• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do pracy jadę rowerem. Podsumowanie akcji

Joanna Skutkiewicz
25 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Tegoroczna akcja była już 10. edycją konkursu "Do pracy jadę rowerem". Tegoroczna akcja była już 10. edycją konkursu "Do pracy jadę rowerem".

W nocy z 24 na 25 października zakończyła się jubileuszowa, 10. edycja konkursu "Do pracy jadę rowerem". Akcja trwała niemal 7 miesięcy, a udział w niej mogli wziąć pracownicy gdyńskich firm, niezależnie od swojego miejsca zamieszkania.



Czy brałe(a)ś udział w akcji "Do pracy jadę rowerem"?

Celem corocznego konkursu jest zachęcenie pracowników gdyńskich firm do regularnych podróży do i z pracy rowerem, rowerem elektrycznym lub hulajnogami, również elektrycznymi. 10. edycja konkursu rozpoczęła się 1 kwietnia 2021 roku i zakończyła się o północy w niedzielę, 24 października.

Nowością w tym roku było wprowadzenie formuły konkursowej. Tym razem nagrody nie są przyznawane na podstawie losowania - otrzymają je osoby z największą liczbą punktów. Dla 10 najaktywniejszych rowerzystów tegorocznej akcji przewidziano nagrody o łącznej wartości 5 tys. zł. Przygotowano ponadto wyróżnienia drużynowe - cztery najlepsze firmy otrzymają nagrody o łącznej wartości 10 tys. zł.

Droga rowerowa w centrum Gdyni jest w realizacji



Zachęta dla rowerzystów



Każdego dnia trwania akcji można było zarejestrować dwa przejazdy: do pracy i z pracy do domu. Zarejestrowanie minimum sześciu przejazdów w ciągu tygodnia uprawniało do otrzymania tzw. śniadania rowerowego - kanapki i owocu - we wskazanym dniu następnego tygodnia. Pula śniadań nie miała ograniczenia.

- Koszt jednego miejsca parkingowego pod firmą dla roweru jest wielokrotnie tańszy niż koszt miejsca parkingowego dla samochodu - apelowali organizatorzy akcji. - Im więcej ludzi wybierze rower w codziennych podróżach, tym mniejsze będą korki, ułatwiając podróże tym, którzy z niezależnych od siebie powodów nie mogą zrezygnować z samochodu. Pracownicy dojeżdżający rowerem do pracy rzadziej są na zwolnieniu lekarskim i wydajniej pracują. Kto dojeżdża do pracy rowerem, ten jest zdrowszy, szczęśliwszy i oszczędza pieniądze.

Darmowe przeglądy, a nawet obiady. Tak pracodawcy zachęcają do jazdy rowerem



Aktywni rowerzyści mogli liczyć na tzw. rowerowe śniadania, składające się z kanapki i owocu. Aktywni rowerzyści mogli liczyć na tzw. rowerowe śniadania, składające się z kanapki i owocu.

Zabawa i zdrowie



W rankingu firmowym pierwsze miejsce zajął uczestnik podpisujący się jako Kicak z firmy MercaPharm. Przez cały czas trwania konkursu "wyjechał" on 3 130 km. Kolejne miejsca w czołowej dziesiątce zajęli: Krzysztof Gurzęda (Crist SA), Mietek (Jednostka Wojskowa 3660), M@rioosz (Medlog Poland sp. z o.o.), Rafał Pawlak (Franke Foodservice Systems Poland), Michu (Franke Foodservice Systems Poland), Ad Ki (Franke Foodservice Systems Poland), Robert K (Franke Foodservice Systems Poland), Grzegorz Wróblewski (Ultima Marek Glica) oraz Tomasz Bladowski (Franke Foodservice Systems Poland).

- Wygrałem spośród prawie 2 tys. uczestników i zdobyłem upragnione pierwsze miejsce w konkursie, pokazując, że można przełamywać bariery, jeśli tylko się chce - relacjonuje pan Jacek, biorący udział w konkursie jako Kicak. - Wygraliśmy także jako mikrofirma w Gdyni, zdobywając pierwsze miejsce w tej kategorii.
- Przez okres trwania konkursu schudłem 7 kilogramów, nie stosując żadnej
diety - dodaje pan Jacek. - Co więcej, w dniu zakończenia konkursu wypadł dzień, w którym minął 40 tys. niezapalony przeze mnie papieros.

Pan Jacek, biorący udział w konkursie pod pseudonimem Kicak, w czasie trwania akcji przejechał rowerem ponad 3 tys. km. Pan Jacek, biorący udział w konkursie pod pseudonimem Kicak, w czasie trwania akcji przejechał rowerem ponad 3 tys. km.

Gdynia gra fair play



Na uwagę zasługuje również postawa fair play, jaką wyróżnili się rywalizujący ze sobą uczestnicy. Od samego początku trwania akcji na prowadzenie wysunął się pan Maciej z firmy Cezos, który niestrudzenie pokonywał kolejne kilometry, powiększając swoją przewagę nad pozostałymi rowerzystami. Z dnia na dzień jego licznik się zatrzymał, co zauważył inny uczestnik, pan Jacek z firmy Mercapharm.

Okazało się, że pod koniec lipca pan Maciej uległ poważnemu wypadkowi, a jego rower został doszczętnie zniszczony. W tej sytuacji organizatorzy zdecydowali się przyznać dodatkowe nagrody.

- Jeden z uczestników naszego projektu, pan Jacek z firmy Mercapharm, zauważył fakt, iż dotychczasowy lider od dłuższego czasu nie notuje swoich przejazdów do pracy, co go zaniepokoiło - mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu, i kontynuuje: - Skontaktował się z firmą pana Macieja i otrzymał informację, iż uległ on poważnemu wypadkowi. Tym samym zwrócił się do nas o przyznanie nagrody pocieszenia, gdyż niezależna od niego sytuacja sprawiła, iż musiał on zakończyć swój udział w projekcie.
Organizatorem konkursu jest Gdyńskie Centrum Sportu.

Miejsca

Opinie (151) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No fair.

    Jeżdżę okrągły rok bez względu na pogodę. Natomiast aplikacja nie zalicza przejazdów 7 dni w tygodniu. I widziałem jak osoby wbijały przejechane kilometry, a jechały autobusem albo autem to nie wiem czy to fer wobec innych.

    • 0 0

  • Ile milionów kosztowała podatnika ta chybiona akcja? (29)

    • 13 17

    • podatnik przeciętny zyskał! (12)

      utrzymanie rowerzysty jest znacznie tańsze niż utrzymanie kierowcy i jego samochodu. Dodaj sobie do tego wartości dodane jak mniej hałasu, mniej spalin, mniej wypadków, mniej zajętej przestrzeni publicznej...

      • 4 5

      • Możesz mi napisać w jaki sposób podatnik utrzymuje (11)

        Mój samochód ?

        • 1 4

        • budowa i utrzymanie infrastruktury kosztuje !!! (4)

          do tego dochodzą koszta społeczne, zdrowotne itd itp.
          same wypadki powodowane przez kierowców kosztują polskich podatników 44mld zł rocznie... wszystkich! nie tylko tych co jeżdżą samochodami.
          do tego dolicz sobie zniszczenia jakie powodują samochody np. chodników czy terenów zielonych, paraliże miast..... to są wszystko koszta które może i ciężko policzyć ale które ponosimy wszyscy i nie są to wcale małe sumy.

          Prosty przykład. Jeżeli utrzymanie komunikacji publicznej kosztuje 400mln ( tyle się z podatku dokłada np. w Gdańsku), a w godzinach szczytu przez kierowców kurs trwa o 1/3 dłużej no to sobie policz o ile te koszty wzrastają. Jak jakiś as wjedzie w tramwaj to masz paraliż na kilka godzin... służby, komunikacja zastępcza... wszystko kosztuje. pisać dalej?

          • 1 1

          • Ale jak to 'ponosimy wszyscy' ? Przecież taki hardy rowerowiec nie podlega paraliżom, korkom, na nic nie czeka, (3)

            zawsze może zabrać ze sobą 3kę dzieci i psa rowerem i duże całotygodniowe zakupy.
            Oczwyiście jestem za likwidacją ruchu samochodowego - wtedy od razu co to niektórym wróciłyby rozum :)

            • 2 1

            • chyba coś bierzesz - mylisz ironię z przeginaniem antyrowerowym (2)

              nie warto komentować

              • 0 0

              • Bez nerwów, kiedyś zmienisz pracę, zarobisz, kupisz samochód i od razu zaczniesz widziec wiele (1)

                spraw z szerszej perspektywy :) Tymczasem przyjemnego pedałowania życzę :)

                • 0 1

              • samochód kupiłem już dość dawno

                od tego czasu regularnie wymieniałem na nowy co 5 lat. Spojrzenie z szerszej perspektywy zawdzięczam korzystaniu z niego tak, by nie trafiać na korki: najczęściej perspektywę zapewnia mi pojazd mniej terenochłonny niż samochód - taki, który nie stoi w korkach: szynobus, rower lub samolot.

                • 0 0

        • podatnik finansuje (często przewymiarowaną) infrastrukturę uliczną i parkingową, z której korzystasz za darmo (5)

          lub chcesz z niej za darmo korzystać. Jeśli tego nie ogarniesz wyobraźnią, będziesz popierał niezrónoważony rozwój miasta i proces pogorszania jakości życia w nim.

          • 1 1

          • Ale jak "za darmo" ? Płacę podatki, opłaty parkingowe, vatu i akcyzy w paliwie myślę że płacę więcej niż ty PIT (4)

            Więc może podaj jakieś argumenty. Poza tym infrastruktura drogowa dla aut nie jest rozwijana, a niszczona (przez władze), za to rozwijana jest infrastruktua dla 5ciu rowerzystów. Masz rację, to jest 'niezrównoważone'.

            • 2 2

            • za te kwoty to sobie jajo możesz utrzymać. (3)

              Podatki w paliwie 50mld zł rocznie
              Same wypadki to koszt 44mld zł rocznie.
              6mld zostaje ci na budowe i utrzymanie tego wszystkiego w całej Polsce.
              6mld to przecież koszt jednej obwodnicy.
              Także nie bądź śmieszny że za coś płacisz. Wszyscy za to płacimy

              • 1 2

              • Wydaje cie się że szkody z wypadków są finansowane z podatków w paliwie ? Naprawdę? (2)

                Od tego są ubezpieczenia powszechne i obowiązkowe OC. Swoje kalkulacje zachowaj dla oficera rowerowego - on na pewno to przyjmie ( bo po co myśleć) ?
                Poza tym infrastruktura samochodowa jest wykorzystana w 100% i świetnie pracuje na rozwój kraju. A drogi rowerowe ... może w 0.5%. To tyle, wiadomo gdzie lepiej ulokować środki żeby przyszłość była lepsza :)

                • 3 1

              • przypuszczalnie nie wiesz, że Twoje argumenty nie mają większego sensu (1)

                Infrastruktura samochodowa (często przewymiarowana) poza sezonem często świeci pustkami. Sprawdź skalę wykorzystania dróg lokalnych poza sezonem letnim. Korytarz ruchu pojazdów takich jak rowery pozwala w ciągu godziny na przejazd kilkukrotnie większej liczby ludzi niż ten sam korytarz wykorzystywany przez użytkowników samochodów. Przeciętny samochód prywatny spędza ponad 22 godziny na dobę na parkingu. Jeżeli uważasz, że nie można tej przestrzeni wykorzystać w mieście bardziej produktywnie, to znaczy że masz bardzo ograniczoną wyobraźnię.

                • 0 0

              • Widzę że mamy tu lokalnego Elona Muska. Marnujesz się chłopaku :)

                Był taki kraj na wschodzie gdzie paru osobom się wydawało, że wymyślili system lepszy od 5mld ludzi :)
                Dla ciebie najlepszym rozwiązaniem jest wyprowadzka do Wietnamu/Chin - tam twoje marzenia będą spełniały się codziennie ...

                • 0 1

    • ta akcja wygenerowała bardzo duże korzyści zewnętrzne, odnoszone przez pracodawców (8)

      oraz praktycznie wszystkich mieszkańców miasta: dzięki m.in. temu, że uczestniczący w niej rowerzyści nie konkurowali z użytkownikami samochodów o miejsce na jezdni i na parkingu. Największe korzyści uzyskali także korzystający ze służby zdrowia: miała ona większe możliwości zajęcia się osobami cierpiącymi na nadwagę i otyłość, często powodowaną przez siedzący w samochodach tryb życia.

      • 3 6

      • Jakie korzyści ? Że 500 osób jeździło tak czy inaczej rowerem ? Znasz kogoś, kto za jedną kanapkę (4)

        za tydzień przesiadł się na rower ? loooool

        • 6 3

        • z jaką tezą walczysz lub co chcesz udowodnić? (3)

          że promocja korzystania z roweru w dojazdach do pracy nie ma sensu? Ma, również dla ciebie, jak spokojnie pomyślisz, to zrozumiesz.

          • 1 0

          • Promocja która nie działa nie ma sensu. Uważasz że jest inaczej ? To znaczy: wydaje ci się, ża ta promocja działa ? (2)

            Czy wydaje ci się, że warto wydawać pieniądze na coś co nie działa ? Czy może jeszcze inaczej ci się wydaje ?

            • 1 1

            • jak to nie działa? wiele osób bierze w niej udział (1)

              • 0 0

              • He he he - dobre, a jakie są przyrosty jeżdzących do pracy rdr? Żadne ? Ojojojoj... Zawsze 500 osób

                które i tak jeżdzą bo nie mają auta albo prawa jazdy :)

                • 0 1

      • "...cierpiącymi na nadwagę i otyłość, często powodowaną przez siedzący w samochodach tryb życia." (2)

        Czyli tylko rower powiadasz? Wszyscy inni jeżdżący samochodami to otyłe, schorowane grubasy? A co w przypadku, gdy poruszam się samochodem, ale w pracy mam przez osiem godzin dziennie więcej ruchu niż rowerzysta pracujący stacjonarnie na kasie w lidlu?

        • 6 2

        • to nic. Smigaj jak wolisz, ale nie hejtuj jak wielu obecnych tutaj troli.

          • 0 1

        • nie, nie wszyscy jeżdżący samochodami to schorowane grubasy

          napisałem: często (a nie zawsze) spowodowane siedzący w samochodach tryb życia. Jak masz ruch w pracy, to się nim ciesz, ale zauważ, że na promowanie korzystania z rowerów w ramach takiej akcji ma sens również dla tych, dla których samochód jest jedyną, wg. nich sensowną opcją (choć to często nieprawda). Rower jest pojazdem energooszczędnym i terenooszczędnym: rowerzysta nie konkuruje z Tobą o miejsce na parkingu, tak jak twój współpracownik dojeżdżający do pracy samochodem. Tekst wpisałem jako kontrę na opinię, że ta akcja była formą nieefektywnego wydawania pieniędzy podatników.

          • 3 2

    • To musi być trudne pytanie, bo nie dostałeś odpowiedzi tylko filozofowanie. (5)

      Okaże się, że to kosztowało 10 tyś. na rowerzystę, który bez akcji i tak by jeździł rowerem bo nie ma auta :)

      • 4 4

      • typowy wpis przyspawanego mentalnie do samochodu (3)

        z ograniczoną poważnie wyobrażnią. Tylko współczuć.

        • 0 1

        • Niepoterzbnie się złościsz, po prostu podaj kwotę którą mieszkańcy stracili na tą akcję (2)

          To tyle.

          • 2 1

          • kwota przeznaczona na tę akcję przyniosła korzyści warte dużo więcej niż kosztowała (1)

            w każdym razie skłoniła Cię do refleksji - a to już sukces. Nie każdy cierpiący na samochodozę jest do niej zdolny, a tutaj wielu się wypowiedziało - często bzdurnie, ale poznało riposty.

            • 0 0

            • Baju baju, a kwoty dalej nie podano :)))

              • 0 1

      • wiadomo, rowerami jeżdzą tylko biedaki

        nawet tymi nowymi z karbonowymi ramami, wartymi 4 razy wiecej niz bolid przeciętnego mieszkanca GWE :)

        • 3 0

    • Pewnie mniej niż pisowskie pomysły dla patologii

      • 2 3

  • wiekszej bzduty nie slyszalem
    naprawde skonczcie z tymi rowerami, co to za pomysly

    • 0 2

  • "Do pracy jadę rowerem" (7)

    Mi się nie opłaca. Służbowy samochód serwisowy mam pod domem, idę więc piechotą do pracy.

    • 23 2

    • kogo to obchodzi? (6)

      niedługo będziesz ponosił wyższe koszty parkowania i być może leczenia kręgosłupa oraz układu sercowo-naczyniowego. Przygotuj się do tego.

      • 0 2

      • (2)

        Rower nie jest dobry dla kręgosłupa.

        • 1 2

        • znam wiele przykładów osób, które wyleczyły kręgosłup regularnie korzystając z roweru (1)

          • 0 0

          • Tak ... rowery są po prostu lekarstwem na kręgosłup :)

            Tylko biedni lekarze o tym nie wiedzą ...

            • 0 1

      • Firma opłaca mi parking, nie mam tego problemu. Co do kręgosłuopa to fotele w moim aucie są 100x lepsze od (2)

        98% foteli biurowych.

        • 1 1

        • siedzący tryb życia i niedostatek regularnej aktywności fizycznej załatwi ci kręgosłup prędzej czy później (1)

          bez względu na ergonomiczność fotela

          • 0 0

          • Życzenia typowego rowerzysty. Widziałeś gdzieś zapewnienia o braku aktywności fizycznej ?

            Wizjoner :)

            • 0 1

  • Gdańsk (1)

    Czy to jest ta akcja w której, w edycji gdańskiej wygrywają dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze pracownicy UM ?

    • 0 2

    • Nie

      na przyszły raz sprawdź interpunkcję

      • 0 0

  • Elektryczne hulajnogi też nabijały kilometry ;) (1)

    • 0 1

    • i bardzo dobrze

      zawsze jeden terenochłonny samochód mniej

      • 0 0

  • A władze miasta nie brały udziału? :( (1)

    • 25 1

    • niektórzy przedstawiciele władz owszem

      przestań myśleć jak kolektywista tworzący prymitywne uogólnienia

      • 0 1

  • (21)

    Choć rowerzyści stanowią zaledwie około 1 proc. użytkowników dróg (w miastach, przy sprzyjającej aurze, do około 7 proc.), w ubiegłym roku uczestniczyli oni w aż 4426 wypadkach, które kosztowały życie 258 osób.

    Warto zauważyć, że jeszcze w roku 2019 cykliści byli sprawcami około 1/3 tego typu zdarzeń (1625 wypadków). W tym roku wskaźnik ten wynosi już około 50 proc.! Do szczególnie dużej liczby wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi w terenie zabudowanym. Od 1 stycznia do 28 kwietnia zanotowano 521 tego typu zdarzeń, które pochłonęły aż 32 ofiary śmiertelne. W tym czasie poza terenem zabudowanym zanotowano 113 wypadków z udziałem rowerzystów, w wyniku których zginęło 19 osób.
    Ponieważ do jazdy rowerem nie są wymagane żadne egzaminy, poważnym problemem jest zauważalny wśród cyklistów brak znajomości elementarnych przepisów ruchu drogowego.
    na podstawie Interia.pl

    • 22 16

    • tia, napisz jeszcze że rowerzyści byli głównymi sprawcami obrażeń, które w tych wypadkach odnieśli kierowcy (2)

      trudno znaleźć na tym portalu większe bzdury antyrowerowe od tych podpisywanych takim nickiem

      • 11 3

      • Nie byli, bo żaden kierowca nie jeździ chodnikiem - w przeciwieństwie do rowerzystów (1)

        • 1 1

        • w naszym kraju zdarzają się często kierowcy, którzy nie mieszczą się na jezdni

          i koszą ludzi chodzących na chodnikach lub stojących na przystankach komunikacji miejskiej. Ponadto, jeśli parkowanie na chodnikach jest legalne, kierowcy muszą na chodnik wjechać, więc Twój wpis nie ma sensu, jest tylko kolejnym przejawem mentalnego uzależnienia od samochodu. To się leczy.

          • 0 0

    • Tak, to jest problem. W dodatku rowerzyści nie opłacają OC, więc jak kogoś rozjadą (a codziennie się to dzieje) (8)

      To ciężko uzyskać od nich odszkodowanie.

      • 5 5

      • 30% kierowców jeździ samochodami bez wykupionego OC (5)

        skup uwagę na prawdziwych problemach, a nie na stygmatyzowaniu rowerzystów.

        • 2 0

        • Ale co to za argument ? Dziecięcy ? Rowerzyści nie mają OC, zaprzeczysz temu ? (4)

          Poza tym jeżeli kierowca spowoduje szkodę to odpowiada za nią UFG. Nie wiedziałeś ?

          • 2 4

          • ja mam OC! (2)

            Poza tym jak szkodę spowoduje kierowca i ucieknie to jajo dostaniesz z UFG !
            Nie wiedziałeś? Doczytaj w jakich okolicznościach można się ubiegać o odszkodowanie z UFG.
            Nie jest wcale tak łatwo.

            • 1 0

            • Szansa wypadku z uciekającym kierowcą jest 1000000x mniejsze niż z nieubezpieczonym rowerzystą. (1)

              • 3 1

              • I znowu dane wyssane z palca. Brawo!

                • 0 1

          • Zaprzeczę. Ja mam i nie mam danych co do pozostałych, więc nie bajam.

            • 1 0

      • Tak jest rowerzyści codziennie kogoś rozjeżdżają, a ostatnio to spychają kierowców samochodów ciężarowych do rowów na obwodnicy. Tak było nie zmyślam.

        • 1 0

      • te codziennie to zaledwie 170 przypadków przez cały rok

        tyle co kierowcy w godzinę

        • 7 1

    • Nieprawda. W 2020 roku rowerzyści byli sprawcami 37% wypadków. (3)

      https://rowery.trojmiasto.pl/Duzo-wypadkow-z-rowerami-w-2020-n155413.html
      W 2020 roku rowerzyści uczestniczyli w 3768 wypadkach drogowych. W 1396 przypadkach zdarzeń drogowych za odpowiedzialnego za spowodowanie wypadku wskazano kierującego rowerem.

      • 6 2

      • (1)

        37% wypadków ogółem czy tych z udziałem rowerzystów ?

        • 1 0

        • tych z udziałem rowerzysty. Tak! 2/3 wypadków z udziałem roweru było z winy kierowcy

          • 1 0

      • Sprawcami czy uczestnikami?

        • 3 0

    • A teraz zestaw to ze statystykami dotyczącymi samochodów. (1)

      Mam w biurze takie samochodziary z przekonania. Jak słucham ich mądrości o tym jak jeżdżą i przestrzegają przepisów to włos mi się jeży na głowie. Z obserwacji wiem, że nie należą do mniejszości na drogach. Na szczęście do domu mam dość prostą DDR i nie muszę się z nimi stykać.

      • 1 3

      • Podziwiam Ciebie i zespół z twojego biura. Jesteście wielką podporą tej akcji.

        • 0 1

    • Duzo w tym racji, samochody nie powinny byc wpuszczane do miast, jedynie do granix wezlow przesiadkowych, a przynajmniej za dnia

      • 9 4

    • a kto pozostałe 2/3 wypadków spowodował z ich udziałem?

      czyżby nasi wspaniale wyszkoleni kierowcy?

      • 14 2

    • każdy może wkleić co mu się podoba albo nie podoba

      • 8 3

  • No niestety w stolicy rowerowej (3miasta oczywiście) nie ma takiej akcji (1)

    • 1 7

    • Jest. Nawet dwie.

      Jedna to "Kręć kilometry dla Gdańska", druga to "Rowerowy Maj". Zorganizuj trzecią, na pewno wystarczy ci pomysłowości i konsekwencji.

      • 0 0

  • Bardzo dobra akcja (11)

    Warto ją prowadzić w kolejnych miesiącach roku, by przezwyciężyć panujące (u niektórych głębokie) przekonanie, że rower to sport i rekreacja o charakterze wyłącznie sezonowym, podczas gdy w dobrze zarządzanych miastach naszej strefy klimatycznej rower to nie tylko sport: to przede wszystkim TRANSport. Wypożyczalnia rowerów cargo umożliwi także dowożenie dzieci do przedszkoli i szkół, chociaż dzieci szybko rosną i w wieku 10 lat mogą poruszać się samodzielnie.do szkoły i z powrotem.

    • 58 42

    • (3)

      Ciagniecie dziecka w rowerowej przyczepie po drodze to skrajna nieodpowiedzialnosc. Lepiej juz wozic je samochodem bez pasow.

      • 7 10

      • propozycja dotyczyła przewożenia dziecka w rowerze cargo (2)

        Dzieci to uwielbiają i są bezpieczniejsze niż w samochodach rodziców lub opiekunów, nawet gdy pasy są przypięte.

        • 2 4

        • (1)

          Jakim cudem są bezpieczniejsze?

          • 2 1

          • statystyki to potwierdzają

            blacha nie zapewnia bezpieczeństwa w warunkach lekceważenia limitów prędkości przez naszych mistrzów kierownicy. Więcej dzieci odnosi urazy głowy uczestnicząc w wypadkach z udziałem innych kierowców niż wtedy, gdy jedzie z rodzicem w rowerze cargo po wydzielonych drogach dla rowerów lub ulicach uspokojonego ruchu. Badania wykazują, że prawdopodobieństwo odniesienia obrażeń przez rowerzystę jest porównywalne z prawdopodobieństwem odniesienia obrażeń przy wykonywaniu standardowych prac domowych (takich jak wiercenie otworów w ścianie lub wieszanie firanek). Liczba "samoistnych" wypadków wśród pieszych jest wyższa niż liczba "samoistnych" wypadków wśród rowerzystów.

            • 0 0

    • Przerażające (6)

      ...że taka wypowiedź dostała tak wiele minusów...

      • 12 6

      • początkowo nawet minusy miały przewagę. Jak widać prawda się z trudem, ale przebija (2)

        najważniejsze są przejawy zdolności do refleksji, wejście miasta na drogę zrównoważonego rozwoju i poprawy jakości życia nie odbywało się bez przeszkód, nawet w miastach Holandii i Danii. Teraz nawet w wielu miastach USA i Kanady ludzie zaczynają rozumieć i**otyzm prosamochodowego rozwoju miast.

        • 4 1

        • Nie jest to żaden i**otyzm tylko ciągła indoktrynacja wielbicieli rowerków. (1)

          • 1 3

          • kierowcy sami sobie coraz bardziej utrudniają życie

            rowerzyści (80% z nich to w naszym kraju osoby mające dostęp do samochodu w swoim gospodarstwie domowym) mogą zagrać na nosie kierowcom przyspawanym do fotela swoich pojazdów poruszając się po drogach dla rowerów gdy tamci stoją w kilometrowych korkach - zwłaszcza w okresie 1 listopada.

            • 1 0

      • (2)

        Bo akcja jest kompletnie do niczego.
        Mimo, że mieszkam w Gdańsku i większość drogi jaką pokonuję jest na terenie Gdańska (7 z 10 km) to firma do której dojeżdżam jest już poza Gdańskiem więc nie mogę braź udziału. Tak jest zazwyczaj bo gdybym miał blisko to bym nie jeźdił na rowerze tylko chodził piechotą. Jeździ na rowerze tylko ten kto ma daleko a skoro ma daleko to albo jest miejsce zamieszkania jest poza miastem albo firma jest poza granicami miasta.
        Więc dla kogo ta akcja?

        Jeżdżę na rowerze do pracy przez cały rok - ale co specjalnie na miesiąc mam przestać bo akcja nie dla nas? Bez sensu.

        Co do rowerów cargo to niestety ale u nas możesz tym jechać tylko po ulicy między samochodami i stać razem z nimi w korku. U nas w mieście zamiast robić drogi dla rowerów, albo drogi pieszo-rowerowe robią chodniki z dopuszczonym ruchem rowerów jednośladowych (znak droga piesza z tabliczką nie dotyczy roweru jednośladowego).
        Więc rowerem cargo i rowerem z przyczepką tam jeździć nie wolno.
        Zostaje tylko ulica co doprowadza niektórych kierowców do wściekłości bo rower cargo jedzie wolniutko, w mieście skrzyżowania gęsto wyprzedzić go nie można...

        • 1 2

        • tldr (1)

          • 0 1

          • 1 Akcja nie dla wszytskich tylko dla nielicznych wybranych.

            2 Rowerem cargo musisz jechać po ulicy i stać w korku razem z samochodami, bo inaczej nie wolno.

            • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum