• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrapas rowerowy zajęty na parking. Sypią się mandaty

Michał Sielski
30 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Znaków namalowanych na jezdni nie widać, ale pionowy zakaz nie jest zasłonięty. Znaków namalowanych na jezdni nie widać, ale pionowy zakaz nie jest zasłonięty.

Kontrapas rowerowy na ul. Starowiejskiej w Gdyni jest permanentnie zastawiany przez samochody. Straż miejska na początku pouczała, ale teraz sypią się mandaty. Przypominamy, by nie jeździć "na pamięć" i zwracać uwagę na znaki.



Czy zimą kierowcy powinni mieć możliwość parkowania na drogach rowerowych?

Kontrapas rowerowy na ul. Starowiejskiej w Śródmieściu Gdyni wyznaczony został jesienią ubiegłego roku. Znajduje się na odcinku od skrzyżowania z ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdyni do Placu Wysiedlonych Gdynian zobacz na mapie Gdyni. Na kostce wyznaczona została droga i strzałki pokazują kierunek ruchu, a dodatkowe znaki przypominają kierowcom, że nie można tu parkować.

Nie każdy je jednak zauważa. A właściwie widzą je nieliczni, bo kontrapas jest permanentnie zastawiony samochodami. Początkowo patrolujący ten rejon strażnicy miejscy upominali kierowców, niektórym musieli nawet tłumaczyć dlaczego na drodze rowerowej parkować nie wolno.

Skoro nie poskutkowało, zaczęli wystawiać mandaty. Tym bardziej, że niektórzy stawali tam ponownie, nawet po pouczeniu. Być może myśleli, że "tym razem się uda" lub po prostu otwarcie lekceważyli prawo. Efekt jest taki, że za swoje czyny będą musieli odpowiedzieć, a konkretnie zapłacić - zazwyczaj 100 zł.

Inna sprawa, że zimą ta droga rowerowa jest praktycznie nieuczęszczana. Nie tylko ta, na większości z nich widok rowerzysty to rzadkość.

- Oczywiście, że zimą wielkiego ruchu nie ma, ale to nie jest powód, by go uniemożliwiać - podkreśla zniesmaczony zachowaniem kierowców Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. dróg rowerowych.

Straż miejska zapowiada, że patrole będą pojawiały się tam nawet kilka razy dziennie. Podobnie było na Skwerze Kościuszki zobacz na mapie Gdyni, gdy wprowadzono zakaz parkowania na deptaku dla pieszych. Regularne wizyty funkcjonariuszy sprawiły, że teraz łamanie zakazu jest rzadkością.

Jeśli kontrapas się sprawdzi - jako droga rowerowa, a nie parking - powstać mają kolejne. Planowane jest m.in. umożliwienie rowerzystom jadącym ze Wzgórza św. Maksymiliana swobodnego i jak najszybszego dojazdu na pl. Konstytucji ulicami: Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdyni, 3 Maja zobacz na mapie Gdyni oraz Starowiejską zobacz na mapie Gdyni. W Gdańsku jest już 12 km kontrapasów rowerowych, które powstają od 2009 roku. Rowerzyści mogą jeździć "pod prąd" także w Sopocie.

Opinie (364) 5 zablokowanych

  • to przerażające,że w imie tzw poprawności politycznej (1)

    rowerzystów uważa się za święte krowy!!!!!!
    zajęli ulice,zajęli chodniki itd....
    niedługo trzeba będzie się pytać szlachtę rowerzystów czy można w ogóle gdzieś się poruszać....
    zastanówcie się ludzie w jakim to zmierza kierunku....

    • 5 6

    • jak na razie to chodniki zajmują samochody

      • 1 0

  • W tym podłym kraju zamiast walczyć z przyczynami zbija się kasę na skutkach. (1)

    Dlaczego nie buduje się więcej parkingów? Gdzie ludzie mają parkować? Co to za kraj w którym budżet opiera się nie na przemyśle ale na dochodach z fotoradarów oraz innych mandatach Paranoja! Nędza. Tysiące ludzi umierających , którzy nie zmieścili się w co raz mniejszych "przydziałach na leczenie " , bezrobocie ponad 3miliony w kraju i tyleż pracujących za granicą , spadek urodzin gdyż dziecko teraz nie ma za co utrzymać , reszta majątku narodowego sprzedana. Jednym słowem totalne dziadostwo . Trzeba było mieć wyjątkowego pecha, aby urodzić się w tym parszywym kraju.

    • 9 6

    • tabletki odstawiłeś?

      kup sobie lustro i nie pisz o parszywym kraju, bo chyba innych nie znasz

      • 1 0

  • Bzdurny kontrpas (1)

    Tak się składa, że widzę ten bzdurny kontrpas na Starowiejskiej z okna mojego mieszkania i proszę wierzyć, ale od początku jego powstania nie zauważyłem aby
    jakikolwiek rower się po nim poruszał. Po co więc wydano pieniądze??? Odpowiedź nasuwa się sama jak się czyta o mandatach nakładanych przez Stażników Miejskich tylko za co??????????????
    Zresztą rowerzyści i tak wolą jechać chodnikiem a nie po bruku i w dodatku mają jeszcze pretensje, że piesi nie schodzą im z drogi.
    Bzdurny pomysł w śródmieściu, gdzie jak pisało już wielu o miejsce parkingowe w dodatku płatne jest bardzo ciężko.

    • 12 4

    • jak nie widziałeś rowerzysty, to dlaczego piszesz o jeżdżących po chodniku?

      niespójny ten twój przekaz, niespójny

      • 1 0

  • a na Pohulance w gdańsku kierowcy wciąż bezkarnie (3)

    stawiają samochody na przejściu dla pieszych.Na słupie wisi znak ,ale nikt tego nie honoruje.Nie ma jak przejść . Straż to nie interesuje.Zajęci są wyłącznie zakładaniem blokad kilkanaście metrów od tego przejścia.

    • 5 0

    • zanim zaczną karać (1)

      powinni zrobić jakis parking dla odwiedzających w szpitalu

      • 1 3

      • parking jest

        tylko zajęty przez parkujących pracowników szpitala i osoby odwiedzające chorych

        • 0 0

    • Gdańsk oczywiście miał być z dużej litery

      • 0 0

  • droda rowerowa w Gdyni (1)

    Jestem b.ciekawa kto ma tak szalone pomysły na drogi rowerowe -kontrapasy w Centrum Gdyni gdzie jest ciągły brak miejsc parkingowych nawet dla mieszkańców.Kasa tu liczy się wyłącznie kasa a nie ludzie.Kontrapas na Starowiejskiej to już w ogóle porażka po 1wsze brak miejsc parkingowych po2gie połowa tego pasa to praktycznie zahacza o zatoczki parkingowe z których wystają auta.Nawet dostawcy nie mają gdzie aut postawić lub kurierzy-najgorszy pomysł o jakim słyszałam i jaki widziałam.Ja daję medal za antytalent projektowy -choć zarobek miastu przynosi.

    • 9 3

    • Aniu - tabletki odstawiłaś?

      • 0 0

  • (29)

    Podsumowując. Powstała roszczeniowa sekta obcisłogacich którym trzeba za darmo budować drogi rowerowe kosztem jezdni, chodników, generalnie kosztem innych użytkowników dróg. W zamian otrzymujemy folklor w postaci czerwonogębych, spoconych cudownych "dzieci dwóch pedałów" którzy nie zważają na wytyczone drogi rowerowe ale jeżdżą po ulicach, chodnikach, przejściach dla pieszych na czerwonym świetle w zależności jak im wygodniej.

    • 118 91

    • Do pieszego pasażera SKM (5)

      Nie cisnieniuj się bo żyłeczka pęknie. Chodź lepiej popedałować. Rower mam taki różowy Dżez....:)

      • 8 5

      • (4)

        Odgadujesz moje marzenia. Zrealizujmy marzenia większości rowerzystów. Popedałujmy więc razem. Może nawet zostaniemy parą. Będziemy popierać gender.

        • 3 5

        • uwaga na złodzieja nicków - tym razem udaje pieszego pasażera SKM

          bełkocze jak najęty do lepszej sprawy

          • 0 0

        • d ż ę d e r ! (2)

          ech, te małolaty w ogóle nie znają ortografii

          • 2 3

          • dżender ;) ech te małolaty nie znają ortografii

            • 1 0

          • ssory i ekskiuzmi

            • 4 0

    • Lepiej być czerwonogębym niż spaniosą świnią, którą łatwiej przeskoczyć niż obejść. (11)

      • 13 10

      • (5)

        Gdybyś nie był taki ograniczony to wiedziałbyś że ludzie uprawiają wiele innych rodzajów sportu aby zachować kondycję. Biegają, korzystają z basenów, grają w piłkę, koszykówkę, siatkówkę, chodzą na siłownię itp. Żałosne dzielenie ludzi na pięknych, szczupłych wysportowanych fanatyków rowerowych a spasioną resztę jest śmieszne. PS. zapytaj się kolegów a jeszcze lepiej koleżanek z pracy jak im się komfortowo pracuje z czerwonogębym spoconym śmierdzącym z mokrymi ja...jami lansiarzem w lycrach.

        • 9 5

        • Hehehe (2)

          Coś mi sie wydaje że kiedyś jakiś rowerzysta "puknął" ci żonę/dziewczynę/chomika o ile kiedykolwiek wogóle którejs z dostępnych opcji doświadczyłeś, bo też jest opcja że zazdrościsz po prostu. Równie dobrze ty dzielisz ludzi na "czerwonogębych spoconych śmierdzących z mokrymi ja...jami lansiarzach w lycrach" i tych normalnych porządnych. Kategoryzowanie ludzi według tego czy jeżdża czy tez nie jezdzą bicyklami jest krótko mówiąc......żałosne. Niech zgadnę, prawicowiec ????

          • 8 8

          • (1)

            nie wiedziałem że rowerzyści "pukają " chomiki ale skoro się przyznajesz ....

            • 10 4

            • ale ty jesteś mądry i błyskotliwy, normalnie filozof

              • 3 1

        • wiem, sam biegam, pływam i jeżdżę na rowerze

          rower w triatlonie jest niezbędny. Apropos pracy z czerwonogębym, zwróć mu uwagę a nie wszystkich szufladkujesz jako śmierdzących czerwonogębych (a to niby ja zaszufladkowałem innych niż rowerzyści), ja przyjeżdżam do pracy, idę pod prysznic i pachnę lepiej od ciebie pewnie - żaden problem, po to jest woda.

          • 4 4

        • A czy Ty rozumiesz, że rowery w mieście to nie jest sport tylko TRANsport?
          I że można rower traktować czysto użytkowo, ubrać się cywilnie i jechać tak, żeby się nie spocić?
          Jeżdżę rowerem do pracy cały rok i nie mam w szafie ani jednego ciuchu z lycry.

          • 15 4

      • (2)

        -czerwona spocona gęba
        -włączona opcja "nieśmiertelność"
        -pretensje do wszystkich że nie ustępują z chodnika kiedy jaśnie pan stara się pobić rekord prędkości
        -kompletna nieznajomość przepisów ruchu drogowego
        -brak ubezpieczenia
        - jeżdżenie wg zasady "jak mi wygodnie" czyli kiedy pali się czerwone skręca na chodnik lub jedzie ulicą nawet jeżeli obok jest ścieżka rowerowa
        -i jak się okazuje dodatkowo nie potrafi zrozumieć najprostszej informacji o zasadach ruchu nawet kiedy na wymalowane znaki wielkości słonia
        czyli typowy polski rowerzysta.

        • 5 6

        • a myślałem, że piszesz o kierowcy (1)

          - spocona gęba już po odśnieżaniu samochodu,
          - pretensje do pieszych o to, że chcą wejśc na przejście, do innych kierowców że jeżdżą jak barany, do wszystkich tylko nie do siebie,
          - włączona opcja nieśmiertelność i niewidzialność oraz "domyśl się gdzie chcę jechać" na skrzyżowaniach,
          - kompletna nieznajomość przepisów ruchu drogowego, czasami może jakaś wiedza jest - natomiast z jej stosowaniem jest już trudniej,
          - brak ubezpieczenia,
          - jeżdżenie wg zasady "jak mi wygodnie", niech się martwi ten z tyłu,
          - i jak się okazuje dodatkowo nie potrafi zrozumieć najprostszej informacji o zasadach ruchu drogowego - droga dla rowerzystów jest drogą dla rowerzystów - nawet zimą - muszą mu to tłumaczyć inne osoby - nawet kiedy ma wymalowane znaki wielkości słonia
          czyli typowy polski kierowca, mistrz kierownicy, pan i władca ulic.

          • 7 0

          • no wypisz wymaluj kierowca :D

            • 3 0

      • pierwszy minus od kierowcy :D

        • 2 1

      • no to pedałuj i spadaj

        • 6 8

    • Hehehe (1)

      Zaraz dojdziemy do tego że tylko bolszewickie lewaki, homosie i wyborcy Paligłupa jeżdżą rowerami :)))))))
      Ja kochac Polska

      • 6 1

      • w wiekszosci ;)

        • 0 1

    • Ludzie jak wam dogodzic? Kierowcy narzekaja ze jezdzimy po ulicach. Piesi ze po chodnikach. Przeszkadza wam to ze mamy sciezki rowerowe. Ciekawe ze kierowcy nie widza ze na nich parkuja i przejezdzaja po nich bez zastanowienia. Piesi chodza po nich jak swiete krowy myslac ze skoro to nie ulica to mozna chodzić. Rowerzysci nie dajmy sie.

      • 5 3

    • ciasnyś waść między uszami

      że chyba duże prędkości rozwijasz bo łeb masz aerodynamiczny przy takowych brakach

      • 1 3

    • to tak jak przy gejach i innym gender! to sekta działaczy pożal się"rowerowych" leczy swoje kompleksy! (1)

      zwykły rowerzysta sobie poradzi bez kontrpasów i tęcz!

      • 14 20

      • prowokacja

        • 5 5

    • lepsze określenie od "obcisłogacich" to ci używających "Pizxxściski"

      • 8 0

    • jedno nasuwa się po przeczytaniu twoich wypocin:

      biedne twoje dzieci,które jeżdżą,bądź będą kiedyś jeździły na rowerze.....

      • 3 7

    • Nie od dziś wiadomo,

      że jedyną formą usprawnienia komunikacji miejskiej jest nieużywanie samochodu. Liczba nowych dróg, ich szerokość, itp. nie rozwiązują problemu (zgoogluj prawo Lewisa-Mogridgea). Zamiast tego należy używać (sprawnej) komunikacji miejskiej lub roweru. Jedna i druga infrastruktura jest u nas kiepska, bo wszystko jest budowane pod samochody, co jest ślepą drogą. Ale wierzę, że drobnymi krokami (droga rowerowa tu, droga tam) da się osiągnąć zachodni poziom w tym zakresie. Jednak dopóki tak nie będzie, rowerzyści będą musieli kombinować - bo co np. zrobić gdy DDR kończy Ci się ot tak po prostu i masz do wyboru albo wąską i dziurawą ulicę, na której kierowcy będą Cię mijać 15 cm od kierownicy albo równie krzywy chodnik...

      • 32 11

    • A ty jesteś z sekty pieszych, (1)

      którym za darmo trzeba chodniki budować :)

      • 30 15

      • z chodników korzysta też sekta zmotoryzowanych (od parkingu do urzędu/domu/sklepu)

        i spieszona wersja sekty rowerowej - gdy się zasapie pod górkę

        • 12 5

  • (4)

    panie pełnomocnik dlaczego droga rowerowa wzdłuż Morskiej w Cisowej jest nieodśnieżona?Za skrzyżowaniem ze Zbożową nie da się jechać bo śnieg jest tak głęboki

    • 2 3

    • W zime (1)

      nie jeździ się rowerem bo można wywinąć brzydkiego orła i wpaść pod samochód. Oczywiście wtedy wine ponosi kierowca auta bo pan rowerzysta jest święty jak zawsze. Także nie przeginajcie z tymi waszymi rowerkami, w zime można sobie odpuścić jazdę rowerem bo to głupota jakich mało...

      "Za skrzyżowaniem ze Zbożową nie da się jechać bo śnieg jest tak głęboki" ... Oh really? może dlatego, że to zima?

      Pozdro i oby więcej "Głębokich śniegów"

      • 3 4

      • nie p...rz pajacu bo jeśli ktoś potrafi utrzymać równowagę to się nie przewróci poza tym na czym ma się przewrócić na śniegu?Głupota jakich mało a odezwał się ostatni bezmózg jaki może być A co to debilu pługów nie ma?Żyjemy w XVII wieku czy jakoś tak?Zima?Może jezdni tak nie odśnieżać i zobaczymy co powiesz patafianie jak autko nie pojedzie tylko się zagrzebie.W tym miejscu również piesi brną po kostki w brudnym śniegu bo jakiemuś palantowi się nie chce dopilnować standardu odśnieżania i co piesi też do wiosny niech poczekają?

        • 3 0

    • weź łopate (1)

      i sam odśnieżaj jak Ci to przeszkadza...bo tak na prawdę to ty na swoim roweże właśnie w tym miejscu stwarzasz tylko ryzyko wypadku.

      • 3 3

      • baranku podatki na to się płaci dlaczego są w śniegu ślady traktora a nie jest nic odgarnięte ja mam wyręczać tych idiotów z muchami w nosie?Chyba sobie jaja pastuchu robisz

        • 1 0

  • gdynia namaluje kreske i myśli, że ma droge rowerową:)))) o co z estakadą rowerową znikad do nikąd za grube miliony? (5)

    • 127 15

    • I pomyśleć, że wzór wzięli z Gdańska (1)

      Ależ Ty bezmyślny leming jesteś...

      • 3 14

      • wzór wzieli, ale jak zwykle schrzanili.

        • 0 1

    • Kierowcy w mieście są bezmyślni

      "geniusze" parkowania i "znawcy" przepisów - połowie na dzień dobry należałoby zabrać prawo jazdy a nie tłumaczyć ! Jeśli nie wie dlaczego tego czy tamtego nie można to nie powinien już wsiąść za kierownicę bo jest niezdolny do prowadzenia pojazdu z powodu braku umiejętności. Ale widzę, że stróże prawa zamiast zasadniczo podejść do sprawy to wręcz zachęcają tych nieudaczników kierowców do łamania przepisów !!! Więc po części to wina straży i policji !

      • 5 0

    • eskatadę chca przenieść koło infoboxu

      by omijała sczy tałer łukiem przez skwer su rajder do centrum wszchświata riwjera.

      • 3 4

    • estakada stoi i ma się podobno całkiem dobrze

      • 4 3

  • (32)

    a może niech ktoś pomyśli gdzie Ci ludzie mają parkować? To samo w Gdańsku jak potrzebujesz coś załatwić to tylko marnujesz pół dnia na szukanie miejsc. Jedyne co miasta potrafią zrobić zakazać / mandat i kaska do budżetu leci.

    • 108 78

    • Polecam dojazd rowerem ;) (12)

      Wszędzie dojedziesz i wszędzie zaparkujesz. A gdy robisz to naprawdę często (jeździsz rowerem) to nabierzesz kondycji i przestanie Cię to męczyć i sprawiać trud, a stanie się przyjemnością. Poza tym, zaoszczędzisz czas na innych fitnesach, bo wysiłek będziesz miał wliczony w dojazd :) Polecam!

      • 37 15

      • super !!! temp. odczuwalna -20oC. Jak zawsze wieje mordewind. WIęc śmigam do reala (11)

        na rowerową promocję

        • 17 20

        • Jak mówię... (7)

          kwestia przyzwyczajenia, -20 to wyjątek (kilka, kilkanaście dni w roku), ale leniwy zawsze znajdzie usprawiedliwienie i powód do narzekań. Ludzie w ogóle nie widzą wartości dodanej, która ujawnia się dopiero po latach - brak nadwagi i ogólnie problemów ze zdrowiem. Ale co ja będę tłumaczył wygodnickim, stójcie w korkach, słuchajcie muzyczki i tyjcie, a my sobie będziemy śmigać rowerami :)

          • 28 10

          • (6)

            nie widze tu żadnej wartosci dodanej ani logiki w tym co tu wypisujesz. Jazda na rowerze sprawia wiele przyjemnosci ale głównie w cieple dni (wiosna, lato, ew.jesien). Nie kumam tych wszystkich debili rowerowych jezdzacych po tym syfie, który zostawia zima na drogach w ubraniu, w ktorym potem wchodza do pracy. Nie dośc, że pzremarznięci, fioletowi od mordewindu to jeszcze brudni i spoceni.
            Wole do pracy jezdzic samochodem w komfortowych ciepłych warunkach, poruszam sie z door-to-door i wcale nie mam nadwagi ani żadnych problemów zdrowotnych. Jazde na rowerze traktuje jako hobby a nie przymus bądź chęć zaoszczędzenia pare groszy. Lepiej juz jezdzic komunikacja miejska....

            • 7 8

            • Spoko

              Ja Cię przekonywać nie zamierzam. Natomiast Ty nie powiesz mi, że ruch zimą nie wnosi korzyści do codziennego życia, bo wnosi. Jak dowolny rodzaj ruchu o dowolnej porze. Po prostu nigdy nie próbowałeś, więc nie rozumiesz tego. Ewentualnie próbowałeś, ale chłód, wilgoć, wiatr lub inne za bardzo Cię zniechęciły. Szkoda. Ja i inni sobie chwalimy, ale jak mówię, nic na siłę, więcej miejsca dla nas :P

              • 2 0

            • No widzisz. Trochę popada i już się boisz. (2)

              A oni kształtują swój charakter. Są silniejsi psychicznie od ciebie.Nie wystraszą się byle śniegu.

              • 7 7

              • (1)

                twoja slaba psychika juz dawno wyslala mejla do nadchodzacej kupy, ze spotkanie jest w spodniach

                • 7 4

              • Widać ile czasu spędzasz na kanapie przed tv

                • 1 0

            • (1)

              Jak jedziesz spokojnie to się nie zgrzejesz, a na deszcz, śnieg i błoto można sobie sprawić odpowiednią odzież (kurtka, spodnie i osłony na buty - wszystko zakładane na normalny strój) i nie przejmować się problemami pogodowymi. Zaś silny mróz zdarza się u nas rzadko i nie trwa zbyt długo. Z resztą jedyny dodatkowy wymóg przy ubieraniu się w zimę do jazdy na rowerze w stosunku do normalnego stroju zimowego to dodatkowa ochrona przed wiatrem.

              • 7 3

              • A po tych zakupach wrócić do domu o kiju jak ci ukradną rowerek? Gratuluję koncepcji

                • 0 3

        • powiedz to Skandynawom:)

          Tam nawet -35 i jakoś dają radę. W dzisiejszych czasach, gdy technologia ubrań sportowych jest na takim wysokim poziomie to nie ma problemu z niską temperaturą.
          Dziś rano jechałem ubrany w 3 cienkie warstwy, a i tak się spociłem. Wszystko przez te kiepsko utrzymane ścieżki rowerowe, człowiek się namęczy, aby dojechać cało.
          Tak więc, to tu jest problem, a nie z temperaturą.

          • 2 0

        • (1)

          każda wymówka jest dobra. pracuję jako kierowca zaczynając wcześnie rano i w każdy dzień powszedni przed godziną 7mą widzę co najmniej kilku rowerzystów, którzy np śmigają do roboty na Hutniczej albo do jednostki wojskowej przy Czernickiego. nie stanowiła dla nich problemu ta temperatura, na którą się skarżysz, a o tej godzinie jest jeszcze chłodniej niż w ciągu dnia. więc tak, stuknij się w dekiel.

          • 25 6

          • brawo Panie Kierowco,
            tylko na Hutniczej proszę szczególnie na mnie uważać, tam jest...okropnie

            • 5 1

    • tak było i będzie gdy samochodów pełno

      Pamiętam mój pierwszy wyjazd do Tuluzy we Francji, jakieś 20 lat temu, gdy u nas samochodów było jeszcze stosunkowo nie dużo. Kumpel odebrał mnie z lotniska i próbował podrzucić do hotelu. Po wielu próbach zrezygnował i zaparkował na swoim miejscu w pracy. Do hotelu musiałem iść pieszo.
      Sorki, ale tam gdzie stawia się na motoryzację będzie zawsze problem z korkami i miejscami do zaparkowania.

      • 4 0

    • (1)

      Zabawne, bo ja wysiadam z pojazdu i mam w d*pie, gdzie on pojedzie dalej i zaparkuje. Nie tracę czasu na szukanie jakiegokolwiek miejsca do zaparkowania. Ludzie zwykli nazywać taki pojazd autobusem, ale są też inne, znacznie szybsze, jak np. kolej miejska. Słyszałeś coś o tym?

      LoL jak można być takim inteligentem, żeby z własnej winy "marnować pół dnia na szukanie miejsca parkingowego" i mieć o to wyrzuty do innych. Jak nie chcesz "marnować pół dnia na szukanie miejsca parkingowego" to nie marnuj. Widzisz - ja nie chcę, to nie marnuję. Szok!

      • 12 3

      • I chodzę w brudnych od soli butach, z białymi nogawkami, zmarznięty. Jak chcę zrobić większe zakupy, to noszę to wszystko do autobusu, kolejki i tramwaju. Jak pada deszcz nie rozkładam parasola, bo w rękach mam siaty.
        W sumie to niewiele mnie różni od Zenka, co pije wina proste i grzebie w segregowanych odpadach, dlatego o tych zakupach to taki bajer.

        • 1 7

    • (9)

      Co to za zwyczaj pisania każdego "ci" wielką literą? Jakaś nowa moda w gimnazjum?

      • 9 14

      • Pisanie wielką literą oznacza szacunek dla osoby o której się pisze. O tobie nie trzeba pisać wielką skoro nie znasz zasad z

        • 3 5

      • Nie nowa moda w gimnazjum, (4)

        a polska stara kultura pisania listów przeniesiona do współczesnego wypowiadania się na forum. Przez uszanowanie dla rozmówców piszemy "Ci", "Tobie", "dla Ciebie" itp. z wielkiej litery. Tego uczą w podstawówkach! przynajmniej ćwierć wieku temu jeszcze uczyli...

        • 15 8

        • Kultura dotyczy zaimków, a nie partykuł. (1)

          Uczą jeszcze w gimnazjach co to są części mowy?

          • 9 1

          • tez mnie ten dziwny zwyczaj zastanawia

            ale Twoje wytlumaczenie poprawne nie jest, bo "ci" w zdaniu "gdzie Ci ludzie mają parkować?" to rowniez jest zaimek ("ten"), nie partykula

            • 3 0

        • jesli "ci" pochodzi od "ty" to zgoda (1)

          ale w powyzszym przypadku "ci" pochodzi od "ten", wiec pisanie wielka litera mija sie z celem. Adekwatnie do "to są Ci mężczyźni" musialbys pisac "to są Te kobiety".

          • 15 0

          • skąd ta pewność

            równie dobrze w tym przypadku "Ci" może oznacząć "Tobie" :)

            • 1 2

      • Dobre :) (2)

        Z tego co wiem, to w języku polskim zdanie zaczynamy z wielkiej litery. A tu czytanie ze zrozumieniem się kłania.

        • 3 7

        • "...niech ktoś pomyśli gdzie Ci ludzie mają parkować?" (1)

          To jest wielka litera na rozpoczęcie zdania?

          • 12 1

          • Czytanie ze zrozumieniem nie ma tu nic do rzeczy.

            Myślałem, że odnosisz się do "Ci bez samochodu marnują pół dnia na dojazd. Wszyscy mamy niewesoło."
            Peace

            • 4 0

    • Czy brak miejsca do parkowania usprawiedliwia łamanie przepisów?

      • 6 0

    • lenie

      ruszyć tłuste tyłki z samochodów

      • 7 2

    • kto.

      Miasto ma ograniczoną przestrzeń i drogi,i nie zawsze ma możliwości
      powiększenia miejsc do parkowania samochodów,
      ludzie też muszą się przemieszczać i dla nich też musi być miejsce,
      zresztą każdy z nas ma nogi którymi można się poruszać,
      nie koniecznie korzystać z samochodu

      • 7 1

    • a Kto powiedzia, ze maja parkowac ?

      Mieszkkaja w miescie, wiec maja korzystac z komunikaaji miejskiej

      • 13 1

    • czy mi się wydaje czy obok pod Madisonem jest parking?
      A.. płatny... no to wiadomo, że lepiej postawić na zakazie, zablokować przejazd i niech się inni martwią. Ważne, że 3zł do przodu.

      • 19 0

    • Ci bez samochodu marnują pół dnia na dojazd. Wszyscy mamy niewesoło.

      • 28 3

  • Znak zakazu zatrzymywania jest kompletnie niewidoczny...

    Polecam wybrać się na miejsce... Zdjęcie zamieszczone w artykule jest specjalnie tak dobrane (w tym miejscu kończy się dwukierunkowa część Starowiejskiej). Osoby, które wjeżdżają w tą ulicę mają ten znak po swojej skrajnie lewej stronie tam, gdzie ta droga służyła dotąd jako parking. Znaku po prostu nie widać!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum