• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorze na rowerze. Rusza projekt społeczno-edukacyjny dla rowerzystów

Joanna Skutkiewicz
20 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
"Pomorze na rowerze" to projekt, który ma na celu szeroko pojętą edukację rowerzystów. "Pomorze na rowerze" to projekt, który ma na celu szeroko pojętą edukację rowerzystów.

Ruszył innowacyjny projekt rowerowy pod nazwą "Pomorze na rowerze". Jego celem jest poprawa bezpieczeństwa rowerzystów w ruchu drogowym oraz zaproszenie do dialogu wszystkich użytkowników dróg. Organizatorami inicjatywy są Fundacja Na Rowerze i Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Gdańsku.



Czy twoim zdaniem akcje tego typu są potrzebne?

Jedną z ważniejszych części projektu będzie organizacja tzw. Rowerowych Lekcji Jazdy. Będą to warsztaty adresowane do dorosłych rowerzystów, którzy jednoślad wykorzystują głównie jako środek transportu w dużych miastach. Na zajęcia praktyczne będzie mógł zapisać się każdy, kto czuje się niepewnie podczas jazdy rowerem w ruchu drogowym. Zajęcia mają formułę 1:1 i trwają 45 minut. Instruktorem prowadzącym zajęcia będzie Sebastian Gruszka - prezes Fundacji Na Rowerze. To doświadczony sportowiec oraz autor bloga i podcastu Długi Dystans Rowerem. Rocznie pokonuje ponad 10 tys. km rowerem, głównie na drogach publicznych.

- Jestem ogromnie wdzięczny za przychylność dyrektora PORD-u, pana Romana Nowaka i chęć rozmowy oraz zaangażowanie w realizację projektu, na którym skorzystać możemy wszyscy - rowerzyści, kierowcy samochodów i piesi we wspólnej przestrzeni na drogach - mówi Sebastian Gruszka. - Niech nasze działania będą sygnałem do tego, że jeśli chcemy, możemy ze sobą współpracować.

Bezpiecznie rowerem. Przejedzie 2 tys. km w 10 dni, by wesprzeć cel charytatywny



Lekcje, warsztaty i webinary

"Pomorze na rowerze" to także szereg działań edukacyjnych. W ramach projektu można spodziewać się cyklicznych publikacji treści w social mediach organizatorów: webinarów, publikacji mini e-booka z "wyciągiem" najważniejszych przepisów ruchu drogowego dotyczących rowerzystów, konkursu promującego widoczność na drodze wśród uczniów i wiele innych. Projekt potrwa do października bieżącego roku.

Prezes fundacji Na Rowerze, Sebastian Gruszka i dyrektor PORD, Roman Nowak. Prezes fundacji Na Rowerze, Sebastian Gruszka i dyrektor PORD, Roman Nowak.

Patroni projektu



Patronat honorowy nad projektem sprawują Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, Prezydent Miasta Gdynia Wojciech Szczurek oraz Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku - Wydział Ruchu Drogowego.

Aby pozostawać na bieżąco z działaniami w ramach projektu, warto zaglądać na stronę internetową fundacji.

Miejsca

Opinie (116) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (22)

    "Ruszył innowacyjny projekt rowerowy pod nazwą "Pomorze na rowerze". Jego celem jest poprawa bezpieczeństwa rowerzystów w ruchu drogowym oraz zaproszenie do dialogu wszystkich użytkowników dróg. Organizatorami inicjatywy są Fundacja Na Rowerze i Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Gdańsku"

    W komunie czy jeszcze w latach 90/00 nie było projektów, innowacji, dialogów, inicjatyw, fundacji, inicjatyw społeczno edukacyjnych, dedykowanych dróg i tej całej otoczki wyciagającej kasę ale dzieci miały rowery i jeździły, po prostu.

    • 18 12

    • Opinia wyróżniona

      Trochę się zmieniło (19)

      Od czasów komuny. Na przykład ilość samochodów na drogach, rodzaj infrastruktury oraz liczba mieszkańców miasta. Zatem jeśli nie widzi Pan/Pani potrzeby żeby w obecnym świecie zapewnić sobie oraz dzieciom bezpieczeństwo podczas jazdy rowerem, to znaczy, że chyba coś jest nie tak.

      Projekt świetny, oby tylko wszyscy Ci którzy poruszają się zarówno rowerem jak i samochodem potrafili zastosować zdobytą wiedzę będąc po obu stronach drogi!

      Powodzenia!

      • 16 5

      • Zgadza się. Zmieniło się. Ludzie całkowicie zatracili instynkt samozachowawczy. Robią się coraz głupsi. (17)

        Piesi włażą bez rozglądania wprost pod koła rozpędzonego samochodu. Rowerzyści jeżdżą bez zachowania jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa, pędzą przez przejścia, po chodnikach, pod prąd, bez oświetlenia...

        • 8 10

        • (8)

          Nie "piesi włażą" tylko kierowcy taranem wjeżdżają. Czy to tak trudno zrozumiec ze przejscia dla pieszych są dla pieszych? masz tak jechac zeby tego pieszego nie rozjechac na przejsciu. Nie probuj bandytow drogowych usprawiedliwiac i wybielać.

          Ta pędzą rowerzysci szalone 20kmh, a obok kierowcy spokojnie jadą 90kmh. nie badz hipokrytą

          • 10 8

          • (7)

            Przejście jest dla pieszych, ale to nie oznacza, że pieszy może tak sobie radośnie wchodzić krokiem defiladowym bezpośrednio przed jadący pojazd. Tym bardziej, że często za mną nic nie jedzie i gdyby tylko pieszy zwolnił kroku mógłby bezpiecznie przejść nie zmuszając mnie do gwałtownego hamowania.

            • 6 7

            • gdybyś nie lekceważył limitów prędkości (6)

              to nie musiałbyś gwałtownie hamować - nie pomyślałeś o tym? Jak się odnosisz do działań prowadzących do uspokojenia ruchu w mieście Gdańsku i innych miastach naszej aglomeracji?

              • 7 6

              • Właśnie potwierdzasz swoją tępotę. Zaczniesz jeździć samochodem to zrozumiesz o czym piszę. (3)

                Kierowca może nie zauważyć pieszego wchodzącego nagle zza krzaka np podczas gdy w czasie deszczu został oślepiony światłami pojazdu jadącego z przeciwka. Może nie zdążyć zahamować przed rowerzystą, który zamiast zatrzymać się przed przejściem i przeprowadzić rower pędzi po chodniku i wbija się rozpędzony na przejście bezpośrednio przed autem. Poza tym może być oblodzona nawierzchnia, może kierowca zasłabnąć, może byś awaria hamulców lub układu kierowniczego, może prowadzić starszy człowiek ze słabszym refleksem(on też jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu), może kierowca nadzwyczajniej się zagapić bo ma kłopoty i myślami jest gdzie indziej... Czy naprawdę musisz na siłę udowadniać, że TY musisz koniecznie przejść przed samochodem?

                • 3 7

              • (2)

                Dah spokoj człowieku. Nie kompromituj sie. W 99.9% przypadkach widac pieszego, a zwłaszcza przejscie z daleka i jak jestes prawdziwym kierowcą, a nie zwykłym kierofczykiem to jestes w stanie odpowienio sie zachowac. Dostosowac predkosc, a nawet sie zatrzymac jak sytuacja tego wymaga. Nie zwalaj winy na warunki pogodowe bo najwiecej takich wypadkow jest w pogodne dni. Wiekszosc po prostu jedzie i ma gdzies przejscia i pieszych. To jest przyczyna 99% wypadkow.

                • 6 4

              • Poprzesz to jakimś wiarygodnym źródłem, czy tylko powtarzasz slogany o tych 99%? (1)

                Podejrzewam, że prawo jazdy mam dłużej niż ty masz lat chłopcze.

                • 2 6

              • 86 procent wypadków na przejściach dla pieszych to najechanie na pieszego będącego na przejściu z winy kierowcy

                Tylko 1 procent to tzw. "wejście pod nadjeżdżający pojazd" czyli z winy pieszego. Reszta wypadków to niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. To są dane policji

                • 4 3

              • Przejście to nie przedłużenie chodnika. (1)

                Zanim wejdziesz komuś pod koła oderwij wzrok od smartfona, stań, spójrz w lewo czy nic nie jedzie, w prawo, kolejny raz w lewo i dopiero gdy nic nie nadjeżdża możesz bezpiecznie przejść przez jezdnię.

                • 2 4

              • przejście dla pieszych to nie jest zwykłe miejsce na jezdni

                jak się do niego zbliżasz, to nie lekceważ limitów prędkości. Nawet jak ktoś się pojawi w zasięgu Twojego wzroku jako pieszy, zdążysz zareagować tak, by nikt nie ucierpiał. Również ten, który jedzie za Tobą nie wjedzie ci w rufę. Proste jak konstrukcja cepa.

                • 2 1

        • Bajki piszesz. (7)

          Bo w takim razie dlaczego to kierowcy samochodów są głównymi sprawcami wypadków z pieszymi i rowerzystami? Takie modne gadanie nieprawdy, jechanie po pieszych i rowerzystach, gdzie fakty są takie, że za 2/3 wypadków winę ponoszą kierowcy.

          • 10 4

          • zwłaszcza ci, którzy nagminnie lekceważą limity prędkości (4)

            • 5 4

            • Najczęściej winnymi kolizji są rowerzyści, tylko oni spiedralają niezidentyfikowani i winę przypisuje się kierowcy. (3)

              • 3 6

              • Tak po wypadku rowerzysta ci ucieknie z połamanymi nogami.... (2)

                a jezeli chodzi o kolizje także nie sądze.

                Wsiadz na rower i pierwsze lepsze skrzyzowanie czy wyjazd to masz wymuszenie pierwszenstwa. Takie są realia.

                • 5 3

              • Nie każdy wypadek kończy się połamanymi nogami. (1)

                Najczęściej walą w samochody, podnoszą rower i uciekają zanim kierowca wyjdzie z samochodu. Zachęcam do ogądania filmików na youtube z wyczynami rowerzystów.

                • 2 5

              • wypadek równa się uszkodzenie ciała. jeżeli rowerzysta jest w stanie jechać jeszcze na rowerze to raczej nie był to wypadek. Co najwyżej kolizja.

                • 1 3

          • Jakiś link do statystyk może. Czy to tylko twoje wymysły? (1)

            • 2 4

            • Raporty drogowe policji

              W 2019r. (za 2020r. jeszcze nie ma):

              Rowerzysci uczestniczyli w 4700 wypadkach przy czym sprawcami byli tylko w przypadku 1600.
              Reszte spowodowali kierowcy 4 kółek. Pojedyncze przypadki to wina pieszych

              • 5 3

      • Blondi projekt swietny dla takiej blondynki jak ty bo ty w nim uczestniczysz

        • 1 0

    • (1)

      "dzieci miały rowery i jeździły, po prostu" - bardzo często miały też kartę rowerową co wiązało się z posiadaniem podstawowej wiedzy na temat ruchu drogowego. A teraz, czy to dzieci czy dorośli takiej wiedzy brak.
      No i jak już ktoś napisał - ilość samochodów na drogach zdecydowanie mniejsza, a duża część z tych co wtedy jeździła nie rozwijała takich prędkości czy przyspieszeń jak współczesne auta.
      A dzieciaki to i tak głównie po własnych osiedlowych uliczkach się poruszały.

      • 0 5

      • 86% osób jeżdżących rowerami to posiadacze prawa jazdy

        pisanie farmazonów o nieznajomości przepisów przez rowerzystów lub potrzebie wprowadzenia karty rowerowej dla dorosłych rowerzystów to zawracanie głowy

        • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    Bardzo potrzebne! (5)

    I dobrze, na codzien widać ogromne braki widziedzy wśród rowerzystów czy kierowców w obszarze przepisów i zasad bezpieczeństwa. Oby coś z tego ludziom zostało w głowach!

    • 31 6

    • wiedza może jest wystarczająca, problemem jest lekceważenie przepisów

      najbardziej lekceważone przepisy to zasady parkowania (tutaj rowerzyści nie są winni, ponieważ rower nie jest pojazdem terenochłonnym) oraz limity prędkości.

      • 7 4

    • Symetrysci laduja w najgoretszych poziomach piekiel

      • 4 1

    • i pieszych (2)

      "nie łaź po ścieżce rowerowej", czy to takie trudne?

      • 1 0

      • A przede wszystkim rowerzystów! (1)

        Zjeżdżaj z mojego chodnika... Czy to takie trudne? Przepisy ruchu drogowego mówią wyraźnie kiedy rowerzysta może korzystać z chodnika. Niestety, jest to przepis zawierający 3 - koniecznie łącznie występujące - przesłanki. Dla większości rowerzystów - zbyt skomplikowane! W głowie zostaje im tylko... "jeżeli chodnik ma co najmniej 2 m szerokości..." A z tą miarką w oczach też nie bardzo... Często spychają pieszego nawet na chodniku o 1 m szerokości. Taka natura !!!

        • 0 2

        • Przede wszystkim tych, którzy powodują najcięższe wypadki

          dlaczego mają prawo do parkowania za darmo na chodnikach? Każde miejsce na chodniku traktowane jako miejsce do parkowania powinno być płatne. Na szerokich chodnikach można sobie doskonale wyobrazić pokojowe współistnienie osób poruszających się rowerem, pieszo lub hulajnogą. Proszę nie obarczać ogółu cyklistów za niepopełnione winy tylko szukać rozwiązań: jak zmniejszyć uzależnienie mieszkańców Gdańska od samochodów.

          • 0 0

  • Nowa Letnica (3)

    No i dobrze,będzie bezpieczniej jeżdzić z Nowej Letnicy ,dopóki nie będzie obiecanej kolejki SKM,dudowej.Teraz,jak nie z buta ,to rowerem.Oby tylko pogoda dopisała.Kibole mają lepiej,kolejką mogą na mecze do Letnicy jeżdzić....... .

    • 3 5

    • Wiosenne marzenie seniora

      A żeby tak jeszcze dożyć przejażdżki rowerem elektrycznym MEVO x,w Gdańsku.

      • 3 0

    • Nie kibole tylko suweren, jemu się należy więc jeździ za darmo (1)

      a w ramach rozrywki coś zdemoluje
      Ty z komunikacji nie musisz korzystać, ani jej oglądać. Do oglądania masz celulitis sąsiadki z naprzeciwka widoczny z twojego okna.
      A jakie zapachy, elektrocieplownia, siarkopol, pyły z oliwskiego, a przy dobrych wiatrach szadółkowa bryza. 10 tys za metr to normalnie darmocha

      • 3 1

      • jakiego oliwskiego, ososichozi?

        • 1 0

  • Świetny pomyysł (7)

    Ale dlaczego tylko ograniczać sie do rowerzystów.
    Ja jestem kierofcą i jak wielu moich kolegów w samochodach nie do końca wiem co oznacza zielona strzałka na skrzyżowaniu. Jechać? Nie jechać? Oto jest pytanie. Do tego mam problem z kolorami na sygnalizatorach. Czy żółte to jeszcze blado zielone czy już bardziej różowe? I czy na czerwonym wczesnym mogę przeskoczyć skrzyżowanie?

    • 30 13

    • (3)

      No rowerzyści nie mają takich dylematów. Jeżdżą jak chcą, gdzie chcą i niezależnie od świateł.

      • 7 14

      • Ciewe... (2)

        Zatem czemu głównymi sprawcami wypadków z pieszymi i rowerzystami są kierowcy samochodów?

        • 16 3

        • Bo to dane ze statystyk Policji (1)

          Statystyki z sądu są już takie, że 50% na 50% a tam gdzie korzysta się z obiektywnych źródeł (nagrania z kamer a nie zeznania) to już w 80% winni są piesi i rowerzyści.

          Usss... ale to nie pasuje do narracji "zły samochód, dobre inne środki transportu: pieszy, rower, autobus)

          • 3 7

          • wiedza anegdotyczna nie jest wiarygodna sixtus

            po prostu piszesz bzdury

            • 4 0

    • i czy ja mam się zatrzymać przed przejściem, czy może ten pieszy się zatrzyma (2)

      no chyba widzi, że jadę, nie?

      • 6 3

      • (1)

        zamiast dawać kierowcom nakaz uważańia na pieszych, którego jak widać nie ogarniają,
        prościej by było rozdać pieszym broń

        • 3 5

        • I by szczelali w instrybutor

          • 5 2

  • i co mi na takim szkoleniu powiedzą? (16)

    ze mam wirtualne pierwszenstwo? ze mamy bezmyslnych kierowcow wiec trzeba za nich myslec? to ja to juz wszystko wiem..

    • 27 13

    • (12)

      Może powiedzą, że warto jechać jezdnią a nie chodnikiem między pieszymi, że warto zatrzymać się na czerwonym a nie "nic nie jedzie to lecę", itp., że warto machnąć ręką i pokazać, że się skręca?

      • 7 8

      • (6)

        nigdy nie dostalem mandatu za jazdę chodnikiem wśród pieszych
        a dwa razy dostałem mandat za jazdę jezdnią z ominięciem chodnika
        oba razy na Al. Niepodległości w Sopoćkowie,
        gdzie nie ma śmieszki antyrowerowej, ani teleportu jak ze startreka

        • 4 0

        • (1)

          Nie chcę być upierdliwy, ale jak dostałeś mandat i się nie odwołałeś lub przegrałeś odwołanie, to nie nie daje Ci do myślenia?

          • 1 5

          • Człowieku tyciej wiary, co z ciebie ta bolanda zrobiła!? Jesteś jak episkopat, który nie wierzy, że dekalok wystarczy by nie było skrobanek, że trzeba dodatkowo katoliczki trzymać za gęby i pupy prawem karnym.

            Nie mam i nie miałem czasu ni ochoty na odwoływańie się, a wlasnie dlatego jeźdżę rowerem, żeby było szybciej, a nie żeby było wolniej i bardziej skomplikowanie. Nie sport tylko transport, ale szybki.

            Tam jest b9, pies miał prawo i obowiązek mi mandat dać, to zapłaciłem. jak byś przeczytał ze zrozumieniem, nie wymyślał byś i**otyzmów. nie kwestionuję psich uprawnień, taka ich psia rola, zresztą szacowna. Kwestionuję zasadność zakazu b9 w miejscu, gdzie nie ma teleportu. A nie będę zasuwał z Armii Krajowej na Czyżewskiego przez Rzemieslniczą, nigdy. To jest poniżające i naraża moje życie na wielokretne przekraczanie szlaków motomorderców, wolę przejechać kilkaset metrów asfaltu, niż dwa kilometry trylinki, albo te kilkaset metrów wyboistego chodnika. A jeden mandat se oblaminowałem i parę miesięcy woziłem jako szprychówkę, bo nazwisko policjanta było jakieś takie w stylu klasycznego Psikutas, czy coś. Niestety albo szprychówka wyleciała, albo mi ją ktoś ukradł. Ale jest nadzieja, że druga dalej wala się po garażu.

            Teraz dalej se insynuuj, że kłamię.

            • 2 1

        • No tam jest zakaz B-9. W takim przypadku nie można i już. Nic nie zrobisz. (3)

          • 0 0

          • (2)

            tja, mam wziąć rower na grzbiet i go przenieść.

            to dlaczego, gdy kerofczyk ma zakaz przejazdu przez chodnik na jego ulubiony do rozdeptywania kawałek trawnika, nie dociera tam przenosząc, lub choćby przepychając swojego śmierdziela-władcę?

            • 4 0

            • (1)

              "Kierofczyk", "blachosmród", jakie to żałosne :)

              • 2 6

              • po prostu ironiczne

                i w pewnym sensie śmieszne

                • 4 1

      • Jak mam nie jechac chodnikiem (4)

        Jak mam nakaz jazdy rowerem po chodniku?

        • 0 1

        • (3)

          Jak masz NAKAZ to faktycznie jedziesz. Może jednak warto postudiować PORD?

          • 4 2

          • widzisz. (2)

            zdałbyś uczciwie prawo jazdy to wiedziałbyś że w Prawie o ruchu drogowym nie ma o tym ani słowa. To akurat bzdura zapisana w rozporządzeniu

            • 1 2

            • (1)

              Skrót myślowy. No ale daje punkt zaczepienia do wykręcania się od obowiązków jako rowerzysta, co nie?

              • 2 0

              • pieszy wchodzac na przejscie ma pierwszenstwo według rozporzadzen przynajmniej od 10lat.... dlaczego wiec ten przepis zywcem przepisuja teraz do ustawy? po co? rozporzadzenia najwyrazniej to tylko sugestia, a nie prawo. na to wyglada

                • 3 0

    • Projekt bedzie organizowany przez celebrytów o inteligencji meduzy ,wiec co oni ci maja powiedziec

      Głupota totalna .

      • 2 1

    • Ja jestem pieszym, kierowcą i rowerzysta

      Zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Nie ważne w której roli akurat jestem. Z obserwacji wiem, że bezmyślne zachowania stosują zarówno piesi, jak i kierowcy oraz rowerzyści. Dlatego takie teksty ograniczające bezmyślność tylko do kierujących samochodami jest typowym januszostwem.

      • 0 3

    • Skoro wiesz, to szkolenie nie jest dla ciebie.

      • 2 0

  • może jakas karta rowerowa (3)

    ale po co
    lepiej słuchawki na uszy
    i do przodu między pieszych i samochody

    • 27 17

    • Karta? (1)

      A co zlikwidowano kartę? Tak właśnie ogarniasz...

      • 7 2

      • przeciętny janusz wąsaty w gumofilcach i w obfajdanym berecie z antenką "myśli", że kart rowerowych nie ma, bo w leśnej głuszy, gdzie w pieczarze mieszka, karty nie są sprawdzane

        sprawdzane bywają tylko prawka u traktorzystów i suvistów. a i to rzadko.

        • 3 1

    • Kierowcy maja karte samochodowa i powodują 45tys wypadkow rocznie

      Plus 500tys kolizji rocznie, kalekami zostaje w wyniku tego ponad 40tys osob rocznie, ponad 3tys ginie kosztuje nas to wszystkich podanikow ponad 44mld zł rocznie.( to praktycznie tyle ile podatki w paliwie)

      Tyle te " karty" są warte

      • 10 1

  • Kiedy ruszy projekt edukacyjny skierowany do kierowców ? (4)

    z elementami wiedzy o szkodliwości siedzącego trybu życia oraz o zasadach poruszania się po drodze gdy rowerzystka/rowerzysta lub osoba poruszająca się pieszo znajduje się w zasięgu wzroku?

    • 21 8

    • Właśnie przez to, że nie wolno uprawiać siedzącego trybu życia należy usunąć siodełka z rowerów.

      Albo pomykać na hulajnodze elektrycznej, której zasilanie bierze się z kosmosu (bo chyba nie z węgla)

      • 1 5

    • (1)

      Projekt edukacyjny, o którym mówisz, nazywa się "kurs na prawo jazdy", zakończony najczęściej egzaminem. W wypadku części zdających się sprawdza, szkoda że tylko części.

      • 5 0

      • znana mi psycholog transportu na pytanie o informowaniu kursantów na prawo jazdy

        o zasadach poruszania się samochodem w sąsiedztwie rowerzystów bąknęła jedynie: tia, rowerzyści sobie jeżdżą po ścieżkach rowerowych i nic więcej..... Dzisiaj gdy jechałem rowerem powoli jezdnią pod górkę (strefa 30) (część jezdni była zastawiona zaparkowanymi samochodami wyprzedził mnie "slalomem" kierofczyk blokując możliwość jazdy kierowcy z naprzeciwka (a mógł zwolnić i chwilę poczekać). Ten jadący z naprzeciwka się zatrzymał i zatrąbił, choć miał prawo jechać prosto. Samo posiadanie prawa jazdy nie sprawia, że kierowcy zachowują się rozsądnie.

        • 2 0

    • "rowerzystka/rowerzysta lub osoba poruszająca się pieszo znajduje się w zasięgu wzroku?"
      Podstawowy problem, żeby takie osoby znalazły się w polu widzenia kierowcy, bo co z tego że są w zasięgu, skoro kierowcy nawet nie próbują dostrzec?

      • 3 0

  • kolejny nawiedzony po kase lapy wyciaga. (6)

    Na co komu te durne projekty które nikomu nie przydadzą się prócz organizatorowi w przytuleniu sporej kasy.

    By było bezpiecznie wystarczy kilku policjantów ,gruby bloczek z mandatami i 500zl za każde przewinienie . Nic tak nie edukuje jak porządny mandat. Karać , karać i jeszcze raz karać każdego kto nie przestrzega przepisów i zasad dobrego zachowania.

    • 19 8

    • Niby warsztaciki ale kase dla prezesika na fundacje trzeba wplacic. (3)

      • 10 5

      • Zajecia sa bezplatne (2)

        Wejdz na strone fundacji.

        • 5 3

        • a kto im płaci cwaniaro? (1)

          • 0 2

          • Czy to zawsze musi chodzic o kase? Nie sadze!

            Widze, że nie jestes w stanie zrozumiec ze ktos moze to robic, spolecznie,z dobroci serca, poświecajac swoj czas dla dobra innych nie za kase..
            Nie zawsze chodzi o kase.

            • 2 0

    • u nas nawet za wjechanie samochodem w przystanek pełen ludzi nie dostaniesz 500zł.
      człowieku. polska jest rajem dla bandytów

      • 3 0

    • Wiesz, ze facet robi to za darmo ? Polecam posluchac i poczytac.

      • 2 0

  • Nowotwory (5)

    Kto myślący jeździ wzdłuż ulic, po których pędzą samochody wytwarzające spaliny??? Przecież wkrótce 40- latkowie będą umierać na nowotwory !!! Rowerami powinno się jeździć po ścieżkach oddalonych od spalin, lasy, alejki, bulwary. Jak wszystkie samochody będą elektryczne to możemy o tym pomyśleć aby do pracy jeździć rowerem. Teraz ??? Tylko niemyślący to robią i skracają sobie życie !!! Nieświadomie.

    • 10 10

    • Hipokryzja i paranoja

      jak lis wypędza borsuka z wykopanej bursuczymi lapami nory?
      sr*a mu do nory, lisowi lisia kupa nie przeszkadza, a borsuk się brzydzi

      kierowcy smrodzą rowerzystom i im własny smród nie przeszkadza

      niestety to nie dziala, bo cele jazdy wielu rowerzystów są "wzdłuż ulic". nie każdy jest taki farciarz jak ty, że mieszka i pracuje w lesie, robi zakupy w lesie, ma rodzinę i znajomych tylko w lesie. zazdrościmy ci tego szczerze, ale idź se na forum dla ludzi z lasu.

      • 7 2

    • A ty w samochodzie to czym oddychasz?

      Alpejskim powietrzem?

      • 10 0

    • Zgadza sie dlatego drogo rowerowe wydziela sie od ulic a nie nanich wykonuje! (1)

      Ulice i drogi rowerowe chodniki powinny byc wydzielone trawnikiem i drzewami oraz krzewami które filtruja spaliny.

      • 0 6

      • to musiałyby być od nich oddalone przynajmniej kilkanaście metrów.
        nie ma na to możliwości w mieście. po co takie farmazony pisać. tak krzaczek mały ci przefiltruje ;)

        • 4 0

    • stopień zanieczyszczenia powietrza wewnątrz samochodu jest wyższy niż powietrza, które znajduje się na zewnątrz samochodu.

      Kto myślący jeździ samochodem wzdłuż ulic, po których (często w korkach) jeżdżą inne samochody wytwarzające spaliny? Dojazdy samochodem do miejsc pracy położonych w odległości do 5-7 km od domu nie mają sensu - rower w warunkach miejskich jest szybszy niż samochód na takie odległości. Wybór takiej opcji zmniejsza emisję spalin i ilość spalin wdychanych w czasie dojazdów do pracy.

      • 3 0

  • proponuje podobne podejście:

    warsztaty dla pieszych, o zagrożeniach z jazdy powyżej 100kmh w terenie zabudowanym,
    warsztaty dla ofiar pobicia, o kontroli agresji i skłonności do przemocy,
    warsztaty dla psów, o pożytku ze szczekania pod gruszą, gdy kot siedzi na jabłoni

    wiem, wiem, pekunja to nie omlet, tysiąc do tysiąca i będzie na chleb ze szmalcem
    ale są chyba granice kabaretowej śmieszności?

    na fotce pordziak podaje lapę łapę w kieszeni... tylko mu brakuje gumiaków do tego krawata, bo dżinsy ze streczu już ma

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum