• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk i jego tereny przemysłowe o zmierzchu

Krzysztof Kochanowicz
4 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 10:18 (4 marca 2008)
W ostatni dzień lutego, w piątek zorganizowaliśmy drugą edycję tzw. "krótkiego wypadu po pracy". Tym razem naszym celem były tereny przemysłowe Gdańska. Na naszej trasie znalazły się m.in. dzielnica Nowy Port, tereny elektrociepłowni, Stoczni Północnej, Gdańskiej Stoczni Remontowej, Rafineria Gdańska, oczyszczalnia oraz Port Północny i Nabrzeże Przemysłowe GZNF. Odwiedzone obiekty o zmroku, oświetlone różnokolorowymi reflektorami u jednych wzbudzały podziw, u innych grozę.

Rajd rozpoczęliśmy spod gdańskiego molo przed godz. 18. Tym razem na nasz wypad przybyło 10 osób, co nas bardzo mile zaskoczyło. Po omówieniu pokrótce trasy rajdu, ruszyliśmy nadmorską ścieżką rowerową ku dzielnicy Brzeźno i Nowy Port. Minąwszy Park Brzeźnieński widać już było pierwszy z basenów portowych Wolnego Obszaru Celnego. Po chwili, minąwszy wiadukt kolejowy ukazała się nam również przystań promowa, gdzie jeszcze przez kilka minut cumował statek pasażerski Polferries. Przy jego kadłubie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.

Po kilkuminutowej przerwie ruszyliśmy przez Nowy Port kierując się ul. Oliwską do słynnego zakrętu pięciu gwizdków. Następnie ul. Starowiślną jadąc wzdłuż kanału portowego dotarliśmy do promu kursującego na drugą stronę kanału. Tym razem jednak nie była nam dana przeprawa do Nabrzeża Wisłoujście. Naszą wycieczkę skierowaliśmy ku widocznej już z daleka ogromnej bryle elektrociepłowni. Jednak ze względu na zamknięty teren w tych okolicach zmuszeni byliśmy zrobić pętlę jadąc najpierw ścieżką rowerową wzdłuż ul. Marynarki Polskiej, a później ul. Wielopole do Nabrzeża Szczecińskiego i ul. Wiślnej.


Ta ostatnia niegdyś główna ulica prowadząca z Nowego Portu do Gdańska, dziś jest częściowo zamknięta ze względu na tereny stoczniowe. Każdego dnia i nocy przemierzają tędy do pracy tysiące pracowników okolicznych zakładów oraz ciężarówki zmierzające do baz portowych. Nasza wizyta w tym rzadko odwiedzanym przez turystów miejscu wzbudziła zapewne niemałe zdziwienie, tym bardziej o tej porze. Po krótkiej przerwie na jednym z pomostów nabrzeża ruszyliśmy dalej.

Z Nabrzeża Szczecińskiego skierowaliśmy się na Wyspę Ostrów, którą można polecić każdemu kto z bliska, bez pozwoleń i przepustek chce obejrzeć gdańską stocznię. Robiąc małą pętlę po wyspie mieliśmy okazję zobaczyć olbrzymie portowe dźwigi i remontowane statki, których sylwetki odbijały się w basenach stoczniowych. Jako, że przejazd do Gdańska jest tędy zamknięty, dotarliśmy do centrum przez Nowe Szkoty. Ulicę Jana z Kolna pokonaliśmy jadąc chodnikiem. Przed Błędnikiem przedostaliśmy się na drugą stronę torów kolejowych, a stamtąd skierowaliśmy się na Trakt Świętego Wojciecha. Korzystając z okazji wstąpiliśmy do sklepu, gdzie uzupełniliśmy zapasy prowiantu przed dalszą drogą. Tu też odłączyło się od nas dwóch kolegów, którzy pośpieszyli na dobranockę, z tego co słyszałem ;)))

Po krótkiej przerwie obraliśmy kierunek Starego Przedmieścia a dalej Olszynki by ostatecznie dotrzeć do kolejnego niemalże "przemysłowego miasta", czyli Rafinerii Gdańskiej. Po drodze Michał złapał gumę, co spowodowało kolejną przerwę, tym razem techniczną. Droga przez tą niezbyt ciekawą dzielnicę Gdańska była bardzo urozmaicona, ale miejscami pozwoliła nam na nadrobienie nieco czasu. W końcu jednak udało nam się dotrzeć do celu.

Spod rozświetlonego budynku Lotosu skierowaliśmy się ku gdańskim Stogom przeprawiając się na drugą stronę Martwej Wisły mostem wantowym, który pod względem rozpiętości przęsła, jest największym w Polsce mostem podwieszonym do jednego pylonu. Zaraz za pewne ktoś nam zarzuci, że jest tu zakaz ruchu rowerów, jednak o tak późnej porze ruch uliczny praktycznie był znikomy. Uznaliśmy więc, że wybór ten nie będzie ryzykiem.


Przemierzając boczne ulice starej dzielnicy dotarliśmy w końcu do kolejnych zakładów przemysłowych. Przed Górkami Zachodnimi i oczyszczalnią ścieków odbiliśmy w kierunku Zatoki Gdańskiej. Mniej więcej od ogrodzonego terenu oczyszczalni w lesie znajduje się "dziwny" bezużyteczny pas rozdzielający lasy przy bajorku o nazwie Pusty Staw, a terenem leśnym nad zatoką. Tym oto pasem przypominającym nieco lotnisko, albo teren przygotowany pod jakąś drogę, udaliśmy się w kierunku plaży oraz Portu Północnego. Wycieczkę planowo mieliśmy zakończyć robiąc pętlę przez Nabrzeże Przemysłowe GZNF i dzielnicę Przeróbkę, jednak ostatecznie udaliśmy się jeszcze pod Pomnik Obrońców Wybrzeża.

Rajd zakończyliśmy kawałek za Mostem Siennickim chwilę po godz.22, robiąc 52 km.

Do następnego!

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 52 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (27) 3 zablokowane

  • Fajny wypad

    Szkoda jednak że Wyspa Ostrów jest zamknięta przez tereny stoczniowe i nie można ją przejechać do pomnika 3 krzyży, bo z pewnością widoki byłyby świetne.
    Kiedyś podczas dni otwartych Gdańskiej Stoczni Remontowej miałem okazję zobaczyć te tereny od podszewki, ale oczywiście za dnia.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • "Zaraz za pewne ktoś nam zarzuci, że jest tu zakaz ruchu rowerów, jednak o tak późnej porze ruch uliczny praktycznie był znikomy. Uznaliśmy więc, że wybór ten nie będzie ryzykiem"

    uznaliśmy? a wy kto? władza ustawodawcza? zakaz, to zakaz
    teraz proszę zgłosić się do SM przedstawić foty i dobrowolnie poddać się karze
    i obiecać, że to sie nigdy nie powtórzy:-)
    jeden uznał, że może pruć po stolYcy 200 na godzine, a jak to sie skończyło widziała cała Polska

    • 0 0

  • "dziwny, bezuzyteczny pas...? to teren gdzie pod ziemią idzie rurociąg pompujący paliwo z Portu Północnego.

    • 0 0

  • :)

    wypad byl udany mimo iz wieczorkiem zrobilo sie juz troche zimno co w sumie zmusilo mysle ze wiekszosc do szybszego powrotu do domu :( ;
    pozdro 4 all i do zobaczyska w sobote :)

    • 0 0

  • dziwny, bezuzyteczny pas...?

    O jak to miło dowiedzieć sie nieraz co kryje ten "pas"
    Mieszkam na Stogach już kilka dobrych lat, a myślałem że chcą tam wybudować "nadmorską autostradę" a tu masz ... rurociąg.
    A co do mostu wantowego: podejmując się tak ogromnego przedsięwzięcia miasto mogło pomysleć o rowerzystach! W końcu dodatkowy pas pomiędzy barierką a pasami dla aut to byłoby swietne rozwiązanie. A tak? Co tu duzo mówić, trzeba cisnąć pomimo zakazu. Już nie jeden raz tamtędy przejeżdżałem, w końcu to najkrótsze rozwiązanie i wydaje mi się że mniej niebezpieczne jak przez Most Siennicki.

    • 1 0

  • A gdzie mapa trasy? Nie znam niestety Gdańska od strony wschodniej więc nie mam pojęcia którędy można sobie tam pojeździć a chciałabym się kiedyś tam wybrać. I to tak, żeby nie jeździć po ulicach bo to nieprzyjemne a Wasze trasy raczej nie biegną ulicami więc byłoby miło skorzystać z wiedzy.

    • 0 0

  • Apropo mapy...

    Najlepiej wybrać się do jakiejś księgarni, jest ich cała masa w Trójmieście i kupić sobie dokładny plan miasta lub całej trójmiejskiej aglomeracji, z pewnoscią się przyda.
    My niestety nie posiadamy tak dobrej by zrobić na jej podstawie zarys naszej trasy, stąd tym razem po prostu tego nie zrobilismy. A skanować bez pozwolenia wydawnictwa nie bedziemy.

    • 0 0

  • Mapy...

    no niestety ani Eko-Kapio, ani Demart, ani inne wydawnictwa z których korzystam, nie wydały chyba mapy turystycznej po tych okolicach, zatem nie dziwię się GRT`owcom, że tym razem w relacji jej zabrakło ;)))
    Ale skoro ktoś nie wie jak się tamtedy poruszać, to i tak na wiele mapa sie tu zda gdyż większość terenów nad Kanałem Portowym i tak jest zagrodzona i nie przejezdna. Jedyne ulice dla ruchu publicznego w tamtych rejonach to tak jak to wspomniane w relacji: ul.Wielopole prowadząca od Marynarki Polskiej (czyli tzw.krajowej jedynki wzdłuż której prowadzi świeżo położona ścieżka rowerowa), następnie ul.Wiślna i Swojska. Innych dróg nie ma, ewentualnie za dnia przejezdna jest ul.Śnieżna, ale to za dnia. Dobry plan miasta wydało wydawnictwo: Copernicus, w skali 1:15 000.

    • 0 0

  • piękna wycieczka

    a jeszcze lepsze widoki. Z sentymentem wspominam lata spędzone w tym mieście.

    • 0 0

  • do Beaty i Marcina

    Normalnie jakbyście byli na tym wypadzie ;)))
    Trasę układaliśmy właśnie na podstawie mapy Coprenicus`a. Moim zdaniem do celów turystycznych po Trójmieście jest niezła, jednak do naszych wypadów przydałaby się laminowana ;)))
    ps. Nie bedę zdradzał tajemnicy, ale niedługo planujemy coś dla Was, wiąże sie to oczywiście z historią miasta Gdańska. Dziękujemy również za udostępnienie nam materiałów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum