• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia chce się zmienić dla rowerzystów

Patryk Szczerba
27 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Niewielu rowerzystów w centrum Gdyni decyduje się na opuszczenie chodników i jazdę po ulicy. Na zdj. przejazd zorganizowany w ramach Masy Krytycznej. Niewielu rowerzystów w centrum Gdyni decyduje się na opuszczenie chodników i jazdę po ulicy. Na zdj. przejazd zorganizowany w ramach Masy Krytycznej.

Dwa lata dają sobie gdyńscy urzędnicy na stworzenie lepszych warunków dla rowerzystów w centrum miasta. Nie obędzie się bez przebudowy części ulic i zmian w sygnalizatorach. Na początku przebudowane mają być ulice Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdyni3 maja zobacz na mapie Gdyni, reszta w ramach możliwości finansowych i technicznych.



Czy w centrum Gdyni da się obecnie jeździć bezpiecznie po ulicy?

Obecnie rowerzyści w centrum nie są mile widzianymi gośćmi. Mogą korzystać z drogi przy chodniku na ul. Władysława zobacz na mapie Gdyni. Trasa kończy się się jednak na skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdyni. Zostaje jeszcze kontrapas na Starowiejskiej, który szybko zdążył wywołać sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród parkujących. By kontynuować podróż w kierunku 10 lutego i Świętojańskiej odważniejsi zmuszeni są wjechać na ulicę. Wielu wybiera chodnik, który jednak także nie jest miejscem, gdzie można czuć się bezpiecznie.

W najbliższych latach ma się to radykalnie zmienić. Zarząd Dróg i Zieleni czeka na fachową koncepcję tras rowerowych. Ma być gotowa jesienią i rozpocząć proces dostosowywania śródmieścia do ruchu rowerowego zgodnie z zalecaniami po audycie według metodologii Bypad. Badanie wymusza też m.in. kluczowe uzupełnienia na najważniejszych trasach: wzdłuż ul. Wielkopolskiej, al. Zwycięstwa oraz poprawę jakości drogi na ul. Morskiej.

Jeśli chodzi o centrum to praktycznie pewne jest, że powstaną dwa pasy dla ruchu rowerowego na ul. Obrońców Wybrzeża. Kolejny potrzebny będzie na ul. 3 maja (od Obrońców Wybrzeża do Starowiejskiej). To oznacza przeprogramowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu 3 maja i 10 lutego. Niewykluczone, że pojawią się śluzy rowerowe - powierzchnia o szerokości co najmniej jednego pasa ruchu, znajdująca się pomiędzy skrzyżowaniem, a resztą zatrzymujących się pojazdów, wspomagająca rowerzystów w ruchu.

Koncepcja ma także zawierać plany i opis skutków, jakie pociągnie za sobą stworzenie dróg rowerowych w ulicy Władysława IV od Armii Krajowej do planowanej Nowej Węglowej, w ulicy Waszyngtona do drogi na bulwarze, w alei 17 Grudnia zobacz na mapie Gdyni oraz dodatkowy pas ruchu dla rowerzystów na al. Piłsudskiego od bulwaru do ul. Tetmajera zobacz na mapie Gdyni.

- Chcemy zrealizować jak najwięcej zamierzeń do końca 2016 roku. To, na ile wszystkie zmiany są możliwe ma pokazać opracowanie. Po zapoznaniu się z nim przystąpimy do działania. Zaczynamy zmieniać śródmieście i zapraszać do niego mieszkańców, którzy dziś na pewno nie czują się zbyt komfortowo podróżując rowerem - wyjaśnia Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora ZDiZ.

By dać większą swobodę rowerzystom konieczne będą zmiany w ruchu samochodowym. Dokument ma dać odpowiedź, ile miejsc parkingowych trzeba będzie zlikwidować. Nieuniknione są też małe inwestycje, takie jak budowa dodatkowych zjazdów czy ustawienie sygnalizatorów.

- Chcemy mieć spójny materiał pokazujący skalę i wymiar zmian oraz ocenę ich skutków, by później nie dyskutować osobno nad każdą ulicą. Optujemy przede wszystkim za kontrapasami, bo są rozwiązaniem stosowanym powszechnie w Europie i, co pokazuje przykład Gdańska, bezpiecznym - przekonuje Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.

Wątpliwości kierowców mają rozwiać konsultacje przeprowadzone przede wszystkim z mieszkańcami śródmieścia i Kamiennej Góry.

- Będziemy chcieli wsłuchiwać się w uwagi kierowców i wspólnie wypracowywać rozwiązania jak najbardziej optymalne dla wszystkich, choć na pewno nie zrezygnujemy z tego, by jak najbardziej promować ruch rowerowy - dodaje Karmoliński.

Opinie (467) 7 zablokowanych

  • Po co budować ścieżki rowerowe jak nie wiedzą do czego służą (4)

    Temat rzeka:
    i rowerzyści jeżdżą jak chcą np. na al. zwycięstwa w Gdyni na wysokości Pomorskiego Parku Naukowo - Technologicznego nie jadą ścieżką rowerową tylko po drugiej stronie ulicy chodnikiem.
    Mają w nosie stojących na przystanku ludzi,
    wjeżdżając w nich, i kto tu ma uważać stojący na przystanku czy rowerzysta jeśli ma ścieżkę rowerową po drugiej stronie ulicy??

    Nie mówiąc, że piesi chodzą po ścieżce rowerowej jak święte krowy po deptaku z małymi dziećmi lub też wózkiem
    i dziwią się skąd nagle rower się za nimi czy przed nimi nagle znalazł się...
    LUDZIE po to są ścieżki rowerowe by rowerzyści z nich korzystali ....
    A chodzę i widzę, jak jedni i drudzy nie i wiedzą po co ten brunatny pas jest z prawej lub lewej strony chodnika.... ;-)

    • 6 2

    • ten brunatny pas jest dla osób, które nie mają doświadczenia w jeździe rowerem po jezdni (3)

      dla doświadczonego rowerzysty specjalne drogi dla rowerów nie są szczególnie potrzebne. Generalnie chodzi o to, by stworzyć warunki dla jazdy rowerem ale niekoniecznie po to, by automatycznie zabraniać jazdy rowerem po jezdni. To samochody często blokują ruch przez swój nadmiar.

      • 1 0

      • (2)

        Jaaaaaaaa, pamietaj, ze sa tez dzieci na rowerach, staruszkowie, ludzie jezdzacy bez pospiechu, ktorym nie zalezy na szalonej predkosci. Wszyscy maja jechac po ulicy??? 11 letnie dziecko ma jechac po al. Zwyciestwa? Wiesz jaka koncentracja ma takie dziecko? Doswiadczeni, dorosli niech sobie jezdza po szosie, ale droga rowerowa odseparowana od ulicy musi byc.

        • 1 2

        • kumasz czy nie kumasz?

          przecież nie napisałem, że tego brunatnego pasa nie należy likwidować. Po prostu nie ma potrzeby irytowania się na człowieka, który decyduje się na jazdę po jezdni, a nie napisałem, że nie warto budować wydzielonych dróg dla rowerów. Aby miasto było przyjazne dla mieszkańców, warto prowadzić działania na rzecz uspokojenia ruchu, a nie tylko budować wydzielone drogi dla rowerów.

          • 1 0

        • dla takich sierotek jest sobie ten ciąg pieszo rowerowy dla kolesia jadącego szybko jest jezdnia i w czym jest problem?

          • 2 0

  • a gdzie piesi i kierowcy ???? Rowerzysci to pasozyty !!! (7)

    Kierowcy płaca podatki, ubezpieczenie .... a dóg jak nie było tak nie ma, albo są dziurawe !!!
    a rowerzyści ? nic... pasożyty.... i im się funduje ścieżki często kosztem chodników...

    rowerzyści maja w doopie przepisy, przejeżdzaja na pzrejściach dla pieszych często taranując pieszych, pzrejeżdzaja przez skrzyżowania...

    często zasuwają bardzo szybko po sciezkach powodując zagorżenie dla innych rowerzystów i pieszych chcących przejść przez sciezkę

    Generalnie rowerzyści sa traktowani jak wyjątkowo obywatele... a nie powinno tak być....


    ja chce dobrych dróg i porządnych chodników

    • 33 16

    • a ja majac rower nie place podatkow ???? (3)

      tyle ze samochod tez mam i to duzy i nie chce nim jezdzic do pracy - w lecie wolalbym rowerem. zatrwazajaca ilosc samochodow powoduje smrod ,ktory jest szkodliwy dla zdrowia i rosliny nie rosna juz przy drogach bo ze smrodu juz nie moga. my ludzie tez juz niedlugo nie bedziemy jak kazdy zacznie sie wozic czteroosobowym samochodem. I nie obchodzi mnie,ze placisz OC jak nie placisz smrodliwego. A sciezki sa dla dzieci - ten kto chce sie przemieszczac na rowerze powinien to robic z dala od smrodu(nie przy samej drodze ze swiezymi spalinami bo musi czyms oddychac a zapotrzebowanie na czyste powietrze jest zwiekszone przy wysilku) i bez ciaglego zwalniania i ogladania sie czy jakis ktos samochod czy pieszy mu nie wyskoczy przed kolo. Rowerzysta czuje sie bezpieczniej na drodze dla samochodow niz na sciezce, na ktora w kazdej chwili moze skrecic samochod, ktory ma ograniczone pole widzenia. A z winy takiej ,ze architekt ktory nie jezdzi rowerem to projektowal. Albo zwalnianie na sciezce -przejsciu dla pieszych jak jeszcze samochod ma zielone warunkowe- samochod zawsze sie pcha na przejscie i czesto jeszcze na nim pozostaje czekajac na wlaczenie sie do ruchu. Mozna by jeszcze dlugo

      • 7 6

      • Oj srede, srede (2)

        Pisano tu już, że takim jak ty potrzeba rowerów latających, a przede wszystkim oleju w głowie.
        Drogi srede, skoro ci śmierdzi spalinami, to po co chcesz poruszać się bezpieczniej na drodze dla samochodów niż na ścieżce? Gdzie tu sens?
        Ty musisz po prostu zakupić latający rower i wtedy będziesz pisał ciekawie i z sensem.

        • 7 4

        • (1)

          wjechał w ciebie kiedyś ślepy baran wyjeżdżający z bocznej drogi na tej twojej super bezpiecznej ścieżce?Nie więc co ty wiesz frędzlu o życiu

          • 2 1

          • Nie wjechał, ponieważ ja w przeciwieństwie do ciebie myślę i przewiduję reakcje innych uczestników ruchu, rowerem robię 8-10 tyś. rocznie, autem 4 razy tyle. Jesteś sam ślepym baranem jak dajesz się pukać ślepym baranom.

            • 0 1

    • no tak obywatel rowerzysta podatków nie płaci wk..wia mnie już czytanie bredni pisanych przez bezmózgich sk..synów

      • 3 7

    • Dymają Cię na benzynie, to już wystarczy.

      • 2 1

    • Ja też, ja też

      -Porządnej drogi bez korków i dziur gdy jadę do pracy samochodem, niestety nawet Różowa ma już zapadnięte studzienki
      -Porządnej ścieżki kiedy latem jadę do pracy rowerem, niestety tego w Gdyni się chyba nigdy nie doczekam
      - Co do chodnika to np. na Różowej wcale go nie ma a na Hutniczej tylko krótkimi odcinkami. Komuś chyba Polska ze Stanami się pomyliła
      - I jeszcze chciałbym bez awaryjnej skm-ki bo nią również jeżdżę

      Niestety póki co NIC Z TYCH RZECZY !!!

      • 4 1

  • (12)

    Jazda rowerem po mieście jest bez sensu. Ani to zdrowe ani fajne takie wdychanie spalin z samochodów. Rowerzyści myślą, że w ten sposób będą zdrowsi, bo mają ruch, lepszą kondycję itd? To już lepiej pojechać samochodem na siłownię i spalin nie wydychać, albo załadować rower na bagażnik dachowy i pojechać do lasu, żeby pojeździć rowerem na świeżym powietrzu. NIE dla rowerów w miastach!

    • 12 7

    • (9)

      Zła wiadomość, w samochodzie wdychasz spaliny tak samo jak rowerzyści. Wybacz, ale nie będziesz mi mówił gdzie, mogę jeździć rowerem. Może kiedyś zbudują wam sklep przejazdowy, żebyście nawet nie musieli wysiadać z samochodu na zakupy.

      • 5 6

      • (5)

        Dlaczego z góry zakładasz, że taką opinię napisał facet? I dlaczego myślisz, że osoby jeżdżące samochodem to lenie, którym się chodzić nie chce? Chcesz to wdychaj sobie spaliny rozszerzonymi z wysiłku płucami. Jak się ma nowszy samochód to się nic nie wdycha, więc możesz mi skoczyć :)

        • 3 4

        • (4)

          Dlaczego lenie? Wystarczy obejrzeć chodniki w centrum miasta. Sama sobie zaprzeczasz, najpierw mówiąc NIE dla rowerów w miastach, a teraz łaskawie pozwalając mi po nim jeździć. 5/10 km rowerem nie jest raczej ogromnym wysiłkiem i można spokojnie przy tętnie 100-110 jechać.
          Wybacz, przepraszam, bardzo mi przykro, że nie dodałem "/a" po "mówił".

          • 2 5

          • (3)

            Nie dla rowerów w miastach, bo moim zdaniem jest to niezdrowe dla organizmu, ale jak masz odmienne zdanie to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie jeździł. Dlaczego lenie? Bo tylko leń skończony by wjechał samochodem do sklepu na zakupy, co zasugerowałeś w poprzedniej wypowiedzi. ("Może kiedyś zbudują wam sklep przejazdowy, żebyście nawet nie musieli wysiadać z samochodu na zakupy.")

            • 2 3

            • (2)

              To raczej spaliny są niezdrowe, a nie rowery. Naprawdę nie widzisz jak wyglądają parkingi pod sklepami/galeriami/centrami? Część kierowców woli godzinę jeździć po parkingu szukając miejsca przy samym wejściu niż zaparkować 1-2 ulice dalej, dlatego uważam, że lenie. Każdy musi być max. 100m od wejścia. Na trojmiasto.pl jest galeria z łosiami drogowymi i myślę, że to wystarczy na potwierdzenia lenistwa u znacznej części kierowców.

              • 3 3

              • Brednie

                Nawet w Warszawie dużo bardziej zatłoczone parkingi i szukanie miejsca w weekend to góra 10 minut. Tak zawsze będą wyglądały parkingi, bo nie jesteśmy ludem z dalekiego wschodu, by wozić zakupy i całą rodzinę na rowerze. Kto lubi parkuje 2 ulice dalej i dostaje potem mandat, bo tam zakaz.
                Rower to wolność i rekreacja, nie środek transportu na zakupy. Wolę rower w lesie, bo do marketu mi niepotrzebny. Co, może sakwy będę wnosił do sklepu, lampki, licznik, bidon i pompkę, bo nic zostawić na rowerze nie można? I pół koszyka zajmę tym sprzętem? I cały czas się będę denerwował, że mi rower ukradną?

                • 4 2

              • No właśnie spaliny są niezdrowe. Rowerzysta wdycha ich znacznie więcej niż osoba siedząca w samochodzie. Rowerzysta inaczej oddycha niż osoba siedząca w samochodzie. Widzę jak wyglądają parkingi, jestem w hipermarkecie 2 razy w tygodniu, nie parkuję nigdy pod samym wejściem, nawet nie próbuję. I nigdy nie widziałam, żeby ktoś specjalnie jeździł w kółko, żeby zaparkować pod drzwiami. Łosie drogowi pokazani na fotkach na Trójmieście to osoby przede wszystkim niemyślące , lenie może czasami też ale nie można na tej podstawie stwierdzić, że większość to lenie. Lenie totalne zamawiają sobie zakupy do domu. :)

                • 3 1

      • (2)

        "Według najnowszych badań, opublikowanych w periodyku Atmospheric Environment, które cytuje Times, rowerzyści w miastach wdychają nawet pięć razy więcej toksycznych nanocząstek (dziesiątki milionów z każdym wdechem) niż kierowcy i piesi. Luc Int Panis z instytutu do spraw badań transportu na belgijskim Uniwersytecie w Hasselt, który przewodniczył badaniom mówi, że tego rodzaju testy przeprowadzono po raz pierwszy.

        Podczas eksperymentu cykliści korzystali z masek ze specjalnymi urządzeniami, mającymi obliczyć ilość wdychanych toksycznych cząstek, głównie pochodzących ze spalin samochodowych, oraz zmierzyć oddech rowerzysty. Okazało się, że zawartość trujących nanocząstek (wielkości kilku milionowych milimetra) może wynosić nawet kilkaset tysięcy w centymetrze kwadratowym powietrza. Toksyny te wywołują choroby serca i układu oddechowego, a są niewidoczne nawet w bardzo zanieczyszczonym powietrzu." Masz jeszcze jakieś pytania?

        • 6 2

        • (1)

          Jest minus a gdzie merytoryczne argumenty przeciw? Naprawdę macie taką niską świadomość tego, co się z Wami dzieje w czasie jazdy rowerem po mieście?

          • 3 2

          • widocznie myślą, że jeśli postawią minusa, to powietrze stanie się czystsze.

            • 4 1

    • (1)

      NIEEE. NIEEEEEE! I tupnij jeszcze nóżką.

      • 2 5

      • A Ty się w główkę puknij ;)

        • 4 1

  • Dzieci w śmietnikach (11)

    ludzie w rynsztoku a wam rowery w głowie.

    A pomyśleliście choć chwilę o BIEDNYCH w świętą niedzielę?

    • 47 96

    • za dzieci odpowiedzialni sa rodzice, nie Panstwo czy internauci (4)

      • 19 2

      • (3)

        Ale zamiast budować ścierzki można dać pieniądze dziecią!

        Myśl!

        • 2 20

        • No sam pomyśl.

          Jak będziesz rozdawał pieniądze to nigdy nie wyprowadzisz tej grupy społecznej na prostą. Po prostu przyzwyczają się, że im się należy i tak do śmierci. Z kolei ci co się starają utrzymać nie będą mieli motywacji i dołączą do tych powyżej. Ciekawe jak to wytrzymają podatnicy.
          Już teraz mamy różnych podatków jakieś 105 %. Czyli z zarobionej złotówki 48 %dla ciebie, a reszta na różne wydatki państwa.
          Jak tak dłużej potrwa to też dołącze do szarej strefy. Bo po prostu mam dosyć darmozjadów.

          • 0 0

        • (1)

          dzieci na ścieżki rowerowe i do szkoły,

          żeby nie pisały jak przedmówca "ścierzka"

          • 20 0

          • Oraz "dziecią" porażka :(

            • 6 0

    • A ty pomyślałeś?

      Zrobiłeś coś dla nich? Czy tylko tak cwaniaczysz przed kompem?

      • 4 0

    • (1)

      A co mnie interesują biedni? W podatkach są moje pieniądze i chcę, żeby szły na ścieżki rowerowe, po których JA będę jeździł, a nie na żarcie dla meneli.

      • 6 5

      • Tu mamy już blisko do faszyzmu, a miało być tak liberalnie i zielono.

        • 2 5

    • Władza zapewnia, że nie ma dzieci w śmietnikach (1)

      Ale można jeść szczaw i mirabelki

      • 21 4

      • a no tak tką mamy ekipe rzadu co jak ten poseł PO Niesie-łaski :)

        • 6 8

    • a trolu spojrzałeś do lustra choc raz??

      • 7 4

  • bezsensowne komentarze (1)

    jak zwykle u nas Polaków - wrodzony poziom krytyki. Gdyby ten artykuł nosił temat "Gdynia chce się zmienić dla Kierowców" opinii krytycznych byłoby pewnie o wiele więcej.
    Na palcach jednej ręki można policzyć wypowiedzi, gdzie ktoś faktycznie jeździ na rowerze i widzi błędy w istniejącej infrastrukturze.

    Sam z konieczności jeżdżę samochodem, ale gdy jest okazja - jadę do pracy rowerem (prawie 20km) - bolączką dla mnie, prócz pieszych włażących na ścieżki i drogi rowerowe, jest 3,5 kilometrowy odcinek ulicy Hutniczej, którą muszę przejechać bo:
    1. na tak szerokiej ulicy, nikt nie wpadł na pomysł by wytyczyć na niej pas dla rowerów (w obu kierunkach) - nie sprawi to by ta ulica się "zapchała" - wręcz powinno być bezpieczniej - czy ktoś z UM zliczył w przybliżeniu ilu rowerzystów CODZIENNIE tamtędy jeździ?
    2. jechałbym ulicą morską - ale niestety ścieżka w kierunku Rumii kończy się niespodziewanie, bez alternatywy - pozostaje sporny chodnik, gdzie jest walka...

    Wychodzę z założenia, że jeśli Gdynia chce uczynić przyjaznym Centrum dla rowerów i rowerzystów, zabierając przy tym istniejące miejsca parkingowe, to powinna to zrekompensować. Lubiłem Gdynię, do momentu wprowadzenia opłat za parkowanie w Centrum, które miało uleczyć brak miejsc parkingowych malejącą ilością wjeżdżających do Centrum aut. Niestety, po wprowadzeniu opłat, nie zauważyłem zmniejszenia liczby aut - skorzystała tylko kasa miejska.
    Jeśli miasto chce zabrać miejsca parkingowe - w innym miejscu powinno je dodać, lub zmniejszyć wysokość opłat.

    Jeszcze do Geniusza, który lubi spychać rowerzystów z drogi - GENIALNY pomysł - teraz wszyscy możemy pobawić się w GTA!! szczere gratulacje!!

    • 3 7

    • Na razie w GTA bawią się

      rowerzyści na chodnikach.

      • 6 2

  • (8)

    Nie chcecie to nie przesiadajcie się na rowery, ale przestańcie psioczyć na rowerzystów. Ja nie traktuję roweru jedynie jako dodatek na weekend i za moment przesiądę się do niego, żeby tak podróżować do pracy, cieszą mnie zmiany, bo też chcę mieć możliwość sensownego przemieszczania się, dla miasta to same plusy - nie tworzę korków, smrodów i dbam o kondycję fizyczną, więc w interesie miasta i Was wszystkich jest tworzyć dla takich jak ja warunki.

    • 5 11

    • badz tak dobra nie probuj jezdzic rowerem po chodnikach (2)

      rowerzysci kojarza mi sie z motlochem
      - zero poszanowania dla przepisow
      - chamstwo i zupelnie nieliczenie sie z pieszymi - jazda z duza predkoscia po chodniku wsrod pieszych

      • 8 3

      • (1)

        rozumiem, że nigdy nie widziałeś pieszych spacerujących po ścieżce rowerowej? Bo ja widuję codziennie :)

        • 0 6

        • zdecydowana wiekszosc tych sciezek to kawalek chodnika

          stad ludzie tam chodza....

          • 5 0

    • taaa (4)

      pedałowanie wzdłuż ruchliwej ulicy prędzej ci raka płuc da niż dobrą kondycję....

      • 5 3

      • (3)

        co ma jakość powietrza do kondycji moich mieśni?

        • 1 5

        • (2)

          Jak się pochorujesz to nic ci po sprawnych mięśniach.

          • 2 1

          • (1)

            A myslisz, ze siedząc w samochodzie nie wdychasz spalin?
            Różnica jest taka, że rowerzysta pedałuje, a kierowca i pasażerowie nie ruszają niczym więcej niż stopą i nadgarstkiem.
            Sama bywam kierowcą, tak jak i bywam rowerzystą, ale na to, co tu wypisujecie az strach patrzeć.

            • 3 4

            • pedałujac wdychasz wiecej rakotworczego powietrza

              niż gdy siedzisz spokojnie za kołkiem....

              poza tym są jeszcze filtry kabinowe w autach....

              ludzie to jest naprawdę MEGA problem....sam biegam tygodniowo ok 30 km i nigdy nie biegam w mieście - z powodu brudnego powietrza...gdy widzę jak ktoś sobie robi przebieżkę po WRZESZCZU to aż chce mu rzucić paczkę papierosów i powiedzieć "zapal sobie, na jedno wyjdzie a się nie spocisz przynajmniej"

              • 5 0

  • Wiecie co mnie najbardziej wkurza? Jak jakis debil pedałuje glowna ulica mając (32)

    PO OBU STRONACH ścieżke rowerową.

    • 39 10

    • (19)

      Jadąc na trening albo z niego wracając mam jechać po ścieżce 10 km/h? Wybieram mniejsze zło i jadę po ulicy. Lepsze to niż uderzyć w kogoś z prędkością 30km/h.

      • 5 19

      • Znaczy się wracajacych z treningu nie obowiazuje PORD ?? (8)

        Czy tez mogę wybrac dla mnie mniejsze zło i przejezdżać na czerwonych światlach bo mi się śpieszy?

        • 9 3

        • (7)

          pord jest śmieszny i pisany przez debili bo debilem do kwadratu trzeba być żeby zrównywać w przepisie 10 latka który jedzie sobie z tatusiem 10 km/h z rowerzystą jadącym niemal wyczynowo na długie trasy z dużą prędkością.Samo poczucie własnego bezpieczeństwa każe zjechać z tych zabawnych ścieżek rowerowych kiedy przekraczasz pewną prędkość.Nie jeździłeś baranie nie miałeś niebezpiecznych sytuacji więc nie wiesz na jakie kwiatki się można natknąć na tych komicznych ścieżkach rowerowych a nie ma ich kiedy jedziesz sobie normalnie zgodnie z zasadami ruchu jezdnią raz że jest dużo szybciej dwa nie wp..doli ci się przed nos jakaś samochodowa pipka która nie potrafi się włączać do ruchu bez zastawiania przejazdu zajeżdżania drogi itd nie musisz co 500 m jak na tej z****nej puckiej w gdyni przeskakiwać z jednej na drugą stronę ryzykując potrącenie.Polskie drogi rowerowe to jest syf i malaria dobrych odcinków ledwo uświadczysz

          • 3 4

          • Nie kompromituj się chłopie. (5)

            Art 33

            Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

            Jak ci sie w/w nie podoba, to nie uzywaj roweru.
            Moze jak dostaniesz przypadkiem po swojej kolarzówie od autobusu to zaczniesz szanować innych uzytkowników ruchu drogowego.

            • 4 1

            • (4)

              a dlaczego mam korzystać z jakiegoś śmiesznego ciągu rowerowego skoro jadę prawie tyle ile limit prędkości bo jakaś sejmowa p..da tak sobie chce?A ja p..lę sejmowych przygłupów którzy rowery widzieli w dzieciństwie i chyba nie zdają sobie sprawy z osiągów współczesnych rowerów.Mam jechać między rolkarzami biegaczami paniusiami z wózkami pijaczkami stojącymi wokół przystanków czy innymi palaczami bo jakiś debil tak sobie wymyślił?Mam ustępować pierwszeństwa pieszym to po ch.. mi taka jazda chodnikiem podzielonym kreską bo jakiś d..pek sejmowy tak sobie wymyślił?Proponuję żeby twórca tego przepisu pojeździł trochę na rowerze po polskich miastach i zobaczył tzw standard dróg rowerowych i ich zgodność z prawem budowlanym i rozporządzeniami na temat jak te drogi mają wyglądać.Pokaż mi baranie drogę rowerową z poprawnie zrobionym wjazdem i zjazdem z i na jezdnię? A jest to podobno wymagane przez przepisy.Znasz baranie taką w trójmieście?Bo ja nie.Jak dostanę od autobusu idioto to jego kierowca będzie miał p******** a to dlatego że nikomu nie wolno powodować wypadków rozumiesz to idioto?Czy wyjeżdżasz z podporządkowanej kiedy widzisz że samochód na drodze z pierwszeństwem jedzie bez świateł albo przekracza prędkość?Możecie sobie pultać barany ale wy sami nie stosujecie się do przepisów powodując dużo większe zagrożenie niż kolarz jadący 45 km/h na ograniczeniu do 50.Jak pokonujecie idioci skrzyżowania z zieloną strzałką co?Telefonik w rączce przy uchu?80-tką na 50-tce?I wy sk,..syny śmiecie kogoś pouczać i prostować?Żałośni zapasieni hipokryci od siedzenia na d.. w samochodzie rozum wam się otłuszcza.Debil sypie przepisami a sam pewnie łamie inne jakie to polskie i śmieszne kierowcy zabijający najwięcej ludzi w europie silą się na pouczanie rowerzystów bareja by tego nie wymyślił

              • 1 5

              • Bo takie jest prawo. Twarde prawo, ale prawo. (1)

                • 3 1

              • prawo głupie i nieżyciowe nie jest przestrzegane limit 50 km/h na ulicach o dwóch czy trzech pasach to czysta parodia więc nie jest przestrzegany niemal powszechnie natomiast nie jest wielu rowerzystów którzy jeżdżą po drogach tam gdzie nie powinni

                • 1 3

              • (1)

                oby ci sie kiedys noga powinela i kaleka zostal, za kare za twoje zacietrzewienie

                • 5 1

              • głupi palancie zabolało?Żeby komuś morały prawić trzeba samemu być w porządku a te plus to chyba sam sobie przybłędo postawiłeś

                • 1 2

          • porzuc ten wiesniacki rower, kup sobie samochod.... od razu lepiej ci sie zrobi

            • 2 2

      • (5)

        Miasto nie jest od robienia treningów rowerowych. Rower na samochód i jedziesz za miasto trenować. Tak szosowcy robią na całym świecie. A jak nie stać cię na auto, to na rower szosowy tym bardziej nie powinno, bo to w mieście fanaberia.

        • 16 5

        • (4)

          a jak ktoś nie ma samochodu to co buraku rower ma na plecach wywieźć?

          • 2 4

          • tak, buraku...

            • 3 2

          • Moze jechac rowerem, zgodnie z przepisami (2)

            • 3 1

            • (1)

              czyli jak widziałeś dróżkę rowerową na Wielkopolskiej?Krzywe gierkowskie płyty chodnikowe i stary wyszczerbiony nieremontowany ze 20 lat asfalt samochodowe barany płaczą jakie dziury są jak im autka cierpią a rowerzyści co mają dla wygody paru idiotów jeździć pon czymś takim?Jak jechałem na Chwaszczyno to żeby nie mieć pyskówek z debilami w samochodach skorzystałem z tej dróżki rowerowej i powiem tak ten kto takie coś oznaczył jako ciąg do jazdy rowerem chyba z krzesełka na główkę poleciał i się nadział na kant biurka.W życiu nie widziałem gorszej drogi rowerowej dziury przełomy uskoki co przejazd krawężniki sterczące na 5 cm i więcej co to k..wa ma być?Ja kolarzówki nie mam ale wyobrażam sobie że ktoś nie chce co miesiąc centrować kół w rowerze za powiedzmy 10 koła

              • 1 4

              • ale z ciebie burak.... ja jezdze do Chwaszczyna albo przez Chwaszczyno

                • 4 1

      • (2)

        Nie miśku, masz jeździć zgodnie z przepisami, a nie tak, jak tylko Tobie wygodnie.

        • 23 3

        • (1)

          na szosówce mogę zgodnie z przepisami pociągnąć 50kmh

          • 2 10

          • i obys sie w koncu polamal i o kulach do konca zycia zapitalal... 1km/h

            • 3 1

      • a kto ci zabrania 30km/h zaiwaniać po ścieżce? ja tak robię... no, może tylko z górki, ale zawsze.

        • 8 2

    • W którym miejscu w Gdyni masz ścieżkę po obu stronach ? (11)

      • 5 4

      • Chociazby Al. Zwyciestwa na kilku odcinkach. (8)

        Widac sporo jezdzisz, skoro nie wiesz....

        • 4 3

        • (7)

          A jak się jeździ "na kilku odcinkach"? Przeskakuje się?

          • 2 2

          • Nie, wystarczy jechac jedną lub drugą stroną. (6)

            • 1 1

            • (5)

              a potem co pajacu?Przeskakujemy?Może mi znajdziesz drogę rowerową wzdłuż zwycięstwa między Nawigatorów i Wielkopolską?

              • 1 3

              • Mozesz przejsc przez przejscie dla pieszych. Ale nie o tym mowa. Mowa jest o tym (4)

                ze jezeli wzdluz drogi biegnie sciezka rowerowa, rowerzysta ma obowiazek korzystac ze sciezki a nie z drogi. Zgodnie z artykułem 33 Kodeksu Drogowego rowerzysta ma obowiązek korzystać z Drogi Dla Rowerów jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku w którym się porusza. Dla osob ktorych jedynym argumentem jest wyzwanie kogoś od pajaca może to być faktycznie niezrozumiałe.

                • 3 1

              • (1)

                Wyzywanie od pajaców przez tego internautę rzeczywiście nie było zbyt kulturalne. Ale to Ty napisałeś wielkimi literami "PO OBU STRONACH", jakby to miało wielkie znaczenie, że "debil" (czy coś mówiliśmy o kulturze wypowiedzi?) pedałuje ulicą.
                Jesli chodzi o art 33, to masz rację, obowiązek korzystania ze ścieżki (ddr) wystepuje, gdy ona "jest wyznaczona dla kierunku" w którym rowerzysta jedzie, lub zamierza jechać, niezależnie od tego, czy jest po jednej, czy po dwóch stronach. Prawo jest prawem, lecz można zrozumieć frustrację rowerzystów, którym sie ścieżka kończy i pojawia po drugiej stronie, którzy więcej stoją na światłach, aby przejechać (przejść) na druga stronę, niż jada w kierunku zamierzonym.
                Prawo prawem, należy je przestrzegać, ale też należy piętnować głupie rozwiązania infrastruktury. Np. taki:
                tiny.pl/qkstd
                Rowerzysta jadąc w kierunku Gdańska ma możliwość i obowiązek skorzystać ze ścieżki wyznaczonej w kierunku jakim jedzie i to jest jeden z "odcinków", na których ścieżka jest po obu stronach. Odcinek ten kończy się za 200 m i dalej ścieżka prowadzi już tylko po drugiej stronie. Nie, zebym miał coś przeciw arterii rowerowej z Wrzeszcza do Gdańska, ale takie wpuszczczanie w kanał jest w ogóle na porządku dziennym. Zatem jadacy po ulicy rowerzysta, mający po obu stronach ścieżki to może być ten, który ją miał po swojej stronie, a potem nie miał, a potem ulica dojechał znów do odcinka, gdzie ścieżka jest po obu stronach, ale akurat jest krawężnik i rowerzysta myśli sobie, ze za 200m znów tej ścieżki zabraknie, więc zatrzymać się i wejść na ścieżkę nie na sensu (podjeżdżanie pod małym katem pod krawężnik jest niebezpieczne)
                Ideał - dwa wąskie jednokierunkowe pasy dla rowerów po obu stronach jezdni
                Gorzej - rowerowa arteria wyznaczona konsekwentnie z jednej strony
                Najgorzej - odcinkami DDR po tej, lub po tamtej, a czasami po obu, z zakończeniem daleko od przejścia.

                Jakby co, to matka siedzi z tyłu.

                • 3 2

              • Napisalem po "obu stronach" zeby podkreslic fakt, ze scieżki mogą

                biec po obu stronach, wzdluz, w poprzek i na ukos, a zawsze znajdzie sie mądry zeby pojechac sobie w takiej sytuacji ulicą. Trojmiejskie sciezki rowerowe dalekie sa od perfekcji ale to nie powód do łamania przepisów.

                • 3 1

              • przepis nakazuje zatrzymanie auta przy pokonywaniu skrętu w prawo na zielonej strzałce ilu się do tego stosuje 2 na 10 patafianie?70% kierowców porusza się w mieście z prędkością pomiędzy 60 a 70 km/h na ograniczeniu do 50. 50-tką jedzie może znowu 2 na 10 i to zwykle ci co muszą tzn nauki jazdy itp wynalazki i wy śmiecie wyciągać jakieś tam przepisy?Zwłaszcza że proporcja u rowerzystów jest odwrotna 2 na 10 jedzie jezdnią tam gdzie jakiś kołek wymalował farbą biały pasek i podzielił chodnik na dwie części ot taka drobna różnica ale bydło codziennie rozjeżdżające ludzi widzi w czyimś oku drzazgę a w swoim belki nie widzi typowe.I te gadki szmatki o podatkach itd gdzie się otworzy jakieś forum na ten temat to te same argumenty debili jak kraj długi i szeroki

                • 2 3

              • aha mogę sobie przejść przez jezdnię no tak nie wiedziałem że jadąc na rowerze muszę go prowadzać nosić itd może wy tak samochód weźmiecie i przeniesiecie sobie albo popchniecie by pojechać kawałek dalej?

                • 1 3

      • (1)

        Janka Wiśniewskiego

        • 4 3

        • to jest ścieżka?Wybacz koleś ale szary chodnik z fazowanej kostki stał się ciągiem pieszo rowerowym kiedy urzędasy zobaczyły jakimi są idiotami takie coś to ja olewam

          • 4 3

  • Obie strony mają za uszami (3)

    Sam jestem rowerzystą i niestety zarówno po stronie kierowców/pieszych jak i rowerzystów widać wysoko zaawansowaną cebulę. IMHO:
    1. Kultura. Wielu użytkowników nie zna słów proszę/dziękuję/przepraszam. Jak się jakaś babcia zagapi i wejdzie na ścieżkę nie trzeba od razu na nią drzeć ryja.
    2. Rozsądek. Jeżdżenie po chodniku Świętojańską w godzinach szczytu nie jest rozsądne, tak samo jak jeżdżenie ulicą gdy mocno blokujemy ruch, a obok jest nieużywany chodnik.
    3. Mając prawo jazdy kat. B, wyprzedzenie rowerzysty na odległość min. 1m nie powinno być dla Ciebie problemem.
    4. Jadąc po ścieżce trzymasz się prawej strony, ale w kwestii osoby wyprzedzającej leży aby zrobić to dobrze i bezpiecznie.
    5. Nic Ci do tego jak się ubieram idąc na rower. Tak samo teksty o pedałach są słabe.
    Pozdro

    • 5 7

    • (2)

      Ad1 - kultura - używanie stwierdzenia "drzeć ryja" nie jest kulturalne
      Ad2. - rozsądek - rozsądny rowerzysta nie jeździ po mieście
      Ad3.-prawo jazdy kat. B - jego posiadanie nie świadczy o tym, że ktoś czuje się pewnie na drodze (poziom nauczania w szkołach jazdy jest denny)
      Ad4. - każdy użytkownik drogi ma obowiązek zachować ostrożność
      Ad5. facet powinien wyglądać jak facet - trykot nie jest męski.

      • 6 2

      • Ad1. Chciałem podkolorować, ale fakt to było nie na miejscu. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.
        Ad2. Jeździ, tylko musi się bardziej skupić.
        Ad3. Zgadzam się
        Ad4. Też.
        Ad5. Czemu kolaż nie jeździ w dresie? Na basen chodzicie czy trzeba ubrać mało męskie slipki?

        • 3 1

      • Ad3.-prawo jazdy kat. B - spróbuj wyprzedzić takie rowerzystę gdy z naprzeciwka masz sznur aut.... Nawet kategoria na prom kosmiczny nie sprawi, że twój samochód stanie się węższy niż jest...

        Ad5 trykot jest ok ....nie no żartuje...śmiesznie wygląda - poprostu

        • 4 3

  • Gdy rowerzysta jedzie po jezdni zamiast po rownoległej drodze rowerowej (8)

    to jest na niego wowczas tylko jedna jedyna rada:

    Otóż zamiast go wyprzedzać na siłę zwolnijcie i jeźdźcie za nim jakieś 2-3 metry jego tempem, w międzyczasie za wami zrobi się koreczek jadących również wolno aut. Gdy trykot widzi co się za nim dzieje przestaje się czuć pewnie, gdy zaczyna za d*pą słyszeć równy warkot silników jeszcze bardziej zaczyna się denerwować, efekt : po ok 100 metrach zawsze zjeżdża na ścieżkę rowerową.

    Stosuje zawsze ten numer i zawsze pajac z jezdni znika...a ja nic nie ryzykuje przy wyprzedzaniu takiego

    • 12 4

    • A co robić w takim razie (1)

      z rowerami na chodniku?

      • 3 1

      • kija w szpryche

        • 3 2

    • (5)

      to co odpieprzasz pajacu to blokowanie ruchu jeśli możesz wyprzedzić pojazd niesilnikowy baranie to masz go wyprzedzić bo to nie ten kolarz powoduje korek tylko ty j..ny idioto wyprostowałem kiedyś myślenie takiemu palantowi w Redzie który od przejazdu kolejowego na Puckiej aż do świateł na krzyżówce z 6 tką uporczywie jechał za mną powodując spiętrzenie ruchu ja ze swej strony jechałem prawie przy samym krawężniku zostawiając temu kretynowi prawie cały wolny pas nie on wolał się wlec za mną a na światłach mim prawić morały że powinienem chodnikiem jechać chodnikiem na ulicy w terenie zabudowanym brawo i tacy są ci nauczyciele przepisów zwykle sami ich nie znają więc z takimi rozmawiam mało kulturalnie i zwykle taki burek zamyka ryja i pokornieje kiedy widzi że sam pojęcia o rzeczy nie ma a się mądrzy.Tak samo ty patałachu komu chcesz robić na złość?Jakiemuś kolesiowi który sobie robi 100 km rundę a dróżka rowerowa na jego trasie to jakieś 500 m czy kilometr?Co pajacu coś cię ściska że on cię w korku objedzie 10 razy?

      • 5 11

      • (1)

        Jakoś po twojej wypowiedzi nie widać, żebyś umiał kulturalnie wymieniać opinie z kierowcami. W każdym poście kogoś obrażasz.

        • 5 1

        • ten trykot

          to zwykły drogowy egoista który ma w d*pie los innych.

          ważny jest tylko on i jego rower, podobnie jak w d*pie ma kierowców i pieszych założę się, że z podobną pogardą odnosi się do innych rowerzystów którzy po prostu wolno jadą ścieżka rowerową....

          Gdy ktoś go wyprzedza to "płacze ,ze robi to o grubosc lakieru" gdy nie wyprzedza to, że się za nim wlecze i nie pozwala mu się skupić na zamykaniu rundy 100 km.

          • 9 1

      • nie zamierzam ryzykowac (1)

        nie zamierzam ryzykować pójściem do wiezienia i wole nie wyprzedzać trykota gdy nie mam dość miejsca...

        aby zachować 1 metr przepisowego odstępu muszę najechać na przeciwległy pas ruchu, a na ruchliwej drodze w miescie jest to często niemozliwe.

        Ja tez mam żonę i dzieci, co zrobią jak tata pójdzie do wiezienia za potracenie trykota??

        • 6 4

        • Zostań trykotem i odpowiedzialnym mężem oraz ojcem

          • 2 7

      • Czytałeś dokładnie? Napisał przecież, że zrobił to takiemu, który miał obok ścieżkę rowerową, a mimo to jechał ulicą. Nie zmuszał nikogo do jazdy chodnikiem, a przeznaczoną dla rowerów ścieżkę rowerową. Po to one są, żeby z nich korzystać.

        • 7 2

  • Jeden problem jest norozwiązalny w Gdyni (14)

    Nie można poruszać się bezpiecznie na rowerze bo problemem są psy. Biegający luzemi bez kagańca. Nie tylko w mieście po chodnikach ale w lesie na kaźdej leśnej ścieżce moźna spotkać psy (i właścicieli) biegające i nie te małe ale duże .
    Ja jadąc po ścieżce rowerowej nikogo nie teroryzuje a właściciele psów tek.
    Żądam przestrzegania prawa a policja powinna karać właścicieli psów.

    • 71 23

    • No wybacz, ale czepianie się właściciel puszczających psy luzem w lesie to już przegięcie. (7)

      • 9 21

      • (5)

        Jakby ci bar...e ,kundel rzucił się na nogi kiedy sobie jedziesz spokojnie lasem ,to byś zmienił zdanie.Ja teraz wożę mocny miotacz gazu,jednemu kundlowi co mi się rzucił jak walnełem dawkę to poszedłłłł.PSY PROWADZI SIĘ NA SMYCZY I TYLE

        • 13 11

        • No, to może zamiast ścieżek rowerowych (2)

          Jakieś ogrodzone wybiegi, na których właściciele psów mogą je puścić luzem, a każdy wchodzący robi to na swoją odpowiedzialność?
          Rowerzysta, jak nie ma drogi rowerowej, jedzie chodnikiem bądź jezdnią.
          Co ma zrobić właściciel psa nie mając dostępu do odpowiednio przygotowanego terenu? Idzie do lasu. Zapewniam Cię, że właścicieli psów jest więcej, niż rowerzystów.

          • 9 11

          • Jak nie ma przygotowanego terenu to nie kupuje się psa!!!

            • 0 0

          • Tak, to polski ewenement, masowe trzymanie psów w blokach.

            • 7 1

        • a rowerzyści winni ustępowac pieszym pieirwszeństwa na chodniku bez przypominania

          Pomysł z gazem jest neizły. Od dziś zacznę chodzić z tym dodatkiem, a jak jakies dziecko dwóch pedałow będzie miało problem z pierwszeństwem na chodniku to zastosuje twoją metodę. Bedzie się działo

          • 2 2

        • jan jedz prosto do lekarza na tym swoim rowerze

          jakos misie zaden kundel nie rzuca i sam mam psa i tylko duze tzw agresywne i nieobliczalne sie prowadzi na smyczy, ktore gonia a tym samym plosza lesna zwierzyna - najgorzej z sarnami w zimie). Wina lezy tez po stronie wlascicieli, ze psa nie WYCHOWALI a nie ze idzie BEZ SMYCZY. Powodzenia w psikaniu

          • 5 6

      • 'On nie gryzie'. Obiecał to, oświadczenie stosowne nawet podpisał.

        • 4 2

    • wyluzuj (1)

      Nawet dzisiaj musialem omijac z 5 pieskow puszczonych luzem w lesie i co z tego. Jesten normalny i jak widze przed soba ludzi z pieskami czy malymi dziecmi to zwalniam. Nie bede pobijal tekordow kosztem innych. Las jest dla wszystkich, nawet dla Ciebie.

      • 13 0

      • istnieja tacy rowerzyści ?? - super, a już zwątpiłem

        • 1 0

    • To nie problem Gdyni ale całego trójmiasta (3)

      • 19 2

      • (2)

        Chyba calej Polski. Na wsiach najgorzej - cale watahy psow. Jeszcze troche i bedzie u nas jak w Rumunii...

        • 17 1

        • o (1)

          wybacz ale w Gdyni już jest prawie jak w stolicy Rumunii..

          • 4 6

          • Chyba nigdy nie byłeś w Bukareszcie... Bzdury piszesz. Dopiero byś docenił całe trójmiasto.

            • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum