• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kandydaci o rowerzystach w Gdyni

Michał Sielski
19 kwietnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (338)
Najnowszy artykuł na ten temat Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni
Kandydaci różnią się m.in. w zakresie dopłat do rowerów elektrycznych i cargo. Kandydaci różnią się m.in. w zakresie dopłat do rowerów elektrycznych i cargo.

Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia przepytało kandydatów na prezydenta Gdyni o plany dotyczące infrastruktury rowerowej. Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu oraz Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej zdradzają, jakie mają pomysły na usprawnienie ruchu rowerowego w Gdyni oraz jakie programy będą kontynuować, a które zakończą. Niektóre odpowiedzi mogą zaskoczyć.





Wszystko o wyborach samorządowych: wyniki głosowania z 7 kwietnia i programy tych, którzy wciąż walczą



Publikujemy odpowiedzi Aleksandry Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu oraz Tadeusza Szemiota z Koalicji Obywatelskiej na 10 pytań zadanych przez przedstawicieli stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. W większości przypadków kandydaci dodali także komentarze do krótkich odpowiedzi.

Czy podtrzyma Pani/Pan finansowany z budżetu miasta i środków zewnętrznych program dopłat do zakupu rowerów elektrycznych i rowerów cargo?



Aleksandra Kosiorek Aleksandra Kosiorek
Aleksandra Kosiorek: Nie.

Przy obecnej wiedzy na temat braku realnej zmiany zachowań komunikacyjnych wskutek tych programów nie rekomendowałabym utrzymania tego programu. Znamy osobiście kilka osób, które uzyskały dopłatę do zakupu rowerów elektrycznych i są bardzo zadowolone, bo zapłaciły mniej niż zamierzały, ale nie znane są nam żadne dane pokazujące realną zmianę zachowań wywołaną tymi programami.

Tadeusz Szemiot Tadeusz Szemiot
Tadeusz Szemiot: Tak.

Projekt dotyczący rowerów elektrycznych ma wymiar głównie PR-owy - tu wszystko będzie zależało od wielkości dopłat ze strony miasta i dostępności środków zewnętrznych. Lepiej wydać środki na infrastrukturę służącą wszystkim niż na dopłaty dla nielicznych. Jednak jeśli będą one finansowane zewnętrznie, nie ma powodu programu ograniczać.



Czy przywróci Pani/Pan funkcję Oficera Rowerowego - osoby koordynującej działania mające na celu rozwój komunikacji rowerowej - obecnie faktycznie zlikwidowaną przez wiceprezydenta Marka Łucyka?



Aleksandra Kosiorek: Tak.

Tak, powinna być osoba kompleksowo zajmująca się koordynacją działań związanych z komunikacją rowerową - nazewnictwo jest tu kwestią drugorzędną.

Tadeusz Szemiot: brak jednoznacznej odpowiedzi.

Jeśli chodzi o nazewnictwo, to niekoniecznie musi to być oficer rowerowy. Nam zależy na spójnym i konsekwentnym rozwoju sieci dróg rowerowych. Mam wątpliwości, czy ta funkcja sprawdziła się w strukturze miasta. Z tego, co pamiętam, była pełniona przez jednego z radnych. Będę szukał formuły, dzięki której będziemy mogli najpierw postawić przed sobą konkretny cel do osiągnięcia w zakresie udziału roweru w transporcie ogółem i go zrealizować. Rozumiem, że kluczem do tego jest spójna infrastruktura rowerowa, niekonfliktogenna, bezpieczna, zachęcająca do użytkowania jej przez wszystkich użytkowników rowerów - od najmłodszych do najstarszych.



Czy przywróci Pani/Pan funkcjonowanie Gdyńskiej Rady Rowerowej, którą - mimo obowiązku wprowadzonego przez Zarządzenie Prezydenta - całkowicie zaprzestano zwoływać.



Aleksandra Kosiorek: Tak.

Przypomnę, że GRR powstała z inicjatywy i pracowała kilka lat pod kierownictwem jednego z członków Gdyńskiego Dialogu i widzimy wielką wartość w jej funkcjonowaniu jako miejsca mądrej, merytorycznej dyskusji i tworzenia opinii, stanowisk i rekomendacji.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Środowisko rowerowe jest najbardziej kompetentne do wspierania radą działań w zakresie infrastruktury rowerowej.

Czy przywróci Pani/Pan pulę środków w budżecie ZDiZ na remonty istniejących dróg rowerowych, zabraną przez wiceprezydenta Marka Łucyka?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi.

Nie znamy powodu odebrania tych środków - jeśli jedynym powodem był poziom zadłużenia miasta i kłopoty finansowe, to przywrócenie tej puli, choć zasadne i konieczne, może odbyć się po analizie realnej sytuacji finansowej miasta i po zmianach, bądź na poziomie budżetu, bądź - sytuacji finansowej Gdyni.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Utrzymanie istniejącej infrastruktury jest znacznie tańsze niż jej budowa od nowa. Do tej pory praktyką było zrzucanie wydatków na infrastrukturę rowerową na budżet obywatelski.

Czy dokończy Pani/Pan projekt budowy drogi rowerowej na dolnym odcinku ulicy Wielkopolskiej?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi.

Domkniecie wszystkich kluczowych odcinków dróg rowerowych głównej osi komunikacyjnej powinno być oczywistym priorytetem. Ważne, by decyzje o konkretnych projektach przebywały transparentnie i w dialogu.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Rozumiem oczekiwania części mieszkańców w sprawie innego poprowadzenia tej drogi, ale też rozumiem argumenty dotyczące funkcjonalności drogi - skakanie z jednej na drugą stronę ulicy po prostu spowodowałoby obecność rowerzystów na chodniku.

Czy dokończy Pani/Pan budowę drogi rowerowej przy Parku Centralnym?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi.

Okolice Parku Centralnego wymagają kompleksowego przeglądu i racjonalnej przebudowy. To połączenie powinno być dokończone i spójne.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Poprowadzimy ją zgodnie z pierwotnym projektem, likwidując memiczny fragment na jezdni. Szkoda, że trzeba będzie wydać dwa razy pieniądze na to samo, ale tu mamy po prostu błąd projektowy do naprawienia.

Czy rozpocznie Pani/Pan projektowanie bezpiecznego i wygodnego połączenia rowerowego ze Śródmieścia na Obłuże?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi.

Uważam, że w kwestii priorytetów warto sugerować się rekomendacjami Rady Rowerowej. Chciałabym, by to rekomendacje wypracowywane w mądrym dialogu i szeroko konsultowane były podstawami decyzji.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Czy rozpocznie Pani/Pan projektowanie bezpiecznego i wygodnego połączenia rowerowego wzdłuż Estakady Kwiatkowskiego?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi

Uważam, że należy w kwestii priorytetów warto sugerować się rekomendacjami Rady Rowerowej. Chciałabym, by to rekomendacje wypracowywane w mądrym dialogu i szeroko konsultowane były podstawami decyzji.

Tadeusz Szemiot: Tak.

Czy rozpocznie Pani/Pan projektowanie bezpiecznego i wygodnego połączenia rowerowego wzdłuż ulicy Hutniczej do granicy z Rumią?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi.

Uważam, że w kwestii priorytetów warto sugerować się rekomendacjami Rady Rowerowej. Chciałabym, by to rekomendacje wypracowywane w mądrym dialogu i szeroko konsultowane były podstawami decyzji.

Tadeusz Szemiot: Tak

Ulica Hutnicza pójdzie do remontu - nie tylko w zakresie dot. drogi rowerowej.

Czy rozpocznie Pani/Pan projektowanie bezpiecznego i wygodnego połączenia rowerowego między Dąbrową a Wiczlinem?



Aleksandra Kosiorek: Brak jednoznacznej odpowiedzi

Jest oczywiste, że każdy z przywołanych odcinków jest istotny, ale chciałabym poznać powody (odrzucam złą wole), dla których nie był do tej pory realizowany. Czy były to przeszkody natury finansowej czy zupełnie innej.

Tadeusz Szemiot: Tak. Jest taki plan.

Opracował:

Miejsca

Opinie (338) 3 zablokowane

  • (8)

    Myślę że Pani Kosiorek w pierwszej kolejności będzie walczyć z ogromnym długiem miasta zostawionym przez Wojciecha.

    • 45 9

    • wszystkie miasta sa finansowane z dlugu, ale rozumiem twoja sugestie o kandydatce (6)

      • 4 7

      • (5)

        To dlaczego w Rumi dług zredukowali o 70% a w Gdyni zwiększyli o 40%?))

        • 7 3

        • Dlatego że pewien człowiek z drewnianym nosem postanowił zabrać miliardy z budżetów dużych miast. (4)

          I do tej pory nie wiadomo na co te pieniądze poszły.

          • 4 7

          • (3)

            I zabrał tylko Gdyni?Bo jakoś Wrocław i Poznań się potrafią rozwijać...

            • 5 4

            • (2)

              Dług Wrocławia - 3.8mld
              Dług Poznania - 2.3mld

              Pytania?

              • 5 1

              • Dług Warszawy 30 procent, dług Gdyni 54 procent (1)

                • 4 3

              • Gdynia: wszystko skonsolidowane w ramach budżetu, zero ukryte w spółkach celowych

                Gdańsk i Warszawa: więcej długu w spółkach celowych niż w oficjalnym budżecie. A naiwniacy łykają ze spławikiem

                • 4 1

    • Pani Kosiorek wydaje się nie rozumieć, że nakłady na poprawę komfortu i bezpieczeństwa a w wyniku tego wzrost skali

      ruchu rowerów w mieście charakteryzują się najwyższymi wskaźnikami opłacalności w stosunku do jakichkolwiek innych nakładów na infrastrukturę miejską. Jeśli miasto nie staje się przyjazne dla rowerzystów, a tym samym dla wszystkich mieszkańców i przyjezdnych, następuje ucieczka podatników do sąsiednich gmin, a więc wzrost trudności ze spłacaniem długów. Jeśli osoba kandydująca na stanowisko prezydenta miasta nie ma takiej wiedzy, to będziemy mieli problem.

      • 0 1

  • ach rowerzysci i ich sprawy, jestescie mi obojetni (12)

    • 62 17

    • Ty nam też. (1)

      • 7 17

      • jednak nie, bo odwzajemniasz, ale i tak mi to powiewa

        • 3 5

    • Nie powinni być ci obojętni (7)

      bo gra z rowerzystami to gra o sumie zerowej - im więcej przestrzeni dostają rowerzyści, tym mniej przestrzeni dla reszty mieszkańców i większe korki albo niebezpieczniej na chodnikach, bo rozpędzony rowerzysta może w ciebie wjechać. Rowerzystów jest 50-100 razy mniej niż kierowców codziennie jeżdżących do pracy (i więcej nie będzie) a już zajmują znacznie więcej niż 1/50 przestrzeni.

      • 15 5

      • (4)

        Czy ty właśnie napisałeś, że dla tej samej liczby osób rowery zajmują więcej miejsca niż samochody?
        Boże...

        • 3 9

        • No, jakoś to musiał sobie w małej główce poukładać :)

          • 1 9

        • (2)

          Na jednego rowerzystę przypada więcej przestrzeni tylko dla rowerów niż na jednego kierowcę przestrzeni tylko dla samochodów.

          Nie mam danych co do Gdyni, ale w Gdańsku jest 950km dróg, z czego rowery są dopuszczone na 650km z nich. Czyli tylko dla samochodów zostaje 300km dróg. Ale oprócz tego rowerzyści mają do swojej dyspozycji 150km dróg rowerowych na wyłączność (nie liczę ciągów pieszo-rowerowych).

          Czyli kierowcy mają na wyłączność 300km dróg, a rowerzyści (których jest 50-100 razy mniej) mają na wyłączność 150km dróg.

          Czyli dla tej samej liczby użytkowników rowery zajmują 25-50 razy więcej dróg niż samochody (oczywiście zakładając że samochodem jedzie tylko kierowca, co nie jest prawdą).

          • 4 3

          • opowiadasz brednie ponieważ ze ścieżek rowerowych korzystają deskorolki rolki hulajnogi biegacze

            • 1 0

          • drogę rowerową przejedzie w jednostce czasu kilka razy więcej osób niż pasem drogowym przejedzie samochodów

            80% rowerzystów w mieście to osoby posiadające prawo jazdy i mające dostęp do samochodu w swoim gospodarstwie domowym. To znaczy, że gdyby oni wszyscy przesiedli się z rowerów na samochody, to miasto byłoby jeszcze bardziej zakorkowane niż teraz. Gdyby nastąpił proces odwrotny: w mieście powstała by bezpieczna, kompletna i wygodna infrastruktura, która umożliwiałaby dzieciom bezpieczne docieranie rowerem do szkół, to korki w mieście w godzinach porannego szczytu zniknęłyby. Promowanie rowerów jest również działaniem promującym wygodne korzystanie z samochodów w mieście.

            • 0 0

      • ale sa

        • 0 0

      • gra o infrastrukturę miejską to gra o dodatniej sumie a nie o sumie zerowej

        pod warunkiem, że tworzona jest sensowna, ciągła (ang.: seamless) sieć dróg dla rowerów i ulic uspokojonego ruchu, na których cyklistki mogą się czuć bezpiecznie. Holandia jest znakomitym przykładem kraju, w którym łatwo zauważyć, że polityka pro-rowerowa jest także polityką pro-samochodową (kierowcy mniej cierpią z powodu nadmiaru samochodów ponieważ wielu z nich korzysta z rowerów nie zajmując miejsca ani na jezdni ani na parkingach, ponieważ wszyscy wiedzą, że mogą szybko, wygodnie i bezpiecznie dotrzeć do większości celów podróży pieszo lub rowerem).

        • 0 0

    • mam wrażenie, że nie doceniasz trudności, które sprawia ci na drodze nadmiar samochodów

      jakbyś częściej korzystał z roweru (jeśli w ogóle to robisz), szybko byś zauważył, że samochody mogą stać się dla Ciebie źródłem problemów tylko w coraz rzadszych okresach poza szczytem komunikacyjnym (gdy ich kierowcy mogą lekceważyć limity prędkości). Jeśli korzystasz z samochodu, przypuszczalnie nie potrafisz przyznać, że to nadmiar samochodów jest przyczyną tego, że nie możesz wykorzystać możliwość jazdy zgodnie z limitem prędkości (50 km/h) - po prostu na Twojej drodze napotykasz co i raz kolejki do zmiany świateł lub odcinki sieci drogowej co i raz zastawione samochodami tkwiącymi w korkach.

      • 0 0

    • i dlatego wlazłeś rowery.trojmiasto.pl

      acha.

      • 0 0

  • Eh, trochę rozczarowujące (8)

    Miałem nadzieję, że p. Kosiorek wykaże więcej rozsądku.
    Czyli dla mnie jest już jasne na kogo zagłosuję

    • 13 49

    • (3)

      Rządzenie miastem nie polega na uprzywilejowaniu jednej grupy. Ludzie nie mają kanalizy ale wg ciebie droga rowerowa najważniejsza.

      • 21 4

      • Ano właśnie

        To już wiemy, że o komunikacji miejskiej można zapomnieć, o polityce rowerowej też, o pieszych zapomniano już dawno temu. Nie no, to wcale nie jest uprzywilejowanie jednej grupy, tak jak niezatrudnianie białych to nie rasizm ;)

        • 4 2

      • Więc dlaczego Kosiorek dąży do uprzywilejowania kierowców, kosztem wszystkich innych? (1)

        Ludzie nie mają kanalizy ale wg ciebie kolejny pas drogi najważniejszy.

        • 6 11

        • To będzie katastrofa

          Środki centralne, jak za Szczurka, nie spłyną. Z poziomu marszałka też nie - tak działa realpolitik w przypadku miast, które się izolują. A sama rada miasta uwali każdy pomysł drogowy, bo większość wyborców wskazała radnych raczej niepodzielających wizji z lat 70-tych ubiegłego wieku. Nic dziwnego, wywodzą się głównie z dzielnic wzdłuż SKM. Myślałem, że nie idzie zrobić większego marazmu jak za Szczurka, ale dokładnie w tym kierunku z uśmiechem na ustach idziemy.

          • 1 6

    • Rower (3)

      Gdynia to miasto górzyste plyta redlowska chwarzno wiromino Karwiny
      Dojazd rowerem kłopotliwy a jeszcze nasz północny klimat
      Dlatego problem ścieżek rowerowych powinien być drugorzędny Można budować ale to nie priorytet

      • 10 3

      • No na Karwiny na Wielkopolskiej często w sezonie jakiś rowerzysta chce sobie pod górę podjechać bo nie chce mu się męczyć a tu wchodzi wózek i awantura z kierowcą gotowa bo rowerzysta nie chce wysiąść , widziałem takie sytuacje nie raz nie dwa

        • 1 1

      • rower wspomagany elektrycznie załatwia sprawę (o ile jest odpowiednia infrastruktura) (1)

        W miastach skandynawskich i fińskich o dużo surowszym klimacie skala ruchu rowerowego jest kilkukrotnie wyższa niż w Gdyni, co niweczy argument o nieodpowiedniości naszego klimatu na rower. Problemem nie są ścieżki rowerowe, ale terenochłonność infrastruktury samochodowej i nadmiar samochodów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, w wyniku braku programu rozwoju systemu rower +SKM/PKM w Gdyni.

        • 0 0

        • daj spokój, komentujesz polackie prowincjonalne brednie

          wszędzie na świecie rowerzystów się lubi albo toleruje.
          wszędzie.

          tylko w tej naszej bolandzie jest tak patologiczna cyklofobia
          ochydne cechy polackiej duszy, gdy zdelegalizowano antysemityzm,
          seksizm, mowę nienawiści tak definiowaną, jak jest obecnie,
          kanalizuje się w formie cyklofobii. bo to wolno.

          • 0 0

  • Dajmy Szanse p. Oli (1)

    • 38 14

    • Cóż, zostaje cieszyć się że nie mieszkam w Gdyni.

      • 3 2

  • Jak wybraliście tak będziecie poruszać się po mieście (7)

    W radzie miasta większość ma po ko z aktywistami rowerowymi na czele. Taki szemiot nawet nie zająknie się o obwodnicy Witomina czy mostku na Dąbka. Wszyscy mają zimą śmigać rowerkami

    • 35 10

    • Polecam wycieczkę do Łodzi. (5)

      Tam od dawna rządzą samochodowi raktywiści z EL00000 i cały czas przepychają pomysły takie, jak Gdyński Dialog.

      Zupełnie przypadkiem, Łódź jest najbardziej zakorkowanym miastem w kraju, ale to na pewno nie ma żadnego związku.

      • 6 8

      • Zdanowska to lewaczka z po ko (4)

        Ona rządzi Łodzią

        • 6 4

        • Miastem rządzi ten, kto przydziela środki

          Jak prezydent nie ma za sobą większości w Radzie, tylko administruje.

          • 2 3

        • Lewaczka z czego? (2)

          Nie chcesz mi chyba powiedzieć że PO to lewica...

          • 3 4

          • 4 dniowy tydzień pracy, aborcja, lpg, walka z wierzącymi mieszkanie prawem, rozdawnictwo, socjal itd,

            to hasłęka po ko. Więc czym oni są??

            • 3 1

          • a co niby?PO zaczynała jako partia chadecko liberalna ale powiedz mi czy liberalizm to ciągle nowe podatki i ideologiczna wojna z tradycją wiarą rodziną promocja zboczeń i wynaturzeń?

            • 0 1

    • wystarczy, że jakaś część autoholików zrozumie, że wzrost skali ruchu rowerowego to mniej kłopotów z parkowaniem

      i mniejsze korki na drogach. Coraz więcej ludzi w Europie (nie tylko w Holandii) zaczyna rozumieć, że polityka pro-rowerowa w mieście to także polityka pro-samochodowa. Zaślepienie ideologiczne jednak zbyt mocno ogranicza wyobraźnię, za symbol czego będzie można uznać liczbę minusów pod tym postem.

      • 0 0

  • Popieram Szemiota, bo on nie będzie patyczkował się z kierowcami (22)

    W mieście powinien być zakaz poruszania się autem. Tylko rowery! Rowery to nasza przyszłość!

    • 47 226

    • (2)

      To jakbyś głosował na Szczurka, stracony głos.

      • 13 5

      • Przecież Sczurek zasłynął zaoraniem ścieżki rowerowej pod parking.

        Widzę że Kosiorek będzie tu godnym następcą. Tylko nie płaczcie potem że miasto wymiera...

        • 5 8

      • W demokracji nie ma głosów straconych.

        • 3 1

    • Wspieranie rowerzystwów nie oznacza nie patyczkowania się z kierowcami. (4)

      Trochę rozumiem napięcia rower/samochód, ale twarde fakty i obserwacja mówią, że główny konflikt o przestrzeń jest na linii pieszy/rowerzysta. Zaróno nieformalnie (rowery ze strachu przed samochodami jadące chodnikiem) jak i formalnie, infrastruktura rowerowa wygospodarowana jest najczęściej z przestrzeni dostępnej pieszym.

      Można kłócić się i wyzywać, można postulować zmianę prawa, czyli uznanie roweru za pieszego (co będzie trudne ze względu na konwencjęWiedeńską). A można zapostulować najmniej popularny wniosek: tak tworzyć ulice, żeby rowerzysta (i w sumie hulajnogowiec, e-rowerzysta, jadący na tym jednokołowcu i engwe) czuł się bezpiecznie.
      Elementem tego bezpieczeństwa jest również nie wykorzystanie rowerzysty jako żywej ludzkiej tarczy do realizacji antysamochodowej polityki.

      • 8 8

      • uderz w stół, a pedaIarz się odezwie (3)

        • 17 8

        • Wariant 1 podpunkt 2

          Wyzywać.

          • 3 3

        • Zastanawiałeś się, czemu kandydaci na radnych ostro prosamochodowi zaliczyli klęskę w wyborach? (1)

          właśnie przez takich jak ty...

          • 1 7

          • to że prosamochodowcy zaliczyli klęskę w wyborach w wielu miastach kraju

            wynika z tego, że coraz więcej ludzi w naszym kraju rozumie, że źródłem największych trudności w poruszaniu się autem po mieście jest zachowanie innych użytkowników samochodów: nadmierna skłonność do korzystania z samochodów nawet na krótkie i średnie odległości, gdy w mieście nie ma dobrych warunków ruchu ani pieszych (chodniki zastawione przez zaparkowane samochody, poszerzanie ulic na skrzyżowaniach etc.etc.) ani dla rowerzystów (ucieczka rowerzystów z jezdni na chodniki już i tak zastawione często zaparkowanymi samochodami).

            • 0 0

    • Tylko samochodziki!

      Powinniśmy iść drogą Stanów i zrezygnować z naszych lewackich 15 minutowych miast!

      Od teraz sklepy powinny być tylko i wyłącznie 10km za miastem!

      • 9 7

    • .............. (1)

      W tym mieście trzeba najpierw ogarnąć syf na głównej ulicy np przystanek Traugutta jak tam wygląda stare odpadająca drzewa
      schody poręcze dramat i to na głównej ulicy i nie tylko tam.
      Miasto które rozwija się tylko w developerkę czyli ściana betonowa w ścianę drugiego bloku plus lumpex goni lumpex.
      A potem się martwicie rowery.
      Parodia.

      • 11 1

      • Brawo taka prawda tam obskurnie wygląda a w Gdyni tylko rower,rower itp.......

        • 6 2

    • Leki ci się skończyły kto je dowiezie do apteki? (1)

      Kurier na rowerze?

      • 11 4

      • Skończyły się, bo dostawa utknęła w korkach...

        • 4 4

    • poszedł bym dalej (1)

      żadnych aut, w tym dostawczaków, tirów, autobusów, wszyscy na rowery a jak nie dają rady to pieszo, każdy będzie zdrowy, jeszcze bardziej szczęśliwy, i mniej awanturujący się, bo jak człowiek zmęczony to już nie ma sił na awantury
      a jak komuś sie nie podoba to nie musi się przemieszczać na większe odległości, po co mu kino, teatr, niech siedzi w domu i cieszy się radością że spalin nie ma
      i aut elektrycznych też nie bo to zło

      a tak serio to się puknij w głowę rowerowy terrorysto
      i żeby nie było, też korzystam z roweru gdy mogę, do pracy czy na rekreacyjny wyjazd, ale wpisy takich osób jak ty przywodzi mi na myśl dyktaturę....

      • 16 3

      • Dostawczaki, tiry, autobusy i służby nie potrzebują trzech pasów przez środek miasta.

        Kierowcy osobówek rujnują transport wszystkim dookoła. Jedzenie już jest rozwożone tylko rowerami, bo ciepłego kebaba po jeździe w korkach nie dostaniesz...

        • 6 7

    • Marna prowokacja

      • 10 2

    • Taaaaa! Już widzę jak jadę z Dębogórza wraz z dzieckiem do fryzjera do Gdyni na rowerze. W sumie jadąc autem standardowo trzeba doliczyć do wyprawy 20 zł za parkowanie. Dlatego wybieram Rumię - darmowy postój, ścieżki rowerowe przy chodnikach i wszyscy zadowoleni. Tylko Gdyni żal

      • 14 3

    • Tak jest ! Zaorac drogi. wprowadzic karetki rowerowe (1)

      • 19 2

      • I konne wozy strażackie! ;)

        • 16 2

    • Popieraj dalej,.....

      • 9 1

    • Zdecydowanie

      Pełna zgoda! Bardzo się cieszę, że jest wreszcie osoba, która popiera likwidację ruchu autami, na rzecz bardziej komunikacji miejskiej i bardziej ekolicznego transportu. Pozabierać parkingi i podwyższyć opłaty za nie!

      • 1 6

    • weź lekarstwa

      • 5 1

  • Na spotkaniu wyborczym, Tadeusz Szemiot mówił, że dużą częśc centrum trzeba wyłączyć z ruchu samochodowego (4)

    w zamian mieszkańcy będą mogli poruszać się tam pieszo i na rowerkach. Takiego prezydenta nam trzeba

    • 18 71

    • Wiesz, że każdy z IQ powyżej 50 (2)

      na kilometr widzi waszą natyszemiotową kampanię? Jak wam zależy na wyborcach o intelekcie ameby, to wiele mówi o kandydatce na prezydenta

      • 7 7

      • (1)

        "Co prawda przekaz może obrażać ludzi inteligentnych, ale on winien trafić do elektoratu".

        Jak pokazują sondaże, działa pięknie.

        • 2 2

        • Zaiste

          I tylko ci z IQ max 50 wierzą, że ten przekaz wyborczy będzie zrealizowany.

          • 0 3

    • niech najpierw zrobi porządek na głównej ulicy i pochodzi po Gdyni to będzie wiedział co trzeba zrobić a nie pieprzyć głupoty

      • 4 2

  • Ja cały rok jadę rowerem do pracy z Rumi do Gdyni. To nie kwestia pogody, a odpowiedniego ubioru. (12)

    Oczywiście często spotykam się z agresją drogową ze strony kierowców, ale sądy są mi przychylne i nawet dla rozrywki podaję do sądu jakiegoś frustrata jak za blisko mnie wyprzedzi. Art 217 kk i jeszcze nikt się z tego nie wybronił, a w papierach do końca życia nabrużdżone.

    • 16 65

    • Szkoda reki lepiej pluc.

      • 1 0

    • To nie kwiestia pogody, tylko twojego jadu (7)

      Jakim trzeba być frustratem żeby dla rozrywki niszczyć komuś życie? Dlatego powinien być zakaz jazdy rowerem na terenie całego Trójmiasta.

      • 17 11

      • (1)

        Czyli to co robi autor jest złe. A narażanie na niebezpieczeństwo, a nawet na kalectwo czy śmierć to już spoko?

        • 8 3

        • na niebezpieczeństwo a nawet na kalectwo naraża zachowanie kierowców, a nie rowerzystów

          • 0 0

      • I to jest właśnie mentalność polskich drogowych ciamajd.

        Do tego stopnia przerasta ich jazda zgodnie z prawem, że łamanie go uważają za oczywistość.

        • 8 3

      • (2)

        Frustratami są kierowcy, którzy dla frajdy i rozrywki narażają rowerzystów na utratę zdrowia i życia.

        • 3 7

        • (1)

          Sami się na to narażacie, a ja z największą przyjemnością czyszczę turbinę wyprzedzając was, kiedy jedziecie ulicą, mając obok DDR. ;)

          • 6 1

          • najpierw trzeba wiedzieć co to DDR osiołku

            • 1 0

      • dzbanek plujacy nienawiscia zakazał by najlepiej wszystkiego wszystkim

        • 1 2

    • z Rumi do Gdyni jedziesz rok?!

      • 3 2

    • Ciekawe jakbyś sobie jeździł do Gdyni ale na Dąbrowe z Tej Rumunii

      • 1 1

    • Nawet na Księżyc

      Dla mnie można rowerem wybrać się nawet na Księżyc - byle tylko nie zabierać ze sobą kompleksów wiejskiego listonosza.

      • 0 1

  • (84)

    Pani Kosiorek zdaje sobie sprawę, że teraz są w tym mieście ważniejsze rzeczy do zrobienia, niż zajmowanie się grupką entuzjastów dwóch kółek, których obecność kompletnie nic nie wnosi do funkcjonowania miasta. Bardzo dobrze, popieram.

    • 183 60

    • (43)

      Rowerzyści zajmują cenne miejsce, które można by przeznaczyć na dodatkowe pasy i parkingi ułatwiające niemieszkającym w Gdyni ludziom korkowanie miasta.

      Nie można tak lekkodusznie poprawiać życia mieszkańców ich kosztem.

      • 9 16

      • (42)

        Większość ludzi w Gdyni porusza się samochodem, albo komunikacja miejską. Rowerzyści to nic nie znaczący pikuś. Jeśli priorytetem miałaby być zmiana nawyków komunikacyjnych mieszkańców, w pierwszej kolejności należałoby zainwestować w komunikację miejską i odpowiednią infrastrukturę drogową. Schorowani emeryci nie będą jeździć rowerami, matki z dziećmi do przedszkoli czy żłobków nie będą jeździć rowerami, a potem zasuwać do pracy i na zakupy, pracujący przy Obwodnicy czy w innym mieście nie będą jeździć do pracy rowerami. Gdynia to pustynia pod względem sensownych miejsc pracy, więc mnóstwo ludzi jest zmuszonych do pokonywania codziennie długich tras, na które rower się nie nadaje. Ba! Nawet komunikacja miejska w obecnej formie nie jest opłacalna dla wielu osób, stąd tyle samochodów. Gdynia, chcąc cokolwiek zmienić , powinna uczyć się od Katowic, albo choćby od Warszawy.

        • 19 8

        • dlaczego w dużej ilości krajów, da się jechać z dzieckiem do przedszkola, lub moga same jechac do szkoly rowerem, a u nas nie? (39)

          czy to nie przez to, ze nie ma infrastruktury dla rowerów wlasnie? Bo to niebezpieczne, kierowcy nagminnie lamia przepisy i dozwoloną predkosc i nic im sie nie robi. Bo to "wazni ludzie są"

          • 16 8

          • (4)

            Jesteśmy w Polsce i pod wieloma względami daleko nam do innych krajów, więc porównywanie się kompletnie nie ma sensu. Rynek pracy musiałby się zmienić, malowanie śnieżek rowerowych nic nie zmieni.

            • 6 5

            • Co ma rynek pracy do rzeczy? (2)

              Nikt nie wozi dzieci do przedszkola dalej niż 3-5km, a więc dystans idealny na rower.

              Jest tylko jeden problem - jazda rowerem po mieście w Polsce to ciągła walka o życie. Mamy jednych z najgorszych kierowców w Europie.

              • 11 7

              • (1)

                Przedszkole przedszkolem, ale do pracy potem jak daleko ludzie mają? Ja mam 20 km na przykład, bo firma już dawno się z Gdyni wyniosła, tak samo jak firma mojego męża. Bo taniej, bo na swoim, a nie w wynajmowanym. Mnóstwo firm uciekło z Gdyni.

                • 5 3

              • masa ludzi teraz pracuje z domu, większośc ma też do pracy mniej niż 20km

                więc spokojnie duża część mogłaby spokojnie, zdrowo, podjechać rowerem. Ale nie robi tego, bo to ryzyko, bo banda frustratów pod szkołami i przedszkolami łamie non stop przepisy, parkuje na chodniku, jedzie pod prąd itepe. Bo są tak zabiegani do swojej fabryki, bo szef będzie krzyczał

                • 1 3

            • realokacja przestrzeni jezdni przez malowanie pasów do jazdy rowerem po lekkim zwężeniu jezdni

              może zmienić zachowania wielu kierowców: na tak ukształtowanych ulicach zwykle jeżdżą oni wolniej, ale płynniej i jest dzięki temu bezpieczniej. Problem pojawia się wtedy, gdy kierowcy parkują na pasach dla rowerów i niewielu mieszkańców decyduje się na korzystanie z rowerów (zmianę swoich zachowań komunikacyjnych) uwalniając przestrzeń innym.

              • 0 0

          • (31)

            Nic im się nie robi? Serio? A rowerzyści, którzy albo przeciskają się między samochodami, albo jadą na czerwonym, albo jadą na miasto na piwo i wracają pod wpływem, czy ktoś ich sprawdza? Nikt, więc tym bardziej uważają, że mogą wszystko.

            • 7 8

            • I jak często widujesz takich rowerzystów? (24)

              Bo kierowców łamiących prawo jak staniesz w dobrym miejscu możesz złapać setkę na minutę...

              • 11 5

              • (16)

                A czy to, że jesteście bardzo małą grupą w ogóle, usprawiedliwia takie zachowania? W Jakuszycach, będąc na urlopie, nagminnie widuję ekipy rowerzystów zatrzymujących się na kilka piw w schronisku i jadących dalej, a potem wracających ulicą.

                • 4 6

              • Absolutnie nie. (13)

                Tyle, że takich zachowań praktycznie nie ma. Ostatnio rowerzystę, który jechał szosówką wzdłuż ddr widziałem rok temu.

                Żeby zobaczyć kierowcę łamiącego prawo, zazwyczaj wystarczy zobaczyć jakiegokolwiek kierowcę, a jadący poprawnie są zaraz prostowani klaksonem, bo "przeszkadzają"...

                • 8 3

              • (6)

                Proponuję wybrać się do Kosakowa, tam jest droga rowerowa wzdłuż płotu lotniska. Tam się poprzyglądaj. Dużo czasu nie trzeba.

                • 2 5

              • (5)

                Czyli żeby zobaczyć rowerzystę łamiącego prawo muszę jechać 30km?
                Żeby zobaczyć kierowcę łamiącego prawo, wystarczy że wyjrzę przez okno...

                • 7 3

              • (4)

                Czyli udowadniam Ci, że rowerzyści nie są tak święci, jak Ci się wydaje. Nie bronię kierowców, ale wybielanie rowerzystów jest niesłuszne i zakłamuje rzeczywistość.

                • 3 6

              • Jest różnica między "da się spotkać rowerzystę łamiącego prawo" a "każdy rowerzysta łamie prawo". (3)

                W przypadku kierowców, znakomita większość łamie prawo.

                • 3 0

              • (2)

                No to odpowiem Ci po waszemu: skoro to, że rowerzyści piją piwo i jadą po ulicy jest ok, bo waszym zdaniem nie stanowi zagrożenia, a w innych krajach limity są wyższe, nie przeprowadzają roweru na przejściu tam, gdzie muszą, przejeżdżają na czerwonym, bo akurat samochód jest daleko, to przekroczenie prędkości przez kierowcę o 20 km/h na obwodnicy też nie ma znaczenia, bo też nie stanowi zagrożenia, nieprzepuszczenie pieszego, który stoi przed przejściem z nosem w telefonie i nie wie czy chce iść czy nie też jest ok. Wyprzedzanie prawym pasem też spoko, bo ten na lewym nie umie jeździć i blokuje ruch. ;)

                • 1 3

              • A niby czemu to jest "po naszemu"? (1)

                Tak samo powinno się karać tych kilku rowerzystów łamiących prawo, jak i te 98% kierowców łamiących prawo.

                To kierowcy wymyślają tu jakieś przedszkolne argumenty że "im wolno, bo ktoś kiedyś rowerem przejechał na czerwonym". Nie, nie wolno.

                • 1 3

              • Ale rowerzystów nikt nie karze, bo nikt ich nie kontroluje. Dlaczego? To nie jest, wbrew Twojej opinii, kilka przypadków na całe miasto, ładna kasa by z tego była. Poczytaj sobie, co piszą rowerzyści pod artykułami na tym portalu. Takie właśnie są ich wypowiedzi. Proponuję też wybrać się dalej niż tylko okolice swojego miejsca zamieszkania i przyjrzeć się, jak się zachowują na drodze - tam, gdzie są ścieżki rowerowe, tam gdzie ich nie ma, tam gdzie są też ciągi piesze, tam, gdzie zabiera się chodniki pod drogi rowerowe, tam, gdzie są kontrapasy rowerowe, tam, gdzie są sezonowe knajpy...Gwarantuję Ci, że zmienisz zdanie co do rowerzystów.

                • 2 2

              • (5)

                W tym tygodniu jakis d**il skrecil z drogi dla rowerow w przejscie dla pieszych prosto na pieszego. Wyprzedzanie na przejsciu jest wsrod rowerzystow bardzo czeste. Ogolnie zachowuja sie jakby przepisy ruchu drogowego ich nie dotyczyly.

                • 4 6

              • Gdzie to było?

                Na DDRach praktycznie nie ma przejść dla pieszych (a powinny być swoją drogą).

                • 3 4

              • (3)

                A wiesz ilu w tym tygodniu kierowców przejechało na czerwonym, skręciło pod prąd/na zakazie, spowodowało wypadków lub stłuczek, ilu było rannych? Bo rowerzysta jak złamie przepisy, to nikogo nie zabije przynajmniej.

                • 3 2

              • (2)

                Rowerzysta jak złamie przepisy, to sam może zginąć, bo go nic nie chroni. Macie w ogóle jakiś instynkt samozachowawczy, czy aż tak bardzo jesteście przeświadczeni o tym, że każdy będzie na was uważał i każdy was zawsze zauważy?

                • 1 2

              • (1)

                Tymczasem, gdybyś jechał obwodnicą za kierowcą, który zachowuje się tak, jak byś chciał żeby rowerzysta się zachowywał, ręka by Ci zdrętwiała od trąbienia.

                • 1 1

              • Czyli przyznajesz, że rowerzyści łamią przepisy ( w domyśle: robimy to dla was, kierowców, żebyście się na nas nie wkurzali? ). Gdyby na obwodnicy wszyscy jeździli zgodnie z przepisami, to bym sobie spokojnie do pracy tą dozwoloną maksymalną stówką na odcinku gdyńskim jechała do pracy i miała w nosie, że nie mogę szybciej.

                • 3 0

              • No i jaki masz z tym problem bolszewicki zł..synie (1)

                ?

                • 0 6

              • Popisałeś się kulturą, nie ma co. A potem się dziwisz, że tak jesteście postrzegani. Jak widać, słusznie.

                • 4 0

              • (6)

                Setki rowerzystów na minutę to w żadnym miejscu w Trójmieście nie uświadczysz. A jak znajdziesz miejsce gdzie w minutę przejedzie 10, to 3-4 albo będzie jechało środkiem ulicy mając obok ścieżkę, albo przejedzie na czerwonym, albo nie przeprowadzi roweru po pasach tylko sobie przejedzie (o tym ilu z nich będzie miało kaski i prawidłowe oświetlenie nie wspomnę).

                • 4 9

              • (3)

                Jak mają czubie taka ścieżkę jak na rolniczej która nigdzie nie prowadzi to się głupi dzbanie nie dziw albo jak nagle gaawienko pieszo rowerowe pojawia się po lewej stronie. Twój problem czubie jest taki że nie znasz przepisów nie rozumiesz ich opowiadasz komunały i brednie

                • 4 4

              • (2)

                Jeszcze cię nie zablokowali? Stary nie umiesz inaczej rozmawiać, tylko wyzwiska lecą? Nie wstyd ci?

                • 3 1

              • (1)

                Ludzie często zapominają, że nikt nie przechodzi żadnej transformacji ani wsiadając na rower, ani do samochodu.

                Cham będzie chamem i tyle...

                • 5 1

              • chamy w samochodach sa nie do podrobienia

                • 1 0

              • Ani kask ani oświetlenie w ciągu dnia nie jest obowiązkowym wyposażeniem rowerzysty

                • 3 0

              • Kaśki nie są obowiązkowe, misiu

                • 3 0

            • (5)

              Ale wiesz czubie że w Niemczech jest inny limit promili na rower? I co jest w tym dziwnego że ktoś wypije jedno piwo i wsiada na rower? W polskiej bolszewii propaganda wymyśliła sobie mit że wypicie jednego piwa to przyczynienie się do jakiejś drogowej hekatomby przoduje też w tym żałosna policja czyli aparat represji tego kartonowego reżimku śmierdzącego obornikiem i paździerzem

              • 2 4

              • (4)

                No tak, łatwiej się tak tłumaczyć, niż przyznać, że bez tego piwka nie można się już obejść.

                • 3 1

              • Po co w ogóle z nim dyskutujecie

                On w każdym wątku i na każdy możliwy temat wyzywa wszystkich od czubów. Może po prostu tak ma na nazwisko, stąd odruch rodzinny. Zgłaszajcie, to treść się zwinie i nie będzie irytować - i można czytać dalej.

                • 3 1

              • (2)

                mówisz nie na temat wiesz o tym? Obejsc sie a dlaczego?

                • 0 2

              • (1)

                Możliwości picia w każdej chwili bronią alkoholicy. Normalny człowiek ma to gdzieś, bo pić nie musi i potrafi się dostosować do obowiązujących przepisów. Pijesz, nie jeździsz, proste, bez oglądania się na to, jak jest w innych krajach i czy ma to sens czy nie. Rowerzystom się wydaje, że ich zachowanie na drodze nie ma na nic wpływu i mogą sobie robić co chcą. W tym kraju praktycznie tak jest, bo nikt ich nie kontroluje, a powinni być kontrolowani na równi z kierowcami. Brakuje kasy w budżecie? Kasa leży na ulicy, wystarczy zacząć wszystkich użytkowników traktować tak samo.

                • 1 0

              • jacy alkoholicy id.,to w Niemczech są festyny gdzie pije się piwo integrują się lokalne społeczności a Niemiec jak chce wypić piwo to bierze rower albo hulajnogę bo wychodzi z logicznego założenia że jazda po piwie na rowerze jest bezpieczniejsza niż autem w popapranej polsce sopockie przypały z drogówki w galoty szczają z podniecenia jak jakąś parę na hulajce zatrzymają w nocy z soboty na niedzielę na nadmorskim deptaku z wynikiem 0,22 promila. Na tym polega paranoja tego popierd..nego kraju jako użytkownik dróg miałem w ciągu ostatnich lat 3 czy 4 kontrole trzeźwości i wszystkie... na rowerze jako kierujący autem nigdy nikt się do mnie nie czepiał o nic ciekawe nie a niektórzy piszą że te złamane policyjne ch..je nie kontrolują rowerzystów

                • 0 1

          • może dlatego że przedszkole jest blisko, a nie jak w Gdyni polowania na wolne miejsca i czasami na drugi koniec miasta trzeba jeździć?

            • 6 5

          • Żeby dzieci mogły jeździć do szkoły spoleczniaki w Cisowej zbudowali pasy rowerowe na owsianej tylko że zgodnie ze świecka tradycja na najbardziej zrabanej dziurami części ulicy fajna mi pomoc dla rowerzysty kazać mu jechać po pasie po którym strach samochodem z pełną amortyzacja jeździć

            • 3 1

        • (1)

          Komunikacja miejska? Raczysz żartować w Cisowej od paru dni szybciej niż komunikacja miejska idzie nawet pieszo na Obłużu i Witominie także

          • 2 4

          • Komunikacja miejska w obecnej formie w Gdyni to zło, doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Zresztą mieszkam na Oksywiu i teraz wracając do domu widzę po kilka autobusów naraz stojących w korku, albo wręcz powodujących korek, bo utknęły na rondzie na Bosmańskiej.

            • 4 1

    • grupa entuzjastów 4 kółek jest ważniejsza jak rozumiem? (27)

      czmeu uwazasz, ze glos bogatszych, placacych wyzsze podatki, mieszkanców lepszych dzielnic, ktorzy głownie poruszają sie an rowerze, ma być mniej ważny, niz biedniejszych wlascicieli nastoletnich samochodów z pogorza czy wiczlina?

      • 15 17

      • (26)

        Choćby dlatego, że nas jest więcej, a wy jesteście tylko małą, nic nie znaczącą grupką zapaleńców, mającą zaburzony obraz rzeczywistości, co widać po Twoim wpisie.

        • 13 15

        • I właśnie dlatego miasto powinno inwestować w komunikację. (11)

          A jak zostanie trochę miejsca po buspasie, można je rozdzielić między dwie nic nieznaczące grupki zapaleńców z powyższych komentarzy :)

          • 8 3

          • (10)

            No właśnie kierowcy samochodów to jest duża i znacząca grupa, więc takie ironizowanie, rzeczywistości nie zmieni ;) Poza tym śmieszy mnie, że skoro nie jestem fanką rowerów, to od razu wrzucasz mnie do jednego worka z kierowcami samochodów, którzy inaczej nie potrafią się poruszać. Wyobraź sobie, że tam, gdzie jest dobra komunikacja miejska, z auta nie korzystam. Gdynia ma dużo do zrobienia pod tym względem, dla mnie komunikacja w tym mieście to zło. Swoją drogą ciekawe, jak radzą sobie teraz elektryczne autobusy na dojeździe na północ Gdyni ;)

            • 5 5

            • Kierowcy samochodów to nie jest duża grupa ludzi. (9)

              To grupa zajmująca dużo przestrzeni, a to zupełnie inna sprawa.

              • 12 3

              • (8)

                No to spróbuj wsadzić wszystkich kierowców i ich pasażerów w komunikację miejską w godzinach szczytu. Ciekawe czy się zmieszczą.

                • 4 6

              • (7)

                Zabierając wcześniej z dróg ich samochody i przeznaczając pieniądze wywalone na bezsensownie szerokie drogi i dziesiątki tysięcy parkingów na komunikację?

                Zmieszczą się bez żadnego problemu.

                • 8 5

              • (6)

                Gdzie Ty masz dziesiątki tysięcy parkingów i szerokie drogi? Nie można zabrać kasy z czegoś, czego nie ma.

                • 3 5

              • I tu wychodzi roszczeniowość kierowców. (5)

                Dostaliście albo za darmo, albo za grosze praktycznie cały niezabudowany teren w mieście.

                I jeszcze mało!

                • 3 3

              • (4)

                Wy dostaliście ścieżki rowerowe za darmo z zabranych pieszym chodnikom, które już dawno istniały i teraz w centrum Gdyni ledwo się dwie osoby mogą minąć, albo za cenę kilku puszek farby chlapniętej na ulicy. Ulice jak rozbudowują, to zazwyczaj tylko o buspasy, na które nie mamy wjazdu. Rowerów nie tankujecie, nie płacicie ubezpieczenia samochodu, nie płacicie mandatów, bo nikt was nie kontroluje. Za jakie grosze my coś dostaliśmy? Póki co zarówno Szemiot jak i wykopany w końcu Szczurek głosowali za dalszym utrudnianiem życia kierowcom - likwidacją zatok, autobusowych, słupkozą, zabieraniem kolejnych miejsc parkingowych... My jesteśmy roszczeniowi? Serio?

                • 3 4

              • (3)

                Po kolei:
                1) Na te chodniki wygonili rowerzystów kierowcy.
                2) W końcu powstają buspasy, które powinny być wszędzie od samego początku. Zamiast tego, zmarnowaliśmy teren na wielopasmowe drogi, które i tak się korkują.
                3) Za podatki w paliwie dostajecie ekspresówki, na które nikt inny nie ma wstępu. Pieniądze z ubezpieczenia idą wyłącznie na pokrywanie szkód, które robicie.

                Co dostaliście? Dostaliście ponad 80% niezabudowanego terenu Gdyni. Jak widać, jeszcze Wam mało.

                • 2 2

              • Kierowcy was wygonili, czy przepisy, których i tak nie przestrzegacie? Kiedy zwiększyły się korki w Gdyni? Na Pogórzu dla przykładu, żeby daleko nie szukać? Jak wpadli na genialny pomysł zrobić rano buspasy na Dąbka, których mieszkańcy wcale nie chcieli, a co za tym idzie, wcale nie przesiedli się do autobusów. Ekspresówki, autostrady... Wyobrażasz sobie rowerzystę w ruchu z takimi prędkościami, czy może zaczęlibyście krzyczeć, że chcecie na A1 z Rusocina do Czech oddzielną drogę rowerową, no bo to dyskryminacja jest? Tak, płacę ogromne ubezpieczenie, bo taki jest wymóg, też byście mogli, bo też uczestniczycie w wypadkach, też jeździcie niebezpiecznie, też zdarza wam się uszkodzić pieszego, wyładować swoją frustrację na czyimś samochodzie. Odpowiesz, że zdarza się to dużo rzadziej niż kierowcom... ale się zdarza. Czemu nie traktować wszystkich uczestników ruchu tak samo? Czemu wszyscy inni dostają manaty za przewinienia, ale nie wy?

                • 1 1

              • (1)

                nie kierowcy a thebilni aktywiści i urzędnicy robiący sobie głupkowaty PR ja jeżdżę bardzo dużo na rowerze od końca lat 90 wtedy tych bieda ścieżek nie było prawie wcale i jeździło się dużo lepiej a ruch drogowy wcale nie był mniejszy niż obecnie

                • 0 2

              • nie był mniejszy niż obecnie?

                chyba nie piszesz poważnie

                • 1 0

        • (4)

          Ja czubie nie jestem zapaleńcem jeżdżę ponad 25 lat więcej rocznie niż wieksza część kierowców amatorów

          • 3 4

          • (3)

            Typowe, od razu wyzwiska. Chcesz się licytować?

            • 6 3

            • (2)

              na co? bo z pewnoscia ktos kto d... z auta nie odkleja nie ma pojecia o czym mowi

              • 2 2

              • (1)

                I tu się grubo mylisz. Powielasz i**otyczny stereotyp samochodzarza grubasa bez kondycji. To, że miasto takie jak Gdynia nie daje sensownej alternatywy dla samochodu wcale nie oznacza, że ludzie po załatwieniu wszystkich swoich codziennych spraw siedzą na du*ach i nic nie robią więcej. Rower to nie jedyne rozwiązanie i można być aktywnym na mnóstwo innych sposobów.

                • 4 2

              • ja niczego nie powielam stwierdzam że pseudo ścieżki rowerowe projektują id..ci którzy nie mają pojęcia chyba o prawach fizyki jakie działają na rowerzystę np podczas skrętów tylko id..ta może zbudować coś takiego jak to co idzie od ronda przy ergo arenie do sopotu czyli muldy co posesję które wystrzeliwują rowerzystę niczym katapulta tylko skończona menda buduje przejazdy rowerowe z odstającymi krawężnikami na centymetr a po drugiej stronie ścieżka ma zza mało asfaltu i z krawężnika zjeżdżasz w dziurę też na centymetr to są drobiazgi ale mnożone przez tysiące km jakie się pokonuje to to zwyczajnie wk..rwia zwłaszcza że jak budują jakąkolwiek jezdnię to wszystko jest zrobione do co do milimetra

                • 0 2

        • polecam zapoznac sie ze statystykami (6)

          juz niemal 80% Polaków deklaruje że posiada rower

          • 9 7

          • (2)

            Też posiadam rower. Stoi od lat w garażu. Mój mąż też posiada rower, stoi w garażu obok mojego tyle samo czasu ;)

            • 12 8

            • (1)

              Ja też mam rower i używam go tylko rekreacyjnie. Do pracy jeżdżę samochodem.

              • 8 3

              • A ja mam samochód i jeżdżę nim rekreacyjnie

                Do pracy jeżdżę SKM.

                • 7 0

          • u mnie cała rodzina posiada rower, (1)

            nikt nie jeździ do pracy rowerem, wszyscy autem...
            dzisiaj rano była ulewa w Gdyni.
            3/4 roku pogoda jest słaba, deszczowo, mroźnie, śnieśnie...
            90% społeczeństwa korzysta z roweru żeby pojeździć rodzinnie, hobbystycznie, sportowo.

            • 7 2

            • zajrzyj do badań ruchu rowerowego prowadzonych w Warszawie

              (łatwo dostępne w internecie) tam znajdziesz informacje, wykazujące, że posługujesz się tzw. wiedzą anegdotyczną, mającą niewiele wspólnego z rzeczywistością

              • 1 1

          • zapytaj się ilu ma telewizor a ilu ogląda?

            • 2 1

        • Uuuu, więcej! (1)

          To może polikwidować też chodniki, bo jest was więcej niż pieszych? Zresztą i tak w Gdyni chyba nie ma chodnika, którego byście nie zniszczyli. Ten wzdłuż morskiej to jedna wielka koleina, w godzinach szczytu na odcinku od węzła żołnierzy wyklętych to nawet na chodniku tworzycie korki!

          • 2 5

          • Peron ci odjechał, zdecydowanie.

            • 3 2

    • no to mam teraz problem (3)

      Bo taka postawa typu "nie wiem, sprawdzę" oznacza tyle, że miasto będzie faworyzować kierowców kosztem wszystkich innych. Już pomijam takie głupoty jak nowa DDR wzdłuż estakady - tam teraz są już 2 opcje przejazdu i nie potrzeba więcej. No ale infrastruktura rowerowa i piesza w Gdyni leży. Ciężko znaleźć inne polskie miasto tej wielkości które miałoby tak bardzo wywalone w swoich mieszkańców. Tu jak na razie liczą się tylko knury. Te z lasy i te którym ciężko przejść 1km na zakupy

      • 11 4

      • (2)

        To oznacza, że nie będzie ściemniać, że coś zrobi, tylko po to, aby zyskać w oczach określonej grupy ludzi.

        • 8 3

        • To oznacza, że robi pod siebie (1)

          A mieszkańców ma gdzieś. Już w wywiadach tylko o swojej dzielnicy mówiła, jakby reszta miasta nie istniała. Do tego doradca z PiS, więc dla mnie to będzie powtórka z ośmiu lat ich rządów, tylko na skalę lokalną.

          • 3 6

          • To raczej znaczy ,że ma gdzieś mniejszość a nie większość mieszkańców , to się nazywa demokracja

            • 4 2

    • Odezwał sie buraczek z blachoscmroda który jest najwiekszym szkodnikiem w miescie!Wiec tak rower najwiecej wnosi do miasta jest (1)

      r najwiecej wnosi do miasta jest wrecz jego wybawieniem!

      • 6 11

      • Odezwał się przedstawiciel jakże zacnej, niebywale kulturalnej, gdyńskiej mniejszości rowerowej. ;) Spróbuj dowieźć towar to Biedronki na rowerze, albo kilkanaście ciężkich skrzynek warzyw do osiedlowego warzywniaka. Codziennie.

        • 6 5

    • Jakie mogą być ważniejsze sprawy oprócz rowerów?!? (4)

      Tylko Szemiot da nam gęstą sieć dróg rowerowych. Jeżeli 70 procent mieszkańców wskoczył na rowery, to korków nie będzie.

      • 4 16

      • (2)

        Potężny dług miasta chociażby, chyba nawet największy w kraju. Gdynia nie ma kasy na pierdoły.

        • 11 4

        • Skonsolidowany dług Gdyni jest... drugi najmniejszy we wszystkich miastach 200k wzwyż (1)

          Gdańsk sumaryczne zadłużenie Gdyni robi w półtorej roku, ma deficyt na ten rok... 13x większy. A wiesz jak ten dług się zbudował? Przedłużenie Estakady + Wiśniewskiego + różowa.

          • 1 4

          • Tak, tak, a pakowanie latami kupy kasy w słomiane inwestycje to jest czysty zysk

            Trzeba tylko w końcu zrobić protokół zniszczenia. Szczurek namaścił TSz na swojego następcę, więc chyba jasne kto będzie kontynuował tę genialną politykę szastania pieniędzmi.

            • 4 1

      • wystarczy, że powstaną dobre warunki bezpiecznego dojazdu rowerem do szkół

        a infrastruktura drogowa okaże się wystarczająca i korki w porannym szczycie znikną

        • 0 0

    • Obecność nic nie wnosi XDDD Za to obecność aut wnosi i trzeba się ich pozbyć ;)

      • 3 6

  • Bezrefleksyjne TAK wszędzie Szemiota, kontra niby brak jednoznacznej odpowiedzi Kosiorek, ale zdecydowanie (4)

    bardziej mnie ona przekonuje bo ma jakieś refleksje, zastrzeżenia i chce to przemyśleć. Słusznie, szczególnie jak pisze, iż miasto ma ogromne zadłużenie i prawdopodobnie, a raczej na pewno będą ważniejsze wydatki niż pomalowanie kolejnych pasów jak za Szczurka

    • 60 9

    • Kosiorek po prostu nie ma pomysłu na Gdynię. (3)

      Dostać się na stołeczek, a potem jakoś to będzie.

      Odpowiedzialny włodarz wie z góry jaki ma plan na miasto, dlatego może odpowiadać na takie pytania bez dłuższego zastanowienia.

      • 6 13

      • (2)

        przypomnę, że pan Szczurek tez zawsze miał odpowiedź na wszelkie pytania. Ale jego urzędnicy raczej nie wsłuchiwali się w uwagi mieszkańców...

        • 4 4

        • Wręcz przeciwnie. Szczurek unikał odpowiedzi, tak jak teraz robi to Kosiorek. (1)

          • 2 9

          • Bo to po prostu prawie idealna kopia

            Zero konkretu, deklaracje zadowalające wszystkich (a realizacja - co to kogo obchodzi), izolacja miasta od polityki na szczeblu wojewódzkim, kryptopisowskie poglądy

            • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum