• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne stojaki rowerowe staną latem w Gdyni

Patryk Szczerba
7 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Początkowo do stojaków rowerzyści i inne placówki podchodziły z rezerwą. Teraz jednak są wykorzystywane coraz częściej. Początkowo do stojaków rowerzyści i inne placówki podchodziły z rezerwą. Teraz jednak są wykorzystywane coraz częściej.

Jest ich już kilkaset, ale będzie jeszcze więcej. Wkrótce kolejne pojawią się przy szkołach, lokalach gastronomicznych i sklepach w centrum miasta. Proszą o nie restauratorzy, a nawet sami urzędnicy, którym brakuje ich na dziedzińcu magistratu.



Czy zostawił(a)byś swój rower na dłuższy czas przy miejskim stojaku?

Czy stojaki rowerowe pomagają w zachęceniu rowerzystów do przemieszczania się na dwóch kółkach po mieście? Wśród urzędników nikt ich znaczenia nie przecenia, ale przyznają jednocześnie, że to ważny element i bodziec dla cyklistów, by przyjechać w miejsce docelowe rowerem.

Kolejnych 160 sztuk powinno pojawiać się w mieście w najbliższych tygodniach. Miasto za ich montaż i dostarczenie zapłaci 115 tys zł.

- Odpowiadamy na zapotrzebowanie. Trafiają do nas kolejne prośby od szkół, czy właścicieli lokali gastronomicznych. Nowoczesny lokal czy instytucja powinna być przyjazna także dla rowerzystów i coraz więcej osób to czuje. Najpierw to my musieliśmy namawiać, a teraz sytuacja diametralnie się zmieniła, co cieszy - mówi Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, przewodniczący rady miasta, piastujący jednocześnie funkcję pełnomocnika prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.

Co ciekawe ich obecność próbował nawet w pewnym momencie wykorzystać jeden z właściciele sklepu przy ul. Mściwoja do promocji swoich usług, stawiając specjalne rowery reklamowe, które miały ściągnąć klientów. Pouczony przez urzędników, pojazd zabrał.

Decydujące znaczenie, gdzie się pojawią, będą miały kwestie własnościowe terenu. Większość zamówionych, tak jak dotychczas, będzie miało kształt odwróconej litery U, część pozostanie w kształcie trapezu.

Specjaliści nie mają wątpliwości, że są bezpieczniejsze od popularnych jeszcze niedawno tzw. "wyrwikółek", które można nadal zobaczyć w niektórych miejscach Gdyni, np. przy centrum Waterfront.

Ci, którzy nadal obawiają się kradzieży powinni sięgnąć po mocniejsze zabezpieczenia, które w przeciwieństwie do cienkiej linki, bywają w przeważającej części przypadków dla złodzieja przeszkodą nie do pokonania.

Miejsca

Opinie (169) 7 zablokowanych

  • (1)

    dzisiaj, 12 w południe - Aleja Zwycięstwa/Wielkopolska https://vid.me/MVSc

    • 0 1

    • spróbuj odróżnić podejmowanie ryzyka od stwarzania zagrożenia

      może przestaniesz być taki rygorystycznie poprawny i jak ci babcia nie zdąży przejść przez ulicę bo się jej faza zielonego skończy przed dotarciem na drugi brzeg przepaści, to jednak nie ruszysz z piskiem opon i jej nie skasujesz dążąc do zwiększenia przepustowości korytarza drogowego.

      • 0 0

  • "Kolejnych 160 sztuk [...]. Miasto za ich montaż i dostarczenie zapłaci 115 tys zł."

    Czyli 718 zl za kupno i montaz 1 stojaka. Takie U-stojaki robione sa w Gdyni, 1 kosztuje w detalu 120 zl.

    Chcialbym wygrac przetarg na wmurowanie stojaka w chodnik za 600 zl /szt

    • 1 1

  • I super, oby jak najwięcej (4)

    Mnie osobiście brakuje stojaków przy niektórych sklepach (przy Świętojańskiej, Starowiejskiej, Władysława IV itp.) ale to biznes osób, które te sklepy prowadzą i powinni i tym pomyśleć.
    Wczoraj chciałam zrobić małe zakupy w spożywczym u góry Świętojańskiej, ale nie było gdzie przypiąć roweru, to samo przy Aldku.

    • 25 17

    • Stojaki rowerowe (1)

      Masz rację, ale mówisz o Śródmieściu. Gdy przejedziesz się do dzielnic to zobaczysz, że problem jest znacznie większy. Faktem jest, że robi się bardzo dużo w celu upowszechnienia komunikacji i turystyki rowerowej, ale to wciąż za mało. W mojej dzielnicy "do normy" należy parkowanie samochodów na ścieżkach rowerowych, ale nie ma się czemu dziwić, skoro robią to także stróże prawa? Gdy zwróciłem im uwagę, to zwymyślali mnie. Ciekawa kultura! Może warto było by wdrożyć także i edukację, zaczynając od tej formacji?

      • 5 1

      • zdjęcie z datą i wniosek o ukaranie

        • 0 0

    • rower

      To sobie kup skadaka.Chodze po gdyni i widze ile rowerow stoi przy stojakach.Moze w 1 procencie sa wykozystane. prezydencie szczurek przestan szastać pieniędzmi GDYNIAN.czyzby znowu jakiś du-----wlaz nie miał zlecen,wiec dobry kolega da mu zarobić.

      • 0 0

    • na Swietojanskiej drzewa sa otoczone takimi metalowymi pretami, robia za superstojaki. I jest ich sporo

      • 0 0

  • Najpierw wprowadzic Obowiazkowa karte rowerowa i OC, A takze prawojazdy na motory niskolitrarzowe! (28)

    • 50 90

    • (10)

      Na pewno trzeba wprowadzić psychotesty. Ostatnio taka tępa dzida na rowerze walnęła mi w bagażnik ręką bo stałem na stopie zajmując połowę ścieżki rowerowej na krzyżówce Wybickiego AK w Sopocie. Widziała mnie z 30 metrów, ale i tak musiała się wyładować. Miała szczęście, że jestem dobrze wychowany...

      • 10 23

      • (3)

        Ja wychodzę i od razu leje w mordę cyklogłupka, jak jest wiekszy i się stawia to przy siedzeniu mam łom, jedno uderzenie w jego koło rozwiązuje sprawę.

        • 11 23

        • dobry gaz sciagnie Cie (2)

          z kilku metrow :) Nawet nie podejdziesz. Oj a potem oczy szczypia nic nie widac, dusznosci, gryzienie w gardle i trzeba wzywac karetke. Oczywiscie uzycie gazu w sytuacji zagrozenia zycia.

          • 9 6

          • (1)

            Zagrożenie życia to ty stwarzasz na swoich kółkach.

            • 8 12

            • Jestescie poje***nym narodem

              • 1 1

      • oj Tomku (1)

        twierdź, że jesteś dobrze wychowany. nazywaj ludzi tępymi dzidami. taaaaa

        • 5 2

        • Tomuś

          to tak delikatnie określił... a co miał na myśli, to pewnie się domyślasz

          • 0 1

      • (1)

        Ciesz się że to nie ja bo ja urywam jednym szarpnięciem wycieraczkę.

        • 8 3

        • Ciesz się

          bo ja odbieram rower, pakuję do bagażnika i odjeżdżam po sparaliżowaniu frajera.

          • 1 6

      • 6pkt, 300 zł wodzu - dla Ciebie

        • 11 5

      • puszkowiec

        dobrze ci tak

        • 14 10

    • I obowiązkowe badanie psychiatryczne!!!!

      • 0 1

    • karty rowerowe

      Po co przecież jak CI pedarzysta/rowerzysta/ wyjedzie z podpozadkowanej albo na czerwonym to i tak wina kierowcy auta.BO SWIETE KROWY MOGA PORUSZAC SIE JAK UFO.a nasza policjia na to jak na lato .RADAR,ALKOMAT,I W KRZAKACH ALBO W PRYWATNYCH SAMOCHODACH ZA KIEROWCA AUTA.I NORMA WYROBIONA

      • 0 1

    • Prawda jest taka.. (6)

      ..że w przypadku kolizji z pieszym, albo po akcie wandalizmu na nieprzepisowo parkującym aucie, rowerzysta pozostaje anonimowy i często ucieka bez konsekwencji.
      Odnośnie przepisów, jeśli D.D.R znajduje się przy jezdni w kierunku w którym jedziemy, rowerzysta ma OBOWIĄZEK z niej korzystać. Rowerzysta nie może korzystać z jezdni jeśli posiada ona więcej niż dwa pasy w jednym kierunku i jeżeli dopuszczalna prędkość na jezdni wynosi +50km/h. Rowerzysta może korzystać z chodnika który ma ponad 2m szerokości i jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność, pieszy na chodniku ma ZAWSZE pierwszeństwo !
      P.S. Wielu ubezpieczycieli ma w swojej ofercie O.C. I N.N.W dla rowerzystów i to za śmieszne pieniądze.

      • 4 5

      • Dodam tylko.. (4)

        ..że przez przejście dla pieszych rower przeprowadzamy ! Chyba że to odpowiednio oznakowany przejazd rowerowy, z osobnym dla rowerzystów sygnalizatorem świetlnym.

        • 9 1

        • taa bo ty tak chcesz (3)

          auto sobie przeprowadzaj przez przejscia..... wtedy to dopiero wzrosnie bezpieczenstwo :D

          • 5 8

          • Takie są przepisy.. (2)

            ..Ale przecież obcisłe gacie zwalniają z przestrzegania prawa..

            • 4 7

            • no, bo kazdy przepis ma sens

              Szkoda ze to kierowcy najczęściej narzekają na bezsensowne i martwe przepisy

              • 0 0

            • Nie no to jest oczywiście prawda, że takie są przepisy, ale zdarza się, że zamiast przejazdu dla rowerów jest przejście dla pieszych mimo, iż jest piękna długa droga rowerowa, przed i za przejściem. Skąd takie głupie rozwiązania po co schodzić z roweru?

              • 2 3

      • Rowerzysta nie może korzystać z jezdni jeśli posiada ona więcej niż dwa pasy w jednym kierunku ?

        kto Ci takich głupot naopowiadał? Pasów może być i siedem - jeśli nie ma zakazu w formie znaku B-9 lub zakaz ruchu nie wynika wprost z kategorii drogi (A lub S) - tylko położenie po prawej stronie (lub oznakowany wjazd na znajdującą się po lewej) DDR może wyrzucić rowerzystę z jezdni.

        • 4 1

    • Tak jest! Wiecej kontroli! Więcej zakazów! (1)

      Trzeba dać więcej uprawnień urzędnikom! Więcej koncesji! Więcej powodów do pytanie się urzędnika o zgodę! Więcej podań! Wicej odwołań! Więcej interpretacji przepisów! Więcej urzędników! Komuno wróć!

      • 35 3

      • za komuny było mniej urzędników;)

        • 2 1

    • tak koniecznie! to samo dla pieszych!

      • 4 1

    • Dodatkowo obowiazkowe kaski i OC na przechodniów kazda złodziejska firma ubezpieczeniowa o tym maży (1)

      Kolejne miliony na koncie bank to przynajmniej groszowe odsetki płaci a ci nic nie dają tylko kasują.Jak by tylko wprowadzili to jako drugi etat zostaje agentem OC.:)

      • 5 3

      • Moim marzeniem jest...

        ..Żeby Polacy czasami sięgali po słownik języka polskiego.

        • 11 0

    • i kostium astronauty :D

      oraz badanie psychiatryczne zanim ktoś doda komentarz, prawda? kolego od OC?

      • 16 1

    • (1)

      Zgadzam się ! I alkomat przy kierownicy obowiązkowo! :-D

      • 22 7

      • + pulsometr

        zbyt wysokie cisnienie kierowcy moze grozic zawalem=wypadkiem :D W przypadku zbyt wysokiego cisnienia automatyczne powiadamianie policji i pogotowia.

        • 21 1

  • rower (13)

    Rower to nie jest środek transportu. To jest przyrząd do ćwiczeń, fajna zabawa, sposób na odpoczynek. Mam rower. Do pracy mam 15 km. Da się dojechać rowerem, ale dojadę spocony, śmierdzący, mokry od deszczu.. różnie może być, no ale dojadę. Ale jak ja mam odwieźć rowerem dzieci do szkoły, nie wspomnę o żonie. Rowerem się nie da. Autobusem? To jak mam na 8 do pracy to muszę wyjechać autobusem o 6:45 (który często się spóźnia 10 min i wtedy ja się spóźnię) z dziurawego przystanku zbudowanego z kilku blach (chociaż to Warszawa), po pracy odebrać dziecko z dodatkowego angielskiego, bo w szkole to g..no uczą, zrobić zakupy - to jak ja to mam rowerem zrobić, autobusem - to o której ja do domu dojadę? To jedziemy samochodem, bo po to on jest, po to ich sprzedają, po to są stację benzynowe (4 po drodze), po to drogi są budowane, żeby ludzie sprawnie docierali z pktu A do pkt B. Jadę, jacyś na "długich numerach" uprawiają slalom na drodze, ktoś oślepi, ogólnie dużo chamstwa. To jeszcze muszę uważać czy jakiś cymbał z brodą w trampkach na "ostrym kole" nie wyskoczy z krzaków przed zderzak (bo tak ścieżka rowerowa prowadzi, a mu się wydaję że jest przeciwudarowy bo przepisy go chronią), a na uczelnie ma 500 metrów, ale moda na rower...

    • 25 24

    • (3)

      Zadziwiające jest to, że w dzieciństwie moi rodzice nie mieli samochodu ani roweru, do szkoły jeździło się do centrum, robili normalnie zakupy i codziennie pracowali do wieczora - jak oni dali radę?!

      • 14 4

      • Świat się zmienia..... (2)

        Brak samochodu sugeruje najpóźniej lata 80-te, jeżeli piszesz o latach późniejszych, to nie mieli samochodu z własnego wyboru. Wydaje mi się, że jednak piszesz o końcówce PRL, mam więc wtedy kilka uwag:
        1. Rodzice nie mieli samochodu, bo prawie nikt go nie miał, a nie dlatego, że go nie chcieli/nie potrzebowali; Kiedyś nie znano np. elektryczności...
        2. Jeszcze 20 lat temu istniała znacznie lepsza komunikacja do małych miejscowości - większość połączeń PKS oraz PKP została zlikwidowana, nie zaoferowano w zamian nic - pozostaje jedynie samochód;
        3. Ale czemu roweru nie mieli to już nie rozumiem :) :)
        4. Do SP w pierwszych klasach gdzieś dojeżdżałeś/aś? To dosyć dziwne, bo to teraz rodzice dowożą dzieci do szkół w centrum ( z różnych powodów), ale jeszcze do niedawna nie było to spotykane, do 15 roku życia chodziło się do najbliższej szkoły, dodam, że chodziło się na piechotę SAMEMU od pierwszej klasy SP, teraz na to prawo zabrania;
        5. Robiło się zakupy codziennie, nie raz w tygodniu, więc były one niewielkie, nie istniały markety itp., więc i nie było dużo do dźwigania;
        6. Rodzice pracowali do wieczora???? - hmmm, to już mi się w ogóle nie zgadza; dwadzieścia, trzydzieści lat temu normą była mama w domu, albo pracująca na 1/2 etatu, a jak nie mama to ciocia lub babcia, z pracy wracało się o 15-tej lub 16-tej, nawet pracownicy fizyczni, bo oni zaczynali często zmianę na 6-tą rano, to nie były lata, gdzie ludzie żyli w biegu i dla pracy...

        • 0 2

        • (1)

          Jeszcze 20 lat temu istniała znacznie lepsza komunikacja do małych miejscowości - większość połączeń PKS oraz PKP została zlikwidowana, zaoferowano w zamian samochód. Kto? "Państwo". Dlaczego? Żeby do Ciebie nie dokładać, tylko na Tobie zarabiać. A Ty dałeś sie nabrać.

          • 0 1

          • Ale że ja niby dałam się nabrać?

            Nabrać na co, bo nie bardzo rozumiem? Jak nie mam alternatywy, to używam sprzęt, który mam pod reką:) Ja nie odnoszę się do polityki, tylko do rzeczywistości.

            • 0 1

    • Patriarchat pełną gębą. (2)

      "Ale jak ja mam odwieźć rowerem dzieci do szkoły, nie wspomnę o żonie".

      Dzieci: jedno na siodełko, drugie na ramę, trzecie na barana, a żona na sznurku, w burce biegnąca przyczepiona do roweru, za nim.

      Żona sama nie potrafi się odwieźć czy jest ubezwłasnowolniona?

      • 4 1

      • (1)

        A mnie zastanowilo cos innego. Od zawsze tak wybieram przedszkola, szkoly, nawet prace tak szukam, zeby bylo blisko! Zeby nie spedzac pol dnia w samochodzie.
        A widac, ze wiele ludzi ma takie myslenie - mam samochod i sobie szybko przejade te 15-30km. I wybiera wszystko daleko od domu. I na ten sam idiotyczny pomysl wpadlo jeszcze wiele tysiecy ludzi. W zwiazku z tym droga sie zakorkowala i okazalo sie, ze jednak tak "sobie szybko" nie dojada. Wiec wrzeszcza, ze nalezy budowac drogi i parkingi.
        Co za absurd. Samochod naprawde odejmuje rozum.
        A jesli wam sie ten samochod rozklekocze? Albo stracicie prace i nie stac was bedzie na paliwo?
        Dzieci nie pojda do szkoly, bo wybraliscie za daleko? Totalny brak przewidywania i krotkowzrocznosc.

        • 5 3

        • Praca blisko zamieszkania????

          Nie, no generalnie super pomysł, tylko trochę nie do zrealizowania, he, he...Nie wiem kim jesteś z zawodu, ale większość ludzi dojeżdża po kilkanaście lub kilkadziesiąt km do pracy, nie dlatego, że tak lubią, ale bliżej pracy brak (no chyba, że zainteresowana bym była pracą sprzedawcy w spożywczaku). I nie jest to wymysł Polaków, cały cywilizowany świat się przemieszcza, duże zakłady zawsze mieszczą się daleko od centrów miast. Absurd i krótkowzroczność to bije z Twojej wypowiedzi, drogi przedmówco.

          • 2 2

    • Rower to jest środek transportu jak wyjedziesz z prowincji na zachodnią granice szybko sie otym przekonasz (3)

      tak to jest własnie srodek transportu dlatego tam sa nawet autostrady rowerowe a w miastach pietrowe parkingi rowerowe .Jak widzisz Gdańsk jest jeszcze zaściankiem europy ale to sie zmieni :)

      • 10 5

      • Tak jest (2)

        Zrobi się cyklohajłeje. Wyburzy się w tym celu trochę domów, zamknie kilkanaście dziurawych ulic... O, po co taka Sobieskiego na Suchanino? Dziurawa jak ser i mało kto chce tamtędy jeździć samochodem. Zamieńmy ją na cyklohajłej! Czyli pomalujmy te dziury na żółto czy na niebiesko i będzie wielki świat.
        Za taki projekt miasto pożyczy z UE z 50 mln. zł i wszyscy będą tacy zadowoleni.
        Banki zaczną niebawem bankrutować w POlsce, zaorajmy więc Grunwaldzką we Wrzeszczu i zróbmy parkingi rowerowe. Heeej!
        A te miliony wydane na te cuda spłaci za nas "tak jest"
        Jest super, więc o co ci chodzi?

        • 3 9

        • (1)

          o co chodzi jemu nie wiem
          ale o co tobie - wiem

          pomarudzić chcesz sobie, spaślaku

          • 6 4

          • Stul ryjek

            jak nie masz nic sensownego do powiedzenia poza wyzywaniem. Co, może nie ma na co? Obudź się, odejdź na chwilę od zafajdanej klawiatury i popatrz na te ulice. Lepsze są za Kaukazem jełopie budyniowaty.

            • 3 5

    • Hmm dzieci nie odwożę tylko doprowadzam do szkoły bo normalni ludzie wybierają szkoły blisko domu, tak aby dzieci pół dnia nie musiały być w podróży w drodze szkoła-dom-szkoła. Do pracy dojeżdżam rowerem 5 km lub pieszo (50 min). Da się.

      • 9 6

    • nie kazdy ma 15km do pracy. Ja tez mam dzieci, ida do szkoly piechota, albo jada rowerem, bo blisko. Maz dociera rowerem do pracy, 6km. Na zakupy zawsze jade rowerem, w sakwy zmiesci sie co trzeba. Samochod uzywam na dalsze wycieczki, albo jak trzeba naprawde duzo przewiezc.

      • 12 7

  • (10)

    prawie 1000zł za kawałek rurki??? we łbach tym pedalarzom się już przewraca!!!

    • 39 39

    • mam wrazenie (7)

      Ze to ktos specjalnie z portalu trojmiasto specjalnie nakreca wojne rowerzysci - reszta bo czy mozna az takich byc debilem by takie posty hejterskie pisac

      • 25 6

      • Nie trzeba być żadnym debilem, wystarczy urodzić się polakiem

        • 1 1

      • (5)

        Dlaczego debilem??? Place zabaw o****ne i zaplute przez żuli co piją wieczorami piwo. A miasto cyklogłupkom robi ścieżki za miliony a oni i tak cisną ulicą, a większość tych rurek po tysiąc i tak stoi puste. Są potrzebniejsze rzeczy a nie robienie dobrze komuś kto potrafi zablokować raz w miesiącu pół miasta. I to nie jest hejtowanie tylko alergia na bezsensowne wydawanie Naszych pieniędzy dla małej grupy społecznej która ma w nosie wszystko i wszystkich.

        • 10 26

        • dlaczego debilem?

          Bo tylko umysłowo chory człowiek pisząc dziesięć słów nie jest w stanie powstrzymać się od agresji i wyzwisk i zamiast tego wypowiedzieć się merytorycznie. Jeśli nie jesteś trollem to jesteś zwyczajnie chory umysłowo i to nie jest z mojej strony złośliwość tylko stwierdzenie faktu.

          • 2 0

        • A kto opluł i zażulił ? Władze miasta czy wspaniali obywatele ??

          • 3 0

        • Oddałeś sedno sprawy

          Urzędnicy potrafią zajmować się tylko wydawaniem naszych pieniędzy, a nie rozwiązywaniem problemów. Dlatego powstają n-kształtne knoty, do których nikt przy zdrowych zmysłach i z rowerem za parę tyś. nie przypnie go nawet u-lockiem. Co, może mamy zabierać ze sobą siodełka, koła i pedały?

          Na pętli koło Łostowic nigdy nie widziałem pod wiatą przypiętego roweru za więcej niż 1 tyś, a wiata kosztowała grubą kasę. Raz czy dwa widziałem pojedyncze sztuki Kto za to odpowie? Mam nadzieję, niedługo się dowiemy.

          • 5 1

        • Tylko potwierdzasz swój debilizm (1)

          Wyciągnij oczy z d*py aspołeczny hejterze.

          • 16 8

          • Aspołeczny? Odpowiedz mi co jest bardziej potrzebne? Boiska i place zabaw żeby dzieciaki od młodego coś tam uprawiali, czy rurka za tysiąc bo ty masz taką fanaberie żeby jechać rowerem po dwie pietruszki. Typowy cyklogłupek z ciebie i tyle.

            • 9 15

    • leming gdybys miał rozum wiedział bys ze rowerzysci ceny rurek nieustalają:)

      ale tobie lepiej przypomnimy ze od nowego roku swoim blacho smrodem już do centrum miast w POlsce nie wjedziesz bo centrum ma byc tylko dla nowych mietków:)

      • 8 4

    • wiesz ile kosztuje 1m drogi?

      te 1000 to wcale nie tak dużo.

      • 6 2

  • A gdzie zadaszenie? (6)

    Może trzeba było się udać do Gdańska i zobaczyć jak to powinno wyglądać.

    • 31 30

    • DASZKI

      A może tak jeszcze klima, ciepla woda osobno ,zimna osobno ,kafelki ,i myjnia z
      dzieczynkami ,i to wszystko za darmo.A może jeszcz TELEFON Z GORACA SEXLINIA

      • 0 1

    • zadaszenie powinno być, jak w Gdańsku, natomiast świetne rozwiązanie dla opcji typu park&ride jest w Pruszczu obok dworca kolejowego, są boksy na rowery wystarczy mieć swoją kłódkę i zamykasz rower w klatce, każdy osobno.

      • 1 0

    • na gosirze

      sobie i pracownikom postawili

      • 0 0

    • a gdzie ogrzewanie

      i klimatyzacja?

      • 15 2

    • pragne zauwazyc

      Że zadaszone parkingi skm powstały w wielu miejscach w Trójmieście, a duża część z nich wlasnie w Gdyni. Nie wyobrażam sobie, żeby nad każdym stojakiem był daszek. Brzydko. Jeśli tak macie, to wspolczuje.

      • 16 2

    • Zadaszenie jest ok, ale myślę, że to mniej ważne w przypadku zwykłych stojaków, z których korzysta się zazwyczaj na chwilę.
      Zadaszenia wystarczą na parkingach rowerowych.

      • 21 2

  • Stojaków jest od groma .... (6)

    ... tylko nie ma po czym do nich dojechać. Kiedy nasze kochane władze pobudują drogi dla rowerów.

    • 63 23

    • Budować... (1)

      ... , ale tez nie przesadzajmy że wszędzie. Tam gdzie ruch jest lokalny chodnik dla ludzi, a ulica dla rowerów, motocykli, samochodów. W naszej zabudowie ciężko wysupłać odpowiedni pas z chodnika jak i z ulicy. Tam gdzie przelotówka i korki droga dla rowerów, tam gdzie pas rekreacyjny droga dla rowerów, ale nie wpadajmy w obłęd że do każdego chodnika i ulicy ma przynależeć droga rowerowa.

      • 3 0

      • pełna zgoda, pod jednym warunkiem

        A konkretnie przy obupólnym szacunku uczestników ruchu

        • 2 0

    • (2)

      Droga mości Panie, drogą...

      • 2 2

      • to cie agresywny frustrat strąbi

        Nie ma dobrego rozwiązania w naszej tzw. kulturze

        • 0 1

      • niedawno psy wlepili mi za to stówę
        i to w miejscu gdzie nie ma "ścieżki"
        tak, wiem, psy to swołocz

        • 2 1

    • Nie przesadzaj.... co nie zmienia faktu, że nowe DDR są konieczne

      • 2 2

  • (7)

    Nauczyć rowerzystów najpierw zekorzystania ze ścieżek rowerowych a potem instalować stojaki. Ścieżka wzdłuż drogi.., rowerzysta zapier... jezdnią. Na zwrócenie uwagi - środkowy palec w górze.

    • 54 61

    • obys nigdy nie spotkal mnie na swojej drodze ;) (1)

      A sciezki kolego to masz w lesie. DDR drogi dla rowerow. Wypowiadasz sie na temat miasta i jakiejs jednostkowej sytuacji. Droga do Helu - niby jest sciezka ale sporo ludzi i tak jedzie jezdnia. I co im zrobisz?

      • 3 11

      • otóż to, typowy kierowca frustrat

        Takich niezrownowazonych agresywnych debili za kółkiem nie brakuje.

        • 2 0

    • Tylko, że kierowco pamiętaj też, że jak 50 metrów wcześniej była droga rowerowa to nie znaczy, że nadal jest, bywa tak, że droga rowerowa nagle się kończy i trzeba się włączyć do ruchu. Mimo tego, że rowerzysta włączy się płynnie, zdarzy się od czasu do czasu jakiś mądry kierowca chcący pouczyć rowerzystę trąbiąc, bo przecież chwile wcześniej widział drogę rowerową, gdzie tam pomyśli że mogla się skończyć.
      Takie sytuacje często mają miejsce na Jaśkowej Dolinie (Gdańsk) jadąc "w górę", lub w okolicach skrzyżowania Wielkopolskiej z Aleją Zwycięstwa (Gdynia). Kierowcy to, że macie prawo jazdy kat.B nie powoduje, że pozjadaliście wszystkie rozumy.

      • 8 1

    • (1)

      Ścieżki to są spacerowe i nikt nie będzie z nich korzystał do jazdy rowerem. Dla rowerów powinny powstawać drogi.

      • 14 6

      • Tjaaaa...

        Bo na chodnikach to szaleją hologramy na rowerach?

        • 2 4

    • Drogi rowerowe kontra ulica

      pozwol szybkim kolarzom na szybkich koarzowkach za 10 tys w gore jechać ulica. Dla nich jazda na cienkich oponkach na ściezkach rowerowych, które są stworzone dla ruchu rekreacyjnego to niezrozumienie. Jak tego nie rozumiesz poproś swojego szefa, aby wyszedł z tobą na ścieżkę rowerowa i pokazał ci jak sie jeździ na jego koarzowce.

      • 16 14

    • Nauczyć kierowców samochodów najpierw korzystania z jezdni a potem pozwalać parkować. Droga wzdłuż ścieżki..., kierowca zapier.... chodnikiem i parkuje na ścieżce. Na zwrócenie uwagi - środkowy palec w górze.

      • 35 13

  • Bezmyślność (2)

    Może urzędnicy potrzebują ale w mieście są mało wykorzystywane, postawiono parę miesięcy temu stojak na Żeromskiego pod biblioteką stoi kompletnie nieużyteczny, nikt, nigdy tam roweru nie zostawia.

    • 2 2

    • Rozumiem, że stałeś tam 24/7 przez miesiąc i na podstawie tego badania wyciągnąłeś wnioski? A może po prostu wyciągnąłeś swą myśl z pomiędzy pośladków?

      • 1 2

    • To że ty nie korzystasz (zwłaszcza przed Biblioteką) nie znaczy, że nie są potrzebne. Ja uważam, że jest ich za mało.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum