• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzechy rowerzystów na drogach Trójmiasta

11 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz najczęściej popełniane błędy przez rowerzystów.


PORD wylicza najczęstsze błędy rowerzystów w Trójmieście. Ich popełnianie może prowadzić do poważnych wypadków.



Kolizja roweru z samochodem przed budynkiem "Zieleniak". Kolizja roweru z samochodem przed budynkiem "Zieleniak".
Wielu rowerzystów nie radzi sobie z prowadzeniem rowerów. Według danych policji w roku 2012 rowerzyści spowodowali 1 714 wypadków w których życie straciły 152 osoby. Stąd Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego, przy okazji rozpoczynającego się sezonu rowerowego, postanowił wskazać rowerzystom ich najczęstsze błędy na ulicach Trójmiasta.

1. Przejeżdżanie rowerem po przejściu dla pieszych

Wielu rowerzystów zapomina, że kierowcy czasem trudno w porę dostrzec rozpędzonego i wjeżdżającego na przejście rowerzystę. Mało tego. Jazda rowerem po przejściu to też zagrożenie dla samych pieszych.

Jeśli poruszamy się rowerem i planujemy przedostać się na druga stronę ulicy korzystając z przejścia dla pieszych mamy obowiązek zatrzymać się, zsiąść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę ulicy. Rowerem przez drogę możemy przejeżdżać jedynie w wyznaczonych miejscach, m.in. przejazdach dla rowerów. Także tam należy zachować szczególną ostrożność.

Jaki błąd rowerzyści popełniają najczęściej?

2. Brak sygnalizacji manewru skrętu

Kierujący rowerami mają utrudnione zadanie sygnalizowania zamierzonego manewru. Rowery nie są wyposażone w kierunkowskazy, co wymusza użycia rąk do sygnalizowania skrętów: lewej do skrętu w lewo i prawej ręki do skrętu w prawo.

Przed wykonaniem każdego manewru rowerzysta powinien mieć pewność czy ma możliwość wykonania go, nie utrudniając tym samym ruchu innym uczestnikom oraz czy będzie on bezpieczny dla samego rowerzysty.

Warto pamiętać, że manewr powinien być sygnalizowany przed jego wykonaniem tak aby inni kierowcy mogli dobrze widzieć i zrozumieć co zamierzasz zrobić. Zbyt późne zasygnalizowanie manewru może spowodować opóźnioną reakcję innych kierowców.

3. Wymuszanie pierwszeństwa wobec pieszych podczas jazdy po chodniku

W Trójmieście wciąż brakuje rozbudowanej infrastruktury rowerowej, która ułatwiłaby poruszanie się tak wysokiej liczbie amatorów pedałowania. Z tego powodu część rowerzystów postanawia jeździć po chodnikach i deptakach wymuszając na pieszych pierwszeństwo co jest wykroczeniem drogowym. I to, że nie ma w pobliżu ścieżki rowerowej nie jest dla policjanta dobrym wytłumaczeniem.

Rowerem po chodniku można jechać wyłącznie, gdy są spełnione trzy warunki: nie ma drogi dla rowerów, dopuszczalna szybkość poruszania się na drodze wynosi więcej niż 50 km/h i chodnik ma minimum dwa metry szerokości. Rowerzysta może jechać po chodniku, gdy jadąca osoba opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, a także w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych, takich jak opady śniegu, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła.

4. Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki w ręku

Rower zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym jest pojazdem - podobnie jak samochód. Zatem kierującemu pojazdem zabrania się korzystania z telefonu.

Z tych dwóch przepisów wynika, że rowerzysta trzymający przy uchu podczas jazdy telefon popełnia takie samo wykroczenie jak kierowca prowadzący samochód i rozmawiający przez komórkę. Rozmowa odciąga uwagę rowerzysty od sytuacji na drodze, wywołuje dezorientację.

5. Słuchanie muzyki podczas jazdy

Nie ma zakazu, według którego za jazdę w słuchawkach można karać. To tak jak z jazdą z samochodem przy włączonym radiu. Jest to dozwolone. Problem pojawia się gdy słuchamy muzyki, radia, czy audiobooka za głośno. Łatwo wtedy stracić kontakt z otoczeniem. Może zdarzyć się,że rowerzysta nie usłyszy nadjeżdżającego samochodu, albo sygnału ostrzegawczego, a wtedy to już krok od wypadku.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (140) 2 zablokowane

  • Prawdziwe przyczyny...

    1. brak wyliczeń Prawdziwych przyczyn wypadków:
    2. brak dróg rowerowych
    3. brak czegokolwiek do jazdy
    4. drogi krajowe i międzynarodowe, przez tereny zabudowane
    5. zmuszanie do jazdy po chodnikach

    • 2 0

  • Artykuł sponsorowany = artykuł tendencyjny na zamówienie

    kto zamawiał i co chciał udowodnić na siłę wbrew wielu faktom ?

    • 3 1

  • a pokazane zdjęcie jest akurat przy przejeździe rowerowym widocznym w tle

    gdzie rowerzysta ma pierwszeństwo przejazdu, więc o ile nie jechał na czerwonym, to WINA JEST KIEROWCY

    • 1 0

  • (2)

    Przejść dla pieszych w Gdańsku jest zdecydowanie za dużo. Żeby tych przepisów przestrzegać trzeba by co 5 m schodzić z roweru

    • 1 5

    • nie przejśc jest za dużo

      a jazda po ulicy jest zbyt niebezpieczna. mamy więc wybór, albo kierowcy zachowają sie jak ludzi i puszczą rowerzyste na przejściu, albo będą jechali 20km/h pokażdej ulicy. ot taki wybór
      mi osobiście korona z głowy nie spada, gdy rowerzystę przepuszczę lub pieszego, nawet na czerwonym.

      • 2 1

    • Co ty bredzisz?

      • 2 1

  • co za kretyn pisał ten artykuł

    a jeszcze większy robił do niego reklamę z zakazem przejezdżania po przejściu. niech leśne dziadki z pordu pojada na zachód i zobaczą, jak wyglada prawidłowy ruch w mieście, a nie bawią się w aptekę

    • 2 1

  • w skrócie (2)

    zawsze ostrożnie przejeżdżam rowerem przez przejście/szkoda czasu/, na chodniku uważam na pieszych /ustępuje jestem grzeczny/, ale na ścieżce rowerowej jestem bezwzględny dla pieszych /dlatego mam bardzo głośny gwizdek/, nie gadam przez telefon, nie jeżdżę w słuchawkach

    • 4 4

    • Mam nadzieję, że kiedyś trafisz na pieszego

      który będzie bezwzględny dla chodnikowych pedalarzy.

      • 1 1

    • naprawdę nie masz czym się chwalić

      toleruj pieszych na drogach dla rowerów. Możesz oczekiwać, że kierowcy nie tylko będą cię tolerować, ale traktować jak normalnego uczestnika ruchu wtedy, gdy będziesz jechał rowerem po jezdni. To drugie jest duuużo ważniejsze niż to pierwsze, szkoda tylko że panowie z PORD tego nie rozumieją.

      • 3 1

  • podstawową słabością opracowań ekspertów PORD

    jest brak umiejętności zrozumienia różnicy między korzystaniem z ulicy stwarzającym zagrożenie dla innych użytkowników od jazdy po mieście wiążącej się z narażaniem na ryzyko. Przepisy nie są po to, by łatwo ustalić winnego (tym się może zajmować policja i prokuratura), ale by zapobiegać sytuacjom stwarzającym zagrożenie na drodze (dla siebie i dla innych). Na miejscu redaktora tego portalu takiego tekstu (nawet sponsorowanego) nie wpuściłbym bez długiej rozmowy wyjaśniającej te proste prawdy.

    • 6 0

  • ta analiza to żenada (3)

    Brakuje informacji, ile osób spośród tych 152 ofiar śmiertelnych " z udziałem rowerzystów" jechało na rowerze? Jaki procent spośród nich poniósł śmierć z powodu niewłaściwego zachowania "posiadaczy prawa jazdy"? Ustawianie dyskusji w stylu: winne są ofiary nie prowadzi do poprawy bezpieczeństwa na drogach, na których rowerzyści mają prawo poruszać się i czuć się bezpiecznie. Dyrdymały na temat zagrożenia pieszych przez rowerzystów nie schodzących z roweru na przejściu z sygnalizacją świetlną są tak stare, jak myślenie, że rowerzysta ma zawsze i wszędzie ustępować silniejszym, nawet jeśli ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu.

    • 36 10

    • nie umiesz czytać? (2)

      Nie "z udziałem rowerzystów" tylko "spowodowane przez rowerzystów":
      w roku 2012 rowerzyści spowodowali 1 714 wypadków w których życie straciły 152 osoby.

      No ale skoro na rowerze po ulicy może jeździć każdy mający dowód osobisty to jak oczekiwać znajomości prawa drogowego...

      • 9 5

      • wiarygodność tezy, że te wypadki zostały "spowodowane przez rowerzystów" (1)

        jest podobne do tezy, że osoba chodząca o kulach wtargnęła na przejście dla pieszych i została potrącona przez samochód tylko o 10 km przekraczający dozwoloną prędkość: werdykt sądu: kierowca nawet nie dostał mandatu. Uzasadnienie: i tak by nie zdążył wyhamować.

        • 1 5

        • minusujący zabójcy?

          czy korzystanie z samochodu zwalnia od troski o życie ludzi?

          • 1 3

  • Jazda rowerem po ulicy- przykład

    Niedawno w sobotni poranek jadę w stronę Opery Bałtyckiej ul. Hallera od parku za Szkołami Budownictwa Okrętowego. Ulica dwupasmowa, prawie pusta. Do najbliższego przejścia dla pieszych mam ok. 100m, tam mam zamiar przejść na ścieżkę rowerową i jechać nią dalej. Jednak od razu zwalnia przy mnie "życzliwy", starszy kierowca w srebrnym Lexusie, otwiera okno i krzyczy, że po lewej jest ścieżka rowerowa.
    Starszy człowieku: NIE MAM OBOWIĄZKU JECHAĆ TĄ ŚCIEŻKĄ, bo nie jest zgodna z kierunkiem mojej jazdy.
    Do wszystkich tak "życzliwych" za kierownicą:
    ZACZNIJCIE CZYTAĆ, TO NIE BOLI.

    A jeśli przeszkadza wam rowerzysta na pustej, dwupasmowej jezdni zacznijcie chodzić na terapię do dobrego psychiatry, dłużej pożyjecie i będzie bezpieczniej dla wszystkich.

    • 11 3

  • sam popełniam notorycznie grzech związany z brakiem sygnalizacji i jest mi z tym źle (1)

    ale jak mam sygnalizować skręt? Dziury w drogach są tak duże, że jedną ręką nie utrzymam kierownicy jeżeli tylko w takową wjadę (boleśnie się o tym przekonałem). Zawsze sygnalizuję skręt w lewo - a i tak niektórym nie przeszkadza to "łyknąć" mnie przed samym skrętem (raz nawet w trakcie). Rozwiązaniem - niestety nielegalnym - wydaje mi się montaż diodowych kierunków od motocykla. Albo niech ZDiZ połata te dziury, to każdy na tym zyska.

    • 11 1

    • Niech nie łata

      Tylko położy nową nawierzchnię. W Gdańsku są same łaty i jest to strata pieniędzy podatników.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum