• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpieczna reklama przy drodze rowerowej

Krzysztof Koprowski
27 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Z punktu widzenia rowerzysty, reklama utrudnia zobaczenie auta wyjeżdżającego z parkingu przy hali.
  • Z punktu widzenia kierowcy, reklama utrudnia zauważenie rowerzysty, jadącego od strony Sopotu.
  • Wpis Rowerowej Metropolii na portalu Facebook.

Nie dość, że szpecą, to jeszcze powodują zagrożenie w ruchu. Mowa o banerach reklamowych na przyczepach, które rozstawiane są na terenie Trójmiasta. Jeden z nich, na wysokości AWFiS, uniemożliwia wzajemną obserwację kierowców i rowerzystów.



Czy reklamy zmniejszają bezpieczeństwo w ruchu drogowym?

Autorzy strony Rowerowa Metropolia na Facebooku ostrzegają użytkowników dróg dla dwóch kółek o niebezpieczeństwie w rejonie dojazdu do hali widowiskowo-sportowej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu zobacz na mapie Gdańska.

W miejscu przecięcia drogi do hali i drogi dla rowerów ustawiono dużych rozmiarów billboard reklamowy, promujący ubiegłotygodniowe targi Ślub i Wesele.

Choć impreza już się odbyła, to rowerzyści i kierowcy muszą tutaj wciąż zachować nad wyraz dużą ostrożność i upewniać się, czy nie wjadą na siebie wzajemnie. Reklama zasłania bowiem całkowicie widoczność od strony Sopotu.

- Działka, na której stoi billboard ma numer 213/11 i jest we władaniu Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku. Ale wstyd - ciekawe czy władze AWFiS wiedzą, co się dzieje na ich terenie? - komentują sprawę autorzy profilu Rowerowa Metropolia.

Miejsca

  • AWFiS Gdańsk, Kazimierza Górskiego 1

Opinie (120)

  • nie ma problemu (1)

    Ci rowerzyści z tego "kółka różańcowego rowerzystów", co im się nie podoba te reklama (skądinąd piękną nie jest, ale to inna sprawa), niech po prostu zwolnią przed nią i po sprawie. Jak jadę rowerem i mam widoczności, to zwalniam i sprawdzam. Przecież to oczywiste. A jak ktoś chce szaleć na rowerze (i dzieci roztrącać), to niestety ale mówię mu "nie".

    • 2 2

    • ty zwalniasz, a wyjezdzający zza niej buc w beempiczce nie

      i już masz imprezę w rodzinie, w zawsze modnych, twarzowych, bo czarnych wdziankach

      • 1 0

  • reklama

    odholowac i nie będzie problemu.

    • 1 0

  • (4)

    Dlaczego sami sobie fundujemy takie paskudne otoczenie? Zagranicą cieszymy się ładnymi miasteczkami, wracamy do PL i uderza szarość budynków i mnogość kolorowych, brzydkich reklam. Fuj.

    • 99 3

    • Bo Polska to biedny kraj, w którym trudno się żyje. (1)

      Trzeba bez przerwy ze wszystkimi rywalizować, kolega z pracy, sąsiad, nawet członek rodziny to konkurent i wróg. Bierze się to z tego, że bardzo trudno zarabia się tu pieniądze i trzeba kombinować, zeby jak najmniej oddać państwu a jak najwięcej żeby zostało. Stąd bierze się oszczędzanie na czym tylko się da, a najłatwiej oszczędzać jest na jakości. Chińszczyzna produktów i amatorszczyzna usług to powszedniość. Nie da się czegoś kupić, zamówić, naprawić, wyremontować, wyleczyć, żeby nie poczuć się wydymanym na jakości produktu czy usługi. Jak coś może zostać skopane, to na pewno tak będzie i to nawet nie jest do końca zła wola, tylko wymuszony pośpiech i oszczędność, żeby w ogóle jakoś wyjść na biznesie. Smutne, a najgorsze, że zapłacenie więcej wcale nie gwarantuje że będzie lepiej, a tylko tego, że dostawca usługi/produktu zarobi więcej.

      • 4 0

      • komuno wroc!!!

        za komuny była milicja i ormo i mieli wielkie paly które po d*pie chamow laly. polakow tylko pala nauczy szacunku do drugiego człowieka i własnego otoczenia. lac każdego za byle przewinienie!!! milicja musi wrocic!!!! aaa i chciałbym odzyskac moje wentylki które mi panowie milicjanci nie raz wykręcili za nieprzepisowa jazde . o bolącej d*pie nie wspomnę . to były czasy zadnych podzialow na drogach i chodnikach wszyscy jakiś koezzystowali razem i nikt nikogo nie kopal ani nie zabijal na przejazdach.

        • 0 0

    • Dla wyjaśnienia kwestii...

      ...polecam Wannę z kolumnada. To taka ciekawa ksiażka o tym, dlaczego w Polsce jest coraz większy śmietnik reklamowy i architektoniczny. Dla branży reklamowej jesteśmy tylko spojrzeniem-czy tego chcemy czy nie. Natomiast dla siebie, jako członkowie społeczeństwa, mamy bardzo mało szacunku-to moja osobista diagnoza.

      • 4 1

    • Bo tam np w takiej Bawarii w Niemczech lub Norwegii są przepisy ochrony krajobrazu

      U nas namiastka tego jest na Podhalu i dotyczy jedynie dachów domów,,
      Gdyby takie przepisy rozszerzyć na reklamy i szyldy, mogłoby być nawet przyjemnie w Polsce.
      A tak mamy wszędzie jarmark.

      • 20 0

  • niech ją kopią (2)

    to umieją

    • 55 16

    • (1)

      cała ta konstrukcja dość łatwopalna jest...

      • 2 1

      • stanowi żagiel

        • 0 0

  • to skoro się nie widzą (1)

    to niech reklamę ściągną, przepchną w inne miejsce. Jestem pewna że AWFiS nawet o tej reklamie nie ma pojęcia.

    • 2 1

    • jedyna
      nadzieja
      w złodziejach

      • 0 1

  • (23)

    To niech rowerzysta uważa jak jedzie, zwolni przed jezdnią a nie jak święta krowa pcha się na ulicę nie patrząc ani na samochody ani na ludzi. Dzięki wam rowerzyści zwyczajne wyjście na rower stało się mało przyjemne. Kiedyś człowiek wsiadał na rower jak miał ochotę i jeździł sobie gdzie chciał nikomu nie przeszkadzajac. Nie było ścieżek rowerowych a jakoś można było w spokoju przejechać nie zatruwając przy tym życia kierowcom samochodów i pieszym. Dzięki waszej roszczeniowej postawie teraz nawet trudno z dzieckiem na rower wyjść aby nauczyć malucha jeździć. Bo gdzie: na ścieżce rowerowej niebezpiecznie, na chodniku nie można bo ścieżka rowerowa jest. Do jazdy nie wystarczy już rower, potrzeba kaski, odblaski, światełka i inne gadżety. Rowerzyści stworzyli z jazdy jakiś dziwny kult psując przy tym radość z pedałowania normalnym osobom.

    • 115 108

    • (6)

      dziecko do ukończenia 10 lat nie ma prawa poruszać się po jezdni ani drodze dla rowerów. do osiągnięcia tego wieku dziecko na rowerze traktowane jest jako pieszy i ma obowiązek poruszania się po chodniku - w takim przypadku rodzic który w tej chwili opiekuje się dzieckiem tez ma prawo poruszać się po chodniku rowerem.
      dziecko uczyć można na drodze osiedlowej, na jakimś boisku a uczenie dziecka przy ruchliwej ulicy, nawet na chodniku ze ścieżka rowerową które tworzą jakiś ciąg komunikacyjny służący ludziom do "przemieszczania się" a nie rekreacyjnego spaceru jest mało trafionym pomysłem....

      • 11 3

      • (4)

        no nieźle nakombinowaliście wyjątki od wyjątków, super...
        Kiedyś na kartę rowerową nie trzeba było mieć takiej wiedzy akademickiej, wystarczała znajomość zasad ruchu drogowego.
        A swoją drogą - czemu zlikwidowano kartę rowerową, a?

        • 9 5

        • kartę rowerową zlikwidowano dla dorosłych (1)

          ponieważ dorosły rowerzysta lub rowerzystka nie stwarza zagrożenia dla nikogo jadąc po jezdni.

          Jego lub jej energia kinetyczna w porównaniu z energią kinetyczną samochodu jest pomijalnie mała.

          Przepisy prawa o ruchu drogowym są do ogarnięcia przez dzieci w szkole podstawowej - one od 11 lat po zdaniu egzaminu na kartę mają prawo jeździć po jezdni i czuć się tam bezpiecznie.

          • 2 6

          • Czy w ogóle myślisz?

            A skąd taki rowerzysta/stka ma znać przepisy, skoro nie musi? Czy słusznym może być Twoje założenie że nie stwarza zagrożenia? Nie było nigdy wypadków, gdzie z winy pieszego/rowerzysty doszło do wypadku, nawet śmiertelnego? A potem:
            "Nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności..."

            Jasne, bo najlepiej zwalić na rowerzystę, a nie głupie przepisy, a raczej ich brak. Bo był dorosły, to musiał znać przepisy. Sorry, ale to tak nie działa.

            • 2 1

        • Bo zwiększone przez obcisłe rajtuzy ciśnienie w kończynach dolnych.. (1)

          ..powodowało napływ kału do mózgu i cudowne dzieci dwóch pedałów nie były w stanie zdać najprostszych testów na kartę rowerową.Dodatkowo, ucisk na mosznę powoduje również wzrost agresji i wiecznego focha na wszystkich innych uczestników ruchu drogowego z innymi rowerzystami włącznie!

          • 13 12

          • Trochę mieszasz fakty

            Choć jesteś blisko. To stały ucisk od siodełka plus obcisłe gatki odcinają bąkom naturalne ujście przez co rozpuszczają się we krwi a z tego rodzą się u cyklistów pos**ne myśli.

            • 10 7

      • do 10 roku życia

        dziecko porusza się na rowerze pod opieką osoby dorosłej. Ma obowiązek posiadania kasku jak i kamizelki odblaskowej. Taki jest zapis w Kodeksie Drogowym, w takim przypadku jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu. Co do nauki jazdy to się zgodzę ścieżki rowerowe do tego nie należą.

        • 1 2

    • Sorry, ale ścieżka rowerowa to nie jest miejsce żeby uczyć jeździć małe dziecko

      I nie tylko dlatego że ktoś może je rozjechać, można zahamować i ominąć.
      Teoretycznie, bo takie dziecko na rowerku nie znające absolutnie żadnych zasad poruszania się jest kompletnie nieprzewidywalne i nie ma na niego wpływu i wbrew pozorom to właśnie ono jest zagrożeniem dla samego siebie i dla innych.

      Kiedyś próbowałem ominąć takiego brzdąca, a on mimo wszystko jechał kursem "na przechwycenie" czyli tak jakby chciał się ze mną zderzyć, bo dla niego to zabawa i nie rozumie że stosunek masy jest dla niego bardzo niekorzystny...
      Dopóki dziecko nie opanuje sprawnego poruszania się na 2 kołach to w ogóle nie powinno gościć na ścieżkach rowerowych ani na ulicach tym bardziej.

      Niestety, bezmyślność rodziców jest porażająca....
      Wczoraj około 13 na przystanku tramwajowym przy Opackiej wysiadła matka z małym może 2-letnim dzieckiem. I przeprowadzała je przez tory tramwajowe na czerwonym świetle i po przejeździe dla rowerów. Gratuluję głupoty tępa bździągwo....

      • 3 1

    • domaganie się respektu dla własnych praw nie jest postawą roszczeniową (5)

      Dzieci do lat 10 mogą się uczyć jeżdżenia na rowerze na chodnikach lub na boiskach osiedlowych lub szkolnych.

      Dzieci w starszym wieku mają prawo czuć się bezpiecznie korzystając ze swojego prawa do jazdy po jezdni, przy których nie ma dróg dla rowerów, ale jak na razie to to poczucie jest im odbierane przez agresywnie jeżdżących kierowców - traktujących ograniczenie prędkości jako dolną granicę prędkości poruszania się po mieście.

      Problemy, które wymieniłaś wynikają często z nadmiaru samochodów - najbardziej przestrzeniożernych środków poruszania się po mieście.

      • 24 18

      • (4)

        Niezła demokracja.... Ja chcę jechać wolno to wszyscy musicie zwolnić i się do mnie dopasować inaczej jesteście hamami i nie kulturalni.
        Ja wam mówię musicie się do mnie dopasować.

        Otóż swój umysł, nie jesteś sam, każdy jest taki sam ale całkiem inny, jeden jedźi wolno drugi szybko i ma pełne prawa do tego.

        To nie jest komuna.

        • 10 9

        • "Musicie sie do mnie dostosowac" (1)

          Kolejny burak z tdi 1.9 2001r. Cale szczescie z kazdym rokiem przybywa kulturalnych kierowcow.

          • 4 10

          • Kulturalnych kierowców przybywa, fakt.

            Ale też przybywa buców rowerowych którzy psują opinię miłośnikom dwóch kółek..
            Czasami strach DDR pojechać, zwłaszcza wieczorami...

            • 6 1

        • (1)

          Szybko ale bezpiecznie...

          • 3 2

          • to ma rację bytu wyłącznie w przypadku samolotów

            • 1 0

    • To niech rowerzysta uważa

      mentalnie jesteś w średniowieczu, nawet jak umiesz pisać

      • 2 3

    • meejg

      Jaką jezdnią? to błoto.

      • 0 0

    • (4)

      A czy samochód zwalnia na skrzyżowaniu gdy ma pierszeństwo???

      • 11 5

      • (1)

        Nie, jak ma pierwszeństwo to klapki na oczy jak u kobyły i zap***dala ile fabryka dała.

        • 7 4

        • to by się akurat zgadzało

          • 2 3

      • Samochód nawet by chciał zwolnić ale szofer mu nie daje.

        • 3 1

      • Nie urwa! Kierowca zamyka oczy i jedzie, bo ma przecież pierwszeństwo..

        A nie, sorry.. pomyliło mi się z cudownymi dziećmi dwóch pedałów..

        • 9 5

    • wyjazd z posesji nie jest jezdnią i jest podporządkowany nawet względem chodnika

      • 2 1

    • kochana, ciesz się że powstały ścieżki rowerowe. dzięki nim możesz w małokolizyjny sposób przemieszczać się po mieście

      ja też pamiętam czasy bez ścieżek, gdy jeździło się po chodnikach i ulicach. teraz nie wiem czy bym się zdecydował, wyznawcy fotela i kierownicy często nie potrafią jeździć samochodem albo jeżdżą jak walnięci. druga sprawa to ilość samochodów, ludzie mogą wyleczyć swoje kompleksy i nawet po bułki do osiedlowego jadą samochodem przez co tam gdzie kiedyś był spokój, teraz tworzą się korki. kask i odblaski to w Twoim interesie, żeby Cię głąb w samochodzie nie rozjechał. czasem jadąc samochodem widuje rowerzystów widmo.

      • 11 4

  • A może by tak zwolnić na swoim dwukołowym rumaku. (3)

    Jak zbliżasz się do skrzyżowania takiego czy innego TO ZWOLNIJ !
    Ścieżka rowerowa to nie autostrada !

    • 9 8

    • to nie jest skrzyżowanie. wbijcie sobie to do głowy

      • 1 1

    • A dlaczego według ciebie zwalnianie nie dotyczy samochodów? Wyjazd z posesji to też nie autostrada!

      • 2 0

    • wyjazd z posesji tym bardziej

      • 2 1

  • ojo joj

    biedni rowerzyści! :D

    • 1 3

  • W Straszynie na skrzyżowaniu Poprzecznej ze Starogardzką stoją reklamy które również zasłaniają

    Reklama katolickiego kościoła o wymiarach około 2x4 m, reklama antado, dgt

    najbardziej wkurza mnie reklama katolickiego przybytku, którego bezczelność klientów w niedzielę przekracza wszelkie granice, parkują w sposób łamiący przepisy na chodniku. Pytam się straży gminnej gminy Pruszcz Gdański czemu nie wlepia mandatów, co niedziela jakieś dwie setki mandatów można tam wlepić.

    to samo pytanie do Policji, bo strażnicy w weekend i święta nie pracują, chyba że eskortują nielegalne zgromadzenie typu procesja w boże ciało

    • 3 3

  • Won z tym Śnieżnikiem!!!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum