Piesi sprowokowali wypadek rowerzystów
50-letni mężczyzna jadący w kierunku Śródmieścia podczas wymijania pieszych, którzy weszli na ścieżkę rowerową, zderzył się z jadącym z naprzeciwka 64-letnim rowerzystą. Obydwaj trafili do szpitala. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia gdańska drogówka.
W 2006 r. na terenie Gdańska doszło do 37 zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Od początku 2007 r. odnotowaliśmy 4 wypadki i 4 kolizje, w których uczestnikami byli rowerzyści.
Najczęściej do wypadków drogowych z udziałem rowerzystów dochodzi na ścieżkach prowadzących do morza, wzdłuż ulic Hallera, Czarny Dwór i Jana Pawła II.
Wchodzenie pieszych na ścieżki rowerowe jest jedną z najważniejszych przyczyn wypadków, w jakich biorą udział rowerzyści. Pozostałe to wjeżdżanie wprost pod nadjeżdżający samochód, nieprawidłowe przejeżdżanie przez przejścia, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu zarówno przez rowerzystów, jak i kierowców samochodów.
Policja przypomina: drogi rowerowe przeznaczone są wyłącznie dla rowerzystów, obowiązują na nich analogiczne przepisy jak w ruchu samochodowym. Wchodzenie pieszych na ścieżki rowerowe jest wykroczeniem, które grozi mandatem w wysokości 50 zł.
Opinie (79) 5 zablokowanych
-
2008-06-10 21:10
problem
jadąc rowerem po ścieżce rowerowej w pewnym momencie przejeżdźam przez przejście dla pieszych (na którym są wyrysowane pasy osobno dla pieszych osobno dla rowerzystów ). czy w takiej sytuacji muszę zejść z rowera i przeprowadzić rower czy mogę śmiało przez przejście przejechać po pasie dla ruchu rowerowego?
- 0 0
-
2008-06-06 10:01
a piesi to święte krowy?
rowerzyści są winni? a piesi ,chodzą jak barany po pastwisku. Ludzie nie mogą zrozumieć, że ścieżka rowerowa jest przeznaczona dla rowerów a nie dla pieszych i stąd te wypadki. Sami sie pchają pod koła a później wielkie pretensje.
Rowerzystów nie bronię, bo niektórzy uważają, że ścieżka rowerowa to tor wyścigowy.
Chcesz się rozładować to jedź do TPK albo na maraton.- 0 0
-
2008-06-05 16:29
potrącenie dziecka przez rowerzyste
Witam . Chciałam się podzielić z Wami swoim doświadczeniem .
Niestety dla mojego 6-letniego dziecka przykrym .
Niedawno bo 2,5 tygod. temu poszliśmy z rodziną i dziećmi na spacer . Niedzielne popołudnie , ciepło .
Spacerowaliśmy środkowym deptakiem koło gdyńskiej fontanny.
Deptak nie wyznaczony dla rowerzystów.
A jednak znalazła sie para użądzająca sobie wyścigi wśród spacerujacych rodzin z dziećmi .Tak bardzo zapatrzeni w siebie że niezauważyli biegnącej w ich stronę dziewczynki . Przejechał po moim dziecku.
Moje dziecko ma złamaną kość nosową i w dwóch miejscach szyte rany b. głębokie na nosie, ślad opony roweru na nóżce i brzuszku .
Wszyscy rowerzyści uważają się za niewinne osoby .
A to one w większości przypadków są winne wypadkom , bo same ustalają sobie ścieszki rowerowe.
Bo oni jadą na rowerach to wszyscy piesi muszą ich omijać a dzieciom zakładać " smycze " .- 0 0
-
2007-06-17 17:15
zawodowcy na promenadzie
jeżdzą takie leszcze na lajkrze i sie scigają. człowiek jak jezdzi w terenie albo na maratonach to takich ćmoków z promenady nie widzi bo im szkoda sprzętu na błoto. ostatnio widziałem barana na rowerze gf co przejechał koło lokalu gasronomicznego (uzupełniałem eletrolity)ze 5 razy i se midzyczasy liczył, no łoś w kółko się kręcił. najgorsze to są te kolażyki w teamowe bluzeczki poubierane. taki seledynek dziewczęcy, ostatnio to takich 2 lać chciałem bo środkiem jehali. zwyzywałem - ale konfrontacji nie chcieli podjąć, zwiali.
- 0 0
-
2007-06-17 13:46
rowerzysci czy wyścigowcy?
Sama bardzo często jezdze na rowerze i powiem wam że chamstwo się dzieje na rowerowych ścieżkach .Kolarze "zawodowi"po nich szaleją ,a ścieżki są także dla tych co jeżdża dla przyjemności,a niech tak wyjedzie rodzinka z dziećmi na rowerach ,szczególnie na deptaku nad morzem ,to aż strach jechać,jak taka brygzdz kolarska omija dzieci to tylko widać podmuch i kiwanie dziecka.Moja córeczka 6 lat boi się już jeździć po przykrym upadku przez w/w,a już wogóle spacer obok ścieżki.Toż rowerzyści mają chyba oczy??Kiedyś nie było ścieżek ,a rowerzysci umieli jeździc na chodnikach razem z pieszymi i nie było wypadków ,trochę wyobraxni .A może większość to nasi pseudo wyścigowi kierowcy ,którzy dla rozrywki przeszli na rowery ??...no to dziwić sie nie ma czemu.....
- 0 0
-
2007-05-31 22:38
Scieżki i wypadki
Nie liczcie na to że policmajstry ruszą dobrowolnie d... i zrobią porządki na ścieżkach, na jezdniach a biały dzień piraci za kierownicą robią takie rzeczy że włos się podnosi i nie tylko na głowie i nic się im nie dzieje. Dopiero jak się ktoś zabije i TV zrobi z tego aferę to może jakiś wrażliwszy urzędas zapędzi chłopaków do roboty.
- 0 0
-
2007-05-27 19:57
dzieci na drogach dla rowerów
Niedawno miałem taki wypadek:
Jadę sobie ścieżką rowerową na Jasienu i akurat mijałem plac zabaw. Więc zwolniłem do ok 15. Nagle widzę przed sobą dzieciaka ok 5 lat który stoi przede mną (na drodze) i zamiast zejść to podnosi ręce i krzycząc wbiega mi pod koła. Ledwo wyhamowałem i prawie przeleciałem przez kierownicę. A to jeszcze nie wszystko prawie się nie pobiłem z rodzicem tego bachora, bo wyraziłem opinie na jego temat
w bluzgach. I jak tu być nie zdenerwowany:
Apeluje więc do rodziców, żeby lepiej pilnowali swoje pociechy, a do rowerzystów by zwalniali do 5 i omijali je szerokim łukiem.- 0 0
-
2007-04-24 17:38
ja sama mam ochote nieraz wjechac w tych pieszych z głowa w chmurach!!1
- 0 0
-
2007-04-24 17:33
to straszne,co się dzieje na ścieżce rowerowej.dojeżdżam z żabianki do gdańsk głównego z rana.Kierowcy w ogóle nie zwracają uwagi,stają na przejciu na ścieżce rowerowej,nie patrzą czy jest ktos na ścieżce jak maja zieloną strzalkę-maskra.Podobnie piesi,głowa w chmurach,ale winni jak zwylke są rowerzyści!!!Szok
- 0 0
-
2007-04-21 12:25
antypolityk
generalnie 70 obowiazuje na calej grunwaldzkiej/zwyciestwa/podwalu. ale nawet jakby nie obowiazywala to i tak uwazam, ze lepiej by rowerzysta jechal spokojnie po chodniku jesli nie ma sciezki niz pchal sie pod autobusy i tiry. przepisy przepisami, ale raz ze jest to poprostu niebezpieczne, dwa bezsensownie utrudnia ruch. ja jesli musze jechac chodnikiemt to jade wolno skrajem i daje pieszym pierwszenstwo, nie zdazylo mi sie do tej pory nikogo potracic czy najechac, ale tez widzialem takich ktorym sie spieszylo i dawali szlaczkiem pomiedzy ludzmi wysiadajacymi z autobusu. najlepszy przykald to galeria baltycka, sciezka konczy sie slowackiego i zaczyna za wysepka. teoretycznie powinienem na ten fragment wjechac na grunwaldzka, tylko po co? a co do wiaduktu na osowie to przypominam, ze gdy byl on budowany to jeszcze rzan nie istnial i nie bylo potrzeby budowania chodnika. a gdy powstal to mial ze srodkow wlasnych dobudowac przejscie, ale mieszkancy zaprostestowali i jest jak jest
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.