• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga Czerwona miejską trasą, ale dla rowerów

Maciej Kotarski
25 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zgodnie z założeniami urbanistów sprzed kilkudziesięciu lat, Droga Czerwona miałaby biec przez Wrzeszcz tuż obok linii kolejowej. Zgodnie z założeniami urbanistów sprzed kilkudziesięciu lat, Droga Czerwona miałaby biec przez Wrzeszcz tuż obok linii kolejowej.

Droga Czerwona to pomysł gdańskich urbanistów sprzed kilkudziesięciu lat. W ich założeniu miała to być trasa tranzytowa równoległa do al. Grunwaldzkiej, ale biegnąca wzdłuż i po drugiej stronie torów kolejowych. Miasto wciąż utrzymuje tzw. rezerwę terenową pod budowę tej drogi, choć dziś już powszechnie neguje się sens jej budowy. Nasz czytelnik ma pomysł, jak lepiej - jego zdaniem - wykorzystać leżące odłogiem tereny.



Jak oceniasz stworzenia autostrady rowerowej w miejscu Drogi Czerwonej?

Oto refleksje Macieja Kotarskiego:

Niektórzy czytelnicy znają historię nowojorskiego High Line Park. Ta stara, wycofana z użytku estakada, biegnąca przez wiele dzielnic Nowego Jorku, używana była niegdyś jako trasa nadziemnej kolei miejskiej. W ostatnim dziesięcioleciu przekształcono ją w jeden z najpiękniejszych, najciekawszych i najbardziej oryginalnych parków miejskich na świecie.

Ten chyba najdziwniejszy z parków biegnie po nieużywanym wiadukcie, wijącym się malowniczo między budynkami, nad ulicami miasta. Jest niesamowicie popularny wśród mieszkańców Nowego Jorku, został uhonorowany wszelkimi możliwymi nagrodami oraz okrzyknięty spektakularnym sukcesem.

High Line Park to promenada połączona z parkiem, która powstała na starej, wycofanej z użytkowania estakadzie, po której linia kolejowa biegła przez kilka dzielnic Nowego Jorku. High Line Park to promenada połączona z parkiem, która powstała na starej, wycofanej z użytkowania estakadzie, po której linia kolejowa biegła przez kilka dzielnic Nowego Jorku.
Od tego czasu wielu urbanistów innych miast zaczęło domagać się własnych odpowiedników High Line Park. Władze Los Angeles pracują ponoć nad przekształceniem w podobny park zabetonowanego koryta rzeki, znanego ze scenerii pościgu w filmie Terminator.

Wielkim sukcesem stał się również park, który powstał w odtworzonym korycie rzeki w Korei Południowej, w samym sercu Seulu. Przez kilka dziesięcioleci rzeka ta była przykryta wielopasmową autostradą. W roku 2005 nowy burmistrz miasta, który potem został wybrany na prezydenta całego kraju, zarządził wyburzenie 8 km autostrady i odkrycie niewidocznej dotąd rzeki. Odtworzono koryto rzeki wraz z otaczającą ją przyrodą - łąkami, sitowiem, krzewami, drzewami, trawnikami. Projekt ten, podobnie jak High Line Park, okazał się wielkim sukcesem - już pierwszego lata skorzystało z tego miejsca 7 mln ludzi, którzy przyszli tam po to, aby wylegiwać się, moczyć nogi lub po prostu spacerować.

Wizualizacja przebiegu Drogi Czerwonej biegnącej pod właśnie budowanym centrum handlowym Metropolia, na wysokości dworca kolejowego Gdańsk Wrzeszcz. Wizualizacja przebiegu Drogi Czerwonej biegnącej pod właśnie budowanym centrum handlowym Metropolia, na wysokości dworca kolejowego Gdańsk Wrzeszcz.
W Gdańsku istnieje teren bardzo podobny - na szczęście jeszcze niezabudowany autostradą - a mianowicie rezerwa pod tak zwaną Drogę Czerwoną. Droga Czerwona miała kiedyś być alternatywą dla alei Grunwaldzkiej, jednak obecnie jakiekolwiek uwagi o jej budowie są gwałtownie oprotestowywane przez urbanistów, architektów oraz większość ludzi zorientowanych w nowoczesnym planowaniu miast.

Dla specjalistów oczywiste jest, że budowa tej drogi byłaby szkodliwa dla miasta, zwiększyłaby zanieczyszczenie spalinami i hałasem, a jej realizacja i tak byłaby niemożliwa z powodu protestów społecznych, które niewątpliwie wybuchłyby w dzielnicach z nią graniczących. Zapewne ta droga nigdy nie powstanie - jak zatem można wykorzystać ten teren?

Rezerwa pod Drogę Czerwoną prowadzi od granicy z Sopotem, wzdłuż torów kolejki SKM, poprzez Żabiankę, Oliwę, Zaspę, Wrzeszcz, niemalże aż do granic Śródmieścia. Biegnie w dużej mierze przez nieużytki oraz ogródki działkowe, część zajmują stare parkingi, składy kolejowe, w niektórych miejscach stare budynki mieszkalne. Szerokość dostępnego terenu jest różna, najwęziej jest we Wrzeszczu, gdzie Droga Czerwona biegnie wzdłuż ulicy Białej.

Została zaplanowana jako korytarz transportowy - co daje pewną zaskakującą możliwość jej wykorzystania i rozwiązania pewnego gdańskiego problemu.

Większość rowerzystów wie, że w Gdańsku dość nieprzyjemnie jeździ się wzdłuż głównych, najbardziej ruchliwych arterii - Grunwaldzkiej, Chłopskiej czy Rzeczpospolitej. Są tam teoretycznie przyjemne, gładkie ścieżki rowerowe, lecz ruch samochodów i hałas jest tak duży, że wiele osób czuje się przytłoczonych, a nawet zagrożonych i unika tych tras. Jest to całkowicie zrozumiałe - wiele badań psychologicznych wykazuje, że w pobliżu ulic zatłoczonych przez dużą liczbę szybko przemieszczających się samochodów, ludzie czują się zagrożeni, rozdrażnieni, a w najlepszym wypadku pozbawieni komfortu.

Nawet częściową alternatywą nie jest niestety Wita Stwosza, gdzie pas rowerowy jest częścią jezdni wygrodzonej tylko białą farbą, a nawierzchnia jest bardzo nierówna. W Gdańsku bardzo brakuje komfortowej trasy rowerowej, umożliwiającej przemieszczanie się na linii Sopot - Śródmieście. Komfortowej w takim rozumieniu, w jakim np. jest nią trasa nadmorska: biegnąca wśród zieleni, o odpowiedniej szerokości, oddzielona od pieszych i samochodów.

Droga Czerwona ujęta w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. To dodatkowa droga obok istniejącej trasy - al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa. Droga Czerwona ujęta w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. To dodatkowa droga obok istniejącej trasy - al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa.
Na szczęście mamy rezerwę terenową na korytarz transportowy w tym właśnie kierunku - rezerwę pod Drogę Czerwoną. Zróbmy zatem z niej autostradę rowerową - autostradę parkową, oddzieloną drzewami i krzewami od torów SKM, tonącą w zieleni, a tam gdzie możliwe, czyli tam, gdzie jest nieco szerzej - po prostu zróbmy z niej park. Byłby to park linearny, tak jak High Line Park, choć o zmiennej szerokości, raz węższy, raz szerszy.

Kręgosłupem tego parku byłaby szeroka aleja rowerowa wzdłuż trasy torów SKM, a od strony osiedli umieszczone byłyby tereny zielone, plac zabaw, miejsca na grill, tory do gry w bule, trawniki do rekreacji i opalania się, a najlepiej jeszcze - tu i ówdzie miejsce do gry w koszykówkę i siatkówkę. W wielu dzielnicach, np. w dzielnicy Przymorze Małe, byłyby to jedyne miejsca o charakterze parkowym, rekreacyjnym - obecnie nie ma tam niczego takiego. W Sopocie trasę rowerową można dociągnąć aż do ulicy 3 Maja - jest rezerwa wzdłuż torów SKM, choć po drodze trzeba przejechać przez Hipodrom.

Dzięki takiemu połączeniu miejsce to byłoby idealne zarówno dla rodzin z dziećmi oraz ludzi starszych, jak i dla ludzi aktywnych, przemieszczających się pomiędzy dzielnicami wzdłuż osi Gdańska. Jedni mogliby inspirować drugich swoją obecnością i aktywnością. Rowerzystów przyciągnie zielone otoczenie i związana z tym możliwość relaksu w trakcie przejażdżki lub pokonywania trasy, dla rodzin z dziećmi i osób starszych atrakcyjna będzie możliwość wypoczynku, ale i spacerowania wzdłuż trasy rowerowej i możliwość przemieszczania się do kolejnych części ogrodu.

Nie jest to też pomysł drogi - realizacja infrastruktury rowerowej i terenów zielonych jest o niebo tańsza od dróg samochodowych. Projekt można też realizować etapami, w trakcie realizacji sprawdzając, jakie formy terenu spośród zielonych i rekreacyjnych będą najbardziej popularne wśród mieszkańców. Ja zaś miałbym w końcu jak pojechać z Oliwy rowerem na kawę do Wrzeszcza.
Maciej Kotarski

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (313) 7 zablokowanych

  • (2)

    Rolki to też transport i są w mieście
    wg ustawy o ruchu drogowym nie mogą korzystać z dróg rowerowych, więc może im należy się też. Zbudujmy nowe drogi dla rolkarzy!

    • 6 3

    • a na pomysł zmiany zapisu ustawy o ruchu drogowym to nie wpadłeś?

      • 0 0

    • Jeśli rolkarz jedzie z rozsądną prędkością 15-20km/h i nie miota go na boki po całej drodze, to mi nie przeszkadza, niech sobie jedzie drogą rowerową.

      • 1 0

  • Rowerzyści mają zapędy do rządzenia (7)

    Rowerzyści nie będą dyktować normalnym ludziom co mają robić i jak żyć! Prawda jest taka, że wszyscy którzy cenią sobie czas i pieniądze, i którzy mają jakiś status społeczny poruszają się samochodem. Rowerzyści to grupa społeczna, której na to nie stać i która musi się dowartościować utrudnianiem życia tej lepszej części, której się w życiu powiodło.
    Może nie uczyli was - rowerzystów na historii ale miasta od zawsze rozwijały się tam, gdzie było dużo dróg i był dogodny dojazd. Jeśli chcemy, żeby Gdańsk się rozwijał to ta droga MUSI powstać! Przyszłe pokolenia nie wybaczą nam tego zastoju.

    • 9 11

    • miasta rozwijały się tam, gdzie były drogi wodne i drogi zwykle prowadzone wzdłuż rzek

      kierowcy sami sobie utrudniają życie: jak jadę rowerem to kierowcy mi nie przeszkadzają, jak jadę samochodem nie przeszkadzają mi rowerzyści tylko inni kierowcy.

      Jeśli piesi ci przeszkadzają w mieście, to się zastanów nad stanem swojej psychiki.

      Ciekawe, jakie kryteria "normalności" ludzi stosujesz? Generalnie, to mi Ciebie naprawdę żal....

      • 1 0

    • "Rowerzyści to grupa społeczna, której na to nie stać i która musi się dowartościować utrudnianiem życia tej lepszej części, której się w życiu powiodło" ????

      Że co?! A ty jesteś tą lepszą częścią bo masz samochód? Praktycznie każdy może dziś kupić samochód i to ma być "status społeczny"? Jeśli tak wygląda lepsza część to ja wolę być tą gorszą.

      • 2 0

    • Wielu rowerzystów ma też samochód

      To nie jest tak że ich nie stać, tylko świadomie wybierają właściwy środek transportu do właściwych rzeczy. Bez sensu jechać rowerem na wielkie zakupy i bez sensu jechać w lecie samochodem 4 km do pracy.

      • 3 0

    • prawda jest taka, że wielu kierowców tkwi w korkach (1)

      i uważa, że posiadanie samochodu to źródło prestiżu.

      Jak wygląda cenienie przez nich czasu i pieniędzy jak tkwią w korkach, które sami tworzą?

      Budowa cyklostrady nikomu nie będzie przeszkadzać, a wielu pomoże.

      • 4 1

      • Mało wiesz o życiu.
        Nie życzę ci tego, być na rowerze musiał załatwiać sprawy związane z opieką nad kimś wymagającym tej opieki.

        • 1 2

    • naprawdę mi ciebie żal...

      • 2 1

    • Tak to sobie tłumacz

      • 3 2

  • (1)

    mafia samochodowa na to nie pozwoli

    • 0 5

    • tutaj działa raczej mafia infrastrukturalna, nie tylko samochodowa

      • 0 1

  • Ciekawie wygląda proste matematyczne zestawienie : (5)

    Głosów oddanych w "sondzie" : 1751 , z czego 73 procent (1278) wyraża się o projekcie pozytywnie. Ilość "opinii" : 271 , z czego generalna większość krytykuje projekt ,często w niewybredny sposób. Wniosek : jak zwykle wrzaskliwa mniejszość próbuje stworzyć wrażenie , że jest głosem opinii społecznej.

    • 4 4

    • Rowerowe ocipienia - cd (2)

      Absurd. Miliony na inwestycję, która przez dużą część roku będzie stała bezużyteczna. Od momentu, gdy zaczyna się jesień do cieplejszych powiewów wiosny rowerzyści magicznie znikają.
      Poza tym: ile mamy zakładów pracy, w których po przyjechaniu można skorzystać choćby z przebieralni, nie mówiąc o prysznicu? Trasa o długości połowy tej trasy spowoduje u większości osób konieczność odświeżenia się.
      Którędy będzie szedł ruch w aglomeracji? Grunwaldzką oraz Rzeczypospolitej/Chłopską? Przecież ta druga "odnoga" to osiedla, gdzie mieszkają tysiące ludzi? Może Chłopską i RP zrobić jednopasmową , zostawiając pas dla rowerzystów (jak na Wita Stwosza), przeznaczając ją głównie dla dojazdy dla mieszkańców, a wzdłuż kolejki jednak zbudować planowaną od dawna trasę? Leclerc i Auchan na przymorzu staną się sklepami osiedlowymi, i nie będą potrzebne przed nimi parkingi. Głupi pomysł? Nie głupszy, niż "czerwona" dla rowerzystów.

      • 0 3

      • Chyba nigdy nie jechałeś rowerem transportowo (1)

        Z prysznica w pracy i tak prawie nikt nie korzysta, bo to zajmuje dużo czasu, potrzebny jest ręcznik, kosmetyki, komplet ubrań na zmianę, ręcznik potem jest mokry. Za dużo zachodu, a wystarczy jechać trochę wolniej żeby się nie spocić.

        Zimą jest faktycznie mniejszy ruch, ale spójrz na liczniki, to są setki osób dziennie w środku zimy (grudzień-luty). Jesień i wiosna to już tysiące. Gdzie masz tą dużą część roku bezużyteczną?

        • 2 0

        • Setki ludzi powiadasz? Setki samochodów na godzinę mkną przez osiedle wzdłuż rzeczypospolitej i chłopskiej - pod samymi oknami bloków. Cały rok na okrągło. Więcej jeździ tu samochodów nocą, niż rowerzystów w dzień.

          Wolniej powiadasz? A jak trafi się dzień z jazdą pod wiatr. Tu nad morzem sporo wieje. To co wówczas? Pamiętaj, każdy ma inną fizjologię, i nie każdy ma 30 lat.

          • 0 2

    • (1)

      ale jakoś twoje cudowne obliczenia większość oceniła źle . ciekawe jak to wytłumaczyć że wrzaskliwa większość... itd.

      • 0 0

      • Matematyka jest bezwzględna

        i nie da się oszukać żadnym wrzaskliwym "ideologiom". To tylko kwestia czasu...

        • 1 0

  • Wszystko w Gdańsku pod deweloperów - niezłe łapówmy muszą iść (19)

    Jak ktoś myśli że Wajdeloty miała być wyremontowana dla mieszkańców - zdziwił się jak za pół roku zaczęto budowę centrum handlowego i osiedla Górski.

    Mieszkąńcy dziwili się z kąd pomysł w Gdańsku nowej kładki nad motławą ??? Za rok od pomysłu Inwest comfort zaczął budować apartamentowce....

    Rewitalizacja dolnego miasta - to już zrobione dla LPP i okolicznych deweloperów

    Nabrzerze na wyspie spichrzów ? prezent od miasta dla deweloperów którzy tam będa budowali swoje apartamenty i hotele.

    SKM śródmieście ? to Już prezent dla Centrum handlowego które zaczyna się budować na terenach byłej gildii.

    Most na tereny stoczni ? Prezent dla deweloperów którzy za rok dwa zaczną tam budować Młode miasto.

    ja się dziwie że budyń ma tylko 12-14 mieszkań ! w sumie sam nie wie ile ma dokłądnie :)

    • 238 89

    • No tak ale co w tym dziwnego? (2)

      Na całym świecie jest tak, że miasto stwarza dogodne warunki dla deweloperów, a ci budują mieszkania i biurowce. Mieszkania i biurowce przyciągają mieszkańców i firmy, które płacą w mieście podatki.

      Nie oczekujesz chyba, że miasto samo będzie za swoje budować nowe mieszkania i biurowce. To by było bez sensu.

      • 16 1

      • Na całym swiecie (1)

        to jest tak, że jak deweloper chce coś budować, np budynki mieszkalne, to przynajmniej partycypuje w kosztach budowy/remontu/przebudowy otaczającej infrastruktury. Przykład z lokalnego podwórka. Jak deweloper chciał wybudować Galerię Przymorze, to miasto wynegocjowało, aby przebudował ul. Obrońców Wybrzeża oraz wybudował komisariat policji. Można - można, ale oczywiście wygodniej, jak takie "prace" wykona "miasto" z podatków gdańszczan.

        • 5 2

        • A gdzie z tego swiata miala Pani okazje byc?

          • 1 0

    • Prawda...

      ....nic więcej nie trzeba komentować....

      • 0 0

    • dobra analiza tematu

      • 1 2

    • Gdańsk Południe...

      ...nie na dróg, parków, przedszkoli - a deweloperzy budują jak szaleni. Twoja teoria upada.

      • 3 3

    • Troll, czy glupek?

      Rozumiem, ze w tych miejscach to:
      1. Calkowita sciema, ze powstalo wiele nowych biznesow
      2. calkowita sciema, ze tam wiele osob dzis idzie po prostu na spacer
      3. Calkowita sciema, ze mieszkania, jakie tam istnialy nabraly wartosci

      Czyli wedlug Ciebie nalezy doprowadzic miasto do stanu Oruni Dolnej z najgorszych lat, aby bron boze nikt nie mogl zarobic...

      Zalosni jestescie

      • 3 1

    • No do czego to podobne, że na terenach inwestycyjnych powstaje infrastruktura. (4)

      Jak miasto coś już coś zbuduje to powinno stać zarośnięte chaszczami i puste by takie "mózgi" jak ty nie powiązały tego z jakąś inną inwestycją. Wtedy byś marudził, że niepotrzebna inwestycja i ktoś się nachapał.

      • 22 2

      • (3)

        nie chodzi naiwny baranie o infrastrukturę ale kiedy o coś proszą sami mieszkańcy to latami słyszą nie da się nie ma pieniędzy nie ma koncepcji itd jak wujek deweloper tylko piśnie o swoich planach to kasa i niemożliwe staje się możliwe

        • 3 9

        • nie da się

          nie da się, to chyba pomyliłeś miasto, też na G

          • 2 0

        • (1)

          Bo deweloper za okoliczną działkę płaci kilka - kilkanaście mln. To co zapłacą deweloperzy i tak przewyższa koszy rewitalizacji poniesione wcześniej przez miasto. Gdyby nie te rewitalizacje, to działka byłaby mniej warta, a co za tym idzie miasto mniej by na tym zarobiło.

          • 9 1

          • no tak, bo mieszkańcy to za darmo mieszkają w mieście...

            • 2 6

    • (1)

      Z kąd, nabrzerze.
      I Ty liczysz, że ktoś uwierzy w Twoją inteligencję i będzie próbował odnosić się do Twoich argumentów?

      • 5 7

      • Ono jest inteligentne, tylko że w życiu nie przeczytało żadnej książki

        to skąd ma wiedzieć, że nie pisze się "z kąd"?

        Zresztą to nie ma znaczenia, za kilka - kilkanaście lat wrócimy do pisma obrazkowego i wszelkie niuanse tego typu przestaną być istotne, jedyną potrzebną rzeczą będzie umiejętność wybrania z listy odpowiedniego emotikonu

        • 9 0

    • Wszystko w Gdańsku, ale dla kogo? (1)

      Z tego co piszesz, to widać, że inwestycje deweloperskie są w całym mieście, to gdzie miasto ma cokolwiek robić by nie być podejrzane o łapówkarstwo. Wskaż takie miejsce. W tych domach co budują deweloperzy to nie mieszkają Marsjanie , a Gdańszczanie i to oni będą z budowanej infrastruktury korzystać. Prezentujesz typową, podszytą podejrzliwością mentalność. Lepiej nie robić nic, bo może padnie podejrzenie o łapownictwo. Tymczasem o wielu tych inwestycjach dyskutuje się od lat, np. o kładce nad Motławą. Należy Twoim zdaniem zrezygnować z jej budowy, bo deweloper buduje obok dom? Mieszkam od 30 lat nad Motławą i uważam, że zrobienie nabrzeża na wyspie Spichrzów było genialnym posunięciem miasta, zrobił to wcześniej Hamburg, Londyn, Oslo, trzeba czymś zachęcić inwestorów inaczej patrzyłbym na ruiny II WŚ przez kolejne 30 lat.

      • 17 0

      • a kiedy się zachęci mieszkańców?

        kiedy wyremontują główne ulice na osiedlach? (nie mówię o terenach spółdzielni)
        kiedy chodniki "wyprostują"?

        • 3 2

    • a teraz skup się i

      przesledź kolejnośc pojawiania się newsów o inwetsycjach.
      - Miasto o kładce mówi od nastu lat, developerzy pojawiają się od kilku.
      - Remont Wajdeloty w planach od 2005 - Górski kupuje teren w 2011 jakoś.
      - Podobnie z Łąkową - inwestorzy zaczęli się interesować po tym, jak pojawiły się pierwsze wzmianki o rewitalizacji.

      Wiem, że myślenie i kojarzenie faktów jest trudne - łatwiej przecież zagłosowac na pis

      • 43 20

    • swinto prawdo

      i pincet plus też jest dla wiadomo kogo. byle do koryta. niesamowite jakie to wszystko proste.

      • 9 5

    • Kto smaruje ten jedzie

      CPN też chce żyć...
      Wiecie, że Na terenie Forum Raduni, przy samej Raduni - Kanale, funkcjonował pół wieku temu CPN ?

      • 3 5

  • Bezsens (3)

    Nie widzę sensu budować drogę rowerowa dla kogoś kto ma lęki jechać np.po ścieżce przy al. Rzeczypospolitej. Jak tam ma leki to z tej drogi skorzysta dwa,trzy razy w roku, a jak będzie większa przepustowości dla aut to ktoś taki nawet o rowerze nie pomyśli. Bezsensem oczywiście też jest droga rowerowa namalowana na Jana Pawła na Zaspie! To już kilku imbecyli najpierw wymyślilo, a potem zatwierdziło. Poczekajcie aż zaczną ginąć rowerzyści na skrzyżowaniach tej drogi! Masakra. Ale lepiej zrobić projekt pod auta niż pod rowery bo za kolejnych 5-6 lat i tak będzie to wszystko zrownane z ziemią i powstanie droga dla aut. Nie ma sensu wydawać kasy w tym samym miejscu dwa razy na 1 malo potrzebny projekt. Lepiej od razu zrobić trasę dla aut. Rowerzyści na tym szlaku mają gdzie się poruszać a raz jeszcze powiem dla bojach się czy czujacych nie komfortowo w życiu bym złotówki na to nie wydał :-)

    • 5 4

    • O kontrapasach też tak mówili i co? (2)

      "Będą ginąć". A na Ogarnej przez 7 lat jeden wypadek związany z kontraruchem.

      Widoczność jest kluczem. Zarówno na kontrapasach jak i na JP rowerzysta jest doskonale i z daleka widoczny dla kierowcy. Najwięcej wypadków rowerowych jest na przejazdach, bo rower pojawia się "znikąd" a kierowca nie patrzy. Na JP nie ma tego problemu.

      • 2 1

      • (1)

        To zapraszam przejechać się od strony ETC w dół skrecajac w prawo w Jana Pawła. Kierowcy pewnie często nie zauważą rowerzystów a Ci zazwyczaj są tak pewni że mąja pierwszeństwo że jeszcze pewnie na dniach będzie nieszczęście...

        • 0 0

        • Wczoraj właśnie tak jechałem samochodem

          Nie sposób nie zauważyć tej czerwonej farby na zakręcie na dole. Ale oczywiście "będą ginąć"....

          • 0 0

  • wzdłuż pedastrady

    nie powinno być trawników należy posiać jarmuż i rukolę dla kolektywu wegańskiego, z drzew plecam kasztana jadalnego I drzewa mango, które co prawda nie rosną w naszym klimacie ale zanim uschną możnaby polansować się w ekoczasopismach na zachodzie I dostać nagrodę z UE. Powinny też być sztuczne miniplaże dla miłośników psiaków oraz sztuczne stawy gdzie psiaki i dzieciaki mogłyby się razem kąpać. Wzdłuż drogi możnaby postawić art-instalacje obrazujące historię i idee ruchu feministycznego. Trasę otwierałaby wielka tęcza uratowana przez Adamowicza z warszawy ogarniętej faszystowską reakcją. Na scianach dawnych altanek działkowych kolektyw arte wykona gustowne murale przedstawiające Henrykę Krzywonos oraz innych wiekopomnych obrońców demokracji. Trasa będzie kończyła się konnym pomnikiem Pana Prezesa Rzeplińskiego który będzie zamiast szabli wymachiwał regulaminem Trybunału Konstyutucyjnego autorstwa Prezesa Rzeplińskiego.

    • 2 3

  • Krzaczory i śmieci (1)

    Na początek miasto z koleją powinny uporządkować ten teren. Powywozić śmieci, powycinać krzaczory i pogonić meneli. Jak jadę SKMką z gośćmi z zagranicy to ze wstydu nie wiem, gdzie mam się schować. Jakby pan Paweł A.przejechał się parę razy kokejką to zobaczyłby jak Gdańsk widzą podróżujący koleją. Wstyd

    • 23 5

    • widzisz a w Nowym Jorku posadzili krzaczory

      • 0 0

  • (4)

    A na wysokości przymorza skm to gdzie niby jest ta rezerwa?

    • 12 8

    • oczywiście zabiorą ludziom ogródki, dołożą trochę hałasu

      tam już mieszka się ciężko - Alchemia Uniwersytet , skm, pkp, budynki przy Arkońskiej itd.

      • 0 0

    • rezerwa na Przymorzu (1)

      Przy przystanku SKM Przymorze wszystkie domki i ogródki przy torach leżą w pasie rezerwy pid drogę czerwoną. Mieszkający tam ludzhe mają od lat zakaz rozbudowy budynków.

      • 6 0

      • nie do końca

        co drugi ogródek nie należy już do miasta a na przynajmniej dwóch stoją budynki -warszaty

        • 1 0

    • A jest, są nią znacznej szerokości ogródki pobliskich domków.

      • 4 0

  • Rowerowe ocipienia (6)

    Za ciężkie pieniądze budują trasy rowerowe, często do nikąd. Np. kto jeździ trasą rowerową na Wita Stwosza? Jestem tam często, złamanego rowerzysty tam nie uświadczysz. Wychodzi na to, że trasy rowerowe to najdroższa komunikacja. Miliony na drogi, którymi mało kto jeździ, za to w papierach wygląda super.
    A póki co, dzięki inwestycjom geniuszy z miasta Al Rzeczpospolitej oraz ul. Chłopska stały się główną arterią komunikacyjną. Grunwaldzka niebawem będzie poblokowana światłami od wjazdów do nowych business-centrów - koło Oliwii doszły dwa, z czego jeden kompletnie absurdalny - zatrzymuje ruch, nawet gdy nikt stamtąd nie wyjeżdża, nawet w środku nocy. W wyniku tego wspomniana Al. RP i Chłopska, biegnąca przez gęsto zasiedlone osiedla, smrodzi i hałasuje.
    Każdego z lokalnych władz, kto oddala budowę trasy czerwonej należy pogonić gdzie pieprz rośnie. Nie ważne, czy z lewa on, czy z prawa.

    • 12 11

    • (2)

      Ja jeżdżę i co zatkało kakao?

      • 1 7

      • Dużo ciebie. Powinieneś zapłacić za utrzymanie tej trasy. No ale nie, w końcu to jak autostrada dla kimirsena. Możesz się czuć jak ojciec narodu.

        • 1 0

      • Większość jeździ przez

        Polanki...

        • 1 0

    • Wszystko dla cyklistów, ekoterrorystów i....deweloperów!!!

      Jeśli do tej rowerowej histerii dodamy szaleńców, którzy chcą zasypywać tunele na Podwalu Przedmiejskim i wprowadzać przejścia naziemne, to się okaże, że w Gdańsku mamy tygiel idiotów(a właściwie zabójców, bo każda tragedia na kolizyjnym przejściu będzie obciążać ich sumienia).
      PS. Ilość świateł na Grunwaldzkiej, to dyktat deweloperów, kolejne szaleństwo i granda!

      • 2 1

    • Wczoraj 184 rowerzystów liczniku na Wita Stwosza (1)

      Na odcinku Wojska Polskiego - Abrahama prawie zawsze mijam jednego czy dwóch.

      • 1 0

      • Średnio 8 na godzinę w dwie strony czyli po 4 w jedną. Co 15 minut.

        To jest SUKCES! tego projektu

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum