
Przyjechałeś nad morze, plaża nieciekawa, umierasz z nudów, a twoja bikerska dusza nie daje ci spokoju. Co robić? Jeździć oczywiście. Po lesie oczywiście. ;)) Lecz tu pojawia się klasyczny problem nieznajomości tras. Z pomocą przychodzi nam PTTK ze swoimi szlakami, a w okolicach Półwyspu Helskiego są trzy godne polecenia.
Niebieski jest bardzo sympatyczny - prowadzi nad brzegiem Zatoki Puckiej a następnie lasami na skraju doliny rzeki Redy. Ma 32km długości prowadzi z Pucka do Wejherowa. Praktycznie żadnych problemów z nawigacją (może oprócz miejsca gdzie przecina drogę Reda-Puck), po drodze jest wiele miejsc gdzie można zrobić fajne fotki.
Czarny, raczej płaski, w parne dni niektóre odcinki to istna komarolandia, po drodze jest kilka jezior, i chyba największa atrakcja całej trasy Groty Mechowskie (warto zobaczyć). Szlak prowadzi z Pucka do Krokowej, ma 29km i jest na tyle łatwy, że można wziąć ze sobą żonę czy dziewczynę.
Zielony zaczyna się w Krokowej kończy w Wejherowie, ma 37km. Jest najciekawszy z tu wymienionych, zdarzają się konkretne podjazdy, jak i zjazdy, są też niestety kłopoty z nawigacją. Przygotujcie się na duże ilości piasku, psy koło leśniczówki za Żarnowcem i brak sklepów, ale i tak jest najfajniejszy.
Można objechać wszystkie trzy jednego dnia. Polecam następującą kolejność: wjeżdżamy na niebieski szlak w Pucku dojeżdżamy do Wejherowa, tam wskakujemy na zielony (istnieje możliwość skrócenia trasy gdyż czarny i zielony spotykają się koło jeziora Dobre), aż do Krokowej z tamtą na łatwy czarny i po 98km jesteśmy z powrotem w Pucku, prawda że gicio ?
Mapa jest bardzo przydatna, jak zwykle najlepiej wziąć "Ziemię Kaszubską" lub "Władysławowo".
tekst & foto: Jaromir Stępnowski