Ekologia na dwóch kołach
W Dniu Otwartym Gdańskiej Kampanii Rowerowej mógł uczestniczyć każdy. Podczas imprezy wyświetlono trzy filmy ukazujące zalety poruszania się rowerem. Projekcje przedstawiały historię słynnego jednośladu, wysoce rozwinięty system udogodnień dla rowerzystów w Holandii oraz organizowane w San Francisco comiesięczne zbiorowe przejażdżki rowerowe, określane jako tzw. Masa Krytyczna.
Na spotkaniu zaprezentowano również historię i osiągnięcia Gdańskiej Kampanii Rowerowej oraz przedstawiono "Gdański Projekt Inwestycyjno-Promocyjny". Stowarzyszenie OLE zachęcało też wszystkich gdańszczan do aktywnego udziału w kampanii rowerowej.
- Mamy nadzieję, że niedługo Gdańsk stanie się "rowerowym tygrysem wschodniej Europy" - powiedział Przemysław Miler z Obywatelskiej Ligi Ekologicznej. - Do Holandii na razie nam daleko, dlatego staramy się zachęcić wszystkich, niezależnie od wieku, żeby zamienili samochód na rower.
Gdańska Kampania Rowerowa powstała w 1997 roku. Jej działalność zapoczątkowała akcja "Gdańsk miastem dla rowerów". Rok później stowarzyszenie rozpoczęło współpracę z gdańskim Urzędem Miejskim. Występowało tam jako zespół doradczy w zakresie komunikacji rowerowej. Przemysław Miler stwierdził, że główną przyczyną braku zainteresowania rowerem, jako środkiem komunikacji, jest zła infrastruktura.
- Powinniśmy również wzmocnić ochronę rowerzystów oraz postarać się o dostateczną promocję tych ekologicznych pojazdów - dodał członek OLE.
Największą do tej pory imprezą zorganizowaną przez Gdańską Kampanię Rowerową był Wielki Przejazd Rowerowy. 14 czerwca 2003 roku zarówno młodzi, jak i starsi pedałowali co sił przez cały Gdańsk. Fragmenty zapisu video z tego przejazdu można było wczoraj obejrzeć w "Krewetce".
- Też brałem w tym udział - pochwalił się 12-letni Maciek z Gdańska. - Jechałem z tatą, było bardzo dużo ludzi, nawet starsza pani w kasku. Bardzo lubię jeździć na rowerze, jest bezpieczniejszy od samochodu.
W Holandii prawie 30 proc. osób traktuje rower jako główny środek transportu. Ludzie codziennie dojeżdżają nim do pracy, szkoły, sklepu. W Polsce dróg rowerowych przybywa, ale zainteresowanie pojazdem na dwóch kołach jest niewielkie. Rower traktuje się jako źródło zabawy dla dziecka albo rekreacji dla miłośników leśnych przejażdżek. OLE zachęca: "Rower jest tańszy, mniejszy i bardziej ekologiczny od samochodu. Stwórzmy miasta dla rowerów, nie dla samochodów". Może więc warto zamienić cztery kółka na dwa.
Opinie (100) 1 zablokowana
-
2003-09-11 17:25
ejdam
może potańczymy razem, jak ci się podoba mój pomysł?
- 0 0
-
2003-09-11 15:44
baja
szczerze mówiąc wolę jeździć gdy jest zimno, niż gdy pada
śnieg w niczym nie przeszkadza, ale jak kapie za kołnierz... brrr
ale już się rozpogadza :))
wystarczyło chwilkę potańczyc na rozrzażonych węglach...- 0 0
-
2003-09-11 15:28
ejdam
he he bagażnik to ja też mam wolny, ale raczej zapraszam do kabiny. Walę przez obwodnicę do Oliwy, na zrazie...
- 0 0
-
2003-09-11 15:28
Ejdam,
no dobrze, wiem, że nie jesteś z soli. Ale jak przyjdzie zima...złapie mrozik...zasypie nam na biało?
- 0 0
-
2003-09-11 15:24
uśmiechnięty o
bagażnik mam wolny, wskakuj
baja
wyrazy współczucia przyjmuję z podniesionym czołem (i mokrym)- 0 0
-
2003-09-11 15:16
może trafi się ejdam i mi wybaczy, mea culpa, mea culpa...
- 0 0
-
2003-09-11 15:06
o:)
to dopiero pro-ekologiczna postawa - powiedz jeszcze którędy będziesz przejeżdzał to może się coś wykombinuje... a ktoś się załapie!
a lepiej - zostaw auto i sam się przejdż :) może jakiś rowerzysta Cię podrzuci na bagażniku...- 0 0
-
2003-09-11 15:04
Uuuuuuuuuuu
Baja, ale wykrakałaś :( Leje już jak z cebra.
- 0 0
-
2003-09-11 15:03
O,
no, ale gdyby to się trafił ktoś taki jak ROVERzysta, to lepiej się zastanów, czy zasłużył....
- 0 0
-
2003-09-11 14:54
baja
Obiecuję, że jak zobaczę jakąś zmokłą kurę na rowerze to zabiorę razem z roweremm, jak zechce of course.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.