• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koszwały. Czołowe potrącenie rowerzystki

Joanna Skutkiewicz
27 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Poszkodowana z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana do szpitala. Poszkodowana z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana do szpitala.

Do czołowego potrącenia rowerzystki doszło dziś na drodze równoległej do S7 na wysokości Koszwał. Trenująca na Żuławach kobieta z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana do szpitala helikopterem. To nie pierwszy tegoroczny wypadek tego typu na polskich drogach. W środowisku rowerowym pojawia się coraz więcej głosów na temat wyjątkowo nieszczęśliwego roku.



Prawidłowo jadąca rowerzystka została czołowo potrącona przez kierowcę wyprzedzającego "na trzeciego", na podwójnej ciągłej, na wzniesieniu. 43-latka, amatorsko uprawiająca triathlon, z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana helikopterem do szpitala.

Poszkodowana z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana do szpitala. Poszkodowana z podejrzeniem poważnego urazu głowy została zabrana do szpitala.

- Szczęście w nieszczęściu, wszystko dobrze się kończy, bo wysoka sprawność pozwoliła jej wyjść z tego bez groźnego dla życia urazu - zaznacza Jakub Czaja, trener zawodniczki. - Ile jeszcze takich akcji potrzeba, by kierowcy zrozumieli, że też jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego...
Jak podkreśla Czaja, droga obok S7 na Żuławach jest bardzo często uczęszczana przez trenujących rowerzystów.

Kobieta szczęśliwie została już wypisana ze szpitala. Nie odniosła obrażeń zagrażających jej życiu. W tym roku w polskim środowisku rowerowym słychać o niepokojąco dużej liczbie wypadków z samochodami, również ze skutkiem śmiertelnym. Jest to również kolejny wypadek w tym roku, w którym prawidłowo jadący rowerzysta zostaje czołowo potrącony przez nieprawidłowo wyprzedzającego kierowcę auta.

Opinie (379) ponad 20 zablokowanych

  • Powinno być usiłowanie zabójstwa (10)

    • 141 31

    • (3)

      Po pierwsze to powinny być ustalone dokładny przebieg i przyczynyna zdarzenia przed jakimkolwiek oskarżeniem, póki co mamy tylko krótką notkę na portalu internetowym która wcale nie musi być zgodna z prawdą - po prostu ktoś podał plotę o wyprzedzaniu na trzeciego i tak napisali, a może się okazać że rowerzysta wcale nie bez win my bo na przykład zapomniał odpalić świateł i był niewidoczny. Mogło być tysiąc różnych przyczyn które doprowadziły do zdarzenia, a gwarantuję że żadną z tych przyczyn nie będzie celowe spowodowanie wypadku przez kierowcę samochodu. Na tym polegają wypadki.

      • 2 3

      • Oczywiście... (2)

        takich przykładów możesz wymyślić wiele... przekonasz wszystkich na portalu, że to była plotka. Każdy Ci uwierzy, przecież to ona zaskoczyła kierowcę jadącego po prawie pustej drodze przepisowo, chcąc mu zbić szybkę od kierunkowskazu swoim całkiem nowym rowerkiem treningowym za 15 kawałków (z oświetleniem), bo jej się nagle żyć odechciało. Do tego powinieneś dodać, że nie znała przepisów, ćwicząc pływanie, bieganie, śmiganie rowerem - nie miałaby czasu na ich zgłębienie... Pytanie, czy jadąc po drodze rowerem masz zaufanie do wszystkich kierowców, że oni szanują Twoje życie? O tym jest ten artykuł i ta dyskusja.

        • 3 3

        • (1)

          Aha, czyli z góry zakładasz że chciał zabić z premedytacją, musisz być rewelacyjnym człowiekiem. Ale wystarczy trochę pojeździć żeby zobaczyć jak się zachowują rowerzyści i gdzie mają prawo drogowe. Ja miałem wypadek z rowerzystą parę lat temu, do dzisiaj nie zobaczyłem hajsu za naprawę samochodu, musiałem z własnej kieszeni pokryć, pomimo że cudowne dziecko dwóch pedałów swoim bezmyślnym przejeżdżaniem przez przejście dla pieszych spowodowało ten wypadek.

          • 2 4

          • Raczej nie udało Ci się odczytać intencji...

            • 0 0

    • tak powinno być, ale żyjemy w chorym kraju (5)

      będzie jedynie odszkodowanie. Samo to kółko tylne, to tak z 3000 zł. Rowerek też dobry. Na 100% tylny trójkąt jest wywalony i rama na 100% jest do wywalenia. Bałbym się na niej jechać więcej niż 15/h. Nie wiem jaki model roweru, ale nawet jakby to było alu, to jakiekolwiek skoszenie = rower na złom.
      TREK daje jakąś gwarancję na ramy, kiedyś nawet był jakiś program wymiany również po wypadku chyba, ale nie pamiętam.

      • 2 1

      • Rama... (4)

        też kompozytowa.

        • 1 1

        • (3)

          ja bym się domagał nowej ramy z ubezp. sprawcy.

          • 0 0

          • (2)

            samej ramy?!

            toż to "całkowita utrata pojazdu", cały rower trzeba odkupić

            • 4 1

            • Nie, nie samej ramy, ale dodatkowo poza tym co widać. Z tą szkodą całkowitą, to nie jest tak do końca, zależy jak ubezpieczalnia do tego podejdzie. Mostek można odzyskać, przednie koło, kierownica nie wiadomo, osprzęt prawie cały. Czy siodło dostało nie wiem. Do tego koszty prac itd., co zamknie się praktycznie w nowym rowerze.
              Dodatkowo należy walczyć o odszkodowanie za pewnie odzież, szkody fizyczne i psychiczne.

              • 1 0

            • Cały...

              to pewnie z 15 000. Wygląda, że był to Checkpoint sl5 od Treka...

              • 3 0

  • Sobieskiego (17)

    Paniusia ze sluchawkami na rowerku holenderskim a za nia... sznur aut autobus itp. Po co jechac rownoleglym chodnikiem?

    • 8 17

    • (13)

      Bo jazda po chodniku jest zabroniona (z pominięciem wyjątków jak jazda z dzieckiem, przy złych warunkach atmosferycznych, itd). Proponuję najpierw poznać prawo drogowe, zamiast pisać taki bzdury.

      • 15 2

      • (12)

        Na tamowanie ruchu też są paragrafy (Art. 90. KW), powinna zjechać, przepuścić auta które się uzbierały i dopiero pojechać dalej.

        • 3 12

        • (11)

          ale rower nie tamuje d**ilu ruchu bo jest pojazdem napędzanym siłą mięśni kretynie zaorałeś się bydlaku jakże mi przykro

          • 4 3

          • (10)

            Spokojnie już spokojnie, bo ci żyłka pęknie rowerzysto. :) Nie potrafisz jak człowiek dyskutować bez obrażania innych to lepiej nic nie pisz. Ot obraz rowerzystów, a potem płacz i frustracja że ich nikt nie lubi. A poza tym jak najbardziej utrudnia ruch i to że jest napędzany siłą mięśni nic nie zmienia, w takiej sytuacji ma obowiązek umożliwić ominięcie/wyprzedzenie innym uczestnikom ruchu i tyle, podobnie jak każdy inny pojazd wolnobieżny, nie ma się o co spinać.

            • 2 4

            • (9)

              nie potrafię rozmawiać z i**otami co to znaczy utrudnianie ruchu serio pytam?Czy ulice w mieście mają ustaloną prędkość minimalną głupku?O czym ty mówisz?Na chodnikach w mieście gdzie są niskie limity prędkości rowerem poruszac się nie wolno poza kilkoma wyjątkami dotyczącymi pogody i co kogo obchodzi to twoje tamowanie ruchu?Ktoś ma się narażać na mandat bo jakas pi ...deczka w samochodzie nie umie wyprzedzać nigdzie nie ma już przepisów o jakimś umożliwianiu czegokolwiek zatrzymałes się ty biedny kretynie 20 lat temu w orientacji w przepisach rower nie jest kretynie pojazdem wolnobieżnym po raz kolejny widac że nie znasz żadnych podstaw prawnych i teraz powiedz jak z czymś tak głupim jak ty normalnie rozmawiać?Ty szczujesz frajerze szczujesz na kogoś kto jedzie zgodnie z aktualnym stanem prawnym i usiłujesz mu wmawiac że ma jechac rowami jak za głębokiej komuny

              • 2 3

              • (8)

                Oh, ale szczypie - chyba źle dobrane siodełko. :) Nie ma co się kłócić z faktami, proszę się zapoznać z ustawą prawo o ruchu drogowym, a w szczególności art. 19.2, punkt 1) kierujący pojazdem jest zobowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym. Więc rowerzysta jadący 20kmh w miejscu gdzie limit jest 50kmh a układ drogowy uniemożliwia bezpieczne wyprzedzanie utrudnia jazdę każdemu innemu, nie ma o czym dyskutować, za to są normalnie mamdaty. Mam nadzieję że teraz już wiesz jak się definiuje utrudnianie ruchu w literze prawa. To jest jeden z głównych problemów z rowerzystami, trzeba im tłumaczyć i pokazywać każdy jeden przepis, bo wydaje im się że nie muszą znać prawa, wszystko wiedzą sami z siebie. I żeby było jasne, ja nikomu nie mówię że ma bezwzględnie jeździć po chodniku, ale powinien oglądać się za siebie i w razie możliwości przepuścić innych uczestników i dopiero pojechać dalej, tak jak pisałem wcześniej, ale chyba nie chciałeś zrozumieć co pisałem, może tym razem dotrze.

                • 2 3

              • I niestety głąbie nie rozumiesz (5)

                jeżeli dany pojazd ma ograniczenie prędkości przewidziane prawem (pojazdy wolnobieżne V=25km/h, motorowery V=45km/h) albo nie może osiągać pewnych prędkości - to nie jest to utrudnianie jazdy. To jest ten problem z kierowcami, że wszędzie chcą jechać 70km/h plus

                • 2 2

              • (4)

                Widzę że kultury to jednak nie idzie nauczyć. Podziel się proszę aktem prawnym mówiącym, że jeśli pojazd nie osiąga jakiejś prędkości to nie utrudnia ruchu. Nie ma takiego, to są twoje wymysły. :* Chciałbym to zobaczyć jak z policją dyskutujesz, to by była komedia dopiero. XD

                • 2 1

              • (3)

                bo nie utrudnia d**ilu samochodem po mieście możesz jechac 40 na 50 i 35 na 70 i nie jest to tamowanie ruchu jeśli jedziesz prawym pasem tyle możesz jechać mam prośbę stary ucisz się naprawdę twojego jadu i głupawej paplaniny nie trzeba wiem kretynie że cię to boli że samochodowa szmata znowu prawie kogoś zabiła i próbujesz zwalać winę na kobietę która ma szczęście że żyje tak baranie ja juz widzę jak rowerzysta palancie się tłumaczy dlaczego porusza się 25 a nie 50 na godzinę nie ma chyba takiego przygłupa w policji który by takiego tłumaczenia wymagał

                • 1 3

              • (2)

                Oczywiście że nie możesz tak jechać, jeśli nie ma ku temu powodów, na przykład korka, opadów atmosferycznych, śniegu, jest to utrudnianie ruchu innym pojazdom i jest to karalne. Idź na kurs na prawko albo na najbliższą komendę policji to ci uświadomią. Poza tym o jakim "moim jadzie" piszesz kolego, to ty tutaj w każdej swojej wypowiedzi próbujesz mnie obrazić i rzucasz niecenzuralne słowa, ja jestem wychowany i tylko spokojnie próbuję wytłumaczyć z nadzieją, że jednak przemyślisz. :) I jeszcze raz napiszę, rowerzysta może sobie nawet 5 na godzinę jechać, ale jak sytuacja tego wymaga to ma umożliwić wyprzedzanie, aby nie utrudniać ruchu, tylko tyle. Jak ma odrobinę oleju w głowie to tak zrobi i żadnego mandatu od nikogo nie dostanie. :) Ja rowerem jeżdżę tylko na szosach poza miastem, ale jak słyszę że z tyłu nadjeżdża ciężarówka to zawsze zjadę na pobocze, jak jadę samochodem zimą i chce jechać wolno bo czuję że tego wymaga sytuacja a za mną pojawia się kierowca który uznaje wyższą prędkość za bezpieczną to też zjeżdżam jak tylko znajdę dogodne miejsce. Po prostu trzeba być wychowanym i umieć żyć w społeczeństwie, a nie utrudniać sobie na każdym kroku "bo moja racja jest najmojsza". :)

                • 2 1

              • (1)

                ale rower jest pojazdem wolniejszym od samochodu i twoje gadki tego nie zmienią zamknij się już facet bo jesteś śmieszny i żałosny jednocześnie uważasz się za jakiś autorytet bo co stulejarzu przeczytałeś formułkę w kodeksie której nawet nie potrafisz ze zrozumieniem przeczytać i uparcie sapiesz te bzdury robiąc z siebie i**otę obowiązek zjazdu do rowu żeby wariactwo drogowe mogło sobie zapiep**ać był w ustawie za komuny i w latach 90 od długiego czasu nie ma już takich zapisów i skończ te gadki nudne uskuteczniać trzeba być wyjątkową p..dą drogową żeby nie potrafić wyprzedzić roweru na miejskiej ulicy

                • 1 2

              • No jest wolniejszy, dlatego ma obowiazek jechac tak, zeby nie utrudniac ruchu innym uczestnikom. I zapisy o tym caly czas sa, przytoczylem wczesniej, mozesz sobie sprawdzic w naaktualniejszych ustawach. Z reszta, ty sie tak ciskasz bo wiesz ze mam racje i wstyd ci przed soba przyznac sie do bledu, stad ta frustracja. :) Juz ja widze jak ty potrafisz wyprzedzac rower w ruchu miejskim - chcialbys spychac tych jadacych z naprzeciwka na chodnik, czy jak sobie to wyobrazasz? :D Z twoich wypowiedzi jednoznacznie wynika ze nawet uprawnien do kierowania nie masz i zupelnie nie wiesz jak wyglada ruch miejski. :D

                • 1 1

              • (1)

                powiem krótko imbecylu nie masz pojęcia o czym mówisz chciałes palancie zostac i**otą i udało ci się pięknie pokaz mi ulicę gdzie niemozliwe jest wyprzedzenie roweru ty kretynie patentowany jeżeli ktoś nie potrafi kierowac pojazdem to po co wsiada za kierownicę?Co mi po twoich gadkach jeżeli tego się w ogóle nie odnosi do takich pojazdów jak rowery?

                • 0 3

              • xD Ale ty masz chłopie ciśnienie. Na większości miejskich wąskich ulic niemożliwe jest wyprzedzenie roweru jak jest ruch w obie strony (a już zwłaszcza autobusem, który jest długi i nie ma depnięcia jak ferrari), a w dużych miastach w ciągu dnia taki jest przez większość czasu. Ty lepiej pokaż przepisy na poparcie swoich tez zamiast się tak ciskać. Buziaczki, mimo wszystko trzymam kciuki żeby ci się polepszyło w przyszłości. :*

                • 2 1

    • Bo jest zakaz

      • 2 1

    • jazda rowerem po chodniku jest zagrożona mandatem (1)

      budowa dróg rowerowych kosztem chodnika nie powinna skutkować zakazem poruszania się rowerem szosowym po jezdni.

      • 13 2

      • w ogóle pasek na chodniku to nie jest żadna infrastruktura rowerowa

        od tego należałoby zacząć. To w cha**ki sposob pozbywania sie rowerzystow z jezdni.

        • 6 0

  • Koszwały jak Przejazdowa to trasa S7 (1)

    Na tej trasie rowerzyści to święte krowy, które zamiast jechać szerokim poboczem jadą we dwóch lub trzech środkiem ulicy i mało tego na rondzie w Przejazdowe gdzie jest trasa rowerowa to oni i tak jadą ulicą. Jak sama nazwa trasy mówi " S" szybkiego ruchu, sami rowerzyści proszą się o nieszczęście.

    • 1 2

    • haha co ty powiesz zwykła droga to nie S7 skończ pierniczyć bzdury

      • 2 1

  • (3)

    Blachosmorodziarze myślą że im wszystko wolno bo myśli że jak jedzie samochodem to mu wszystko wolno. Reszta ma mu zrobić wypad bo autem król jedzie. Dość bandytyzmu na drogach. Czas przywrócić talony i przydziały na samochody

    • 80 106

    • Tia

      al.Zwyciestwa Gdynia pon pan rowerowiec postanowil mimo biegnącej obok ścieżki jechać ulica bo przecież on może.Polwysep tam to juz jest hardcore cale rodziny na ulicach z dziećmi mimo ze ścieżka przy samej ulicy.Nawet jakiegoś debiut na obwodnicy widzialem

      • 0 1

    • (1)

      Niektórzy kierowcy są tak prymitywni, że inne samochody też z drogi zganiają siedząc na zderzakach. Potem wielce zdziwiony że nie wyhamował.

      • 14 3

      • Bekę z tego mam, jak mnie taki wyprzedzi i często to groźne spojrzenie, że nie jadę ile on chce. Grubo zryte berty niektórzy mają.

        • 3 0

  • ładny checkpoint (1)

    .

    • 2 2

    • Był

      • 1 0

  • (5)

    Poważy uraz, a szybko wypisana... Btw "czołowe uderzenie", a ewidentnie uszkodzone tylne koło.. Przód nietknięty..?

    • 17 13

    • (1)

      Hamulec też, prawdopodobnie rama jest nie do uratowania. Na 100 tylny trójkąt jest spękany jeżeli karbon lub skrzywiony przy alu. Rama do wymiany moim zdaniem, kierownica pewnie też. Szkody na parę tysięcy.

      • 0 0

      • Trek Checkpoint SL5

        kompozytowy rower był... Mam nadzieję, że rowerzystka wyjdzie z tego cało.

        • 1 0

    • Dziwne? (1)

      Może dla ciebie bo dla kogoś z IQ w normie oczywiste. Próbowała uciec w prawo, ale nie do końca zdążyła i to cała tajemnica.

      • 6 2

      • to pod prąd jechała , lewą stroną

        • 2 7

    • Pewnie uciekła na pobocze i w tył dostała... inaczej tak szybko by nie wyszła... no ale to nie zmienia d**ilizmu kierowcy

      • 12 2

  • Opinia wyróżniona

    Tym razem skończyło się dobrze... (4)

    Jeśli traumę potrącenia przez auto, akcję ratunkową i szpital można tak nazwać, ale co jeśli... ? Sfajdane życie własne, rodziny, innych ludzi, zszargane sumienie i poczucie winy. Za cenę bycia kilka sekund szybciej w punkcie B? O braku poszanowania dla rowerzystów nawet nie wspomnę, bo to w ogóle plaga...

    • 146 12

    • A wystarczyło.... (3)

      ... jechać ścieżka rowerową!!!

      • 4 53

      • nie masz racji Remku

        W Koszwałach nie ma wydzielonej infrastruktury rowerowej. Po drodze publicznej mogą poruszać się rowerzyści. Jazda po ciągach pieszo-rowerowych też nie sprawia, że kierowcy nagle widzą rowerzystów. Włączając się do ruchu zatrzymują się właśnie na drodze dla rowerów, bo przecież żaden nadjeżdżający rowerzysta nie odważy się wjechać w jego "drogocenny" samochód. Mają to wielokrotnie sprawdzone i najwyraźniej niektórym sprawia szczególną przyjemność.

        • 3 0

      • Rowerzysta zawsze ma prawo pojawić się na jezdni. Tak samo ma prawo jechać obok rowerowej infrastruktury

        Przepisy wyraźnie mówią, że taki obowiązek powstaje wyłącznie w stosunku do drogi rowerowej i pasa dla rowerów. Ponadto nawet w przypadku powyższej infrastruktury wyraźnie zamieszczony jest warunek "jeśli" prowadzi w kierunku w którym zmierza rowerzysta lub zamierza skręcić.
        Kierunek jazdy i ruchu jest uregulowany i oznacza "prawą stronę".
        Jestem kierowcą, jeżdżę na rowerze i wielokrotnie byłem atakowany z powodu jak najbardziej prawidłowego korzystania z drogi.

        • 9 0

      • Kret..

        • 14 4

  • Opinia wyróżniona

    To nie jest problem tylko rowerzystów! (5)

    Wyprzedzający na "trzeciego" są tak samo zmorą innych kierowców jadących prawidłowo. Powinny być za takie wykroczenia zdecydowanie wyższe i bardziej dotkliwe kary.

    • 285 1

    • Tytuł wprowadza w błąd (1)

      Przy czołowym uderzeniu przednie koło roweru zostało by wbite w miejsce tylnego. A na zdjęciu widać musnięcie lewego tyłu na rowerze... Dziennikarze od Boga...

      • 1 5

      • Sprawdź to...

        najlepiej sama.

        • 2 0

    • Rowerzyści przestańcie ubierać się na czarno (1)

      Myślicie, że jak świeci słońce, to was widać? Nie widać. Zwłaszcza w leśnym odcinku drogi, kontrast jest taki, że zlewacie się w zacienionych miejscach z tłem i widać was dopiero w ostatnim momencie.

      • 2 4

      • Jedź wolniej

        Przeważnie nie o to chodzi, że rowerzyści są niewidoczni, tylko o to, że są niezauważani. Tu nie było lasu, ani nic nie wiemy w jakim kolorze trykotu jechała, może tym razem to nie miało żadnego związku z przyczyną opisanego wypadku?

        • 4 0

    • Tyle, że na rowerze jest to o wiele bardziej ryzykowne.

      Miałem takie zdarzenia w samochodzie, gdzie kończyłem na poboczu, ale częściej mi się zdarzało na rowerze pomimo relatywnie mniejszego przebiegu.
      Jednak w przypadku roweru kierowcy najzwyczajniej wymuszają licząc się z tym najwyraźniej, że jeżeli rowerzysta nie zjedzie z jezdni, może zginąć.
      I proszę nie piszcie, że tak nie jest.

      • 4 1

  • kierowca (2)

    proponuje wpuścić rowery na autostrady niech sobie ćwiczą , nikt o zdrowych zmysłach nie jeżdzi rowerem po takich ulicach

    • 2 10

    • Pan...

      o zdrowych zmysłach zapewne wyprzedzał na wzniesieniu, przy podwójnej ciągłej namalowanej wzdłuż osi jezdni, do tego walił autem prosto na zwarcie z rowerzystką, którą helikopterem zabrali do szpitala. Namiastka rozmu to za mało, żeby diagnozy były trafione, a proponowane rozwiązania fortunne.

      • 1 0

    • to droga do zjazdu na pola

      pozostałość po budowie ekspresówki

      • 1 0

  • Jeśli obok jest ścieżka rowerowa (9)

    to w takiej sytuacji rowerzysta na drodze jedzie na swoją odpowiedzialność.

    • 6 12

    • @mm

      Jeśli to było w Koszwałach... to pokaż mi gdzie jest tam "ścieżka". Lepiej ogarnij, że po drogach publicznych mogą i poruszają się nie tylko samochody.

      • 1 0

    • a gdzie na szosach za miastem widziałeś ścieżki rowerowe? (4)

      • 3 2

      • (1)

        Ostatnio jechałem rowerem z Gdańska do Bydgoszczy. Odcinków łączących miasteczka lub wsie, gdzie przy szosie były ścieżki rowerowe było mnóstwo. Popatrz na Półwysep Helski - ścieżka rowerowa biegnie przez większość trasy przy szosie. Tak samo z Władysławowa do Jastrzębiej Góry

        • 1 4

        • proszę cię człowieku to g..wno na połwyspie już od dawna wzbudza uśmiech politowania na tej ledwo przejezdnej pseudościeżce w zasadzie zwykłym chodniku z kostki bauma można się w paru miejscach zabić w tak katastrofalnym stanie się to znajduje odcinek do samego Helu w lesie pomijam milczeniem nie wiem jaki czub wpadł na pomysł jazdy po szutrze

          • 2 0

      • a gdzie na szosach za miastem widziałeś ścieżki rowerowe? (1) (1)

        na szosach nie widziałem DDR ale już wzdłuż to tak.

        • 1 1

        • w polsce nie buduje się ddr

          • 3 0

    • A na kogo innego odpowiedzialność można jechać?

      I czy to znaczy, że kierowca, który go potrącił łamiąc przepisy jest niewinny?

      • 4 0

    • co to jest "ścieżka rowerowa" i gdzie znajdę w przepisach jej definicje

      no właśnie. nie ma czegoś takiego

      • 5 0

    • masz napisane jak wół że rowerzystka jechała poprawnie

      czego jeszcze nie rozumiesz? po co wymyslasz swoje teorie skoro wszystko jest napisane?

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum