• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga rowerowa po drugiej stronie jezdni. Czy trzeba z niej korzystać?

Joanna Karjalainen
29 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Choć przepisy na temat jazdy rowerem po jezdni są jednoznaczne, dyskusja w tej kwestii powraca każdego roku. Choć przepisy na temat jazdy rowerem po jezdni są jednoznaczne, dyskusja w tej kwestii powraca każdego roku.

Droga rowerowa po przeciwnej stronie jezdni - czy trzeba z niej korzystać? Ten temat powraca jak bumerang i niezmiennie wywołuje wiele emocji, a także sprzeczek na linii rowerzyści-kierowcy aut. Czy rowerzysta ma obowiązek poruszać się po drodze dla rowerów, jeżeli znajduje się ona po przeciwnej stronie ulicy? Przepisy są w tej kwestii niezmienne od lat, choć większość z nich jest sformułowana w taki sposób, że może budzić kontrowersje.





Dyskusje na temat rowerzystów jadących po ulicy w miejscach, w których droga dla rowerów znajduje się po przeciwnej stronie ulicy, pojawiają się każdego roku od nowa, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim, gdy rowerzystów na drogach jest więcej. Jakiś czas temu dyskusja pojawiła się również w naszym Raporcie z Trójmiasta. Dotyczy jazdy rowerem wzdłuż ul. ChwarznieńskiejMapka w Gdyni.

Kiedy rowerzysta może jeździć po ulicy?



Czytelnicy w komentarzach podzielili się na dwa obozy: jeden, w którym wskazuje się na bezmyślność i nieodpowiedzialność rowerzysty, a także rzekome łamanie przez niego prawa. Oraz drugi, wskazujący na to, że rowerzysta jedzie prawidłowo. Kto ma rację?

- W przypadku gdy wzdłuż ulicy jest droga dla rowerów, rowerzysta ma obowiązek z niej korzystać - mówi podkom. Jolanta GrunertKomendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Jeżeli właściciel roweru jedzie ulicą, popełnia wykroczenie z art. 97 Kodeksu wykroczeń, za które policjant może ukarać mandatem karnym w wysokości 100 zł.
Rowerzysta może poruszać się jezdnią w przypadku, gdy:

  1. Nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów, a rowerzysta posiada kartę rowerową (upoważniającą do jazdy rowerem na drogach publicznych do 18 roku życia).
  2. Nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów, a rowerzysta ukończył 18 lat.


- Policjanci prowadzą cyklicznie działania związane z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Każda osoba, która łamie przepisy musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Apelujemy aby wszyscy uczestnicy dróg stosowali się do przepisów prawa - dodaje rzecznik policji w Gdyni.

Prawo o ruchu drogowym: kiedy rowerzysta nie musi korzystać z drogi dla rowerów



Można przypuszczać, że powyższa wypowiedź może ucieszyć... obydwie wspomniane wyżej grupy osób. Zostawia ona bowiem pole do swobodnej interpretacji. Rozstrzygający jest jednak zapis ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Prawo o Ruchu Drogowym
Art 33.

Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.


Wynika z tego jednoznacznie, że rowerzysta ma prawo poruszać się po jezdni, jeżeli droga dla rowerów znajduje się po przeciwnej stronie ulicy.

Niestety ze swobodnej interpretacji przepisów wynikają niepotrzebne sprzeczki między kierowcami aut a rowerzystami, a czasem również próby samosądu. Poniższa sytuacja wydarzyła się w Warszawie, jednak można przypuszczać, że - niestety - nie jest wyjątkiem na drogach.



Mandaty dla rowerzystów na molo i Monciaku



- Artykuł 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym definiuje, w jakiej sytuacji rowerzysta ma obowiązek korzystania z drogi dla rowerów - mówi Sebastian Gruszka, prezes Fundacji Na Rowerze. - Niestety w Ustawie tej brakuje definicji pojęcia "kierunek ruchu", mający tutaj istotne znaczenie. Należy wziąć pod uwagę, że w Polsce ma zastosowanie, poza Ustawą, międzynarodowy traktat określający ogólne zasady ruchu drogowego obowiązujący w krajach będących jego sygnatariuszami. Jest nim Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona we Wiedniu 8 listopada 1969r. (Dz. U. z 1988 r., Nr 5, poz. 40). W akcie tym, pod art. 1 lit. z, znajdziemy definicję "kierunku ruchu". Wynika z niej jednoznacznie, że w Polsce korzystanie z drogi dla rowerów obowiązuje tylko wtedy, gdy wspomniana droga znajduje się po prawej stronie. Odstępstwem od tej reguły jest znak "B-9: zakaz wjazdu rowerów". Pamiętajmy także, że kierujący pojazdami (czyli również rowerzyści) są obowiązani do stosowania się do znaków pionowych umieszczonych po prawej stronie drogi. Niemniej zachęcam, abyśmy jako rowerzyści korzystali z dróg rowerowych wszędzie tam, gdzie mamy możliwość na nią bezpiecznie wjechać, niezależnie po której stronie drogi się ona znajduje.

Ul. Chwarznieńska niełatwa dla rowerzystów



Warto na koniec wspomnieć, że poruszanie się rowerem ul. Chwarznieńską w przypadku jazdy z Witomina w stronę Chwarzna nie jest łatwym przedsięwzięciem. Droga dla rowerów znajdująca się po przeciwnej stronie ulicy jest szeroka i wygodna, jednak nie ma możliwości komfortowego wjazdu na nią od strony Witomina bez zsiadania z roweru.

Jedyną możliwością na znalezienie się na tej drodze dla rowerów bez łamania przepisów o ruchu drogowym jest zejście z roweru, przeprowadzenie go przez przejście dla pieszych i kontynuowanie jazdy po DDR, znajdującej się po przeciwnej stronie ulicy, prowadzącej z Chwarzna na Witomino. Rowerzysta, który zmienia kierunek jazdy w opisany sposób, naraża się na niebezpieczeństwo i może zaskoczyć tym niejednego kierowcę.

Również poruszanie się rowerem po jezdni jest obarczone ryzykiem. Jest to ruchliwa droga o podwyższonej dozwolonej prędkości. Jadący nią rowerzyści raczej nie zaznają spokoju, a muszą liczyć się z regularnym trąbieniem na nich, wymachiwaniem rękami i informowaniem przez kierowców i pasażerów aut, nie zawsze w kulturalnych słowach, że po drugiej stronie ulicy jest droga dla rowerów.

Miejsca

Opinie (518) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • A jak droga rowerowa ma wyznaczone oba kierunki ruchu a znajduje się po lewej stronie ulicy ?? (19)

    wg tych zapisów też jest obowiązek poruszania się nią. W innej sytuacji dochodzimy do absurdów np. Na Łostowickiej czy Adamowicza.

    • 22 11

    • To nie są absurdy tylko prawo (11)

      Przykład z Łostowicką bardzo dobry. Jak legalnie dostać się rowerem do posesji znajdującej się po stronie cmentarza? Tylko jezdnią.

      • 12 5

      • Jak to jak? (1)

        Dojeżdżasz po DDR do przejścia dla pieszych najbliżej twojej posesji, a resztę drogi prowadzisz rower idąc pieszo przez przejście i po chodniku.

        • 10 8

        • Przykład z pupy

          Schodząc z roweru jesteś pieszym. Mówimy o przepisach dla rowerzystów.

          • 0 0

      • (8)

        jak legalnie dostać się do pociągu jeśli na peronie nie ma ścieżki rowerowej? trzeba go prowadzić

        • 6 6

        • (6)

          ale ja jadę na rower a nie na peron kolejowy peron kolejowy nie jest jezdnią ani drogą a rower jest traktowany jak bagaż

          • 5 3

          • (5)

            Tak samo tutaj - nie możesz jechać rowerem, więc go prowadzisz jak bagaż

            • 1 5

            • (4)

              nie nie jest tak droga ma służyć do jazdy ja nie jestem dla drogi id..to droga ma służyć mnie i moim potrzebom jeśli się nie buduje poprawnego wjazdu na ddr to się nie wymaga od rowerzysty chodzenia z rowerem jeśli się jest deb..lem to się nie buduje dróg jeśli się nie umie tego zrobic w sposób poprawny nalezyty i zgodny z przepisami a budowanie bubli powinno podbiegac pod paragraf kodeksu karnego mówiący o niegospodarności i sprzeniewierzaniu publicznych pieniędzy bo cały problem na chwarznieńskiej jest wynikiem tylko i wyłącznie braku kompetencji głupka który projekt budowy tej drogi zatwierdził tak się głupek zafokusował na zrobieniu dobrze samochodzikom i zbudowaniu autostrady w terenie zabudowanym że potrzeby pieszo rowerowe miał w rzyci.

              • 6 4

              • Nie, droga nie ma służyć tobie, ma służyć wszystkim użytkownikom, a jeden rowerzysta spowalnia wszystkie samochody za nim (3)

                Cały czas śmiejecie się że "kierofczyk to musi tak blisko drzwi zaparkować, że najchętniej to by do mieszkania wjechał". Jak widać z wami jest jeszcze gorzej, bo nawet metra nie możecie z nim przejść pieszo, musicie na nim jechać, choćbyście utrudniali życie wszystkim dookoła. Bo wam "się należy". Id ioci w ciasnych gaciach...

                • 4 7

              • Idąc twoim tokiem myślenia kierowcy spowalniają komunikacje publiczną i utrudniają innym poruszanie się (1)

                przecież droga ma służyć wszystkim. To czemu piesi nie mogą sobie przejść przez jezdnie gdzie chcą? dlaczego mają chodzić na około szukać pasów? To ich "spowalnia" ;)

                szach mat

                • 3 2

              • ale ja jadę jezdnią zgodnie z przepisami a żaden przepis nie nakazuje mi nagle sioę zatrzymywać schodzić z roweru gdzieś z nim dreptać itd

                • 1 2

              • ty deb..lu droga ma nie służyć mnie to komu ma służyć?Komu ma służyć no komu??? Ma być ozdobą tak poprawa czyjegoś ego elementem propagandy sukcesu?Wy się sami spowalniacie skąd jest ten korek w stronę witawy codziennie że autobusom musieli wymyślić pas p[od prąd?Przez rowery?Proszę cię typie.Ja nie będę nigdzie chodzić bo nie mam takiego obowiązku obowiązkiem głupka który rozbudowywał ul chwarznieńską było zrobić należyte i zgodne z przepisami drogi dla rowerów i uwierz id.to wytyczenie poprawnego przejazdu na drugą stronę jezdni nie było ani kosztowne ani niemożliwe wystarczyło tylko mieć mózg i trochę wyobraźni

                • 1 2

        • Trzeba pomachać

          Żeby pociąg bliżej podjechał

          • 0 0

    • Jaki obowiązek? Skąd rowerzysta ma wiedzieć, że gdzieś po drugiej stronie jest DDR? Jak jest na sąsiedniej ulicy to też ma obowiązek?

      • 0 0

    • Macie ulicę Adamowicza?

      Ło matko

      • 1 0

    • Droga rowerowa przy Łostowickiej na odcinku przy cmentarzu formalnie nie ma wyznaczonych 2 kierunków, znaki ustawione są tylko w jedną stronę.

      Nie ma zakazu jazdy w dół, ale tylko jadący do góry może traktować ją jak drogę rowerową bo tylko on ma prawidłowo ustawione znaki które o tym informują.

      Czyli jeśli ktoś by się uparł mógł by legalnie jechać po Łostowickiej na rowerze zarówno na dół (droga rowerowa jest tylko w kierunku do góry) oraz do góry - bo z pasa w kierunku do góry nie ma zjazdu na drogę rowerową która jest po lewej stronie.

      W praktyce nikt nie będzie stał na rowerze w korku na Łostowickiej tylko ominie te korki po drodze rowerowej - nawet jeśli nie musi.

      • 4 1

    • Nie ma to znaczenia. (3)

      Zwróć uwagę że w cywilizowanych krajach trasy rowerowe są z obu stron jezdni. Nie przyszło ci do głowy dlaczego?
      No własnie dlatego...

      Nie ma absurdu. Zawsze można postawić znak B-9 jeżeli jest taka konieczność.

      • 10 7

      • (2)

        znaki B9 się powinno stawiać tylko tam gdzie jazda na rowerze jezdnią może być niebezpieczna a nie jak tu na ulicy Wybickiego w Bojanie z ograniczeniem do 40 km/h

        • 9 0

        • (1)

          dlatego napisałem że "jeżeli jest taka konieczność".

          • 3 0

          • w Polsce to jest nadużywane

            • 4 1

  • (17)

    "Wynika z tego jednoznacznie, że rowerzysta ma prawo poruszać się po jezdni, jeżeli droga dla rowerów znajduje się po przeciwnej stronie ulicy."

    To jest czyjaś wypowiedź? Opinia autorki artykułu?

    "Jedyną możliwością na znalezienie się na tej drodze dla rowerów bez łamania przepisów o ruchu drogowym jest zejście z roweru"

    Nieprawda. Na wysokości budynku 87 jest przerywana linia, możliwość zjazdu do posesji i kontynuacji po DDR. Trzeba tylko chcieć.

    • 25 11

    • Opinia wyróżniona

      ale wymaga to skrętu i zmiany kierunku. (8)

      Rowerzyste podobnie jak kierowce obowiązują znaki po prawej stronie dla kierunku jazdy..... nie ma znaczenia co jest po lewej stronie gdzieś tam.

      • 76 9

      • Rowerzystę obowiązują znaki po prawej stronie ddr, nawet jeśli ta jest po drugiej stronie ulicy (1)

        Jeśli po lewej stronie ulicy jest dwukierunkowa droga rowerowa, czy nawet ciąg pieszo-rowerowy, to rowerzysta ma obowiązek z tego skorzystać.

        • 7 6

        • Żartownisiu, a jeśli jezdnie na drodze będą przedzielone pasem zieleni i drzewami

          A każda jezdnia trzypasmowa, to rowerzysta ma się domyslać, że po lewej stronie jest DDR? Czy używać szklanej kuli? Tam jest 50 metrów przekroju drogi.
          Oczywiście nikt Grunwaldzką przy zdrowych zmysłach nie jedzie, bo jest świetna DDR od Wrzeszcza w stronę Głównego.

          • 0 0

      • Znak B-9 w stronę Chwarzna i problem z głowy (2)

        oczywiście po prawej stronie, aby znak rowerzystę obowiązywał :)

        • 2 7

        • Ale jak na razie nie ma tam takiego znaku, więc problem z głowy.

          • 2 0

        • A jakże, pewnie, problem z głowy. Tak właśnie ten kraj jest usiany takimi głowobezproblemowcami.

          • 7 0

      • Drogi dla rowerów są dwupasmowe , chyba że znaki wytyczają kierunek drogi rowerowej

        • 5 2

      • Znaki

        Są jeszcze drogi jednokierunkowe i tu znaki obowiązują z lewej strony

        • 0 3

      • Jeszcze ,, wiNcyj '' znaków malowanych , rysowanych, stojących i wiszących , niech każa ,zakazuj ,nakazują ,umożliwiają , uczą

        zabraniają i pozwlają , a światła wiekuiste niech mrugają czerwonym i zielonym sekwencyjnie itd,itp Szalom .

        • 3 3

    • Kierowczyki dalej w zaparte (6)

      Przepis nie wymaga interpretacji. Można jechać jezdnią jeśli DDR jest po przeciwnej stronie drogi.

      • 31 17

      • (3)

        czyli po za terenem zabudowanym możesz jechać drogą jeśli DDR jest po jednej stronie?

        • 6 5

        • (1)

          Jeżeli jest po drugiej stronie, to mogę kontynuować jazdę ulicą.

          • 17 2

          • Jeśli po drugiej stronie wyznaczona jest droga rowerowa dwukierunkowa to musisz jechać DDR.

            • 2 4

        • a skąd ten teren zabudowany?

          • 3 0

      • jedyne co potrafisz to nazwac kogos kierowczykiem

        nie majac pojecia z kim rozmawiasz, dlatego ze wytyka Ci naciagania faktów pod wlasną opinię

        • 4 3

      • Kierunek, to kierunek, ale tam jest też zapis, że jeżeli rowerzysta "zamierza skręcić" inaczej, to już nie musi korzystać z ddr i pasa.
        To jest nie do przyjęcia przez mutantów po kursie na PJ.
        Sam jestem kierowcą, ale widzę po moich znajomych, że większość kompletnie nie rozumie słowa pisanego i nie potrafi jarzyć więcej niż pół zdania z art. ustawy. Dalej makówa nie obejmuje niż kilka słów.

        • 9 1

    • No właśnie ktoś cytuje przepis w którym napisane jest, że gdy droga rowerowa nie jest wyznaczona dla kierunku jazdy a potem mówi o umiejscowieniu. Wiele dróg rowerowych jest dwukierunkowa, czyli nawet jeśli znajduje się z lewej strony to wyznaczona jest dla obu kierunków jazdy. Samochodem jak jedziesz i "wygodniej byłoby" pod prąd jednokierunkową to się tam nie pchasz, albo jeśli chodnik jest mniej dziurawy niż droga to też nie jedziesz chodnikiem, a rowerem to tylko wybrane przepisy co nie ;) i najlepiej naginać znaczenie słów do własnej potrzeby.

      • 2 2

  • Bzdura

    Droga dla rowerow czasem jest jednokierunkowa - i tego dotyczy przepis. A nie po której stronie ją zbudowali. Żadne konwencje tutaj nie są potrzebne. Na Strzelców w Gdyni jest ścieżka po 1 stronie. Celowo, z przejazdem z jednej na drugą stronę. Jak ktos to olewa bo poczytal artykuł na Trójmiescie to gratuluję

    • 0 0

  • no właśnie

    ciekawe kiedy ped**arze nauczą się, że na przejściu dla pieszych bez DDR muszą zejść z roweru i go przeprowadzić bo są także wtedy pieszymi, zamiast wymijać ludzi i jeszcze na nich trąbić

    • 0 0

  • A propos samochodów parkujących na ddr.

    W Holandii radzono sobie na dwa sposoby, rzecz dotyczy miast portowych. W jednym każdy rowerzysta miał w kieszeni parę garści ziarna, które przejeżdżając obok zawalidrogi, sypał na jego dach lub maskę. W drugim mieście rowerzyści mieli kulki ołowiane na kawałku taśmy gumowej... Podobno efekt był natychmiastowy i trwały!

    • 0 0

  • Wszystkich plujących kierowców zachęcam do eksperymentu:

    wsiadajcie na rowery i przejedźcie się drogami dla rowerów, szczególnie tymi o których piszą tu w komentarzach. A potem sami sobie odpowiedzcie na pytanie, jak by to było gdyby tak budowano drogi dla samochodów.

    • 0 0

  • Biedne rowerofczyki! Muszą zsiadać z rowerka! (6)

    Niektórym to już chyba rower zrósł się z kręgosłupem, stąd tak się ciągle ciskają.

    • 46 59

    • Właściciel brzuszyska siedzący w foteliku wypierdzianym przez bogatszego poprzednika dał głos?

      • 0 0

    • ...

      Ciskają się przede wszystkim kierowcy samochodów. Też czasami wysiadłbyś że swojej puszki. Tak dla zdrowia ...

      • 1 0

    • Absurd

      Dla sprawiedliwości , proponuję przepychanie aut przez pasy,to dobry sposób na potrącenia na pasach.

      • 7 0

    • Raczej to ty przyrosles do fotela samochodowego.

      • 4 0

    • nie muszą co boli takich jak ty lamusów

      • 17 5

    • Właśnie nie muszą

      O tym jest ten artykuł

      • 17 6

  • możeci sobie zrobić (8)

    autostradę dla rowerów w obu kierunkach po 3 pasy. Roferofczyki i tak będą jechać ulicą bo są bezkarni

    • 35 54

    • Jedyne z czym się zgadzam, to twój podpis.

      • 1 0

    • Z jednym się zgadzam

      a mianowicie z twoją adekwatną do tego coś napisał ksywy.

      • 1 0

    • Jak ta "rowerostrada" w Sobieszewie która jest zwykłym chodnikiem? (3)

      • 6 2

      • (2)

        czyli jak nie będzie pieszych to wtedy jest "rowerostrada"?

        • 1 2

        • no taka jest definicja drogi dla rowerów (1)

          jeżeli pieszy może sobie po tym chodzić jak chce i nawet ma pierwszeństwo to nie jest to żadna droga dla rowerów o "rowerostradzie" nie wspominając.

          To jest po prostu chodnik dla pieszych.

          • 5 0

          • Przecież drą mordy z samochodu "dlaczego k... nie jedziesz chodnikiem"?

            • 1 0

    • twój podpis mówi wszystko o tobie :)

      • 5 3

    • Jak na drodze dla rowerów stoją zaparkowane samochody

      To nie bardzo jest jakiekolwiek inne wyjście...

      • 17 7

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Przepisy w tym temacie są mocno ogólne. Mam pytanie co jest bezpieczniejsze i wygodniejsze: Jeżeli jest wydzielony w jezdni pas dla rowerów to czy można pojechać nim pod prąd czy usilnie wjechać na chodnik? Na pasie dla rowerów nie ma aż takiego ruchu, na chodniku trzeba wymijać pieszych, a akurat wygodniej jest jechać po tej stronie ulicy (zjazd w boczne uliczki). Mówię w kontekście ul. Wita Stwosza w Oliwie. Osobiście uważam, że mniejszym złem jest taka jazda pod prąd niż chodnikiem i generalnie staram się w pierwszej kolejności wybierać drogi/pasy rowerowe, jak ich nie ma to ulice a na końcu chodniki.

    • 22 47

    • co znaczy jechać "pod prąd" ?

      Jeżeli pas dla rowerów jest jednokierunkowy - nie wolno jechać pod prąd. Jak jest dwukierunkowy (nieważne, po której stronie jezdni się znajduje) - nie ma mowy o jeździe pod prąd.

      • 0 0

    • I zderzysz się z kimś jadącym zgodnie z kierunkiem i spowodujesz, że wpadnie pod samochód...
      Autem też jeździsz pod prąd jak nie ma dużego ruchu?

      • 4 0

    • Jeżdżenie pod prąd jest niebezpieczne (1)

      Przecież na Wita Stworza po obu stronach ulicy są pasy rowerowe jednokierunkowe (z narysowaną strzałką). Czy tak trudno jest jechać w swoim kierunku, a jak chcesz skręcić, to po prostu zawrócić albo przeprowadzić rower przez przejście? Robię tam tak codziennie i korona mi z głowy nie spadła.

      • 4 2

      • To co piszesz jest oczywiste i tak się powinno robić. Jest jedno ale: Odcinki od Bażyńskiego do Abrahama albo Derdowskiego - Bażyńskiego są stosunkowo długie i pozbawione przejazdów na drugą stronę (z wyjątkiem dwóch pośrednich przystanków tramwajowych), w takim wypadku jeżdżenie naokoło jest "nieżyciowe". Powinny powstać jakieś przepisy uszczegóławiające- dające możliwość w takim przypadku jazdy pod prąd pasem rowerowym a nie chodnikiem. Poza tym takie postępowanie to wybór mniejszego zła.

        • 3 2

    • Chodnikiem? (1)

      Tam nie wolno jeździć chodnikiem. Zabronione. Niebezpiecznie. Nawet się nad tym nie zastanawiaj.

      • 10 0

      • Wiem, że nie można. Ale często widuję taką sytuację, że ludzie jadą chodnikiem pod prąd pasa rowerowego zamiast tym pasem bo skręcają w najbliższą uliczkę

        • 2 2

    • Nie masz żadnego prawa jechać chodnikiem. (3)

      • 16 9

      • I to się nadaje do prasy (1)

        Nie możesz też jechać jezdnią pod prąd jeśli zabraniają tego normalne znaki drogowe. Taka bzdurę mamy w Gdyni gdzie na wąskich uliczkach jednokierunkowych wymalowano kontrapasy dla rowerzystów jadących pod prąd. Mało tego jest zakaz skrętu w lewo lub prawo z małą białą adnotacją "Nie dotyczy rowerów" i co w razie kolizji? kierowca ma swoje znaki i może się zdarzyć, że w ruchu nie zauważy faktu nagłego spotkania z kolarzem skręcającym na legalnym zakazie lub jadącym pod prąd.

        • 7 19

        • Zawsze bądż trzeżwy i Myśl , a skoro masz kłopoty , weż taxi ,bezpieczniej dla wszystkich .

          Cały normalny Świat się odnajduje , a chłopki roztropki pacierze i koronki

          • 7 5

      • Nie masz prawa łazić po drodze rowerowej , a zawsze sie wleczesz , Celowo ?

        • 7 4

  • Bdurna interpretacja.

    Chyba ktoś nie umie czytać przepisów ...
    "Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić". Nie ma tu słowa o tym, czy droga lub pas ruchu dla rowerów musi być po prawej stronie jezdni, patrząc w kierunku ruchu rowerzysty. Wyjątek jest wówczas, gdy wyznaczona droga dla rowerów lub pas dopuszczają jedynie ruch w kierunku przeciwnym (droga jednokierunkowa).
    Rowerzysta może też jechac po jezdni (jeżeli oczywiście nie ma zakazującego znaku), gdy zamierza skręcić w drogę poprzeczną, ale nie jest to możliwe z drogi czy pasa dla rowerów (np. skręt w prawo, gdy droga dla rowerów biegnie lewą stroną jezdni lub w lewo - gdy biegnie po prawej). Wówczas na odcinku między ostatnim miejscem, gdzie rowerzysta może przejechać z drogi dla rowerów na jezdnię a drogą poprzecznąm w którą zamierza skręcić może jechać po jezdni.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum