• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejazd rowerowy dla Jana Pawła II; edycja 1

7 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Starania chyba odniosły skutek, gdyż o godzinie 20 przed molo na Zaspie przyjechały aż 24 osoby. Po odczekaniu obiecanych 5 minut, a nawet kilku więcej, spod molo ruszyliśmy w kierunku pomnika Jana Pawła II przy Kościele Opatrzności Bożej na Zaspie. Pomnik ten został wzniesiony na pamiątkę wizyty Ojca Świętego w czerwcu 1987 roku. Wtedy to Nasz Papież odprawił na Zaspie mszę, w której uczestniczyły tysiące wiernych - ludzi pracy, do których skierowana była homilia Ojca Świętego. Pod pomnikiem zatrzymaliśmy się na chwilę modlitwy, zapaliliśmy też symboliczne znicze. Nie byliśmy tego dnia jedynymi, którzy pamiętali o zbliżającej się smutnej rocznicy, pod pomnikiem płonęła już całkiem spora ilość zniczy.



Dalej ruszyliśmy w kierunku Placu Solidarności. Ulicą Leszczyńskich a dalej Chrobrego dostaliśmy się do ścieżki rowerowej na Grunwaldzkiej. Na tym odcinku mieliśmy pierwszą awarię, na szczęście kontakt telefoniczny między prowadzącym, a zamykającym był niezawodny i nikogo nie zgubiliśmy. Ponieważ jednak wystąpiły drobne problemy ze znajomością okolicy i dogadanie się, gdzie jesteśmy my, a gdzie oni umówiliśmy się na spotkanie przy Operze Bałtyckiej. Stamtąd ponownie w pełnym składzie dojechaliśmy ścieżką rowerową aż do Placu Zebrań Ludowych, przy którym odbiliśmy w lewo na most i schodami dostaliśmy się na ulicę Jana z Kolna. Po pokonaniu kolejnych 400 m byliśmy już na Placu 3 Krzyży.



Na tymże Placu w 1987 roku Papież podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny modlił się za ofiary grudnia"70 i odzyskanie swobód obywatelskich dla swoich rodaków. Modlił się samotnie, gdyż komunistyczne władze nie dopuściły wiernych pod pomnik. W tym samym miejscu tak licznie modliliśmy się za Naszego Ojca rok temu, tuż po jego śmierci. Od zeszłego roku przy pomniku widnieje zdjęcie, upamiętniające samotną modlitwę Jana Pawła II, pod którym nieustannie płoną znicze, na znak pamięci o Nim. My również zapaliliśmy tam swoje "światełko pamięci" po czym ruszyliśmy w dalszą drogę.



Ulicą Łagiewniki planowałam dostać się do Podwala Staromiejskiego. W międzyczasie jednak Maciek (z Grupy Rowerowej Trójmiasto) pomagający mi w prowadzeniu rajdu przypomniał sobie, że przy Kościele Św. Brygidy również jest pomnik Jana Pawła II, a jako, że i tak mieliśmy po drodze to pojechaliśmy i tam na chwilę zadumy. Kościół św. Brygidy zbudowany został w latach 1394 - 1402. W 1992 roku Jan Paweł II nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej, a w 1999r. ustanowił jego patronkę - Św. Brygidę - współpatronką Europy.



Spod Bazyliki ruszyliśmy w stronę Motławy. Korzystając z wieczornych godzin i niewielkiego ruchu pieszych do zielonej bramy dojechaliśmy wzdłuż Motławy - Długim Pobrzeżem. Na moście przy Zielonej Bramie nastąpił krótki postój. Tym razem i ja sama miałam małą awarię. Na szczęście ktoś zauważył brak mojej osoby no i szybciutko zawrócił obecny na tym rajdzie Krzysiek (z Grupy Rowerowej Trójmiasto) i pomógł doprowadzić rowerek do stanu używalności.



Dalej ze względu na małą dezorientację w terenie pałeczkę prowadzącego przekazałam na chwilę przekazałam Krzyśkowi, który poprowadził nas przez Wyspę Spichrzów i Angielską Groblę do ul Siennickiej, gdzie ponownie objęłam czoło peletonu i dalej pojechaliśmy ścieżką rowerową w stronę Stogów. Na wysokości Mostu Przęsłowego odbiliśmy w ulicę Sucharskiego, którą dojechaliśmy aż do samego Westerplatte. Zanim jednak tam dojechaliśmy z powodu braku czasu odłączyli się od nas Wojtek (z Sopot Killers) i jego koleżanka.



W 1987 roku na Westerplatte Papież spotkał się z młodzieżą, którą tak kochał. To tu młodzież przyszła dla Papieża w zeszłym roku. Zjednoczyliśmy się w modlitwie i słowach Naszego Ojca Świętego "Szukałem was, teraz wy przyszliście do mnie...". Byliśmy rok temu, przyszliśmy i teraz...



Dotychczas pogoda, wbrew zapowiedziom nam sprzyjała. Niestety gdy byliśmy na Westerplatte zaczął padać drobny deszcz, a podczas drogi powrotnej do Gdańska rozpadało się na dobre. Do Gdańska wróciliśmy drogą wiodącą obok Portu Północnego. Wyjechaliśmy przy Moście Siennickim, skąd w stronę Gdańska Głównego pojechaliśmy tym razem ul. Elbląską. Ponieważ godzina była dość późna a pogoda nieciekawa zbytnie natężenie ruchu na Starówce nam nie groziło więc zdecydowaliśmy się przejechać ulicą Długą i tak dotarliśmy do Targu Drzewnego gdzie pożegnało się z nami dwóch uczestników rajdu. Ulicą Kartuską a następnie 3 Maja skierowaliśmy się w stronę Góry Gradowej - ostatniego punktu naszego przejazdu.



Tuż przed podjazdem odłączyła się od nas znaczna część uczestników, a to z powodu głodu, a to mrozu, przemoknięcia lub też uczciwie przyznanego braku sił. I chyba wiedzieli co się święci, bo droga którą wybrałam - podjazd obok Urzędu Pracy dał nam się nieźle we znaki...hmmm kiedy tamtędy zjeżdżałam podczas objazdu trasy wydawał mi się jakoś mniej stromy ;-) Do krzyża na Górze Gradowej dojechało nas dwanaścioro. Niestety przez pogodę panorama Gdańska nie wyglądała aż tak zachwycająco jakby mogła. Zrobiliśmy więc kilka zdjęć, ostatnią fotkę grupową, a jako, że robiło się powoli coraz później i coraz chłodniej nie przedłużając zakończyliśmy rajd i rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę - do domku, do ciepłego łóżeczka.



Podziękowania

Przede wszystkim dziękuję wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie oraz zgranie w czasie rajdu. Nikogo nie zgubiliśmy, nie musieliśmy poganiać ani też zbytnio hamować sprinterów :-) Dziękuję Maćkowi za współorganizację, oraz Krzyśkowi za wskazówki przed i podczas rajdu oraz przygotowanie fotek do relacji.

Autorka relacji: Paula Kubat
Organizatorzy: Paula Kubat & Maciek Różycki
Zdjęcia: Paula Kubat, Maciej Różycki, Krzysiek Kochanowicz, Sławek Myślak

Więcej na temat rajdów Grupy Rowerowej Trójmiasto znajdziecie na stronie: www.gr3miasto.org

Opinie (10) ponad 20 zablokowanych

  • kilka szczerych słów...

    Po pierwsze - świetny pomysł, na tego typu rajd tematyczny, po drugie - świetna organizacja i po trzecie - mieliśmy rajd nocny i jeszcze tej samej nocy całkiem solidnie mogliśmy się wyspać!
    Czyli Mistrzostwo Świata - tak potrafi tylko Organizator(ka) Główna zwana Paulą!

    Pozdrawiam!

    • 0 0

  • dzięki wielkie

    za przemiłą przejażdżkę. tak - na gradową na singlu, na wąskich oponach i po bruku odmówiłem wjazdu ;)

    pozdrawiam serdecznie

    • 0 0

  • ...

    sympatycznie i zorganizowane :)
    mi sie podobalo :)
    pozdrawiam

    • 0 0

  • No wreszcie mogłem pojechać, nie jako organizator ;-)

    Paula, po pierwsze chciałbym Ci podziękować za świetnie przygotowany wypad. Po drugie pochwalić za niemalże profesjonalne poprowadzenie tak licznej grupy, jak na pierwszy raz poszło Ci na prawdę bardzo dobrze. Po trzecie, cieszy mnie fakt, iż pierwszy raz w tym roku mogłem spotkać sie ze znajomymi nie jako organizator, a po prostu jako uczestnik i jechać w peletonie całkiem swobodnie.
    Dzięki

    • 0 0

  • :-)

    A was ktoś przekupił, że tak chwalicie, czy macie jakiś w tym interes? :P
    A tak poważnie to bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się bardzo, że się podobało no i że tak sporo ludzi przjechało.
    Muszę pzryznać, że spodobała mi się rola organizatora..więc kto wie, może jeszcze coś kiedyś wymyślę....o ile oczywiście zgodę dostanę ;-)
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Ja się zgadzam...

    i mam nadzieję, że reszta kadry GRT też nie będzie temu przeciwna. Może w końcu i inne dziewczyny przekonają się by uczestniczyć w naszych rajdach. Ostatnio w prawdzie przybywa coraz więcej "przedstwaicielek płci pięknej" i oby w tym sezonie było ich równie tyle co chłopaków ;-)
    Pozdrawiam i do następnego

    • 0 0

  • najsiq

    jak na pierwsze hasanie w peletonie , było fajnie

    • 0 0

  • Życzenia Świąteczne

    Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkiego tego, co od Boga pochodzi. Oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia i uniosły serca ponad przemijanie.

    • 0 0

  • Pochwalone!

    Po obejrzeniu materiału z tak wspaniałego przedsięwzięcia, należy tylko pogratulować i żałować że się z Wami nie było. Szkoda, że nie wiedziałem i nikt mnie nie poinformował o takim wspaniałym przdsięwzięciu. Bardzo żałuję, że mnie tam z Wami nie było. A na przyszłość to proszę wcześniej i głośniej w publikatorach poinformować i nagłośnić. Bardzo głośno i bardzo długo, żeby więcej ludzi wiedziało. Myślę, ze to powinno przejść do tradycji i co roku taką trasę lub podobną objeżdżać. Szczęść Boże!

    • 0 0

  • Już został wpisany w nasz kalendarz na stałę!

    Rajd taki mieliśmy rok temu, wtedy udaliśmy się na nocne czuwanie właśnie na Westerplatte. W tym roku uczcilismy rocznicę śmierci organizując mały nocny przejazd zapalając znicze w różnych miejscach. Z pewnością mogę powiedzieć, iż rajd ten na stałę jest już wpisany do naszego kalendarza. Może w przyszłym roku pojedziemy przez całe Trójmiasto? Być może uda nam się rajd nagłośnić przez kościół i znajomego kapłana, również rowerzystę, który odprawiłby mszę w miejscu docelowym.

    Z pewnością nie jesteśmy obojetni na tego typu przedsięwzięcia. Otwarci jesteśmy na wszelką współpracę, nie tylko z grupami rowerowymi!

    Pozdrawiam
    Główny organizator i założyciel GRT

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum