• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piesi na ścieżce nadmorskiej

Marcin Klukacz
20 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Piesi bardzo często nie dostrzegają lub lekceważą oznaczenia informujące o przeznaczeniu ścieżki nadmorskiej. Piesi bardzo często nie dostrzegają lub lekceważą oznaczenia informujące o przeznaczeniu ścieżki nadmorskiej.

Rowerowa ścieżka nadmorska to jedna lepszych ścieżek rekreacyjnych w Polsce. Jednak duży ruch na niej sprawia, że o wypadek nie trudno, zarówno z pieszymi, jak i z rowerzystami - pisze nasz czytelnik, pan Marcin.



Każdy, kto choć raz przejechał odcinek ścieżki nadmorskiej od sopockiego mola do Jelitkowa zobacz na mapie Sopotu, powinien zauważyć, że jest to dość niebezpieczna trasa. Piesi idący po części wydzielonej wyłącznie dla rowerzystów są niestety plagą. Nie raz doprowadzało to do niebezpiecznych sytuacji - przy nawet niewielkiej prędkości byłem zmuszany do gwałtownego hamowania.

Dzieje się tak mimo tego, że specjalnie dla pieszych są przecież wydzielone przejścia. Niestety niektórzy sądzą, że podczas przechodzenia przez przejście, mają na nim pełne pierwszeństwo.

Wielką nierozwagą wykazują się również niektórzy z rodziców, którzy swoje pociechy puszczają samopas, nie zwracając uwagi na ich bezpieczeństwo. Matki z dziećmi bardzo sobie upodobały tę ścieżkę: - Tam są za duże dziury, nie będę po nich szła z wózkiem, a akurat tutaj nawierzchnia jest płaska - usłyszałem od jednej z pań. Raczej tego nie skomentuję.

Ścieżka rowerowa to jest to samo co droga publiczna - obowiązują na niej pewne nakazy i zakazy. Nie wiedzą o tym niektórzy z rowerzystów. Uważają, że trasa rowerowa to wyścig kolarski. Otóż tak nie jest - niektórzy jadą tam rekreacyjnie, by powdychać nadmorskiego powietrza (mają pełne prawo jechać w wolniejszym tempie). Zbyt często też mamy do czynienia z nieumiejętnym wyprzedzaniem. Prowadzi to do tego, że notorycznie trzeba zjeżdżać na trawnik, bądź na pas dla pieszych, ponieważ niektórzy wyprzedzają na trzeciego.

Za niespełna dwa tygodnie zaczyna się rok szkolny. Wszystkim tym, którzy znajdą trochę wolnego czasu polecam wsiąść na rower i pokonać ścieżkę z rozwagą.
Marcin Klukacz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (253) ponad 10 zablokowanych

  • ku...wa mac.. (1)

    durni ludzie jestescie....
    Ci ktorzy jezdza wprost na przechodnia-chcesz sie poscigac pojezdzimy sobie na szosie do starogardu i spowrotem chcesz po lesie posmigamy gdzies przy kartuzach tam nie ma nikogo problem z gllowy
    Ci ktorzy lubia spacery i maja gdzies rowerzystow-na nogach lepiej zejsc i szybciej sie zatrzymac nie po to wydawano miliony zeby teraz byly przepychanki szkoda ze na obwodnicy tak sobie nie spacerujecie,a i chyba malo kto wie jaki to jest bol miec kierownice wbita w plecach
    Ci na rolkach-jak juz sobie smigacie to nie zajmujcie 70 % szerokosci sciezki czy chodnika ciezko was ominac
    Ci co w samochodach czuja sie jak Stworca Swiata-rowerzysci sa msciwi a lakiernik drogi :) no i ponoc lusterka tez nie sa tanie
    Troche ogolnokrajowej tolerancji bo toc cyba muru z zasiek nie beda wstawiac zeby sie grupki ludzi nie pozabijamy.
    Dziekuje i wesolych Swiat:)

    • 0 0

    • Hm. Odnoszę wrażenie, że szeroko jeżdżący rolkarz jest problemem dla tych rowerzystów, którzy (łamiąc przepisy ruchu drogowego, na które się tak chętnie powołują) nie mają w wyposażeniu roweru dzwonka. Przejście ze stanu, gdy rolkarz zajmuje 1,5 m szerokości drogi do stanu, gdy zajmuje 30cm trwa ułamek sekundy. Na prawdę wystarczy zadzwonić albo (jak już sie jedzie na źle wyposażonym rowerze) użyć słowa "przepraszam".

      • 0 0

  • Piesi (33)

    A piesi uzbrojeni w rolki to już plaga. Im to chyba tylko gazem można wytłumaczyć, że droga rowerowa nie jest dla nich.

    • 0 0

    • (32)

      mylisz sie, jest rowniez dla rolkarzy

      • 0 0

      • rolkarz jest PIESZYM (30)

        więc droga rowerowa nie jest miejscem dla niego.

        • 0 0

        • definicja roweru z kodeksu drogowego (26)

          rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;
          przykro mi, ale rolki podpadają pod rower:)
          nie cierpię rolkarzy, ale nie sposob odmowic im prawa do jazdy po sciezkach. poza tym jest to bezpieczniejsze, niz gdyby jeździli po chodnikach. i tyle. ściezki rowerowe w okolicy morza pełnią role w pierwszej kolejnosci rekreacyjną, wiec jazda na rolkach jest tam jk najbardziej na miejscu. co do 'niebezpieczeństw' ktore stwarzają, to wieksze zwykle spawia matka z kilkuletnim brzdącem na rowerach...a nalezy pamietac, ze jazda po ściezce nie zwalnia z przestrzegania przepisów i zachowania ostroznosci...

          • 0 0

          • Rolka to rower? (7)

            To każda, wg kodeksu, na który się powołujesz, powinna mieć światła z przodu i z tyłu, dzwonek i hamulec. Oj, chciałbym to zobaczyć. :))))

            • 0 0

            • Czyli, rower bez hamulca, świateł i dzwonka przestaje być rowerem?
              Jak się schleję i będę chciał wrócić do domu na rowerze, to wystarczy mi zdemotować te urządzenia i wracać po chodniku dla pieszych?

              • 0 0

            • no tak (4)

              no to szukaj :) hamulec rolka ma chyba że ktoś zmodyfikował je, dzwonek też widziałem jak rolkarz miał w ręku trąbkę co do świateł hm a przypadkiem napewno każdy rower jeżdżący po ścieżce ma światła???? a tak na marginesie zgodnie z kodeksem drogowym każdy pojazd poruszający się po drogach powinien mieć WŁĄCZNONE ŚWIATŁA a nie tylko je posiadać ścieżka rowerowa jest taką drogą :) i na zakładke Policja czy Straż Miejska powinna solić mandaty za niemanie świateł :) a tak na marginesie pozdrawiam zwłaszcza Panie na rolkach nie bardziej sexownego widoku jak pani jadąca na rokach :)

              • 0 0

              • (3)

                Rower nie musi posiadać świateł. Musi być wyposażony w odblaski. Światła są obowiązkowe tylko po zmroku. Więc znów pudło.
                Nie da się legalnie uzasadnić jazdy na rolkach drogą rowerową.

                • 0 0

              • (2)

                a prawda pośrodku:) musi miec swiatlo z przodu, z tylu wystarczy odlask. natomiast faktycznie nie musi ich miec właczonych, bo ten obowiązek dotyczy pojazdów posiadających światła MIJANIA. poza tym jak mozna uzasadniac cokolwiek legalnie w kraju z takimi przepisami. uzasadniac mozna za to logicznie;)

                • 0 0

              • (1)

                Ale logika z prawem w tym kraju ma już mało wspólnego. A policja egzekwuje prawo a nie logikę.

                • 0 0

              • policja na szczeście dla nas wszystkich zazwyczaj zajmuje sie wazniejszymi sprawami, niz rolkarze:) co innego te nieroby ze strazy miejskiej, ale watpię, by chcialo im sie ganiac za ludźmi po ścieżkach. a prawo mozna zmienic. i trzeba to bedzie zrobic, chocby po to, by rowerzysta miał pierwszenstwo na przejeździe przez drogę podporzadkowana(bo teraz nie ma, o czym wiekszosc rowerzystów najwyraźniej nie ma pojęcia) przy okazji mozna jasno i prosto dopuscic rolkarzy do ruchu po sciezkach.

                • 0 0

            • hamulec z tego, co wiem jest... :P a ile rowerow z reszta tych rzeczy jeździ? poza tym swiatla tylko z przodu, z tylu odblask:)

              • 0 0

          • do ja (4)

            skoro rolka jest "pojazdem", to pytanie czy można poruszać się dwoma pojazdami na raz na ścieżce rowerowej :P

            • 0 0

            • Ale to nie "rolka" jest pojazdem, tylko "rolki". Definicja kodeksu drogowego mówi o funkcji pojazdu, a nie o jego konstrukcji.

              • 0 0

            • (2)

              traktuj to jako 'pojazd z naczepą;)

              • 0 0

              • (1)

                a co robi kierowca w naczepie?? ;)
                i jak to robi, że jest w obu jednocześnie...

                • 0 0

              • a to juz specyfika tego pojazdu, tak samo jak to, ze w rowerze nie ma kierownicy po lewej stronie, tylko jakos dziwnie w środku:)

                • 0 0

          • buhahahah (12)

            twoja interpretacja przepisów jest śmieszna, ścieżka dla rowerów jest dla rowerów jednośladowych, zobacz w kodeksie, no chyba że informacje czerpiesz z jakiegoś chińskiego kodeksu drogowego:)

            • 0 0

            • 'ja' po prostu jest pedałem... (4)

              więc jest rowerem :)

              • 0 0

              • :) (1)

                dobre:))) ale przykro mi, rozczaruję Cie, jestem hetero, nie rób sobie nadziei;)

                • 0 0

              • oj, nie wymawiaj się tak, to nie wstyd,

                otwórz się na przyjaciół i wyrzuć to z siebie...

                • 0 0

              • ojejku zabłysnąłem yntelygentnym dowcipem...

                ..zapewne na twoim poziomie..brawo... koledzy spod trzepaka uważają Cie za swojego ziomala

                • 0 0

              • hehe dobre, ale

                rolkarz jest faktycznie pieszym i droga rowerowa nie jest dla niego.

                • 0 0

            • (6)

              wiem, ale to była manipulacja z mojej strony, bo i tak 99% uzytkownikow tego forum pewnie nie zna tych przepisów:D a mozna z rolek zrobic tez jednoslad-jedna noga za drugą:D
              poza tym cala ta idea była z przymruzeniem oka, jak juz napisalem, nie cierpie rolkarzy, ale gdy jade rowerem mniej mi przeszkadzają, niz gdy ide na piechotę...
              poza tym uwazam, ze przy okazji nalezy zmienic tak przepisy, by nie było zadnych watpliwosci, ze rolkarze maja sie poruszac po drodze rowerowej, gdy istnieje taka mozliwosc...tak jest bezpieczniej dla wszystkich...rowerzysci sa tacy 'biedni' gdy porównują sie z samochodami,ale dla innych juz wyrozumiałosci nie mają...

              • 0 0

              • nie! (5)

                Nigdy nie zgodzę się, że rolkarze nie są niebezpieczni dla rowerzystów na drodze rowerowej, więc nie można zmieniać tak przepisów.
                Rolkarz nie porusza się w linii prostej tylko kiwa na boki. Nigdy nie wiadomo kiedy skończy krok. Miałem przypadek, że ten krok wydłużył i podłożył mi nogę pod przednie koło roweru. Zgadnij co się dzieje, gdy nagle przesunie sie koło w bok. Tylko cud ratuje od solidnej "gleby".
                Nie mam nic przeciwko budowie miejsc dla tego rodzaju rekreacji, ale rolkarz na drodze rowerowej jest niebezpieczny.

                • 0 0

              • (4)

                coz, moze za malo jezdże, ale dotychczas roblemy mialem tylko z innymi rowerzystami (i oczywiscie z pieszymi), nigdy z rolkarzami...poza tym w innych krajach jakos rolkarze jezdza legalnie po sciezkach (fakt, ze zwykle szerszych, ale np. nasze drogi tez sa wezsze i pelne dziur, a motocyklom i skuterom nie zabraniamy po nich jeździć)i wszyscy sa zadowoleni...z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc rolkarzy zajmuje malo miejsca i nie machaja nogami o metry na boki jak w łyzwiarstwie szybkim:) wyprzedza sie ich latwiej niz rodzinke na rowerach.
                poza tym, jak juz pisalem, sciezka (zwlaszcza ta nadmorska) ma pelnic przede wszystkim role rekreacyjną, wiec raz na jakis czas mozna zwolnic i skupic:)
                mi np. gdy jade samochodem wybitnie przeszkadzaja motocykle, rowery wlasnie i (zwłaszcza)skutery; uwazam je za znaczne zagrozenie(chocby dla mojego lakieru;) ), ale nie oznacza to, ze odmawiam im prawa poruszania sie po drodze. i gdy trzebsa, zwalniam po prostu i zachowuje ostrożność:)

                'Nigdy nie zgodzę się, że rolkarze nie są niebezpieczni dla rowerzystów na drodze rowerowej, więc nie można zmieniać tak przepisów'- nie mozna zmieniać przepisów, bo Ty sie nie zgadzasz z tym, co ja powiedzialem? mysle, ze tych, co zmieniaja przepisy nie obchodzi ani moje, ani Twoje zdanie:))
                pzdr.

                • 0 0

              • (2)

                no i jeszcze zapomnialem dopisac, ze nawet, jesli sa niebezpieczni dla rowerzysty, to w znacznie mniejszym stopniu niz dla pieszego(chocby ze wzgledu na róznice prędkosci przemieszczania się)
                wiec patrzac globalnie, nalezy ich przesunąc tam, gdzie będa stanowic mniejsze zagrozenie i dla mniejszej ilosci osob, czyli wlasnie na scieżke...

                • 0 0

              • no właśnie mylisz się jak cholera

                jeżeli podstawisz obutą w rolkę nogę pod przednie koło roweru to ty tego prawie nie zauważysz, a rowerzysta poleci na zęby i liczy się tu jego prędkość. Sorry, ale naprawdę rolkarze są nieprzewidywalni.

                • 0 0

              • i tu też się nie zgodzę. Myślę, że prędkości rozkładają się tak: pieszy

                • 0 0

              • Nie obchodzi nasze zdanie, ale obchodzą rozsądne argumenty. A mój sprzeciw był skierowany przeciwko zdaniu tu na forum. Ja naprawdę dostrzegam w rolkarzach niebezpieczeństwo.
                Skutery na drodze też są niebezpieczne, szczególnie że prowadzą je często dzieci bez pojęcia o przepisach. Ale skuter ma duży plus ponad rolkarzami. Mianowicie porusza się po linii prostej i nie buja na boki odpychając się. A właśnie to bujanie jest niebezpieczne. Zajmuje zwykle ponad metr szerokości, więc na naszych wąskich drogach jest to naprawdę niebezpieczne, szczególnie na mocno uczęszczanym odcinku.
                Ścieżki wąskie, drogi też. Ale rolkarz na ścieżce to jak jazda kombajnem zbożowym po naszych drogach. Jedno i drugie za szerokie.

                • 0 0

        • A kim jest rowerzysta,ktory raz jedzie sciezka,raz chodnikiem,a raz ulica.I tuz przed czerwonym wsakuje na chodnik??? (2)

          • 0 0

          • (1)

            Taki ktoś jest rowerzystą, ktory raz jedzie sciezka, raz chodnikiem, a raz ulica i tuz przed czerwonym wsakuje na chodnik. :)

            • 0 0

            • Dokładnie :)

              • 0 0

      • ciekawe
        tylko, że to rolkarze stwarzają zagrożenie dla rowerzystów i siebie samych. Raz, że jadą wolno, dwa że można takiemu najechać na nogę jak się odpycha

        • 0 0

  • Nie bedzie nigdy dobrze!

    Oczywistym jest ze ruch pieszych od ruchu rowerowego nalezy oddzielac grubym pasem...ale i to nie pomoze gdy policja wraz ze strażą miejską nie zaczną wlepiać mandatów niesfornym pieszym...zauwazcie jedno rowerzysta jedzie zwykle szybciej niz pieszy wiec to pieszy jest zawalidrogą...nawet gdy rowerzysta jechałby dajmy na to chodnikiem a nie sciezką to i tak rowerzysta nie przeszkadza pieszemu natomiast juz pieszy rowerzyscie jak najbardziej co wynika z roznicy predkosci poruszania...nastepna sprawa wymuszanie przez pieszych pierwszenstwa na przejsciach dla pieszych...ciekawe czy na jezdnie by tez tak wyszli bez rozejrzenia sie w lewo i prawo...kolejna sprawa pieszemu latwiej zatrzymac sie przed przejsciem dla pieszych na sciezce i przepuscic rowerzyste niz rowerzysta ma hamowac i rozpedzac sie od nowa...chyba pieszemu latwiej jest rozpedzic sie od 0 do 5km/h niz rowerzyscie od 0 do 30km/h...ogolnie czuje sie na sciezkach zle na ulicach zle na chodnikach zle...uwazam ze nigdzie nie da sie normalnie jezdzic rowerem w tym kraju...powiesic sie pozostaje...

    • 0 0

  • (11)

    Niestety rowerzyści nie przestrzegają przepisów również na innych ścieżkach rowerowych. Nagminne jest lekceważenie i pionowych i poziomych znaków dotyczących przejść dla pieszych.

    • 0 0

    • (3)

      Jak można nie przestrzegać tych przepisów? To chyba piesi nie wiedzą do czego służą przejścia dla pieszych :) Nie wchodzi się bezpośrednio przed jadący pojazd !!

      • 0 0

      • Tak samo jak rowerem pod nadjezdzajacy samochod!!! (1)

        • 0 0

        • widzę, że ktoś tu rowerów nie docenia

          najbardziej niebezpieczni są kierowcy samochodów, którzy nie szanują tego, że jak skręcają w boczną i przecinają ścieżkę rowerową, to MUSZĄ przepuścić jadący rower - nie raz musiałam ostro hamować, bo komuś nie chciało się uszanować mojego pierwszeństwa. Kiedyś skończy się wypadkiem, policją i kłopotami. Bo ja jeżdżę przepisowo.

          • 0 0

      • ahh:)

        na 90% artykul jest o pieszych turystach lub naszych gdanskich dresikach! oni jeszcze nie kumaja takie wynalazku jakim sa drogi rowerowe. pamietam jak zrobili sciezke rowerowa vis-a-vis manhattanu.. biedni piesi nie przyzwyczajani do faktu istnienia sciezki rowerowej tyle razy dostawali z bara.. az sie nauczyli:P

        • 0 0

    • (3)

      no wlasnie to piesi tego typu znakow nie przestrzegają, wchodząc na srodek sciezki pod nadjezdzajacy rower...

      • 0 0

      • (2)

        ja juz s**** na pieszych 3 potrąciłem bo weszli mi w droge i nie mam zamiaru zwalniać jak jakiś baran wejdzie pod koła przynajmniej mają teraz nauczke

        • 0 0

        • do czasu... (1)

          aż kiedyś potrącony pożądnie skuje ci mordę.. rowerzysto...

          • 0 0

          • smieszna jestes

            • 0 0

    • Jak mi ktoś lezie po ścieszcze to jadę prosto na niego

      a rower mam duuuży!!! Mało który pieszy nie usunie się. Też w kilku wjechałem:) Zawsze najpierw dzwonek a jak nie to w niego!!! Ale za to jak ktoś czeka aby przejść na przejsciu zawsze się rowerem zatrzymuję. Jak jakiś maluch gna na rowerku po ścieżce to zawsze zwalniam i ostrożnie go wymijam. Jak ktoś jedzie wolniej to nie mam pretensji i bezpiecznie go wyprzedzam. Ścieszka jest dla wszystkich rowerzystów i rolkarzy itp. ale nie dla pieszych!!! Też lubię pognać przed siebie ale tylko jeśłi warunki na to pozwalają

      • 0 0

    • goń się (1)

      po to jest rower, żeby dotrzeć wszędzie szybko- bez korków i paździochów na ścieżkach! trzeba grzać na maxa, a wszyscy grzeczni mogą sobie 10km/h toczyć się po chodniku- przecież to ta sama prędkość co z buta...

      • 0 0

      • BUHAHAHAHA DO MOCNEGO SPOTKANA Z FURKA TAK POGADASZ

        • 0 0

  • (3)

    po raz kolejny czytając artykuł i komentarze upewniam się w przekonaniu jak beznadziejnym narodem jesteśmy...Chyba jednak nie wracam...

    • 0 0

    • wypier... na zmywak dalej, trzeba bylo sie uczyc

      • 0 0

    • i bardzo dobrze,nikt cię tu nie chce

      • 0 0

    • nie będziemy płakać!

      • 0 0

  • ścieżka wygląda jak chodnik

    wiec czemu sie dziwicie że ludzie po niej chodzą?

    • 0 0

  • Taa!! A po co rowerowi ławka? buhahaha!

    po prawej stronie na zdjęciu widać ławke zachęcających pieszych do udania sie wtym kierunku ;]

    Taranować pieszych!!!!!!!!!! ^^

    • 0 0

  • Ale to żadna przyjemność przejeżdżać tamtędy rowerem, czy też udać się na spacer w sezonie. (12)

    Sorry ale nikt normalny nie udaje się na tą alejkę jeśli chce wypocząć, zrelaksować się, czy też aktywnie uprawiać sport (rower).

    1. Piesi chodzą jak święte krowy.
    2. Niektórzy rowerzyści jeżdżą za szybko
    3. Droga rowerowa nie jest dla ludzi na rolkach, których jest na niej za dużo
    4. Na zapotrzebowanie w sezonie jest tam za wąsko

    To tak jak lans na Monciaku, przejść się w górę i w dół, takich tu niestety pełno w sezonie.

    • 0 0

    • Oczywistym jest fakt, że latem na sciezce nadmorskiej spotkać można jedynie lansujących się pozerów na swoich super wypasionych rowerach, wyciąganych z garażu raz do roku w okolicach festiwalu top trendy ;) nikt o zdrowych zmysłach nie pcha się tam żeby pojeździć...
      A co do rolkarzy to zauważcie proszę ze jest to jedno z niewielu miejsc w gdańsku...

      • 0 0

    • 3 punkt popieram w 200% (4)

      rolkarze to jest zmora ścieżek rowerowych, nie dosyć, że jedzie bardzo nie stabilnie, nie wiadomo czy to się przewróci czy może będzie skręcać. To po drugie zajmuje całą szerokość ścieżki, która jak na dwa mijające się rowery jest odpowiednia, resztę punktów też popieram, ale ten jest najbardziej uciążliwy.

      • 0 0

      • pogrzało was (3)

        to na trójkołowym rowerku też nie mogę jeździć bo za dużo miejsca zajmuje?

        tak samo mały dzieciak na rowerku juz wam nie przeszkadza ale już szybko jadący rolkarz tak? Znaleźli sie cykliści pożal sie boże... hahahha w myśl tej samej zasady że droga "rowerowa" jest tylko dla rowerów to "chodniki" zróbmy tylko dla ludzi chodzących a biegających po nich karzmy mandatami!

        popadacie ze skrajności w skrajność

        zresztą skoro powołujecie sie na przepisy ruchu drogowego to załóżcie pełen wymagany osprzęt a nie poginacie na "gołych" lol "góralach" an kostkowych oponach po betonie hahah

        • 0 0

        • ta scierzka rowerowa od brzeznia do jelitkowa!! (2)

          została specjalnie przygotowana do jazdy na rolkach!!

          • 0 0

          • (1)

            najlepiej to chyba czułabyś/czułabyś się w taczce, bo tam jest twoje miejsce.
            Z małym dzieckiem na rowerku rodzice tam nie chodzą - zacznij myśleć albo zacznij tamtędy jeździć.
            Tak, powołujemy się na przepisy, a rolkarz jest pieszym, a nie rowerzystą, więc lepiej już nie wypowiadaj się.

            • 0 0

            • p******o cie w łepetynke , hmmm pewnie sie na rolkach na ryj wywaliłoś

              • 0 0

    • To gdzie ? (5)

      Bardzo przepraszam, ale czy jest to gdzieś określone że ta droga nie jest dla ludzi na rolkach ?

      Jeśli nawet tak, to gdzie mamy na nich jeździć ? na swoim podwórku ? Bardzo dużo jeżdze na rolkach co sezon i zapewniam, że jeszcze nie było żadnych spięć między Rolkowcami których znam a rowerzystami O.o

      Poza tym napisz mi prosze w czym Ci takie rolki przeszkadzają na ścieżce (zakładając, że nie mam 8 lat i nie jade całą szerokością ścieżki przy wymijaniu itp.)

      Jak juz "rozpunktowujesz" takie wywody to przynajmniej mail zostaw prosze

      • 0 0

      • rolki won ze ścieżek rowerowych , odpychają sie po całej szerokości tymi wiosłami i jak tu takiego nie zbluzgac :)

        • 0 0

      • Bardzo przeszkadzasz (2)

        Wiekszosc rolkarzy jezdzi znacznie dalej od prawej krawędzi sciezki niz rowerzysci. W czasie jazdy bujaja się na boki zajmując czasami 2 razy wiecej miejsca niż rowerzysta. Często jeżdza koło siebie i wtedy nie mieszcza się na 1/2 sciezki, bo koło siebie mają duży odstęp.. albo jada bardzo wolno i bardziej przypominaja spacerowiczów na chodniku których każdy na rowerze musi wyprzedzać.
        Przy 2 rolkarzach jadących w przeciwnych kierunkach cieżko nawet na szerokiej ścieżce wyprzedzać - robi się mało miejsca po srodku. Bardzo często roklarze nie słysza niczego co się dzieje bo słuchaja czegos albo gadaja przez telefon - potrafia uderzyc ręką rowerzyste przejezdzajacego 0.5m od nich (nie specjalnie) - rowerzysta tego nie robi raczej.

        Oczywiscie zgodnie z prawem nie maja prawa przebywać na ścieżce ale to chyba kazdy wie.

        • 0 0

        • Na rollkach tyłem

          I takie cudaki sie zdarzaja - cwicza czy tez popisuja sie na sciezce Jelitkowo-Brzezno jazdą na rolkach tylem...
          Przeklenstwa same cisna sie na usta.

          • 0 0

        • popieram w 100% , rolkarze 'bywają' znacznie bardziej uciążliwi niż piesi :/ sam osobiście widziałem jak facet przy molo w Brzeźnie przeleciał przez kierownice swojego jednośladu przy 'pomocy' rolkarza i odjechał karetką do szpitala ... niestety ze złamaną ręką :/

          • 0 0

      • w przpisach kodeksu drogowego

        To jest określone w kodeksie drogowym! Droga rowerowa nie jest dla pieszych, jest dla rowerów. A rolkarz jest pieszym.
        Argument, że nie masz gdzie jeździć jest dziecinny. Skoro nie masz gdzie, to wyjedziesz na rolkach na środek grunwaldzkiej?? Tam przecież równo jest, albo obwodnica czeka...
        Rolkarze przeszkadzają w tym, że nie poruszają sie w linii a kiwają zwykle na boki jadąc tzw. jodłą. Zajmują dużą szerokość i nigdy nie wiadomo jak daleko skończą "jodłowy"krok. Kiedyś taki podstawił mi rolkę pod przednie koło roweru podczas wymijania. Cieszę się, że zachowałem wtedy zęby. Właśnie dlatego rolkarze są niebezpieczni na ścieżkach.

        • 0 0

  • Temat stary jak świat (2)

    piesi pętający się po ścieżkach - normalka,
    rowerzyści - zwłaszcza ci w kolorowych, obcisłych kieckach i nocnikach na łbach - traktujący ścieżkę jak tor wyścigowy - normalka
    jedni warci drugich!
    tylko normalni na tym cierpią!

    • 0 0

    • "nocnikach na łbach - traktujący ścieżkę jak tor wyścigowy"

      lepiej mieć nocnik na głowie jak to porzednik ujął, niż siano w niej. Co złego jest w jeżdżeniu w kasku? Pomyślałeś, że to po prostu bezpieczne? a nie śmieszne. Ludzie, którzy piszą o kaskach w ten sposób wykazują się wieelką beztroską. Żal

      • 0 0

    • pankracy ty lajzo

      rusz te swoje hemoroidy na dwor czasem a nie siedzisz tylko i bzdury piszesz na portalu.moze wtedy zrozumiesz jak dziala i dlaczego stroj rowerowy jest tak zaprojektowany jak jest.
      albo sobie wygooglaj, a nie obrazasz z nudow innych

      • 0 0

  • w polsce rowerzysta jest traktowany z gory

    mysle, ze sytuacja podyktowana jest poprostu nasza polska mentalnoscia... Polak w Polsce jest w dupie.

    Mialem przyjemnosc w tym roku odbyc wyprawe rowerowa przez Slowacje i Wegry i to bylo najmilsze doswiadczenie jakie mnei spotkalo na rowerze, ani razu nei spotkalem sie tam z hamskim zachowaniem jakie tutaj jest codziennoscia, np zajezdzanie drogi rowerzyscie przez samochod, trabienei, oslepianie dlugimi swiatlami etc.

    Poza granicami Polski rowerzysta jest traktowany jak kazdy inny uczestnik ruchu drogowego, bo przeciez tak jest!
    tylko w Polsce rowerzysta traktowany jest jak utrudnienie ruchu.

    Mam propozycje! moze zorganizujmy przejazd rowerowy jakas glowna ulica, pod wymownym haslem, niech kierowcy sie naucza wkoncu!

    Sam jezdze samochodem i jakos nie mam problemow wlaczyc kierunkowskaz i wyprzedzic rowerzyste w bezpiecznej odleglosci, a jesli nie mam mozliwosci to zwalniam i nie wyprzedzam przeciskajac sie miedzy samochodem jadacym z naprzeciwka a samochodem. wystarczy chciec!!

    dla zainteresowanych relacja z wyprawy, zapraszam:

    http://www.outdoor.org.pl/content/view/230/60/

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum