Gdynia: mało miejsca dla pieszych i rowerzystów nad morzem
Czy w sezonie turystycznym z powodu tłoku powinno ograniczyć się ruch rowerowy na odcinku drogi prowadzącej od klubu Marynarki Wojennej do bulwaru w Gdyni wzorem Promenady Marysieńki w Orłowie czy okolic mola w Sopocie? Tak sugeruje cześć mieszkańców, ale urzędnicy odpowiadają, że wolą edukować i przekonywać do wzajemnego poszanowania pieszych i rowerzystów niż zakazywać jazdy.
Zakazy dla rowerzystów w wakacje
Sam przejazd przez skwer jest w okresie od maja do końca września zakazany. Rowerzyści zgodnie z przepisami powinni schodzić z roweru i przeprowadzić go, ponownie wsiadając na siodełko w miejscu, gdzie zaczyna się droga rowerowa.
Powodem jest ochrona pieszych i cyklistów przed niespodziewanymi zdarzeniami. Praktyka pokazuje, że nie wszyscy tak robią, ale widać jednocześnie, że świadomość i kultura wśród rowerzystów rośnie z każdym rokiem.
Podobne rozwiązanie - na odcinku drogi rowerowej pomiędzy klubem Marynarki Wojennej Riviera i gdyńskim bulwarem - zaczynają proponować mieszkańcy Gdyni
- Sama jestem rowerzystką, więc znam problem z dwóch stron. W sezonie letnim dochodzi do zagrożenia zdrowia w tym miejscu. Droga nie jest wyraźnie oznaczona, piesi tłoczą się obok, ale bywa, że dzieci wchodzą pod koła rowerów. Do tego dochodzą sezonowe punkty gastronomiczne, których klienci czekają na odbiór zamówień na drodze rowerowej - opowiada pani Aleksandra.
W Orłowie ograniczenia są, w centrum Gdyni nie będzie
Sprawą zainteresowała Zarząd Dróg i Zieleni. Nie zanosi się jednak na zmiany, bowiem urzędnicy tłumaczą, że to odcinek trasy R-10, więc nakłanianie do zejścia z roweru nie byłoby zasadne.
Tyle że podobne ograniczenie zastosowano już w Gdyni dawno - konkretnie na Promenadzie Marysieńki w Orłowie. Stało się to po tym, jak w 2012 roku grupa rowerzystów Masy Krytycznej nie zastosowała się do poleceń policji i nie zeszła z rowerów.
Całą sytuację komplikował fakt, że droga jest oznaczona na mapach jako trasa rowerowa. W rzeczywistości poruszania się tam na rowerach zabraniał znak, tyle że w trackie budowy drogi przez Kolibki zniknął. Ostatecznie znaleziono kompromis, w którym rowerzyści z promenady mogą korzystać bez przeszkód, ale tylko poza sezonem letnim. Od 15 czerwca do 15 września obowiązuje zakaz jazdy od godz. 10 do 18.
W magistracie usłyszeliśmy, że to sytuacja tymczasowa, bo docelowo trasa R-10 ma omijać promenadę, a rowerzyści pojadą nową osobną trasą, więc promenada zostanie tylko dla pieszych.
Urzędnicy: chcemy edukować
Zdaniem urzędników najważniejsza w takich sytuacjach powinna być przede wszystkim edukacja.
- I tak spotykamy się z zarzutami, że w przestrzeni miejskiej jest zbyt dużo znaków. Kolejne w tym konkretnym miejscu mogłyby być też nierespektowane. Nie tędy droga. Chcemy zachęcać do wzajemnego poszanowania pieszych i rowerzystów, którzy powinni funkcjonować w symbiozie. - odpowiada Jakub Furkal, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.
Okazją do nauki i dyskusji ma być projekcja filmu "Why We Cycle", która odbędzie się 21 maja w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Twórcy dokumentu zapraszają rowerzystów i naukowców ze wszystkich środowisk, aby porozmawiać właśnie o holenderskiej kulturze rowerowej.
Pokaz w Gdyni będzie bezpłatną premierą filmu w Polsce. Po filmie Jakub Furkal, oficer rowerowy Gdańska - Remigiusz Kitliński oraz Krzysztof Jałoszyński będą dyskutować o poruszaniu się rowerem po Trójmieście.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (234) 2 zablokowane
-
2018-05-12 16:45
jeszcze nigdy nie widziałem aby Wojtek jechał z Wiczlina na rowerze do roboty !
a powinien dawać przykład - tym bardziej ,że pod jego wodzą zostało totalnie sknocone skrzyżowanie Obwodnica - Chwarznieńska ! i trzeba tam stać po pare zmian świateł !
- 18 3
-
2018-05-12 16:40
rowery i TIR-y na tory !!!
- 7 3
-
2018-05-12 16:13
a może
tak zabrać te śmierdzące budy z kebabem i grillowaną kiełbasą z biedronki. Od razu zrobi się więcej miejsca, a nie pozastawiać wszystko i szczuć mieszkańców.
- 33 5
-
2018-05-12 15:57
Czy schodzisz z roweru, gdy obligują cię do tego znaki i przepisy? (1)
Kiedy znaki - tak, kiedy przepisy - nie zawsze; np na przejściu, z prędkością pieszego, ale przejeżdżam - schodzenie w/g mnie nie ma większego sensu; w razie spotkania z samochodem to wolę być wyżej niż dostać w kolano.
- 12 9
-
2018-05-12 15:59
powinienes dostac w łeb od tira
- 6 10
-
2018-05-12 15:54
Miejsca mało dziur dużo.
- 11 2
-
2018-05-12 15:48
niezly pomysl
tylko wtedy, teoretycznie,niemozliwy jest przejazd przez Gdynie rowerem bez zsiadania z roweru. Po co tam inwestowac w turystyke w nadmorskim kurorcie? Ma byc wygodniej januszom w passatach z interioru. Oni na pewno zostawiaja wiecej kasy niz tacy turysci co zwiedzaja aktywnie
- 21 4
-
2018-05-12 15:16
Może najpierw ten parking przyciąć i zrobić tam przystanek ZKM?
Dlaczego ktoś w samochodzie ma mieć bliżej do morza niż ktoś w autobusie, skoro miasto promuje komunikację zbiorową
- 62 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.