nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W,
              którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po
              przekroczeniu prędkości 25 km/h;

              Równie dobrze, mogę dokręcić pedały do ścigacza i mówić że to rower, nie?

              • 5 0

        • Jak to 1 zł? Energia jest najniższą częścią kosztu. (2)

          Koszt roweru chyba też się liczy, koszt opon, kaset, łańcucha, wymiany baterii i wiele innych?
          Dziwne, bo same opony z niskiego poziomu średniej półki w mojej kolarce, to jakieś 6-8 gr./km (licząc przebieg 5000)
          Co ile km wymienia się baterię? Ja już wiem, bo temat testował mój znajomy eksploatujący elektryka w różnych warunkach i wystarcza na 2-3 lata. Do tego łańcuchy, smary, itd.
          Moim zdaniem minimum, to jakieś 25-30 gr/km sama eksploatacja bez kosztu roweru. To taka strefa minimum jakie należy zakładać.

          • 2 2

          • Bez przesady, do elektryka nie trzeba nic drogiego

            Sam rower za 1200-1500zł (nowy!) wystarczy. Kaseta - po co? skoro silnik w kole, to jdna zadbana kaseta przeżyje 10 lat :) A jak co to nowa kaseta za 40zł wystarczy. Opony są za grosze, chyba, że ktoś chce szaleć po lesie, to wtedy wytrzymałe trzeba kupić. Ale jazda dla funu nie jest celem liczenia kasy za km. Bateria wystarcza na 600-700 pełnych ładowań, bez zauważalnego zużycia. Dalej potem można jeździć, tylko ma mniejszy zasięg i większe spadki napięcia przy mocnym ruszaniu. Baterię nową możesz mieć za 1500zl, ale jak się znasz to za 500zł zrobisz. Wystarczy na 2-3 lata całorocznego jeżdżenia.
            Ale nie ma co liczyć kasy na sprzęt, bo on wszędzie kosztuje, przy motorowerze, aucie itp. Tak samo albo więcej. Tu nie potrzebujesz OC czy przeglądów rejestracyjnych. Koszt za km jest wielokrotnie niższy niż podałeś.

            • 2 1

          • Bo źle liczysz.

            Kiedy masz silnik, wiszą Ci o 2.5g lżejsze opony, które kosztują pierdylion złotych...

            • 5 2

    • 3 kW to nie rower tylko motorower (1)

      Nazywajmy sprzęt po imieniu. Wtedy dyskusja się upraszcza.

      • 4 1

      • upraszczanie nie ma sensu

        diabeł tkwi w szczegółach

        • 3 1

    • (1)

      Twój z roweru to ma już tylko pedały ... 3kW nie ma nawet traktorek do koszenia

      • 5 0

      • 3kw to dokładnie max dla motoroweru...

        • 1 1

    • sprawdź sobie

      • 5 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum