• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najt Bajk 09: przez bursztynową wyspę

8 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:44 (8 października 2007)
Bywa i tak, że pomimo codziennej pracy, nie wszyscy możemy pozwolić sobie na weekendowe wycieczki. Dlatego tym razem rajd postanowiliśmy zorganizować w środku tygodnia, tuż po pracy. Gdy nad Gdańskiem zapadła noc, umówiliśmy się o godz. 20.30 pod fontanną Neptun. Na miejsce zbiórki o dziwo nie przyjechałem sam. Prócz mnie przybyli zarówno znajomi jak i osoby nowe; w sumie 9 osób. Dziesięć minut później po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia ruszyliśmy w nocną otchłań. Trasa wiodła częściowo przez Żuławy Gdańskie oraz południową część Wyspy Sobieszewskiej zwanej często "bursztynową".

Trasę opracowałem tak, by wiodła drogami asfaltowymi o małym albo znikomym ruchu samochodowym i tak faktycznie było. Pierwsze kilometry wiodły przez gdańską Olszynkę, a dokładniej mówiąc wzdłuż rzeki Motławy. Dalej po wale Starej Motławy, którym wiedzie droga wysłana płytami betonowymi. Tą drogą, jedynie przy blasku własnych reflektorów dojechaliśmy do Przejazdowa, gdzie przecięliśmy krajową 7-kę przedostając się na północną część Żuław Gdańskich.

W Przejazdowie odłączył się jeden z kolegów, któremu spieszyło się nazajutrz do pracy. He, jakby nie było wszyscy nazajutrz, szliśmy do pracy, a niektórzy na 6-tą rano ;) Z Gdańska do Przejazdowa, trzymaliśmy tempo rozgrzewkowe, czyli od ok. 22 - 26 km/h. Z Przejazdowa jednak kierując się na Bogatkę, Wiślinkę, Trzcinisko i dalej do Przegaliny, mieliśmy okazję jechać już drogą asfaltową, zatem tempo nieco wzrosło, miejscami nawet do 35 km/h.

W Przegalinie, chcieliśmy zatrzymać się przy zabytkowej śluzie na Martwej Wiśle, jednak było tak ciemno, że specjalnie nie chciało nam się tam zapuszczać. Dlatego, chcąc nie chcąc ruszyliśmy dalej. Tuż za śluzą odbiliśmy w lewo kierując się południową częścią bursztynowej wyspy do Sobieszewa. Wiedzie tędy spokojna droga asfaltowa, a wraz z nią szlak rowerowy im.Wincentego Pola. Jadąc w totalnej ciemnicy drogę umilaliśmy sobie rozmowami na różne tematy i dla odmiany, jadący z przodu Tomek, zapodawał mistyczną muzę;)

Tuż za mostem pontonowym w Sobieszewie odbiliśmy w nowo odkrytą niedawno drogę wysłaną płytami betonowymi. Miałem nadzieję, że zobaczymy tu malutki port rybacki, jednak wyglądało na to, że podobnie jak wcześniej mieszkańcy oszczędzają na prądzie i gdyby nie nasze własne oświetlenie nie widać byłoby nawet drogi ;) Tu trochę nas wytrzęsło, psy nas obszczekały i tyle było ;-/ Pomimo tych wybojów specjalnie tempa nie straciliśmy.

Z powrotem na prostą wyjechaliśmy w Wiślince skąd udaliśmy się do Płoni Wielkiej, by tam z kolei skrótem przez ul. Benzynową dostać się w okolice Rafinerii Gdańskiej. Wprawdzie droga pomiędzy rafinerią a terenami oczyszczalni nie należy do najprzyjemniejszych, jednak jest jednym z najbardziej dogodnych, by na skróty dostać się do naszej cywilizacji.

W ramach małego odpoczynku zrobiliśmy sobie fotkę przy oświetlonej niczym statek kosmiczny rafinerii i przez działki na Olszynce z powrotem dobiliśmy do Gdańska. Do celu dotarliśmy jeszcze przed północą. Tak oto wyglądała nasza trasa; nie za trudna, nie za długa, jednak w miarę rozgrzewająca;)

Dystans: 67 km
Prędkość max.35 km/h
Czas przejazdu: niecałe 3 godziny


Ps. Skoro nazbierało się kilku chętnych by w środku tygodnia tuż po pracy wyrwać się na małą przejażdżkę chyba warto kontynuować temat tych nocnych wypadów ...

Organizatorzy rajdu: Grupa Rowerowa Trójmiasto
Autor relacji: Krzysztof Kochanowicz

P.S. Jeżeli chcecie poznać fajne towarzystwo, a przy tym aktywnie spędzać wolny czas - dołączcie się do nas. To nic nie kosztuje. Wszelkie informacje związane z uczestnictwem w naszych rajdach znajdziecie na
naszej stronie


Na prośbę autora relacji redakcja Portalu Rowerowego Trójmiasta będzie usuwać wszystkie opinie nie związane z tematem. Zatem jeśli znacie przebytą przez nas trasę, odwiedzone miejsca i chcielibyście coś dodać czego nie ujął autor relacji, podzielcie się własnymi doświadczeniami. Będą one z pewnością bardzo przydatne tym, którzy w przyszłości będą chcieli powtórzyć tą trasę lub ułożyć własną na jej podstawie.

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 67 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (20) 1 zablokowana

  • Czy to było przyjemne????

    • 0 0

  • Golem, zamiast tyle gadać...

    w końcu ruszyłbyś zadek i się z nami zabrał. Wiecznie maś jakieś dylematy, a jak nie dylematy to głupie uwagi. Zamiast tyle psioczyć zabierz swój zadek sprzed komputera i przejedź się, moze w końcu się przekonasz?
    Może i pocztówki zaczną Ci się podobac ;)))

    • 0 0

  • Frans

    Nie gotuj się tak - pytam czy to przyjemne, bo nie jeździłem w nocy z dużą szybkością, tym bardziej jak mam iść do roboty rano. Niestety nie moge się z wami wybrac bo jest kilkaset kilo od 3m. Poza tym jak co to wpadłbym na totalny light, gdyż dymanie na czas już mnie nie kręci. Rower sam w sobie zużył się ideowo i nie mam już takiego zapału jak wy, który w jakimś tam sposób robi na mnie wrażenie.No i ubranko obcisłe (dobrze mieć styl;-)) musiałbym sobie chyba z cordury wyciać ;-)
    Co do pocztówek to niestety nie mogę zmienić zdania - jest to kompletna wiocha, ale wynika to chyba raczej z braku czasu na porzadną kompozycję zdjecia,niż inwalidztwo estetyczne.Wrzucam blat i spadam...

    • 0 0

  • Jakbyście zaczekali te pół godziny, wybrałbym się z Wami...

    ale nie wiem czy dałbym radę pociągnąć tak szybko, hmmm?
    Nie mniej jednak idea organizowania takich krótkich wypadów w śrdku tygodnia, jak dla mnie ma sens. Podobnie jak wielu, ja również nie wszystkie weekendy mogę poświęcić własnym hobby, zatem taki wypad w tygodniu to rewelacja.
    Kiedy następny?

    • 0 0

  • extra wycieczka:)

    bylem ,zobaczylem i jade na nastepna!!!moze ciut wolniejsze tempo:),bo moj bike nie jest zbytnio do asfaltu przyzwyczajony ale i tak byloexxxxxxtra!!

    • 0 0

  • Trasa nie za ambitna, ale jak na wieczorny wypad w miarę przyzwoita.

    Nieraz miałem okazję robic podobne kółeczko, jednak do Przejazdowa docierałem ścieżką rowerową z miejscowości Bystra. Całkiem niezłym rozwiązaniem by wydostać się z Gdańska w tą stronę jest obranie kierunku wraz ze szlakiem rowerowym "Śladami Mennonitów po Żyławach Gdańskich", jednak w Mokrym Dworze należy odbić na Wiślinę, Weselno i Dziewięć Włók.

    • 0 0

  • By wydostać się z Gdańska...

    Wybierając opcię przedmówcy, robi się dość spore koło, mozna to nieco skrócić, jadąc również szlakiem Mennonitów. Na wysokości Krępca gdzie Motława z Żuław wpływa swym kortyem w kierunku Gdańska a jej stare koryto tworzy tzw.meander można przedostać się na drugą stronę rzeki mostem i kontynuowac drogę trasą po płytach betonowych. Wyjedzie się również w Przejazdowie. Robiąc ten skrót zaoszczędzimy parę km ;]
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Jest wiele ciekawych możliwości

    Jednak najlepszym rozwiązaniem dla Wyspy Sobieszewskiej będzie w przyszłości, i mam nadzieję, że nasze władze to nam umożliwią, przejazd przez obecnie zamknietą przez Rafinerię Gdańską ul.Sztutowską. Wiedzie ona przez teren rafinerii wzdłuż Martwej Wisły i na dobrą sprawę mogłaby i dziś być udostępniona dla rowerzystów tj. przed laty. Mam nadzieję, że załozenia projektu EuroVelo się nie zmienią i trójmiejscy rowerzyści już niedługo bedą mieli swobodny przejazd z Gdańska na "bursztynową wyspę". Skończyłby się ten horror kombinowania i szukania w miarę bezpiecznego przejazdu.

    • 0 0

  • Masz rację Frans

    Zgadzam się z tobą i popieram, bowiem powrót ze Stegny do Gdańska skończył się dla mnie fatalnie , bo do Centrum a potem na Chełm wybrałem drogę przez Ogarną a tam czekali gnoje ze straży miejskiej bo inne słowo do nich nie pasuje i wlepili mi 50zł mandatu za jaze pod prąd , to absurd , niech ukażą władze miasta , które tylko obiecują a nic nie robią , najlepszym rozwiązaniem była by ścieżka rowerowa wzdłuż Elbląskiej w planach jest jej budowa mam nadzieje że się jej doczekamy w szybkim czasie

    • 0 0

  • Ogarna

    Straż Miejska zrobiła tylko to, co do niej należało... trzeba było jechać asfalcikiem wzdłuż Elbląskiej... jedzie się nim IMHO bardziej komfortowo niż Ogarną (chociaż mniej gładko).

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum