• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Licznik rowerzystów stanie w Gdyni

Michał Sielski
23 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Liczniki rowerzystów stoją w kilku miejscach w Gdańsku. Także w Gdyni będzie ich więcej. Liczniki rowerzystów stoją w kilku miejscach w Gdańsku. Także w Gdyni będzie ich więcej.

Już nie wirtualny, widoczny tylko na stronie internetowej gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni, ale też realny licznik rowerzystów stanie w Gdyni. Na początek na najbardziej popularnej trasie wzdłuż osi komunikacyjnej Trójmiasta - przy skrzyżowaniu ul. Redłowskiej z al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni.



Jak traktujesz jazdę na rowerze?

Pod koniec wakacji w Gdyni - wzorem Gdańska - ustawiony zostanie licznik, prezentujący liczbę rowerzystów, którzy poruszają się wzdłuż al. Zwycięstwa. Niestety pojawi się już po szczycie rowerowego sezonu. Stanie przy skrzyżowaniu ul. Redłowskiej z al. Zwycięstwa, gdzie już zliczane są przejazdy jednośladów. Podobnie jak na al. Zwycięstwa przy skrzyżowaniu z ul. Bernadowską zobacz na mapie Gdyni (blisko granicy z Sopotem), ul. Górskiego zobacz na mapie Gdyni przy Stadionie Narodowym Rugby, ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni przy Estakadzie Kwiatkowskiego, oraz na ul. Morskiej w rejonie skrzyżowania z ul. Kcyńską zobacz na mapie Gdyni. Na razie wyniki można jednak zobaczyć tylko w Internecie.

Zobacz ilu rowerzystów policzono w Gdyni.

Najpopularniejsze trasy od początku roku pokonało ponad 100 tys. rowerzystów. W niektórych miejscach jeździ wprawdzie ledwie kilkuset rowerzystów dziennie, ale na najpopularniejszych trasach pojawia się kilka tysięcy rowerzystów każdego dnia. Teraz będą mogli to zobaczyć także ci, którzy przejeżdżają tam okazjonalnie. Podobnie jak w Gdańsku, gdzie jednak nie obyło się bez okresowych problemów. W czasie mrozów wyświetlacze gdańskiego licznika odmawiały posłuszeństwa.

Nagroda dla 200-tysięcznego rowerzysty

- Licznik pokazywał będzie liczbę rowerzystów danego dnia, ale także wszystkie przejazdy od czasu, gdy zamontowane zostały tam pętle indukcyjne - mówi Rafał Studziński, który w gdyńskim Zarządzie Dróg i Zieleni odpowiada za rozwój infrastruktury rowerowej.

W tym roku z pewnością liczba rowerzystów przy liczniku przekroczy 200 tys. Osoba, która będzie miała szczęście pojawić się właśnie jako 200-tysięczny rowerzysta otrzyma nagrodę-niespodziankę.

Licznik rowerzystów w Kopenhadze. Mieszkańcy Danii masowo korzystają z rowerów przez cały rok, choć klimat jest tam surowszy, niż w Polsce.

Opinie (198) ponad 10 zablokowanych

  • Dania - jedna uwaga (1)

    NIE SOLĄ !!!!!!!!!!!!

    nie ma tony błota na ulicy jak u nas po pierwszym opadzie śniegu
    nie ma rzeki soli i błota płynącej ulicą jak kiedyś to było widać z Moreny ;-)

    Rower to nie samochód - on swoje cenne części nosi na wierzchu !

    Chlorek wapnia którym sypano ulice na biało do tej pory widać na ulicach

    • 6 4

    • dokładnie

      szkoda mi roweru chociaż jazda w śniegu jest super :(

      • 0 0

  • Pytanie.. (66)

    Ile kosztuje taki licznik wraz z jego codzienną obsługą i czy miasto nie ma ważniejszych wydatków?

    • 133 64

    • Terrowerzyści.. (58)

      Jeden taki licznik to obiad dla kilkunastu/set niedożywionych dzieci, za codzienną obsługę i prąd też by pewnie kilka/naście obiadów było. Ale co tam dzieci, przecież trzeba połaskotać ego obcisłogacim, niech się dalej czują nadludźmi. Kiedy miasto zacznie dbać o wszystkich mieszkańców jednakowo, zamiast faworyzować jedną grupę?

      • 41 57

      • no cóż (6)

        jedni mają obcisłe gacie, a inni obcisłe mózgi,
        tyle tylko, że ci pierwsi mogą przebrać gacie...

        • 19 10

        • Z tym... (5)

          ...że z obserwacji wynika, że obcisłe gacie powodują niedotlenienie tych resztek mózgu który rowerzystom pozostał. Rowerzyści myślą (przynajmniej tak im się wydaje, że myślą), że poruszanie się na dwóch kołach daje im pierwszeństwo nad innymi uczestnikami ruchu, zwalnia z przestrzegania przepisów i włącza tryb nieśmiertelności. Żeby było śmieszniej, potraficie się nawet między sobą rzucać do gardeł na drogach rowerowych, a każdy z was uważa się za pępek świata innych mając głęboko. Przeszkadzają wam samochody, autobusy, przechodnie, rolkarze, deskorolkarze, matki z wózkami, hulajnogi... I inni rowerzyści! Nie ma drugiej tak uprzywilejowanej grupy, która by tak narzekała. Budują wam drogi rowerowe, a wy z uporem maniaka śmigacie po chodnikach jak wariaci, ulicami, albo na jakmiwygodniej droga rowerowa/chodnik/ulica/chodnik/przejście dla pieszych... Zmienia się dla was przepisy, a wy nawet nie raczycie zajrzeć w Kodeks Ruchu Drogowego, bo przecież wiecie najlepiej co wam wolno..

          • 11 16

          • koleżko, jeżdżę w obcisłych gaciach :-) i jeżdżę autem w luźnych portkach

            Ty pewnie nie robisz frustracie nic ciekawego, to musisz ponarzekać na swój smutny los i dystansować od reszty świata. Jedź na np. narty, zrozumiesz chociaż trochę sens używania technicznej odzieży i może przestaniesz bredzić o gaciach.

            • 0 0

          • imbecylu na drogach rowerowych nie powinno być rolkarzy mamuś z wózkami itp wynalazków można to tolerować do pewnego poziomu tzn że ci którzy są niejako na krzywy ryj na drodze rowerowej umieją sie zachować tzn ustępują drogi i są ostrożni a niektórzy rolkarze zachowują się tak że to rowerzysta musi przed nimi uciekać czy zjeżdżać na trawę bo jadą sobie od lewej do prawej całą szerokością drogi na rolkach droga rowerowa nad morze w Gdańsku ma 4 m szerokości a ile ja miałem mijanek z rolkarzami że te 4 m to ledwo starczało tak te głupole jeżdżą jeden rolkarz buja się na lewo i prawo po 2 m

            • 2 2

          • (2)

            Problem w tym ze tak myślą o rowerzystach kierowcy a nie rowerzyści, smutne to i przerażające. I jeszcze te durne teksty o uprzywilejowaniu, tymczasem Gdynia ma tak tragiczne i nie przemyślane ścieżki rowerowe że rzygać się chce. Kodeks też mocna rzecz, pokaż mi kierowce który nie przekracza 50 km/h w mieście, może znajdziesz 1 % ogółu, no ale czyjeś błędy lepiej jest wypocić niż swoje.

            • 11 5

            • Błąd... (1)

              Tak myślą wszyscy, kierowcy, piesi, rolkarze... i normalni rowerzyści. I to wy sami sobie robicie taką reklamę swoim podejściem do innych. A najbardziej mnie śmieszy wasze tłumaczenie, że jezdzicie ulicami i chodnikami bo droga rowerowa po drugiej stronie ulicy, bo trzeba 50m nadrobić, bo skrótem lepiej i szybciej.. Dobrze, że kierowcy aut tak samo nie myślą i nie skracają sobie drogi przez chodniki, parki i place zabaw, albo pod prąd bo tak szybciej i wygodniej.
              ps. Nie posiadam prawka, jestem pieszym, chamsko spychanym z chodnika przez rowerzystów dzwonkami, trąbkami, bluzgami i chamskimi gestami. I nawet samochody zaparkowane nieprawidłowo na chodniku mi tak nie przeszkadzają jak wy, bo one stoją i nie robią nikomu krzywdy! Znalazłbym i 50% takich kierowców którzy nie przekraczają dozwolonej prędkości, ale wątpię czy znalazłbym promil rowerzystów którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i mają przepisowe wyposażenie w rowerze.

              • 7 13

              • Daj se spokój, jak ktoś jest roszczeniowym idiotą to ni zrozumie tego.

                • 3 6

      • faworyzować? (25)

        czyli mają po trzy pasy w każdą stronę, mogą bezkarnie parkować na chodnikach, trawnikach i mieć w d... np. ograniczenia prędkości?

        • 36 17

        • (16)

          Ci co mają po 3 pasy w jedną stronę płacą za to, kupując paliwo (podatek drogowy). Nie mogą bezkarnie parkować na chodnikach i trawnikach bo przepisy nie zezwalają, lecz niestety tak jak w przypadku pedalarzy pociskających ulicami zamiast wytycznonych wzdłuż ścieżek rowerowych - trudno jest penalizować takie patologie. Tymbardziej że każda próba zaotrzenia rygoru kończy się świętym obruszeniem.
          Kultura obowiązuje także tych na rowerach świętoszku.

          Postuluje za wprowadzeniem obowiązkowego OC oraz wprowadzeniem obowiązku jazdy z włączonym oświetleniem dla rowerzystów.

          • 21 34

          • Jeszcze co do jazdy po ulicy gdy wyznaczona jest droga rowerowa wzdłuż tej ulicy (9)

            Ostatnio na tym portalu ukazał się artykuł na ten temat gdzie jasno wykazano, że np w Gdyni zdecydowana większość to nie drogi rowerowe, a ciągi pieszo rowerowe z ktorych nie ma obowiązku korzystania. Dodatkowo przepis mówi, że należy korzystać z drogi rowerowej gdy jest wyznaczona w kierunku po którym porusza sie rowerzysta. Tzn ze droga rowerowa po przeciwnej stronie jezdni już nie obowiązuje. Albo gdy rowerzysta skreca gdzies gdzie dana droga nie prowadzi to rowniez nie musi z nij korzystac. Czy zawsze wiesz gdzie dany rowerzysta chce jechac? Widzisz go przez kilka sek jak jedzie po ulicy a nie wiesz skąd i dokąd jedzie. Jesli jade ulicą i nagle pojawia mi się droga rowerowa obok chodnika to musze na nią jakos wjechać, czesto przez kilkaset m takiego wjazdu nie ma wiec jade dalej, ale kierowcy juz nerwowo trąbią.

            • 13 5

            • kierowcy nerwowo trąbią ponieważ blokujesz ruch (5)

              cudów nie ma, gdyby rowerzyści jechali średnią prędkością transportową
              30kmph to byłoby cudownie i bez tamowania ruchu w całym mieście,
              rowerzysta ma wpływ na ruch taki jak jadąca kosiarka miejska
              z tym że kosiarki są wypuszczane poza godzinami szczytu aby zmniejszyć ich szkodliwy wpływ na płynność,
              nad rowerzystami nie ma niestety takiej kontroli,
              zaburzają ruch cały czas

              • 1 9

              • (1)

                rower jest jakby węższy od kosiarki pajacu i przy ostrożnej jeździe można go wyprzedzić bezpiecznie nawet stosując mniejszy odstęp niż wymagają tego przepisy 30 km/h?Dla mnie to wolna jazda

                • 2 2

              • nie wolno wyprzedzać z mniejszym odstępem niż min. 1m

                i tyle

                • 0 0

              • nie pierd.. facet że blokowaniem ruchu jest jazda około 40 km/h na ulicy gdzie jest 50 tka

                • 3 0

              • A co powiesz na codzienne blokowanie ulic przez dziesiątki tysięcy samochodów w mieście

                i poczuciu komfortu ludzi ktorzy wybrali komunikacje miejska a musza stac w korku. Naprawde, to nie rowery blokuja ruch w miescie.

                • 8 0

              • Ale przepisy nic nie mówią o prędkości z jaką powinien poruszać się rower po ulicy,

                natomiast mówią, że nieuzasadnione użycie klaksonu jest zagrożone mandatem. Też tylko stwierdzam fakt.

                • 9 0

            • (2)

              Znak B9 obowiązuje niezależnie od tego czy ścieżka rowerowa jest po jednej czy po drugiej stronie ulicy, a taki jest ustawiony na Al. Zwycięstwa czy Chwaszczyńskiej/ Wielkopolskiej. Trzeba tylko patrzeć dalej niż czubek własnego nosa żeby go zobaczyć.

              Dla jasności - jestem za ograniczeniem ruchu samochodów/motocykli w ścisłych centrach miast. Kierowcy samochodów/motocykli/rowerów mają wspólną cechę - wymagają by jezdnia/ścieżka rowerowa była poprowadzona z sypialni, do centrum handlowego (najlepiej od razu do kasy)/pracy/klasy w szkole do której uczęszcza dziecko etc.

              Nie tędy droga.Ścisłe centrum ma być przeznaczone dla pieszych/komunikacji miejskiej/rowerów/motocykli/aut w tej właśnie kolejności.

              Natomiast drogi przelotowe, o wzmożonym ruchu (Morska, Zwycięstwa etc) powinny być przeznaczone tylko dla aut i motocykli.
              Pomijając aspekt przepisów - szczytem idiotyzmu jest pedałowanie np Wielkopolską środkiem prawego pasa. Powoduje to zagrożenie dla samego pedalarza, jak i dla innych uczestników drogi.

              • 1 7

              • gdzie ty masz B9 na Wielkopolskiej debilu ty znaków nie ogarniasz a się wypowiadasz B9 masz na Niepodległości w Sopocie Estakadzie Kwiatkowskiego i Drodze Gdyńskiej to jedyne drogi w Sopocie i Gdyni z tymi znakami

                • 2 0

              • Kazdego kierującego pojazd, a rower zgodnie z przepisami to pojazd

                obowiązują znaki po prawej str. lub nad jezdnią. Jak sobie wyobrażasz np taką sytuację: jade rowerem ulicą, 3 pasy w jedną stronę, 3 pasy w drugą, pas dzielący, naprawde nie mam obowiązku wypatrywać co się dzieje po drugiej stronie ulicy i czy przypadkiem tam się nie pojawiła droga rowerowa bo byłoby to niebezpieczne, ja mam się skupić na drodze przede mną.

                • 4 0

          • z argumentami o podatkach nie wyjeżdżaj - już dawno się opatrzyły (2)

            wpływy z podatków ze sprzedaży paliwa pokrywają jedynie ułamek wydatków na budowę infrastruktury drogowej - często zresztą znacznie przewymiarowanej, dla wygody chcących dojeżdżać nawet na odległość poniżej kilometra od domu.

            • 8 2

            • jużnie naciągaj faktów (1)

              i nie dodawaj swojej filozofii do tego

              • 0 5

              • fakty są takie że z opłat paliwowych ani grosz nie jest wydawany na remonty ulic miejskich nawet drogi krajowe jak np Morska od Obwodnicy do granicy z Rumią która jest drogą krajową nr 6 podlega pod utrzymanie i remonty miasta Gdyni zauważ pajacu że Morską odśnieża Sanipor a Obwodnicę już Gdaka

                • 4 0

          • Kupując paliwo zasilasz budżet centralny

            a nie miejski. Z centralnej kasy budowane są drogi krajowe i autostrady a rowerzysci nie korzystają masowo z takich dróg. Główny ruch rowerowy jest w miastach czyli po drogach budowanych z kasy miejskiej, na którą skaładamy sie wszyscy po rowno z naszych podatków. Poza tym akcyza jest nakładana głównie aby niwelować straty jakie powoduje korzystanie z produktu na który została nałożona: alkohol - ogromne koszty leczenia, problemy społeczne, rozboje itp., paliwo - koszty wypadków komunikacyjnych, leczenia, rent, koszty zanieczyszczenia środowiska, hałasu itp.
            Co do obowiązkowego dla rowerzystów OC to byłoby to jedyne takie na świecie. Można też wprowadzić takie dla pieszych, w końcu też powodują zagrożenie. Obowiązkowe OC dla kierowców powstało ze względu na stosunkowo czeste zdarzenia drogowe z ich udziałem i duze koszty związane z tymi zdarzeniami. To jest kwestia statystyki. Porównaj ilość i ciężkość wypadków z udziałem kierowców samochodów z ilośćią i ciężkością tych powodowanych przez rowerzystów. Rowerzysta, który popełnia błąd na drodze najcześciej płaci za niego sam, kierowca samochodu bardzo czesto zabija postronne osoby.

            • 19 2

          • pitoly gadasz

            Ja też płacę grube podatki które są wliczone w cenę roweru i części zamiennych. Oprócz tego podatek dochodowy. Pod tym względem niczego więcej nie masz prawa oczekiwać.
            Aha przypominam o kierunkowskach i jeździe prawym pasem.

            • 8 7

          • A przeglądu nie postulujesz ?

            • 13 9

        • problem z postrzeganiem ? (3)

          tak - mozesz tak jak samochodem jezdzic rowerem drogami publicznymi, mozesz swoj rower bezkarnie parkowac na chodnikach, trawnikach. Wiekszosc rowerzystow ma w d..pie ograniczenia predkosci - mykaja jak wariaci po chodnikach wsrod pieszych, pedza jak debile po sciezkach rowerowych - vide sciezka nadmorska..... niestety ale jestes kolejnym rowerzysta, ktory potwierdza stereotyp ograniczonych, roszczeniowych rowerzystow

          • 10 17

          • a skąd taki zas.. bęcwał może wiedzieć ile jadą km/h rowerzyści to tylko twoje opinie opinie kretyna który nie ma o niczym pojęcia to twoje pędzenie po drogach rowerowych to jazda z normalną prędkością pod jaką się buduje te drogi

            • 5 0

          • Rowerzyści nie przestrzegają ograniczeń prędkości?

            A to dobre. Na pewno widziałeś mnóstwo osób na rowerach jadących po chodnikach ponad 50 km/h (taki limit prędkości obowiązuje w mieście).

            • 11 4

          • problem z wyobraźnią?

            nie napiszę nic na temat potwierdzania stereotypu ograniczonych, roszczeniowych kierowców, stygmatyzujących wszystkich, którzy kwestionują sens korzystania z samochodu na dojazdy nawet na krótkie odległości i wypisujących dyrdymały na temat jakości transportu publicznego (SKM) w Trójmieście.

            • 5 2

        • Cóż... (3)

          Kierowca dostaje mandaty za swoje wybryki, na rowerzystów policja przymyka oko.

          • 28 27

          • ilu kierowców przekraczających limit prędkości dostaje mandat? (1)

            ilu kierowców nie zatrzymujących się na zielonej strzałce dostaje mandat? Ile lat dostał gość, który wjechał samochodem na Monte Cassino? lista takich pytań może być duużo dłuższa.

            • 11 3

            • Zgadza się - żaden trójmiejski kierowca nie przekracza dozwolonej prędkości. Za to rowerzyści każde prawo mają gdzieś

              ;-)

              • 4 4

          • kierowca dostaje

            to stań autem na chodniku, przy przejściu. możesz se stać tak pół roku. jak się ktoś nie skrzyknie i nie zadzwoni po SM, to nie dostaniesz mandatu.

            • 17 7

      • Terroauciarze (14)

        Ciekawe ile dzieci dostałoby obiad (kilkanaście tysięcy?, kilkadzesiąt tysięcy?) za Chwarznieńską łącznie ze słynną kładką. I to nie żadną bieda zupkę jak za licznik, ale porządny schaboszczak z katrofelkami i suróweczką ze świeżych warzyw. Kiedy miasto zacznie dbać o wszystkich mieszkańców jednakowo, zamiast faworyzować jedną grupę?

        • 32 19

        • Tak ignorancie.. (3)

          A straż pożarna, pogotowie i policja też będą na interwencje piechotą chodzić, bo nawet nie transportem zbiorowym, bo on też nie dojedzie. Inna sprawa, że tym kierowcom, przez których całe zło na świecie, miasto takich zabawek nie stawia. A wręcz zabiera się kolejne miejsca parkingowe, bo trzeba obcisłogacim kolejną ścieżkę wybudować, mimo że ci wolą śmigać chodnikami i ulicami.

          • 12 21

          • zieew, chyba nie wiesz, że jesteś po prostu nudny z tekstami o karetkach nie mogących dotrzeć do celu (2)

            z powodu sporadycznego przejazdu rowerzystów po mieście.

            • 8 3

            • Ignorancie.. (1)

              Klania się czytanie ze zrozumieniem, komentarz dotyczył konieczności budowania dróg, nie jazdy rowerzystów po mieście, nawet tych korkujących trójmiasto na cały dzień.

              • 0 5

              • w mieście jest pełna sieć ulic

                uważanych przez takich jak ty za korytarze ruchu wyłącznie dla samochodów. Do pełnej sieci bezpiecznych dróg dla rowerów (w tym oczywiście ulic o uspokojonym ruchu) jest w Gdyni jeszcze bardzo daleka droga....

                • 0 0

        • (9)

          Zacznij płacić OC od roweru i podatek drogowy, to będziesz mógł tu szczekać do woli o zasadności budowy/remontu tej czy innej ulicy do woli. Póki co - waruj.

          • 14 29

          • mam oc na rower i płacę podatek

            Jak placę podatek? Mam auto na dalsze wyjazdy ;)

            • 3 0

          • (7)

            Warować to sobie możesz na mobile.de w oczekiwaniu na Paska od Turka. Również w oczekiwaniu na lawete jak ci ów pasek zdechnie po stu kilometrach.
            Pojazd ekologiczny (rower taki jest) powinien z natury rzeczy nie mieć żadnych opłat a sieć ścieżek już dawno powinna oplatać całe miasto.

            Ponadto ciesz się, bo im więcej rowerzystów tym mniejsze korki na ulicach jak i mniej ludzi w komunikacji miejskiej

            Co do diesli powinni płacić podwójnie za totalne trucie środowiska

            • 23 9

            • (6)

              Pomijając fakt że od wieśwagenów trzymam się przysłowiowe 3 wuje w bok oraz nie jeździłem nigdy autem w dieslu, to choćbym zapragnął od jutra śmigać 30 letnim Krazem , kupionym na alibaba.com od pakistańskiego hodowcy jedwabników, to w dalszym ciągu tankując takie palace 100l/100km na stacji , płaće PODATEK DROGOWY na utrzymanie infrastruktury po której się poruszam.

              Pedalarze mają tylko wymagania i postulaty.Ekologiczne? to agument który pada za każdym razem, gdy argumentów już brak. No i co z tego? gdybyten śmierdzący i nieekologiczny transport przestał działać, to byś tyłkiem po nieheblowanej desce jeździł a nie na rowerze. Bo kto by Ci go dostarczył?

              Ekologia nie może być wymówką na każdą okazję, bo w ten sposób zanik w ogóle jej sens i przeradza się w ekoteroryzm....

              A z opłat nie powinni być zwolnieni żdni użytkownicy jakichkolwiek pojazdów. Jeśli wymusisz na aucie pierwszeństwo, lub pociskają w miejscu niewyznaczonym , gdzie jest zakaz jazdy rowerem (np Al Zwycięstwa) poharatasz komuś auto, narażasz go na straty. MUSI być jakiś system rekompensaty za takie zdarzenia.

              • 8 19

              • Jest system rekompensaty

                Jak ktoś zniszczy twoje mienie to za to odpowiada, normalna droga sądowa. Powtórzę to co już napisałem wcześniej bo jakoś nie dociera. Obowiązkowe OC dla samochodów wynika ze statystyki. Po prostu ustawodawcy w wielu krajach doszli do wniosku, że wypadki spowodowane przez kierowców są tak częste i kosztowne, że bez takiego ubezpieczenia większość ludzi się nie wypłaci. Rowerem najczęściej porysujesz komuś lakier, zbijesz światło itp. Oczywiście jak chcesz możesz wykupić OC na rower ale z wyzej wymienionych względów nie jest ono OBOWIĄZKOWE.

                • 4 0

              • (1)

                Jak widać nie masz bladego pojęcia o redystrybucji "podatków" zawartych w paliwie. Znakomita większość z nich trafia do budżetu centralnego i tylko niewielka część akcyzy wraca do budżetu gminy w postaci subwencji ogólnej, tak więc tę infrastrukturę, po której jeździsz (czyli drogi budowane i utrzymywane przez miasto) finansują i utrzymują wszyscy obywatele i podmioty gospodarcze płacące tu podatki, ci jeżdżący rowerami i ci w ogóle nie posiadający samochodu również, więc już przestań się sadzić, jak to ty utrzymujesz to z opłat w paliwie, które tankujesz, bo tych środków nie wystarczyłoby na załatanie dwóch dziur w jezdni.

                • 12 4

              • A ja mam samochód i rower i gdy tlko mogę jeżdżę rowerem.

                I co będziesz teraz postulował? Ruch na jezdni naprzemienny, raz rower raz samochód? Czekam na odpowiedź. Jesteś taki mądry, wszystko wiedzący.

                • 7 2

              • przestań z tymi podatkami - tylko się ośmieszasz

                w USA nie mają środków na utrzymanie istniejącej, przewymiarowanej infrastruktury drogowej i tracą setki tysięcy godzin dziennie na stanie w korkach. Podważanie sensu działań na rzecz wzrostu znaczenia ruchu rowerowego w Trójmieście to strzelanie sobie w stopę. Dyrdymały na temat zagrożenia stwarzanego przez rowerzystów na jezdni to wyjątkowa perwersja jeżdżących samochodem nawet na krótkie odległości w wyniku mentalnego uzależnienia i braku wyobraźni.

                • 8 4

              • Masz system rekompensaty - droga cywilna
                Dlaczego uważasz że jeżdżenie rowerem to ekoterroryzm ? wszystko na ekologie się teraz zwala ? taka moda ?

                Syfisz autem atmosferę to płać, syfisz glebę przez wycieki też płać. Proste. nie będę już się rozpisywał ile wycieki ropy na świecie syfią
                W żadnym cywilizowanym kraju nie płaci się podatku za rower i chyba tylko Polacy taka bzdurę potrafią wymyślić, z resztą nawet w trzecim świecie również nie płaci się z tytułu roweru.

                Już niedługo będziesz grzecznie 50km/h jeździł (ja autem też ale mi to nie przeszkadza) tymczasem rowerzysta dalej za nic nie będzie płacił.
                Poziom frustracji Polskich "miszczów fajery" będę śledził na bieżącą - to moje hobby :)))

                • 11 5

              • a z mojego VATu i podatku dochodowego też budują drogi

                proszę mi go oddać i zbudować place zabaw - taką logikę prezentujesz

                z mojego podatku leczone są ofiary wypadków drogowych, a ja żadnego nie spowodowałem...

                • 15 6

      • Obiad dla niedożywionego dziecka można kupić zamiast 2 litrów benzyny.

        • 3 1

      • Polski kierowca (4)

        Wciąż ma najmniejsze mandaty i praktycznie najwięcej praw w całej Unii ale i tak mu źle. Na licznik musi sobie ponarzekać.
        Przyjdzie czas że będziesz się bał "głupiego" 50 km/h przekroczyć, wtedy sam się na rower przesiądziesz bo szybciej :))
        Ucywilizują i was, kwestia czasu

        • 25 12

        • Najmniejsze mandaty w całej U.E (2)

          I najmniejsze pensje.. Za to wszelkiej maści opłat drogowych ma najwięcej i paliwo też do najtańszych nie należy, nawet za autostradę wybudowana za jego własne pieniądze musi płacić. Normalnie cud, miód i orzeszki...

          • 13 10

          • najmniejsze pensje netto z powodu nadmiaru nakładów na tworzenie przewymiarowanej infrastruktury drogowej

            pensje w wielu krajach EU są niższe niż w Polsce.

            • 3 5

          • Najmniejsze pensje to fakt

            Masz racje ale nie obwiniaj za to rowerzystów

            turbina vel pompowtrysk

            • 7 6

        • was tez ucywilizuja - i to wczesniej niz ci sie wydaje

          ilosc buractwa wsrod rowerzystow jest przeogromna....

          • 8 11

      • a to dzieci nie mają rodziców? (2)

        Mają. To, że rodzice wolą przechlać kasę - to nie mój problem. Jeżeli dzieci rodziców nie mają - to są jednostki, które dbają o ich edukację i wyżywienie. Dość pasożytnictwa.

        • 10 5

        • Z całego serca ci życzę... (1)

          ...aby ci się w życiu wiodło i nie musiał nikogo prosić o pomoc.

          • 8 2

          • miałem problemy i wylazłem z nich

            Niestety widzę też, ilu ludzi siedzi na zasiłkach, przepija je, a dzieciaki chodzą samopas i kradną. Są oczywiście rodziny, w których rodzice są trwale niezdolni do pracy - i tu jest niestety poważny problem, ale programy dożywiania w szkołach istnieją.

            • 2 2

      • spadaj na drzewo Janusz. też możesz dzieci podokarmiać, zamiast marnować czas na głupie komenty.

        • 10 7

    • To najważniesza inwestycja trójmiasta!!! (2)

      Na to muszą być pieniądze. Nie po to emerytury po 67 żebyśmy nie mogli sobie wystawić licznika rowerów! A jutro czas na hulajnogi i rolki.
      Dalej!

      • 4 5

      • Owszem, w czym Ci to przeszkadza? (1)

        Każda forma ruchu warta jest poparcia.

        • 4 3

        • poprę każdą formę ruchu za milion na moje konto

          z twoich albo z waszych,
          nie mój problem
          tylko przelej miliona,
          mam jeszcze brata który chętnie poprze
          też za milion, no problem

          • 1 3

    • Ma, kladkę Witomino (3)

      Żeby jaśnie pan kierowca na światłach stać nie musiał

      • 23 23

      • Precz z pieszymi

        • 4 6

      • kladka (1)

        akurat jest tam dobrym rozwiązaniem, bo ulica to nie deptak.
        Można się przejść te 70m do kładki (skoro ma się siły chodzić parę godzin i blokować ruch moherostrajkami)

        • 22 21

        • ulica to także nie tor wyścigowy

          ulica nie musi być barierą dla ruchu pieszych, nawet, jeśli wzdłuż niej odbywa się ruch pojazdów (zauważ: nie tylko samochodów). Kładki są dobre nad autostradami, tworzenie pseudoautostrad w mieście nie sprzyja bezpieczeństwu osób wyjeżdżających z bocznych ulic swoimi samochodami ani też ruszającymi z parkingów przykrawężnikowych.

          • 15 8

  • Licznik psich g-wien byłby lepszy...

    Wiedziałbym jak chodzić po mieście...

    • 0 1

  • święte krowy (2)

    ... a rowerzyści mają swoje prawa i wcale nie jeżdżą tam gdzie są liczniki! Jadą tam gdzie im się podoba. Np. wzdłuż alei Zwycięstwa jest ścieżka, a jadą drugą stroną w większej ilości niż ścieżką. I co?
    Jadą jezdnią, a jest ścieżka, i co? Kto im coś zrobi?
    Jest to zabronione i karane mandatem, ale nikt tego nie widzi.
    A rowerzyści jak zawsze, jak święte krowy!
    Dlaczego nie muszą znać przepisów?

    • 2 6

    • to że nie muszą znać nie musi oznaczać, że ich nie znają

      Znajomość przepisów poparta posiadaniem prawa jazdy nie gwarantuje ich przestrzegania - ogląd stylu jazdy kierowców znakomicie potwierdza tę prostą tezę.

      • 2 0

    • co to jest ścieżka debilu od tego zacznijmy nie ma takiego pojęcia w prawie o ruchu drogowym i ta twoja ścieżka musi być drogą rowerową oznaczoną stosownie by wymagać od rowerzysty jazdy po niej a jeśli na taką aleję Zwycięstwa rowerzysta wjeżdżą z ulicy Harcerskiej a ma takie prawo to jak ma jechac debilu jak nie ulicą?Ma przefrunąć przez pasy zieleni i sąsiednią jezdnię?Ty nie znasz przepisów a się udzielasz po co?

      • 5 0

  • Xxx

    I oczywiscie za nasze pieniadze a nie z urzedu q.....

    • 1 3

  • Transport rowerowy (4)

    to bardzo ważna gałąź transportu miejskiego. Wiele osób w kraju nad Wisłą jeszcze pamięta czasy w których na rowerach jeździło się z braku laku, a konkretniej samochodu, potem jak tym już jeżdżącym maluchami ludziom przeszkadzali inni -"jeszcze" rowerzyści. Stąd w naszym społeczeństwie (w sporej części 50+ oraz ludzi o prowincjonalnym pochodzeniu -często robotniczo-chłopskim) tkwi wciąż błędne spojrzenie na rower i ludzi na nich się poruszających. Pomijając korzyści ekologiczno- społeczne chciałbym zauważyć, że im większy jest udział rowerzystów w ruchu miejskim, tym mniejsze są korki na drogach. Dlatego gorąco zachęcam do poruszania się w mieście na rowerze. Ja osobiście (mimo, że oczywiście samochód mam i to nie byle jaki) również śmigam dzień w dzień rowerem do SKM z Gdańska i ulicami Gdyni docieram pod sam Waterfront (w SKM rowery przewozi się za darmo).
    pozdrawiam wszystkich.

    • 21 6

    • zmyślasz, jest wręcz przeciwnie (1)

      ekologia w twoim wydaniu jest dla pedałów i nuworyszy,
      ty jesteś jednym z nich,
      naiwnym, zakompleksionym 'ąę' dorobkiewiczem.

      Rowery jako transport są dla frajerów.
      Co innego zwiedzanie lasów, rekreacja,
      wtedy mają logiczne uzasadnienie.
      Ty jesteś jak ten parobek co udaje pana
      i debatuje nad subtelnośćiami sztuki.

      • 1 7

      • To jest postawa pro spoleczna..

        Widzę ze tłumaczenie tobie takich rzeczy mija się z celem. Ale skoro już poruszyłes próbę przeprowadzenia psycho analizy to musze cie rozczarować. Mylisz się. Ty pewnie jesteś d*pkiem z którym nikt nawet nie chce gadać, wiec generalnie nie lubisz życia. I z twojej perspektywy nie dziwie ci się. W siadaj do swojego 20 latka i Jedź Jedź Jedź. ..

        • 2 0

    • Dokładnie ale ile można ? (1)

      Komuna "skończyła się " ćwierć wieku temu a Polacy wciąż nie mogą się nacieszyć swoim "paskiem" z autohandlu. Wciąż zdarzają się tacy którzy pytają co się tak poważnie w aucie popsuło że rowerem jadę do pracy :))
      A najlepszy był kiedyś mechanik gdy przyjechałem na warsztat rowerem zapytać się o ceny paru rzeczy do samochodu: "to musisz szybko wymienić bo jak piz... długo będziesz rowerem jeździł", ręce opadają

      • 13 4

      • Obydwaj dobrze prawicie...

        Mam super dwie fury ale i tak większość życia spędzam na rowerze i na butach.
        Nie podniecajcie sie tak blaszakami bo zapomnicie jak świeże powietrze smakuje...

        • 9 4

  • Po co? (7)

    Niech mi ktoś najzwyczajniej powie po co??
    Po co się wydaje publiczne pieniądze na fanaberie rajtuzowców??
    Czy nie ma domów dziecka?
    Czy nie brakuje przedszkoli?
    Czy nasza służba zdrowia nie kuleje (i to konkretnie)?

    Czy naprawdę nie ma na co wydawać pieniędzy...jakby nie patrzeć naszych?

    Komfort i wygoda cioty-pedalarza-rajtuzowca jest najważniejszy dzisiaj?

    • 18 21

    • Po to żebyś wiedział (5)

      Że wyjeżdżając swoją oktawią na ścieżkę nie patrząc w lewo i w prawo wiedział ile dzieci możesz zabić albo pozbawić rodzica

      • 19 6

      • Pezie... (4)

        Nie mam "oktawii".
        Nie wjeżdżam samochodem na ścieżki rowerowe więc ich nie blokuję.

        Rajtuzowcy notorycznie organizują spędy i blokują ruch uliczny.

        • 5 17

        • (2)

          Fakt, raz do roku to też jest notorycznie

          O zaletach ruchu (nie autem) nie chcę mi się rozpisywać, klasyczny użytkownik diesla nie zrozumie i tak

          • 13 4

          • czego nie rozumiesz z mechaniki? (1)

            nowe auta mają genialne silniki
            i równie genialne filtry.
            A prowadzą się wręcz fenomenalnie.
            Skóra, wykończenie, nagłośnienie, zawieszenie,
            ach........ piękności.

            • 0 6

            • Tak, szczególnie dpf-y które co drugi Janusz wciąż jeździ przedmuchiwać na Obwodową. To jest dopiero pomyślunek !!!

              • 4 0

        • A ja widziałem że wyjeżdżasz

          Odwijaną z drzewa corollą.

          • 8 1

    • Należy jeszcze zlikwidować Teatr Wybrzeże, zrezygnować ze sprzątania plaży, podświetlania Neptuna, wyłączyć sygnalizacje świetlne, darować sobie utrzymanie parków i tras w TPK i dla dzieci będą pieniądze.

      • 10 5

  • Kubuś działa?

    Czuję nosem jego inicjatywę! :)

    • 0 1

  • (1)

    Nie można porównywać Gdyni do Amsterdamu czy Kopenhagi ze względu na ukształtowanie terenu. Tamte miasta są położone na płaskim terenie bez przewyższeń. Gdynia to wzgórza morenowe gdzie ulokowane sa dzielnice mieszkalne oprócz częsci miasta w osi kolejki SKM i centrum miasta. Dojeżdzanie do pracy do centrum i powrót rowerem na Witomino, Karwiny to raczej hard core,
    szczególnie dla białych kołnierzyków. Moim zdaniem rowery w Gdyni pozostaną
    elementem rekreacji i wypoczynku i nie ma co zaklinać rzeczywistości.

    • 1 4

    • chyba że kupisz piatę z silnikiem elektrycznym na podjazd

      • 2 0

  • (5)

    Licznik to inicjatywa Gdańska.

    • 32 23

    • po co?

      Na co komu ten licznik? Będzie ładniej? Wycieczki będą przyjeżdżać żeby go obejżeć?😁

      • 1 2

    • Serio mówimy wszyscy? (2)

      Przecież to odwracanie uwagi od istotniejszych problemów.

      Dlaczego pensja minimalna to nie 50zl/h?
      Moze najpierw zadbajmy o PRIORYTETY...a POTEM organizujmy...
      ...igrzyska dla ludu.
      Serio.

      • 7 3

      • dlaczego taka niska pensja? (1)

        zapytaj pracodawce :)

        • 3 3

        • rząd jest odpowiedzialny za prawo i bezprawie pracy

          i tyle w temacie

          • 2 2

    • faktycznie

      pierwszy na swiecie

      • 13 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum