• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpieczna ścieżka rowerowa przy dworcu głównym PKP w Gdańsku

Jarosław
12 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przy KFC droga rowerowa jest praktycznie pod drzwiami i bardzo często ktoś wybiega śpiesząc się na pociąg i wpada wprost pod nadjeżdżający rower. Przy KFC droga rowerowa jest praktycznie pod drzwiami i bardzo często ktoś wybiega śpiesząc się na pociąg i wpada wprost pod nadjeżdżający rower.

Korzystanie z dróg rowerowych szczególnie przy gdańskim Dworcu Głównym PKP to katorga i walka o uniknięcie wypadku, a Straż Miejska wcale nie pomaga. Woli natomiast pilnować kopert jakie pojawiły się w walce z taksówkarzami oraz z palącymi papierosy - pisze nasz czytelnik Jarek.



Piesi nie zwracają uwagi na to, że chodzą po ścieżce rowerowej. Piesi nie zwracają uwagi na to, że chodzą po ścieżce rowerowej.
Strażnicy Miejscy, pomimo że stoją bardzo często pod drzwiami holu głównego, a od drogi rowerowej dzieli ich kilka metrów, to w ogóle nie reagują, gdy widzą pieszych wchodzących wprost pod koła rowerzystów.

Sytuacja ta spotyka mnie codziennie, gdyż ostatnio regularnie korzystam z opisanego wyżej odcinka dróg rowerowych. Dróg, które są wręcz idiotycznie usytuowane, biorąc pod uwagę ignorancję pieszych i służb jakie mają dbać o bezpieczeństwo.

Przykłady można mnożyć. Przy kinie Krewetka drogę rowerową zbudowano raptem kilkadziesiąt centymetrów za wiatą przystankową, w której zamontowana jest reklama i nie widać czy ktoś się zaraz nie pojawi.

Czy ścieżki rowerowe powinny być bardziej wydzielone?

Pod barem KFC droga przemyka praktycznie przed drzwiami i bardzo często ktoś wybiega spiesząc się na pociąg, wprost pod nadjeżdżający rower.

Lub kawałek dalej, wzdłuż dość ciasnej zatoczki dworcowej, gdzie manewrujący kierowcy patrzą w prawe lusterko czy nie zahaczają zaparkowanego samochodu i nie upewniając się co się dzieje z lewej strony wjeżdżają na drogę rowerową.

A na tym odcinku jest jeszcze jedna sytuacja grożąca wypadkiem. Jeśli pieszy wtargnie na drogę rowerową i wytrąci rowerzystę z toru jazdy, to rowerzysta wpada wprost na zatoczkę i musi mieć sporo szczęścia żeby nie trafić na jadący samochód.

Wszystkie opisane sytuacje napotkałem i na szczęście oprócz wymiany kilku nieprzyjemnych zdań, nic się więcej nie wydarzyło, a mogło. Ale może jakieś przepisy regulujące infrastrukturę w mieście nakazują takie a nie inne rozwiązania i zdrowy rozsadek podczas projektowania?

Dodam jeszcze, że ludzie chodzą po tych drogach jakby ich tam wcale nie było. Ale te drogi są pasami ruchu, więc piesi, którzy ich nie respektują stwarzają niebezpieczeństwo kolizji i jako współużytkownicy miasta mogliby mieć na uwadze, że jest nas rowerzystów już całkiem sporo na drodze i że śnieg opadł ukazując wielkie, czerwone jak płachta na byka drogi rowerowe.

A jak pieszy nie zwraca na te drogi uwagi to Straż Miejska powinna w końcu ruszyć z pomocą i upominać, a następnie karać niefrasobliwych pieszych bo tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich.
Jarosław

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (282) ponad 10 zablokowanych

  • wystarczy w tych miejscach jechać powoli i ostrożnie (1)

    • 8 1

    • tak tak tak

      i wystarczyło by żeby był rower co 10sek, a nie co 20min, żeby wszyscy w końcu do nas przywykli

      jest coraz cieplej, korki i nie ma gdzie parkowac, komunikacja zatłoczona i też coraz droższa, będzie nas coraz więcej, to nieuniknione

      • 3 0

  • Supcio! (3)

    Pamiętam, sam miałem akcje, jakiś pedalista jechał dość szybko... Wychodziłem spod KFC na wysokości wejścia do mak donka... Coś się tam odwrócił, pozdrowiony został "znakiem pokoju" i się burzył na koniec, chciał nawet zawrócić ale debila po prostu olałem. Używam wszak siły tylko w obronie.

    I ostrzegam, często tam chodzę, a więc uważajcie byście nie spadli z roweru... Bo może się skończyć tak jak "Pitbull - Nielat i gangsterzy" 0:46 wpisać w neta.

    • 7 11

    • supcio

      supcio puknij się w łeb-oczywiście twój pusty łeb

      • 0 0

    • Rozjedzie cię ktoś to skończysz pyskować na necie

      • 2 0

    • 13 lat masz

      • 3 0

  • Są gorsze miejsca w Gdańsku gdzie oszołomy popylają swoimi "rumakami" nie bacząc na to czy ktoś lezie czy nie.. (11)

    • 38 79

    • rower

      a ty buraku uważaj żeby ktoś nie przejechał ci po pustej głowie

      • 0 1

    • ja tam zawsze ubieram full face-a (9)

      ochraniacze, twarde rekawice i pelen OGIEN!!! ... a niech mi tylko ktos na sciezke wejdzie.....

      • 21 18

      • taaaa...a myślisz, że to coś pomoże?? (1)

        mnie połamał w innym miejscu pieszy...dużo by o szczegółach...w skrócie po spotkaniu z pieszym zahwianie równowagi, walka o odzyskanie, hamowanie "w miejscu" by nie wpaść na innego rowerzystę i dziecko, no i fikołek przez kierownicę. Żadnego guza, zadrapania. NIC...poza jednym małym szczególem: połamana miednica...wszyscy poszli w swoją stronę - no jeden człowiek pomógł - a ja zostałem...nikt nic nie widział, nie ma świadków. Sam sobie to zrobiłem. I żaden ochraniacz by nie pomógł....

        • 7 1

        • ale zagoiłeś się i wróciłeś na rowerek, czy popychasz wózkiem?

          przyznajmy, piesi i blacharze to nie większe muły niż bywają rowerzyści: mi OTB zdarzył się z niedzielną rowerzystką, na szczęście nie połamałem się. dlatego lubię jeździć w zimie, nie ma mułów ani pieszych ani rowerowych, tylko blacharze

          • 3 0

      • ochraniacze, twarde rekawice i pelen OGIEN!!! (3)

        To jazda na rowerze jest, aż TAK stresująca ?

        • 13 3

        • damulki z pieskami, stare babcie "wszystko mi się należy", rolkarze "wiatraki" (2)

          w stadzie takich osobników nie wiadomo, czy bezpieczniej nie byłoby pocinać Grunwaldzką...

          • 12 2

          • Widoczny na zdjęciu znak D-6b oznacza -Przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów (1)

            "Oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych i przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących oraz rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wjeżdżających"

            • 7 2

            • dobrze wiem, co ten znak oznacza

              kłopot w tym, że dla pieszego oznacza to: "mogę wleźć mu pod koła". Sama geometria tej ścieżki uniemożliwia przejazd tam z dużą prędkością, dodatkowo, tylko debil by tam jechał więcej niż 15km/h. Tym niemniej, skręcanie tuż przed jadącym rowerzystą jest proszeniem się o kłopoty.

              • 3 1

      • (2)

        Ty, a wiesz, że życie to nie gra komputerowa? Że tutaj nie opcji save/load ? ze tutaj krew nie znika po sekundzie?

        • 16 10

        • A ty nie załapałeś że to (1)

          PROWOKACJA?!

          • 10 0

          • kazdy debilizm sie teraz prowokacją tłumaczy-takie czasy

            • 2 0

  • Zgadzam się

    z opinią Jarosława że ścieżka przy dworcu jest najniebezpieczniejsza w Gdańsku zwłaszcza w godzinach śzczytu , kiedy ludzie wysiadają z kolejki i przez nią przechodzą nie oglądając się za siebie. Powinny być tam w końcu jakieś zabezpiaczające barierki. przed pieszymi i wjeżdżającymi na nią kierowcami. Wogule ta ulica przy dworcu powinna być całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego , co by znacznie poprawiło bezpieczeństwo zarówno pieszych jak i rowerzystów. Z tej ulicy powinny korzystać tylko taksówki i pojazdy uprzywilejowane. Innym problemem jest że śluzy rowerowe które pojawiły się niedawno w Gdańsku i miały poprawić bezpieczeństgwo są zastawiane przez samochody i korzystanie z nich jest niemożliwe , gdzie jest straż miejska. Ta patologia jest jest na ul. Rzeźnickiej i Aksamitnej. Kierowcy zupełnie olewają nową nowelizacje dla rowerzystów.
    Jeszcze o kardynalnych błędach na nowej ścieżce na Chełmie wzdłuż Witosa. Otóż przejazdy w poprzek ścieżki kończą się żółtymi barierkami żeby jechać dalej trzeba po prostu złamać przepisy bo inaczej się nie da np. z Wieżowców w stornę pasażu od kościołą biegnie dalej droga rowerowa i nie ma z nią połączenia z drogą wzdłuż Witosa. Parę metrów dalej , żeby włączyć się do ruchu na ul. Cieszyńskiego trzeba wjechać na przejście dla pieszych gdyż projektanci nie pomyśleli by kawałek dalej poprawdzic drogę rowerową , która umożliwiła by w przepisowy sposób wjazd na ul. Cieszyńskiego

    • 0 1

  • (7)

    Na Kartuskiej jakiś głąb notorycznie stawia swoj cinquecento na ścieżce rowerowej. Poza tym jak wyglądają gdańskiej trawniki? Rozjeżdżona przez auta gamoni, którzy chyba nachętniej do wyra by wjechali swoimi szrotami.
    Dzisiaj pod galerią wypasione volvo na ruskich blachach centralnie postawione w poprzek chodnika, tak, że ani pieszy ani nawet szpilka się by nie przcisnęła. Czy straż miejska ma obecnie wakacje, bo ich tylko widać pod dworcem głównym?

    • 6 1

    • (6)

      Przecież wozicie cwaniaczki klucze francuskie, śrubokręty, nalepki które trudno odkleić itp. Chwalicie się tym na forum, opowiadacie jacy to twardzi jesteście, jak "ustawiacie" matki z dziećmi w wózkach, rolkarzy, pieszych itp. A volvo na ruskich blachach??? O ci to już mogą tyłki skopać "cudownym dzieciom dwóch pedałów". Wtedy uszy po sobie i krzyk gdzie jest Straż Miejska?

      • 7 5

      • uderzyć w stół a nożyce się odezwą! (5)

        pewnie parkujesz na trawniku, klocek twojego pitbulla leży sobie na środku chodnika, a ty gentelmeńskim gestem wyrzucasz plastikową butelkę przez okno swojej 15-letniej bryki " po pierwszym niemieckim właścicielu". matka cię nie wychowała to może mandat tak z 5 stów to zrobi. tyle.

        • 3 4

        • (4)

          Oddychaj chłopie oddychaj bo ci zaraz żyłka pęknie i nie będziesz mógł machać kluczem francuskim przed nosem jakoś dwulatka, który ci trójkołowcem na ścieżkę wyjedzie.

          • 4 3

          • hanil, dawno na rowerze nie jeździłeś, więc nie nerwuj się (3)

            od siedzenia przy kompie i za kierownicą rośnie ci brzuszysko i wyobraźnia się zwęża

            • 2 0

            • (2)

              Jeździć w Polsce na rowerze??? Jeszcze mnie nie pogięło. Nie chcę być kojarzony z bandą "cudownych dzieci dwóch pedałów" w obcisłych rajtuzach, traktujących ścieżki rowerowe jak pola bitew, wyposażonych w klucze francuskie i inne gadżety do "uspokajania" dwulatków na rowerach, którzy ośmielili się Jaśnie Panu Rowerzyście wleźć na drogę. Gdybyście tak zachowywali się w Holandii to najpierw patrzyliby na was jak na idiotów, a potem, jakiś "van der Mięśniak" skopałby tyłek jednemu z drugim zakompleksionemu i sfrustrowanemu "mad maxowi na dwóch kołach".

              • 2 2

              • chyba masz jednak jakiś problem (1)

                • 1 0

              • Moje problemy w porównaniu z twoją (rozmyślnie z małej litery) frustracją rowerową to pikuś. Powiem nawet - pan pikuś.

                • 0 1

  • Strach się bać..... (5)

    Jak czytam te komentarze to strach mnie ogarnia ile to agresywnych mamy rowerzystów, wsiądzie taki na dwukółkę i PIRAT SCIEŻKOWY ( bo rowerzyści jeżdżą po ścieżkach). Nigdy nie miałem sytuacji jak tu opisują nie irytowało mnie to że ktoś idzie po ścieżce rowerowej czy przez nią przechodzi ( te ścieżki to coś NOWEGO) jest to niestety kosztem pieszych. Mam w moim wychikule nie tylko pedały , hamulec lecz także dzwonek, a ja jeżdżę rekreacyjnie dla przyjemności a tu widzę że wypowiadają się kolaże i kurierzy którzy GONIĄ dwukółkę do granic możliwości, Przydało by się wprowadzić ograniczenie prędkości przed dworcem 5km /h , a teren nie zabudowany 50km/h no więcej nie wyciągnie popali opony. Pozdrawiam PIESZYCH I CYKLISTÓW TROCHE ZYCZLIWOSCI ULICA I HODNIK TO NIE TOR WYSCIGOWY.

    • 4 3

    • rowerzyści jeżdżą nie tylko po ścieżkach

      wielu z nich jeździ po jezdni, mając ku temu pełne prawo

      • 2 0

    • (3)

      No niestety. A podobno to same przyjazne hipisiki. Strach pomyśleć co będzie, jak to towarzystwo obrośnie w piórka, porobi prawka i nakupuje sobie samochodów. Same prawa, wszystko im się należy, ale pokory i szacunku dla innych zero, nie wspominając już o wyobraźni i zdrowym rozsądku.

      • 5 3

      • (2)

        No tak, zupełnie inaczej, niż obecny obraz polskiego kierowcy, co?

        • 2 0

        • (1)

          Artykuł nie jest o kierowcach.
          Ci rowerzyści zrobią prędzej czy później prawo jazdy i będą dalej chamami na drodze, tylko że za kierownicą, więc jeszcze niebezpieczniejszymi. Cham i wariat na dwóch czy na czterech kółkach to zawsze cham i wariat.

          • 3 3

          • Ręce opadają, jak się takich ludzi czyta. Nie masz pojęcia ilu rowerzystów posiada prawo jazdy, nie wiem dlaczego zakodowałeś sobie w swoim ograniczonym umyśle, że rower to środek transportu dla osób, które nie posiadają samochodu, podczas gdy w rzeczywistości rower jest dla samochodu zwyczajną alternatywą.

            • 4 0

  • fakt ze oficer rowerowy wtym miescie to totalna kompromitacja łyka tylko kase i nic wiecej go nieobchodzi!! (1)

    Tak jak kazdy Koles POlityków
    .Inna sprawa ze wtym kraju nikt nieprzestrzega przepisów i ma wszystkich gdzies patrzy tylko na włsny czubek nosa a to dlatego ze sie na to pozwala!Wystarczy ze zaczna karac za łamanie przepisów i sprawa bedzioe załatwiona!!chodzenie po drodze rowerowej to taj jak chodzenie po ulicy ale wtym kraju awet są cymbały co i po ulicy chodza!!

    • 7 7

    • ciekawe, jak proponujesz przechodzić przez jezdnię?

      teleportacja? chyba masz problemy

      • 1 0

  • kilka dni jechałem tam rowerem (4)

    jeden sq bo inaczej nie mogę powiedzieć - w momencie kiedy go mijałem celowo zasunął mi z barku

    • 29 5

    • polecam wozić klucz francuski (3)

      kiedyś wieczorem gdzieś tam, akurat nie tam jeden podpity mi dla żartu wyskoczył przed rower, ładnie się uśmiechał.

      Zawróciłem i po kursie francuskiego już się tak ładnie nie może uśmiechać :)

      • 18 9

      • (1)

        Na szczęście każdy wielki kozak z kluczem francuski zawsze prędzej czy później trafia na jeszcze większego kozaka.

        • 7 8

        • Chyloni jeden taki mocny wyskoczył z nożykiem i co?

          Już go nie ma, więc nie kozakuj idioto.

          • 1 1

      • Ot i cała mentalnosć pedałów

        Tych od dwu kółek

        • 2 2

  • Samochody jada tam na czolowe (2)

    Ta sciezke czesto uzywaja kierowcy zeby ominac jakis samochod na drodze pod dworcem. Droga jest jednokierunkowa dla nich wiec nie uwazaja i wjezdzaja na czolowe rowerzystom jadacym w kierunku KFC. Mi sie to zdarzylo dwa razy, na szczescie bez kolizji choc bylo naprawde blisko.

    Sciezka na tym odcinku zdecydowanie powinna byc oddzielona lepiej zarowno od ulicy jak i przystankow.

    • 66 5

    • Najlepiej estakadą z ekranami

      Oprócz pedałów powinieneś używać jeszcze mózgu. To, że jedziesz rowerem nie powinno Cię zwalniać z myślenia, szczególnie w miejscach niebezpiecznych.

      • 2 3

    • nie nie uważają, tylko inaczej nie da rady przejechać

      pretensje do idiotów, którzy zaprojektowali ścieżkę w taki sposób, a nie do kierowców

      • 9 15

  • (3)

    Tam JUŻ nie ma drogi dla rowerów tylko ciąg PIESZO-rowerowy i pierwszeństwo mają PIESI. Rowerzyści są tam tylko na prawach przyzwolenia na poruszanie się, ale w razie wypadku zawsze będą winni.

    Radzę rowerzystom zwrócić na to uwagę, bo mogą się w razie wypadku niemiło zdziwić i w przypadku braku ubezpieczenia może boleć jak coś się pieszemu stanie.

    • 63 17

    • Niestety mylisz sie. (2)

      gdybys znal znaki drogowe to bys wiedzial ze znak ktory tam jest oznacza ze piesi i rowerzysci poruszaja sie na rownych prawach... ale niestety nie wiesz.

      • 13 12

      • pieszy - słabszy zawsze ma racje (1)

        80 kilowy byczek w rajtuzach na 10 kilowym rowerku rozpędzony do 30km/h a kilkulatek lub starsza osoba - rzeczywiście równe prawa

        • 13 9

        • Chyba nie zrozumiales wiec ci odpowiem:

          Nie chodzi o to kto ma pierszenstwo, obie strony powinny zachowac ostroznosc na takim trakcie pieszo-rowerowym. Poza tym udezylem nie w system i to kto ma racje ale w wiedze na temat znakow. To jest przeciez znak informacyjny. Jak znak informacyjny moze mowic o tym kto ma pierszenstwo. Co za bzdura. Ale zgadzam sie ze zle to ujalem. Po prostu zarowno rowerzysta jak i pieszy powinni sie szanowac i zachowac ostroznosc poruszajac sie po takiej trasie. Koniec

          • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum