• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga rowerowa wzdłuż Potoku Oruńskiego w maju przyszłego roku

Joanna Skutkiewicz
22 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, droga pieszo-rowerowa będzie gotowa w maju 2021 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, droga pieszo-rowerowa będzie gotowa w maju 2021 roku.

O ogłoszonym na tę inwestycję przetargu pisaliśmy we wrześniu. Dzięki podpisanej umowie wiadomo już, że według planu droga pieszo-rowerowa wzdłuż Potoku Oruńskiego ma zostać oddana do użytku w maju 2021 roku. 650-metrowa ścieżka połączy Zbiornik Augustowska z parkiem Oruńskim.



Brakujący odcinek asfaltowej ścieżki - od ogródków działkowych do okolic amfiteatru w parku OruńskimMapka - powstanie po to, by rowerzyści mogli bez trudu przejeżdżać wzdłuż zabytkowego Potoku Oruńskiego.

Umowa o dokończenie drogi z Łostowic do parku Oruńskiego obejmuje budowę ścieżki pieszo-rowerowej o długości około 650 m, budowę oświetlenia LED, montaż ławek oraz umocnienie skarp Potoku Oruńskiego. Inwestycja ma zakończyć się w maju przyszłego roku. Jej wykonawcą zostało przedsiębiorstwo ASPERGO Maciej Dziechciński.

Nowe atrakcje przy zbiornikach retencyjnych dzięki mieszkańcom



W ubiegłych latach, dzięki funduszom z Budżetu Obywatelskiego, zrealizowano już dwa odcinki trasy od okolic Zbiornika Augustowska do wysokości ogródków działkowych. Pierwszy z nich powstał w 2017 roku, obejmował 250 m drogi i kosztował około 348 tys. zł. Koszt drugiego, 350-metrowego, wyniósł ponad 961 tys. zł. Ostatni fragment trasy zostanie sfinansowany z budżetu miasta. Gdańsk zamierza przeznaczyć na ten cel ponad milion złotych.

W przyszłości trasa rowerowa wzdłuż Potoku Oruńskiego ma łączyć się w okolicach zbiornika Świętokrzyska z trasą wzdłuż al. Adamowicza, tworząc pętlę rekreacyjną, a także możliwość dojazdu rowerem na dolny taras miasta.

Opinie (69) 3 zablokowane

  • (4)

    Kolejny beton.. po co?

    • 21 10

    • Zrób tez autostradę z trawnika

      • 0 0

    • Po to że nie każdy ma ochotę jeździć po błocie, szczególnie jeśli rower to nie tylko sport, ale forma transportu.

      • 2 2

    • Spokojnie przyjdzie deszcz i wszystko zmyje.

      • 0 1

    • Po to, żeby sprzedać atrakcyjny teren deweloperowi, żeby ten mógł zniszczyć jego atrakcyjność

      • 3 4

  • (1)

    Szkoda taka ładna droga polna

    • 24 6

    • Błotna

      • 2 1

  • Urzędasy miasta nie wszystkie drogi rowerowe realizują z budżetu miasta!!Na przykład na przymorzu nie! (1)

    • 7 4

    • Szkoda ze działkowicze jeżdżą tam autami

      • 0 0

  • Niebezpieczeństwo (3)

    Ciągi pieszo rowerowe, to jak jazda rowerem po chodniku. Gro rowerzystów traktuje pieszych jak intruzów, z dużą prędkością robią slalomy między pieszymi i omijają ich na milimetry. Nie można spokojnie pospacerować. W Parku Oruńskim powinien być zakaz jazdy na rowerze, tak jak w Oliwie. Niektórzy rowerzyści traktują alejki parkowe jak tory wyścigowe i mierzą sobie czasy. Coraz trudniej się tam zrelaksować. Do tego dochodzą jeszcze psy bez smyczy i kagańców, które podbiegają do ludzi, nie wiadomo czy chce obwąchać, czy ugryźć. Nie ma już stref relaksu dla spacerujących.

    • 9 5

    • Nie wyolbrzmiaj

      • 0 0

    • dlaczego piszesz nieprawdę?

      W Gdańsku jest bardzo dużo odcinków ciągów spacerowych, na których odbywa się ruch pieszych i rowerzystów bez żadnych problemów.

      • 0 0

    • bo to jest chodnik, a jak ci rozową kostkę wstawią zamiast białej na całej szerokości to jest inaczej? Nie. to dalej jest w całości chodnik. droga dla rowerów jest dopiero wtedy kiedy jest odseparowana od chodnika fizycznie. U nas drog dla rowerów praktycznie nie ma.

      • 0 1

  • Czyli znowu asfalt... (2)

    Już nie ma szans na to, by wróciło opamiętanie i nie wylano asfaltu tam, gdzie to całkiem zbędne. Ale przecież tu chodzi nie o rowery, tylko wygodę dojazdu do ogródków działkowych. Wszystkie te działania tak naprawdę w realizacji (a nie zamyśle mieszkańców) mają na cele uatrakcyjnienie ogrodów działkowych zlokalizowanych wzdłuż Potoku Oruńskiego. Jakimś dziwnym przypadkiem nie ma tam zakazu wjazdu dla samochodów, więc nawet i ciężarowym samochodem można będzie tam legalnie wjechać. I to dowód, kto jest prawdziwym beneficjentem tej rzekomej drogi rowerowej.

    • 37 9

    • Mylisz się.

      Chodzi tam i jeździ rowerami mnóstwo ludzi, którzy nie są działkowcami. A asfalt będzie wylany w tym miejscu gdzie obecnie jest droga, tyle, że żwirowa.

      • 0 0

    • Nie dla działkowców, tylko dla deweloperów, którzy przyjdą po działkowcach.

      • 5 2

  • Ludzie..... chodnik będzie, nie żadna droga dla rowerów (3)

    chodnik po którym będzie można co najwyżej jeździć rowerem.
    To zasadnicza różnica. Nie ma to wiele wspólnego z drogami rowerowymi

    • 47 6

    • To ma być droga pieszo-rowerowa.

      To znaczy, że i piesi i rowerzyści są uprawnieni do korzystania, ale pierwszeństwo mają piesi.

      • 0 0

    • ja tam się już cieszę (1)

      że cokolwiek powstaje

      • 7 2

      • No to ciekawe czy będziesz się cieszył jak zamiast zieleni będą beton i bloki.

        • 6 2

  • (10)

    Ne droga rowerowa tylko ciag pieszo rowerowy. A to duza roznica. Zreszta samochody amigaja tam jak szalone caly czas

    • 58 5

    • Kiedyś dziadek rozjedzie tam bąbelka. (7)

      Z tymi autami to powinni coś tam zrobić, nie wiem, może dojazd do RODOS tylko od jednej strony? Dziadek, tak na oko prawie 90 dych, chyba nawet mnie nie widział, bo sunął swoim autem tak, że musiałem zjechać w krzaczory, a miał miejsce aby spokojnie przejechać. Poza działkowcami ostatnio coraz częściej rano gdy są korki, inni kierowcy skracają sobie drogę tamtędy, aby dojechać do Traktu, omijając korek. Chyba nie tak to powinno wyglądać. Ja pomimo, że pisząc ów tekst, bać co bądź się żalę, ale aż tak mi to nie przeszkadza, bo nie codziennie sobie tamtędy pomykam rowerkiem. Nie mniej jednak, jak jakiś dziadek rozjedzie kiedyś tam bombelka, a prędzej lub póżniej to nastąpi, to wspomnijcie mój nic nie wnoszący tekst pod tym artykułem i chwilę podumajcie, czy to przypadek, czy objawił się nam nowy Nostradamus.

      • 14 1

      • Działki były tam zanim powstały wszystkie osiedla wokół (2)

        Dojazdu innego nie ma i nie będzie

        • 0 5

        • (1)

          Ja o tym wiem, ale jak dojazd będzie tylko od jednej strony, to droga nie będzie wykorzystywana jako skrót do Traktu.
          A co do działek, to one mi nie przeszkadzają, ale już domy, domki, a w zasadzie ich szamba, które są podłączone (grawitacja, zabudowania są na górce) do potoku. Szambo spływa z toalet w zabudowaniach do potoku i nie trzeba być szerokiem, to CZUĆ. Marzy mi się kontrola w tym miejscu i wielotysięczne kary dla wszystkich brudasów. ludzie którzy nie dokonują rzeczonego procederu nie powinni poczuć się dotknięci moim wpisem, a reszta, no cóż, sami oceńcie.

          • 9 0

          • Niestety, masz rację

            • 2 0

      • Jak mnie irytuje określenie "Bąbelek" (3)

        Od razu obnaża, że pisze to osoba bezdzietna

        • 1 10

        • Bąbelek brzmi bardzo sympatycznie

          • 2 0

        • Ja mam dzieci a określam je mianem kaszojadów.

          • 4 0

        • Mylisz się.

          • 7 0

    • (1)

      szkoda ze media przekrecaja fakty.

      • 8 1

      • Przekręcają, bo nie mają pojęcia o czym w ogóle piszą

        A tak to jest jak za temat chwyta się ktoś, kto w tematach infrastruktury rowerowej i turystyce nie ma większych wiadomości. Aby pisać i mieć pojęcie, o czym się pisze, trzeba się na tym znać. Dziennikarze tego działu od dwóch lat piszą, byle by coś napisać, albo przeredagowują to co już było (napisanie porządnie).

        • 1 1

  • Zmieńcie ten tytuł. To nie będzie DDR tylko ciąg pieszo rowerowy

    • 0 1

  • Do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku (5)

    Prokuratorze, gdzie jest odpowiedzialność karna dla urzędników UM Gdańska za dopuszczenie jazdy rowerami po Parku Oruńskim. To jest chore co urzędnicy wyprawiają. Park ze ścieżkami 1,5 metrowymi na pewno nie może być drogą dla rowerów. Łamane jest prawo. Niech urzędasy zapoznają się z ustawą prawo o ruchu drogowym. Przed modernizacją Parku byle jaką i niechlujną był zakaz wjazdu. Po remoncie tablice zniknęły, a rowerzyści na wąskich ścieżkach rozjeżdżają spacerujące dzieci z przedszkola, ze szkół oraz seniorów. To jest horror jak w takim mieście dopuszczono do złamania prawa. No cóż nie na darmo nazwano to miasto małą Sycylią.

    • 2 10

    • (1)

      W parkach nie ma zakazu jazdy rowerem. Alejki parkowe to nie chodniki, można po nich jeździć. Ja tam nie widziałem, aby ktoś umyślnie jeździł po tych alejkach, bo to żadna frajda (może poza dziećmi). Większość rowerzystów po prostu przejeżdża ten obszar, bo nie ma innej alternatywy.

      • 5 1

      • Przejeżdża z dużą prędkością dodajmy

        W parkach powinno być ograniczenie prędkości dla rowerów

        • 0 1

    • przec kilku kretynów

      stracą wszyscy. Tak jak progi zwalniające. Odpowiedzialność zbiorowa.

      • 0 0

    • ścieżka w parku to ścieżka w parku , nie żaden chodnik.

      • 3 0

    • Jak dobrze ze czytam codziennie komentarze na trojmiasto.pl. Przyjąłem zgłoszenie

      • 4 0

  • Czy projekt obejmuje także ucywilizowanie polnej drogi przez mękę

    od styku ulicy Kampinoskiej i Niepołomickiej do Zbiornika Augustowska? Warto ten odcinek uwzględnić i zapobiec wjazdom samochodów mieszkańców chcących sobie skrócić tamtędy drogę do Traktu Św. Wojciecha wzdłuż doliny Potoku Oruńskiego.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum