• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najt Bajk 06: Reaktywacja żarnowieckiego reaktora

9 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Tradycyjnie jesienią Grupa Rowerowa Trójmiasto organizuje rajdy nocne czyli po naszemu tzw. NajtBajk. Jako nowy członek kadry GRT postanowiłem również zorganizować taki hardcorowy nocny wypad. Szlak Puszczy Darzlubskiej oraz okolice elektrowni "Żarnowiec" są mi dobrze znane. Jednak nigdy nie przemierzałem tych terenów nocą. Pomysł na trasę miałem wiec gotowy. Zagadką pozostała jednak liczba uczestników. Ostatecznie mimo wielu zapowiedzi oprócz Darka z kadry dołączyła jeszcze dwójka śmiałków: Rafał i Mariusz chcących spędzić ta piątkową noc na trasie rajdu.

Trasę rajdu rozpoczęliśmy w Wejherowie, skąd skierowaliśmy się w kierunku drogi na Piaśnicę, aby "wbić" się na zielony szlak Puszczy Darżlubskiej. Silnie wiejący tego dnia wiatr powodował moje obawy przed wjechaniem w teren leśny. O skutkach wiatru mogliśmy się przekonać co jakiś czas napotykając na swej drodze powalone naprawdę duże drzewa oraz rozmaite mniejsze gałęzie, które czasem utrudniały jazdę. Aż strach pomyśleć, co by było gdyby... Teren tego szlaku postanowiłem zatem jak najszybciej przejechać. Jednak po drodze szkoda byłoby nie zatrzymać się choć na chwile przy głównym pomniku ofiar Piaśnicy, gdzie postanowiliśmy zapalić symboliczny znicz aby oddać cześć ofiarom tutaj pomordowanym.



W lasach piaśnickich oddziały gestapo, SS i Selbstschutzu rozstrzelały około 2000 osób z powiatu morskiego oraz powiatów kartuskiego, kościerskiego a także Wolnego Miasta Gdańska. Był to kwiat inteligencji pomorskiej. W okresie od października 1939 r. do kwietnia 1940 r. rozstrzelano w Piaśnicy także około 10 000 ludzi przywiezionych z Rzeszy. Znajdowali się wśród nich Polacy z różnych ośrodków polonijnych oraz Niemcy - przeciwnicy reżimu hitlerowskiego. Ogółem zginęło w tych lasach około 12 000 osób - mieszkańców Pomorza Gdańskiego oraz przywiezionych z Rzeszy.

Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej na szlak w kierunku Jeziora Dobrego. Od jeziora zamierzałem zboczyć trochę ze szlaku aby zatrzymać się w jeszcze jednym ciekawym miejscu związanym z historią, która towarzyszyła nam na tej trasie. Mowa tu o Świecinie i pomniku upamiętniającym bitwę odbytą na polach otaczających tą wieś.



17 września 1462 r. Wojska Polskie dowodzone przez Piotra Dunina w morderczym starciu rozbiły pod Święcinem zgrupowanie wojsk krzyżackich. Było to przełomowe zwycięstwo w trwającej wojnie trzynastoletniej i położyło ostateczny kres potędze militarnej zakonu.



Dalej pokonaliśmy dość stromy podjazd kierując się w stronę Karlikowa aby z kolei stromym zjazdem w Sobieńczycach wyjechać prosto na tereny, gdzie miała zostać wybudowana elektrownia atomowa. Pogoda niestety znacznie się pogorszyła. Zaczął zacinać wiatr i "śnieg z deszczem" - zapowiadała się naprawdę ciężka noc. Po drodze jeszcze mały wypadek jednego z kolegów zjeżdżającego z góry w Sobieńczycach prawdopodobnie spowodowany zbyt ostrym hamowaniem na śliskiej nawierzchni, co skończyło dość efektownym poślizgiem na krótko rozświetlającym mroki nocy snopem iskier wydostających się spod jego roweru szorującego o asfalt. Na szczęście obyło się bez większej kontuzji.



Przez tereny niedokończonej elektrowni atomowej, której budowę wstrzymano w 1990 r. docieramy na szczyt zbiornika elektrowni szczytowo-pompowej. Tu robimy sobie dłuższy postój i nieomal zostajemy zamknięci za wysoka bramą przez pracowników kończących prace (na szczęście uprzedzili nas o zamknięciu). Tak jak wcześniej ciężki podjazd, tak w nagrodę zjazd ze zbiornika. Niestety śliska nawierzchnia jak i słaba widoczność sprawiły, że prędkości nie przekroczyły 60 km/h.



Następnym naszym celem stają się Krokowa, a dalej Puck. Przez wieś Żarnowiec, gdzie robimy postój przy klasztorze wybudowanym w XIV wieku i docieramy do Krokowej. Z Krokowej kierujemy się przez Starzyno , Połczyno i docieramy do Pucka gdzie na stacji benzynowej robimy sobie dłuższy postój. Tu zapada zgodna decyzja aby rajd zakończyć jednak w Gdyni a nie jak to przewidywałem w Rumii. Za Puckiem wjeżdżamy w okolicach Bładzikowa na niebieski szlak prowadzący krawędzią Kępy Puckiej, przejeżdżamy przez tereny, na których III tyś. lat p.n.e. istniała osada łowców fok po czym docieramy do Rzucewa. Po ostatnim już jej nocy postoju na pomoście w Rzucewie kierujemy się przez Osłonino, Mrzezino, Kosakowo, Pierwoszyno do Gdyni, gdzie na koniec ok. godz. 4 rano "serwujemy" sobie jeszcze zjazd "serpentyną" podziwiając panoramę na port.




Podsumowując:
Tej nocy przejechaliśmy dystans 120 km, w zróżnicowanym terenie i pogodzie, która na szczęście nie była aż tak drastyczna, jak myśleliśmy. Po drodze zahaczyliśmy o kilka ciekawych miejsc. Myślę, że kto się nie wybrał z nami może jedynie żałować. Ci co byli, z pewnością podzielą moje zdanie, iż zabawa i przygody były przednie.

Organizator rajdu oraz autor relacji: Krystian Arendt (Grupa Rowerowa Trójmiasto)
Zdjęcia: Dariusz Zieliński; Grafika do relacji: Krzysztof Kochanowicz

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 120 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (12) ponad 20 zablokowanych

  • :)

    Świetnie buło! Raz jeszcze - wielkie! dzięki za przeprowadzenie rajdu :))
    Do następnego ;)

    • 0 0

  • fajnie :)

    noce sa piekne;) byliscie tylko w 3 bo z relacji i zdjec jakos nie wynika ze bylo was wiecej, szkoda bbo chcialem was zasilic, ale ten start z gdyni i w ogole jakos tak sie zniechecilem;)

    • 0 0

  • Fajna traska, lecz widoki lepsze za dnia

    Miałem okazję kiedyś zrobić podobną trasę zarówno za dnia jak i w nocy. Muszę przyznać, iz za dnia widoki znacznie atrakcyjniejsze. Szkoda, że większość pałacyków na tym terenie nie jest w nocy oświetlona ;-/

    • 0 0

  • No właśnie, szkoda...

    Ostatnio podczas NajtBajka, jak wracaliśmy z Helu, też mieliśmy nadzieję, że porobimy fajne ujęcia przy zamku w Rzucewie, a tu kicha ;-/ Nie dość że brama była zamknięta, to jeszcze nic zza niej nie było widać.
    W Polsce jest wiele pięknych miejsc, i fakt w większości widocznych tylko za dnia.
    ps. Szkoda, że tym razem nie mogłem uczestniczyć w rajdzie, ale miło było Was spotkać na starcie w Gdyni.

    • 0 0

  • Rajdy nocne, super sprawa...

    Pod warunkiem, że nie pada. Gdyby było sucho to bym się z Wami wybrał, lecz tego damego dnia tyle że rano miałem okazję przejechać sie przez las i uznałem, że jest zbyt slisko, a wiadomo w nocy widoczność ograniczona.
    Z pewnoscią następnym razem się bujnę z Wami.
    ps. Ostatnio coś coraz mniej grup w ogóle coś organizuje, czyżby powoli wymierały? Nieraz mam okazję mijać Sopockich Killersów, nieraz Fransa jak grzeje do pracy z samego rana, nieraz po południu pana Mieczysława z GER, ale gdzie cała reszta? Gdzie Ci ludzie się podziali? Czy ktoś z SBT jeszcze kręci, czy po nich tylko strona pozostała ?

    • 0 0

  • Fakt,

    Tego dnia pogoda nie dość że była wietrzna na maxa, to jeszcze padał deszcz. Ja również zwątpiłem, ale widzę że zabawa była przednia.
    Może następnym razem się wybiorę

    • 0 0

  • czym podlej...

    Tym większa satysfakcja i to z udziału i to ukończenia całego rajdu. W tym miejscu szczególne podziękowania dla Darka ... za holowanie:) .Było wietrznie, w pewnym miejscu zaczęło nieźle przycinać deszczem, ale potem już było i cicho i sucho.
    PozdrawiaM

    • 0 0

  • SBT GT

    Witam

    Żyjemy jezdzimy :) Zmienilismy calkowicie profil dzialalnosci grupy. Ni e bedziemy organizowac rajdow turystycznych. Nastawilismy sie treningi i startowanie w zawodach. ( GER , GRT) bardzo dobrze sobie radza z turystyka i na pewno bedzie wiele okazji na spedzenie czasu na zwiedzaniu okolic naszego pomorza z wyzej wymienionymi grupami.

    • 0 0

  • SBT..., powodzenia zatem!

    To co na tegorocznej 5 edycji Liro Unreal Chellenge się spotkamy, czy w imprezach na orientację raczej gustować nie będziecie?
    Jeśli moje przygotowania nie ulegną gdzieś w gruzach w końcu wybiorę sie na imprezę, w której nigdy dotąd nie maiłem okazji, jak również chyba i odwagi wystartować.

    ps. Tacoo, ale mówisz raczej o sezonie 2007? Gdyż póki co specjalnie nie braliście udziału w tegorocznych imprezach?
    Jakie imprezy planujecie obstawić? Czyżbyście planowali podążać śladami słynnych Sopockich Killersów?
    W każdym razie, życzę jak najlepiej!
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • nie było lekko...

    Fajnie że się podobało .Rajd nie należał do łatwych .Nocna pora ,cięzkie warunki atmosferyczne , no i dystans 120 km. wcale nie mały.Tym bardziej wielkie brawa dla tych ktorzy sie wybrali . Byc moze juz za tydzien organizuje kolejny rajd w te okolice tym razem do Gniewina na wieze widokowa "Kaszubskie Oko" ktora widzielismy bedac na zbiorniku. Pozdrawiam i zapraszam .

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum