• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Edukacyjne wpadki gdyńskiej Straży Miejskiej

18 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Świecąca pustkami sala seminarium pt."Bezpieczny rowerzysta", zorganizowanego przez gdyńską Straż Miejską. Świecąca pustkami sala seminarium pt."Bezpieczny rowerzysta", zorganizowanego przez gdyńską Straż Miejską.

W minioną niedzielę odbyło się seminarium pt. "Bezpieczny rowerzysta", zorganizowane przez gdyńską Straż Miejską. Całość jako impreza towarzysząca zawodom MTB Gdynia 2012 pod dyżurnym patronatem Prezydenta Miasta Gdyni.



Zgodnie z informacją od rzeczniczki Straży Miejskiej, darmowy punkt serwisowy, którego nazwy przez szacunek dla marznących bezczynnie pracowników nie wymienię, miał przyjmować chętnych już od godz. 17.00. Skuszony perspektywą spełnienia obietnicy o doprowadzeniu roweru żony do stanu sprzed sezonu, pognałem na miejsce, aby zawczasu ustawić się w kolejkę chętnych. Miła pogawędka z portierami w oczekiwaniu na mechaników przedłużała się. Po kwadransie dołączył zaproszony przeze mnie znajomy. 40 minutowy poślizg serwisu nie zgasił naszej determinacji. Ze spokojem wysłuchaliśmy, że darmowy przegląd oznacza jedynie regulację sprawnych hamulców i przerzutek, co w naszym przypadku oznaczało odesłanie do serwisu w sklepie z kuponem zniżkowym -50% na robociznę. Dobre i to, "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby".

W sali konferencyjnej Stadionu Miejskiego było już punktualnie i bardzo elegancko. Na podwyższeniu czekała już umundurowana prelegentka z lekkim zdziwieniem rejestrując cztery osoby na sali. Warto dodać, że połowa składu to służbowo oddelegowani przedstawiciele mediów, a pozostała dwójka to piszący te słowa z doproszonym na ostatni moment niezrzeszonym sympatykiem SRG. Honor społeczeństwa uratował po kwadransie 1 (słownie: jeden) gdyński cyklista. Jednak nie ustaliłem skąd dowiedział się o seminarium?!

Wykład rozpoczął się od kodeksowych definicji roweru i wymogów dla kierujących tym pojazdem. Wszystko na wypełnionych tekstem slajdach. Rowerowe wyjątki z przepisów przeplatane opisami typowych znaków drogowych. Wszystko w dość ogólnej formie sugerującej debiut prowadzącej w wykładanej tematyce. Mimo nużącej formuły wykładu od czasu do czasu pojawiały się ciekawostki i pytania z sali.

Zapowiedziano też gwóźdź wieczoru czyli wyjątki z taryfikatora mandatów. Okazało się, że taryfikator gdyńskiej straży miejskiej zawiera instrukcję wydające się stać w sprzeczności z zapisami PORD. Sama prowadząca miała wątpliwości, więc postanowiłem sprawdzić. Niestety, gdyńscy strażnicy miejscy są poinstruowani aby za "naruszenie przez kierującego rowerem na przejeździe dla rowerzystów zakazu wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd" karać mandatem w wysokości 150 zł. Zapis w taryfikatorze powołuje się na uchylony przepis PORD o pierwszeństwie dla rowerów na przejazdach.

Z jakiego więc powodu gdyński taryfikator jest nieaktualny ?

Na plus warto dodać trzeźwe podejście prowadzącej do kwestii kasków. Nie doszukawszy się w przepisach obowiązku ich stosowania, "od siebie" zaleciła ich zakładanie jedynie przez dzieci. Nie było też nic o kamizelkach odblaskowych. Zdradzono też start testów duetu rowerów elektrycznych w barwach straży miejskiej na ulicach Gdyni. Dwoje ochotników ma patrolować gdyńskie trasy na wspomaganych niskim napięciem jednośladach. Plusik. Wliczając cztery rowery we władaniu policji mamy razem sześć rowerów - "nie od razu polską rowerową Kopenhage zbudowano".

Czy ktoś z czytających widział wspomniane rowery w akcji?

Podsumowując plusy i minusy seminarium nasuwa się pytanie o przyczyny tak skromnej promocji nie najgorzej przygotowanego wydarzenia:
-Co poza linijką tekstu na plakacie miejskiej imprezy zrobiono aby pochwalić się edukacyjnym podejściem do codziennych problemów gdyńskich rowerzystów?
-Czy darmowy przegląd rowerów był związany z jakimiś wydatkami miasta?
-Czy Straż Miejska wspomniała mediom o seminarium "Bezpieczny Rowerzysta" komentując głośny tekst opisujący rzekome łapanki rowerzystów w Orłowie?
-Z jakiego powodu wydarzenie nie było promowane na miejskim portalu Gdynia.pl i na facebookowym profilu miasta, szczycącym się kilkunastoma tysiącami laików?
-Czy o warsztatach poinformowano bezpośrednio osoby, które nie zakwalifikowały się na wcześniejszą edycję warsztatów?


Zachęcony otwartym nastawieniem prowadzącej przekazałem w imieniu Rowerowej Gdyni deklaracje współpracy przy następnych edycjach seminarium. Być może jest szansa aby nie odbiegać więcej od sprawdzonego modelu warsztatów, które wraz z ZDiZ mieliśmy przyjemność prowadzić. Trzymamy kciuki, aby więcej takich wpadek nie powtarzać.

Autor: Łukasz Bosowski, Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia

Opinie (15)

  • (2)

    Pytanko, co zrobic w takim przypadku gdy straz bedzie chciala wlepic mandat 150 za rzekome wtargnięcie na przejazd dla rowerow? Odmawiac? Wezwac policję? Czy nie podpisywac a pozniej chodzic z nimi po sądach?

    • 3 0

    • Najprościej odmówić przyjęcia, wtedy sprawa jest kierowana do sądu. Pierwsza rozprawa jest niejawna i bez wysłuchania stron. Otrzymujesz listownie postanowienie i wtedy można zacząć się odwoływać. Jeżeli złożysz wszystko jak trzeba, to odbędzie się normalna rozprawa.

      Zresztą wystawiający mandat powinien udzielić informacji o przysługujących prawach.

      • 3 0

    • wyśmiać, bardzo głośno

      Potem kazać panom sprawdzić PoRD i odjechać w swoim kierunku. Wszystko co robią w oparciu o nieistniejący przepis jest bezprawne i można potem żądać zadośćuczynienia za poniesione straty (czas, pieniądze, nerwy itd.)

      To jak cię zdenerwują. Jak chcesz spokojnie załatwić, to zrób to samo, ale bez śmiania, odjeżdżania i z użyciem słowa "proszę" :)

      • 4 0

  • Lajk (1)

    Jeśli już odnosimy się do facebooka, to można napisać zgodnie z angielska pisownia likeow, lub spolszczajac lajkow, ale nie laikow!

    • 6 3

    • Obawiam się że jest w tekście dobrze

      Biorąc pod uwagę ogólny poziom wypowiedzi w internecie, "laików" jest całkiem trafnym określeniem...

      • 4 4

  • Niech SM wpłynie na władzę (2)

    By w końcu wzięła się za ścieżki rowerowe w tym mieście. Tu wogule nie ma gdzie jeździć , a jadąc z Helu wogule tego miasta ominąć nie można bo na obwodnicę rowerów nie wpuszczają. To jest absurd!!!

    • 1 6

    • Wojt, a Ty byś nauczył sie poprawnej polszczyzny!

      Pisze się "w ogóle" a nie "wogule";)

      • 5 1

    • objazd

      można przez Szemud ominąć Gdynię

      • 0 0

  • ps. dlaczego nie było też żadnej informacji na Trojmiasto.pl

    o organizowanych zawodach MTB w Gdyni?

    Odpowiedź redakcji:

    Nie było, gdyż Organizatorzy nawet nie pokwapili się by o tych zawodach poinformować, podobnie z resztą jak o organizowanym seminarium przez gdyńską SM.

    • 0 3

  • Niech szkoly w ramach swoich godzin

    Zapraszaja straz miejska na te godzinne informacje

    • 2 0

  • (1)

    Kolejny przykład życzliwości Gdynii względem rowerzystów!
    Chociaż seminarium sie odbyło, coś dzieje, miasto sie interesuje, prawda ;)

    • 0 0

    • Bicie piany, jak zwykle... ot cała Gdynia

      • 2 0

  • Wyczerpująca informacja była na stronach Dziennika Bałtyckiego, czy tam ich netowego portalu.

    • 0 0

  • rowerki...

    ja widze, ze się w głowkach przewraca...dla rowerkow wszystko, a reszta niewazna? jestescie mniejszoscia, wiec cicho !!

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum