• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok za atak kierowcy na rowerzystę

Michał Sielski
15 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Część kierowców nie patrzy na znaki i czerwony chodnik z zasady uważa za "ścieżkę rowerową". Część kierowców nie patrzy na znaki i czerwony chodnik z zasady uważa za "ścieżkę rowerową".

Jadącemu samochodem Pawłowi J. przeszkadzało, że rowerzysta porusza się jezdnią. Mimo że rowerzysta robił to w pełni legalnie, kierowca zajechał mu drogę i postanowił "wymierzyć sprawiedliwość". Teraz 50-letni architekt z Gdańska musi za to zapłacić 4 tys. zł kary i przez rok uważać, by znowu nie złamać prawa, bo wtedy sąd będzie znacznie surowszy.



Irytuje cię zachowanie innego uczestnika ruchu. Co robisz?

Ul. Galaktyczna i Wodnika zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku to nie są arterie przemierzane przez tysiące samochodów każdego dnia. Jak często w takich miejscach bywa, gdy samochodów jest mniej, kierowcy lubią mocniej przycisnąć gaz. Okoliczni mieszkańcy skarżyli się regularnie m.in. na wyścigi motocyklistów, zwłaszcza wieczorową porą. Część infrastruktury została więc zbudowana tak, że są miejsca, w których nie da się wyprzedzić. Jednym z nich jest właśnie skręt z ul. Galaktycznej w Wodnika.

Infrastruktura nie pozwala wyprzedzić, kierowca się wścieka



Tą trasą jechał na rowerze pan Krzysztof. Skręcił w lewo i poruszał się ul. Wodnika. W tym miejscu zobacz na mapie Gdańska jest jeden pas jezdni i wysepka autobusowa z krawężnikami z obu stron - właśnie po to, by było bezpiecznie dla wszystkich i nie dało się wyprzedzić. Bardzo nie spodobało się to jednak kierowcy forda, który jechał za rowerzystą.

Zobacz również: Kierowca stracił premię za wyprzedzanie.

Kierowca najpierw zaczął trąbić na jadącego zgodnie z przepisami rowerzystę. Wyprzedził go kilkanaście metrów później, za wysepką - gdy było to fizycznie możliwe. To mu jednak nie wystarczyło. Zrównał się z kierowcą jednośladu i zaczął mu grozić przez otwarte okno. Na tym też nie zakończył. Zjechał w prawo, zepchnął rowerzystę na krawężnik, zmuszając do zatrzymania się i zejścia z roweru.

"Tam masz ścieżkę" - pokazując na czerwony chodnik



- (...)Podbiegł do rowerzysty i krzyknął "Wyp..., tam masz ścieżkę, już ja cię nauczę jeździć" - czytamy w uzasadnieniu Sądu, który właśnie wydał wyrok w tej sprawie.
50-latek wyszarpał też rowerzyście rower i wrzucił na chodnik. Gdy rowerzysta zabrał go i ruszył w swoją stronę, kierowca wsiadł do samochodu i specjalnie w niego wjechał - choć z niewielką prędkością, nie niszcząc przy tym roweru. Następnie wysiadł i uderzył cyklistę, cały czas go wyzywając.

Czytaj także: Rowerzystka: Kierowca autobusu chciał mnie uderzyć.

W tym okresie (wszystko działo się ponad rok temu, ale dopiero teraz zapadł prawomocny wyrok) nie było w tym miejscu żadnej drogi rowerowej. Ruch rowerów po chodniku także nie był dopuszczony znakami ani przepisami.

Oskarżony zapewne uważał, że czerwony chodnik to droga rowerowa. Bronił się także, że to rowerzysta był agresywny, a on tylko "przestawił rower z jezdni". Sąd nie dał temu wiary, zwłaszcza że na miejscu był świadek, który widział atak kierowcy i zeznał, że to on był prowodyrem całego zajścia.

Warunkowe zawieszenie postępowania. Architekt będzie przestrzegał prawa?



W pierwszej instancji gdański architekt został więc ukarany grzywną w wysokości ok. 2,5 tys. zł (z czego 1 tys. zł dla pokrzywdzonego), ale się odwołał. Właśnie zapadł wyrok w drugiej instancji. Sąd Okręgowy w Gdańsku w całości podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego. Skazany będzie więc musiał dołożyć jeszcze 1,5 tys. zł kosztów sądowych za rozprawę w II instancji.

Sąd i tak był łaskawy, bo postępowanie - ze względu na to, że dotychczasowy sposób życia oskarżonego pozwala mieć nadzieję, że będzie przestrzegał prawa - zawiesił na rok. Jeśli jednak w tym okresie ponownie wejdzie w konflikt z prawem, rozprawa zostanie wznowiona.

Opinie (485) ponad 50 zablokowanych

  • Ddcse

    Niestety dzicz drogowa . W krajach cywilizacyjnych badania i zabrane prawo jazdy plus grzywna duża . To śmiech na sali

    • 0 0

  • Rowerzysci tylko sciezkami, jesli są dostępne (54)

    Rowerzyści powinni korzystać ze ścieżek dla nich przeznaczonych A często tak nie jest! Jest tyle krzyku o te drogi rowerowe i po co jak sie potem z nich nie korzysta! Wiem co mówię- mieszkam w Osowej

    • 108 70

    • Ciąg pieszo rowerowy

      Gdyby to byly drogi rowerowe a nie ciągi pieszo rowerowe, to pewnie sporow byloby mniej. A najlepsze sa pasy dla rowerow wydzielone z jezdni.

      • 0 0

    • A kto krzyczy o sciezki rowerowe?

      Bo na pewno nie rowerzysci ja ci tez zaraz postawie znak autostrada w polu kapusty i zmusze nia do jazdy 5 kmh postawie znak... 9d takiego pitolebinia wymiotowac sie w tym kraju chce nie chce zadnych bandyckich sciezek tworzonych przez psychopatow robcie sobie drozki w polu i je nazywajcie luksusowymi zaden rowerzysta nie pisze sie na takie twory

      • 0 0

    • Bzdury! obowiązkową jest jedynie infrastruktura ddr i pdr. (32)

      Rowerzysta może jechać nawet obok tej infrastruktury,przepis jest warunkowy "jeżeli" i sobie to doczytaj. Nie jest rolą kierowcy wyznaczać drogę rowerzyście.
      art. 33. 1.Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

      • 18 9

      • I jeszcze jedno (30)

        Droga piesza i rowerowa (w obu postaciach) nie wlicza się zgodnie z ustawą do tych obowiązkowych. Rowerzysta może nią jechać i nie musi. Jeżeli jednak nią jedzie musi ustępować pieszym, czyli zachować ostrożność, jechać wolniej itd.
        Nawet asfalt położony obok chodnika nie jest drogą rowerową, gdyż art. 2 dokładnie reguluje czym jest ddr.

        • 16 3

        • (15)

          Tyle, że ustawa ma jeszcze art. 5. ust. 1:

          1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.

          A w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych mamy §40:
          1.
          Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską poziomą oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić. Ruch pieszych i rowerów odbywa się na całej powierzchni tak oznaczonej drogi.
          2.
          Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską pionową oznaczają drogę dla rowerów i drogę dla pieszych położone obok siebie, odpowiednio po stronach wskazanych na znaku. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić.

          • 2 2

          • tyle tego i ... wartego! (14)

            przytaczasz przepis o stosowaniu się do "ręcznego sterowania ruchem" jako zasadę stosowania się do znaków? Wszytko gra z tobą, nie poniosło cię za ostro w świat schizofrenii?
            Czy twoim zdaniem minister osobiście kieruje ruchem?
            A może to takie zrozumienie, że minister rozporządzeniem sygnalizuje :-) Hahaha Grubo jedziesz chłopie na tych prochach!
            Rozporządzenie wyraźnie określa dwa rodzaje dróg rowerowych i pieszych, na których zgodnie z ustawą rowerzysta ma zachować ostrożność i ustępować pierwszeństwa pieszym. Tak, to jest burdel prawny w tym zakresie i z ustawy wynika pierwszeństwo pieszych na tych drogach. Żaden inny przepis i pierdoły ministra nie są w stanie zmienić zasad ustalonych ustawą.

            A ustawa wyraźnie mówi po czym ma jeździć rowerzysta obowiązkowo, a z czego korzystając, ustępować pieszym!

            • 1 2

            • (7)

              A jakbyś miał jeszcze wątpliwości co do kompetencji ministra do określania znaczenia znaków i sygnałów drogowych to polecam przeczytać PoRD art. 7. ust. 2

              Więc zanim zaczniesz po kimś jechać zastanów się czy sam w ogóle znasz i rozumiesz przepisy. Bo na tą chwilę wygląda to tak, że przeczytałeś kilka wyrwanych z kontekstu, niekoniecznie aktualnych przepisów i kompletnie nie rozumiesz ich znaczenia. Chociażby wyskakując z postulatem oddzielenie DDR od chodnika, mimo iż ustawa takiego obowiązku nie nakłada, albowiem chodnik nie jest drogą, tylko jej częścią (art. 2. pkt. 9 opisuje to wprost).

              • 1 1

              • No i dobrze (6)

                Czy do ciebie nie dociera, że tam nie ma zapisu o jakiejkolwiek jednoosobowej możliwości rozszerzania i wymyślania nowych obowiązków nakładanych na uczestników ruchu?
                Może to do ciebie dotrze!

                • 1 1

              • (5)

                To uprawnienie daje art. 5 ust. 1. Znak B-20 (stop) także nie nakłada nowych obowiązków?

                • 0 2

              • Jeżeli w Polsce prawo reprezentują ludzie twojej praworządności! (2)

                To czas sprzedać rower! Wygrały sk---syny!
                Ja nie zamierzam cierpieć dla wygody kierowców!

                • 2 0

              • powielaczówa (1)

                minister zmienił np. radykalnie znaczenie znaku C13/C16
                takich numerów jest więcej

                to akurat to " dzieuo" LSD, pan Krzysio Janik,
                ale żadnemu kolejnemu ministrowi nie przeszkadzało

                • 1 0

              • trochę za daleko idziesz określając rozp. powielaczówką

                To SLD wymyśliło taki idiotyzm? Nie pamiętałem kto, hahaha społecznicy i socjaliści!
                Ale nikt nie zwraca uwagi, że na drogach pieszych i rowerowych pierwszeństwo mają "piesi" i co najlepsze w założeniu tak ma być, że rowerzyści na sąsiadującej z chodnikiem, powinni jechać wolniej niż po jezdni.
                Stąd wnioski są proste, że rowerzyści jeżdżący szybciej nie powinni być w "obowiązku" jazdy takim rozwiązaniem.

                • 1 0

              • Nie tak (1)

                Jeżeli zasada jest już określona w ustawie, to minister nie może zmienić jej znaczenia wyłącznie rozporządzeniem, dopisywać sobie jeszcze to, i tamto, a nawet inne.
                Innymi słowy, jeżeli zasada stosowania sygnałów dźwiękowych opisana w ustawie stałaby w kolizji lub miała inne znaczenie niż zasada opisana przy znaku, to która jest istotna?

                • 1 0

              • Może, bo sama ustawa na to zezwala.

                • 0 1

            • (5)

              Ręcznego sterowania ruchem? Ty weź może doczytaj w ogóle ten przepis. Ma się stosować do osób kierujących ruchem, sygnałów i... znaków drogowych. nawet jeżeli z przepisów PoRD wynika inne zachowanie.

              Co do rozporządzenia to pisałem już wyżej. Nawet ci nie wpadło do głowy że klikając w tekst ogłoszony z 2002 roku czytasz oryginalne brzmienie rozporządzenia, bez późniejszych zmian? A zmian tych było do tej pory 9. To ja proponuję zapoznać się z rozporządzeniem zmieniającym rozporządzenie z 2015 roku (Dz.U. 2015 poz. 1313). Tam znajdziesz §1 pkt 11:

              § 40 otrzymuje brzmienie:
              „§ 40. 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską poziomą oznaczają, że
              droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak
              oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić. Ruch
              pieszych i rowerów odbywa się na całej powierzchni tak oznaczonej drogi.
              2. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską pionową oznaczają drogę dla
              rowerów i drogę dla pieszych położone obok siebie, odpowiednio po stronach wskazanych na znaku. Kierujący rowerami
              są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni
              poruszają się lub zamierzają skręcić.
              3. Przepisy ust. 1 i 2, § 37 ust. 2 i 3 oraz § 39 ust. 1a i 2 stosuje się odpowiednio dla oznaczania końca drogi dla
              pieszych i kierujących rowerami oraz końca drogi dla rowerów i drogi dla pieszych położonych obok siebie, przy
              czym znak C-13/C-16 jest odwoływany również znakami C-13 albo C-16.”;

              • 1 2

              • A ty masz prawko DArek? (4)

                Przytoczyłeś przepis o kierowaniu ruchem na drodze, no proszę cię!
                Nie rozszerza się ten przepis w jakiś magiczny sposób na kompetencje ministra. :-) To zupełnie inny temat.
                Jeżeli policjant będzie stał na drodze i skieruje mnie na drogę pieszą i rowerową, a nawet na chodnik, to tam pojadę, obiecuję :-) pomimo, że nawet znaki stanowią inaczej.
                A ty masz prawko DArek?

                • 1 1

              • (3)

                Podałem przepis o kierowaniu ruchem, o sygnalizacji świetlnej i znakach drogowych. Przeczytaj cały przepis, a nie tylko jego pierwszą część. Wklejam jeszcze raz:

                1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli,

                sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych,

                nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.

                • 0 2

              • to się stosuj, nie zabraniam (2)

                zwłaszcza do przepisów interpretowanych w sposób absurdalny.
                Jak już robisz idiotę z siebie, to nie rób z innych.
                Przepis oznacza, że np. masz się stosować do kierowania ręcznego, gdy nawet znaki, światła, kierują cię inaczej.
                Przepis nie znaczy, że masz stosować się do znaku, który znaczy co innego niż właśnie ten znak i co na jego temat wynika z przepisu. Takie rozumienie samo w sobie jest d**ilizmem!
                Ty naprawdę nie kumasz jakie głupoty wymyślasz?

                • 1 0

              • (1)

                Czy ty chłopie nie jesteś w stanie zrozumieć prostego przepisu? Uczestnik ruchu ma obowiązek stosować się do osoby kierującej ruchem, sygnalizacji świetlnej i znaków drogowych. Już bardziej uprościć tego nie można. Ty żeś przeczytał tylko pierwsze dwie linijki. Ten przepis żadnego z tych sposobów organizacji ruchu nie wyróżnia.
                Przepis mówiący o nadrzędności kierującego ruchem nad sygnalizacją i znakami drogowymi to drugi ustęp tego artykułu.
                A trzeci ustęp to przepis dający pierwszeństwo sygnalizacji świetlnej nad znakami. Ty nie dość że nie czytasz całego artykułu (o ustawie nie wspominając) to nawet nie czytasz przepisu w całości.

                No i czego nie rozumiesz we fragmencie "nawet wóczas gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe"?

                • 0 1

              • żaden minister nie ma prawa zmieniać na swoją modłę przepisu ustawy!

                Niech zgłosi zmianę, ma takie kompetencje. To szybkie głosowanie.

                • 1 0

        • Niestety to prawda (13)

          i wychodzi na to ze w 3miescie poza kilkoma krótkimi odcinkami nie ma "drog dla rowerow".

          Nawet w pasie nadmorskim w Gdansku nie ma droga dla rowerów o czym mało kto wie. Tak ten czerwony asfalt to chodnik, nie droga dla rowerów.

          • 14 2

          • tak właśnie wychodzi (10)

            problemem jest moim zdaniem impertynencja włodarzy, którzy wzdłuż takich dróg rowerowych i pieszych, ustawiają znak zakazu jazdy rowerem.
            Takie coś powinno być z zasady nielegalne, jak w okolicach Chwaszczyna w Bojanie itd. To są właśnie takie dyskryminacyjne metody myślenia i działania.

            • 8 3

            • (7)

              Nie wiem czy wiesz, ale znak C-13/16 z kreską pionową wyznacza osobno drogę dla rowerów i drogę dla pieszych. Przepisy zmieniono 3 lata temu!!

              • 3 1

              • nie ma takiego przepisu, a od 3 lat opowiadasz głupoty! (5)

                Podaj najlepiej przepis PoRD w którym jest dopuszczone położenie ddr obok chodnika z zachowaniem wynikających na tej drodze pierwszeństw, przywilejów i zakazów. Nigdzie tego nie ma i treść ustawy opisuje ddr, jako oddzieloną od innych dróg w sposób uniemożliwiający dostanie się tam pieszego w przypadkiem, z powodu nieuwagi...
                Sam zapis w rozporządzeniu nie może zaprzeczyć ustawie, stąd bełkot ministra o "drodze rowerowej obok chodnika", to wyłącznie techniczny opis jednego z rodzajów infrastruktury pieszo rowerowej.
                Jakby ci o tej kresce poziomej napisał, że to droga rowerowa wpleciona w strukturę chodnika, to też byś twierdził, że to wszystko jest już ddr-em?

                • 1 1

              • (4)

                Oczywiście, że jest taki przepis. Tyle, że najprawdopodobniej żeś uruchomił tekst ogłoszony rozporządzenia, czyli nieaktualny. Tekstu ujednoliconego nie ma, więc znajdź sobie nowelizację Dz.U. 2015 poz. 1313 (jak wchodzisz na stronę sejmu z rozporządzeniem to tam masz taką zakładkę "akty zmieniające"), a w niej §1 pkt. 11 który zaczyna się od "§ 40 otrzymuje brzmienie:"

                No i owszem, PoRD opisuje DDR jako oddzieloną od innych dróg... lub jezdni tej samej drogi. Nie daje ci to jeszcze do myślenia? No to przeczytaj sobie co to jest droga w art. 2. pkt 1. Otóż chodnik... nie jest drogą. jest częścią drogi. Podobnie jak droga dla pieszych.

                Zapis w rozporządzeniu nie może przeczyć ustawie? Sama ustawa daje pierwszeństwo znakom. Jeżeli rozporządzenie nie może przeczyć ustawie to znaczy, że na skrzyżowaniu nie liczy się znak A-7 (ustąp pierwszeństwa) tylko zasada prawej ręki (art. 25. ust. 1)? Nie zastanowiłeś się nad tym, że w takim przypadku nawet drogi z pierwszeństwem by nie było, bo znaczenie znaku D-1 jest sprzeczne z wyżej wspomnianym przepisem?

                • 2 2

              • nie mam czasu na jałowe dyskusje (3)

                Ależ ja rozumiem i tę interpretację, że chodnik, który jest częścią drogi, może być położny obok ddr lub odwrotnie.
                To jednak sprawia, że droga ta z automatu staje się jedną z dróg rowerowo pieszych i nie jest już ddr.
                Sam piszesz, że chodnik, to nie droga, a jej część.
                Droga piesza jest w skrócie traktem pieszym np. przez środek pola. Czyż nie?
                DDR jest samodzielnym ciągiem przez... ale nie, twoim zdaniem już nie, być może zdaniem autorów tego gniota też.

                Nie chce mi się już tłumaczyć, ale może jeszcze raz.
                Przez cały czas właśnie chodzi o to, że ustawa dokładnie opisuje co jest czym, a minister w ramach przepisu o drogach rowerowych i pieszych dookreśla te drogi, przypisuje znaki i inne pierdoły wynikające z jego kompetencji.

                Cały właśnie problem w tym, że DDR położony obok chodnika nie jest już tą, samodzielną DDR, a jedną z dróg rowerowo pieszych, do których samodzielnie, wbrew zasadom legislacji, zostały dopisane nowe obowiązki przez ministra, których nie ma w ustawie.
                Jedyne obowiązki dla dróg pieszo rowerowych opisane w ustawie, sprecyzowane, uchwalone przez posłów, to "ustępowanie miejsca pieszym".

                To właśnie zgodnie z twoją interpretacją "chodnik", będący częścią drogi, położony obok DDR staje się logicznie integralną częścią DDR z chodnikiem obok. Nie jest już samodzielnym DDR i dzieje się to z automatu. Co tu jest trudnego do rozumienia?

                Dodatkowo weź pod uwagę, że DDR w rozporządzeniu opisuje oddzielnie § 37, a drogi dla pieszych i rowerzystów w obu wersjach są zawarte w § 40. Nie daje ci to jeszcze do myślenia?

                Tobie to nie daje do myślenia, a prowadzisz jałowy wywód, że DDR z chodnikiem, to to samo co DDR bez chodnika z § 37, bo chodnik to część, jakby chodziło chodnik. To po co inne przepisy?
                Tylko, że nie chodzi o chodnik, a o DDR, który z chodnikiem jest czymś innym, co zostało opisane w § 40.

                • 1 2

              • (2)

                Nie, droga dla pieszych jest wyznaczona znakiem C-16.

                I nie jest nigdzie napisane, że DDR musi być samodzielnym ciągiem. Zgodnie z art. 2. pkt 5 DDR jest drogą, lub jej częścią.

                Kto powiedział, że chodnik staje się integralną częścią DDR? DDR ma być oddzielona od jezdni lub od innych dróg. Taki jest wymóg. Nie ma wymogu oddzielenia od innych części drogi niż jezdnia.

                §37 opisuje znak C-13, a §40 opisuje połączenie znaków C-13 i C-16 na jednej starczy.

                • 1 3

              • DArek

                Czyli na tej samej zasadzie, twoim zdaniem, droga dla pojazdów samochodowych np. autostrada, może zostać doposażona w chodniki, tak samo bez oddzielenia i mogą tam zostać wpuszczeni ludzie. Przecież to część drogi i nie zmieni wcale niczego, nie obniży standardu itd.
                To jest twoje całe wymóżdżenie i prowadzi do takiej schizy!
                To jest totalnie nienormalne, co ty wymyślasz, żeby tylko obronić tezę, że droga rowerowa obok chodnika to pełnoprawna droga rowerowa, a nie droga piesza i rowerowa w ten sposób skonstruowana!

                • 1 0

              • co za brednie!

                • 1 0

              • niestety nawet jak sobie stoi znak, pozostaje jeszcze kwestia dotarcia do tej drogi dla rowerów.

                A ponieważ znak stoi ileś metrów od jezdni, to te ileś metrów jest chodnikiem po którym obowiązuje kategoryczny zakaz poruszania się rowerem.

                W związku z tym nie ma możliwości wjazdu na taką drogę.

                A nie ma żadnego nakazu przenoszenia roweru nad chodnikami żeby dostać się do drogi dla rowerów

                • 1 0

            • Biała Księga Prześladowań Trójmiejskich Rowerzystów (1)

              Odcinek 10286

              • 2 8

              • U siebie , wdychając powietrze jadąc wzdłuż Grunwaldzkiej

                • 0 1

          • W trójmieście nie ma ani jednej drogi którą rowerzyści mieliby obowiązek jechać.
            Radzę dokształcić się z obowiązujących przepisów.

            Najbliższa droga dla rowerów którą znam, którą rowerzysta ma obowiązek jechać znajduje się w Krakowie.

            • 0 0

          • tylko tam nie ma problemu...

            plażą nie pojedziesz...

            • 2 0

      • Nooo to o ostatnim fragmencie 99% nie pamięta

        • 1 0

    • Samochody tylko na drogi, precz z chodników (4)

      To skoro mieszkasz w Osowej to jeszcze napisz jak te ścieżki są zrobione, większość z nich nie spełnia wymogów jakie spełniać powinna droga rowerowa. Za wysokie krawężniki, zjazdy do posesji, kostka brukowa z fugą itd. itp.

      U mnie w mieście są śladowe ilości dróg rowerowych, a te co są mają krawężniki na 5 cm, zrobione są z kostki, często są to pasy pieszo rowerowe, a nie pełnoprawne drogi rowerowe, masa szkła, na środku potrafi wyrosnąć słup, realizacja tych dróg rowerowych współdzielonych z pieszymi jest żałosna. I do tej pory z uporem robiona z kostki brukowej.

      Jak już tak mówimy o przepisach to ilu kierowców zostawia 1,5 metra chodnika dla pieszych gdy parkują swoje samochody na chodnikach? Ileż to razy widziałem zastawione samochodami drogi rowerowe, a już o tak karygodnej kwestii jak nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości szkoda nawet wspominać.
      Więc ty nie pisz co to rowerzyści powinni, gdyż infrastruktura nie spełnia podstawowych wymogów, drogi rowerowe robione są byle jak byle tylko odbębnić. Cały świat wie że drogi rowerowe należny robić z asfaltu, ale u nas upycha się tą przeklętą kostkę gdzie się da, zapewne dając fuchę jakiemuś krewnemu radnego, który to akurat zajął się produkcją kostki brukowej.

      Natomiast kara dla kierowcy jest żałośnie niska, naruszenie nietykalności cielesnej. Poszkodowany powinien mu wytoczyć dodatkowy proces. Za takie coś powinien zapłacić przynajmniej 10-15 tyś dla poszkodowanego.

      • 10 3

      • (3)

        Chodnik to tez droga.

        • 0 2

        • (2)

          teraz też droga, a nie jej część?

          • 2 0

          • (1)

            No część drogi, więc też należy do drogi. I to jest dość istotne, zwłaszcza przy włączaniu się do ruchu z jakiejś drogi wewnętrznej czy strefy zamieszkania. Bo wówczas dojeżdżamy do drogi publicznej, a ta droga publiczna może mieć np chodnik, drogę dla rowerów itp a taki zjazd, nawet jeżeli jest asfalt między krawężnikami, nie przerywa ciągłości części drogi przez którą przechodzi.

            • 0 1

            • dlatego właśnie droga rowerowa z chodnikiem, to droga piesza i rowerowa

              sam sobie logicznie odpowiedziałeś, że część należy do!

              • 0 0

    • (3)

      Jeżdżę 90 konnym samochodem.
      Nigdy nie miałem problemu by ich wyprzedzić, najwyżej jechałem chwilę za nimi ...
      Jak sobie nie radzisz z taką sytuacją to sobie odpuść

      • 20 2

      • (2)

        Ja jeżdżę 200 konnym, dlatego ich nawet nie zauważam, jak jadę..

        • 4 4

        • A ja 2-konnym (1)

          i w ogóle nie muszę uważać na rowerzystów, konie same ich omijają.

          • 4 0

          • Ja też mam 2 konie

            W skuterze, jest fajnie, pozdrawiam

            • 1 0

    • bo to w 90% zwykle chodniki nie nadające się do jazdy rowerem. (1)

      • 4 0

      • To do chodzenia też pewnie nie

        • 0 2

    • Dokładnie.... ścieżka po prawej ale dla pexalarza za daleko (1)

      Więc zapier... lewą stroną, chodnikiem lub jezdnią

      • 3 12

      • Naucz się czytać ze zrozumieniem a później komentuj.

        Naucz się czytać ze zrozumieniem a później komentuj.

        • 5 3

    • (2)

      bo urzędasy budują drogi rowerowe tylko dla statystyk i nikt nie myśli jak je budować.

      • 14 3

      • to jest niestety też prawda (1)

        ale nijak nie usprawiedliwia typa próbującego najpierw potrącić a potem nastukać bo mu się spieszy

        • 12 1

        • tak się spieszy

          że ma na tyle czasu, by wylać swoją żółć i nienawiść. Przecież po opisie widać, że całość musiała trwać kilka minut.
          To psychiatryk, a nie pośpiech.

          • 15 0

    • Krzyczą rowerzyści jeżdżący po chodnikach (1)

      • 17 2

      • Znasz definicję słowa krzyk?
        Ja raczej widzę że pianę z pyska toczą "kierowcy"

        • 10 7

    • przecież masz czarno na białym napisane

      że rowerzysta jechał zgodnie z przepisami i ścieżki żadnej nie było

      • 43 7

  • Jak jade za takim pedziem w rajtuzach (7)

    to mam nieodpartą ochote zrównac gogusia i zepchnąc go z drogi na zbity pysk! Najlepiej do rowu melioracyjnego !kij w szprychy frajerom!

    • 16 26

    • ?

      Nie jest Tobie smutno że jesteś neandertalczykiem i dał.nem buraku?

      • 0 0

    • (4)

      kiedy obowiazkowe badania psychiatryczne dla kierowcow?

      • 10 7

      • Dla rowerakow nie robią, bo żaden nie przejdzie..

        • 2 4

      • Zacerowałeś już rajtuzy? (2)

        • 7 8

        • nie ceruje. kupuje nowe. stac mnie (1)

          • 7 4

          • Z lumpeksu, to nie dziwota, kilogram za 6 zl, to masz rajtuz na rok..

            • 2 3

    • e tam, na wsiach wszyscy w passtach na paliwie rolniczym jeżdżą

      a tępi jak kaszubska siekiera

      • 3 4

  • Państwo teoretyczne. (7)

    Za napaść
    za świadome celowe zniszczenie mienia
    Za świadome celowe narażanie czyjegoś życia i zdrowia

    4tys polskich złotych? To nawet nie jest miesięczna pensja.
    Ja się nie dziwie ze chcą pogonić tych wszystkich sędziów.

    • 43 11

    • Oburzenie

      Prawda to jest śmiech na sali. Opłaca się być bandytą w Polsce na to wychodzi. Kto się boi takich wyroków?.

      • 0 0

    • a z tego 3 tysiące to koszty sądowe... (5)

      więc kto na tej sprawie najwięcej zyskał?

      • 15 1

      • a to chodziło o jakiś zysk ? (1)

        czy o karę ?

        • 2 1

        • gdyby ktoś mi za poniżenie zaproponował 1000 zł

          to miałbym wrażenie, że mnie chce jeszcze upodlić!

          • 3 1

      • człowiek i jego upodlenie warte mniej niż koszty (2)

        zupełnie inne zadośćuczynienie byłoby w przypadku gogusia z kasty - zapewniam

        • 12 0

        • (1)

          Jaki człowiek? Zwykly ped**arz...

          • 2 6

          • ten patol niech uważa bo może w ryja zarobić zasr*ny architekcik

            • 2 1

  • tak to architekt -to "najgorszy sort" !!

    to czerwony kolor go tak "najarał" wojowniczo. Nie rozumiem tylko czemu tak podkreślają, że był to architekt ? Kolejna próba dyskryminacji tego zawodu? A może : informatyk, politolog, dziennikarz ? Co to da ? Bo to mam takie wrażenie jakby powiedzieć ten ch... itd. ...i TO był na dodatek...……….....architekt !!!!!! psia jego mać !...tfu ! Ja tam nie raz leciałem po drodze. Na ścieżce rano dzieci , babcie, zwierzaki itd. Bezpieczniej drogą. Dodam, że jednej zimy chodniki były nieposypane i oblodzona i ludzie w tym ja przepisowo jadący na ścieżce zaliczyłem na odcinku 10m -3 gleby :)

    • 1 0

  • Architekt a nie potrafi odróżnić oznakowanej ścieżki rowerowej od chodnika ? (7)

    • 99 8

    • (1)

      Tępak architekt za gęsi

      • 2 1

      • raczej sam jest gęsią

        • 1 0

    • no i tacy architekci projektują drogi (2)

      • 15 6

      • o to właśnie chodzi

        wyrażając tym swój stosunek rowerzystów.
        Włodarze temu przyklaskują, bo czym jest bezprawne postawienie zakazu ruchu rowerów na drodze obok brukowiska mającego niby być drogą dla pieszych i rowerów?

        • 5 1

      • no nie, trochę pojechałeś

        drogi projektują inżynierowie. Architekci się na tym nie znają.

        • 14 0

    • Taki z niego architekt ...

      • 15 4

    • Nawet gdyby jechał nielegalnie ten rowerzysta, to jest to już sprawą drugorzędną

      • 20 3

  • Architekt

    Za maly wyrok .........

    • 0 0

  • gwoli ścisłości (5)

    Od kilku lat jeżdżę tą trasą codziennie rowerem do Oliwy, Galaktyczna owszem nie ma ścieżki rowerowej, ale Wodnika w tym miejscu czyli na wysokości Selgrosa i UPS ma ścieżki rowerowe po obu stronach, ma i miała, więc abstrahując od agresji kierowcy irytację jego rozumiem.
    P.s. Zdjęcie do artykułu przedstawia Wodnika, ale z kilometr wcześniej :),
    swoją drogą, jeżeli są "dwa chodniki" jeden biały a drugi czerwony, to dla kogóż to jest ten czerwony jak nie jako ścieżka rowerowa dla rowerzystów?

    • 15 11

    • Znaków nie ma, ale ścieżki ewidentnie dla rowerzystów pozostały, są tam chodniki, dwie jezdnie i dwie te enigmatyczne ścieżki, dla tych co intuicyjnie wiedzą po czym jeździć i szanują innych korzystających z tychże trzech trzech rodzajów drogi.
      Jakoś z tego co widzę większość rowerzystów wie jak w tym miejscu się zachowywać, a i piesi po tych czerwonych kostkach nie chodzą, też wiedzą dla kogo one są.
      Nie ma o czym gadać, rowerzysta miał to i innych gdzieś, i tyle, a że trafił na furiata... to inny paragraf.

      • 0 1

    • Nie rozumiesz, tu nie było irytacji tu była furia.

      • 1 0

    • legenda glosi ze sa gdzies w polsce kierowcy znajacy sie na znakach

      • 6 1

    • (1)

      Miała ale nie ma - znaki C13 zlikwidowano kilka lat temu. To jest chodnik i nic więcej.

      • 10 1

      • no i słusznie

        kogoś poniosło pewnie z tymi znakami

        • 0 0

  • osowa ... (3)

    • 43 2

    • dokładnie

      czop kałowy GD

      • 0 0

    • a ty z miasta?

      • 6 2

    • Osowa to wiocha to i dużo wieśniaków za kółkiem :)

      • 11 10

  • Takie sprawy to w 48H powinny być załatwiane (9)

    To się chłopaki (yny) w tym sądzie uwinęli ,z tak zagmatwaną sprawą w rok. Brawo wy.

    • 289 13

    • Brawo my (6)

      • 3 0

      • Jurado (5)

        Robił coś dla sądu i stąd poblazanie. Chciałbym go spotkać na swojej drodze :)

        • 5 3

        • (4)

          I co byś mu powiedział kmiocie?

          • 2 0

          • (1)

            w ryj bym mu dał palancie a co nie wolno?

            • 1 2

            • to czy byś mu dał w ryj nie zależy tylko od ciebie ale i od niego

              mogło by tak wyjść że sam byś zarobił jeszcze bardziej. Gadamy tu w oderwaniu od rzeczywistości. Nie wiesz jaki ten gość był i co trenował, ale już wiesz co byś zrobił. Być może ten rowerzysta też by dał w ryj gdyby nie zaszły jakieś konkretne obiektywne okoliczności np. to ze rowerzysta mógł mieć już zawiasy za pobicie albo że tamten kierowca fizjonomią przypominał Alksandra Karelina. Po prostu mogę sobie wyobrazić warunki w któych nic byś nie zrobił

              • 0 0

          • Spuścił wp... l

            A co?

            • 1 2

          • Odwrócił by leb i udawał, ze go tam nie ma..

            • 1 0

    • życzę tobie, żeby przy jakielkowiek podobnej sprawie przeciw tobie

      pojechali z tobą nawet w 24 h

      • 2 2

    • Chcieliście wolne sądy to macie. O co wam chodzi?

      • 10 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum