• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klapa sopockich rowerów miejskich

Piotr Weltrowski
17 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Miejskie rowery w Sopocie wypożyczano w tym roku blisko 4700 razy. Dla porównania, w Opolu, gdzie system jest dwa razy większy - wypożyczeń było... 70 tys. Miejskie rowery w Sopocie wypożyczano w tym roku blisko 4700 razy. Dla porównania, w Opolu, gdzie system jest dwa razy większy - wypożyczeń było... 70 tys.

Zakończył się trzeci i prawdopodobnie ostatni sezon rowerów miejskich w Sopocie. Firma Nextbike mówi wprost, że pilotażowy projekt pokazał, że bez wsparcia finansowego miasta system nie może funkcjonować.



Co powinien zrobić Sopot?

Trzeci sezon rowerów miejskich w Sopocie (oficjalnie projekt nazywał się Rowerem Trójmiejskim, chociaż dotyczył tylko Sopotu, a nie Gdańska i Gdyni) zakończył się w nocy z niedzieli na poniedziałek. System wyłączono, a rowery trafiły do baz firmy Nextbike.

O tym, że może być to ostatni rok działania systemu mówiło się już wiosną, kiedy o kilka tygodni opóźniono jego start, m.in. ze względu na negocjacje firmy z miastem. Nextbike chciało, aby - tak jak inne samorządy - władze Sopotu dopłacały do miejskich rowerów, a urzędnicy nie chcieli się z kolei zgodzić na takie rozwiązanie. Ostatecznie system uruchomiono na starych zasadach, czyli na takich, które ciężar finansowy przerzucają na wypożyczających pojazdy.

W ciągu trzech lat działania systemu rowerów miejskich w Sopocie, pojazdy wynajmowano 16509 razy, a w bazie firmy Nextbike zarejestrowało się 5185 użytkowników korzystających z programu w Sopocie. Warto zaznaczyć, że w ramach systemu działało w mieście osiem stacji, przy których ustawiono 80 pojazdów. W tym roku rowery wypożyczono w Sopocie 4683 razy.

Dla porównania, w Opolu, gdzie system Nextbike jest dwa razy większy, wypożyczeń odnotowano blisko 70 tys., a w Lublinie, gdzie system jest pięć razy większy - 450 tys. Pokazuje to dobrze skalę klęski, jaką firma poniosła w kurorcie.

Nextbike: projekt zakończył się porażką, bo miasto nie pomagało

- System sopocki od samego początku uznawany był przez nas jako eksperymentalny. Po trzech sezonach możemy jasno stwierdzić, że rowery miejskie nie mogą funkcjonować bez wsparcia samorządu - mówi Michał Dąbrowski, dyrektor ds. rozwoju i marketingu Nextbike.
Owo wsparcie to pieniądze przeznaczane przez samorząd. W pozostałych miastach, gdzie firma działa, urzędnicy traktują rower miejski jako element transportu zbiorowego i przekazują firmie pieniądze, które pozwalają na darmowe wypożyczenie roweru na 15-20 minut. Według Nextbike aż 90 proc. wszystkich użytkowników systemu w tych miastach wypożycza rowery właśnie na owe 15-20 minut, więc niemal cały system finansowany jest przez miasto.

W Sopocie za każde, nawet najkrótsze wypożyczenie roweru trzeba było płacić: mieszkańcy 2 zł (poza sezonem) lub 4 zł (w sezonie), a turyści, odpowiednio, 4 zł i 8 zł. Jak widać, zdecydowanie zmniejszało to zainteresowanie usługą.

Mimo wszystko przedstawiciele Nextbike twierdzą, że nadal będą chcieli przekonać sopockich urzędników do pozostawienia systemu i uruchomienia go także w przyszłym roku, ale na innych warunkach, zakładających współfinansowanie usługi przez samorząd.

- Warto spojrzeć na rower miejski jak na inne rozwiązania w dziedzinie komunikacji miejskiej, które samorządy współfinansują, dając użytkownikom dostęp do taniej, zdrowej, ekologicznej i szybkiej komunikacji - mówi Dąbrowski.
Co na to miasto?

Chociaż nieoficjalnie mówi się, że urzędnicy nie zgodzą się dopłacać do systemu miejskich rowerów, przynajmniej tego prowadzonego przez Nextbike, to urzędnicy wypowiadają się póki co dość dyplomatycznie.

- Ostateczne decyzje w sprawie Roweru Trójmiejskiego i współpracy z firmą Nextbike jeszcze nie zapadły. Miasto skupia się obecnie na tym, by jak najlepiej przygotować się do wprowadzenia jednego spójnego systemu roweru metropolitalnego - mówi Justyna Mazur z biura prezydenta w sopockim magistracie.
Znacznie bardziej prawdopodobna wydaje się inwestycja w projekt obejmujący nie tylko Sopot, ale też Gdańsk i Gdynię.

- Wraz z innymi samorządami zrzeszonymi w ZIT przygotowujemy się do wprowadzenia systemu metropolitalnego, który połączy cały nasz region jednym spójnym systemem rowerowym. Rower Trójmiejski był systemem pilotażowym, który przyjął się w Sopocie, wzbudzając duże zainteresowanie innych miast, dlatego chcemy wprowadzić jeden system, na który środki będziemy chcieli wspólnie pozyskać z Unii Europejskiej - tłumaczy Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Wprowadzenie takiego systemu kosztować mogłoby nawet 30 mln zł. Jest to więc melodia przyszłości. Trudno przypuszczać, aby wprowadzono go przed 2017 rokiem.

Opinie (183) 7 zablokowanych

  • Władza i rower

    To aż niewiarygodne, że system sprawdził się w jakiś tam małych miastach, a taki kurort z mucha mi w nosie żerują na mycie od przyjezdnych nie potrafi poradzić sobie z tak prozaicznym systemem. No i te komentarze mieszkańców jak średniowiecznych pacholęć.
    Lepiej zajrzyjcie do kieszeni tej sopockiej samirządowej "elity" a pieniądze znajdą się i na rowery i na inne lokalne wydatki. Teraz ratuje was nie dobre zarządzanie miastem tylko starą renoma ściągając turystów bo ci mają coraz więcej funduszy w domowym budżecie wakacyjnym. A lokalne władze ....do szybkiej wymiany!!!!

    • 0 0

  • (1)

    I bardzo dobrze! Rower trójmiejski w samym małym sopocie!?

    • 50 7

    • I tak pomysł upadnie

      ceny was zabiją.

      • 0 0

  • Ankieta jest bez sensu. (6)

    Wszystkie odpowiedzi sugerują, że Sopot powinien w jakikolwiek sposób rozwijać projekt. Brakuje odpowiedzi, że np. Sopot nie powinien wspierać tej inicjatywy. Ktoś wymyślił biznes, który nie ma uzasadnienia ekonomicznego i chce, żeby koszty pokrywało miasto. Przecież to jest bezcelowe i niczym nieuzasadnione.

    Fakty są takie, że z uwagi na uwarunkowania geograficzne i topograficzne w Trójmiejskich warunkach rowery nie są i nie będą znaczącym elementem komunikacji publicznej. Mogą stanowić jedynie uzupełnienie transportu publicznego a i to nie zawsze.

    Przykładem skrajnej ignorancji jest porównywanie Trójmiasta do np. Londynu czy Kopenhagi. Gęstość zaludnienia jest kilkukrotnie (ok 4 razy) wyższa przy w przybliżeniu niemal płaskiej powierzchni i dużo krótszymi odcinkami do pokonania.

    Nie sądzę aby osoba, która mieszka np. na Witominie a pracuje na Morenie przesiadła się na rower. Natomiast atrakcyjny cenowo zintegrowany bilet na pewno jest ciekawą propozycją.

    A co do turystów to tak jak już wspominały osoby wyżej, generalnie raczej mało kto spośród nich jest zainteresowany, jeśli najważniejsze miejsca są w zasięgu pieszego spaceru. Mieszkańcy natomiast mają zapewne swoje własne rowery.

    Może to nie jest ku temu miejsce ale zastanawiam się, czy taką samą spektakularną porażką nie będzie kontrapas na ul. 3 Maja w Gdyni. Ktoś tam w ogóle będzie jeździć na rowerze? Czy Gdynia zbadała zapotrzebowanie na takie rozwiązanie przed skierowaniem projektu do realizacji?

    • 20 7

    • Jeżdżę rowerem i nie narzekam na "uwarunkowania geograficzne". (2)

      Malkontent zawsze znajdzie wymówkę. Rowerem źle, bo górki, samochodem źle bo korki, autobusem źle bo tłoczno. Narzekanie, cecha wybitnie polska.

      • 5 9

      • Nie jestem malkontentem. (1)

        Jestem realistą. Nie każdy jest w stanie podjechać rowerem na wzgórza morenowe. Na autobus/tramwaj/PKM może się przesiąść każdy. Kluczem jest dogodna siatka połączeń i ekonomiczny, wspólny bilet.

        • 8 5

        • nie znam malkontenta, który się przyznaje do swojego malkontenctwa

          każdy uważa się za "realistę" (od siedmiu boleści)

          • 0 0

    • O ile pamiętam, to chyba raczej miasto wymyśliło sobie ten projekt i chciałoby wszystkimi kosztami obciążyć prywatną firmę.

      • 0 3

    • Obecnie pokonywanie stosunkowo dużych różnic wysokości dla wielu potencjalnych użytkowników rowerów stanowi pewną barierę w upowszechnieniu się takiej komunikacji. Ale to się zmieni w najbliższych latach w wyniku rozpowszechnienia napędów elektrycznych wspomagających pedałowanie. Obecnie, dużym hamulcem jest jeszcze bariera cenowa takich rozwiązań.

      • 2 0

    • Wszystko zależy od infrastruktury ! Drogowej, kolejowej . Jeśli będą stworzone warunki również do przewozu rowerów .Mam pomysł co do górnych tarasów Trójmiasta .Tam gdzie jest PKM -ka problemu już nie ma , natomiast w innych dzielnicach póścić 2 autobusy do południa i 2-3 po południu przystosowane wyłącznie dla rowerzystów .

      • 1 0

  • Chociaż (3)

    jestem przeciwnikiem rowerowego terroru to akurat ten pomysł jest niezłym rozwiązaniem. Warunek - wypożyczanie bezpłatne.

    • 8 22

    • bo część osób skorzystało z "prywatnych" wypożyczalni,

      • 0 1

    • Jakiego terroru?

      A zatem to szkaradztwo, które zajmuje wszystkie chodniki tak, ze nie można przejść i jeździ w strefach ruchu dwa razy szybciej niż dozwolone, to się nazywa rower?

      • 13 0

    • to by rowery nie wracały na stacje

      • 0 5

  • Rowery 3miescie (12)

    ta sytuacja pokazuje jak w 3miescie ludzie lubią jeździć na rowerach.
    jak widać na ulicach i sciezkach rowerowych ,to garstka pedalarzy dla których robi sie to wszystko a oni maja to i tak gdzieś.
    maja ścieżki rowerowe jerzdza ulicami
    nie znają i nie muszą znać przepisów ruchu drogowego,
    jerzdza jak na wyścigach kolarskich obok siebie blokując ulice mając gdzieś innych uzytkownikow.
    kara się ludzi jak Idą poboczem bez kamizelki.
    a oni w rajtuzach bez kamizelek bez oświetlenia jak UFO.
    I to jest ok, co?
    straż miejska i policja otwórzcie oczy

    • 23 38

    • co za debilizmy tu wypisujesz. (2)

      Idz sobie na coroczny wielki przejazd rowerowy organizowany corocznie to zobaczysz ilu jest rowerzystów!!!

      • 6 3

      • lepiej sprawdzić w necie dane z liczników rowerowych w Gdańsku

        • 3 0

      • Pójdź sobie na coroczny zlot milośników Gwiezdnych Wojen, a zobaczysz ilu na ziemi mieszka Stormtrooperów i Lordów Waderów

        • 7 2

    • I tacy jak Ty...

      później idą na wybory i głosują na WS...

      • 0 3

    • Mirek (1)

      Kupić Ci słownik?

      • 9 2

      • Tak, kup.

        • 0 3

    • już, spuściłeś się w gacie troglodyto?

      • 0 2

    • "jerzdza ulicami" (2)

      i tyle w temacie

      • 3 4

      • jerzdza czy jezdza (1)

        Ale tresc wypowiedzi jak najbardziej sluszna.
        Faceci w rajtuzach (czarnych) sa zupelnie niewidoczni teraz a jezdza bez oswietlenia i szybko

        • 10 7

        • Treść wypowiedzi odpowiada w tym przypadku poziomowi ortografii, Panie Januszu

          • 3 3

    • Rowerowe miasto (1)

      Ostatnio kiedy w ramach akcji Bezpieczny pieszy placilem mandat za jazde po chodniku (wzdluz Alei po ktorej nie mozna jechac i nie ma sciezki) pan policjant powiedzial ze w Polsce nie ma obowiazku jazdy na rowerze-zabrzmialo to niesamowicie groteskowo,zwlaszcza ze auta staly w korku od hali Olivii do Klifu a zdarzenie mialo miejsce w uzdrowisku Sopot...

      • 18 2

      • najgorsze jak człowiek sobie pomyśli

        że taki prostak będzie miał prawa emerytalne po 20 latach takiej właśnie pracy.

        • 8 6

  • nie oszukujmy się, Sopot to nie Warszawa... (9)

    ludzie tutaj przyjeżdżają się pokazać na Monciaku czy Molo a nie jeździć na rowerze... (a co do mieszkańców kto ma mieć rower ten ma i wątpie aby korzystał z tego systemu)...

    • 156 12

    • hmmm (2)

      W Warszawie i Szczecinie się udało i uważam, że to super pomysł!!!!.
      Tylko należałoby go wdrożyć w całym 3mieście, a nawet objąć Rumię, Redę, Wejherowo, a ceny zrobić jak w Szczecinie. (tam rowery mają reklamę mbanku)

      A w wakacje, ogromna liczba mieszkańców korzysta z takiej komunikacji, bardzo dużo młodzieży oraz Pań z koszykami i zakupami.

      Dla mnie pod tym względem, jesteśmy okropnie zacofani :-(

      • 7 3

      • Tak sobie sie udalo (1)

        I choc w Trojmiescie infrastruktura drogowa dla rowerow bylaby lepsza, to generalnie ja bym optymista nie byl.

        Nie wiem, czemu oznaka zacofania jest to, ze nie chce jezdzic wehikulem uzywanym do transportu tylko w najbiedniejszych regionach swiata.

        • 2 5

        • takich najbiedniejszych krajach świata, jak Holandia, Japonia, Dania i RFN

          • 2 0

    • od ładnych paru lat buduje się trasy rowerowe,ścieżki, przejazdy przez przejścia dla pieszych (1)

      wtrynia się na ulice przeciwne kierunki jazdy dla rowerzystów itp kosztowne bzdury
      na siłę lansuje się tzw. "ekologiczny styl życia" i nie wiedzieć czemu z Gdańska czy Sopotu chce się zrobić drugi Amsterdam
      tu ludzie jeżdżą sezonowo i żadna propaganda tego nie zmieni
      prawie każdy ma rower w piwnicy, garażu czy na balkonie ale to że każdy ma nie oznacza, że każdy jak Chińczyk w Pekinie pedałuje jak oszalały do i z roboty
      Trzeba było wydać fundusze unijne przeznaczone na tą rowerową szajbę więc zrywano asfalt z całkiem niezłych ścieżek rowerowych po to by można było położyć w to miejsce ceglaną kostkę , poustawiać nowe znaki i pękać z dumy jak to zbliżyliśmy się do nowoczesnej Europy - debilizm to mało powiedziane

      • 17 8

      • debilizmem jest tworzenie projektów przewymiarowanych rozwiązań drogowych

        jeśli 50% przejazdów samochodem w mieście odbywa się na odległość mniejszą niż 5 km.

        Rowerem do roboty można jechać zwykłym tempem, a nie jak oszalały.

        To, że w Gdańsku jazda rowerem nie odbywa się tylko w sezonie, potwierdzają twarde dane: liczniki rowerowe, które można odczytać w necie.

        • 3 0

    • Sopot umiera (2)

      Sopot to mała mieścina przereklamowana jako atrakcja. Prawda jest taka, że sam pojechałem tam strzelić sobie fotę przy znaku ograniczenia prędkości dla rowerów. Zdjęcie obiegło świat, a Sopot stał się pośmiewiskiem rowerzystów. Sopoccy eksperci od bicia piany sami padli ofiarą oryginalności. Zatracono sens miasta dla ludzi, przede wszystkim dla mieszkańców, ale i turystów. To nie tędy droga "wójcie" Sopotu!

      • 19 6

      • (1)

        Podrzuć link do zdjęcia obiegającego świat

        • 14 0

        • On, wujek Stefan i ciocia Grazynka sie smiali

          • 4 1

    • Sopot to ma braki w infrastrukturze dla rowerów oraz niespotykane na Świecie ograniczenia prędkości.

      System będzie działał jak będzie tańszą alternatywą komunikacji miejskiej i będzie miał bazy w miejscach docelowych, bo inaczej pozostaje droga jazda w kółko.

      • 26 6

  • Mogli zrobić 10 zł z godzinę i jedną stację. (14)

    System nie ma sensu jak jest za drogi i za mało rozbudowany bo ludzie będą korzystać tylko okazjonalnie. To tak jak z autobusami co jeżdżą co godzinę - może jakiś emeryt się skusi.

    • 233 4

    • Zgadzam się, niech decyduje prawo popytu-sprzedaży. I wara od wszelkich dotacji z pieniędzy publicznych. (5)

      • 38 9

      • to dlaczego chcesz parkować samochodem za darmo na chodnikach? (3)

        i domagasz się darmowych parkingów kubaturowych w centrum miasta?

        poznaj pojęcie "korzyści zewnętrznych", może coś skumasz.

        • 12 11

        • A gdzie on napisał, że chce parkować na chodnikach i darmowe parkingi? (2)

          • 5 2

          • nie napisał, ale nie zauważał, że państwo oferując możliwość parkowania za darmo

            lub budując parkingi typu Park & ride z funduszy publicznych dopłaca do kierowców

            • 2 0

          • zatem rozumiem, ze takze wjazd i parkowanie w miescie powinny byc platne w pelni pokrywajac koszty utrzymania drog i parkingow

            W tym koszt alternatywny (brak zabudowy w tym miejscu = brak wplywow z podatkow od nieruchomosci)

            • 4 1

      • czemu nie ma

        w ankiecie odpowiedzi - zrezygnować?
        - za drigi w porównaniu z innymi miejscami, w ogóle to mieszkancom to chyba potrzebne jak swini siodlo ... (2/4 pln)- czy zostalo zrobione badanie rynku?
        - sposób dokonywania opłaty powinien być maksymalnie prosty! (mam kilka pomysłów, ale nie sprzedam :) - podejdź i zobacz co musisz zrobić, zeby dostac rower - gdzie sie zalogowac, podac dane karty - kosmos)
        - za malo stacji
        - stacje nie w tym miejscu!
        - stacje "startowe" w miejscach przesiadki
        - rowery w samym sopocie i oddawać w samym sopocie? to już lepiej z buta przejść te 2 km :)
        - ktoś zrobił w ogóle biznesplan? czy tak sobie strzelił - rowery dostępne są 24h/7 czyli 168 godzin tygodniowo, razy 8pln/h razy 50 rowerów :) - 67 200 PLN zysku w tydzien :) - mysle ze tak wygladaly ich wyliczenia :)a teraz kombinują zeby miasto do tego doplacalo - jezeli sie nie oplaca, to jak miastu ma sei oplacac :) ?

        • 30 4

    • (1)

      8 zeta za godzinę ....koń by się uśmiał ,takie stawki to można windować nazachodzie a nie na biednej zielonej wyspie.Jest wielu ludzi co za 8 zeta dziennie musi się wyżywić ...oby żyło się lepiej

      • 21 4

      • nawet na zachodzie nie przejdzie

        W Lonydnie masz 2 funty za 24h dostepu do systemu na 30 minut za kazdym razem.

        jesli wynajmiesz rower i oddasz w ciagu 30 minut nic wiecej nie placisz. Jesli nie oddasz - kazde kolejne 30min = 2 funty.

        Do redakcji:
        Dlaczego znak funta sprawia, ze uwazacie komentarz za spam?!

        • 8 0

    • (4)

      8 stacji to żenada. Atutem roweru miejskiego powinna być mnogość stacji i atrakcyjna cena. Rozległa dieć ścieżek i śluzy na zwykłych skrzyżowaniach ze światłami, to kolejny punkt. Jak widać po Londynie sam rower może być ciężki i toporny.

      • 16 5

      • 8 stacji w zupelnosci by dla Sopockowa wystarczylo

        Sopot to nie Londyn, niezaleznie od stanu umyslu niektorych mieszkancow.

        Nie wiem, czy Veturilo to ta sama firma bo rowerzysta nie jestem, ale z ciekawosci zalozylem sobie konto I nawet je zasililem, zeby zobaczyc, czy to dziala. I moim zdaniem w Warszawie trzeba byc ideologicznie skrzywionym apostolem rowerow, zeby miec z tego przyjemnosc. Komfort jezdzenia na rowerze w miescie jest zaden, juz lepiej autobusem.

        Pytanie podstawowe jest takie, czy w Sopocie w ogole sie gdzies dojezdza do pracy w takim wolumenie, zeby te rowery zarabialy? Bo planowanie przychodow na bazie ruchu innego niz regularny dojazdowy to wrozenie z fusow.

        • 6 3

      • Lądek rządzi

        nie zapomne jak jechałem po pijaku rowerem pod prąd na Brook St po imprezie, to se ne vrati

        • 7 1

      • mysle ze oni maja

        na tyle doswiadczenia ze doskonale wiedza co maja zrobic zeby to poprawic, ale po prostu baaaaardzo im sie oplaca byc na garnuszku miasta i ciagnac publiczne pieniadze, ot co.

        • 16 3

      • jakim

        londynie?

        • 1 7

    • Niech Nextbike zrobi eksperymentalną stację Wrzeszcz-Śródmieście-Jelitkowo

      Wtedy się okaże że system jest opłacalny. Środek transportu jest potrzebny tam gdzie są ludzie i ich kierunki podróży, musi on spełniać istniejące potrzeby komunikacyjne a nie próbować kreować nowe za tak wysoką cenę.

      • 74 4

  • (3)

    Kolejny przykład braku współpracy Gdańska, Gdyni i Sopotu ! Kiedy prezydenci tych miast zrozumieją że duży może więcej . Zamiast wspólnie realizować różne projekty , to trwa bezmyślna i bezsensowna rywalizacja . Szczególnie Gdyni z Gdańskiem .

    • 7 6

    • Podaj przykład... (2)

      Proszę Cie bądź tak dobry i powiedz mi na czym polega bezmyślna i bezsensowna rywalizacja Gdańska i Gdyni w dziedzinie rowerowej ? Nie bardzo mogę znaleźć chociaż jeden przykład :/

      • 4 2

      • (1)

        Proszę Ciebie bardzo . Budowa ścieżek rowerowych na zasadzie każde miasto sobie . Do tej pory brak połączenia Trójmiasta jedną ścieżką rowerową !!! Są tzw. białe plamy , głównie w Gdyni . I mówimy tutaj o pasie nadmorskim .Poza tym myślę że wspólna budowa ścieżek byłaby bardziej opłacalna finansowo .

        • 1 2

        • Ale wiesz, że to...

          Przecież to jest brak pracy Gdyni. Tam po prostu nie jest nic robione. A nie brak współpracy jako takiej.

          • 1 0

  • powinien być darmowy (9)

    Rower trójmiejski

    • 56 79

    • nie ma czegos takiego jak darmowy obiad (2)

      • 5 4

      • sprawdź hasło

        freeganizm. W PL marnuje się tony żywności. Gdybyś się zorganizował, to miałbyś i obiad i kolację i deser za friko.

        • 3 1

      • Skończ Waść, wstydu oszczędź.

        • 4 3

    • Pytanie nie jest czy powinien być bezpłatny, ale czy rower trójmiejski jest potrzebny. U nas każdy, jak chce, to może sobie rower dość łatwo kupić w markecie za niewielkie pieniądze, a jak ktoś potrzebuje droższy rower, to są sklepy rowerowe, gdzie i za 20 tys pewnie też spory wybór.

      • 5 5

    • opinia (3)

      Powinien być darmowy: SAMOCHÓD TRÓJMIEJSKI.

      • 36 6

      • powinno byc darmowe (1)

        MIESZKANIE TROJMIEJSKIE

        • 26 2

        • *tylko dla imigrantów z Syrii.

          • 18 7

      • jak szaleć to szaleć, ja chcę pociąg darmowy z szoferem oczywiście pod dom

        • 19 4

    • darmowy przez pierwsze dwadzieścia minut

      lub pierwsze pół godziny wypożyczenia

      • 4 4

  • Pier...olę rower, wolę jeździć samochodem.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum