Mandat dla rowerzysty

29 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat)

Opinie (154)

Niestety latem częściej dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów. Jest ciepło, na drogi, chodniki i ścieżki rowerowe wylegają "weekend warriors", a promenada nadmorska z Brzeźna do Sopotu zamienia się w rodeo - dla poważnej części uczestników nie istnieją ograniczenia prędkości a bezpieczeństwo innych rowerzystów i pieszych spada na dalszy plan. Zatem może choć trochę ostudzi ich taryfikator dla rowerzystów:

Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego rowerem - 50 zł.
Korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego - 100 zł.
Jazda wzdłuż po chodniku (gdy jest ścieżka) lub przejściu dla pieszych - 50 zł.
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym w strefie pieszo-rowerowej (ścieżka wspólna dla pieszych i cyklistów) - 50 zł.
Naruszenie przez kierującego rowerem zakazu jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach, czepiania się pojazdów - 50 zł.
Naruszenie przez kierującego rowerem na przejeździe dla rowerzystów zakazu:
- wjeżdżania pod bezpośrednio jadący pojazd - 250 zł
- zwalniania lub zatrzymywania się bez uzasadnionej przyczyny - 50 zł.
Naruszenie przez kierującego rowerem przepisów o korzystaniu z chodnika - 50 zł.
Wjazd na autostradę lub drogę ekspresową - 200 zł.
Naruszenie przepisów dotyczących jazdy w zorganizowanych kolumnach, w tym przekroczenie dopuszczalnej liczby pojazdów oraz niezachowanie wymaganej odległości między kolumnami lub pojazdami w kolumnie - 100 zł.
Kierowanie bez uprawnień innymi pojazdami (rowerami) - 100 zł.
Kierowanie pojazdem nie mając przy sobie wymaganych dokumentów - 100 zł.
Wjazd na przejazd dla rowerzystów jeżeli sygnalizator nadaje sygnał czerwony - 300 zł.
Niezastosowanie się do znaku 'zakaz wjazdu rowerów' - 100 zł.

Kierowcy pojazdów samochodowych bardzo często lekceważą rowerzystów, uważając ich za "gorszych" użytkowników dróg. Zobaczmy zatem, jakie są obowiązki kierującego w związku z ruchem rowerów :

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany: zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo rowerzystów znajdujących się na przejeździe lub wjeżdżających na przejazd, ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi jadącemu po drodze (ścieżce) dla rowerów, przebiegającej przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę (ścieżkę) dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany.
Zabrania się zatrzymania pojazdu : na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejazdem - na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za przejazdem, na drodze (ścieżce) dla rowerów.

Wiemy zatem jak powinien zachowywać się kierowca pojazdu samochodowego w stosunku do rowerzystów, zobaczmy, ile będzie go kosztowało złamanie tych przepisów. Oto taryfikator wykroczeń kierowców.

otwieranie drzwi pojazdu [...] lub wysiadanie z pojazdu bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia - 100 zł.
Wyprzedzanie na przejazdach dla rowerzystów lub bezpośrednio przed nimi - 400 zł.
Wyprzedzanie z niewłaściwej strony lub bez zachowania bezpiecznego odstępu - 150 zł.
Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa rowerowi:
- znajdującemu się na przejeździe dla rowerzystów - 400 zł.
- przy skręcaniu w drogę poprzeczną lub przy przejeżdżaniu przez drogę (ścieżkę) dla rowerów poza jezdnią - 300 zł.
Naruszenie zakazu zatrzymywania pojazdu na drodze (ścieżce) dla rowerów - 80 zł.
Wjeżdżanie między jadące w kolumnie rowery jednośladowe - 200 zł.
Niezastosowanie się do znaku C-13 - "droga tylko dla rowerów" - 100 zł.

O kategorycznym zakazie prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu chyba nie muszę wspominać? :)

(TJ)

Opinie (154)

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-06-03 22:46

Gdynia

ja jestem mieszkancem Gdyni i macie racje ze policja jeździ sobie po bulwarze a nie łapie bandytów. Ja szczerze powiem ze nie przestrzegam 90% tych zakazów a mam 13 lat. 3m Cie sie

Adam
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

ja jestem mieszkancem Gdyni i macie racje ze policja jeździ sobie po bulwarze a nie łapie bandytów. Ja szczerze powiem ze nie przestrzegam 90% tych zakazów a mam 13 lat. 3m Cie sie
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-29 19:40

karta motorowerowa

a gdzie można zdać taką kartę jak szkoła sie do tego nie kwapi? jest to obowiązek szkoły ale niestety nie zawsze wykonywany do konca

jotti
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

a gdzie można zdać taką kartę jak szkoła sie do tego nie kwapi? jest to obowiązek szkoły ale niestety nie zawsze wykonywany do konca
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-02-05 18:57

Do bani z przepisami

Chyba każdy z nas wie że jak pojedzie ulicą przy krawężniku to prowokuje kierowców do wyprzedzania kiedy z naprzeciwka jedzie samochód jadąc środeczkiem ulicy wbrew pozorom jesteśmy dużo bezpieczniejsi a policjanci swoje. Jak jeżdze po Starogardzkich chodnikach przeszło 55km/h to nie musze uważać na samochody one poprostu jak mnie widzą to od razu zwalniają a nawet zatrzymują sie i czekaja aż sobie pojade dalej tak samo z przechodniami rozchodzą się na boki . Trzeba tylko uważać żeby coś za rogu nie wyjechało bo wtedy nawet chamulce nie pomogą . Tak więc ludzie przestrzegjący taryfikatora żyją dłużo krucej.

Matt
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Chyba każdy z nas wie że jak pojedzie ulicą przy krawężniku to prowokuje kierowców do wyprzedzania kiedy z naprzeciwka jedzie samochód jadąc środeczkiem ulicy wbrew pozorom jesteśmy dużo bezpieczniejsi a policjanci swoje. Jak jeżdze po Starogardzkich chodnikach przeszło 55km/h to nie musze uważać na samochody one poprostu jak mnie widzą to od razu zwalniają a nawet zatrzymują sie i czekaja aż sobie pojade dalej tak samo z przechodniami rozchodzą się na boki . Trzeba tylko uważać żeby coś za rogu nie wyjechało bo wtedy nawet chamulce nie pomogą . Tak więc ludzie przestrzegjący taryfikatora żyją dłużo krucej.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-09-09 15:24

prędkość a rower

Mam pytanie do autora jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na ścieżce rowerowej?
a także jaką prędkość powinien zachować rowerzysta na jezdni 2 pasmowej z ograniczeniem prędkości do 60 km/h ?

W.G
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mam pytanie do autora jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na ścieżce rowerowej? a także jaką prędkość powinien zachować rowerzysta na jezdni 2 pasmowej z ograniczeniem prędkości do 60 km/h ?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-07-07 07:50

Hmmm...

Według mnie to jest tak:

Dla pieszych chodzących po ścieżkach rowerowych (i przechodzących je bez zachowania ostrożności, tj. rozejrzenia się na boki czy nikt nie nadjeżdża) powinni wlepiać PRZYNAJMNIEJ stuzłotowe mandaty! Podam przykład:

W Częstochowie (tak, to tu mieszkam :P) jest niewiele ścieżek rowerowych, ale jedną z dłuższych jest ta na Promenadzie - tak się (nie)szczęśliwie złożyło, że jest tam zawsze cień od gęsto rosnących drzew, i w letnie dni połowa ruchu pieszych odbywa się właśnie po tej ścieżce, chociaż obok mają szeroki na ponad 10 metrów chodnik.
Na domiar złego, ścieżkę oddziela od chodnika gęsty, wysoki (ponad 2.2m) żywopłot, a potrafi czasami taki frajer wybiec bezmyślnie zza żywopłotu, nie patrząc nawet na boki - tacy zasługują na rozjechanie, gdyby nie to że szkodzi to też rowerzyście... stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych (rowerzystów) - gdyby taki dostał 50-100zł mandat raz i drugi, toby się oduczył takiego zachowania raz i na zawsze, nie mówiąc już o tym że ilość takich 'potencjalnych' wykroczeń jest wręcz OGROMNA - zasiliłoby to skarb państwa, a i podatki były by mniejsze ;)

Innym problemem są piesi na ścieżkach rowerowych - nie stanowią co prawda takiego niebezpieczeństwa, ale bardzo utrudniają - po to jest ścieżka rowerowa żeby rowerzyści mogli jechać szybciej i bezpieczniej, a tu się nagle okazuje że nieraz to właśnie chodnik jest PUSTSZY od ścieżki rowerowej (pod względed ruchu pieszych)...
(w w/w przypadku i tak nikt nie jeździ po tej ścieżce rowerowej - za dużo pieszych, i lepiej się jedzie 10m-szerokości chodnikiem niż taką zatłoczoną ścieżką)

A co do przeprowadzania roweru przez przejście dla pieszych: ten przepis układał jakiś po...rąbaniec pokroju naszych polityków, zupełnie nie znający realiów! Rowerzysta stojący przed przejściem na rowerze (nieważne czy robi stójkę, czy opiera się nogą) ma nie mniejsze pole widzenia od pieszego, bzdurą też jest że ma mniejsze szanse od pieszego w przypadku kraksy - rowerzysta poleci na maskę i szybę samochodu, a pieszy - prosto na zderzak! Nie mówiąc już o tym, że rowerzysta może przekroczyć przejście znacznie szybciej od pieszego, więc tym bardziej...
A tak wogóle, to jest to strasznie wk********* - raz, no może dwa czy trzy podczas kilkukilometrowej jazdy po mieście można zsiąść z roweru i go przeprowadzić, ale tak ciągle? To już jest totalne przegięcie... ja rower przeprowadzam tylko przez naprawdę NAJBARDZIEJ ruchliwe przejścia w mieście (w Częstochowie, w obszarze gdzie jeżdzę najczęściej jest takic dwa lub trzy...), albo wtedy jak gliny są w pobliżu - w każdym innym wypadku robię stójkę, czekam, i jazda do przodu :)

upiorny kosiarz
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Według mnie to jest tak: Dla pieszych chodzących po ścieżkach rowerowych (i przechodzących je bez zachowania ostrożności, tj. rozejrzenia się na boki czy nikt nie nadjeżdża) powinni wlepiać PRZYNAJMNIEJ stuzłotowe mandaty! Podam przykład: W Częstochowie (tak, to tu mieszkam :P) jest niewiele ścieżek rowerowych, ale jedną z dłuższych jest ta na Promenadzie - tak się (nie)szczęśliwie złożyło, że jest tam zawsze cień od gęsto rosnących drzew, i w letnie dni połowa ruchu pieszych odbywa się właśnie po tej ścieżce, chociaż obok mają szeroki na ponad 10 metrów chodnik. Na domiar złego, ścieżkę oddziela od chodnika gęsty, wysoki (ponad 2.2m) żywopłot, a potrafi czasami taki frajer wybiec bezmyślnie zza żywopłotu, nie patrząc nawet na boki - tacy zasługują na rozjechanie, gdyby nie to że szkodzi to też rowerzyście... stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych (rowerzystów) - gdyby taki dostał 50-100zł mandat raz i drugi, toby się oduczył takiego zachowania raz i na zawsze, nie mówiąc już o tym że ilość takich 'potencjalnych' wykroczeń jest wręcz OGROMNA - zasiliłoby to skarb państwa, a i podatki były by mniejsze ;) Innym problemem są piesi na ścieżkach rowerowych - nie stanowią co prawda takiego niebezpieczeństwa, ale bardzo utrudniają - po to jest ścieżka rowerowa żeby rowerzyści mogli jechać szybciej i bezpieczniej, a tu się nagle okazuje że nieraz to właśnie chodnik jest PUSTSZY od ścieżki rowerowej (pod względed ruchu pieszych)... (w w/w przypadku i tak nikt nie jeździ po tej ścieżce rowerowej - za dużo pieszych, i lepiej się jedzie 10m-szerokości chodnikiem niż taką zatłoczoną ścieżką) A co do przeprowadzania roweru przez przejście dla pieszych: ten przepis układał jakiś po...rąbaniec pokroju naszych polityków, zupełnie nie znający realiów! Rowerzysta stojący przed przejściem na rowerze (nieważne czy robi stójkę, czy opiera się nogą) ma nie mniejsze pole widzenia od pieszego, bzdurą też jest że ma mniejsze szanse od pieszego w przypadku kraksy - rowerzysta poleci na maskę i szybę samochodu, a pieszy - prosto na zderzak! Nie mówiąc już o tym, że rowerzysta może przekroczyć przejście znacznie szybciej od pieszego, więc tym bardziej... A tak wogóle, to jest to strasznie wk********* - raz, no może dwa czy trzy podczas kilkukilometrowej jazdy po mieście można zsiąść z roweru i go przeprowadzić, ale tak ciągle? To już jest totalne przegięcie... ja rower przeprowadzam tylko przez naprawdę NAJBARDZIEJ ruchliwe przejścia w mieście (w Częstochowie, w obszarze gdzie jeżdzę najczęściej jest takic dwa lub trzy...), albo wtedy jak gliny są w pobliżu - w każdym innym wypadku robię stójkę, czekam, i jazda do przodu :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-04-22 14:04

Arecki

moja rada - jedz i sie wogole nie pier.... :) pozdr

Krzyżak
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

moja rada - jedz i sie wogole nie pier.... :) pozdr
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-04-22 13:09

wtedy to nie jest przejscie dla pieszych ino przejazd rowerowy (musi byc albo czerwony pas na jezdnbi, albo pas wyznaczony bialymi przerywanymi liniami) wiec zsiadac nie musisz - w miare aktualny wykaz tego co mozna i trzeba znajdziesz na www kropka wrower kropka pl

grisza
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

wtedy to nie jest przejscie dla pieszych ino przejazd rowerowy (musi byc albo czerwony pas na jezdnbi, albo pas wyznaczony bialymi przerywanymi liniami) wiec zsiadac nie musisz - w miare aktualny wykaz tego co mozna i trzeba znajdziesz na www kropka wrower kropka pl
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-04-22 12:11

PYTANIE

jadąc na rowerze muszę go przeprowadzić przez przejście dla pieszych - ale czy mogę przejechać jeśli mam zielone a na drodze którą chcę przeciąć wymalowana jest na czerwono ścieżka rowerowa? Czy wtedy też muszę zleść z roweru i go przeprowadzać? Pozdrawiam

Arecki
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

jadąc na rowerze muszę go przeprowadzić przez przejście dla pieszych - ale czy mogę przejechać jeśli mam zielone a na drodze którą chcę przeciąć wymalowana jest na czerwono ścieżka rowerowa? Czy wtedy też muszę zleść z roweru i go przeprowadzać? Pozdrawiam
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-01-15 14:24

Może jakiś Policjant sie wypowie?

Może po tych wszystkich uwagach tu zamieszczonych dot.pracy policji i ich obowiązków, jak również obowiązków rowerzysty (np. odn. posiadanego oświetlenia) wypowie się jakiś kompetentny stróż prawa?
Nie wierzę, że żaden z nich nie czyta tych stron a nawet mysle, że czytają żeby zwracać większą uwagę na naprawdę łamiących prawo (w sytuacjach ewidentnego łamania przepisów, które są czasem malowniczo opisane). A nabierają dziwnym trafem wody w usta i wolą pokazywać swoją "wyższość" w momencie często nieuzasadnionego zatrzymania roweru i wlepiania wtedy niezasłużenie mandatu! Sami łamią prawo ile wlezie bo myślą że nikt im nie podskoczy (nawet uwagi nie zwróci) i dyskutują zawsze z pozycji siły (bo mundur to ważna rzecz! inaczej pod sąd!) A ciekawe czy jak bez mundurów jeżdżą to też są tak chamsko bezceremonialni w łamaniu przepisów?
Czy przywatnie na swoich bajkach dla poprawy bezpieczeństwa - żeby być bardziej widocznym na drodze i nie dać się rozjechać ciężarówkom - nie umieszczają oświetlenia diodowego np. na zatyczkach wentyli?
Może ktoś z mudurowych strożów prawa zabierze tu głos i uspokoi co burzliwsze dyskusje?
Pozdrawiam bajkerów z 3miasta!

Tomek
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Może po tych wszystkich uwagach tu zamieszczonych dot.pracy policji i ich obowiązków, jak również obowiązków rowerzysty (np. odn. posiadanego oświetlenia) wypowie się jakiś kompetentny stróż prawa? Nie wierzę, że żaden z nich nie czyta tych stron a nawet mysle, że czytają żeby zwracać większą uwagę na naprawdę łamiących prawo (w sytuacjach ewidentnego łamania przepisów, które są czasem malowniczo opisane). A nabierają dziwnym trafem wody w usta i wolą pokazywać swoją "wyższość" w momencie często nieuzasadnionego zatrzymania roweru i wlepiania wtedy niezasłużenie mandatu! Sami łamią prawo ile wlezie bo myślą że nikt im nie podskoczy (nawet uwagi nie zwróci) i dyskutują zawsze z pozycji siły (bo mundur to ważna rzecz! inaczej pod sąd!) A ciekawe czy jak bez mundurów jeżdżą to też są tak chamsko bezceremonialni w łamaniu przepisów? Czy przywatnie na swoich bajkach dla poprawy bezpieczeństwa - żeby być bardziej widocznym na drodze i nie dać się rozjechać ciężarówkom - nie umieszczają oświetlenia diodowego np. na zatyczkach wentyli? Może ktoś z mudurowych strożów prawa zabierze tu głos i uspokoi co burzliwsze dyskusje? Pozdrawiam bajkerów z 3miasta!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-11-30 18:01

pontonie - w terenie zabudowanym do 60 km/h - nie musi byc znaku, a do nie tak dawna bylo 50 km/h

grisza
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

pontonie - w terenie zabudowanym do 60 km/h - nie musi byc znaku, a do nie tak dawna bylo 50 km/h
Regulamin dodawania opinii