• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto uporządkuje zniszczone ścieżki leśne w Sopocie?

Mariusz Mostek
12 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Koleina powstała po przejeździe ciężkiego sprzętu w lesie. Koleina powstała po przejeździe ciężkiego sprzętu w lesie.

Możemy zastanawiać się, do czego właściwie służą leśne szlaki turystyczne. Czy przeznaczone są do turystyki i rekreacji, czy do umożliwienia przejazdu ciężkiego sprzętu w celu prowadzenia gospodarki leśnej? Wydaje się, że te dwie kwestie są trudne do pogodzenia. Konflikt między mieszkańcami oraz turystami a spółkami gospodarującymi lasem trwa. Jak obecnie wygląda stan ścieżek leśnych w Sopocie?


Czy leśne szlaki w Sopocie są w dobrym stanie?


Dziś objechałem rowerem trasę: Leśnik - Wielka Gwiazda - Mała Gwiazda - Reja -Gołębiewo - Wielka Gwiazda - do Sopockiej - długi Grunt - do Sopockiej - Bernardowo - Kamienny Potok - raportował nam kilka tygodni temu czytelnik Trojmiasto.pl. - Trasa jest przejezdna, bo było względnie sucho. Niestety wielkie nierówności po ciężkim sprzęcie na drogach nieutwardzonych znacznie utrudniają płynne przemieszczanie się. Po większym deszczu drogi są nieprzejezdne i trzeba kluczyć po krzakach. Nie są to wtedy trasy rodzinne i dla ludzi starszych, jeżdżących rekreacyjnie.
Trasy rowerowe niszczone są nie tylko od strony sanatorium Leśnik, ale także w rejonie Kamiennego Potoku przy rezerwacie Łęg nad Swelinią. Taką informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy również w kolejnym raporcie od czytelnika.

  • Droga Gołębiewo do Wielkiej Gwiazdy
  • Stan lasu po zniszczeniu nielegalnej "hopki" rowerowej
  • Wielka Gwiazda skrzyżowanie szlaków
  • Wielka Gwiazda

Co na to Nadleśnictwo?



- Należy zauważyć, że drogi leśne służą do wykonywania zabiegów gospodarczych w lesie - informuje rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk Łukasz Plonus. - Wykonawcy korzystają z maszyn, które pozwalają bezpiecznie wykonać prace. Z racji charakteru wykonywanych zabiegów muszą to być duże pojazdy. Zima bez mrozów sprawiła, że grunt jest bardzo rozmokły. Utrudnia to prowadzenie zabiegów gospodarczych i zdarza się, że uszkadzane są drogi leśne. Jednak po wykonaniu zabiegów i gdy pogoda pozwoli, drogi będące szlakami turystycznymi zostaną naprawione. Szlaki turystyczne są sprawdzane przynajmniej dwa razy w roku pod kątem bezpieczeństwa użytkowników lasu. Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ nasze lasy są często odwiedzane przez mieszkańców Trójmiasta.
Otrzymaliśmy również informację na temat likwidacji nielegalnych rowerowych "hopek". Miłośnicy ekstremalnych sportów, którzy tworzą tego typu konstrukcje, muszą liczyć się nie tylko z tym, że zostaną one usunięte, lecz także z ryzykiem otrzymania kary finansowej.

- Zgodnie z przepisami musimy likwidować nielegalne konstrukcje, które powstają na naszym terenie - mówi Łukasz Plonus. - Takimi strukturami są również nielegalne trasy rowerowe, zwane potocznie hopkami, które bez zgody powstają w lasach. Często są to duże budowle, znacznie ingerujące w środowisko naturalne. Przy okazji ich tworzenia dochodzi też do zaśmiecania lasu, kradzieży drewna, rozkopywania ziemi i  niszczenia runa leśnego czy roślinności chronionej. Sprawcy muszą liczyć się z wysokimi grzywnami oraz z tym, że sprawa może mieć swój finał w sądzie.

Zakaz wstępu do lasów do 11 kwietnia



Miłośnicy przyrody w obronie lasu



Otrzymaliśmy także opinię od Brunona Wołosza, prowadzącego fundację Fidelis Siluas, a także administratora popularnego fanpage'a Trójmiejskie Lasy Społeczny Sprzeciw Przeciw Złej Gospodarce.

- Szlaki turystyczne w TPK zostały wybudowane ponad 100 lat temu - mówi Brunon Wołosz. - Są to od wielu lat przede wszystkim cenne rekreacyjnie szlaki turystyczne, które leśnicy bezpowrotnie dewastują. Wszelkie inwestycje drogowe w TPK powodują kawałkowanie lasu przez ich szerokość. Używa się groźnego dla spacerowiczów i zwierząt ostrego tłucznia, także gruzu i śmieci. Kopie się niebezpieczne rowy do odwadniania. Raz zdewastowany szlak turystyczny nigdy nie wróci do dawnego stanu. Leśnicy próbują naprawiać powstałe głębokie koleiny, ryjąc spychaczem w rozjeżdżonym gruncie. Szybko i tanio. Liczy się oczywiście jednoznacznie i wyłącznie biznes, czego nie kryli leśnicy podczas konsultacji społecznych w 2015 roku.
Tłuczeń używany do naprawy szlaków, aby mógł po nich przejechać ciężki sprzęt. Tłuczeń używany do naprawy szlaków, aby mógł po nich przejechać ciężki sprzęt.

Otwarty problem



Sprawa związana z gospodarowaniem Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym wciąż rodzi problematyczne kwestie. Cały czas brakuje porozumienia pomiędzy mieszkańcami, którzy są przeciwko temu, w jakim stopniu Lasy Państwowe ingerują w trójmiejskie lasy, a gdańskim nadleśnictwem, które jako organizacja podlegająca pod spółkę państwową ma odgórnie określone pole manewru.

Opinie (107) 3 zablokowane

  • kto jest właścicielem państwowych lasów polskich

    Na niby (to znaczy - formalnie) społeczeństwo jest właścicielem polskich lasów. A naprawdę to zgraja kilkudziesięciu tysięcy ludzi rządzi nim i je eksploatuje - oraz niszczy je przyrodniczo. Ludzie ci zarabiają kilka razy więcej, niż średnia krajowa. Eksploatują powierzchnię leśną Polski jak pole buraków. Działają w ścisłej symbiozie z myśliwymi, którzy zapewniają im poparcie najpłytszych celebrytów z grona artystów, polityków i duchownych. Umieją, dzięki firmie Lasy Państwowe, wyciągać nawet unijne pieniądze na swoją propagandę, którą często widzimy w telewizji. Społeczeństwo ma mikre szanse wygrać z tak mocno ustawioną zgrają. Chyba trzeba zacząć od poskromienia myśliwych, żeby obywatele państwa odzyskali swoją własność.

    • 2 0

  • DObra, aktywiści rowerowi walczą z tym od lat i nic nie wywalczyli (3)

    Oficera Rowerowego w Gdańsku zdaje się odwołali, czy nawet zlikwidowali stanowisko? Czy może jest nadal? Jak jest, to tym gorzej, bo nikt nie słyszał o jego działaniach.
    No i nieśmiertelny Roger Jackowski. Co kolega zrobił w ostatnich latach w w/w temacie i jakie są sukcesy?
    Z tym pytaniem zwracam się do obydwu panów.

    • 11 1

    • (1)

      Rogerzyści serio usiłowali zrobić asfaltową, poszerzoną wyrębem do dziesięciu metrów, oświetloną drogę asfaltową przez rezerwat doliny Ewy, z Osowej do Oliwy, nawet wymyślili finansowanie, tylko Rada Oliwy ten pomysł wyśmiała i wyrzuciła do śmieci.

      Jak by się kto pytał czy check-and-balance demokracji działa.

      • 3 1

      • I słusznie, bo nie ma żadnej sensownej drogi rowerowej na Osowę.

        • 0 1

    • a co ma oficer rowerowy w Gdańsku do lasów które należą do lasów Państwowych i w dodatku sąsiadują z Sopotem, nie z Gdańskiem ?

      • 2 1

  • Korniki drukarze (1)

    Niebawem las zniknie i nie będzie problemu.
    Pisiory to korniki drukarze. Wytną las żeby drukować pieniążki.

    • 9 6

    • Las wycinają już regularnie ok. 10 lat. nie ma to nic wspólnego ani z PIS ani z kornikiem .

      • 0 0

  • najwięcej szkód w lesie wyrządzają (1)

    śmieciarze, pijacka patologia i rowerzyści.

    • 2 7

    • paradoksalnie ci właśnie najmniej...

      • 3 0

  • Całe trójmiejskie lasy to jeden wielki tartak. Niszczenie lasu przez LP jest przerażające i trwa od około 15 lat.

    Ścieżki praktycznie nie istnieją. Osowski las to taki mały wycinek tego procederu, który mam okazję obserwować. Rzecznik chyba boi się stracić pracę (dziwić się nie można to bardzo młody człowiek) bo opowiada bajki dla grzecznych dzieci o naprawianiu ścieżek. Nigdy się z tym nie spotkałem, a bywam w lesie prawie codziennie. Przez tyle lat przyroda sama stara się naprawić to co niszczą służby leśne. Wzruszające są słowa rzecznika, że ważni są dla nich turyści... doprawdy wzruszające i śmieszne.

    • 6 1

  • Pod myiwska przy pkm (2)

    Tez las tez nielegalne wykopki dla pseudo rowerzystow. I nikt z tym nic nie robi. A las miejski dulski.

    • 3 14

    • (1)

      Zajmij się swoim życiem i tam szukaj problemów bo widac, że są.

      • 6 1

      • to niedotrenoway bot

        • 0 0

  • Ten problem nie dotyczy tylko Sopotu, w Gdyni jest to samo

    Biegam, raczej biegałam, codziennie w lesie na Pustkach Cisowskich w Gdyni, tam też wielkie maszyny i samochody rozjechały wszystkie bardziej uczęszczane drogi, jest jakaś makabra. Las stał się dostosowany do potrzeb wycinki, reszta się nie liczy. Kiedyś leśnicy dbali o las, teraz pozostawiają po wycince rozorane drogi, dziesiątki, nawet setki porozrzucanych gałęzi, nikogo nie obchodzi sprzątanie po sobie, doprowadzenie lasu do stanu w jakim go zastali...

    • 7 1

  • Tak jest nie tylko w Sopocie (3)

    i nie od wczoraj. Na TPK po prostu trzeba postawić już krzyżyk. Drogi są dewastowane, te, które nadają się im na wywóz drewna - utwardzane . Pomiędzy drzewami zostaje (po tych ściętych) sporo śmieci, których nikt nie ogarnia (nie sa to naturalne pojedyncze gałęzie które spadają, a reszta z cięcia).

    • 63 5

    • To prawda, na Jasieniu rozjechane wszystko przez jeżdżących quadami, koleiny takie, że ani na piszo ani rowerem nie da się przejechać... już pomijam, że jadą sobie na legalu ulicą tymi jeździkami bez tablic :/

      • 0 0

    • Z takim podejściem, to może sam na sobie postaw krzyżyk i na wszystkim od razu.

      • 0 3

    • oddac deweloperom oni zagospodaruja

      • 3 4

  • A może nauczyciele? (3)

    Niech w bezpiecznych odstępach porządkują drogi. I tak nic w domu nie robią a ich zapał można tak spożytkować

    • 21 73

    • (1)

      A moze Ty weż sie do roboty , madralo kanapowa?

      • 13 2

      • A co sie dziwić ?

        Przeciez to Kaszubka.

        • 0 0

    • Widać, że łapałaś same dwóje wszkole. Twoja niechęć do nauczycieli jest przerażająca.

      • 16 2

  • GR3miasto

    No to teraz firma GR3miasto powinna złożyć wniosek o dofinansowanie, bo zniszczono miejsce i środki pracy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum