• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: będą nowe drogi rowerowe

Patryk Szczerba
29 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Nowe odcinki dróg rowerowych rozwiążą m.in. kwestię przejazdu między al. Zwycięstwa i Władysława IV. Większość przejeżdża przez przejście tworząc niebezpieczne sytuacje, choć powinni jechać kładką. Nowe odcinki dróg rowerowych rozwiążą m.in. kwestię przejazdu między al. Zwycięstwa i Władysława IV. Większość przejeżdża przez przejście tworząc niebezpieczne sytuacje, choć powinni jechać kładką.

Połączenie skrzyżowania ul. Władysława IV i Armii Krajowej z drogą na 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni przy budynku PLO, zmiany w okolicach węzła Wzgórze zobacz na mapie Gdyni oraz nowa droga rowerowa przy Uniwersytecie Morskim zobacz na mapie Gdyni to najbliższe inwestycje dla rowerzystów w Gdyni. Do połowy lipca trwać będzie poszukiwanie projektantów.



Czy jeździsz rowerem po chodniku?

O tym, że planowane inwestycje są potrzebne, od dawna można było usłyszeć od rowerzystów. Szczególnie w centrum poszatkowane drogi sprawiają im sporo problemów. Dwa zamówienia na projekt dotyczą "dziur" przy głównych arteriach w Śródmieściu.

Chodzi o okolice węzła Wzgórze a także przejazd ul. Władysława IV za skrzyżowaniem z Armii Krajowej w kierunku dworca i dalej ul. 10 Lutego.

Połączenie Władysława IV z 10 Lutego



W pierwszym przypadku nowa droga rowerowa ma prowadzić ul. Władysława IV od skrzyżowania z Armii Krajowej i później 10 Lutego do skrzyżowania z Mściwoja i łączyć się z trasą zbudowaną przy okazji przebudowy skrzyżowania przy dworcu.

Planowane są dwa warianty:

  1. zawężenie jezdni ul. Władysława IV i wysunięcie miejsc postojowych, droga rowerowa przy autach, pozostawienie żywopłotu. Droga za pomnikiem ks. H. Jastaka
  2. zmiana żywopłotu, droga rowerowa przed pomnikiem ks H. Jastaka

Projektowane trasy mają być połączone z inwestycjami powstającymi w ramach umów drogowych. Chodzi o drogę rowerową na 10 Lutego przy Banku Polskim, gdzie buduje Moderna oraz Armii Krajowej, gdzie powstaje inwestycja Hossy pod nazwą Plac Unii.

Uporządkowanie przejazdu przy Węźle Wzgórze



W planach jest też uporządkowanie jazdy przy stacji SKM Wzgórze. Drugie opracowanie projektowe ma pozwolić na budowę drogi rowerowej od okolic przystanku autobusowego "Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana - Kapliczka" do przystanku "Urząd Miasta - Władysława IV" w pasie drogowym ul. Władysława IV po stronie zachodniej.

Proponowane zmiany:

  • Odcinek południowy do przystanku autobusowego "Wzgórze Św. Maksymiliana SKM" ma zostać poszerzony do 2,5 m oraz wyprostować łuki. Nawierzchnia drogi rowerowej pozostaje bez zmian - będzie to dalej kostka.
  • Odcinek przy samym przystanku "Wzgórze Św. Maksymiliana SKM" pozostaje bez zmian.
  • Na odcinku od przystanku do skrzyżowania z al. Piłsudskiego ma pojawić się nowa droga rowerowa o szerokości 2,5 m w nawierzchni bitumicznej.
  • Na odcinku od al. Piłsudskiego do zjazdu do szkoły - X Liceum Ogólnokształcącego - zostanie zamieniony chodnik z drogą rowerową i powstanie skrzyżowanie dróg rowerowych (do al. 17 Grudnia). Nawierzchnia drogi rowerowej bitumiczna.

Nowa droga rowerowa przy Uniwersytecie Morskim



W planach jest także zaprojektowanie drogi rowerowej na wysokości głównego budynku Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz remont odcinka drogi rowerowej do wysokości przystanku SKM Gdynia-Stocznia.

- Nowe projekty mają za zadanie uzupełnienie ciągłości kolejnych części tras rowerowych: w Śródmieściu, Wzg. Św. Maksymiliana oraz przy Uniwersytecie Morskim. Najbardziej istotny z punktu widzenia poprawy komunikacji rowerowej jest odcinek łączący ul. Armii Krajowej z drogą rowerową na ul. 10 Lutego - mówi Jakub Furkal z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Do połowy lipca trwa przetarg na wybór projektantów. Jeśli uda się go rozstrzygnąć bez przeszkód i w terminie, to dokumentacja będzie gotowa do końca roku.

- W sprzyjających warunkach realizacja mogłaby odbyć się w przyszłym roku - wskazuje Furkal.

Opinie (317) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (25)

    No, w końcu. Brakowało tego odcinka przy szkole morskiej, bo obecnie są tam kocie łby i jeździ się po tym fatalnie. Czekam jeszcze na jakieś bezpieczne rozwiązanie przejazdu Morską od dworca do ul Śląskiej

    • 64 58

    • Najgorsza koncepcja dla rowerzysty, to infrastruktura rowerowa. (20)

      Jak wychodzę na rower, to unikam dróg, gdzie jest to antyrowerowe i antykomunikacyjne badziewie. Zawsze staram się jeździć jezdnią. Jadę o wiele szybciej i bezpieczniej przy tej prędkości.

      • 11 21

      • Potwierdzam (11)

        Co prawda mieszkam we Władysławowie, ale mimo pięknych ścieżek rowerowych na Półwysep czy w kierunku Jastrzębiej Góry lub Krokowej, w sezonie jeździ się po nich tragicznie. Ludzie wchodzą pod koła bez rozglądania się, "niedzielni" rowerzyści jadą jak chcą, nie patrząc na to, że nie są na ścieżce sami. Zdecydowanie bezpieczniej czuje się na drodze, a nie mogę nią jechać, bo złamałbym przepisy. Dlatego po prostu jeżdżę tam gdzie ścieżek nie ma.

        • 6 5

        • Tak, zwłaszcza na super trasie rowerowej do Krokowej, jeździ się tragiczniej (7)

          niż na polskich drogach z wybojami i kierowcami, którzy wyprzedzają cię "na koszulę"

          • 7 1

          • (4)

            ta "super trasa" powstała dzięki rozebraniu linii kolejowej. Widać do czego prowadzi turystyka rowerowa.

            • 2 5

            • z takimi poglądami nie daje się polemizować

              • 1 0

            • nieużywanej (2)

              Trasy kolejowej, która nie była używana od przynajmniej 30 lat. Chyba lepiej, że jakoś to wykorzystali.

              • 7 0

              • (1)

                jakie 30 lat? kursowały tam przez dłuższy czas drezyny. Popatrz na nasyp po którym kursuje teraz PKM - nie był używany od jakiś 60 lat. Mimo to zamiast "ścieżki rowerowej" odbudowano linie kolejową. Dzięki temu dojazd na lotnisko polepszył się. Głupota to właśnie rozbieranie linii kolejowych tylko po to aby rowerzyści mogli sobie pojeździć - za to mieszkańcy miejscowości przy których była owa linia nie mają jak dojechać do miast. Rozumiem że jeśli jakaś "ścieżka rowerowa" nie jest używana to można ją rozwalić?

                • 0 6

              • Czyli drezyny są tym lepszym konceptem od drogi rowerowej

                Naprawdę super. Mijałeś się kiedyś drezyną na drodze?

                • 1 2

          • jest wiele takich koncepcji

            teraz infrastruktura, czego należało się spodziewać, służy do zabawy.
            Drogi rowerowe i piesze, to wybieg dla dzieci na rowerkach, rolkarzy, biegaczy.
            Nie jesteś w stanie jechać normalnie. Uważam to za nadużycie niezgodne z prawem.
            To jak z jazdą rowerem po asfalcie, a po kostce ze zniwelowaną powierzchnią, ale wjazdów na posesje :-) Polak wymyślił - konstruktor inżynier z miasta!

            • 3 1

          • ale ty porównujesz trasy rekreacyjne za miastem do tras komunikacyjnych w ścisłym centrum miasta? No tak to żadnych sensownych wniosków ci nie wróże

            • 5 2

        • (2)

          dodajmy do tego że we władysławowie prowadzący na półwysep ddr zmieniono na CPR w tym roku co mnie ogromnie zdziwiło efekt?Przygłupie weki jakich tu zjeżdża setki tysięcy mogą się po tym wąskim chodnikowym wynalazku pałętać i mają tam pierwszeństwo oni i ich szczeniaki na hulajnogach wrotkach dawniej to oni musieli uważać bo z braku chodnika korzystali z DDRu więc musieli ustępować.Teraz to pijane często bydło z kempingów między władkiem a chałupami może leźć całą szerokością drogi i ch..ja im zrobisz jakiś lokalny wójcina chciał dobrze wyszło jak zawsze.Bublasta szutrowa ścieżka z juraty na hel przecież to badziew jazda po tym może np skończyć się kapciem z opony w kolarzówce ale jak jedziesz asfaltem to ci durnie w samochodzikach wygrażają.Chory kraj w którym jazda na rowerze zaczyna być coraz bardziej irytująca

          • 8 2

          • Bo złe nie są DDRy - tylko złe jest prawo, które zmusza (1)

            rowerzystów do jazdy nimi, zamiast na jezdni, a to powinna być opcja dla chcących

            • 9 3

            • Akurat DDR i Pasy DR

              nawet dla większości rowerzystów nie stanowią problemu, jeżeli są wyznaczone w kierunku ruchu tj. po prawej.
              Problem robi się podczas korzystania z obu rodzajów DDRiP.
              Obowiązek wycofany z ustawy, ale wprowadzony do rozporządzenia. Można długie dyskusje na temat legalności tego obowiązku prowadzić.
              Dla większości korzystanie z infrastruktury dla rowerów na podjazdach po prawej stronie nie będzie kłopotem, chyba że to będzie jakaś dziura na dziurze i żeby nie popaść w koszta będzie trzeba to omijać.
              Jeszcze żeby to droga była zniwelowana, a nie wjazdy na posesje, to byłoby w miarę ok.
              Dobru przykład to Kielecka w Gdyni. Byłoby super, jakby był bezkolizyjny wjazd na jednię dla jadących prosto jezdnią tj. Rolniczą.

              • 4 0

      • Na jezdni jesteś podatny na wypadki - patrz ostatni wypadek na Śląskiej (5)

        Drogi rowerowe to bardzo dobra rzecz. Separuje ruch samochodowy od rowerowego. Zwiększa bezpieczeństwo. Ile osób dzięki temu zaczęło używać rowery w celach komunikacyjnych, zwłaszcza osoby starsze, młodzież i nie tylko.

        • 16 5

        • a ile było w tym czasie wypadków na "ścieżkach" ?? (2)

          widocznie nie jeździsz na rowerze skoro twierdzisz że drogi rowerowe zwiększają bezpieczeństwo. Kraje z rozwiniętą infrastrukturą rowerową rezygnują z wydzielonych dróg rowerowych na rzecz ruchu rowerów właśnie po jezdni. Tak dla twojej wiedzy.

          • 6 8

          • wydzielone drogi dla rowerów zwiększają subiektywne poczucie bezpieczeństwa

            między skrzyżowaniami, ale zwiększają prawdopodobieństwo kolizji na przecięciu z jezdniami ulic prostopadłych do nich. Kierowcy zwracają uwagi na samochody jadące z lewej, a rowerzyści nadjeżdżają i z lewej i z prawej strony - stąd potrzeba zachowywania specjalnej czujności przez rowerzystów nawet wtedy, gdy im prawo o ruchu drogowym przyznaje pierwszeństwo przejazdu. Trudno się dziwić, że doświadczeni rowerzyści wolą jeździć jezdnią, a nie korzystać z tej specjalnie im dedykowanych elementów infrastruktury, Temat dawno omówiony w tekstach nt. systemu rowerowego województwa pomorskiego i w wielu innych miejscach. Po prostu budowa dróg dla rowerów nie powinna automatycznie skutkować pozbawianiem rowerzystów prawa do poruszania się po jezdni (lub - jak wielu tu pisze- po ulicy). Kraje z rozwiniętą infrastrukturą rowerową często tworzą ją przez zwężanie jezdni i tworzenie pasów do jazdy rowerem, ale przede wszystkim uspokajają ruch i stosują restrykcyjną politykę parkingową, zniechęcającą do posiadania samochodów. Parkowanie za darmo to coś, co zanika w wielu miastach Europy.

            • 1 0

          • Podaj mi przykład choćby jednego kraju z rozwiniętą infrastrukturą rowerową, który kieruję się tą zasadą.

            • 2 1

        • ta durna separacja powoduje to że na każdym skrzyżowaniu wyjeździe bramie itd codziennie dochodzi do setek groźnych sytuacji i wielu wypadków.Najgorsze miejsce dla rowerzysty?Wydzielony przejazd na chodnikowej ścieżce.Przypadek?

          • 10 5

        • Na jezdni rowerzysta jest "podatny"? Na przejazdach już nie, bo zrealizowano projekt wywłaszczenia z praw?

          Od lat kompletnie odwraca się problem związany z nieodpowiedzialnymi zachowaniami kierowców na drogach i brakiem rzeczywistych konsekwencji za wyczyny za kierownicą. Separowanie ruchu nie zmienia rzeczywistości. Odzwyczaja się kierowców od obecności innych pojazdów. Kierowcy wymyślają zupełnie absurdalne koncepcje o obowiązkach rowerzystów do jazdy infrastrukturami, nawet jeżeli nie są wyznaczone w kierunku itd.
          Sam jestem kierowcą, jeżdżę na rowerze, jednak politykę w tej chwili realizowaną uważam za patologiczną i zwiększającą zagrożenia.

          • 11 3

      • (1)

        mam zuepłnie odwrotnie, zawsze staram się unikać jazdy ulicą, nawet kosztem jazdy chodnikiem (ostrożnie). wolę dostać nawet mandat ale żyć, a jazda ulicą w Polsce to igranie z losem. Chamstwo, buractwo i brawura kierowców jakos mi nie pasuje. Dlatego jestem za całkowitą separacją rowerów od aut.

        • 4 3

        • Przesadzasz

          Bardzo często jeżdżę ulicą. Dziś też pojechałem do pracy z Władysławowa do Gdyni Cisowej, główną szosą do Redy, a potem cały czas w kierunku Morskiej. Jechało się bezstresowo. Każdy wyprzedzał mnie z odpowiednim zapasem. Oczywiście zdarzały mi się przez te wszystkie lata jazdy na rowerze niebezpieczne sytuacje, ale były bardzo rzadkie. Rowerzyści przesadzają z tą "walką o życie" na drogach. Zdecydowanie więcej niebezpiecznych sytuacji miałem na ścieżkach rowerowych.

          • 2 2

    • Gdzie przy Szkole Morskiej są kocie łby ? (1)

      Naucz się rozróżniać nawierzchnie, a dopiero możesz się wypowiadać.

      • 1 1

      • są przed samym wejściem

        • 2 0

    • Nie rozumiem kto to minusuje

      • 0 1

    • To sobie jeszcze długo poczekasz bo to nie poszukiwanie wykonawcy

      Ale projektanta. Zanim to zbudują minie wiele lat, takie baśnie z mchu i paproci...

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Halo Gdynia (16)

    Zawsze jezdze przez to miejsce - tzn przejscie. Ostatnio skusilem sie i pojechalem z DDR przy przystanku, pomiedzy budynek SKM i jakis tam bar, wzdluz torow a nastepnie zjechalem juz na wladka za przejscie.

    Drodzy wlodaze! Jedna wielka porazka! Konczy sie DDR i nagle wjezdzamy w duza dziure klepiska - przez krawezniki. Obok po prawej tabun pijanych ludzi z knajpy obok. Brakuje nawet oswietlnia - latwo dostac w czape.

    Skrecam w prawo z budynkiem SKM a tam nie dosc, ze dziury, to jeszcze brak oswietlenia. Nic jade dalej i co widze? Na wprost ludzie wjezdzaja rowerami na taka gorke. Zapewne aby dalej pojechac parkiem w kierunku dworca. Szkoda tylko, ze nikt nie pomyslal aby zrobic podjazd!

    • 61 13

    • Niewiadomo o jaki teren ci chodzi (4)

      Nic nie można zrozumieć z twojego bełkotu,jaki DDR jaka SKM jaki bar ,określ się wyrażniej albo nie pisz głup...t

      • 6 9

      • (1)

        o taki teren baranie w jaki prowadzi rowerzystę ta kładka prowadząca nad aleją piłsudskiego przy torach

        • 2 2

        • Do barana

          No co ty osiołku pręgowany mi powiesz, nie napinaj się tak bo ci się rdzeń przegrzeje

          • 1 0

      • wszystko przez ten rower

        im wszystkim mózgi przeżerają te dwa koła i dlatego androny opowiadają

        • 2 5

      • jakbys byl tam choc raz to bys wiedzial

        • 6 3

    • Gdynia miasto absurdów. (1)

      • 5 3

      • Wyprowadż się w inne okolice, to inni odetchną z ulgą, że smerkacz przestał pisać dyrdymały i dziecinade.

        • 0 0

    • Po co tyle sciezek ? (2)

      Kiedy obowiazkowe OC dla rowerzystow ?

      Ok budujcie sciezki ale nie kosztem jezdni i istniejacych chodnikow dla pieszych .Chodnik jak sama nazwa mowi od chodzenia jest .

      Prosze bardzo budujcie na obrzezach miast . Na terenach zielonych . Rowerzysci stanowia zagrozenie dla pieszych i kierujacych pojazdami .

      • 3 6

      • chodnik od chodzenia?

        napisz jeszcze że ziemia jest dla ziemniaków, a pisarze do pióra.
        Dlaczego zgadzasz się na parkowanie samochodów na chodnikach za darmo? z resztą twoich poglądów na temat źródeł zagrożenia wypadkami w ruchu drogowym nie warto nawet podejmować polemiki.

        • 3 1

      • z raportów policji dot. wypadków drogowych wynika

        że zagrożeniem są praktycznie tylko kierowcy pojazdów 4kołowych.

        przy udziale w ruchu 35% są sprawcami 88% wypadków

        • 6 1

    • (2)

      Próbowałem przejechać rowerem przez Gdynię w kierunku północnym - jedynym wyborem była ul. Janka Wiśniewskiego. Nie odważyłbym się nawet na chwilę zjechać z chodnika na jezdnię (choć teoretycznie mam obowiązek jechać po jezdni) - ruch ciężarówek i samochodów jest spory, na dodatek z niemałą prędkością. Jazda w takich warunkach to samobójstwo. Dlatego zmuszony byłem skorzystać z chodnika.

      Drogie władze Gdyni - kiedy powstaną drogi rowerowe wzdłuż ważnych głównych szlaków komunikacyjnych w mieście?

      • 3 3

      • (1)

        Przecież na Wiśniewskiego masz od dworca pas dr, kawałek jezdnią i dalej tę dramatyczną kostkę

        • 2 1

        • Chyba chodzi o kawałek od pierwszego wiaduktu od dworca do rozpoczęcia drogi rowerowej. Tam dość nieciekawie jest z autobusami i ciężarówkami wyprzedzającymi dość blisko.

          • 4 0

    • (2)

      Sama prawda nic dodać, nic ująć. Czy urzędnicy nie jeżdżą na rowerach? Wystarczyłoby tamtędy się przejechać i jakieś wnioski wyciągnąć.

      • 6 2

      • (1)

        Oni oczekują, że miejskimi rowerami i kolarzówkami po tych DDRiP i totalnych wybojach będziesz jeździł.

        • 6 2

        • No właśnie, a kiedy aleją 17 Grudnia ktoś się zajmie?

          • 5 1

  • Więcej dróg. Ok. Nowe i wydzielanie pasów na ulicach. (2)

    Ale proszę niech w końcu zaczną sypać się kary finansowe za jeżdżenie po chodnikach!!!

    • 2 4

    • Jestem ozobą 60 letnia uwielbiam jazdę rowerem ale naszymi ulicami przy takim ruchu mówię nie obupulna kultura na chodniku i jest ok

      • 1 0

    • pod warunkiem ze zaczną sie sypać kary

      za przekraczanie predkosci i wyprzedzanie rowerzysty bez odstepu.

      • 1 0

  • Rowerzyści

    Rowerzyści to w większości hamstwo któremu się wydaje że chodnik jest dla nich brak prawa oc i na ścieżki rowerowe i ulice a nie jazda po chodniku chdnik jest dla pieszych i czas to zrozumieć

    • 1 3

  • (2)

    czemu rowerzyści przejeżdżając przez przejście nawet nie zwolnią i się nie rozglądną ?

    • 1 4

    • dlaczego ściemniasz? to robią tylko niektórzy rowerzyści

      nawet wtedy zagrożenie, które stwarzają jest pomijalnie małe. To, że się narażają na ryzyko potrącenia przez kierowców, to ich sprawa.

      • 1 1

    • takie same pytanie można zadać kierowcom

      • 2 0

  • A w Gdańsku ???? (2)

    A w Gdańsku wręcz odwrotnie. Znikają i to długie odcinki. Przykład - na całej długości ul. Długie Ogrody, na całej długości ul. Ogarnej.Od ul. Stryjewskiego do ul. Sucharskiego.Brak oznakowania przy Orange ul. Karmelicka. I można tak wymieniać bez końca.

    • 2 3

    • (1)

      akurat w tych miejscach to bardzo dobrze ze znikają. Po strefie 30 jedzie się jezdnią

      • 0 1

      • jeśli jezdnia jest zakorkowana nadmiarem samochodów

        to obok tej jezdni powinna być droga dla rowerów nawet jeśli jest to strefa Tempo 30

        • 1 0

  • Rowerzysta z wielkopolskiej (2)

    Przepraszam ale czy Wy rowerzyści zapi...... Wielkopolska może jakieś ograniczenie prędkości a nie zasuwacie ze trudno was zauważyć bo deweloper kostki składuje na chodniku i jeszcze sie odgrażanie gdy człowiek Wolno wyjeżdża za stacj, A może znaki stopu Wam postawić przed skrzyżowaniem jak nie umiecie ograniczać prędkości!

    • 3 4

    • (1)

      50kmh. i tak jadą znacznie wolniej od kierowców wiec o co ci chodzi?

      jak ci za szybko to postuluj o ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym z 50kmh do 10kmh.

      • 2 0

      • wystarczy ograniczenie do 30 km/h

        przy takim limicie prędkości szansa wyjścia bez szwanku w razie kolizji wynosi 97%

        • 0 0

  • Dlaczego tworzy sie te wszystkie rozwiazania (5)

    skoro stoja one nie uzywane przez 9 miesiecy w roku?

    • 5 10

    • dlaczego piszesz nieprawdę? Sprawdź dane zbierane codziennie przez liczniki rowerowe w Gdańsku (3)

      to że ty nie wyobrażasz sobie jazdy rowerem poza okresem wakacji szkolnych, to nie znaczy, że jest to tylko sezonowy środek transportu. Poprawa warunków jazdy rowerem i skali ruchu rowerowego ma dodatni wpływ na jakość życia mieszkańców, również takich jak ty.

      • 3 0

      • i dla 5 zimowych rowerzystow chcesz wywrocic cala infrastrukture do gory nogami? (2)

        • 0 5

        • nie, to tylko tacy jak ty próbują insynuować niecne zamiary

          po prostu chodzi o zrozumienie potrzeby zmiany kierunku przesuwania granicy kompromisu między różnymi rodzajami infrastruktury miejskiej. Jak na razie to ona nadal jest przesuwana tak, by kierowcom było lepiej, kosztem wszystkich pozostałych mieszkańców. Nieliczne przykłady odmienne nie zmieniają generalnego trendu.

          • 0 0

        • 5tys chyba ;)

          i z roku na rok ich coraz wiecej

          • 3 0

    • dlaczego tworzy sie rozwiazania dla kierowcow

      skoro przez 95% czasu stoją po chodnikach i trawnikach?

      • 7 3

  • (1)

    Tak! Zwężmy kolejną ulicę aby było więcej korków. Nowych dróg nie przybywa, obecne zamiast remontować zostaną zwężone. Brawo!

    • 6 8

    • korki są wywoływane nadmiarem samochodów

      wydłużaniem przeciętnej odległości z domu do pracy, niedorozwojem sieci kolejowej i wieloma innymi przyczynami.

      • 0 0

  • Rowerzyści są najbardziej wewnętrznie zróżnicowaną grupą użytkowników ulic i placów miasta (8)

    Doświadczeni szosowcy nie lubią jeździć z budowanych w mieście wydzielonych dróg dla rowerów, ponieważ wiele z nich jest wykorzystywanych przez wolno poruszające się osoby nie mające doświadczenia w jeździe szosowej, wchodzą na nie piesi, jeżdżą też hulajnogowcy etc. Inni krytykują zwężanie jezdni w celu stworzenia pasów do jazdy rowerem, inni jeszcze krytykują zabieranie prawa do parkowania samochodów na chodnikach, na których tworzone są DDR, inni jeszcze uważają, że tylko kolejne setki milionów wydawane na remonty i budowę nowych jezdni dla samochodów rozwiążą problemy komunikacyjne Gdyni. Nie, nie rozwiążą. Dlatego kibicuję wszelkim działaniom poprawiającym warunki korzystania z rowerów w pięknym mieście Gdyni i liczę, że sposób wyjaśniania sensu prowadzenia polityki rowerowej jako ważnego elementu politki miejskiej się istotnie poprawi. NIe tylko budowa dróg rowerowych, ale działania na rzecz redukcji i uspokajanie ruchu kołowego może uratować Gdynię przed paraliżem komunikacyjnym.

    • 5 15

    • (7)

      szosowcy nie jeżdżą po wydzielonych drogach rowerowych bo technicznie nie ma takiej możliwości po nich jechać ;)

      Zresztą jakimkolwiek sztywnym rowerem jest ciężko tymi cudami się poruszać.
      No chyba że ktoś preferuje prędkości do 5kmh ;)

      • 4 1

      • posługujesz się stereotypami niestety (5)

        W Gdańsku na wielu pokrytych asfaltem drogach dla rowerów widuję codziennie wielu szosowców. NIe każdy szosowiec w każdej chwili, gdy korzysta z roweru, trenuje do turdefrans albo innego triathlonu. Przestań uogólniać i zacznij dbać o szczegóły, gdy zaczynasz polemizować z jakimiś poglądami.

        • 0 3

        • (4)

          to są pozerzy tylko ;) nie prawdziwi kolarze.

          wsiadz na ssosowke i wjedz w kraweznik jak takis mądry. nasza infrastruktura to jeden wielki krawężnik co 20m. tras bezkraweznikowych praktycznoe u nas sie nie widuje.

          • 2 1

          • "u nas w Gdyni" może nie, w Gdańsku jest bardzo wiele takich tras (3)

            czytaj ze zrozumieniem i uwagą wpisy przedpiśców i zauważ, że infrastruktura rowerowa nie powinna być tworzona z myślą wyłącznie lub głównie dla trenujących kolarzy - szosowców. Zresztą nie dziel ludzi na "prawdziwych szosowców" i "nieprawdziwych kolarzy". Jak już napisałem (zostałem za to wielokrotnie skrytykowany przez takich jak ty) że osoby jeżdżące rowerem są najbardziej wewnętrznie zróżnicowaną grupą użytkowników dróg. Kolarze czy szosowcy (prawdziwi lub niekoniecznie sklasyfikowani sortowo) nie powinni tracić prawa do jazdy po jezdni w momencie wybudowania kolejnego odcinka drogi dla rowerów w mieście. Zanim się odniesiesz do tych tez, przemyśl, czy dać lajka czy skomentować krytycznie.

            • 1 0

            • wymień chociaż jedną... ale taką dłuższą niż 100m (1)

              to nie ma nic wspólnego z żadnym trenowaniem. Po prostu większość "ścieżek" jest tak skonstruowana że nie ma możliwości się po niej bezpiecznie przemieszczać nawet z prędkością komunikacyjną. Są zbyt kręte (bezsensownie), mają krawężniki co 20m, wyjazdy z posesji bez skrajni, słupki w pasie drogi, pieszych skracających sobie drogą, szykany co przejazd...... jezdnią się jedzie po prostu... prosto bez przeszkód.

              • 0 1

              • nie odmawiam ci prawa jazdy po jezdni

                zwracam tylko uwagę, że krytyka istniejącej i nowo tworzonej wydzielonej infrastruktury rowerowej jest przesadzona. Bronię prawa kolarzy szosowców do jazdy po jezdni bez względu na istnienie obok lub nie istnienie wydzielonej drogi dla rowerów. Tylko tyle i aż tyle.

                • 0 0

            • po prostu prostuje co piszesz. bo piszesz nieprawdę.

              • 1 1

      • Szkoda, że minister zabarłożył w przepisach w sprawie DDRiP

        pomimo że wycofano się z ustawowego uregulowania obowiązku korzystania z tej infrastruktury. Szczerze mówiąc uważam te zapisy z rozporządzenia za nieobowiązujące.
        To właśnie największy hejt na rowerzystów wypływał zawsze z samorządów w których do zarządzania ruchem zatrudniani są ludzie z uprzedzeniami i upośledzeni komunikacyjnie.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum