• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Propozycje dla rowerzystów w centrum Gdyni

Patryk Szczerba
17 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Rowerzyści w Gdyni w centrum mają do wyboru głównie jazdę zatłoczonymi wciąż ulicami lub chodnikami pomiędzy pieszymi. Rowerzyści w Gdyni w centrum mają do wyboru głównie jazdę zatłoczonymi wciąż ulicami lub chodnikami pomiędzy pieszymi.

Dodatkowe pasy wzdłuż jezdni, kontrapasy, dopuszczenie jazdy rowerem pod prąd to podstawowe pomysły na organizację ruchu rowerowego w centrum Gdyni. Zostały po raz pierwszy zaprezentowane głównie cyklistom, którzy pojawili się w magistracie. Uwag nie brakowało, ale urzędnicy zapewniają, że to dopiero wstępna koncepcja zmian.



Czy centrum Gdyni w najbliższych latach ma szansę zmienić się w zaproponowanej formie?

Dokumenty przygotowane przez biuro projektowe Stadtraum z Poznania po raz pierwszy ujrzały światło dzienne. O koncepcji mówiło się od dawna, jednak mogła się zmaterializować dopiero po audycie Bypad, w ramach którego miasto zobowiązało się przygotować stosowny dokument. Ma być wykorzystany przy projektowaniu konkretnych rozwiązań w centrum Gdyni. W jakim stopniu? Tego na razie nie wiadomo, bo zaproponowane zmiany idą w stosunku do obecnej organizacji, której dotyczyło opracowanie, gdzie cykliści mają do dyspozycji pięć przeznaczonych dla nich rozwiązań drogowych, bardzo daleko.

- Nie wszystko da się wprowadzić od razu i to jest pewne. To tylko propozycje, jak mógłby w przyszłości wyglądać ruch rowerowy w Gdyni. Staraliśmy się zaproponować różne oprócz dróg rowerowych warianty, takie jak pasy rowerowe, kontrapasy, dopuszczając ruch pod prąd. Istotną częścią opracowania jest również propozycja lokalizacji Strefy Tempo 30 - tłumaczy Aleksander Sagan z firmy Stadtraum.

Wśród zaproponowanych zmian jest m.in. stworzenie kontrapasa na całej długości ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni z pasem dla rowerów po drugiej stronie, podobnie jak w przypadku Skweru Kościuszki i al. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdyni. Na ul. Świętojańskiej zobacz na mapie Gdyni mogłyby pojawić się elementy nazwane sierżantami rowerowymi, czyli znaki poziome, stosowane tam, gdzie nie da się wytyczyć pasa rowerowego o określonej prawem szerokości. Na 10 lutego zobacz na mapie Gdyni z kolei droga rowerowa miałaby być poprowadzona kosztem chodnika i dać możliwość jazdy rowerzystom z obydwu stron w obydwu kierunkach.

W planach jest m.in. także wykorzystanie alei 17 grudnia zobacz na mapie Gdyni, oraz miejsca na istniejących ciągach pieszych, takich jak Aleja Topolowa zobacz na mapie Gdyni czy ciąg spacerowy na Alei Jana Pawła II zobacz na mapie Gdyni w przypadku wariantu związanego z budową drogi rowerowej.

Koncepcja ruchu w centrum Gdyni wraz z opisem

Uczestnicy momentami gorącej dyskusji decyzję o konsultacjach przyjęli z zadowoleniem. Niektórzy w trakcie ponad trzygodzinnego spotkania apelowali przy okazji o jak najszybszą i fundamentalną zmianę nastawienia do rowerzystów przez władze miasta, zamiast używania półśrodków.

- Musimy doprowadzić do pokojowego współżycia rowerzystów i kierowców samochodów w mieście. Nie można zakładać, że samochody mają w centrum dominować, natomiast rowerzyści i piesi są jedynie dodatkiem. Powinno być odwrotnie i tego oczekiwałbym od władz Gdyni - wyjaśniał dr Piotr Kuropatwiński, z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego

Przy okazji nie omieszkano wytknąć braków przygotowanej koncepcji. Autorzy nie wzięli bowiem pod uwagę prędkości samochodów, natężenia ruchu pojazdów i pieszych. W opracowaniu nie ma też mowy o likwidacji miejsc parkingowych. Zdaniem rowerzystów zabrakło też konsultacji z ich środowiskiem.

- Analiza z zadaniami ruchu kosztowałaby nas nawet dwukrotnie więcej. Nie czuliśmy, że na tym etapie jest potrzebna. Sam Bypad miał formę konsultacji, których wynikiem jest stworzenie tego dokumentu. Wszystkie głosy przyjmujemy, teraz jest czas, by kierować je bezpośrednio do nas. Niewykluczone są zmiany w koncepcji - mówi Rafał Studziński, z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.

Ostateczna wersja zostanie zaaprobowana w drugiej połowie listopada. Będzie szczegółowo badana przez urzędników w ramach zespołu stworzonego w Zarządzie Dróg i Zieleni. Wtedy okaże się, które z rozwiązań mają szansę realnie stać się obowiązującymi.

Na razie, przez dwa tygodnie, autorzy czekają na uwagi mieszkańców - nie tylko rowerzystów.

- Te zmiany wpłyną, czy chcemy tego, czy nie, na wszystkich mieszkańców, w tym także zmotoryzowanych. Nie słyszeliśmy żadnego głosu kierowcy podczas konsultacji tym bardziej prosimy o sensowne uwagi teraz. Jeżeli ich nie będzie, to dziwnie będzie słyszeć później zastrzeżenia zmotoryzowanych na temat wdrażanych zmian - dodaje Studziński.

Pomóc w rozwiązaniu wątpliwości ma też kolejne spotkanie z mieszkańcami na temat proponowanych zmian. Plansze mają pojawić się w Infoboksie, gdzie prawdopodobnie będzie można o zmianach raz jeszcze podyskutować i dopytać o szczegóły.

Efekty zmian mają być widoczne do połowy 2016 roku, ale już teraz wiadomo, że wiele z propozycji będzie musiało poczekać dłużej.

- Tworząc ten dokument, chcemy niejako "włożyć nogę w drzwi" i dać impuls do zmian. Oczywiście, przydałby się dodatkowy szczegółowy dokument, ale jego powstanie trwałoby dłuższy czas, a my chcieliśmy rozpocząć dyskusję. Nie da się wszystkiego natychmiast zrealizować. Metoda małych kroków tak trudnej materii, jak organizacja ruchu rowerowego jest konieczna - uzupełnia Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.

Uwagi do koncepcji można wysyłać do 29 października na adres koncepcja.rowerowa@stadtraum.pl. Więcej o koncepcji na stronie Mobilnej Gdyni

Miejsca

Opinie (229) 9 zablokowanych

  • (4)

    Zacznijmy od przywrócenia karty rowerowej (ew. stosować rozwiązanie jak z motocyklami do 125 cm3 - minimum trzy lata posiadania prawa jazdy kategorii B), a potem można się zastanowić nad ścieżkami, pasami, kontrapasami i resztą atrakcji.

    Rowerzysta ma pełnię praw do poruszania się po drogach publicznych pomimo braku: dokumentu poświadczającego teoretyczną znajomość zasad poruszania się, pojazdu bez tablic rejestracyjnych, pojazdu bez aktualnych badań technicznych, jakiejkolwiek formy ubezpieczenia. Każdy inny pojazd dopuszczony do ruchu musi mieć blachy, OC i - poza motorowerami do 50cm3 - być kierowanym przez osobę posiadającą odpowiednią kategorię prawka.
    Nawet na głupie wózki paletowe potrzebne są uprawnienia. Polskie ustawodawstwo zachłysnęło się zachodem i zupełnie straciło umiar w przyznawaniu uprawnień rowerzystom. A potem mamy takie numery jak wydzielanie ścieżek z istniejących chodników (pieszym pewnie zostawi się te 70 centymetrów, jak to w 90% przypadków 'wydzielania'), albo 'sierżant rowerowy', czyli wyznaczanie ścieżek tam, gdzie prawo w innych przypadkach na to nie pozwala. Paranoja.

    • 15 7

    • (2)

      I jeszcze jedno - żenująca postawa na forum: skoro kierowcy łamią przepisy, to ja też będę. Na mój rozumek powinno się dążyć do zmniejszenia ilości osób jeżdżących nieprzepisowo. Zamiast tego osobniki z jednostką chorobową "mam rower" proponują eskalację problemu.
      A potem zdziwienie, że wszyscy na was psioczą.

      • 7 5

      • (1)

        to nie żenująca postawa, tylko ogólnospołeczna akceptacja łamania przepisów. Od lat kierowcy uważają, że niektóre przepisy są nieżyciowe i maja funkcje wyłącznie opresyjną, głównie dotyczy to ograniczeń prędkości i zakazów parkowania, ale także "późnego żółtego" i zielonej strzałki. Rowerzyści to głównie dzieci kierowców, albo i sami kierowcy. już są nauczeni, że nieodpowiadający przepis jest wymyślony przez opresyjne państwo i łamanie go jest przejawem roztropności, albo wręcz patriotyzmu. To my kierowcy tłumacząc dzieciom, że znak 50 nie jest istotny, bo wszyscy jadą 70 i inaczej będziemy spowalniać ruch i takie tam dyrdymały, powodujemy, że one jako rowerzyści traktują dotyczące ich przepisy tak samo.

        • 6 6

        • Gdybym nie był antychrystem napisałbym, że to święte słowa.

          • 0 1

    • Brak dokumentu nie zwalnia rowerzystę z konieczności znajomości i przestrzegania przepisów!

      Żaden dokument czy egzamin nie spowoduje też, że rowerzyści będą rzeczywiście przepisy znać i ich przestrzegać. Przecież kierowcy samochodów niby muszą mieć stosowne uprawnienia a w praktyce przepisy znają słabo i notorycznie je łamią.

      To co proponujesz nie zmniejszy w wyraźny sposób ilości osób jeżdżących nieprzepisowo. Nawet jeśli rowerzyści musieliby posiadać jakieś specjalne uprawnienia to w praktyce nie zmuszą ich one do przepisowej jazdy ani nawet do ich posiadania. Policja nawet kierowców kontroluje tak nieefektywnie, że niektórzy z nich jeżdżą latami bez prawa jazdy a co dopiero mówić o rowerzystach.

      Liczba łamiących przepisy może się zmniejszyć tylko jeśli ich przestrzeganie bardziej restrykcyjnie egzekwowane, wprowadzenie kolejnych martwych przepisów i wymogów nic nie da!

      Podobnie bezsensowne byłoby wprowadzenie obowiązkowego OC dla rowerzystów. Rower, nawet jeśli spowoduje wypadek to w większości przypadków nie powoduje tak dużych strat finansowych jak samochód (Inna masa i prędkości) poza tym brak OC nie zwalnia rowerzysty z ewentualnej odpowiedzialności finansowej.

      • 8 4

  • APEL do CYKLISTÓW (9)

    1. Używajcie widocznego oświetlenia (nie jakieś ledwo widoczne światełko na wyczerpanej baterii).
    2. Używajcie przedniego oświetlenia! (nagminny jest jego brak, a potem awantura że ktoś wieczorem wyjechał z podporządkowanej i nie ustąpił cykliście pierwszeństwa przejazdu - a jak miał Was zobaczyć?)
    3. Czerwone na sygnalizatorze dotyczy również WAS!
    4. Zdecydujcie się, że jedziecie jezdnią czy chodnikiem (nagminne jest wjeżdżanie na chodnik aby skorzystać z zielonego dla pieszych by potem znowu cisnąć się między samochody).
    5. Jak jest ścieżka rowerowa to nie skorzystajcie z tego zamiast jechać jezdnią (np. Morska w Gdyni, czy Zwycięstwa w Gdyni).

    • 27 2

    • sądząc po numerze 4, (7)

      Fred jest z tych co wystają na drugi pas, byleby motocykl lub skuter nie mógł przejechać na przód korka. Tak d... boli, że ktoś możę poruszać się szybciej od twojego wozidła?

      • 3 15

      • (5)

        A gdzie ty masz tam coś o mijaniu prawą albo lewą stroną? Wyraźnie napisane jest o skakaniu z ulicy na chodnik i z powrotem na ulicę w celu uniknięcia czerwonego światła.

        Typowy rowerzysta - lewej od prawej nie odróżnia, wszystko jest ścieżką rowerową, a przepisy to mają znać inni, a nie książe siodełka.

        • 9 1

        • Jak psy ogrodnika. (4)

          Zastanawia mnie, jaką stratą, czy jakim wzrostem niebezpieczeństwa dla kierowcy samochodu jest to nielegalne unikanie czerwonego światła przez rowerzystę i korzystanie przez niego z zielonego światła dla pieszych? Sądzę, że ta "strata" jest podobnego rodzaju, jak przejeżdżanie motocyklistów między pasami jezdni podczas oczekiwania samochodów na zielone światło. Tym zazdrośnikom z samochodów zapewne gul skacze z zazdrości, że ktoś może przejechać szybciej, niż oni.

          • 10 7

          • (1)

            a moze chodzi o przestrzeganie prawa?

            • 4 3

            • "Najlepsze" jest pilnowanie przestrzegania tzw. litery prawa u innych, a nie u siebie. Ilustracją takiego zachowania jest np. pouczanie rowerzysty przez niedouczonego lub ignorującego przepisy kierowcę samochodu, z czym już się spotkałem jako rowerzysta.

              • 7 5

          • motocyklista MOŻE wg prawa przejechac osia miedzy pasami (1)

            kiedy inne auta stoją

            • 3 1

            • Zgadzam się. Nie napisałem, że motocyklista nie może. Chodziło mi tylko o to, żeby wyzbyć się mentalności psa ogrodnika, zwłaszcza przez tych, którym zachowanie innych przeszkadza nie faktycznie, tylko z powodów własnego ciasnego egoistycznego widzenia świata.

              • 6 2

      • warto czytać ze zrozumieniem :-)

        • 8 1

    • odnośnie pkt 4 pamiętaj prosze o tym, ze często takie przeskakiwanie wynika stąd, ze konczy się /zaczyna ścieżka. Kiedy zjeżdżając z Warszawskiej przy skrzyżowaniu z Morską wjeżdzam na pasy to znaczy, że kieruję się na znajdującą się tam ścieżkę rowerową, ponieważ chcę jechać tą stroną ulicy. Podobnie - kiedy jadę Morską z stronę Rumi, najpierw jadę jezdnią (po tej stronie ulicy nie ma ściezki rowerowej), potem zjeżdżam koło Biedronki na ścieżkę, ale przed Lidlem ta scieżka znów się konczy (tzn. rpzechodzi na drugą stronę, ulicy, ale ja nie mam obowiazku jak głupia skakać za każdym razem za nią, mnie obowiązują znaki po prawej stronie) więc wskakuję na jezdnię, którą opuszczam po przejechaniu pod estakadą - gdzie znów mam scieżkę rowerową. Także nie zawsze jazda raz jezdnią raz chodnikiem jest widzimisię i wynika z chęci wykorzystania zielonego światla - czasem wynika z tego, ze raz sciezka rowerowa jest, a potem jej nie ma - więc zgodnie z prawem przejeżdząm na drogę...

      • 5 7

  • Piesi do domu

    Dla was nie ma miejsca. Plączecie się tylko między rowerami i samochodami i stwarzacie niebezpieczeństwo.

    • 8 2

  • ;)

    Uwielbiam wydzielanie ścieżi rowerowej na chodniku. Najlepiej wygląda to w Orłowie, ścieżka dla pieszych około 40 cm i tyle samo dla rowerzystów.

    • 13 2

  • Propozycja (1)

    Ja mam też propozycję dla rowerzystów. Nauczcie się przepisów ruchu drogowego, bo jest z tym u was problem

    • 16 4

    • ten apel jest jak najbardziej słuszny ale powinien dotyczyć wszystkich uczestników ruchu

      Kierowcy samochodów znają przepisy równie słabo i równie często jak rowerzyści je łamią.

      Co gorsza jest ich więcej, poruszają się z wyższymi prędkościami a i masa ich pojazdów jest znacznie wyższa. Z tych powodów, zgodnie ze statystykami, powodują znacznie więcej wypadków, których skutki są zwykle o wiele gorsze niż te spowodowane przez rowerzystów.

      • 6 3

  • Rowerowa Gdynia

    Takie mam marzenie :]

    • 7 10

  • Rowerzysci na TIRY:):):) (1)

    • 16 3

    • a TIRy na tory!

      • 3 1

  • Kto może mi podpowiedzieć (1)

    na kogo najlepiej głoswać w najblizszych wyborach by ten ktoś mogl powalczyć z szansa na sukces ze Szczurkiem?? chcialbym nowego prezydenta.

    • 12 5

    • Na mnie!

      • 2 1

  • rower to moje życie

    Ale na Samorzadnosc Szczurka nie zagłosuję.
    Aktywność rośnie przed wyborami. Zawsze.

    • 14 5

  • kim jest?? (1)

    Kim jest p.Rafał Studziński z ZDiZ w Gdyni?? Jakie posiada kwalifikacje zawodowe, ktoś wie??? bo często się wypowiada a opinie sadzi od sasa do lasa?!

    • 14 4

    • google it

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum