• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystawnie czy skromnie? Sprawdzamy, ile rodzice zapłacą za komunię dziecka

Ewa Palińska
6 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rowerowe prezenty komunijne
Pozowane zdjęcia na klęczniku, z różańcem i książeczką, powoli odchodzą do lamusa. Dziś rodzice znaczenie chętniej zamawiają fotoreportaż z przygotowań do uroczystości oraz sesję w plenerze. Pozowane zdjęcia na klęczniku, z różańcem i książeczką, powoli odchodzą do lamusa. Dziś rodzice znaczenie chętniej zamawiają fotoreportaż z przygotowań do uroczystości oraz sesję w plenerze.

Kosztowne przyjęcia, drogie prezenty - panuje opinia, że uroczystości komunijne swoim rozmachem nierzadko przypominają małe wesela. Czy tak jest naprawdę? Ile kosztuje zorganizowanie przyjęcia, dlaczego dawne domówki zostały wyparte przez obiady w restauracji, czy konieczne są wystawne sukienki i sesje zdjęciowe w plenerze? Zapytaliśmy o to rodziców.



Podczas organizowania przyjęcia komunijnego dla mojego dziecka za najważniejsze uważałe(a)m:

"Zastaw się, a postaw się" - to stare porzekadło zdaje się idealnie oddawać charakter obecnych komunii. Rodzice wydają oszczędności, a nawet biorą "chwilówki", żeby zorganizować jak najbardziej wystawną imprezę. Goście tymczasem prześcigają się w pomysłach i kupują (nierzadko na kredyt) wystawne prezenty. Przynajmniej taka panuje opinia...

Opłaty obowiązkowe?

Za udzielanie sakramentów Kościół katolicki opłat pobierać nie powinien. Niemałe koszty generuje jednak organizacja samej uroczystości - przystrojenie i sprzątanie kościoła, tzw. opłata ołtarza (prezent stanowiący podziękowanie za udzielenie sakramentu), kwiaty dla księży i katechetów, itp. Jako że coraz częściej księża decydują się na wynajęcie podwykonawców, którzy posprzątają i udekorują wnętrze profesjonalnie, taka "opłata za komunię" może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

- W kościele św. Teresy w Gdańsku do pierwszej komunii, razem z moim dzieckiem, przystąpią 23 osoby i każda z nich ma zapłacić 260 zł, w tym 50 zł za zdjęcia i 60 zł za nagranie dvd - zdradza Magdalena.
Podobnie ceny kształtują się na Jasieniu i Siedlcach (150 zł plus - opcjonalnie - dodatkowa opłata za zdjęcia i video), we Wrzeszczu zapłacimy 135 zł (bez zdjęć) a na Ujeścisku 140 zł (plus dodatkowo 50 zł za zdjęcia i film). Choć koszty wydają się uzasadnione, to jednak wielu rodziców tak wysoki rachunek przeraził.

- Kiedy ksiądz podał z ambony kwotę 150 zł myślałam, że się przejęzyczył - mówi Joanna z Siedlec. - Tym bardziej, że w naszej parafii do komunii przystępuje przeszło setka dzieci. Z tego, co mi wiadomo, niektórzy rodzice się zbuntowali i zamierzają zapłacić wyłącznie kilkadziesiąt złotych za pamiątkę, a inni postanowili wpłacić połowę żądanej przez księdza kwoty.
Są i tacy rodzice, którzy zachowaniem wspomnianej wcześniej grupy są...oburzeni.

- Zaprosić pełno ludzi na pokaz i wydać przeszło 100 zł na osobę w restauracji to potrafią, a do księdza pretensje mają. W kościele nie siedzimy przy ognisku i świeczkach, tylko przy zapalonym świetle, a prąd kosztuje. Podobnie jak sprzątanie, przystrojenie kościoła i upominki, będące wyrazem wdzięczności dla tych, którzy dziecko do komunii przygotowywali. Przestańmy wreszcie robić z tego uroczystość komercyjną i skoncentrujmy się na aspekcie duchowym, bo to on ma tutaj nadrzędne znaczenie - ripostuje Anna.
Udzielanie sakramentów jest bezpłatne, jednak opłaty związane z organizacją uroczystości są niemałe i wynoszą od stu do kilkuset złotych. Udzielanie sakramentów jest bezpłatne, jednak opłaty związane z organizacją uroczystości są niemałe i wynoszą od stu do kilkuset złotych.
Coraz mniej przepychu - coraz więcej oszczędności

W wielu parafiach już od lat dzieci przystępują do pierwszej komunii w albach. Choć panuje opinia, że rodzice stawiają na blichtr i przepych, są i tacy, którzy wydatki starają się zredukować do minimum.

- W klasie mojego syna tylko dwoje dzieci na dwadzieścioro sześcioro będzie miało nowe alby - mówi Marzena z Moreny. - Za używaną albę w idealnym stanie zapłaciłam 60 zł - nowa kosztowałaby mnie ok. 120 - dodaje.
Zobacz też: Moda komunijna dla dziewczynek. "Stawają na minimalizm i skromność"

Na klasykę i skromność stawia się również tam, gdzie księża dają w kwestii ubioru większe pole do popisu.

- W naszej parafii - pw. św. Brygidy w Gdańsku, dzieci idą w sukienkach i garniturach - opowiada Dorota. - Znalazłam dla córki fajną sukienkę przed kolanko i usłyszałam "dlaczego tak biednie?". Buciki kupiłam białe, ładne, wygodne i do wykorzystania potem... zdziwienie matek ogromne! Czemu nie lakierki na obcasie? - mówi.
Zdarza się również, że przepychu i ekstrawagancji nie chcą same dzieci.

- Córka dostała albę za darmo, po starszej kuzynce. Od innej dostała też sukienkę komunijną, w którą być może przebierze się podczas przyjęcia. Marzy mi się, żeby kupić jej jeszcze jakąś fajną sukienkę balową, ale ten pomysł córka skwitowała krótko: "mamo, nie wydziwiaj" - mówi Ewa, mama ośmioletniej Zosi.
Impreza w restauracji - dla jednych wygoda, dla innych konieczność

Kiedyś przyjęcia komunijne organizowało się w domach, a impreza w restauracji wydawała się ekstrawaganckim luksusem. Dziś coraz częściej zapraszamy gości na posiłek w lokalu, co bardzo często wynika nie tylko z wygody, ale i z konieczności.

- Mieszkanie wynajmujemy, stół mamy jedynie mały w kuchni, więc gdybyśmy chcieli zorganizować imprezę w domu, tylko dla najbliższej rodziny, nie mielibyśmy gości ani na czym, ani przy czym usadzić - mówi Mariola, mama Teosia i Leny. - Zaprosiliśmy nasze rodzeństwo z dziećmi, dziadków i chrzestnych, i uzbierało się 16 osób. Po mszy zaprosimy ich na skromny obiad i deser do małego bistro - dodaje.
Nie da się ukryć, że jest to również opcja znacznie wygodniejsza.

- Ja miałam komunię córki rok temu, w lokalu, i nie żałuję decyzji. Dużo mniej stresu, wszystko podane i posprzątane, a ja miałam czas po prostu dla gości - wspomina Emilia.
Za uroczystość w restauracji zapłacimy w Trójmieście od ok. 100 zł/os., dlatego rodzice coraz częściej szukają tańszej opcji poza jego granicami.

- Dzięki temu, że w kościele nie organizuje się już popołudniowego nabożeństwa (tak było jeszcze kilka lat temu, kiedy do komunii szła starsza córka), możemy po mszy zabrać rodzinę poza Trójmiasto - mówi Marzena z Suchanina, mama dziewięcioletniej Magdy. - Za obiad, deser i kolację w lokalu w Rumi zapłacimy 75 zł/os.
Cena będzie wyższa, jeśli nasze wymagania będą wykraczały poza podstawowy pakiet, na który najczęściej składają się: przystawki, zupa, danie główne i deser. Do tego tort, za który przyjdzie nam zapłacić od ok. 50 zł za kilogram.

- Córka wybrała tort w kształcie książki, którego cena wynosi 65 zł/kg. Dla 17 osób polecono nam zamówić tort trzykilogramowy, więc zapłacimy za niego ok. 200 zł - zdradza Marzena.
Jeśli jednak dopisze nam szczęście, możemy upolować znacznie tańszą ofertę.

- Kiedy tylko się powie, że chodzi o przyjęcie komunijne, restauratorzy podają ceny jak z kosmosu - mówi Dorota. - Znalazłam więc restaurację, która może nie wygląda najlepiej, ale ma dobre jedzenie - cena 42 zł za osobę, więc dla mnie bomba! Ciekawa jestem, jak to zostanie odebrane.
Ceny tortów są urozmaicone tak, jak ich rodzaje. Za tort w kształcie książki, dla ok. 17 osób (3 kg), w jednej z gdańskich cukierni zapłacimy ok. 200 - 250 zł. Ceny tortów są urozmaicone tak, jak ich rodzaje. Za tort w kształcie książki, dla ok. 17 osób (3 kg), w jednej z gdańskich cukierni zapłacimy ok. 200 - 250 zł.
Zdjęcia w studio, w plenerze, czy zwykła cyfrówka?

Pozowane zdjęcia na klęczniku, z różańcem i książeczką, powoli odchodzą do lamusa, choć taka opcja nadal znajduje się w ofercie wielu fotografów.

- Są studia fotograficzne klasyczne, takie jak kiedyś, ale szczerze mówiąc, patrząc na ich zdjęcia, są "starej" jakości - mówi Katarzyna. - Moim zdaniem lepiej skorzystać z usług jakiegoś freelancera, który zrobi lepsze zdjęcia, a nie zawsze ma studio - twierdzi Katarzyna.
Trend ten potwierdzają zamówienia składane w tym roku przez rodziców.

- Dzisiaj już się nie chodzi do fotografa w takim sensie, jak kiedyś, gdzie mogliśmy liczyć na studio, tło z kwiatkami i zero spontanu - mówi Monika Goldszmidt-CzarniakFemmePhoto. - Teraz robi się zdjęcia z przygotowań, sprzed kościoła (w kościele najczęściej nie można, ponieważ zgodę ma tylko jeden fotograf wyznaczony przez parafię), potem sesja w plenerze i/lub przyjęcie. Przynajmniej takie oczekiwania mają moi klienci w tym roku - opowiada.
Widełki cenowe trudno podać, ponieważ w internecie roi się od fotografów - samozwańców, którzy są w stanie wykonać zdjęcia nawet za kilkadziesiąt złotych. Jeśli jednak zależy nam na jakości, warto zwrócić się do profesjonalisty. Ten, za zdjęcia z przygotowań przed kościołem oraz z przyjęcia po mszy bądź krótką sesję plenerową (35-40 szt. w wersji elektronicznej) może skasować 350-500 zł. Jeśli zależy nam na drukowanych zdjęciach bądź pamiątkowej fotoksiążce, możemy zapłacić od 150 do kilkuset złotych więcej.

Nie wszyscy uważają jednak, że obecność fotografa jest konieczna.

- Mamy dobry aparat, więc po kościele i w restauracji zdjęcia będziemy robili sami - mówi Michał, którego syn przystąpi do pierwszej komunii w kościele Bożego Ciała na Morenie.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (272) 8 zablokowanych

  • Ile kto chce tyle daje

    Organizowaliśmy w tamtym roku komunie dla córki, szczerze to nie liczyliśmy na to, ze wypada dać gościom tyle i tyle bo poczęstunek w restauracji albo bo wypada, każdy dał tyle ile mógł bądź uważał to za stosowne i bardzo dobrze. Nam bardziej zależało na tym, żeby po prostu rodzina wzięła udział w ceremonii a później spędziła z nami chwile czasu. I tak jak wspominałam poczęstunek organizowaliśmy w restauracji (Vesaria w Lublinie) ale nie przyszło mi to do głowy, żeby patrzeć w ten sposób, ze koszt ma się wrócić, takie myślenie jest moim zdaniem chore.

    • 0 0

  • śmieszne (8)

    Tort za 200 zł może być, obsługa fotograficzna nawet 500 zł czemu nie :) ale opłata 150 zł dla kościoła to już rodzi wielki problem i bunt ? śmieszy mnie taka konsumpcyjna postawa

    • 26 26

    • Ale

      Kosciół jest wlasnoscia parafii. Z jakiej racji mam za to placic ??

      • 0 0

    • A mnie nie (6)

      Fotograf i knajpa to komercyjne przedsiewziecia i wolny wybor czy sie korzysta czy nie. A ksiadz to sluga bozy, bynajmniej nie biedny... jak kobieta pieniadze bierze to od razu k.

      • 16 7

      • (4)

        To w takim razie w dniu komunii tylko ksiądz i nic więcej jak płacić nie chcecie. Żadnych kwiatów, zapalonych świec, organisty no i zero oświetlenia, bo prąd też kosztuje. A i syf, bo czemu sprzątaczka ma za darmo gibać.

        • 10 8

        • normalnie! Z tacy, z kolęd, z podatków wszystkich innych

          ludzi, którzy nie są katolikami, z ulg 99% w wydzierżawieniu od miasta terenu pod działalność duszpasterską i z opłat, które się pobiera, gdy się tę ziemię, otrzymaną ze zniżką komercyjnie odnajmuje! Już ty się nie bój, kościół biedny nie jest, to wstyd, żeby przed komunią jeszcze wyciągać łapy na te rzekome opłaty. A już na prezent dla klechy, który przecież wykonuje swój obowiązek, to już ogóle skandal!

          • 3 2

        • (1)

          no sorry, to niech zwracają moje podatki!!. Za co im płacę co miesiąc?

          • 8 2

          • jakie Ty im podatki płacisz?

            • 4 3

        • u nas kosciól maja sprzatac rodzice

          • 3 1

      • czy się posyła dziecko do komunii to również jest wolny wybór. To że jest się sługą bożym nie znaczy, że obowiązywać ma darmowość.

        • 8 5

  • Trzeba po prostu zarezerwować stolik... (4)

    ... i iść na obiad. W żadnym wypadku nie mówić że to chrzciny, komunia itp bo wtedy do cen dań dodawane jest 200-300% extra haraczu.

    • 27 1

    • lel

      A nie wpadłeś na pomysł, że obsługa takiej ilości gości kosztuje i że trzeba zatrudnić dodatkowy personel na ten dzień? Już nie mówiąc o tym, że przyjęcie zamknięte generuje stratę dla sali, ponieważ nie ma innych gości. Jeśli idziesz na obiad komunijny bez uprzedzania restauracji o tym, to spodziewaj się wolnego serwisu. Są inni goście, a nie zawsze jest na tyle osób, żeby bez poślizgu obsłużyć 30+ osób zamawiających na raz.

      • 1 0

    • a w domu to już nie można? (1)

      kiedyś na imprezach u moich rodziców było 30 ludzi w pokoju przy stole i było w porządku

      • 12 2

      • Czasy się zmieniają, po to są lokale żeby nie robić libacji w mieszkaniu

        • 2 0

    • "IX. Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego..."

      To sobie kłam i cwaniakuj.
      Tylko się z grzechu wyspowiadaj.

      • 0 14

  • Refleksje pierwszokomunijne: (6)

    Nie bez przyczyny komunia jest w wieku 9 lat a ostatnio 10.
    To okres porzucania mitów z dzieciństwa. M.in. Mikołaj, Wróżka Zębuszka i inne odchodzą w niebyt. KK wie że w tym wieku istnieje ogromne ryzyko, że i jego mity poszłyby w zapomnienie. Dlatego w tym wieku intensyfikuje swe działania utrwalające. Mój syn w tym wieku, który był wychowany w wierze, był rozchwiany. I wystarczyła mi z nim jedna, JEDYNA rozmowa o tym, że Jezus i bóg to taki sam mit jak Mikołaj, którego niedawno pożegnał. Że w ten mit niektórzy dorośli wierzą dalej jak on wierzył niedawno w Mikołaja. A że dziecko pamięta w tym wieku jeszcze swoją wiarę w Mikołaja oraz widzi swoją obecną niewiarę w Mikołaja, bardzo naturalnie mój syn nagle odszedł o wiary i mam obecnie w rodzinie dojrzałego ateistę, bardziej stonowanego światopoglądowo niż ja, który byłem wychowany jeszcze w młodości w wierze.
    Dlatego 9-latkowi wystarczy powiedzieć: "Jezus i bóg to to samo co Mikołaj, tylko tyle że religię Mikołaja utrzymuje Coca-Cola, a religię w Jezusa firma znacznie bogatsza, dlatego wiele ludzi dalej jest zmanipulowanych i wierzy."
    To wystarczy, to będzie iskra i żadne babcie nie nawrócą takiego młodego ateisty z nowo obranej drogi.

    • 32 23

    • jprdl

      Jesteś nienormalny, nie tak zostawia się dziecku wybór. Poza tym, Jezus to postać historyczna.

      • 0 0

    • Jak tłumaczyć dziecku religię

      Ja właśnie w tym stylu tłumaczę córce religię już od przedszkola - mówię, że bóg i cała reszta to takie same bajki jak myszka miki czy smerfy i jest ok. Opowiadam, że są dorośli, którzy myślą, że bóg istnieje, że są dorośli którzy myślą, że myszka miki istnieje i nie należy się z nich śmiać tylko słuchać tak jak każdej innej bajki.

      Teraz jest w 1 klasie i niedawno coś wspomniała o duchach, powiedziałam jej, że duchy nie istnieją tak samo jak nie istnieje kubuś puchatek, kaczor Donald i inne wymyślone postacie. Pomyślała chwilę i przyznała mi rację co mnie bardzo cieszy :)

      • 0 0

    • Podoba mi się.

      Bardzo ładnie podana historia i argumenty.
      Muszę siebie zapamiętać ten przykład z Mikołajem i coca colą, kiedyś mi się przyda.
      Tylko jak sobie człowiek uswiadomi, że na świecie tysiące ludzi się zabija nawzajem w imię tego, czy lepsza jest coca cola czy pepsi, to się robi trochę smutno...

      • 4 2

    • (2)

      Idź się leczyć bluźnierco
      !!!!!

      • 3 14

      • hehe, weź go na stos od razu :D, użyczę ogrodu ;p

        • 2 3

      • I vice versa

        j.w.

        • 4 3

  • a gdzie organizowaliscie komunię, w domu czy w restauracji?

    • 0 0

  • (6)

    Najgorszy jest Kościół - ksiądz zbierający na cokolwiek, nawiedzona katechetka.... Nasz ksiądz pozwolił sobie kupic prezent juz teraz i mamy się na niego złożyć. Poza tym kościół mają przygotować i posprzątać rodzice, a nadwyżka ze składki pójdzie na nowe marmury. Drugiego dziecka do komunii juz nie poślę.

    • 52 32

    • ... (1)

      Jak to mawiają...miej wyje...ne a będzie ci dane.

      • 1 0

      • malarz

        Za to dzieci będę mogły polatać dronem z me ;)

        • 0 0

    • (1)

      Ale huczna 18-tke to dziecku na pewno wyprawisz i nie bedziesz jęczeć o kosztach.

      • 2 4

      • Bo 18stka

        Jest robiona z chęci a nie z przymusu

        • 5 2

    • po co w ogóle chrzciłeś?

      • 5 2

    • ja bym i pierwsze przepisał do innej parafii. Co to znaczy, że ktoś sobie prezenty sprawia. W ogóle za co prezent, za wypełnianie obowiązków.

      • 9 2

  • ) (3)

    Rodzice sami napędzają tę machinę...komunia powinna być w wieku 20 lat świadomie,a taki 10 latek i tak jeszcze niewiele rozumie oprócz góry niepotrzebnych prezentów i chwalenia się nowym szajsfonem.Powinien być medalik,książka ew.rower.Ale oczywiście większość "musi" się pokazać....A jak pamiętam potem "bierzmowanie" dla 90% było pożegnaniem z kościołem.Potem tylko jakiś ceremonie jak trzeba...

    • 113 6

    • (1)

      Gdyby komunia była w wieku 20 lat, to przystąpiłoby do niej mniej niż połowa osób, które w tej chwili do niej podchodzą. I to pewnie i tak pod naciskiem rodziaców....

      • 14 1

      • Akurat rower od chrzestnych to taka tradycja ja kupuję indianę x pulser bo w sumie niech ma na lata. Sam pamiętam jak kiedyś cieszyłem się najbardziej właśnie z rowera

        • 0 0

    • W wieku 20 lat to powinien być dopiero chrzest

      • 26 1

  • ...

    Za dwa tygodnie komunia syna, ciągłe próby, stres ma dziecko i ja też się stresuje, nawet nervomix control zaczęłam brać bo stres i noce bezsenne się zaczęły. Poza tym komunia to jednak spory wydatek.

    • 1 1

  • Mój dostał wybór (4)

    chcesz komunię czy wycieczkę do Disneylandu. Wybór był prosty. Jakież było poruszenie w klasie, gdy dzieci po komunii chwaląc się prezentami przyparły mojego syna do muru. Gdy im powiedział, okazało się, że wszystkie wolałyby jechać do Disneylandu niż iść do komunii. Także potwierdziło się to co ustaliłam ze swoim synem - niewiele dzieci wie po co właściwie idzie do komunii. Z resztą większość ich rodziców tak samo. Dziecko w tym wieku nie zna sensu komunii. Komunia została sprowadzona do tresowania dziecka przez kilka miesięcy, klepania bzdurnych formułek a potem do kiczowatej imprezy, gdzie najważniejsze są prezenty, stroje, poczęstunek itd. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla Boga?

    • 8 5

    • naprawdę tak wychowujesz ciecię?

      dajesz do wyboru zabawę czy sakrament...?...

      no no powodzenia! za 20-30 lat- ciekawi mnie jakie będą efekty?

      • 0 1

    • Ja bym wybrał komunię w Disneylendzie

      • 0 1

    • (1)

      Zapytaj się dziecka, czy woli iść do szkoły czy do kina, czy woli posprzątać swój pokój czy obejrzeć bajkę? Po co zadajesz pytanie dziecku, przecież ty już zadecydowałeś wcześniej.

      • 5 5

      • Bo to idiotka

        • 1 2

  • komunia

    A co myślicie o XBOX z Media Expert. Czy taki prezent jest w ogóle na czasie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum