• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Idzie wiosna, uważajcie na rowerzystów

Tomek
29 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (389)

- W marcu coraz więcej rowerzystów wyjeżdża na drogi, zwłaszcza w weekendy. Przez zimę część kierowców chyba jednak o nas zapomniała, więc najwyższa pora sobie przypomnieć - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Tomasz. Oto jego spostrzeżenia.



Zdarza ci się mieć niebezpieczne sytuacje na rowerze?

Przyznaję od razu: jestem rowerzystą sezonowym. Próbowałem jeździć przy niższych temperaturach, ale to nie dla mnie. Żadna przyjemność dojeżdżać do pracy przy temperaturach w okolicach 0 stopni Celsjusza. Rower wyciągam więc z piwnicy na wiosnę.

I w tym roku ponownie powtarza się sytuacja z poprzednich lat. Kierowcy nie wybudzili się jeszcze z zimowego snu, nie rozumieją, że już nie są sami na drodze.



Czym to się objawia? Zawsze tym samym. Najczęstsze sytuacje to wymuszenia pierwszeństwa podczas skrętu - czyli jadę prosto drogą rowerową wzdłuż jezdni, a kierowca samochodu skręcający w prawo ładuje się wprost przede mnie, kompletnie nie patrząc. Takie sytuacje na mojej 8-kilometrowej trasie z domu do pracy to codzienność. W ciągu jednego dnia zdarzają się nawet kilka razy. Nierzadko są to naprawdę groźne sytuacje, które nie kończą się tragicznie tylko dzięki mojemu refleksowi, dobrym hamulcom i doświadczeniu w tym, że od kierowców można spodziewać się wszystkiego.

Zdaję sobie sprawę, że rower jest mniejszy niż samochód, więc słabiej go widać. I to mimo migającego światła z przodu i z tyłu... Ale może trzeba sobie przypomnieć, że na drodze są też mniejsze pojazdy? Nie musi dojść do wiosennego potrącenia, żeby kierowcy zaczęli uważać.

Tomek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (389) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Około (34)

    95% rowerzystów przejeżdża rowerem przez przejście dla pieszych, jak ten delikwent na filmie. Ale, przeraża mnie fakt, że robią to także z własnymi, małymi dziećmi. Mało tego, coraz częściej rowerzyści przejeżdżają przez przejście przy czerwonym świetle. No i te rajdy po chodniku. A niestety, w dalszym ciągu są bezkarni. Niech więc pouczenia zaczną od siebie.

    • 118 54

    • (8)

      mnie przeraza ze w miescie kierowcy na ograniczeniu do 50 jezdza 60-70

      na drodze zamiejskiej gdzie jest ograniczenie do 90 jezdza 110

      a na autostradach lewym pasem gnaja po 200km/h i jeszcze blyskaja swiatlami jak ktos przy 140km.h chce wyprzedzic ciezarowke

      • 17 10

      • Mnie przeraża, że rowerzyści przejeżdzają przez przejścia dla pieszych, a piesie przechodzą tam, gdzie im wygodnie.

        • 0 0

      • (6)

        Lewy pas służy do wyprzedzania, w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, jakbyś nie wiedział.

        • 8 22

        • (1)

          tak w Polsće obowiązuje ruch prawostronny

          chyba że chodzi i rowerzystów, wtedy obowiącuje ruch slalomowy, zygzakowy, często lewostronny

          a jak się próbuje zawlec to, np ulicę Armii Krajowej w Sopocie
          to system rżnie głupa, sądy, policja, nie widzą nic niewłaściwego w tym, że
          pas jazdy rowerem jest po lewej stronie

          • 2 5

          • o tak tacy miłośnicy prawego pasa prawostronnego ruchu ale dostają piany na obłudnej mordzie jak widzą śmieszkę 300 m z lewej i rowerzystę który nie ma jak na nią wjechać bo podwójna ciągła albo 20 cm krawężnik

            • 3 0

        • czyli jak jadę tylko 150 np to nie mogę wyprzedzić tira jadącego 90 bo ktoś chce jechać 210 kmh ciekawa logika i co ma z tym wspólnego ruch prawostronny przecież jadę prawą jezdnią autostrady nie lewą

          • 2 2

        • na lewym pasie także obowiązuje (często lekceważone) ograniczenie prędkości

          • 9 1

        • Artykuł mówiący o ruchu prawostronnym nie wspomina ani słowem o wyprzedzaniu.

          Więc albo nikt nie może być na lewym pasie, albo wszyscy mogą.

          • 4 1

        • A także ograniczenia prędkości - gdybyś nie doczytał.

          • 15 2

    • nom ale (13)

      96% kierowców jeździ z nadmierną prędkością, 88,2% pakruje niezgodnie z przepisami, 100% jest pozbawiona godności człowieka.

      • 34 28

      • ..... (6)

        Twoja argumentacja jest oryginalna. Skoro większość kierowców przekracza prędkość (z pewnością nie 96%) czy parkuje niezgodnie z przepisami ( z pewnością nie 88%), to ja mogę pędzić rowerem po chodniku czy przejeżdżać przez przejście. Gratuluję poprawnego rozumowania. Ale jakoś mnie to nie dziwi.

        • 28 18

        • to są akurat dane od KRBD (1)

          86% kierowców przekracza dozwoloną prędkość.... w obrębie przejść dla pieszych. Takie są fakty.
          nie ma w tym nic skomplikowanego żeby to sprawdzic

          • 10 5

          • ile w tym samym czasie wykroczeń pieszych i rowerzystów odnotowano? Ile posterunków wystawiono?

            • 0 0

        • To się nazywa 'symetryzm' i stosuje się go gdy nie ma się juz innych argumentów (2)

          • 16 4

          • A o symetryzmach pisza tylko obnazeni w banalny sposob hipokryci.

            • 2 0

          • te magister

            zastanów się gdzie tu jest pierwszy symetryzm

            • 3 1

        • Jego argumentacja jest sarkastycznym podsumowaniem poprzedniego posta i jego liczb wziętych z IDZD

          • 9 1

      • A autor wpisu pozbawiony jest umiejętności analizy faktów dotyczących zachowań rowerzystów.

        • 1 0

      • 100 % jest pozbawiona godności człowieka (4)

        Rozwiń proszę tę wspaniałą myśl

        • 10 0

        • nie jestem autorem inkryminowanego posta, ale powiem: (3)

          w wielu krajach występuje często zjawisko stygmatyzowania /dehumanizowania/ odsądzanie od godności uczestników ruchu korzystających w mieście z innych środków transportu niż samochód prywatny. To zjawisko bardzo wyraźnie występuje także na tym portalu, całe szczęście, że rośnie także liczba wpisów świadczących o zdolności do empatii i szanowania innych uczestników ruchu.

          • 8 6

          • Tak, dlatego kierowcy mówią o rowerzystach rowerzyści, a Ci o nich (1)

            Blachosmrody
            Tak a propos dehumanizacji, hejtu i języka nienawiści :)
            Bo to głównie od małej grupy rowerzystów idzie, tyle, ze bardzo głośnych

            • 1 3

            • sformułowanie "blachosmrody" jest formą nazywania pojazdów a nie formą stygmatyzowania kierowców

              wielu wypowiadających się na tym portalu traktuje swoje samochody jak jakieś bożki, których roli nie można kwestionować. Nazywanie samochodów blachosmrodami nie jest formą dehumanizowania kierowców ale formą skłaniania ich użytkowników do refleksji nad sensem korzystania z nich w środowisku miejskim nawet na krótkie odległości.

              • 3 1

          • tag byo

            #piekłoobcislogacich
            #przemocmapłećijestniąsamochódprywatny

            • 4 0

    • rowerzyści

      Ale głównym sukcesem drogówki w dniach poświęconych niechronionym są kierowcy zatrzymani za prędkość w rejonie przejść.
      Być może chodzi o to, że rowerzysty nikt nie dogoni.

      • 0 0

    • Akurat "ten delikwent", który na filmie został (prawie?) potrącony pokonywał, zgodnie z przepisami, skrzyżowanie jadąc ulicą. Paradoksalnie to właśnie ten drugi, który przejeżdżał przez przejście miał szansę zrobić to w bardziej bezpieczny - choć niezgodny z przepisami - sposób.

      • 2 0

    • Znajomość przepisów

      I tu kłania się znajomość przepisów, otóż dziecko do 10 roku życia traktowane jest jako pieszy i może przejechać na rowerze przez przejście dla pieszych, jeżeli jedzie z opiekunem to on też może przejechać!!!

      • 1 0

    • rowerzysta towarzyszący dziecku poruszającemu się na rowerze jest na chodniku traktowany jako pieszy. (2)

      w związku z tym status pieszego zachowuje również przejeżdżając przez jezdnię korzystając z przejścia dla pieszych. W Gdańsku obok bardzo wielu przejść dla pieszych przez główne arterie ruchu położone są przejazdy dla rowerów. Kolega Andrzej , jak wielu "ekspertów" bezpieczeństwa ruchu daje wyraz temu, że nie odróżnia zachowań stwarzających zagrożenie dla innych uczestników ruchu (takich jak lekceważenie limitów prędkości) od zachowań wiążących się z narażaniem się na ryzyko (jazda rowerem po jezdni po przejściu dla pieszych). Stygmatyzacja (trudne słowo) innych uczestników ruchu na tym portalu ma się dobrze, w realu nie jest najgorzej.

      • 7 1

      • Gwoli ścisłości status pieszego zyskuje tylko dziecko (1)

        Rodzic pozostaje rowerzysta, który ma prawo poruszać się po chodniku. Co powoduje, ze na przejściach teoretycznie powstaje problem:) ale nie sadze, by ktoś rzeczywiście czepiał się akurat takich rowerzystów o jazdę po przejściu. Czy nawet tych przejeżdżających powoli, którzy nie jadą z dzieckiem. Problemem są ci, którzy przejeżdzają przez to przejście 30 km/h roztrącając pieszych
        A w stygmatyzacji to akurat przodują aktywiści rowerowi- by wspomnieć ich nowomowowy blachosmrod..

        • 1 0

        • nawet jeśli niektórzy zwolennicy promocji jazdy rowerem stosują określenie "blachosmród"

          nie można zasadnie twierdzić, że jest to słowo obrażające kierowców. To jest słowo wyrażające krytyczny stosunek do martwego obiektu, nie mającego jakichkolwiek nadprzyrodzonych cech, wyłączających go spod krytyki. To nie jest forma obrażania kierowców, choć być może niektórzy kierowcy są tak przyspawani mentalnie do swoich pojazdów, że jakakolwiek próba zakwestionowania sensu korzystania z samochodów nawet na krótkie odległości jest traktowana jako epitet skierowany bezpośrednio do nich. Przypuszczalnie padłeś ofiarą tego samego sposobu myślenia.

          • 1 0

    • (3)

      Z dzieckiem do dziesiątego roku życia, rodzic / opiekun MUSZĄ jeździć po chodnikach oraz MOGĄ przejechać po przejściu dla pieszych - jest to wyjątek zgodny z przepisami PORD. Takie dziecko jest traktowane przez te przepisy jako pieszy! Inna sprawa, że potem dziecko trzeba oduczyć tej praktyki.

      • 28 2

      • (2)

        Z tym zastrzeżeniem, że dziecko do 10 roku życia może sobie po przejściu jeździć w tę i z powrotem - a opiekun po przejściu musi przeprowadzać. Ale po chodniku nie tylko mogą - ale muszą jechać.

        • 7 15

        • ktoś chyba zapomniał o starym przysłowiu: musi to na Rusi

          Ważne jest jedynie, czy mogą jak również czy mają prawo jechać po chodniku. Według mnie rowerzyści generalnie niczego nie muszą (jak ludzie w wolnym kraju) ale także mogą i mają prawo poruszać się po ulicach, chodnikach (tutaj nie zawsze) i placach uwolnionych od jeżdżących i parkujących samochodów.

          • 4 5

        • Daj podstawę prawną

          bo ustawa mówi co innego.
          Z drugiej strony jak kiedyś będziesz miał dzieci to chętnie nauczę się od ciebie opieki w ten sposób że dzieci przejeżdżają a ja muszę zejść z roweru-nieszczescie gotowe.

          • 8 4

    • Mam pod domem strefę 30 i większość jeździ duuużo szybciej.

      rower przejeżdżający przez przejście to zagrożenie dla rowerzysty i blachy w samochodzie, a samochód pędząc 50 i więcej w strefie 30 to śmiertelne zagrożenie dla pieszych

      • 16 3

  • Progi

    Przed skrzyżowaniami powinny być progi zmuszające rowerzystów do zwolnienia.
    Dodatkowo, na przejściach bez śluz dla rowerów powinny być ustawiane patrole drogówki, które dziś marnują czas na łapanie kierowców za prędkość. Rowerzyści na takich przejściach są o wiele bardziej niebezpieczni niż kierowcy na dwupasmowej drodze z ograniczeniem 50 km/h, która ma styk z pieszymi może na 1/10 swojej długości.
    Zarządzający drogami w Gdańsku stracili kontakt z rzeczywistością.

    • 0 0

  • migające światła

    Kto widzi rower z jakimikolwiek światłami?

    • 0 0

  • Jeżdżę (1)

    i samochodem i rowerem. Nigdy nie miałam niebezpiecznej sytuacji BO jeżdżę wg starych dobrych zasad, a nie nowości wprowadzanych w ostatnich latach. Co mi po fakcie że miałam pierwszeństwo skoro stracę zdrowie lub życie. Moje dzieci też uczę starych zasad.

    • 0 1

    • To wygląda na to że jeździsz tylko w niedziele do kościoła.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Zielona strzałka (28)

    Niestety w przypadku skrzyżowań z dogami rowerowymi zielona strzałka nie jest dobrym rozwiązaniem. Skręcający w prawo często nie patrzą czy jedzie rowerzysta. A ci z kolei często nawet nie zwolnią i z impetem wpadają na skrzyżowanie, szczególnie gdy mają z górki.... Kilka razy widziałem takie potrącenia a i sam miałem niebezpieczną sytuację jako rowerzysta. Jako kierowca też staram się uważnie obserwować drogę rowerową a mimo to raz miałem ostre hamowanie bo człowiek zapylał tak szybko na rowerze, że nie sposób było go wcześniej zobaczyć. Także trzeba więcej ostrożności i respektu na linii kierowca - rowerzysta. Prawdopodobnie, tak jak ja, większość kierowców też korzysta z rowerów i vice versa.

    • 92 27

    • (10)

      wystarczy, że rowerzysta zachowa ostrożność, na pewniaka nie będzie wjeżdżał na jezdnię oraz będzie stosował zasadę ograniczonego zaufania.

      • 10 19

      • a kierowcy zachowanie ostrożności to już nie obowiązuje? (4)

        • 9 2

        • Obowiazuje, jak najbardziej, ale jaki cel chcesz osiagnac? Edukowac kierowcow kosztem wlasnego zdrowia? (3)

          Niby to Twoja sprawa, ale koszty leczenia ponosimy wszyscy, wiec moim zdaniem jednak warto zapobiegac wypadkom, a edukacje kierowcow zostawic np. policji.

          • 5 4

          • (2)

            a ty jaki cel chcesz osiągnąć mam na zielonym stawac i puszczać piratów drogowych?A może zsiadać z roweru i go prowadzić bo ktoś po prostu nie umie uważać i łba odwrócić czy w lusterko spojrzeć?

            • 4 2

            • Nie, ale zwolnic z 20-30 do 5-10 (1)

              By się przydalo. Na wielu skrzyżowaniach roweru jadącego z duża prędkością nie da się zauważyć, choćby ze względu na wyprofilowanie drogi. I wie to każdy, kto jeździ samochodem i rowerem. Nie ma sensu, by rowerzyści się zatrzymywali, ale warto zwolnić do prędkości, przy której kierowca samochodu jest was w stanie zauważyć.
              Ja na rowerze jakoś wielkich problemów nie mam. Tak, zawsze zdarzy się jakaś gapa/ niemilec, ale to raz na dwa tygodnie

              • 0 1

              • nic takiego nie trzeba robić bo w większości miejsc widocznośc jest dostatecznie dobra należy przede wszystkim nauczyć się zatrzymywać jak się ma warunkową strzałkę w prawo 20 to duża prędkość?Naprawdę?

                • 0 0

      • no jasne (3)

        pełen luzik, wystarczy, że rowerzysta będzie się zatrzymywał przed każdym skrzyżowaniem czy przejazdem, mimo, że ma zielone światło lub pierwszeństwo. I wystarczy, że wyhoduje sobie oczy dookoła głowy i będzie przewidywał ruchy każdego książęcia w samochodzie. I pieszego. I w ogóle niech prowadzi rower. Albo jeździ kanałami. Albo w ogóle wyginie.

        • 21 5

        • (2)

          Po co się tak upierać, skoro samochód jest większy i cięższy od roweru?

          • 3 3

          • racja.

            jak cię napadną bandyci, pobiją i okradną, to mam nadzieję że policja też ci da taką radę. Po co w ogóle tam polazłeś, przecież jesteś mniejszy i słabszy? Trudno, takie życie, przestań się mazgaić i idź lizać rany, trzeba było nie być słabeuszem.

            • 1 0

          • a jakie to ma znaczenie wystarczy że prowadząc samochód człowiek się koncentruje na prowadzeniu pojazdu wystarczy tylko się obrócić obejrzeć w bok do tyłu i nic nie jest w stanie zaskoczyć rowerzysta naprawdę w porównaniu z samochodami jeździ powoli dlatego żenuje mnie ta żałosna gadanina o rowerzystach którzy wpadają z impetem pędzą itd to są brednie słabiutkich kierowców którzy nie umieją jeździć i zwalają zawsze winę na kogoś zamiast spojrzeć prawdzie w oczy ale co ja dużo będę gadał jak typ w radiowozie by mnie przejechał na wyznaczonym przejeździe przy swarzewskiej przed radiowozem stały pojazdy za przejściem dla pieszych radiowóz stał przed przejazdem przejazd był wolny nie było na nim żadnego samochodu więc powoli na niego wjechałem jak juz byłem prawie na środku auto przed radiowozem ruszyło a policyjny gamoń ruszył również kompletnie nie patrząc że ma na wysokości lewego błotnika rower jedyne co mnie uratowało to niska prędkość która umożliwiła mi gwałtowny skręt pod kątem prostym w lewo i równoległa jazda z samochodem. Daj sobie spokój z tą głupia gadką

            • 6 1

      • wystarczy, że kierowca zachowa ostrożność, na pewniaka nie będzie wjeżdżał na skrzyżowanie oraz będzie stosował zasadę ograniczonego zaufania.

        • 26 5

    • Wystarczy ze przejazd

      Rowerowy zostanie odsuniete od skrzyzowan o 20-30metrow .
      Widocznosc sie poprawi .
      Tak samo przejscia dla pieszych powinny znajdowac sie dalej od skrzyzowan .A w szczegolnosci nie bezposrednio przed czy za autobusem ktory stoi na przystanku .Ale nasi drogowcy to pociotki z pokolenia na pokolenie i zza biurka nie wysciubia nosa zeba zobaczyc czy cos trzeba zmienic!

      • 1 1

    • (3)

      Nie masz racji. Jak masz zieloną strzałkę w prawo, to rowerzyści i piesi idący na wprost zawsze mają czerwone światło.

      • 4 9

      • (2)

        Masz za mało wyobraźni?... Jak przed tobą jest przejście z przejazdem rowerowym, masz czerwone światło z zieloną strzałką (o którą chodzi w tym poście), to piesi i rowerzyści, poruszający się równolegle do drogi w którą chciałbyś skręcić, mogą właśnie mieć zielone światło.

        • 4 3

        • (1)

          W poście chodzi o zielone na wprost, a nie o strzałkę w prawo. O strzałce napisał gościu w komentarzu i jemu odpowiadam. Czytaj ze zrozumieniem.

          • 2 0

          • ależ taka sytuacja jest normalna jedziesz równolegle do morskiej ścieżką więc masz zielone razem z pojazdami które jadą również morską auto które z morskiej chce skręcić w prawo ma zielone ale jako skręcający ma puścić rowerzystę bo ten jedzie prosto zawsze skręcający puszcza jadącego prosto na skrzyżowaniu o zwykłym nie łamanym pierwszeństwie też skręcając w lewo puszczasz jadącego z przeciwka bo on jedzie prosto a ty skręcasz

            • 1 0

    • Skrzyzowan z drogami rowerowymi? O jakiej konkretnie sytuacji piszesz? (2)

      • 4 0

      • przypuszczalnie przedpiścy chodzi o wiele przejazdów rowerowych na wylotach ulic podporządkowanych (1)

        całe szczęście w wielu miejscach Gdańska budując kolejne drogi dla rowerów wzdłuż głównych arterii zadbano o zachowanie niwelety i drogi dla rowerów i chodnika. Taki szeroki "próg spowalniający" znakomicie poszerza wyobraźnię i mityguje zachowania kierowców. Szkoda tylko, że wysoki urzędnik Gdańska pisze teksty o tym, jak progi spowalniające zwiększają emisję zanieczyszczeń od motoryzacyjnych, nie rozumiejąc roli tych progów w skłanianiu do zmiany zachowań komunikacyjnych i podniesienie ogólnego poziomu bezpieczeństwa ruchu w naszym mieście.

        • 5 2

        • Czyli mówimy po prostu o tym, ze ktoś wjeżdża na czerwonym.

          • 0 1

    • Powinni zsiadać gdzie nie ma drogi dla rowerów i będzie ok. (4)

      • 12 16

      • Zgodnie z prawem - tak (3)

        • 5 5

        • no nie bardzo (2)

          bo tam gdzie nie ma drogi dla rowerów, można jechać ulicą

          • 11 0

          • (1)

            a nawet należy

            • 11 0

            • nie dotyczy

              obwodnicy, ekspresówek itp oczywiście :)

              • 4 0

    • tja (2)

      Mógłbym przytoczyć z tuzin opowiastek i zdarzeń o rowerzystach co nieprzestrzegają przepisów.
      Niech każdy przestrzega przepisów a nie jęczy po polskiemu.

      • 9 4

      • ktoś nie zauważa różnicy między zachowaniami stwarzającymi realne zagrożenie

        od zachowań wiążących się z narażaniem się na ryzyko: te pierwsze stwarzają kierowcy, te drugie rowerzyści.

        • 4 3

      • Po obu stronach zdarzają się barany. Na każdy Twój tuzin opowiastek o rowerzystach, ja znajdę setkę o kierowcach samochodów.

        • 8 0

    • Jeżeli kierowca skręcając w prawo przecina tor jazdy rowerzysty jadącego wzdłuż drogi

      to ma raczej zielone światło, a nie zieloną strzałkę. ALe ogólnie zgoda, powinien się upewnić, że może manewr skrętu wykonać.

      • 5 7

  • Kierowczyki. Chyba nie ma takiego, który chociaż raz dziennie nie popełniłby wykroczenia.

    A duża część z premedytacją. Najgorsze jednak, już nie wykroczenia, ale przestępstwa polegające na umyślnym nękaniu rowerzystów. Tak mają te ludki zryte berety.

    • 3 1

  • Nie znoszę rowerzystów (17)

    Sami łamią przepisy ruchu drogowego notorycznie! Pierw ulica, chwile potem przez pasy bo na jezdni czerwone, zaraz znowu na ulice z chodnika. Ciężko przewidzieć ich ruchy, są nieobliczalni. W dodatku oczywiście nie wszyscy, ale duża cześć jest chamska i wulgarna. Jeżdżę rocznie 70-100 tys kilometrów. Mam wyrobione swoje zdanie na ich temat. Niestety. Miłego dnia

    • 102 48

    • I w odróżnieniu od samochodów (5)

      prawie nigdy nie przepuszczają pieszych.

      • 31 10

      • (2)

        Przepuszczają? - a co oni całe przejście zajmują - przejdź metr w lewo i problem rozwiązany

        • 7 6

        • .... (1)

          No tak, to pieszy musi zawsze ustąpić, "panisko" rowerzysta nic nie musi.

          • 1 4

          • nigdy nie przepuszczam pieszych,
            zawsze próbuję przejechać za nimi, za ich plecami,
            czasem jak nie ruszają, wjeźdżam na deptak by przjechać za plecami
            by jak by nagle ruszyli nie było kolizji

            tylko dwa razy w życiu zderzyłem się z pieszymi
            raz dawno temu ze trzydzieci lat, jeszcze nic wtedy nie umiałem
            a raz jakieś dwa lata temu w czasie cholernej ulewy
            ani ja ani ten facet nie patrzyliśmy przed siebie, bo lało
            a jechałem wąskim chodnikiem, bo w starej Oliwie koń
            serwator porobił kocie łby by uniemożliwić rowerom jazdę ulocą
            tryknęliśmy się czołami, nikomu nic się nie stało, przeprosiny z obu stron

            unikam jazdy po chodniku, gdy jest bardziej krzywy niż jezdnia
            wolę asfalt. nawet jak kierowcom nie pasi

            ale rozumiem początkujących rowerzystów, co niewiele umieją
            i się boją
            śmierci
            bezdusznego braku empatii od morderców

            • 2 0

      • Ja zawsze przepuszczam. (1)

        Tylko nie wiem czemu zawsze jakiś janusz w puszcze za mną wtedy trąbi...

        • 10 11

        • Ja też przepuszczam pieszych, ale zawsze jakiś janusz w obcisłych gaciach mnie wyprzedza.

          Zdarzyło się, że jeszcze miał pretensje.

          • 11 8

    • (5)

      70-100 tys kilometrów rocznie?! Czy przy takich ilościach kilometrów kiedykolwiek wychodzi się z auta? Ja rowerem robię ok 3-4 tys., autem 5 tys. (i mam wrażenie, że to dużo). Tak czy siak, typowy Januszowy komentarz, ostatni raz na rowerze Pan był pewnie po komunii św ;-). Uczmy się kultury na drogach i rowerach od Holendrów, Duńczyków, Niemców lub Szwedów...

      • 9 18

      • Ty to w zasadzie w ogóle się nie przemieszczasz. (2)

        Rowerem jeżdżę do pracy od kwietnia do września, co daje jakieś 4 tys. km. Samochodem w pracy i po pracy przejeżdżam rocznie jakieś 20 tys. - i nie jestem kurierem ani handlowcem. I z moich obserwacji wynika, że na dziesięć spornych sytuacji na linii kierowca - rowerzysta prowodyrem siedmiu z nich jest pacan na rowerze.

        • 8 7

        • Wiadomo, pacan na rowerze śmie oczekiwać że kierowca przestrzega przepisów. (1)

          Dopuszcza się takich zbrodni jak: jazda, jazda po drodze z pierwszeństwem i nieustąpienie tegoż, przejeżdżania po przejeździe dla rowerów...

          • 5 3

          • albo po prostu jedzie pacany w samochodzie na trasach poza miastem wyprzedzają na 3 mając w d... że wymijają się z rowerem jadąc 120 i więcej w odległości dłoni czyli kilkunastu cm ale tak to rowerzyści prowokują takie sytuacje my każemy id.,tom w samochodach wyperzedzac na chama na zabicie

            • 0 1

      • (1)

        Rowerzysta i kultura...? Nie zauważyłam!

        • 8 10

        • Może, po prostu, nie potrafisz rozpoznać kultury, gdy ją widzisz?

          • 8 7

    • Zapomniałeś dodać "fakt, nie opinia"

      Oraz "Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym"

      • 3 0

    • Tak samo ja kierowcy są tacy i tacy

      Księżą tacy i tacy.
      Profesorowie tacy i tacy.
      Politycy, lekarze, wszyscy.
      Ale TVN odkryje coś nowego niedługo.

      • 2 2

    • Wytłumaczę ci

      W kliku miejscach w Gdańsku rowerzystom specjalnie umożliwia się objechanie świateł bokiem. Tak jest na Kartuskiej i Wodnika w Osowej gdzie pas rowerowy zamienia się w chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerów i jest to zrobione PRZED światłami. I bardzo dobrze.

      • 8 5

    • (1)

      Ale nie morduja i nie zatruwają środowiska i nie kupują ruskiej ropy

      • 17 36

      • tylko rowery wyprodukowane z tego co Auta. Opony to z papieru są

        • 17 6

  • Rowerzyści - plaga tego świata (1)

    Rowerzyści powinni obowiązkowo zdawać testy z zasad ruchu drogowego, bo stwarzają niebezpieczeństwo na drodze. Powinno ich się karać wysokimi mandatami.

    • 1 3

    • Każdy pretendent na kierowcę, powinien być dokładnie zbadany, czy nie przejawia skłonności do agresji? Czy będzie wykazywał się wystarczającym poziomem empatii wobec niechronionych uczestników ruchu drogowego? Czy będzie podejmował z pełną świadomością, odpowiedzialność za swoje zachowania na drodze? Na przedstawionym tutaj filmie, wyłącznie kierowca nieustępujący pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, stworzył niebezpieczeństwo na drodze. Inne wątki, służą wyłącznie odwracaniu uwagi od poważnego problemu, no i przerzucaniu odpowiedzialności.

      • 2 0

  • Artykuł jest słaby

    " Przyznaję od razu: jestem rowerzystą sezonowym. "

    " I w tym roku ponownie powtarza się sytuacja z poprzednich lat. Kierowcy nie wybudzili się jeszcze z zimowego snu, nie rozumieją, że już nie są sami na drodze. "

    Kolego to że Ty nie jeździsz rowerem cały rok nie oznacza że nikt nie jeździ. Są osoby które jeżdżą rowerami cały rok więc nie ma czegoś takiego że kierowcy przez jakąś część roku są "sami" na drodze. Rowerzystów jest mniej ale są obecni w przestrzeni miejskiej cały czas.

    • 2 0

  • Sytuacja sprzed paru dni, na wjeździe do Pruszcza od strony Gdańska. (1)

    Pas do jazdy prosto - zielone. Pas do skrętu w lewo - czerwone.
    Jadę prosto, przede mną rowerzysta. I co Pan Rowerzysta robi? Ano skręca sobie nagle w lewo, z pasa do jazdy prosto, oczywiście bez żadnej sygnalizacji, bo po co odrywać ręce od kierownicy, gdy się zap...la. A przepisy są dla frajerów.
    Człowieku, jeśli to czytasz - zmień sposób jazdy, bo nie wróżę ci długiego życia.

    • 21 5

    • i co? nic się nie stało

      Kiedyś zwalniałem za samochodem, który skręcał w lewo i sygnalizował ten zamiar (droga o przekroju 2x 1 pas jazdy). Zza mojego samochodu wyjechał inny kierowca wyprzedzający mnie, lekceważąc wszelkie przepisy i limity prędkości. Cudem zahamował i nie doszło do takiego wypadku, którego ofiarą był samochód pani premier w Oświęcimiu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum