• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńska Masa Krytyczna ma już pół roku

31 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Wybierz się na sierpniową Masę Krytyczną w Gdyni. Start spod SKM Gdynia Główna w piątek 31 sierpnia, o godz.18. Wybierz się na sierpniową Masę Krytyczną w Gdyni. Start spod SKM Gdynia Główna w piątek 31 sierpnia, o godz.18.

Gdyńska Masa Krytyczna ma już pół roku. Od tego czasu zmienił się w mieście pełnomocnik ds. komunikacji rowerowej, a w Zarządzie Dróg i Zieleni od kwietnia pracuje tzw. Oficer Rowerowy. Trwają prace nad lokalizacją ponad stu nowych stojaków rowerowych w Śródmieściu więc można powiedzieć, że w końcu coś drgnęło!



W bieżącym okresie Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia wraca do problemów północnych dzielnic Gdyni. Rok temu, kiedy wystartowano z protestem przeciwko Zdublowanej Estakadzie, gdyńskie władze zapewniały, że to dopiero początek prac nad połączeniem dzielnic północnych z ul. Morską. Jak się łatwo domyśleć, od tamtego czasu w sprawie połączenia ul. Janka Wiśniewskiego nikt z urzędu nie kiwnął palcem. Oficjalne rozwiązanie problemu dojazdu zaleca jazdę do ul. Morskiej przez ul. Pucką. Zamiast 1500m prosto jedziemy niemal trzykrotnie dalej.

Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia składa w ZDiZ trzy wnioski:

1. Wniosek o zmianę organizacji ruchu na istniejących ciągach pieszych na Estakadzie Kwiatkowskiego. Chodzi o zlikwidowanie oczywistego absurdu jakim jest zakaz wjazdu dla rowerów między ul. Morską a ul. Hutniczą. Porządne połączenie komunikacją miejską sprawia, że pieszych na tym odcinku można szukać ze świecą a "niebezpieczeństwo" rzekomych podmuchów ciężarówek jest czysto wirtualne - po obu stronach chronią nas stalowe bariery. Obecna organizacja ruchu zmusza nas do prowadzenia rowerów na tych odcinkach. To jakiś absurd! Rowery to nie taczki!

2. Wprowadzenie pasów rowerowych wydzielonych z jezdni na ul. Hutniczej, aby połączyć ją z planowaną do wybudowania drogą dla rowerów na ul. Puckiej. To jedyna alternatywa dla Morskiej - królowej gdyńskich nieciągłości rowerowych.

3. Proponujemy włączenie ruchu rowerowego na wolniejszym pasie Estakady w stronę ul. Morskiej. Na ślimakowym podjeździe żadnemu pojazdowi nie udaje się rozwijać niebezpiecznych prędkości, a sprzymierzeńcem jadących przy prawej krawędzi jezdni jest siła odśrodkowa. Na poziomie jezdni wystarczy pozwolić nam wjechać na gotowy od lat ciąg pieszy i bezpiecznie zjechać w dół do ul. Hutniczej, a później, jeśli ktoś chciałby - do ul. Morskiej.

Rowerowa Gdynia proponuje konkretne rozwiązania i spodziewając się konkretnych odpowiedzi. Postawa miasta w tych sprawach będzie testerem prawdziwości medialnych deklaracji o priorytecie dla rozwiązań rowerowych na gdyńskich drogach.

... a dzisiejszego popołudnia rusza sierpniowa Masa Krytyczna !

Wydarzenia

Sierpniowa Masa Krytyczna w Gdyni

zlot, parada

Opinie (78) 1 zablokowana

  • i już dziękujemy. Więcej nie trzeba polityki na plecach zwykłych rowerzystów (4)

    kt. chcą sobie po prostu pojeździć, a nie protestować.

    • 17 27

    • (3)

      niektórzy poza tym, że "chcą sobie po prostu pojeździć" chcieliby też móc gdzieś "po prostu dojechać" i na przykład nie spóźnić się do pracy jadąc rowerem 2x dłużej niż to konieczne i w dodatku przez tor przeszkód.

      • 18 8

      • nikt ci nie karze jechać rowerem. jak ci za wolno kup ścigacz

        • 4 18

      • zgadzam się z powyższym (1)

        Przejechać morską to koszmar - droga rowerowa skacze z lewej na prawą i z powrotem. Dodatkowo przejścia na przycisk gdzie przeważnie trzeba odczekać ponad jeden cykl zmiany świateł.

        Przepisowe przejechanie odcinka od dworca głównego do estakady zajmuje dwa razy więcej czasu niż normalnie.

        Więc proszę się nie dziwić że niektóre odcinki pokonuję jadąc ulicą lub chodnikiem bez ścieżki rowerowej.

        Choć przyznaję, że nikt nigdy nie miał do mnie pretensji, a przynajmniej mi jej nie okazał - ani pieszy, ani zmotoryzowany. Może dlatego, że szanuję innych uczestników ruchu i na ulicy staram się nie przeszkadzać samochodom, a na chodniku uważam na pieszych.

        • 19 2

        • ignoramus et ignorabimus

          a tak na marginesie pretensji, nie dostrzegasz, że nam się publika odchamia i ukulturalnia? że nie traktują już nas jak obiekt pokrzykiwania i obtrąbiania, tylko jako normalny element krajobrazu drogowego? wydaje mi się, że powoli, ale konsekwentnie, następuje POSTEP świadomosci. Trochę to trwało, nim wzorce ze świata, choćby z Wawki, wkroczyły do nas, ale chyba się udaje :-))

          • 1 0

  • Dopóki w Gdyni będzie rządził (4)

    Szczurek ze swoją partią zwaną sami się rządzimy progres w sprawach rowerowych będzie niewielki.

    • 19 15

    • a jak PiS dojdzie do władzy to w gdyni bedą wyłącznie drogi rowerowe (2)

      amen

      • 3 4

      • ? (1)

        Przecież Pan Szczurek jest zwolennikiem PiSu.

        • 0 2

        • Szczurek jest nienajlepszy, ale w porównaj go z Karnowskim - na tym tle wychodzi jak aktywista zrównoważonego transportu miejskiego :-)

          Cała ta zgraja, z Adamowiczem, dba tylko o to, by nie było połączenia trzech miast, trzech komunikacji miejskich, redukcji etatów, uproszczenia i optymalizacji. W mętnej wodzie łatwiej o mętne interesy. Dopiero większe przeoranie, zmiana paradygmatu, właśnie jak dojście PiSu do władzy, daje szansę na zmiany na lepsze.

          • 1 1

    • Wobec tego

      Pan Prezydent Szczurek ma mój głos.

      • 1 0

  • Podatek drogowy dla rowerzystów. (4)

    Po co drogi rowerowe skoro baraństwo na rowerach jeździ po drodze przeznaczonej dla samochodów. Maso za czyje pieniądze robione są drogi rowerowe. To wszystko za drogi, a drogi dziurawe jak ser szwajcarski. Może Pan Prezydent pomyśi. Proponuję aby mobilki wystąpiły do miasta o zwrot pieniędzy za przedwcześnie zużyte amortyzatory, połamane felgi, zwiekszoną emisje spalin samochodowych, pojazdów zwalnianych przez rowerzystów i dziury w jezdni. Pomyśleć trochę rowerzysta to nie Święta Krowa. Nadchodzi zima i to jest problem a nie dróżki rowerowe.

    • 24 43

    • (2)

      a właśnie.. zima...
      wiesz, że w Kopenhadze drogi rowerowe odśnieża się w PIERWSZEJ kolejności, przed drogami dla samochodów?
      Dobrze, że w Trójmieście nie mamy takich "problemów", bo by co niektórym żyłka pękła, że to z ich podatków ;-)

      • 20 7

      • W Gdańsku zeszłej zimy też odśnieżano główne ciągi rowerowe... (1)

        ...Gdynia sto lat do tyłu ;(

        • 15 2

        • W Gdyni też odśnieżają drogi rowerowe!

          Wiem bo widziałem i jeżdżę też zimą.

          • 1 0

    • Opodatkować tylko Twoją głupotę :)

      Ty się nie odzywaj mądralo, jakby były drogi rowerowe jak trzeba połowa rowerzystów nie jeździłaby ulicami....
      a jak Cię nie stać na naprawę auta to kup sobie rower i na nim jeździj do pracy albo masz zkm jest bardzo sprawnie skomunikowany... :)

      • 8 1

  • masa kretyńska (1)

    i tyle w temacie

    • 29 48

    • MK

      Dobrze kolego , że chociaż nie kryjesz sie z tym , kim jesteś.

      • 10 9

  • (4)

    nie ma nic bardziej irytującego niż buraki na 2 kółkach, którzy jadą obok siebie środkiem ulicy 20 na godzinę, tak że nie sposób ich wyprzedzić samochodem

    • 23 32

    • Kurcze nie widziałem jeszcze warzyw na rowerze....

      • 12 5

    • Jest coś bardziej irytującego!

      Buraki w samochodach stojących w korku i trąbiących na siebie ;)

      • 24 6

    • Zabawne bo oni - rowerzyści to samo mówią o pieszych na ścieżkach rowerowych:) (1)

      • 8 3

      • Mówią tylko Ci sfrustrowani...

        ...prawdziwi rowerzyści kulturalnie odnoszą sie i do pieszych i do kierowców, gdyż w większości przypadków też nimi są!

        • 12 2

  • Fajnie, że ludzie się zorganizować, niestety przypomina to dzisiejszą solidarność dużo krzyku i durne pomysły. (3)

    1. Na estakadzie nie ma ciągów pieszych, a zaadoptowanie istniejących przestrzeni między barierkami nic nie zmieni bo zjazdy z estakady przerywają jej ciągłość.
    2.Może dużo bezpieczniejsza byłaby ścieżka rowerowa. Teraz chcecie tylko pasa bo tak taniej i może się zgodzą - ok. ale jest to kosztem bezpieczeństwa rowerzystów.
    3.DO was nie dociera jakie zagrożenie możecie stworzyć przy wjazdach i zjazdach z estakady to nie jest obiekt przystosowany do ruchu pieszych i rowerów i w latach kiedy był budowany nikt o tym nie myślał bo nie było takiej potrzeby.
    Kiedyś nie zawracałem uwagi na rowerzystów byli jeździli po chodnikach ok. starałem się nie utrudniać żeby mogli jechać. Teraz dzięki wam jak widzę jadącego rowerzystę, co gorsza np. na 10 lutego gdzie są bary, sklepy jedzie taki as na holendrze i mija ludzi jak pachołki z prędkością sprintera, to aż korci mnie żeby go spowolnić. Jeszcze jeden przypadek, oj usiąść w centrum i patrzeć na tych biednych rowerzystów, jedzie na rowerku sobie pan starowiejską normalka pod prąd bo przecież na chodniku tyle ludzi, przez 3maja przechodzą ludzie na pasach no to pach nawet nie zwolnił przykleił się do przejścia i za przejściem dalej pod prąd. Masakra, rowerzyści zamiast robić wszystko aby się zintegrować z pieszymi i kierowcami (żyć w symbiozie), wywołujecie u ludzi przeciwne uczucia a to nie tędy droga. Jeżeli chcesz aby inni szanowali twoje prawa do poruszania się ty uszanuj ich prawa.

    • 19 6

    • Nie gadaj jakie to niebezpieczne - (2)

      1. Nigdy na rowerze jadąc z Morskiej na Wiśniewskiegoodwrotnie nie wjeżdżałem na główną jezdnię estakady, zawsze przez rondo przy Hutniczej pod nią, czyli cały czas przy prawym krawężniku co wiązało się jazdą w dół i ponownie w górę. Jezdnie zjazdów i wjazdów są bardzo dobrze położone.
      2. Na zjazdach i wjazdach nie ma przypadkiem 50 km/h ? I ta estakada od Morskiej do portu jest w mieście a nie poza nim.
      3. Tam na tych zjazdach i wjazdach jest tak samo bezpiecznie lub niebezpiecznie jak w innych miejscach miasta.
      4. Starowiejska - tak strasznie ci to przeszkadzało że jakiś facet na rowerze jechał pod prąd ? Nie piszesz żeby jechał tobie na czołówkę. Mnie jakiś młody d...k pół roku przed wprowadzeniem kontrapasa na Ogarnej w Gdańsku zatrąbił mi tam że jadę pod prąd - Ogarną od niemal kiedy stała się dla samochodów jednokierunkowa rowerzyści jeździli dwukierunkowo - tu zamiast deptakiem Długim Targiem był wylot na Elbląską. Może tak władze wprowadzając jeden kierunek ruchu dla aut może myśłałyby o rowerzystach. Ten "trąbek" tak to przeżywał że po godzinie wypatrzył mnie na Hallera i mi ponownie trąbnął, oczywiście musiałem mu pokazać odpowiednie gesty że się z nim nie zgadzam. Jestem ciekaw jak poczuł się pół roku później jak Ogarną dla rowerzystów oficjalnie już zrobili dwukierunkową, a teraz wszystkie tam ulice na Głównym Mieście są dla nich dwukierunkowe.
      Zatem wyluzuj !
      Bo 5. Wczoraj byłem na Skwerze Kościuszki SAMOCHODEM - ostatnie przejścia dla pieszych w stronę morza kończą się przy wylocie Żeromskiego i dalej nie ma zeber prócz jednego na przeciwko Gemini ale tylko na jezdni w stronę akwarium, zatem ludzie na drugą stronę przechodzą w t. zw. miejscachn niedozwolonych. Jadąc autem co rusz stawałem i przepuszczałem pieszych, a sądząc ze stopnia zmotoryzowania naszego kraju to wielu z nich pewnie to kierowcy. Miałem gdzieś że przechodzili poza zebrami. Ludzie tu przyjeżdżają i przychodzą na spacer po wypoczynek, relaks słowem luz i ja im staram się im w tym nie przeszkadzać i jako pieszy właśnie tam i w podobnych miejscach oczekuję rewanżu za moją uprzejmość. Dawno zgubiłem nerwy za kierownicą bo one do niczego dobrego nie prowadzą i piesi od dawna przestali mi przeszkadzać.
      6. Ktoś jechał na Starowiejskiej szybko po chodniku - to brak ścieżki i kultury wielu kierowców którzy w centrum i nie tylko nie raczą przestrzegać dozwolonej prędkości - stąd cykliści na chodnikach.
      Kończę - swoimi uwagami spowodowałeś że chyba jednak dzisiaj pojadę na masę.

      • 6 1

      • "Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja

        I w d. mam wszystkich bo mnie się ścieżki rowerowe należą a że miasto nie potrafi się zorganizować to będę jeździł jak będzie mi się podobało. Jak pisałem solidarność 2012

        • 0 4

      • Czyli popierasz jazdę pod prąd i pędzenie po chodniku ??? Jestem rowerzystą ale nie jestem za masą kretyńską !

        • 0 2

  • Pani ze zdjęcia z pierwszego planu trochę dekolt za bardzo przyrumieniła (1)

    • 7 2

    • ?

      To chyba wina tzw. fotografów z programem photoshop. Zdjęcia z tego programu są skrajnie nienaturalne 9zwłaszcza barwy).

      • 0 2

  • zaścianek (1)

    Każde szanujące się miasto już nie tylko europejskie ale nawet Afryka( Camden Town) czy Brazylia inwestuje w drogi rowerowe i transport miejski ,a nie drogi dla samochodów osobowych.
    Obudźcie się drogi w centrum miasta nie będą się poszerzać w nieskończoność. W dużych miastach jak Londyn , Berlin jest mnóstwo rowerzystów i jakoś ludzie nie narzekają że ktoś jedzie poboczem po wąskiej ulicy. Czasy się zmieniają ...
    Polska to wciąż jednak małomiasteczkowy zaścianek.
    Dobrze że choć część społeczeństwa coś robi (masa Krytyczna) a nie tylko narzeka. BRAWO!!

    • 26 4

    • cierpliwości

      Auto było i jest U NASZ NA WSI wyznacznikiem statusu, a nie środkiem transportu.

      Póki to nam nie minie, buraki blaszane będą na rowerzystów zrzędzić. Minie, jak choroby wieku niemowlęcego.

      • 1 1

  • Do walki o lepszy byt (4)

    Niech ta kur...a smieszna masa krytyczna wyjdzie w koncu na ulicę walczyć o lepsze życie,bo niedługo będą zdychać w tym kraju z głodua,a nie rozpieszczone towarzystwo d*pcie wożą i śmieją się jak głupcy do sera nie zdając sobie sprawy że Polska stacza się na totalne dno ,blokując niepotrzebnie ulice.Prawdziwy rowerzysta to jeżdzi po lasach gdzie jest świeże powietrze a i dróg tam różnych nie brakuje przy okazji coś zdobywa i zalicza nowe tereny a między samochodami i ich zdrowmi spalinami to jeżdżą tylko bezmuzgi niemyślące więcej szkody niż zdrowia

    • 7 15

    • Następny produkt kultury "samochodziarskiej" - żyjesz w samochodzie ? Do łóżka ... (3)

      wjeżdżasz samochodem, do łazienki też autem ?
      Ciesz się że inni przesiadając się na rowery i do komunikacji publicznej udrażniają drogi. Mam kuzyna taksiarza w Warszawie - powiedział mi że jak nie było metra to z Ursynowa i z powrotem co centrum było dużo gorzej niż obecnie.
      A w ogóle co ty mi tu się narzucasz lasami. Ja nie jeżdżę po lasach na rowerze - jeżdżę po mieście i załatwiam sprawy, robię zakupy - jak chcesz to zdychaj w korkach, bo ja dziękuję.
      Tak czy siak czy siedzisz za kierownicą czy idziesz czy jedziesz na siodełku to i tak wdychasz powietrze takie jakie jest w mieście.
      3 lata temu padła mi stara 17-letnia Mazda (byłem jej jedynym właścicielem to tak na uwadze) i musiałem kupić nowe auto. Do dilera Hondy w grudniu zapier... na rowerze załatwiać formalności (nie przepadam za komunikacją publiczną prócz kolei). Dałem ci taki przykład co załatwiałem jadąc do celu na rowerze.

      • 4 1

      • (2)

        Nie chcesz aby ktoś narzucała się tobie z lasami, OK. Nie narzucaj się innym z rowerem.

        • 1 3

        • Nie ma sprawy - PISAŁEM O SOBIE, a nie o tobie, a przedmówca wyraźnie nie o sobie - (1)

          bezokolicznikowo: "Prawdziwy rowerzysta to jeżdzi ..."
          W mojej wypowiedzi ani razu nie kazałem mu aby wszedł na rower. Jasne ?

          • 5 1

          • ej to jak ja

            W zeszłym roku zanabyłem autko u dilera na Chwarznieńskiej, załatwiałem to rowerkiem. Autko jest awaryjne, mimo że na gwarancji już było 4 razy w naprawie. Zawsze je tam zostawiam i zjeżdżam do Redłowa (tam pracuję, mieszkam w Oliwie) składaczkiem, wracam po autko też składaczkiem. Acz używam go tylko do wożenia autkiem, jak jadę tylko rowerem, biorę mieszczucha z kołami 28 cali.

            A propos śmierdzieli teoretyzujących, że Trójmiasto jest górzyste i przez to złe na rower: mój składaczek ma kółeczka 14 cali i zero przeżutek. A nadaje się do wjeżdżania pod górkę jak najbardziej, nie rozumiem w ogóle problemu ludzi, którzy po bulwarze w Gdyni zapychają góralami Gianta ;-)

            • 1 0

  • Może tak organizatorzy zamiast stwarzać zamęt (2)

    zaczęli uczyć rowerzystów przepisów które rowerzyści powinni przestrzegać. Na chodnikach i jezdniach jeszcze istnieją inni użytkownicy. Również z obserwacji widać że rowerzystom brak zupełnie braku wyobraźni i instynktu samozachowawczego.

    • 12 12

    • ...

      tak jak pieszym włażącym na ścieżkę, która jest dla rowerzystów.......

      • 5 3

    • już zaczeli - zapraszamy

      https://www.facebook.com/events/460868097270941/

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum