• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy autobusów lekceważą rowerzystów?

Jan
8 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
W niewielu miejscach infrastruktura pozwala na to, by przejazd był dla wszystkich całkiem bezkolizyjny. Gdy wiele zależy od zwykłej uprzejmości - różnie bywa. W niewielu miejscach infrastruktura pozwala na to, by przejazd był dla wszystkich całkiem bezkolizyjny. Gdy wiele zależy od zwykłej uprzejmości - różnie bywa.

- Już dwukrotnie ZKM przepraszał mnie za swoich kierowców, którzy wykonują niebezpieczne manewry wobec rowerzystów. Czy musi dojść do jakiegoś poważnego wypadku, by kierowcy zaczęli zauważać rowerzystów i szanować ich obecność na drodze? - pyta nasz czytelnik, pan Jan.



Czy kierowcy uważają na rowerzystów na drodze?

Wraz ze wzrostem temperatury, rośnie też liczba rowerzystów na ulicach Trójmiasta. Niestety, wciąż nie mają łatwego życia i to nie tylko z kierowcami samochodów osobowych. Także zawodowi kierowcy autobusów miejskich w Gdyni nie zawsze mają na uwadze niechronionych, ale pełnoprawnych uczestników ruchu, jakimi na drogach są rowerzyści. Oto list pana Jana, który zwrócił uwagę na ten fakt:

Jeżdżąc po Gdyni i okolicach na rowerze, w ciągu ostatnich trzech miesięcy aż trzy razy byłem świadkiem (na szczęście nie ofiarą) niebezpiecznych manewrów, wykonywanych przez kierowców autobusów - było to głównie wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu, a także wymuszenie pierwszeństwa. Za każdym razem przesyłałem w tej sprawie skargę do właściwego przewoźnika oraz do Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. W dwóch przypadkach opisane przeze mnie zdarzenie znalazło potwierdzenie w zapisie monitoringu i przewoźnik mnie przeprosił. W trzecim przypadku moja skarga została przez przewoźnika zignorowana.

Średnio jedno zdarzenie w miesiącu, w stosunku do tylko jednego rowerzysty, może świadczyć o dwóch rzeczach - albo ów rowerzysta ma wyjątkowego pecha, a pozostali rowerzyści bez obaw mogą poruszać się po ulicach naszego miasta, albo też autobusy z herbem miasta permanentnie stwarzają zagrożenie dla gdynian.

Osobiście skłaniam się ku tej drugiej opcji, a przyczynę takiego stanu upatruję przede wszystkim w biernej, jeśli nie w lekceważącej, postawie pracowników ZKM.

Włodarze naszego miasta wielokrotnie deklarowali, że Gdynia jest miastem przyjaznym rowerzystom. Powołano oficera rowerowego, tworzone są dalekosiężne strategie rozwoju dróg rowerowych, cyklicznie (nomen omen) odbywają się konsultacje ze środowiskiem rowerzystów. Gdy jednak te wszystkie działania i deklaracje zostają zweryfikowane w codziennym życiu, okazuje się, że deklaracje deklaracjami, a urzędnik i tak wie lepiej.

Jak wspomniałem - każdą moją skargę kieruję do wiadomości ZKM-u, który utrzymywany jest ze środków budżetowych, a więc i z moich podatków. Jest to również instytucja, która statutowo zobowiązana jest do sprawowania kontroli nad wykonywaniem umów przez przewoźników. Niestety, za każdym razem otrzymuję stamtąd tę samą, lakoniczną odpowiedź, że zgłoszenie moje traktują czysto informacyjnie, a opisane zdarzenie jest sprawą wyłącznie pomiędzy mną, a przewoźnikiem. Żadnej refleksji nad skalą zjawiska, żadnych pomysłów, jak to zjawisko ukrócić.

Zastanawia mnie, co może leżeć u podstaw tego braku działania. Czy jest to przekonanie, że kontrola nad przewoźnikami dotyczy wyłącznie punktualności odjazdu z przystanków, a to, czy autobus po drodze kogoś zabije, to już nieistotny szczegół? A może mają świadomość, że te wszystkie deklaracje władz miasta odnośnie rowerzystów to pustosłowie na potrzeby opinii publicznej i kampanii wyborczej? A może - w co nie wierzę - ZKM świadomie sabotuje politykę wizerunkową magistratu?

Jakakolwiek by nie była przyczyna, fakt pozostaje faktem - miejskie autobusy stanowią zagrożenie dla rowerzystów i najwyraźniej nikt nie zamierza z tym nic zrobić. Do niedawna można było chociaż liczyć na przeprosiny przewoźnika...

Czy ktoś musi zostać ciężko ranny, lub zginąć, żeby ktoś inny wreszcie wziął się do pracy?

Odpowiada Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, pełnomocnik prezydent Gdyni ds. komunikacji rowerowej

Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski. Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.
Po pierwsze - chciałem podziękować za zgłoszenie. To ważne, by o każdej takiej sprawie informować: bez wiedzy nie mamy szans skutecznie działać.
Po drugie - temat znam i miałem nadzieję, że to już tylko wspomnienia z poprzednich sezonów, ale jak widać, niestety nie.
Od siebie dodam, że nie tylko takie sygnały odbierałem, ale i sam byłem uczestnikiem takich zdarzeń - również pisałem do ZKM, moja skarga również została uwzględniona, kierowca pouczony i ukarany, ale zgadzam się, że nie widać, by jakoś systemowo wzrosła świadomość kierowców komunikacji zbiorowej, jeśli chodzi o bezpieczeństwo jazdy w sąsiedztwie rowerzystów. Wielokrotnie miałem sygnały o trąbieniu, wyprzedzaniu zbyt blisko i innych tego typu sytuacjach, choć dla uczciwości dodam, że wielu kierowców jeździ poprawnie, bezpiecznie i nie dając żadnych powodów do obaw, a nawet czyniąc życzliwe gesty na drodze, co też miałem okazję obserwować.
Postaram się zatem po raz kolejny zwrócić uwagę organizatorowi komunikacji miejskiej w Gdyni na to zjawisko - też uważam, że jeśli w Gdyni chcemy miasta przyjaznego dla rowerzystów i jeśli liczymy na istotny wzrost liczby osób poruszających się komunikacyjnie na rowerach, to tak samo ważne, jak infrastruktura jest poczucie bezpieczeństwa.
Jednego proszę być pewnym - polityka rowerowa jest ważnym elementem polityki miasta i bardzo świadomie wzięliśmy na siebie konkretne zobowiązania, zawarte zarówno w programie wyborczym, jak i w audycie polityki rowerowej BYPAD. Nie po to czynimy szereg starań i nie po to wydajemy środki własne i unijne, by te wysiłki były niweczone. Tylko suma starań wszystkich agend miasta może przynieść skutek. Uważam też, że za sukces polityki rowerowej powinni trzymać kciuki także wszyscy zmotoryzowani, w tym kierowcy autobusów: każda decyzja o pojechaniu do szkoły czy pracy rowerem, a nie samochodem ułatwia życie innym zmotoryzowanym, choćby dlatego, że zmniejsza korki.
Jan

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (666) ponad 10 zablokowanych

  • A kiedy rowerzyści przestaną lekceważyć pieszych na chodniku? (2)

    Po drugiej stronie ulicy ścieżka rowerowa, ale lepiej chodnikiem z prędkością ponad 30 km/h.

    • 48 4

    • Może wtedy

      kiedy piesi przestaną chodzić po ścieżkach rowerowych Z pozdrowieniami dla "matki z dzieckiem" na którą zadzwoniłam dzwoniłem, bo spacerowała po ścieżce z telefonem przy uchu i sypnęła mi taką wiązankę za ten dzwonek, że żal tylko iż dzieciak musiał to słyszeć.

      • 9 10

    • a ja nie znoszę jak piesi chodzą środkiem lub lewą stroną zamiast PRAWĄ !!!!

      • 4 0

  • Rowerem po ulicy jade sobie 15kmh. Jestem panem i mam w du...ie autobus z 50 ludźmi. Niech się wlecze, nie wyprzedzi mnie, bo musi zachować odstęp, inaczej doniose na niego.

    • 32 27

  • (1)

    Trzeba powiedziec juz to glosno. Na chodnikach i ulicach pojawila sie sekta obcislogacich, czerwonogebych z nocnikami na glowach roszczeniowcow. Sekta ta charakteryzuje sie m. in. nastepujacymi elementami:
    Notoryczmi pretensjami do innych uzytkownikow drog bo przeciez jasnie pan rowerzysta jedzie.
    Absolutnym lekcewazeniem zasad ruchu drogowego i jezdzeniem typu jak mu wygodnie.
    Pomimo tego, ze cudowne dzieci dwoch pedalow nie placa za swoje fobie zadnych dodatkowych podatkow glosno domagaja sie dla swego lansiarstwa sciezek rowerowych w kosmicznej cenie milion zlotych za kilometr.
    Bezczelnosc sekty w obcislych gaciach osiagnela juz apogeum

    • 66 12

    • złodziej nicków trollujący nie od wczoraj

      • 1 6

  • ja to bym (3)

    ich wszystkich do wiezienia powsadzał , tych rowerzystow tych pieszych tych kierowcow ,

    • 11 2

    • (2)

      kara śmierci za wszystko dla wszystkich, racja!

      • 3 0

      • (1)

        Kononowicz na Prezydenta!!!

        • 2 0

        • Masa rządzi! Masa radzi! Masa nigdy cię nie zdradzi!

          • 0 0

  • ... (1)

    Robicie z tych rowerzystów święte krowy ruchu drogowego. W patetyczny sposób egzekwują swoje prawa do bezpiecznego przemieszczania sie po mieście, a na alejkach czy to w Sopocie czy Jelitkowie przejście przez pasy na scieżce rowerowej graniczy z cudem, bo żaden sie nie zatrzyma.

    • 44 8

    • nieprawda, dzisiaj widziałem wielu zatrzymujących się rowerzystów

      • 1 3

  • (2)

    Dopóki rower będzie poruszał się 3-4 razy wolniej od innych pojazdów, będzie na jezdni zawalidrogą a nie równoprawnym uczestnikiem. Żadne przepisy ani zaklinanie rzeczywistości nie zmienią tego.

    • 39 9

    • 4 razy wolniej to się piesi poruszają

      ew. emeryci

      • 3 5

    • Rowery będą się poruszać 3-4 razy wolniej od innych pojazdów tylko tak długo, jak mistrzowie kierownicy będą zapierniczac po miescie 80-90km na godzinę. Ale to na szczęście można naprawić.

      • 6 6

  • głupota rowerzystów (1)

    Niestety ludzie poruszający się na rowerach nie mają pojęcia o przepisach ruchu drogowego sam byłem świadkiem jak nie jednokrotnie wyjeżdżają na czerwnym świetlne czy w niebezpieczny sposób zjeżdżają drogę innym uczestnikom ruchu drogowego robią z siebie święte krowy a głównie to oni stwarzają groźne sytuacje głupotą jest to że mogą przewozić swoje rowery autobusami zkm za darmo przecież mogą nimi jechać kiedyś po jednym z ich przejazdów w Gdyni moja żona nie mogła wsiąść do autobusu z wózkiem bo było tam kilku rowerzystów którzy nie mieli zamiaru jej ustąpić miejsca przydało by się jakoś ich znakować żeby można było na nich też składać skargi nie stety są oni anonimowi nie mają tablic rejestracyjnych jak kierowcy

    • 53 11

    • A z jakiej paki twoja żonka ma wozić wózek za darmo? Ja kiedyś nie mogłem wsiąść, bo mamy z wózkami zajmowały miejsce w autobusie. Dzieciak też pasażer,niech płaci. ;)

      • 1 7

  • Nie ma tygodnia

    żeby jakiś rowerzysta nie miał pretensji. Ciągle coś im nie pasuje.

    • 43 5

  • Nikt nie jest święty (1)

    Rowerzyści uważający się za święte krowy - pomimo dróg rowerowych pchają się na ulicę. Jedzie taka łajza 10km/h zadowolony z siebie bo on ma prawo... A potem płacz jak się kierowca wścieknie i przy wymuszonym wyprzedzaniu zahaczy jaśniepana rowerzystę. Nie dziw się jeden z drugim, że cię wyprzedzają na styk.

    Kierowcy autobusów - bardzo częsty przykład drogowego chamstwa - niestety. Wożą ludzi a zachowują się jak młodociane szczyle. Brak odstępu, wymuszenia, nie używanie kierunków np przy włączaniu się do ruchu czy to z wysepki czy to z ulicy. ZTM tego nie widzi jak zachowują się ich pracownicy?

    Skuterowcy - podnoszą ciśnienie nie mniej niż rowerowcy. Przepycha sie na światłach pomiędzy autami na przód a gdy jest zielone to jeeeeeeedzie 30-40km/h - zadowolony na maxa że ON w korkach nie stoi.

    Samochodziarze, motocykliści - no wszyscy wiemy - nie ma reguły, w zależności od ilości oleju w głowie i osobistej kultury. Jaki rozum taka jazda.

    • 21 5

    • jak ktoś ma problemy psychiczne niech się leczy a nie wyładowuje swoje nerwy na kimś innym co mnie obchodzą frustracje jakiegoś buraczka kierowcy paroba ze wsi który uważa się za pana bo jedzie dużym pojazdem?

      • 0 0

  • haha (1)

    śmiechłam
    mają ludzie problemy...

    • 7 3

    • mnie to wkurza nie dosc ze jadac rowerem w autobusie lub wtrolejbusie to siepchaja na hama a pszejazd maja wolny na rower to sam na gape jedzie bo mu sieniechce na buraczana wjechac

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum