• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jesienna sielanka nad Jeziorem Otomińskim

14 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
O godz.10.30 spotkaliśmy się wszyscy w Gdańsku Oliwie, skąd wyruszyliśmy z nieco większym poślizgiem niż zwykle ;-) Ale to i tak na nic nie rzutowało, gdyż nigdzie nam się nie spieszyło ! Pierwszym etapem naszego rajdu był Trójmiejski Park Krajobrazowy. Niestety, na początku było trochę pod górkę, gdzie co po niektóre osoby dostały trochę w kość, ale żeby wydostać się z Trójmiasta, wydaje mi się, że i tak wybraliśmy dość łatwą drogę. Początkowo przecięliśmy Dolinę Radości, zaliczając po drodze "Diabelski Kamień", a następnie skierowaliśmy się na żółty szlak pieszy. (Legenda Diabelskiego Kamienia na stronie rowery.trojmiasto.pl)



Ze względu na nocne opady deszczu, teren był dość podmokły i gdzieniegdzie szlak dość uciążliwy, ale większość poradziła sobie ze wszystkimi podjazdami i drobnymi potokami ;-) Na szczęście nie było ich dużo; czarny szlak był już o niebo lepszy.

Na wysokości Złotej Karczmy wskoczyliśmy na szlak czarny, którym przedostaliśmy się nad obwodnicą, a następnie odbiliśmy na Kokoszki. Tu muszę przyznać, że poprowadził nas Wojtek, gdyż na co dzień tereny te nie są mu obce, a szlak czarny lekko zmienił kierunek... ;-) Od Złotej Karczmy było już coraz mniej podjazdów, co pozwoliło nam nabrać trochę "prędkości w skrzydła". Niestety, jeszcze na tym samym szlaku, chyba na brak kondycji, musiała zrezygnować z rajdu Patrycja. Mamy nadzieję, że jeszcze nas odwiedzi.


Za Kokoszkami odbiliśmy początkowo w drogę polną, a później leśną, którą dojechaliśmy do Leźna. Tu chcieliśmy zatrzymać się trochę dłużej, z myślą odpoczynku, lecz okazało się, że tak naprawdę nikt nie jest zmęczony więc zrobiliśmy rundkę dookoła tamtejszego pałacu.



Pałac w Leźnie: Jego początki sięgają XVIIIw., obecny kształt zawdzięcza przebudowie z końca następnego stulecia. W ostatnich latach zabytkowemu kompleksowi, na który składa się także piękny park, przywrócono dawną świetność. Wnętrza Pałacu zaadaptowano na Ośrodek Konferencyjno-Szkoleniowy Uniwersytetu Gdańskiego, który wynajmuje sale na uroczyste sesje naukowe, konferencje, szkolenia. Można tu urządzać bankiety i przyjęcia, latem także w rozległym parku ze starymi, ponad stuletnimi drzewami, gdzie oświetlone latarniami alejki prowadzą do osłoniętego namiotem podestu do tańców oraz altan z barem i miejscem do pieczenia mięs.

Z Leźna odbiliśmy na Jezioro Otomińskie, na którym zamierzaliśmy zrobić ognisko. Lecz po drodze rozpętała się mała zawierucha, kolorowe liście spadały z nieba niczym płatki śniegu, a nad głowami wisiały czarne kłębiaste chmury... zbierało się na deszcz ;-(



Fartem zdążyliśmy schować się pod dachem sklepu niedaleko jeziora. Dobrze, że deszcz był tylko przelotny, a na horyzoncie widać było już z powrotem ładne, błękitne niebo. Pewnie myślicie, że z naszego ogniska wyszły nici ? Nic z tego, nie ma pogody, w której nie rozpalilibyśmy ogniska ;-)Odczekaliśmy więc, aż się wypogodziło, po czym ruszyliśmy malowniczo położoną ścieżką tuż nad prawym brzegiem jeziora, robiąc małą rundkę aż do cypelka. Tam właśnie postanowiliśmy zrobić dłuższy postój i ogniskiem.


W drodze na cypel, oprócz przepięknych widoków na jezioro mieliśmy małą niespodziankę. Szlak całkowicie przysypany był liśćmi, pod którymi czyhały nie małe pułapki. Jedną z nich była ogromna, grząska kałuża, z której ledwo co udało nam się wyjechać. Ognisko, rozpaliliśmy bez większych problemów, pomimo, iż drewno po części było mokre. Ale dla chcącego nic trudnego ;-) Jak się potrafi szukać to się znajdzie. Ognisko trwało dość długo, mniej więcej do popołudnia. Mieliśmy wiele czasu na upieczenie kiełbasek i zapoznanie się ze wszystkimi uczestnikami :-)



Jeszcze przed zachodem słońca postanowiliśmy wrócić do Gdańska ! Tym razem znad Jeziora Otomińskiego pojechaliśmy zielonym szlakiem, którym z łatwością wyjechaliśmy na Jasieniu. Z Jasienia skierowaliśmy się w kierunku poligonu na Morenie, po czym część ludzi uderzyła w stronę Gdańska Wrzeszcza a kolejna w kierunku Gdańska Głównego. I tak oto nasza wycieczka dobiegła końca. Zrobiliśmy niespełna 50 km, a dokładnie 48 :-) I tak oto spędziliśmy kolejną, tym razem jesienną niedzielę ...

Podziękowania:

-Dziękuję przede wszystkim ekipie stałych bywalców za pomoc w opanowaniu peletonu !
-oraz wszystkim innym uczestnikom rajdu, za dobrą współpracę podczas rajdu no i przede wszystkim świetną wspólną zabawę !!!

Organizatorzy:

Grupa Rowerowa 3miasto

Organizator główny: Krzysztof Kochanowicz

Ps. Jeżeli chcecie poznać fajne towarzystwo, a przy tym aktywnie spędzać wolny czas, dołączcie się do nas. Piszcie na adres e-mailowy powyżej, a gwarantujemy, że odpowiemy na każdy Wasz mail.

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 48 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (46) 1 zablokowana

  • KONIEC SEZONU PARTY

    PIATEK (22.10) MANDARYNKA (Sopot) godz 20.00

    • 0 0

  • Do Krzyżaka !

    Dzięki Krzyżak ! Postaramy się wpaść, ale nie wiem czy zwróciłeś na to uwagę, że w Mandarynie wchodzi się za okazaniem karty klubowej! Nie wszyscy ją mają (...no ja mam, a co z resztą) Chyba pomyślałeś trochę samolubnie ? Swoją drogą przekażę to dalej, może się uda ! Ps. Nie rozumiem natomiast dlaczego koniec sezonu ? Może letniego ? Z tym się zgodzę ! Ale każdy koniec sezonu rozpoczyna nowy ! W Grupie Rowerowej Trójmiasto sezon trwa przez cały rok ! ;-)

    • 0 0

  • Frans

    samolubnie byloby zapraszac po 22 :) a o 20 nie bedzie zadnego problemu z wejsciem!! wiec smialo kazdy moze przyjsc

    • 0 0

  • Dzięki ....

    Oki! Zwracam honor i przepraszam za moją niewiedzę ! Nigdy nie chodziłem tam o tak wczesnej porze ;-) Pozdrawiam i do zobaczenia !

    • 0 0

  • Krzyżak ! Zabieram jednak honor i nie chylę czoła !

    A nie mówiłem ! Od piątku do soboty bez karty, to można sobie pomarzyć ! połowa mojej paczki się nie dostała ! Trudno ... i tak bawiliśmy się świetnie! Szkoda, że nie pomyślałeś o jakimś mniej snobistycznym lokalu ;-)

    • 0 0

  • Frans!

    No powiem szczerze ze bylem bardzo zaskoczony, bo pierwszy raz sie spotkalem z taka selekcja, chociaz druga grupe ktora zostala grzecznie wpuscili i bawilismy sie ***! :)

    • 0 0

  • Krzyżak

    Wiesz, ja nie mogę sobie pozwolić na to, że część wpuszczą , a część nie ! Jeśli idziemy wszyscy, to wszyscy bez wyjątku ! Ale ok, grunt , że każdy bawił się dobrze, może następnym razem zgramy się lepiej! Ps. Krzyzak prześlij mi Swojego maila na mój mail!

    • 0 0

  • IMPREZA SUPER!

    Impreza super! Tyko łep mnie napier....nie mialem zadnych problemow z cikusiem jesli chodzi o wejscie do mandarynki a zjawilismy sie tam dopiero po 24godz... pozdrawiam

    • 0 0

  • Impreza

    Frans...szkoda ze nie byliscie na czas...wkurzylem sie ze nie wpuscili calej ekipy, dlatego mielismy starter w Siouxie, gdzie milo sobie pogadalismy a ok polnocy jak sie ekipa wykruszyla ruszylismy do Man na dancefloor

    • 0 0

  • SUPER IMPREZA

    Hej.Pozdrawiam wszyskich uczestników rajdu a w szczególności małżeństwo z Gdyni z którymi razem wracałem w deszczu i gradzie.
    Rajd był rewelacyjny,ludzie spoko a kiełbaska najlepiej samkuje nad jeziorem Otomińskim.
    Specjalnie pozdrowienia dla POLIGLOTY

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum