• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca ZKM stracił premię za niebezpieczne wyprzedzanie

Michał Sielski
18 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Tak wyglądało wyprzedzanie przez autobus z punktu widzenia rowerzysty.


Obcięcie miesięcznej premii oraz upomnienie - to kara dla kierowcy autobusu miejskiego, który podczas wyprzedzania zepchnął z pasa ruchu jadącego zgodnie z przepisami rowerzystę. - Nie mogę się doczekać, aż jakiś odważny śledczy zakwalifikuje takie zachowanie jako próbę zabójstwa - mówi prawnik Tomasz Złoch.



Jak najlepiej pogodzić interesy kierowców i rowerzystów, by nie dochodziło do podobnych sytuacji?

W tym przypadku nie możemy mówić o naciąganiu faktów i jednostronnej relacji, bo dysponujemy filmami nagranymi zarówno przez rowerzystę, jak i monitoring umieszczony w autobusie - oba publikujemy. Wynika z nich, że kierowca autobusu zachował się złośliwie, albo skrajnie nieodpowiedzialnie.

Przypomnijmy: podczas wyprzedzania rowerzysty należy zachować minimum metr odstępu - tyle nakazują przepisy. Co ciekawe, nie działają w drugą stronę: rowerzysta wyprzedzający np. pojazdy wolno jadące lub omijający stojące w korku, musi jedynie zachować "szczególną ostrożność". Na temat dystansu przepisy milczą.

Kierowca autobusu pospiesznego linii W nie zachował bezpiecznej odległości i podczas wyprzedzania niemal otarł się o rowerzystę jadącego jezdnią ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni - tuż przed zjazdem do centrum Gdyni.

ZKM najpierw twierdził, że rowerzysta wpadł pod rozpędzony autobus, a potem, że zwalniał i spowalniał ruch. Po obejrzeniu monitoringu, okazało się jednak, że to kierowca zasłużył na karę.



- Gdybym w ostatniej chwili nie odbił w prawo, to pewnie by mnie potrącił. Wyglądało to jak ewidentne "pokazanie siły", a było skrajnie niebezpieczne. Mogłem nie tylko się przewrócić, ale też wpaść pod inny pojazd. Tym bardziej mnie to dziwi, że było już po porannym szczycie i nie było żadnych korków - opowiada pan Adam.
Upomnienie czy sprawa dla prokuratury?

Po obejrzeniu obu filmów zdecydowano, że kierowca Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni zostanie ukarany.

- Jego pracodawca, Przedsiębiorstwo Autobusowe w Gdyni, po wyjaśnieniu sprawy uznał, że kierowca swoim zachowaniem stworzył zagrożenie w ruchu drogowym, za co został ukarany upomnieniem i pozbawieniem premii - mówi rzecznik ZKM w Gdyni Marcin Gromadzki.
Kara dla kierowcy jest z pewnością dotkliwa, ale nawet według części prawników nie wyczerpuje znamion właściwej odpowiedzialności do popełnionego wykroczenia. Bo skutki takiego zachowania mogły być tragiczne.

- Nie mogę się doczekać, aż jakiś odważny śledczy zakwalifikuje takie zachowanie jako próbę zabójstwa - mówi wprost gdyński prawnik Tomasz Złoch.
Dlaczego rowerzysta jechał jezdnią?

Wyjaśnienia wymaga jeszcze fakt, dlaczego rowerzysta jechał jezdnią ul. Morskiej, podczas gdy obok na chodniku wyznaczono białą farbą drogę dla rowerów, której nawierzchnia od kilku tygodni sukcesywnie jest remontowana.

- Codziennie jeżdżę tą ścieżką rowerową od skrzyżowania z Trasą Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni, gdzie się zaczyna. Ale pracuję w centrum Gdyni, gdzie żadna droga rowerowa nie prowadzi. By się tam legalnie dostać, muszę jechać ulicą. Zjeżdżam więc na jezdnię przed skrzyżowaniem z ul. Warszawską zobacz na mapie Gdyni, bo ścieżka kończy się na chodniku przed tym skrzyżowaniem, a przecinając na skos skrzyżowanie lub przejście dla pieszych, do ruchu się włączyć nie mogę. Na tym skrzyżowaniu wielokrotnie już stałem na światłach obok autobusów i z kierowcami nie mam żadnych problemów, najczęściej po prostu wymieniamy uśmiechy - opowiada nasz czytelnik.
Diabeł tkwi w szczegółach

Przepisy są nieprecyzyjne. Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym mówi, że rowerzysta musi jechać drogą rowerową pod warunkiem, że prowadzi ona w kierunku, w którym on zmierza. Co to oznacza? Przede wszystkim, droga rowerowa musi być po prawej stronie (co precyzuje z kolei ratyfikowana przez Polskę Konwencja Wiedeńska) - i ten warunek na ul. Morskiej jest spełniony.

Problem w tym, że feralna droga kończy się de facto na chodniku i nawet przy wykazaniu sporej dozy dobrej woli, można najwyżej uznać, że prowadzi do ul. Warszawskiej. W przypadku podróży rowerem do centrum, trzeba więc wcześniej zjechać na jezdnię ul. Morskiej i zająć pas środkowy lub lewy, bo tylko one prowadzą do śródmieścia Gdyni przez ul. Podjazd zobacz na mapie Gdyni. Pytanie ile wcześniej należy zjechać na jezdnię? Z prezentowanych filmów wynika, że pan Adam zrobił to ok. 200 metrów przed końcem drogi rowerowej, a gdyby trzymać się ściśle litery prawa, można to było zrobić znacznie wcześniej, właściwie w dowolnym miejscu...

Rozpędzeni kierowcy muszą więc w tym miejscu uważać, ale już niedługo.

Remont rozwiąże problem czy tylko przesunie?

Problem rozwiąże bowiem modernizacja skrzyżowania ul. Podjazd, 10 Lutego i Dworcowej zobacz na mapie Gdyni. W jego ramach powstanie m.in. przejazd dla rowerzystów. Będzie prowadził chodnikiem, wzdłuż ul. Podjazd. W okolicy dworca rowerzyści znowu będą jednak musieli zjechać na jezdnię lub kontynuować podróż na piechotę, prowadząc rower.

Miejsca

Opinie (1111) ponad 20 zablokowanych

  • choroba (1)

    Pan Adam jest upośledzony tak jak ci którzy stworzyli przepisy dla rowerzystów ! Niech autobus jedzie 15 km/ przez pół Morskiej a pod górę 5 km /h np z Rumi do Łężyc........będzie bezpiecznie i zgodnie z przepisami !!!!

    • 2 1

    • 300m to jest pół morskiej? Wydaje sie dłuższa

      • 0 0

  • Zjechał na prawo to i kierowca też zjechał. (59)

    • 177 67

    • Dlaczego rowerzyści korzystają z dróg publicznych na równych prawach z innymi? (36)

      Taki rowerzysta nie ma obowiązku posiadania uprawnień = nie ma obowiązku znać przepisy ruchu drogowego - skandal!
      Nie ma obowiązku posiadania polisy OC (odpowiedzialność cywilna) - skandal!
      Nie posiada żadnych cech identyfikacyjnych takich jak numer rejestracyjny w innych pojazdach - skandal!
      Pomimo powyższych rowerzyści uzurpują sobie prawo do korzystania z dróg publicznych na równych prawach z innymi pojazdami - skandal.

      • 92 37

      • (4)

        piesi nie mają uprawnień i korzystają i co palancie?Polisa OC a w którym kraju idioto się jej wymaga?W którym kraju idioto rejestruje się rowery?

        • 10 17

        • W Polsce tablice rejestracyjne przy rowerach obowiązkowe były do końca lat 60 tych XX w . (3)

          Tak jak teraz samochody kiedyś rejestrowano rowery w Urzędach Gminy lub w Urzędach miast lub dzielnic. Właściciel musiał do rejestracji udokumentować pochodzenie roweru i dostawało imienny dokument wraz z tablicą rejestracyjną na tylny błotnik. Obowiązek rejestracji rowerów i wydawanie tablic obowiązywał w wielu krajach świata , bardzo możliwe ze przetrwał on jeszcze gdzieś w Azji.
          Juz w 1880 roku w Rzeszy Niemieckiej większość rowerów była wyposażona w tablice rejestracyjne ,wprowadzone w celu identyfikacji osób lekkomyślnie kierujących rowerami powodując częste kolizje.
          Velovignette to rodzaj licencji rowerowej i numer rejestracyjny, do dnia 31 grudnia 2011 były obowiązkowe ubezpieczenia O.C dla rowerów w Szwajcarii i Królestwie Liechtenstein. Velovignette były małe naklejki w formie winiety który były wydane co roku i były przymocowany do roweru. Etykiety te miały unikalny numer i rok ważności. Okres ważności wynosił od 1 stycznia wyjściu roku do dnia 31 maja następnego roku. Velovignette w ostatniej formie istnieje od 1990 roku, wcześniej przeszły Velonummer z płyty aluminiowej, która została przykręcona do roweru. 2010, parlament uchwalił zniesienie Velovignette 1 stycznia 2012 roku a w 2011 roku po raz ostatni mogły być zamontowany na rowerze.

          • 7 2

          • a przed 1410 byli krzyżacy

            • 1 0

          • w1880 to było milion samochodów w gdansku

            • 2 2

          • ta tabliczka była tylko dlatego, że kradziono rowery... wojskowe

            potem uznano, że z racji upowszechnienia szlifierek - tabliczki są bez sensu

            • 2 1

      • (17)

        Racja, a piesi jeszcze gorsi!
        Potrzebne są obowiązkowe tablice rejestracyjne dla pieszych i coroczne badanie butów + wpis dowodu rejestracyjnego pieszego!

        • 55 33

        • Nie ośmieszaj się. (14)

          Piesi chodzą po chodnikach a nie po jezdni.

          • 44 28

          • A wiesz ze (7)

            Chodnik jest rowniez ciagiem komunikacyjnym i droga piesza?

            • 22 9

            • co to jest "droga piesza"? (1)

              • 2 0

              • pielgrzymka

                • 0 0

            • Tak, wiem. Dlatego napisałem "jezdnia" (2)

              Jezdnia - część drogi kołowej przeznaczonej do ruchu pojazdów.
              Chodnik - utwardzony pas terenu służący do poruszania się pieszych.

              • 14 6

              • (1)

                "do ruchu pojazdów" powiadasz? ;)

                • 7 0

              • i się zapędził :)

                zgodnie z logiką, nie można mieć za złe

                • 3 0

            • jezdnia nie jest drogą pieszą, przestań na siłę naciągać fakty i pogódź się z nimi (1)

              • 4 3

              • a chodniki matoły nie są od jeżdżenia na rowerze zatem malowane na chodniku drogi a raczej śmieszki rowerowe są debilizmem i anachronizmem

                • 5 2

          • chodnik to część drogi jak by nie patrzeć. (5)

            a tak na poważnie. Rowerzysta ma obowiązek znać przepisy to po pierwsze. Nie musi mieć żadnego papieru to potwierdzającego, ale jak dobrze wiemy kierowcy go mający wcale lepiej od rowerzystów nie jeżdżą. Nie ma obowiązku OC bo szkody wyrządzane przez rowerzystów są symboliczne i można je pokryć z własnej kieszeni. Jak by było inaczej to firmy ubezpieczeniowe nie dawałyby takiego ubezpieczenia praktycznie gratis np. do ubezpieczenia mieszkania.

            • 10 8

            • Szkody są symboliczne ? Chyba żartujesz . (4)

              Rowerzysta zahaczył mi o lusterko i je złamał . Cena lusterka do meganki w sklepie renault + lakierowanie 2700 zł. To nie jest symboliczna cena .

              • 17 3

              • a zabicie człowieka samochodem kosztuje więcej niż twoje j..ne lusterko tyle w temacie

                • 9 7

              • 2700, a nie 27 000?

                • 4 4

              • Jak francuskim autem jeździsz to dobrze ci tak. Kup se lusterko od śmigłowca z Mielca

                • 1 10

              • Rowerzysta myśli zawsze jak by piechotą szedł i każdy przepis odwróci na swoją korzyść.

                • 6 0

        • Ale oni poruszają się chdnikami a nie jak auta ulicami

          • 3 5

        • Czytaj ze zrozumiemiem!

          • 5 3

      • (6)

        1. Nie musi mieć uprawnień, ale musi znać przepisy. Szacunkowo około 3/4 rowerzystów ma prawo jazdy, a już na pewno ci którzy jadą tak szeroką jezdnią.
        2. Nie ma obowiązku OC, bo nie da rady wyrządzić tak wielkich szkód jak samochód. Odpowiedzialność cywilną ciągle ponosi, z własnego majątku.
        3. Nie ma rejestracji, bo i tak byłaby nie do wyegzekwowania i byłaby bardzo droga do wprowadzenia
        4. To raczej ty uzurpujesz prawo do dróg PUBLICZNYCH tylko dla samochodów. Publiczne to publiczne, a rower to pojazd.
        5. Skandal to widzenie tylko czubka własnego nosa

        • 22 12

        • (4)

          Nie wyrządzi dużej szkody na rowerze? Wjedź na mnie rowerem na chodniku albo potrąć mnie na przejściu to do końca życia nie zarobisz.

          • 12 9

          • (2)

            mogę spytać ile jest takich wypadków i jakie jest ich prawdopodobieństwo?

            • 5 1

            • zbyt dużo (1)

              patrząc na ilość pedalarstwa na chodnikach i na przejściach

              • 3 1

              • jakoś o nich nie słychać tak często jak o wypadkach samochodowych

                • 0 1

          • Pseudonim do czegoś zobowiązuje - do bycia burakiem hehe

            • 7 3

        • Lubię rzeczowe dyskusje.

          ad1.
          Jeżeli nie musi posiadać potwierdzenia znajomości przepisów drogowych (choćby kartą rowerową) to uważam, że nie wielu jest chętnych do zapoznania się z kodeksem drogowym - jednak to tylko moja opinia a nie ocena.
          ad2.
          Przypadki są różne. Rowerzysta może spowodować szkody w takich samych rozmiarach jak każdy inny pojazd. Nie mam na myśli wielkości szkody a wartość. Oczywistym jest, że jeżeli porównamy skutki uderzenia auta i roweru w budynek, różnica będzie ogromna. Natomiast rozpędzony rowerzysta uderzając pieszego może spowodować nawet jego śmierć.
          ad3.
          Uważam inaczej.
          ad4.
          Nie zrozumiałaś/eś przekazu.
          ad5.
          Tak. Użycie słowa skandal to wyrażenie mojej opinii.
          Jednak jako podsumowanie przedstawię pewną sytuację:
          Główna arteria komunikacyjna trójmiasta. Wraz z samochodami jezdnią porusza się rowerzysta. Wszystkie pojazdy zbliżają się do skrzyżowania z sygnalizacją, która nadaje sygnał czerwony. Samochody zatrzymują się przed przejściem dla pieszych. Rowerzysta nie zwalniając przebija się pomiędzy autami do przodu i wjeżdża w grupę pieszych, która zdążyła wejść na przejście. Potrącił kilka osób, z których dwie przewrócił. Sam też stracił równowagę ale z roweru nie spadł. Rowerzysta nie wzruszony wjechał na chodnik o pocisnął dalej a jedna z przewróconych osób - młoda dziewczyna z urazem ręki i głowy pojechała do szpitala.

          • 9 3

      • (5)

        "Dlaczego rowerzyści korzystają z dróg publicznych na równych prawach z innymi?"
        Dlatego, że tak jest od ~220 lat w każdym cywilizowanym państwie ;)
        Zanim wymyślono maszynę parową i samochody ludzie jeździli na rowerach od 70 lat :D
        A będą mieli jeszcze więcej uprawnień - tak jak w każdym cywilizowanym państwie.

        "Taki rowerzysta nie ma obowiązku posiadania uprawnień = nie ma obowiązku znać przepisy ruchu drogowego"
        Pokaż przepis, który mówi, że rowerzysta nie musi znać przepisów ;)
        Poruszając się drogami publicznymi MA taki obowiązek.
        Taki rowerzysta zapłaci równie wysoki mandat jak Ty jeśli zostanie złapany.
        Taki rowerzysta trawi na 100% do szpitala jeśli wjedzie komuś pod koła...
        Taki rowerzysta z pewnością z premedytacją pcha się pod koła aut żeby wylądować na srebrzysku :)

        "Nie ma obowiązku posiadania polisy OC (odpowiedzialność cywilna)"
        Bez znaczenia, płaci z własnej kieszeni jak nie ma OC.
        A zapewniam Cię, że jak ktoś jeździ codziennie rowerem do pracy to MA OC.
        Jak ktoś natomiast jeździ od święta w lato - to nie jeździ ulicami bo się boi debili w blachosmrodach :)

        "Nie posiada żadnych cech identyfikacyjnych takich jak numer rejestracyjny w innych pojazdach"
        A po co? Pomijając fakt, że pewnie rowerzysta skończy w gipsie.
        Rower nawet po lekkiej stłuczce nie będzie w stanie jechać ;)

        "Pomimo powyższych rowerzyści uzurpują sobie prawo do korzystania z dróg publicznych na równych prawach z innymi pojazdami"
        "uzurpują"? ;))))))))))
        Wiesz barani łbie, że kiedyś nie było samochodów?
        Były natomiast rowery...
        Były również drogi wyobraź sobie!

        WŁĄCZ myślenie.
        Zero logiki w tym co napisałeś.
        Zero faktów.
        Skrajne niemożliwe do wystąpienia w realnym świecie sytuacje które podałeś są śmieszne...

        Boli Was cebularze, że:
        "rowerzyści nie płacą na drogi" - myślenie typowego zawistnego zera co nic w życiu nie osiągnęło...
        Co jest dodatkowo nieprawdą, bo większość rowerzystów ma też samochody ;)
        Większość rowerzystów ma prawo jazdy.
        Większość rowerzystów ma OC na rower chociażby z polisy ubezpieczeniowej domu.

        A na drogi płacą w podatkach wszyscy. Opłata paliwowa i akcyza to dojenie kasy z frajerów - a nie kasa na remont i budowę dróg.

        A nawet jeśli by nie płacili - to to bez znaczenia :) Wybieraliście od 30 lat piz/sld/peło i inne ścierwa do sejmu, więc macie socjalizm pełną parą - wszystko jest wszystkich dla wszystkich po równo! ;)

        • 12 4

        • typowa kultura wypowiedzi kogoś komu siodełko na sztorc się ustawiło (1)

          • 2 0

          • Argumentów odeprzeć się nie da, więc jedziemy po cechach osobowych ;)
            Najs. Typowe dla Janusza z GWE 2.0 TDI ;)

            • 0 0

        • większość ludzi nie myśli

          Problem polega na braku wyobraźni rowerzystów i kierowców. Kierowcy jeżdżą za szybko obok rowerzysty czasami nawet nie omijając go a rowerzyści często poruszają się ulicą chociaż obok jest droga rowerowa ale ulica jest równiejsza wiec lepiej się na niej jedzie

          • 3 0

        • (1)

          Tyle się tu naprodukowałeś kolarzu za dychę i nawet lajka nikt nie postawił :(

          • 1 6

          • Jak bym pisał dla lajków to bym nie obrażał ~95% społeczeństwa w co drugim poście ;)

            • 4 3

    • (5)

      Stan ścieżki jaki jest taki jest ale jest ona i rowerzysta powinien się nią poruszać, kierowca nie powinien robić takiego manewru bo chyba przewidział że to dla rowerzysty może się źle skończyć ale sam rowerzysta też chyba wiedział że ryzykuje.

      • 9 11

      • (4)

        Ścieżka nie prowadzi w kierunku w którym rowerzysta zamierzał jechać. Kończy się "ślepo" na chodniku, skąd legalnie nie da się nigdzie pojechać.

        • 6 5

        • ścieżki są dwukierunkowe tak jak chodniki (3)

          nie słyszałem o ścieżkach rowerowych jednokierunkowych
          ale jeśli takie są to proszę mnie poprawić

          • 1 5

          • (2)

            Są jednokierunkowe. Przyklad pierwsz z brzegu orlowo. Przy centrum masz w kierunku sopotu. Po przeciwnej stronie w kierunku centrum. P.S na zachodzie praktycznie nie ma dwukierunkowych drog rowerowych. Tworzy sie jednokierunkowe pasy rowerowe

            • 7 1

            • czyli pasy rowerowe są dwukierunkowe jak na zachodzie (1)

              to czemu zaczynasz zdanie od "są jednokierunkowe"

              • 0 0

              • pasy rowerowe w jezdni są zawsze jednokierunkowe bo wyznacza się je przy prawej krawędzi jeżeli pas prowadzi pod prąd ruchu samochodowego to jest to kontrapas ale dla rowerzysty także jest on jednokierunkowy ponieważ pas rowerowy w jezdni ma zbyt małą szerokość (1m) by obsługiwać ruch obustronny (rower wg przepisów ma do 90cm szerokości z kierownicą)Dwukierunkowa droga rowerowa musi mieć minimum 2 m szerokości

                • 0 0

    • Rowerzysta zmienił pas bo dla pojazdów było w tym czasie czerwone światło.On to wiedział i po prostu wykorzystał sytuację.Pytanie dla rowerzysty czemu tak uczynił bez jakiejkolwiek sygnalizacji ręką.Widocznie nie miał czasu na takie gesty przecież wszyscy widzą co robi.Albo też nie zna się na przepisach ruchu drogowego.Obstawiam to drugie,ponieważ zapomniał w dalszym etapie jazdy o tym,że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny.Skoro mógł zmienić pas na skrajny prawy jadąc w dalszym ciągu prosto przez skrzyżowanie to dlaczego tego nie uczynił.Odniosę się teraz do kierowcy aby być obiektywny.Nie zachował on z całą pewnością bezpiecznej odległości od rowerzysty.Trzeba przypomnieć też wszystkim,że istnieje coś takiego jak martwy punkt.Mogło dojść do takiej sytuacji, że kierowca chciał zmienić pas aby wyprzedzić rowerzystę, ale zorientował się że ma kogoś z lewej strony i z powrotem powrócił na środkowy tor jazdy.Szacunek dla rowerzysty za refleks.Polecam po takim zdarzeniu muzykę ambient bo naprawdę szkoda nerwów.A na drodze wszyscy powinni pamiętać o tym że nie są mistrzami kierownicy nawet tej umieszczonej w rowerze.

      • 2 0

    • To po co miasto buduje drogi dla rowerzystów skoro... (5)

      Tam jest droga rowerowa, więc dlaczego poruszał się po tak ruchliwej ulicy??

      • 6 9

      • dobre pytanie... sam jeżdżę sporo na rowerze i wg mnie drogi rowerowe są budowane bezmyślnie i lepiej byłoby dla wszystkich gdyby remontowali ulice i poszerzali prawe pasy w celu wydzielenia kawałka dla rowerzystów.

        • 1 1

      • bo mu się nie chciało (2)

        bo on ma "rower" i on jest teraz "modny"
        i on będzie jechał tak, jak mu się podoba,
        na ukos

        • 6 8

        • pewnie dlatego, że kierowcy i tak parkują na ukos

          nawet wtedy, jak mają linie wymalowane do parkowania równoległego, tak jak na Abrahama.
          Podtrzymuję zatem poziom dyskusji.

          • 1 1

        • rowerzysta jechał dalej niż prowadzi chodnik po którym można jechać na rowerze dlatego zjechał na jezdnię

          • 6 2

      • co miasto wybudowało matołku w tamtym miejscu pomalowanie białej kreski na krzywym chodniku to budowanie czegoś?

        • 4 2

    • Dokładnie! (5)

      Jakoś się temu rowerzyście nie spieszyło ze skrętem na prawy pas. Jak widać na filmie, cwaniak szybko jedzie a udaje, że pasa nie zdążył zmienić. Głupi prowokator.

      • 97 37

      • (4)

        Bo on nie chcial skrecac w prawo tylko jechac prosto. A z pasa skrajnie prawego prosto nie pojedzie. Gdybys czytal/a uwaznie to nie trzeba by bylo tlumaczyc ze autobus go zepchnal na ten pas.

        • 40 26

        • (3)

          I tu jesteś w błędzie, bo ze wszystkich pasów można jechać prosto. No i mamy znawcę kodeksu na rowerze co zawsze przy krawędzi jeździł.

          • 32 25

          • (2)

            I to właśnie nie jest w błędzie bo gdyby nie jechał tym pasem to już by za nic do Podjazd nie zjechał. Z prawego na Podjazd nie zjedziesz, bo dwa skrajne pasy wchodzą w Śląską.

            • 27 5

            • (1)

              To zwolnij aby zdążyć trafić w ten pas co potrzeba. Wytrawny rowerzysta jedzie do oporu i w poprzek jezdni zmienia kierunek jazdy

              • 11 17

              • Wytrawny sobie poradzi, gorzej jak trafi na nie wytrawnego kierowcę

                • 7 1

    • Dlaczego rowerzysta nie zjechał na prawy pas? (2)

      Przecież prawy pas też jechał prosto... Czemu rowerzysta jedzie środkowym pasem skoro może jechać prawym? Samochody też mają jeździć prawym pasem, o to wszyscy się sr**** ale rowerzysta to już najlepiej niech obwodnicą lewym pasem jedzie non stop.

      • 34 18

      • Jak ktoś daje minusa to proszę napisz dlaczego rowerzysta jedzie środkiem (1)

        Serio nie wiem. Do pracy jeżdżę rowerem (co prawda ulicą jednopasmową) i nie w głowie mi jeżdżenie środkiem jakiejś alei czy nawet trzymanie się lewego skraju pasa drogi jednopasmowej. Wolę być cały niż udowadniać wszystkim jaki to ja jestem rowerzysta.

        • 17 10

        • Wszystko jest wyjaśnione w drugiej połowie artykułu

          W skrócie: bo to jedyny legalny sposób dojechania tam gdzie on chciał jechać. Pretensje proszę kierować do zarządcy drogi który to wymyślił.

          • 19 9

  • Rowerzysta miał obowiązek korzystania z wyznaczonej ścieżki rowerowej, która była tuż obok. (3)

    Że ten fragment ścieżki rowerowej jest taki sobie, celowo pomijam, ale taka po prostu jest zasada. Jeśli patrzeć na sytuację tylko i wyłącznie pod kątem przepisów, to rowerzysta niesłusznie postąpił. A kierowca autobusu z racji szerokości pojazdu i jadących lewym pasem samochodów, nie mógł zbyt mocno się oddalić od rowerzysty, a i tak przez jakiś czas za nim jechał.

    • 4 1

    • intelektualista (1)

      "... a i tak przez jakiś czas za nim jechał", ale się skichał i złamał przepisy

      • 1 0

      • kazdy taki nerwus powinien mieć pod ręką czopki na uspokojenie

        w razie gdyby brała go ochota wyprzedzac coś wolniejszego w miejscu bez sensu, brał by se czopeki by mu przechodziło

        • 0 0

    • Kogo interesuje szerokosc pojazdu? Nie ma miejsca to sie nie wyprzedza. Proste?Proste. W tej sytuacji jednak kierowca autobusy mial 3 pasy do jazdy na wprost. Przy 3 pasach wyprzedzic sie nie da rowerzysty? Dodac mozna ze kilka metrow dalej i tak zjezdzal na prawo na przystanek....

      • 1 0

  • Warto rozważyć zniesienie obowiązku korzystania z drogi rowerowej wygospodarowanej z chodnika (2)

    Drogi tworzone kosztem chodnika nie są potrzebne dla doświadczonych rowerzystów ale przydają się dla osób nie mających doświadczenia w ruchu drogowym.

    Infrastruktura dla ruchu rowerów powinna być tworzona przede wszystkim (nie wyłącznie) koszem szerokości pasów jazdy dla samochodów, które u nas są często przewymiarowane.

    Skądinąd rowerowa Gdynia powinna zorganizować spotkanie między rowerzystami a kierowcami autobusów w zajezdni - aby obie strony mogły zrozumieć, z jakimi wyzwaniami mają do czynienia w ruchu drogowym.

    Warto by więcej rowerzystów rozumiało pojęcie "martwego kąta" a kierowcy rozumieli, że rowerzyści mają prawo poruszać się po jezdni i czuć się tam bezpiecznie.

    • 4 1

    • (1)

      Musieliby się tym zająć kochani posłowie a patrząc na ich ogarnięcie i pojęcie w temacie ruchu rowerowego widać głębokie upośledzenie bo jak traktować ostatnie pomysły typu nakaz jazdy na rolkach czy hulajnodze po DDRze czy CPRze zwanym też DDRiP to są na razie tylko mgliste propozycje ale ogromnie szkodliwe i głupie więc trudno się czegoś rozsądnego spodziewać po tych ludziach reprezentują oni taką mentalność jak większość piszących tu idiotów że rowerzysta nie ma prawa do wygodnej i logicznej jazdy nie on ma szukać chodnika wymalowanego w rowerki który zaczyna się i kończy w polu ba ma wiedzieć że równolegle za krzakami i po drugiej stronie jezdni idzie jakiś chodnik pieszo- rowerowy bo ma obowiązek nim jechać, rowerzysta ma jechać do ślepego zakończenia chodnika rowerowego i potem główkować co ma robić dalej ale jednego mu nie wolno ma się nie ważyć przeszkadzać szlachcie samochodowej na ulicy ma jechać kontrapasem w przeciwną stronę niż kontrapas prowadzi jak to jest na 3 maja bo się pan kierowca autobusu zdenerwuje wyzwie uderzy albo przyciśnie do krawężnika itd

      • 0 0

      • Spotkaniem rowerzystów w busiarzami mieli by się zajmować Wiejscy?! Ocipiałeś? Zrobił by się kolejny konkurs plucia na odległość i rzutu kalumnią do celu, wystarczy włączyć TV.

        Ale na spotkanie z kierowcami ZKM powinni przyjść nie tylko rowerzyści, ale przede wszystkim kierowcy ZTM. By wytłumaczyli im "jak krowie w rowie", jak sprawić, by rowerzyści ich szanowali i lubili, jak w Gdańsku. To nietrudne, doktoratu każdy z nich nie potrzebuje. A warto.

        • 0 0

  • (31)

    Super kara, stracił premie...

    W innej robocie, gdy pracownik przez swoją głupotę prawie kogoś zabił to by z roboty wyleciał.
    Jakie jest tłumaczenie?
    Nie widziałeś? Nie nadajesz sie na kierowcę.
    Myślałeś ze sie zmieścisz? Nie nadajesz sie na kierowcę.

    Aha, jeszcze okłamał pracodawcę co do okoliczności...

    • 114 338

    • Puknij się w łeb....

      • 0 0

    • Chyba jakiś nawiedzony rowerotalib pisał ten komentarz... (19)

      Po pierwsze,to niedopuszczalne jest to że jakiś gnojek chciał sobie pojechać 30 km/h i to sam,przez co blokuje szybszy autobus miejski z kilkudziesięcioma osobami na pokładzie. Czysty tryumf egoizmu! Jeszcze gdyby blokował samotnego kierowcę w aucie,to można się zastanawiać i podawać argument o nieemisyjnosci roweru; w tym wypadku rower zupełnie się nie broni! Cholera jasna,trzeba wreszcie zmienić przepisy,żeby cholerni egoiści na dwóch kółkach choć zbiorkomowi musieli ustępować!

      • 11 7

      • (13)

        A co miał zebrać cały peleton żeby dojechać do pracy?. Palnij się w ten głupi łeb. Może zacznij zamykać blachosmrodziarzy, którzy jeżdżą w pojedynkę i powodują korki, a przez to biedny autobus nie może przejechać

        • 7 5

        • Mówimy o blokowaniu autobusu,durny pe**larzu! (12)

          Popi...ło wam się we łbach od zmian w ostatnich latach,ale tak dobrze żeby jeden pedalarz blokował cały autobus to nie będzie! Pojedynczego blachosmroda to sobie możesz,ale wszystkich fajansie pod swój kaprysy nie ustawisz; a jak będziesz próbować,to cię brutalnie sprowadzą na ziemię!

          • 6 8

          • (4)

            Będzie egoisto! Rowerzysta jest takim samym uczestnikiem ruchu, co 80 letni dziadek w Tico jadący 30 km/h i możesz mi naskoczyc

            • 6 3

            • Potrafisz pedalarzu czytać ze zrozumieniem?! (3)

              Bo widzę,że nie! Przestań manipulować wciskając na siłę pojedynczego kierowcę w TICO,bo nie to rozpatrujemy. Rozpatrujemy rower kontra autobus z kilkudziesięcioma osobami na pokładzie; cykliści usiłują manipulować bo doskonale wiedzą że takie zestawienie wypada bardzo niekorzystnie dla rowerzysty i zagraża dwukołowej świętej krowie!

              • 2 4

              • Wytłumacz proszę (1)

                Idąc Twoim złożonym tokiem rozumowania, jadąc rowerem, mam zjeżdżać przed autobusem, ale już osobówki mogę blokować? A może mam liczyć ile osób jedzie w aucie, które chce mnie wyprzedzić? Jak jedna - blokujemy, a jak dwie lub więcej, to wypier...lam na chodnik bo przecież transport publiczny jedzie.
                To nie jest karetka, autobus nie jest autem uprzywilejowanym i tak samo nie jest nim rower.
                Do cholery jasnej nie narzucajcie komuś czy ma się poruszać. Chcę jeździć rowerem, więc jade rowerem, ale po ulicy - źle, po chodniku - źle, po DDRiP jeśli jest, jadę ale muszę swoje wysłuchać od pieszych, DDRów natomiast w Gdyni prawie nie ma.
                Jeśli nawet są, zobacz ilu jest ludzi którzy tamtędy idą spacerkiem, na rolkach lub co najgorsze z pieskami na długich smyczach (patrz bulwar na przykład).
                Wkurzam się? No pewnie, ale czy przecinam smycz rowerem bo przecież tu nie jest jego miejsce? Nigdy! I tu jest różnica między moim zachowaniem a zachowaniem tego pana kierowcy z autobusu.

                • 2 1

              • a debile z sejmu chcą nakazać rolkarzom hulajnogarzom itp wynalazkom jazdę po "śmieszkach rowerowych" dopiero będą jaja wtedy, ludzie którzy chcą trochę sprawniej jechać na rowerze będą się zabijać przez matołów robiących ze śmieszki rowerowej tor do jazdy na rolkach, teraz jeszcze się trochę krępują bo wiedzą że łamią przepisy ale jak dostaną podstawę do jazdy razem z rowerzystami?

                • 0 0

              • Idź jutro do szkoły gimbo i niech Ci nauczyciel przeczyta co jest napisane wyżej.

                • 3 2

          • (4)

            pedalarze tego nie rozumieją że w autobusie gnije 100 ludzi. oni uważają się za pojazd uprzywilejowany, który może sobie jeździć po ulicy i zamulać ruch, albo po chodniku, rozjeżdżając staruszków i matki z dziećmi. i żadne głupie światła ich nie dotyczą

            • 5 5

            • jak nie może bezpiecznie wyprzedzić, niech jedzie za rowerem (1)

              • 4 3

              • lepiej niech rower jedzie za autobusem

                wszyscy będą zadowoleni i bezpieczniej będzie

                • 0 0

            • (1)

              Po chodniku nie, po ulicy nie. To gdzie psycholu jak ddrow nie ma?

              • 4 3

              • w ogóle nie jeździć jeśli nie masz dobrej drogi

                kto ci wmówił, że rower to środek transportu?

                rower to rekreacja dla tych, którzy nie moga nic zaawansowanego robić,
                dla dzieci namiastka pojazdu mechanicznego,
                najszybsze urządzenie jakim mogą się poruszać,

                ja bym jechał bocznymi i całe życie tak robiłem,
                przynajmniej od lat 90tych jak się samochody w Polsce zaczęły pojawiać,
                za ciasno jest i za szybko współczesne pojazdy jeżdżą,
                żeby kozą na główną ulicę wyjeżdżać

                • 0 0

          • lecz mózg kretynie (1)

            • 1 2

            • Cytujesz co ci lekarz powiedział? ;)

              • 1 2

      • (3)

        a jak jedzie polewaczka 10 km/h to nie blokuje autobusu?Są inne pasy więc jaki problem jest zmienić pas wcześniej?Czy autobusy mają zakaz zmiany pasa?O przepisach chcecie barany rozmawiać?OK pogadamy kiedy autobusowi panowie nie będą np wjeżdżać na obwodnicę z pasa do jazdy na wprost czy w inny sposób łamać dla swojej wygody przepisy jeszcze im ustępować niby z jakiego powodu?

        • 3 0

        • Polewaczka jedzie o 23-ej czy w okolicach! (2)

          O czym ty gadasz w ogóle?!

          • 1 3

          • a czy o 9 rano ruch w stronę centrum jest tak ogromny że nie można roweru innym pasem wyprzedzić?

            • 3 1

          • Inna sprawa estakada kwiatkowskiego między morską a hutniczą autobusy jadą sobie po powierzchniach wyłączonych wpieprzają się na skrajny lewy pas zajeżdżając drogę samochodom jadącym główną nitką estakady od obłuża widziałem tam fajną sytuację jak w nowego solarisa omal nie wpadł jadący całkiem szybko tir bo kierowca autobusu sobie omijał korek wyjeżdżając na pałę z wysepki na skrajny lewy pas

            • 2 0

      • Zapomniałeś użyć słowa suweren.

        • 2 1

    • Januszu... (5)

      Sluchaj Januszu trojmiasta... pewnie nie masz pojecia o zawofowym.prowadzeniu pojazdow wiekszych niz TICO !! czlowieku cyklisci robia co chca na drogach i czuja sie bezkarni a kazdy maly incydent urasta do rangi morderstwa na duza skale ... zastanowcie sie jak yo jest jezdzic z rozkladem i uwazac na cyklistow przez np 8 czy 10 h ... nic takiego sie nie stalo i nir kumam dramatu ludzi ... a swoja droga rowerzysta w dosc ekwilibrystyczny sposob wogole wlaczyl sie do ruchu ... pozdrawiam wszystkich ekspertow za 10 zl

      • 15 6

      • (1)

        Akurat to jest próba zabójstwa i powinien się znaleźć prawnik, który o to pozwie kierowcę. Jeżeli ktoś jest kierowca zawodowym, jeździ przeglubowym autobusem to doskonałe zdaje sobie sprawę czym skończy się zapchniecie z drogi rowerzysty, którego nie chroni nic poza kaskiem. Ja na miejscu rowerzysty szukalbym takiego właśnie prawnika.

        • 6 8

        • no niestety, sam to przyznał, że przyciął go za "spowalnianie", a to już zamierzona sytuacja.

          • 1 0

      • (1)

        a ileż wy macie tych cyklistów na drodze w ciągu tej waszej pracy po Morskiej jeździ garstka rowerzystów więc są to problemy z d.. wzięte

        • 4 1

        • po tym poznasz ruska

          że nie widzi powodu by nielicznym i słabszym ograniczać prawa
          a szanuje tylko silniejszych od siebie samego

          • 4 1

      • Zastanów się jak to jest być policjantem i przesłuchiwać podejrzanych bez możliwości pobicia, a przecież sami się nie przyznają.

        Albo handlować solą i nie dać tej odpadowej jako spożywczej, no trudna sytuacja na rynku.

        To że ty nie umiesz jechać zgodnie z przepisami, to nie znaczy, że się nie da, kierowco za dychę.

        • 5 3

    • gff (1)

      Widzę ze ktos tutaj to człowiek bez winy do wszystkiego sie nadaje czyli do niczego! P

      • 28 11

      • Andrzej

        W Polsce mamy ruch prawostronny. Rowerzysta miał obowiązek zjechania na prawy pas. Nie znajdował się przed bezpośrednim rozjazdem. Blokował przez to ruch. Zachował się niezgodnie z przepisami. Kierowca autobusu miał nadzieję że rowerzysta zachowa się poprawnie. Tyle w temacie.

        • 3 7

    • Jakby odrazu zwalniali za takie i podobne rzeczy to zabraknie kierowców

      Zresztą juże brakuje

      • 11 3

    • Ty za to jesteś taki święty, że aż nakolanniki od kafelkarza używasz do mszy na niedzielę.

      • 14 13

  • Odpowiadając na pytanie czemu jechał po jezdni (32)

    Niestety ścieżki rowerowe w GDY to żart. Często trzeba jechać
    po jezdni bo to to co udaje ścieżkę nie nadaje się do niczego...

    Nb. ostatnio w GDY zginął facet co jechał po chodniku, wpadł w dziurę itp.
    Tak też wygląda nawierzchnia wielu ścieżek w Gdyni: Garby, dziury, krawężniki...
    Sto lat za Gdańskiem a Gdynia to miasto dużo młosze więc by się wydawało
    że zrobienie ścieżek będzie tańsze (szersze ulice itp)

    • 172 78

    • (3)

      Ulice to samo tylko że na ulicy jak coś auto potrąci to ty bezmozgu będziesz połamanych. Masz drogę rowerowa to po niej jedziesz !!!!!!
      I właśnie po to powinniscie płaci OC !!!!!

      • 3 3

      • (2)

        po co mamy płacić OC bo nie rozumiem związku jednej sprawy z drugą

        • 2 1

        • po to (1)

          że jak zarysujesz mi auto to bedzie cie stac z czego spłacać 2000-3000 tyś za lakierke

          • 2 1

          • nie mam zamiaru ci niczego rysować pajacu prędzej ty mi zrobisz szkodę niż ja tobie tak wynika z wszystkich statystyk wypadków drogowych

            • 1 0

    • (19)

      Całkiem niedawno był artykuł stwierdzający, że jeśli ścieźka rowerowa nie jest w jasny sposób wydzielona z pasa drogowego (czyli np. maźnięta farbą linia na chodniku) nie ma obowiązku jazdy po niej.

      • 12 11

      • Żart (7)

        "Gdy droga rowerowa jest w złym stanie, można jeździć po ulicy"
        Czytamy z zrozumieniem: Gdy ulica jest w złym stanie można jeździć po drodze rowerowej
        Taki mamy klimat i jeździmy po tamto dali....

        • 13 5

        • (6)

          tak się składa baranku boży że w miejscu gdzie zaczyna się film g..wnko pieszo-rowerowe kończy się

          • 4 7

          • (4)

            ale wyprzedzanie jest gdy jest jeszcze ścieżka rowerowa wiec mandat dla rowerzysty.

            • 8 8

            • (3)

              i co z tego że jest baranie a kawałek dalej jest znak kończący to g..nko w polu zaczyna się zwykły wąski chodnik a po chodniku zgodnie z przepisami jechać nie wolno kiedy na jezdni jest 50 km/h poza tym ów chodnik wyprowadza na ulicę warszawską a jeśli rowerzysta nie chce tam jechać to co? więc w czym rzecz matole?Rowerzysta zjechał na jezdnię w miejscu dla niego dogodnym i w momencie kiedy ruch samochodowy był wstrzymany przez światła na przejściu dla pieszych

              • 4 2

              • Jesteś potomkiem barana i osła. (2)

                Sprawdż dokładnie jak wygląda ciąg komunikacyjny przed skrzyżowaniem i jak jest oznakowany. A pajace na rowerach jeżdżą tam jak im się podoba. To są święte krowy, czyli w tłumaczeniu na polski: idioci którym się wszystko należy, głównie za ich zachowanie na jezdni wielokrotnie tęgi oklep.

                • 2 5

              • sprawdziłem debilu urywa się przed warszawską a rowerzysta ma pełne prawo jechać dalej tam gdzie sobie chce i nie musi debilu chodnikiem na warszawską wjeżdżać bo może chce jechać na podjazd i 10 lutego pytanie debilu dlaczego nie wyznaczono wjazdu na ulicę z tego pseudo chodnika podzielonego na pół?Zabrakło matołkom w magistracie wyobraźni?Nie debilu idioci którym się wszystko należy tylko debilu użytkownicy drogi których jeśli się zmusza do jazdy po chodniku pieszo- rowerowym debilu to trzeba coś wymyślić by mogli dalej przepisowo jechać w kierunku sobie zamierzonym jeśli chodnik pieszo- rowerowy się kończy wiesz przygłupie gdyby wam samochodowe przygłupy stworzyć takie idiotyzmy jakie na swojej drodze napotykają rowerzyści to byście barany się pozabijali

                • 4 1

              • a ty potomkiem tego potomka

                z defekiem w mózg

                • 0 1

          • za bluźnierstwo

            minus ode mnie

            • 1 0

      • zależy jakie masz oznakowanie pionowe (10)

        jak drogę dla rowerów to musisz nią jechać, jak drogę dla pieszych i rowerów to możesz jezdnią..

        • 5 1

        • (2)

          No niestety, ale po DDRiP też jest obowiązek jechać. Nie ma obowiązku gdy jest droga dla pieszych z tabliczką "nie dotyczy rowerów".

          • 1 5

          • wierutna bzdura

            • 1 0

          • Ale nie ma tam rowerzysta w zasadzie czego szukać jeśli idzie np duża grupa pieszych a ci nie muszą mu wcale robić miejsca więc jest to martwy przepis stworzony przez ludzi wybitnie pokrzywdzonych przez los wrodzonym debilizmem droga dla rowerów i pieszych to zwykły chodnik który nie spełnia żadnych norm jakie są wymagane dla dróg rowerowych

            • 2 1

        • (6)

          Zastanawia mnie Wasze perfekcyjne rozeznanie w kodeksie, wyłącznie z naciskiem na to, gdzie rower może jechać, nawet gdy rozum mówi - nieeeee ! Pozostałe zasady rowerzystów nie dotyczą.

          • 9 5

          • (5)

            mnie zastanawia po co debilny pajac w samochodzie np poucza rowerzystę jak ma jechać gdy sam łamie przepisy czy to nie jest zabawne?

            • 10 3

            • (4)

              Problem w tym, że tego pajaca w rajstopach nikt nie pyta czy coś wie, a kierowca autobusu powinien świecić przykładem

              • 5 4

              • (2)

                ale nie świeci masa tych buraków robiła prawo jazdy jeszcze w wojsku za komuny i ich wiedza o przepisach zatrzymała się na latach 70 czy 80

                • 8 2

              • przynajmniej byli w wojsku (1)

                natomiast takie c*otki jak wy z lat 90 w obcisłych rajtuzach nawet nie wie co to znaczy dostać w kość.

                • 10 6

              • ależ mi osiągnięcie być w wojsku naprawdę sukces życia

                • 6 1

              • Oczywiście, że powinien!

                To jego praca i bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie ale i za przewożonych ludzi więc wypadałoby żeby miał pojęcie! A koleś na rowerze jest sam więc jak mu nie zależy to jego problem.

                • 1 1

    • Żart nie żart. Takie są realia i przepisy.

      Wiele dróg to żart. Czy to uprawnia kierowców do jeżdżenia po chodniku jak jest w lepszym stanie?

      • 3 3

    • Szczurek do dymisji, nie panujesz nad miastem, zero inwestycji, marazm. Daj nam żyć!! (1)

      weź ze sobą Marka CBA Ł!!!

      • 5 5

      • ruskie konta propagandowe w UK zamknęli ale PiS nie śpi i wspomaga ruskie trole

        • 4 1

    • (2)

      Jeśli nie ma ścieżek to zostaw rower w domu i jedź do pracy jak normalny człowiek a nie spocony świnie.

      • 15 19

      • Panie hrabio z GWE na rejestracji (1)

        jak ci przeszkadzają rowerzyści, to kup sobie drogę do roboty i na prywatnej będzie mógł
        jeździć szybko i wygodnie

        • 15 14

        • A rower parkujesz na balkonie w tym falowcu?

          • 4 4

    • Przecież Gdynia ma najlepsze...

      Miasto Gdynia przecież już zbudowało za 100 miliinów złotych 3 kilimetrową, szeroką, podobno bez mgły ścieżkę rowerową w Kosakowie! A tym rowerzystom ciągle mało! Dajcie na wstrzymanie!

      • 6 5

    • Horyzonty myślowe rządzących Gdynią niestety nie są taj szerokie jak gdyńskie drogi :/

      • 4 2

  • Rowerzyści vs autobus (6)

    Za pedalarzami nie przepadam. Ale chyba jeszcze gorszą kategorią są kierowcy autobusów. Dało się im ułatwienia przy ruszaniu z przystanku, dało się im buspasy. Więc oni uważają, że mają pierszeństwo zawsze i wszędzie. Wiadomo, duży może więcej ;)

    • 15 31

    • autobusiarze gdyńscy vs autobusiarze gdańscy (2)

      jakoś z większego Gdańska takich historyjek nie słychać
      a autobusów więcej
      a rowerzystów o wiele wiele więcej

      coś z kulturą ZKM, czy wszyscy, ale to wszyscy tam mają coś z głową?

      • 3 1

      • chyba ich tam przeszkolili (1)

        może policja parę mandatów wkleiła

        • 0 0

        • w każdym razie czy jadę na rowerze, czy w samochodzie, nie boje się autobusów ZTM, mogę im ufać, chętnie im ustępuję. a one nigdy nie wymuszają pierwszeństwa, mrugają "dzięks" nawet jeśli ustępuję im rowerem (pod górę nie będę się ścigał nawet szosówką, zjeżdżam w "malyny" i wracam na asfalt jak duży czerwony już przejedzie, nigdy nie ma, że nie zamruga, a w Gdyni to bywa różnie.

          • 0 0

    • Oj prawo jazdy to dawno temu robiłeś (1)

      Od przełomu wieku autobus nie ma już ułatwienia przy wyjeździe z przystanku. Strach myśleć jakich jeszcze nowych (16-letnich!) przepisów nie znasz.

      • 0 5

      • chyba jednak Ty tych przepisów nie znasz, prawo jazdy z laysów?

        Art. 18.
        1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
        2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

        • 3 0

    • głupoty, od rowerzystów to tylko hitler był gorszy

      • 0 2

  • Rowerzyści z Gdyni, pokażcie światu że ten

    incydent nie dotyczy Was. Jeden "zakalec"popsuł Wam opinię. Po co? Chciał zaistnieć ? nie dajcie się sprowokować,bo jesteście najkulturalnieszymi bicyklistami jakich spotkałem na drodze.

    • 1 3

  • na jednym z filmików widać także jak ten rowerzysta traktuje pieszych, mandat mu wlepić!

    • 0 1

  • (5)

    Jestem od 38 lat Taksówkarzem i takich bzdur jeszcze nie słyszałem.Na ul Morskiej na całej długości jest ścieżka rowerowa i tam powinien poruszać się rowerzysta. Kierowców za wykroczenia drogowe kara policja. Tą sprawę kierowca autobusu powinien oddać do sądu uwzględniając osobę, która podjęła decyzję o odebraniu premi i głupocie portalu Trujmiasto publikując tą wiadomość. Oczywiście z uwzględnieniem za dość uczynienia w wysokości 150000 zł. Gdyńska Policja niedawno w podobnej sprawie dała ciała.

    • 2 2

    • Typowy kierowca z długim stażem. Jeździ na pamieć i on wie wszystko najlepiej bo 40 lat temu zdał egzamin na prawko

      to że 100 razy już przez ten czas zmieniły się przepisy (nie wspominając już o demencja starczej) to już nie ważne, taksiarz na pewno wie lepiej.

      • 1 0

    • (1)

      może to cię po prostu przerasta i dlatego jesteś taksówkarzem, a nie mądralą

      • 2 0

      • dlatego został taksiarzem, bo do prostytucji, czyszczenia kibli i kopania dołów się nie nadawał

        • 2 0

    • (1)

      od kiedy to mozna kogos zepchnac z drogi nawet jesli popełni jakies wykroczenie?

      • 2 0

      • bo linczerzy tak mają, daj im tylko taką możliwość, to skoczą innym do gardeł

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum