• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dołącz do Gdyńskiej Masy Krytycznej

Krzysztof Kochanowicz
21 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Dołącz do Gdyńskiej Masy Krytycznej, w piątek 30 marca w godzinach 17.oo - 20.oo Dołącz do Gdyńskiej Masy Krytycznej, w piątek 30 marca w godzinach 17.oo - 20.oo

W przyszły piątek Śródmieście Gdyni zostanie opanowane przez rowerzystów. W ramach tzw. Masy Krytycznej zamanifestują oni swoje niezadowolenie z miejskiej polityki rowerowej i stanu dróg rowerowych. Wydarzenie ma też zachęcić mieszkańców do częstszego wybierania roweru, jako alternatywy dla zatłoczonego i stojącego w korku auta.



Pobierz uśmiech i dołącz do nas podczas! Pobierz uśmiech i dołącz do nas podczas!
Masa Krytyczna przejedzie głównymi ulicami Gdyni. Jak zapowiadają organizatorzy dokładny przebieg będzie podany do publicznej wiadomości na kilka dni przed imprezą. Na razie wiadomo jedynie, że zacznie się przed dworcem Gdynia Główna zobacz na mapie Gdyni o godz. 17. Z pewnością demonstracja spowolni ruch aut w centrum miasta, dlatego inicjatorzy Masy Krytycznej zachęcają żeby tego dnia do pracy, szkoły czy na zakupy wybrać się właśnie rowerem!

- Przejazd jest oficjalnie zgłoszony. Organizatorzy przypominają, że to nie jest wyścig. - Jedziemy tak, by wszyscy, niezależnie od wieku i kondycji, mogli nadążyć. Staramy się utrzymywać prędkość 10-12 km/h, nie przyspieszamy i nie hamujemy gwałtownie, przepuszczamy pojazdy uprzywilejowane i inne wskazane przez organizatorów, nie jeździmy po wysepkach i chodnikach - czytamy na stronie organizatorów.

Czy Masa Krytyczna to dobry sposób na zachęcenie do korzystania z roweru?

Na przejazd warto zabrać migające diody i wszelkie dostępne odblaski. Żaden widok nie może się bowiem równać z kilkuset rowerami po zmroku, z kilkuset migającymi czerwonymi diodami i błyszczącymi odblaskowymi taśmami.

Największą atrakcją ma być wyjątkowy klimat przejazdu w kilkusetosobowym peletonie po ulicach, po których normalnie jeździ się tylko samochodem. Udział zapowiedziały już dziewczyny z 4SKATING TEAM i kilka wyczynowych teamów MTB. Inspiracją będzie atmosfera zeszłorocznego Wielkiego Przejazdu Rowerowego, który w tym roku odwiedzi Gdynię już 3 czerwca. Mimo całkowitej apolityczności imprezy dało się zauważyć zainteresowanie niektórych radnych i osób z pierwszych stron gazet.

Zdaniem członków Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia, polityka rowerowa ich miasta niestety nie działa.

- Kilka lat doświadczeń z miastem pozwala nam ocenić, że Prezydent Wojciech Szczurek nie traktuje poważnie idei zrównoważonego transportu. Nie trzeba głębokich analiz, żeby na miejskiej mapie zobaczyć w centrum rowerową czarną dziurę. Przyszłość, czyli nowe projekty inwestycyjne, nawet na etapie koncepcyjnym, promują transport samochodowy, indywidualny. Ewidentne absurdy drogowe tj. Zdublowana Estakada, brak ciągłości dróg dla rowerów na Drodze Gdyńskiej są przykrywane propagandowymi hasłami o zgodności z prawem i mitycznych normach unijnych - stanowisko Rowerowej Gdyni nie pozostawia złudzeń.

Symbolem marcowej Masy Krytycznej będzie sztuczny uśmiech do wykonania we własnym zakresie:
1) wydrukuj uśmiech,
2) wytnij uśmiech,
3) wycięty uśmiech zamontuj na gumce recepturce
4) Ubierz uśmiech jak w  teledysku T.LOVE "Jest super".

Szczegółowe wyzwania Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia opisuje wokół wirtualnych narzędzi prowadzenia polityki rowerowej miasta, tj.:

- Pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej, dr Marcin Wołek sam publicznie deklaruje, że nawał obowiązków (radny, szef komisji, wykładowca, ekspert) nie pozwala mu na zajmowanie się bieżącą polityką rowerową. Zapowiadane projekty strategiczne, tj. uchwała Rady Miasta w sprawie polityki rowerowej pozostała listą życzeń bez rzeczowej debaty.
- Miejska Rada Rowerowa jest ignorowana przez Prezydenta Wojciecha Szczurka. W tym roku już drugi raz nie zebrała się wcale, a ustalenia podejmowane na jej forum są w ogromnej większości niedotrzymywane. Najważniejsze kwestie, np. powołanie Oficera Rowerowego nie są w ogóle na forum Rady omawiane.
- Miejskie drogi rowerowe są projektowane wbrew zamówionym wcześniej przez miasto standardom technicznym. Ogromna większość z inwestycji w ramach dofinansowania unijnego nie była społecznie skonsultowana bądź - jak w przypadku np. ul. Kartuskiej - sugestie SRG zostały całkowicie zignorowane. Jako wymówkę podaje się zbyt niską rangę prawną wspomnianych dokumentów, które zostały przecież przez Gdynię zamówione i opłacone.

Rowerowa Gdynia widzi też plusy:

Chwalimy udaną, na tle bezczynności pełnomocnika, współpracę z ZDiZ - zarządcą miejskich dróg. Spotykamy się regularnie i argumentujemy w sprawach spornych. Każde spotkanie kończy się formalną notatką, dzięki której zachowujemy ciągłość omawianych spraw. Dzięki przychylności dyrektora Macieja Karmolińskiego udało nam się m.in. otworzyć nieużywany od kilku lat parking rowerowy przy SKM Redłowo, zlikwidować kilka absurdów na orłowskim odcinku al. Zwycięstwa. Dzięki rozmowom z ZDiZ jesteśmy też na finiszu oficjalnego przyjęcia Standardów Rowerowych. Chodzi o zalecenia dla projektantów pracujących nad nowymi inwestycjami.

Poprawił się też stan Gdyńskiej Mapy Dróg rowerowych - w tym projekcie współpracowaliśmy z Nadleśnictwem Gdańsk. Z leśnikami pracujemy też razem nad poprawą standardów szlaków leśnych, ponieważ miasto zatrzymało się na etapie stawiania w lesie drewnianych wiat bez śmietników i zachętą, żeby dojeżdżać do pracy i szkoły po trasach dla wyczynowców.

Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia chce organizować Masy Krytyczne w każdy ostatni piątek miesiąca. Czy to wydarzenie stanie się miejską tradycją do czasu, aż Gdynia stanie się rowerową Kopenhagą?

Opracował:

Wydarzenia

Gdyńska Masa Krytyczna (13 opinii)

(13 opinii)
zajęcia rekreacyjne

Opinie (352) ponad 10 zablokowanych

  • kradzieze (2)

    Pomysl super i warto wziac udzial jakby nie fakt ze w polsce kradna wszystko i potego rocznej zimie brak mi roweru a policja nie kwapi sie znalesc zloczyncy

    • 1 2

    • (1)

      ?

      • 1 1

      • jakby co, jakiegoś rzęcha mogę ci na przejazd zapodać, albo dosiądź się mi do tandemu :-)

        • 1 1

  • Rowerowa masa krytyczna w Gdyni ??? (6)

    Nie wierzę !!! Przecież od 20. lat nie daje się zbudować dróżki rowerowej od Gdyni do Sopotu i dalej do Gdańska.

    • 8 3

    • to czym ja codzień jeżdżę z Oliwy do Redłowa? (4)

      Mieszkam 500m od katedry w Oliwie. Pracuję 1000m od Klifu. Co dzień (4x w tygodniu) przez cały rok w obie strony rowerem. 80% drogi po dość dobrej ścieżce.

      Nie marudź, akurat tam jest wporzo. Co więcej, droga dla rowerów między Klifem a Aquaparkiem to moim zdaniem najlepsza taka droga w całym Trójmieście. To Szczurek ma na swym terenie najlepszy DDR w 3m! Bądź sprawiedliwy.

      • 2 2

      • E, z tym najlepszym DDR-em bym nie przesadzała (3)

        - bądź co bądź jest to kostka, a nie asfalt, w dodatku zwłaszcza na odcinku od parkingu koło byłej stacji CPN a stadniną bardzo nierówna.
        Natomiast fakt, że do Klifu da się jeszcze dojechać bezpiecznie - rowerowa czarna dziura na trasie Sopot-centrum Gdyni zaczyna się trochę dalej.

        • 6 0

        • (2)

          Dla mnie na tej trasie najstraszniej jest na pograniczu Gdańska i Sopotu, gdy kończy się system Gdański, a nie zaczyna się sopocka Armii Krajowej i trzeba popylać chodnikiem. Przy Caritasie jeszcze jak cię mogę, dobry równy szeroki chodnik, hardcore 500m jest "przy kuniu".

          A kostka niefazowana odcinka Stadnina-Shell mi pasuje, zwł. od czasu jak jeżdżę na grubszych oponach i z amorami. Tamta kostka jest przynajmniej równa, dobrze drenowana i mało pieszych tam łazikuje. I szybko taje w zimie, tego roku była przejezdna cały czas!

          Jadąc w stronę centrum Gdyni faktycznie jest marnie. Ale ja tamtędy rzadko.

          Każdy rowerzysta 3miasta ma moralny obowiązek się stawić. Gdańszczanie i Sopocianie też.

          • 3 0

          • Między Gdańskiem a Armii Krajowej (1)

            jest jeszcze kawałek DDR na Rzemieślniczej. To ta ulica równoległa do Niepodległości, zaczynająca się za Statoilem. Z tego, co ostatnio widziałam, chyba jednak będzie jakieś połączenie tego kawałka z gdańskim DDR-em (jest przygotowane miejsce, ale na razie jest za płotem). Fakt, że na razie jest to słabo wymyślone, bo tego, że tam cokolwiek jest, trochę trudno się domyślić nigdy tamtędy wcześniej nie jadąc.

            Mniej więcej w połowie Rzemieślniczej DDR skręca sobie w kierunku Niepodległości i biegnie żwawo, aż do tajemniczego zakończenia, w którym naprawdę nie wiadomo, co zrobić, żeby było legalnie, bo trzeba tam przedostać się na drugą stronę Niepodległości. Wyprofilowany zjazd zachęca do zjechania na Niepodległości (na której jest zakaz jazdy rowerem!) na prawoskręt w Jana z Kolna, potem na tejże trzeba wykonać zawrotkę i na światłach można przejechać sobie na Armii Krajowej na DDR. Przynajmniej coś takiego po kilku próbach wykombinowałam. Jazda w drugą stronę to odrębna sprawa, tam legalnie pojechać jest jeszcze trudniej (a najłatwiej nielegalnie po chodniku, "przy kuniu").

            Co do kostki, to ja właśnie jesienią zmieniałam rower, nowy ma trochę cieńsze opony i zaczęłam tę kostkę nieco odczuwać i rozumieć narzekania osób, które jeżdżą na tych cieńszych. Ale za to amortyzatory uczyniły możliwym przejazd przez te straszne krawężniki na Malczewskiego w Sopocie. :-)

            A żeby nie było marnie, to o to walczymy. :-)

            • 3 0

            • Wiesz, mało "dziurawej pci" jeździ długodystansowiej rowerem po 3M, jesteś TWARDZIEL ;-)

              Co do durnowatej planowanej drogi dla rowerów na zapleczu Rzemieślniczej (nie wiedziałem że tak się nazywa ta "ulica"), oświadczam wszem i wobec, że nawet jak bym tam dostawał browar za przejazd, a nawierzchnia była z tartanu pokrytego czerwonym dywanem, nie będę z niej korzystał nigdy. Nie jeżdżą rowerem na spacerek, tylko do pracy. Jak pomykam Czyżewskiego, planując potem jazdę pokraczną meandrowatą ścieżką przy Armii Krajowej, bojąc się spóźnić nie będę odczekiwał jak jakiś Down na zmianę świateł przez Niepodległości/SOP (czy to jeszcze Grunwaldzka/GDA?) by 500m dalej czekać z kciukiem w D... gębie na kolejną zmianę świateł by ciągnąć Armii Krajowej. Będę jeździł "przy hadcorowym kuniu", płosząc pieszych trąbką, tak jak teraz. A jak jakiś strażnik-platfus będzie mnie próbował za to skasować, to mu ucieknę pod prąd Al.Niepodległości, howgh.

              • 0 0

    • Z małymi przerwami z Centrum Gdyni do Sopotu można pojechać,od Sopot do Jelitkowa też :)

      • 1 0

  • Co konkretnie ma na celu ta akcja? (16)

    Oprócz oczywiście wku*wienia wszystkich, którzy tego dnia będą musieli wybrać się do centrum.

    • 21 14

    • akcja ma na celu poszerzenie wyobraźni (15)

      uruchomienie procesu skojarzeń, że miasto dopasowywane do samochodów to miasto duszące się dosłownie i w przenośni. Miasto rowerowe miastem przyjaznym dla wszystkich mieszkańców, wibrujące życiem przestrzenie publiczne a nie składowiska darmowo parkujących samochodów w centrum. Gdynia już od tego odchodzi, ale warto ją w tym wspomóc.

      • 4 7

      • Zawieź rowerem (8)

        dwoje dzieci na basen, to pogadamy.

        • 1 3

        • (7)

          Jest to technicznie wykonalne (istnieją przyczepki rowerowe, od zeszłego roku legalne wg polskiego prawa), ale w warunkach trójmiejskich jak na razie trudne (choć to pewnie zależy, jak daleko od basenu mieszkasz i jak duże masz dzieci).

          • 5 2

          • Można oczywiście. (6)

            Można też prać ręcznie na tarze albo mieszkać w szałasie, ale ludzkość po to wymyśliła udogodnienia cywilizacyjne, żeby z nich korzystać.

            • 3 4

            • korzystać można, byle z głową (5)

              dowożenie dzieci samochodami do szkół spada ich iloraz inteligencji a wzrasta ryzyko otyłości i chorób krążenia

              • 4 1

              • Ryzyko wzrasta (3)

                raczej przez małą ilość ruchu oraz bodźców intelektualnych. Mało ma to wspólnego z podwożeniem gdziekolwiek.
                Skup się chwilę, przeczytaj parę postów wyżej, że moje dzieci wożę autem do centrum na BASEN.

                • 2 2

              • skup się chwilę i pomyśl (2)

                że jak Gdynia będzie miastem przyjaznym dla rowerów nie będziesz musiał(a) podwozić dzieci samochodem na basen, tylko będą mogły się one tam udać samodzielnie jak trochę podrosną - tobie też się przyda przypuszczalnie więcej ruchu.

                • 3 1

              • Zrozum, (1)

                że ja naprawdę nie mam nic do rowerzystów, ani ścieżek rowerowych, mam jedynie "coś" do tzw masy krytycznej, która jest według mnie najgłupszym z możliwych sposobem na propagowanie jazdy rowerem.
                Jeśli koniecznie chcecie pokazać jak jest was dużo to zróbcie to w niedzielny poranek zamiast w piątkowe popołudnie, bo blokowanie już i tak zakorkowanego miasta, nie wzbudzi żadnych pozytywnych skojarzeń.

                • 0 3

              • może nie wzbudzi, może wzbudzi

                najważniejsze by dało do myślenia

                • 1 0

              • Po tak 'błyskotliwym" poście należy wnosić, ze ciebie nie tylko podwozili do szkoły ale wręcz pod drzwi klasy.

                • 2 3

      • Niestety (2)

        ale jeśli to faktycznie jest jej cel, to wątpię by został osiągnięty. Proces skojarzeń będzie bowiem następujący - stoję w korku/nie mogę przejść na drugą stronę ulicy(!) z powodu rowerów -> lepiej żeby rowerów było jak najmniej, bo jak jest ich dużo to blokują miasto.

        • 1 2

        • do tematu wrócimy za rok (1)

          wątpliwości można mieć, jak na razie mam pewność, że mi trudno przejść na drugą stronę ulicy jak jadą samochody - tego doświadczam codziennie.

          • 2 2

          • myślenie,

            że takie akcje cokolwiek zmienią w ilości samochodów na ulicy jest cokolwiek naiwne.
            Postulat dotyczący zwiększenia infrastruktury rowerowej oczywiście popieram, nie popieram natomiast sposobu w jaki rowerzyści próbują zwracać na siebie uwagę.

            • 0 2

      • (2)

        miastem przyjaznym dla wszystkich mieszkańców, ale mieszkajacych w centrum, reszta nie ma tam po co przyjezdzac

        • 2 4

        • (1)

          Chyba sobie żartujesz...

          • 0 5

          • pojedź na masę lub do Kopenhagi

            to nie są żarty, to fakty

            • 2 0

  • (9)

    Jak mawiał klasyk W ...... WAM SIĘ POPRZEWRACAŁO. Jak widzę tych niektórych rowerzystów od siedmiu boleści to mi się granat sam w kieszeni odbezpiecza. Są ścieżki rowerowe,ale nieeeeeeeeeee,cyklista nie będzie po ścieżce pedałował jak 7 latek,on jest hardcor i woli blokować pól pasa głównej arterii miasta i niech te ćwo.... w samochodach mnie omijają. Czerwone światło? No bez przesady,ja jestem rowerzysta i nie stosuje się do sygnalizacji świetlnej,nie po to wsiadłem na rower by na czerwonym świetle stać,zakaz jazdy rowerami po np.Al.Niepodległości? No bez jaj......patrz wyżej. Przeprowadzić rower przez przejście? Zmęczyłem się pedałowaniem na rowerze,nie będę schodził z niego tylko po to by przejść się z parę metrów,niech piesi spadają na bok,ja jestem szybszy.
    Mógłbym długo i namiętnie tak wymieniać grzechy rowerzystów,którzy myślą że wszystko mogą. Wyprzedzę wpisy niektórych bezmózgich yeti,sam też jeżdżę na rowerze,ale jeżdżę również samochodem i również jestem czasem pieszym i wiem od kogo i co się wymaga i nie utrudniam życia innym bo nie jestem jakimś snobem i egoistom,który myśli tylko o sobie. Bądźmy życzliwi innym a potem dopiero narzekajmy jak MY ROWERZYŚCI MAMY PRZECHLAPANE.

    • 11 9

    • (6)

      drogi rowerowe nie nadają się dla niektórych typów rowerów dowiedz się najpierw trochę w temacie samochodowy bezmózgowcu nie każdy traktuje rowerek jak ty jako pojazd na niedzielne wyprawy długości maksimum 5 km jakbys np pojechał sobie z 10 tysięcy km rocznie to byś wiedział dlaczego źle zaprojektowane i niebezpieczne drogi rowerowe są omijane przez bardziej zorientowanych i doświadczonych rowerzystów bardzo ciekawe że nie uważasz zastawiania np połowy drogi rowerowej samochodem jako coś nagannego.Idiota urzędnik wytycza drogę rowerową w miejscu gdzie wypadki są murowane przykład dworzec PKP w Gdańsku i co?To źli rowerzyści są winni że piesi wchodzą im pod koła?Nie jest temu winny projektant który drogę rowerową dokleja do wiaty przystankowej?Ja właśnie widzę że głupki w wydziałach dróg usiłują coś budować nie wiedząc kompletnie nic na temat ruchu rowerowego

      • 4 5

      • "drogi rowerowe nie nadają się dla niektórych typów rowerów" (3)

        no jasne, niektore ulice tez nie nadaja sie dla niektorych samochodow, zwlaszczaw nie-terenowych

        • 3 0

        • i co z tego?

          może chcesz napisać, że kierowcy codziennie robią "masę krytyczną" i zakorkowują miasto na amen w godzinach szczytu?

          • 1 0

        • widac że jesteś tylko tępym laikiem który o pewnych rzeczach nie ma pojęcia.Otóż tłumaczę ci że rower szosowy nie jest przystosowany do pokonywania co 100 czy 200 m krawężników w poprzek wysokich na kilka cm nie jest przystosowany do jazdy po wystających korzeniach betonowych kratach jakie pan budyń poumieszczał na drogach rowerowych bo korzonki drzewka są ważniejsze od użytkowników drogi rowerowej i kostce fazowanej tyle i aż tyle.Droga rowerowa jest budowana na prędkość maksymalnie 30 km/h a wyczynowi kolarze jadą 50 czy 60 km/h i co mają jechać i się zabić na źle wyprofilowanych zakrętach?Pomyślunku trochę człowieku nikt kto nie umie jeździć nie będzie jeździł po ulicach bo zwyczajnie się wystraszy ale człowiek robiący tysiące km na rowerze poradzi sobie w każdej sytuacji przepisy w tym kraju odstają bardzo mocno od cywilizacji w wielu kwestiach ruch rowerowy jest dobrym przykładem.Jeszcze niedawno rowerzysta mógł być potrącony na przejeździe dla rowerów i odpowiadać że wielkiemu panu kierowcy zajechał drogę i pierwszeństwa nie ustąpił. Wielki pan w samochodzie mógł nie przepuścić rowerzysty do którego się zbliża od tyłu przy skręcie w prawo a jakże.Tak samo jest z przepisami na temat dróg rowerowych byle idiota maznie kreskę na chodniku mającym z 50 lat pełnym dziur i wybojów i rowerzysta ma z tego czegoś korzystać nawet jak to coś ma 100 m długości i dziury jak ser szwajcarski po co zjeżdżać z drogi na 100 czy 200 m jak się jedzie w 50 km trasę no pomyśl logicznie koleś zjeżdżasz z drogi by za dwie minuty włączać się znowu do ruchu to bezsens i strata energii

          • 4 0

        • I nie jeżdżą po chodnikach........................Tylko muszą zapitalać po tych dziurach,ale nie SZLACHTA CYKLISTÓW nie będzie się mordować na jakichś tam ścieżkach.

          • 2 4

      • chyba przesadzasz z tymi pieszymi przed dworcem PKP (1)

        To, że w mieście są ludzie w pobliżu stacji kolejowej to jest normalne i wcale nie znaczy, że projektant projekt schrzanił projektując drogę rowerową w pobliżu wiaty przystankowej. Droga rowerowa to nie tor do treningu przed wyścigiem szosowców, w mieście po prostu trzeba uwzględniać obecność i czasem nawet gapiowatość innych.

        • 4 1

        • a czy droga rowerowa ma służyć pieszym do oczekiwania na autobus?A tak się dzieje po stronie kina krewetka jaką pewność ma rowerzysta że zza panelu reklamowego w wiacie nie wytoczy mu się pod koła pijak?To jest droga rowerowa komunikacyjna a nie rekreacyjna jak na bulwarze nadmorskim i projektant powinien zakładać duży ruch pieszy i niebezpieczeństwo potrąceń.Rower to pojazd o parametrach bliskich motoroweru a nie pieszy więc po co się pcha pojazd między pieszych?Nie można było zaadaptować bus pas do jazdy rowerzystów na wysokości dworca PKP i skierować za przystankami na wysokości City Forum na drogę rowerową jak teraz?Gapiowatość można zakładać jako odstępstwo i wyjątek a nie regułę jeżeli piesi nie mają miejsca i ładują się na drogę rowerową oczekując na autobus to znaczy że projekt jest do d...

          • 2 2

    • Aż bije kulturą, zrozumieniem i tolerancją...
      Codziennie widzę na pęczki kierowców nieprzestrzegających przepisów! %0 na godzinę w mieście?! Jeśli tyle jedzie to go obtrąbią, pieklą się jak nie mogą wyprzedzić, przejazd przez skrzyżowanie na póóóóżnymmmm żółtym to normalka!
      Artykuł o rowerzystach - opluwamy rowezrzystów!
      Artykuł o motocyklistach - opluwamy i wytykamy błędy motocyklistów.
      Quady - oooo tu to już nie ma nawet co opluwać tak zamokło...
      Serdecznie pozdrawiam

      • 4 0

    • Słusznie zauważasz - _niektórych_

      Zatem nie wrzucaj wszystkich rowerzystów do jednego worka.

      • 4 3

  • ROWERZYŚCI TO NIEBEZPIECZNI LUDZIE NA DRODZE!!! (26)

    UWAGA NA NICH
    NIE PATRZĄ NA SAMOCHODY TYLKO JADĄ PRZED SIEBIE
    WYMUSZAJĄ PIERWSZEŃSTWA
    JEŻDŻĄ PO PRZEJŚCIACH DLA PIESZYCH
    ITD.

    • 100 175

    • Unibike

      Co za leszcz ! wsiądź na rower to będziesz wiedział jak to się na rowerze jeździ to zmienisz zdanie cwaniaczku , lepiej siedź cicho , aa jak będziesz się uczył jeździć to sobie dodatkowe kółeczka zamontuj z tyłu żebyś się nie wybaranił :D

      • 1 1

    • no tak a samochody (4)

      nie wymuszają pierwszeństwa, co za zakłamanie i mówię to jako kierowca i samochodu i jednocześnie rowerzysta.P
      Powiem tylko tyle - rower to świetna sprawa i zastanawia mnie dlaczego tak mało ludzi z tego korzysta np. przy dojazdach do pracy (skoro w większości i tak jadą sami samochodem).

      • 23 3

      • (3)

        Tak trudno zrozumiec że nie kazdy kocha ROWER

        • 5 10

        • łatwiej zrozumieć, że nie każdy musi kochać ROWER (2)

          ale jak więcej go pokocha, to wszystkim się zrobi bezpieczniej i wygodniej

          • 11 3

          • (1)

            to tak jak z homoseksualistami?
            nie kazdy musi kochac inaczej, ale bezpieczniej dla homoseksualistow bedzie jezeli bedzie ich wiecej niz hetero?
            sory ale rowerzysci narzucaja SWOJA filozofie zycia tak jak homoseksualisci( donormalnych ludzi z obu grup ni nie mam, ale narzucania nie lubie) ps. jezeli trasa komunikacja miejska z miejsca zamieszkania do pracy zajmuje 1,5h, samochodem 0,5h, to ile bedzie trwac przejazd rowerem skoro ma do przebycia kolo 20 kilometrow i czy bedzie sie po tym do czegos nadawac?
            rower moze byc dobry, ale na odpowiednie trasy, a nie jako lek na wszystko!

            • 0 3

            • dlaczego płytko uogólniasz i przeginasz?

              jeżeli będzie więcej rowerzystów, będzie więcej miejsca na jezdni do jazdy i więcej miejsca do parkowania (niekoniecznie na chodnikach), ruch będzie niewiele wolniejszy, ale bardziej płynny, rowerzyści korzystający z samochodów będą lepiej rozumieć osoby jadące na rowerze, pieszym będzie łatwiej przejść na drugą stronę ulicy etc. etc. to wszystko jest do sprawdzenia w Kopenhadze i innych rowerowych miastach.

              • 3 1

    • (1)

      Ynteligentnych kierowców codziennie widzę, jak wygodnie parkują
      swoje rumaki na...... ścieżce rowerowej przy biurowcu "Ka5" Kartuska 5,
      siedziba BIEG 2012 i GIK, bo "na chwilę" muszą wdpenąć do apteki,
      a ta chwila to średnio 10min. ....
      Może by tak Panowie z Policji czy Straży Miejskiej zareagowaliby w końcu!
      Tym bardziej, że całe 20metrów dalej jest... parking, a guzik mnie obchodzi,
      że płatny, stać było na auto, nierzadko dobrej marki, stać Cię na parking.

      • 3 0

      • A zgłaszałeś to do Straży Miejskiej/na policję?

        czy ograniczasz się do narzekania w Internecie?

        • 1 0

    • (9)

      pomyśl, młotku w pasku - niebezpieczni sa na drogach bo nie ma obiecanych ścieżek rowerowych. gdyby były nikt nie jeździłby po ulicach, kapito ?

      • 44 28

      • Dlaczego nazywasz mnie młotkiem? (8)

        Idąc twoim tokiem rozumowania kierowcy samochodów są niebezpieczni, łamią przepisy itd. bo nie ma obiecanych dróg i autostrad.
        Absurd!

        • 26 32

        • a według ciebie kierowcy są bardziej bezpieczni? (5)

          energia kinetyczna to masa razy kwadrat prędkości. samochód to nie pojazd do jeżdżenia po mieście.

          • 29 9

          • a miasto nie jest miejscem do mieszkania dla ludzi (4)

            • 6 8

            • a kto w nim mieszka? (3)

              chyba nie tylko mrówki ?

              • 2 6

              • (2)

                miasto już dawno nie jest dla ludzi tylko dla blach. zobacz w google mapy jaki % miasta to drogi, stacje benzynowe, parkingi, warsztaty, garaże itd. A potem zobacz jaki zajmują domy mieszkalne. wnioski samodzielnie.

                blachodór marki Pasat jak wjedzie w tłum, to zabije >100ludzi.
                jak rowerzysta wjedzie w tłum, to tłum zabije jego. bo ich podrapał.

                • 17 4

              • miasto jest dla ludzi lub dla samochodów (1)

                • 2 5

              • od kiedy?

                a chleb do sklepów to teleportami przenoszą

                • 0 2

        • Do Passata: (1)

          Przecież to Wy-kierowcy blachosmrodów, trąbicie w kółko na każdym forum, że wypadki są spowodowane złym stanem dróg (co za paranoja!). Jakim młotem trzeba być, żeby tak twierdzić!
          I że to nie prędkość zabija, tylko...zły stan dróg.
          No i jeszcze dodatkowo możecie parkować WSZĘDZIE, bo się Wam należy.
          I kto tu jest młotem?

          • 21 6

          • Jak mowil moj wykładowca fizyki: "to nie prędkość zabija..tylko gwałtowne zatrzymanie"..hehe

            • 4 1

    • samochody jeżdzą po chodnikach i potrącają ludzi

      wbijaja sie w przystanki są niebezpieczne w rekach psycholi

      • 4 0

    • Widać że jest Pan uprzedzony

      być może wynika to z faktu, że należy pan do tej biedniejszej części społeczeństwa dla której rower jest cały czas synonimem tej starej biedy gdzie samochód był swoistym rarytasem. Ani myśli pan wracać do tego znowu i przesiąść się na jednoślad który dałby Panu więcej radości i optymizmu, którego tu, najwyraźniej Panu brakuje. Nie bronie rowerzystów, ale warto spojrzeć na to z drugiej strony.
      pozdrawiam

      • 5 0

    • Ul Bosmańska (1)

      Jade sobie Bosmańską w dół a stary dziad na rowerze w słuchawkach na uszach z czepkiem na głowie jedzie jezdnia zamiast drogą rowerową. Nic tylko wyjść z auta i nakopać po d*pie!

      • 7 5

      • a jak jedzie samochód wolniej niż byś chciał to też kierowcy chcesz przyłożyć?

        • 6 1

    • Fizyka mówi coś innego

      E=(mv^2)/2

      • 1 0

    • heh, te trolle i ich prowokacje

      • 12 2

    • VW Passat - rozumiem, że przepuszczasz pieszych, zatrzymujesz się na zielonej strzałce

      nie parkujesz na chodniku, nie przekraczasz prędkości, zachowujesz odstęp i przy głosowaniu nad budżetem miasta zwracasz uwagę na nakłady na budowę chodników i innych udogodnień dla ruchu pieszego, rowerowego i transportu publicznego. Gdyby ich nie było, to byś tracił codziennie dużo więcej czasu niż zwalniając widząc rowerzystę czy pieszego w okolicy.

      • 25 5

    • to twoje dzieci .. wnuki i inni bezbronni do pojazdow mech.

      tak , to sa swiete krowy !!! tak sa traktowani w cywilizowanym swiecie

      • 5 5

  • popieram! (9)

    rower to fantastyczna sprawa

    • 100 25

    • (8)

      Rower może i tak, sama Masy Krytycznej jest mocno kontrowersyjna.

      • 8 15

      • wywołają korki żeby pokazać ludziom, że stoją w korku, przecież to głupie jest (7)

        • 7 8

        • głupie tylko dla ludzi z ograniczoną wyobraźnią (6)

          ale to mija

          • 9 7

          • no to wyjaśnij, może mi poszerzysz wyobraźnię (5)

            • 2 9

            • musisz podjąć ryzyko (nie większe niż wiążące się z wykonywaniem prac domowych) (4)

              i pojechać na masę, wtedy ci się pewnikiem wyobraźnia powiększy: zrozumiesz, że wielu rowerzystów zajmuje ułamek przestrzeni zajmowanych przez samochody, i ze rower może być sposobem na korki w mieście. Poszerzanie dróg nigdzie nie okazało się skuteczne.

              • 9 6

              • to mamy zlikwidować komunikację miejską? bo rower zajmuje mniej miejsca niż autobus? (3)

                jeszcze kurka dwójkę dzieci wsadze na rower a potem 20km do pracy pojadę, dziękuję. teraz miasta są duże a nie jak kiedyś , że w 15 minut przejechałeś. Poza tym Trójmiasto leży na morenie czołowej nad morzem i różnica wzniesień wynosi 150m. Więc rower w naszym mieście to wyłącznie rekreacja nadmorska. Wszystko inne to banialuki i populistyczny, bezmyślny bełkot.

                • 2 6

              • gyrga, wyluzuj się, przeginasz (2)

                właśnie chodzi o to, by zrozumieć, że komunikacja miejska jest potrzebna i bardziej efektywna przestrzennie niż system komunikacyjny tworzony z myślą o poruszaniu się samochodem. Jak będzie lepsza komunikacja miejska, więcej osób się na nią zdecyduje, a część przesiądzie się na rowery, wszystkim się warunki życia poprawią. Jeśli chodzi o różnice wysokości, to znam miasta szwajcarskie i niemieckie, gdzie różnice wysokości są jeszcze większe a ruch rowerów jest wielokrotnie bardziej znaczący niż w 3mieście. Na większe odległości pasuje rower+ SKM, ale przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza (jedynie namawia do zastanowienia się przez chwilę)

                • 4 1

              • chcę pokazać, że to fanatycy rowerowi przeginają (1)

                rower może być środkiem komunikacji ale tylko może a samochód nim jest i nie da się go zastąpić w bardzo wielu przypadkach. I nie gadaj głupot o tym, że ludzie na rowerze pokonują kilka razy dziennie różnicę ponad 150m i że jest to zaje-kurka-biście popularne.

                • 1 2

              • twierdzę jedynie, że to może być popularne - niekoniecznie kilka

                sam pokonuję to dwa razy dziennie: raz w dół, drugi raz w górę. Samochód bywa nie tylko środkiem komunikacji, ale środkiem wyrażania emocji - wtedy staje się zagrożeniem dla kierującego i innych, rower stwarza dużo mniejsze zagrożenie. Mam wrażenie, że masz chyba jakiś problem.

                • 2 1

  • Po co wam drogi? (6)

    Skoro jak obok macie drogę rowerową to i tak duża wasza część zwłaszcza wyczynowców jeździ jezdnia dla aut !

    • 8 5

    • Połowa pseudo "ścieżek rowerowych" (3)

      wynika tylko z oznakowania na krzywym chodniku dla pieszych. Stawia się znak z przełamaniem pieszy/rowerzysta i gdy mijasz dziecko niby prowadzone za rękę, czy dwie rozgadane osoby na środku nie wiesz jak się zachować. Wtedy bezpieczniej jest na jezdni. Kierowcy są bardziej przewidywalni. Czasem tylko zepchną na krawężnik.
      Pozdrowienia dla zapracowanego radnego Marcina Wołka.
      Głosowanie na niego było błędem. Następnym razem się poprawię.

      • 6 1

      • (2)

        nie głosować na tego dziada bo to propagandysta pamiętam jak przyjechałem wraz z grupą z Wejherowa Rumi i Redy na Skwerek w dniu przejazdu rowerowego to wołek się produkował czego to oni nie zrobią i co?Rady rowerowe olewają on sam zasłania się obowiązkami komisjami pracą dydaktyczną na uniwerku itd to po co on się uważa za pełnomocnika ds rowerowych?Przecież pamiętna listopadowa konferencja rowerowa na estakadzie (w miejscu gdzie rowerem nijak nie można zgodnie z prawem o ruchu dojechać) była jawną kpiną ze środowiska rowerowego w Gdyni.SRG chciało się umówić i pogadać o estakadzie to wołek wraz z grajterową ściemniali że szczurek nie ma czasu itd 25.10.2011 podpisali umowę na estakadę a 8.11.2011 zaproponowali spotkanie w dodatku zaproponowali ten termin dzień wcześniej co sprawiło że większość o tym się nie dowiedziała przed faktem i jeszcze ta godzina między 14 a 15 w efekcie rowerzyści byli w małej ilości szczur sobie przyprowadził pieska z komendy miejskiej pr-owców dziennikarzy i zaczął niczym kim dzong il wykład o tym dlaczego to nie można dopuścić rowerzystów do jazdy po chodniku estakady od unruga do kontenerowej słynne podmuchy wiatry itp złowrogie rzeczy jakich nie będzie po zbudowaniu raczej zdublowaniu estakady wtórował mu dzielnie policjant a rowerzyści wyszli na awanturników którzy nie chcą od naszego umiłowanego przywódcy przyjąć drogi rowerowej tak mniej więcej wygląda dialog władz z rowerzystami

        • 5 1

        • (1)

          Bardzo byłem ciekaw jak to się stało, że tak beznadziejny projekt jest realizowany...
          Dziękuje za przybliżenie sprawy.
          Argumentacja budowy tej estakady jest niesamowita.
          Codzień tam ptzejeżdzam i czuję wzrok robotników na sobie... Bardzo wymowny... ,,To dla tych debili w tych rajtuzach, bez świateł, korkujących miasto budujemy tę beznadziejną estakadę"...

          • 3 0

          • projekt jest realizowany dlatego że jest medialny.Po otwarciu ekipa szczura będzie się chwalić że zbudowali najdłuższy rowerowy pomost w Polsce poza tym wartość zamówienia ponad 10 baniek niebagatelna sumka dla gdyńskiej firmy vistal gdzie została wyprodukowana stalowa część wiszącej estakady szczur robił uniki olewali monity rowerzystów w końcu podpisali umowę po cichu i 2 tygodnie później zaproponowali rowerzystom spotkanie które żadnego znaczenia nie miało bo wszystko zostało przyklepane miejsce spotkania panowie wybrali tak że dojazd rowerzystom musiał zapewnić mikrobus z urzędu miasta bo na estakadę między Wiśniewskiego a Unruga nad terminalem promowym nie ma wjazdu dla rowerzystów więc odpadło zagrożenie przybycia aktywistów rowerowych termin spotkania i powiadomienie o nim także sprawiło że nikt o tym nie wiedział w efekcie szczurek zrobił kazanie policjant potwierdził a wołek uśmiechając się do kamer TVP3 obiecał że kiedyś rozważą zbudowanie czegoś na odcinku Wiśniewskiego Hutnicza który teraz sprawia największy problem

            • 2 0

    • jeżeli z jednego końca drogi rowerowej widać drugi to powiedz jaki jest sens tracić czas i nerwy na włączanie się do ruchu za 100 m?Dla rowerzysty i kierowcy najmniej bezpieczne są momenty zjeżdżania i wjeżdżania rowerzysty na drogę wspólną przed Pucką w Gdyni jest piękny kawałek drogi rowerowej jest oznaczony i ma całe 3 m długości mam po tym w kółko jeździć?

      • 6 0

    • obiektywny inaczej?

      wiele "dróg rowerowych" to drogi znikąd do nikąd, jak sam nie spróbujesz, to nie zrozumiesz, że drogi rowerowe dotychczas były tworzone nie po to, by ułatwić życie rowerzystom, ale by mieć pretekst do chwalenia się "osiągnięciami" w usuwaniu cyklistów z jezdni. Samochody bardziej blokują ruch niż rowery - taka teza możliwa jest do zrozumienia tylko przez praktykujących.

      • 7 0

  • rower rower (5)

    już czas go odkurzyć,
    już czas Gdynio na budowę nowych dróg rowerowych

    • 121 18

    • uwielbiam rowerzystów po zmroku na Spacerowej

      to chyba takie hobby jak walki z bykami. Któregoś dnia ktoś z nich zginie.

      • 3 1

    • W rzeczy samej...

      Trzeba zrobić mały serwis po zimie.

      • 3 1

    • Zawsze mówię

      więcej jarzyn, witaminy.

      • 4 0

    • nie tylko na budowę dróg rowerowych

      ale nowe sposoby myślenia o rozwoju miasta: zamiast rozrostu peryferii sensowna polityka parkingowa w centrum, darmowe, strzeżone parkingi rowerowe na stacjach SKM finansowane z opłat za parkowanie samochodów.

      • 12 1

    • Mięsny jeż, mięsny jeż,
      Ty go zjesz, ty go zjesz....

      • 25 8

  • Orłowo niedostępne dla rowerów.

    Stan dróg tej reprezentacyjnej wg miejskich notabli, dzielnicy Gdyni, budzi grozę przyjezdnych. Ulice Przebendowskich, Swiatowida, Przemysława, Króla Jana, Cyprysowa, to jeden wielki skandal. Odnowiona po założeniu deszczówki jezdnia ul. Popiela stała się dla zmotoryzowanch idiotów, torem do bicia rekordów prędkości. A wakacyjni przyjezdni ciągną walizki jezdnią, bo chodnikami się nie da. Nie zmodernizowane pomimo obietnic skrzyżowanie Zwycięstwa i Przebendowskich, to miejsce ciągłych kraschtestów. Łączę życzenia dalszego dobrego samopoczucia osobom odpowiedzialnym. Może by tak przenieść ich na krótkie ewent. odnawialne kontrakty.

    • 3 0

  • Gdzie znajdę informację na temat : (7)

    a) masy krytycznej dzisiaj rano na Obwodnicy w Gdyni i pracy dzielnej policji.
    b) czegoś co budują a przypomina skocznię narciarską koło Estakady Kwiatkowskiego.

    • 5 0

    • to punkt B kosztuje 11mln zl (3)

      • 0 0

      • Czy gdyby dopłacić te 11mln, to remonty dróg mogłyby odbywać się, przynajmniej na dwie zmiany ? (2)

        Jeśli tak, to kolejny raz przekonuję się gdzie pan prezydent, ma większość co na niego głosuje. Jeszcze jedno, na PPNT chyba zastój ? Czy mi się tylko wydaje ? Organizatorzy opisanej akcji rowerowej powinni wiedzieć, że nadużywanie w Gdyni słowa "super", spowodowało, że słowo to straciło swoją moc, a nawet mierzi.

        • 0 1

        • Ad. "super" (1)

          to zauważyłeś ironię, prawda?

          • 1 0

          • Oddaję honor, przyznaję, nie zauważyłem.

            Zmylił mnie "wycinany" szczery uśmiech, który może też innych zmylić, pozostaje mi mieć nadzieję, że nie zmyli.

            • 1 0

    • (2)

      ad. a) wypadek Tira na obwodnicy, pisały o tym inne media, akurat trojmiasto.pl nie. Z rowerzystami nie miało to nic wspólnego. :->
      ad. b) poszukaj sobie hasła "zdublowana estakada" - na stronie Rowerowej Gdyni lub ogólnie w google, pisano o tym w wielu miejscach.

      • 5 0

      • ad.a Właśnie, gdyby była ta informacja, nie wbiłbym się w ten korek, (1)

        bo na pomoc, ze strony policji, nie ma co liczyć. Zamknęli wszystkie wjazdy na Obwodnicę, tylko o Estakadzie Kwiatkowskiego zapomnieli.

        • 0 0

        • Słuchaj Radia Gdańsk

          mają audycję "autopilot", rano i po południu co kwadrans.

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum