• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: rowerzyści również sprawcami kolizji na Piramowicza

Krzysztof
12 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Czytelnik: zdjęcia obrazują dość częste zachowania rowerzystów - jazdę poza ścieżką rowerową często z bardzo dużą prędkością.
  • Czytelnik: zdjęcia obrazują dość częste zachowania rowerzystów - jazdę poza ścieżką rowerową często z bardzo dużą prędkością.

Nie milkną echa kontrowersyjnej decyzji miasta o odwróceniu ruchu na ul. Piramowicza. Jeden z naszych czytelników, który pracuje w pobliżu, przyznaje, że na skrzyżowaniu Piramowicza z al. ZwycięstwaMapka faktycznie dochodziło do kolizji - nierzadko jednak winę ponosili rowerzyści. Jego list publikujemy poniżej.



*Śródtytuły w liście czytelnika zostały dodane przez redakcję.

Kto w sporze o ul. Piramowicza ma rację?

Bardzo dziękuję za poruszenie w materiale "67 do 0. Zmieniając ruch na ul. Piramowicza wylano dziecko z kąpielą" (który rozpoczął debatę na ten temat), problemu absurdu drogowego, jaki pojawił się w obszarze skrzyżowania ul. Piramowicza i al. Zwycięstwa.

Poniżej pozwolę sobie przekazać garść ciekawych, w mojej ocenie, informacji.

Pracując w jednym z budynków w okolicy skrzyżowania ul. Piramowicza i al. Zwycięstwa, mam doskonały obraz prawdziwej sytuacji, jaka miała miejsce w tym miejscu.

Prawdą jest, iż dochodziło tam do wielu potrąceń rowerzystów przez kierowców wyjeżdżających z ul. Piramowicza. Jednak nie zawsze kierowcy byli winni. Jako że monitoring mojego miejsca pracy obejmuje również obręb skrzyżowania, wielokrotnie był on wykorzystywany przez policję do ustalenia przebiegu wypadków.

Rowerzyści skracają drogę i poruszają się z dużą prędkością



Część z tych zdarzeń była spowodowana przez rowerzystów, którzy skracali sobie drogę wyjeżdżając poza ścieżkę rowerową i jadąc z bardzo dużą prędkością, wpadali na samochody opuszczające skrzyżowania. Problem nasilił się po 2015 roku, kiedy to miała miejsce przebudowa skrzyżowania.

Część winnych przy kolizji była niewątpliwie po stronie kierowców, którzy najczęściej "tranzytowo" korzystając ze skrótu byli zdezorientowani brakiem prawidłowego oznakowania w zakresie tego, czy jest tu ścieżka rowerowa, czy tylko przejście dla pieszych.

Wielokrotnie postulowaliśmy do władz miasta, Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, o poprawne oznaczenie ścieżki rowerowej, przejścia dla pieszych znakami poziomymi oraz o uspokojenie ruchu rowerowego, kanalizując go do przebiegu zgodnego z przebiegiem ścieżki rowerowej (uniemożliwiając skróty). Postulaty nie odnosiły skutku.

Skrzyżowanie bez oznaczenia poziomego i mikroprogów



Co więcej, zgodnie z projektem wykonawczym przebudowy tego skrzyżowania, powinno być one wyposażone w oznaczenie poziome oraz mikroprogi zwalniające dla rowerzystów.

Zgodnie z projektem wykonawczym przebudowy tego skrzyżowania powinno być one wyposażone w oznaczenie poziome oraz mikroprogi zwalniające dla rowerzystów. Na dowód czytelnik przedstawia plan skrzyżowania.
Zgodnie z projektem wykonawczym przebudowy tego skrzyżowania powinno być one wyposażone w oznaczenie poziome oraz mikroprogi zwalniające dla rowerzystów. Na dowód czytelnik przedstawia plan skrzyżowania.
Niestety, nigdy takiego oznaczenia nie było - mimo naszych wielokrotnych postulatów. Oznaczenie to pojawiło się dopiero podczas bieżącej przebudowy odwracającej ruch. Czyli ok. pięć lat po przebudowie.

Czy poprawnie wymalowane pasy dla pieszych oraz oznakowanie przejazdu dla rowerów są elementem bezpieczeństwa i nie zmieniłyby zachowania kierowców?

Załączam zdjęcia obrazujące dość częste zachowania rowerzystów - jazdę poza ścieżką rowerową często z bardzo dużą prędkością (na zdjęciu widoczny brak oznakowania poziomego) - rowerzyści też uznawali, iż płyta postojowa dla samochodów, oczekujących na włączenie się do ruchu, jest ścieżką rowerową (z braku poprawnego oznakowania), co powodowało wiele kłótni pomiędzy kierującymi pojazdami i rowerzystami.

Ruch rowerowy podczas pandemii rósł



Z naszych obserwacji, jak i udostępnionych policji materiałów, wynika, iż w 2018 zanotowaliśmy 18 zdarzeń, w 2019 15 zdarzeń, za to w 2020 r. - trzy zdarzenia. Oczywiście są to nasze wewnętrzne notatki wynikające z zaobserwowanych zdarzeń oraz zabezpieczonego monitoringu - prawdziwe statystyki policyjne mogą się nieco różnić.

Dlaczego tylko trzy zdarzenia w 2020 roku [według stanu na sierpień - red.]? Nie można tu mówić o COVID-19, bo ruch rowerowy w okresie od maja tylko rósł.

Otóż od momentu postawienia żółtej barierki kanalizującej większość rowerzystów wróciła na ścieżkę rowerową, przez co musi zwalniać, za to kierowcy też wykazują dzięki temu większą ostrożność. Dopełnieniem tej zmiany powinno być poprawne oznakowanie poziome (którego do tej pory nie było).

Obydwa rozwiązania zapewne spowodowałyby minimalizację zdarzeń drogowych w tym obszarze.

Dziwnym jest fakt, iż przebudowa związana z odwróceniem ruchu została wykonana bez analizy zmian, jakie dokonano w 2019/2020 w związku z budową wyspy na ul. Piramowicza (tuż przed przejściem) oraz postawieniem barierki kanalizującej ruch.

Dyskusyjne parkowanie na chodnikach



Dodam jeszcze, iż wyjazd z ul. Piramowicza odciążał także skrzyżowanie Miszewskiego/Do Studzienki/al. Grunwaldzka - a dyskusja mówiąca o tym, iż ruch na ul. Piramowicza jest uciążliwy dla mieszkańców jest bezzasadna, bo większość zabudowań wykorzystywanych jest w celach innych niż mieszkaniowe.

Można za to podyskutować nad zasadnością parkowania na chodnikach ul. Uphagena (od mikroronda do skrzyżowania z Piramowicza) - które jest wyjątkowo uciążliwe dla mieszkańców i powinno być zakazane - przez zmianę ruchu na ul. Uphagena na ruch jednokierunkowy z parkowaniem na jezdni.
Krzysztof

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (552) ponad 20 zablokowanych

  • Grzech główny kierowców? (2)

    Ładowanie się na przejście lub przejazd pomimo, że brak możliwości kontynuacji jazdy albo bez upewniania się czy nie nadjeżdża rower. I ciągle te same głupie wymówki, że rowerzyści jeżdżą za szybko albo są niewidoczni.
    Tak się składa, że każdy rowerzysta zbliżając się do przejazdu przewiduje takie zachowanie kierowców i odpuszcza widząc co się dzieje. Gdyby było inaczej i każdy na ślepo egzekwował pierwszeństwo to dziennie byłoby nie 1-2 potrącenia a setki i co najmniej kilka śmiertelnych. Królowie szos od siedmiu boleści.

    • 13 3

    • mnie to wciskaja sie na przejscie dla pieszych i to jest dopiero chamowa

      • 2 0

    • Dokladnie

      • 3 0

  • Niepotrzebne to wzajemne obszczekiwanie się

    Życie pokazuje, że nigdy w takich sytuacjach jak na Piramowicza nie ma jednego winnego. Niestety niezależnie od winowajcy na 100% tym poszkodowanym zawsze jest rowerzysta. Mając to na uwadze stosuję zasadę, że rowerzysta nigdy, nawet mając zielone światło nie ma pierwszeństwa i staram się zwalniać oraz rozglądać. Polecam tez zawsze podziękować przepuszczającym rower kierowcom. Mały gest a poprawia nastrój jednych i drugich bo podział my i oni w tej materii jest głupi i bez sensu.

    • 0 6

  • Problem w tym, że teraz nie ma tam wypadków... (1)

    i z powodu wprowadzenia, nareszcie, rozwiązania wyraźnie poprawiającego bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu, wzrosła pokusa stałego wskrzeszania tematu, budzącego spore emocje "pokrzywdzonych" kierowców. Sam tytuł artykuliku już uprzedza o tendencyjności czytelnika, zawartość nie pozostawia złudzeń, a podłączona "ankietka" na wszelki wypadek rozkłada głosy zwolenników nowej organizacji pomiędzy dwie równoważne odpowiedzi... Gdzie przyzwoitość?... Fakt, nie wszyscy kierowcy na tym skrzyżowaniu wymuszali pierwszeństwo.

    • 10 8

    • Bo ta ulica jest teraz bezużyteczna dla 99,9 % kierowców, którzy nią jeździli.

      Gdyby ją całkowicie zamknąć bezpieczeństwo byłoby 100%

      • 3 2

  • czy zna ktos miasto gdzie wygina sie trasy rowerowe przed skrzyzowaniem? (4)

    pół europy przejechałem ale takie cuda jeszcze nie widziałem. Wszedzie robią to prosto, przy samej krawędzi. Dlaczego u nas wszystko robi się na odwrót?

    • 48 13

    • (1)

      a widziałeś takie cudo jak dwukierunkowa ścieżka przy głównej ulicy ? Wszędzie są jednokierunkowe zgodne z kierunkiem jazdy !!!

      • 3 1

      • Holandii to częsty widok. dwukierunkowe drogi dla rowerów z obu stron jezdni. są są

        • 2 0

    • Proponuję samochodom wygiąć. Zapraszam do komentowania i likowania :)

      • 4 0

    • Dlatego, że "geniuszom" projektantom wydaje się to bezpieczniejsze

      A jest dokładnie na odwrót.

      • 14 2

  • Pytanie po co "przejazdy dla rowerzystów" (trasy rowerowe w obrębie skrzyżowań ) są w ogóle wyginane???? (12)

    Nigdzie na świecie się tego nie robi!!!!!! Nigdzie !!!!! Ze względów bezpieczeństwa zawsze trasy rowerowe w obrębie skrzyżowań prowadzi się maksymalnie przy krawędzi i maksymalnie prosto.
    Tylko w Polsce jest inaczej . Pytanie po co? Po remoncie na Stogach ta sama tandeta ( czyli cały czas się to praktykuje).

    Przy prostych trasach rower jest lepiej ( i wcześniej ) widoczny. Zawsze też wiadomo gdzie go się spodziewać. To raz.

    Dwa, rowerzysta zaś nie musi skupiać się na krawężniku, na piruetach, na slalomach żeby się w nich zmieścić, na barierkach, na innych rowerzystach z naprzeciwka, pieszych skracających sobie drogę....jazda prosto jest bezpieczniejsza niż z milionem manewrów. Prędkość tu nie ma nic do rzeczy. Samochody przecież jeżdżą znacznie szybciej i jakoś to nie jest problemem. Tym bardziej prędkość rowerów nie jest.

    • 15 4

    • (8)

      Zauważ, że w wielu (w większości) miejscach w Europie droga rowerowa jest zintegrowana z infrastrukturą drogową a nie jak u nas z "chodnikową". Masz wydzielony pas i jedziesz obok samochodów i wtedy nie trzeba nic "wyginać". U nas zrobiono tak na Jana Pawła II i co? Mało to krzyków rowerzystów, jakie to niebezpieczne i beznadziejne? A tak mogłoby tak wyglądać nawet na niektórych odcinkach Al. Grunwaldzkiej. Tyle, że kosztowałoby to o wiele więcej (poszerzenie jezdni), dlatego w ogóle tego nie robią. A przy takiej infrastrukturze jak mamy niestety, ale rowerzyści powinni dużo bardziej uważać i zwalniać na skrzyżowaniach ponieważ kierowca chcąc nie chcąc czasami po prostu ich nie zdąży zauważyć.

      • 3 5

      • dzbanku na całym swiecie jest wydzielona droga rowerowa oddzielona od blachosmrodów pasem zielni (4)

        I tak na Jana Pawła to złe rozwiązanie bo powinno być właśnie wydzielona przy chodniku. Jak chcesz się truć spalinami to twój problem ale nie zmuszaj innych .Ale niema problemu zabronić jazdy blachosmrodom spalinowym po miescie ale wtedy będzie kolejny krzyk takich dzbanków jak ty roszczeniowych, a rowerzysta z ciebie żaden .

        • 1 10

        • Nawet jak zdarzają się wydzielone poza jezdnią to i tak są bezpośrednio przy jezdni.

          pasy zieleni? Rzadko jest na to miejsce.

          • 2 0

        • Te, krzykacz co to był na całym świecie.

          Uruchom sobie mapy google. Wpisz An der Putlitzbrücke Berlin (taki pierwszy lepszy przykład). Gdzie tam masz pas zieleni?

          • 0 0

        • Gdzie ty byłeś na całym świecie? W Kartuzach?

          • 2 0

        • nie ma pisze się osobno, może zamiast wyzywać rowerzysto czas wrócić do szkoły? może i kultury by nauczyli!

          • 1 0

      • (2)

        ale nawet jak jest to "chodnikowe" rozwiązanie gdzieś w Niemczech czy Belgii to również są prowadzona one prościutko. zawsze prosto!!!!! Byłem widziałem i wiem że tak to się robi niemal wszędzie.

        "Krzyków rowerzystów"? coś zmyślasz. Na Jana Pawła bardzo dobrze jest to zrobione.

        Jeżeli kierowca sobie nie radzi to powinien jeździć autobusem. To nie jest skomplikowane popatrzeć w lusterko... a pas na prawy z lewego jak zmienia? bądźmy poważni.

        • 5 2

        • (1)

          Nie chce mi się teraz szukać, ale pamiętam tutaj właśnie na portalu mnóstwo opinii jakie to beznadziejne rozwiązania na Jana Pawła II. Ja też uważam je za bardzo dobre.

          • 1 2

          • bo to nowość była... może dlatego. ciężko przetłumaczyć że tak jest lepiej komuś kto jeździł zawsze inaczej.

            • 2 0

    • sieroctwom rowerzystom trudno zrobić slalom? może trochę zwolnicie to się uda ha ha

      • 0 3

    • Tego żaden pseudoprojektant nie rozumie

      Oni traktują rowerzystów jak ludzi, którzy dla zabawy chcą testować te potworki architektoniczne a nie jak ludzi którzy chcą bezpiecznie dojechać z pkt A do B. Bo to jest cel 99% podróży rowerem w mieście. A potem inni nie znający się urzędnicy robią odbiór na piechotę oglądając z namaszczeniem te wszystkie zawijasy i barierki i wydaje im się że jest bezpiecznie. Nie, nie jest!

      • 1 1

    • To zasługa urzedników z Referat Mobilności Aktywnej im sie wydaje ze oni wiedzą wszystko najlepiej

      mimo ze są totalnie nie kompetentni i są odpowiedzialni za te kompletnie bezmyślnie prowadzone drogi rowerowe .

      • 3 1

  • Artykuł nietrafiony (6)

    Największym problemem tego skrzyżowania z DDR było to, że kierowca chcący włączyć się w Grunwaldzką w 90% miał głowę skierowaną w lewo i nie widział rowerzystów nadjeżdżających z prawej strony, swoją drogą mających pierwszeństwo. Dokładnie ten sam problem występuje na wyjeździe z Lendziona czy takich obiektów jak stacje benzynowe i parkingi wzdłuż grunwaldzkiej. Tam oprócz tego, że rowerzysta ma pierwszeństwo, to kierowca dodatkowo włącza się do ruchu, ale i tak tylko co dziesiąty zwraca uwagę na skrzyżowanie z dwukierunkową DDR. Change my mind.

    • 17 3

    • Byli też tacy co się wpie*rzali na chama i blokowali przejazd rowerzystom. Bo przecież czekać nie będzie

      tam to był standard.

      • 4 0

    • (1)

      Bo przy takim natężeniu ruchu nie powinno być dwukierunkowej DDR

      • 0 7

      • Racja

        Dlatego zmniejszono natężenie ruchu.

        • 4 0

    • Otóż to. Często dochodzi do wymuszeń pierwszenstwa (1)

      • 7 1

      • Dokładnie tak.

        Kierowcy z głową w lewo to norma. A dla rowerzysty "rosyjska ruletka" - ruszy czy nie ruszy.

        • 5 0

    • dokładnie w sedno, nie wiem czego teraz uczą na kursach, ale pewnie wiekszośc robiła jak nie było tylu rowerów

      • 4 0

  • Zrównoważony transport dla wszystkich (7)

    Ruch rowerowy i pieszy jest tam duży, a jest bardzo wąsko. Dlatego powinna tam być normalna droga rowerowa w pasie jezdni, a chodnik powinien zostać zwrócony pieszym.
    Piramowicza natomiast powinna pozostać drogą osiedlową. Są tam domy i szkoła więc to nie miejsce na regularny tranzyt.

    • 14 7

    • W jezdni matołku to sobie mozesz sam chodzić i truc sie spalinami nie poto wybieramy rowery ! (6)

      By razem z blachosmrodami truć się spalinami!! Wszędzie gdzie sa pasy w jezdni jadę chodnikiem podobnie jak większość rowerzystów.Dodatkowo pasy w jezdnie są wyjątkowo niebezpieczne zżyciem ryzykować nie będę ,ani swoim ani dziecka .

      • 1 12

      • (5)

        Najpierw zobacz jak się buduje infrastrukturę rowerową w cywilizowanych krajach, potem zdecyduj czy wolisz nadal tę patologię, którą mamy tutaj.
        I nie obrażaj.

        • 7 2

        • wyluzujcie się internauci (2)

          Pisanie o tym, że w Gdańsku mamy istotnie gorszą infrastrukturę rowerową niż w wielu miastach Niemiec, Holandii czy Danii jest nadużyciem.

          • 1 4

          • Mamy gdzieś o sto klas gorszą.
            Nawet to co u nas tworzą obecnie ( np. na Stogach) w Danii czy Holandii by nie przeszło.
            To co u nas się tworzy to nie jest nawet standard dróg rowerowych Holandii z lat 80 ubiegłego wieku !!!!

            • 3 0

          • Nie nie jest

            • 4 0

        • W przeciwienstwie do ciebie ja mieszkałem kilkanscie lat na zachodzie europy i tam jedziłem rowerem i autem (1)

          gdy ty jeszcze w pieluchach byłes wiec orientuje się doskonale

          • 2 8

          • Chyba jednak z Białorusi przyjechałeś

            • 6 2

  • Zlikwidować ścieżki rowerowe, a rowerzyści na ulice. (12)

    Od razu się wszystko unormuje.

    • 87 50

    • postawić sygnalizację (5)

      i włączyć permanetne czerwone dla rowerów i pieszych! od razu sie odkorkuje

      • 4 6

      • A dlaczego nie dla samochodów na Grunwaldzkiej? (4)

        Jak szaleć to szaleć!

        • 10 2

        • bo nikt nie przywiezie dostawczakiem części do twojego bicykla (3)

          • 3 5

          • a po co ładunki nie przekraczające 150 km wozić dostawczakiem? (2)

            rower cargo wystarczy aż nadto, Kubusiu udający racjonalnie myślącego

            • 2 2

            • (1)

              To poproszę przywieźć mi szafę trzydrzwiową.

              • 2 0

              • Nie mogę, bo dostawczak mi utknie w korku

                Spowodowanym przez tysiące ludzi jadących samochodami w pojedynkę na trasach poniżej 5km.

                • 3 2

    • dokładnie. (5)

      ja od lat postuluje o pas i kontrapas w jezdni na całym trakcie konnym i 3maja.

      miejsce jest. wszystko da sie zrobic tam niewielkim stosunkowo kosztem

      Byłaby cudowna trasa do samego centrum i równie cudowny objazd centrum.

      • 8 7

      • jestem za (4)

        będzie bezpieczniej. Prędkość pojazdów znacznie się zmniejszy...ale
        Trzeba podwyższyć mandaty za:
        jazdę po chodniku
        przekraczanie prędkości
        niezachowanie 1m odstępu podczas wyprzedzania rowerzysty
        przejazdy na czerwonym

        • 8 2

        • A jak rowerzysta wymija z prawej auto to też musi (3)

          1m zachować?

          • 5 10

          • Jak masz prawo jazdy, to powinieneś wiedzieć (2)

            • 11 2

            • I dlatego po zmianie przepisów powinien być z nich egzamin.

              Bo większość "mistrzów kierownicy" nawet nie ma pojęcia o zmianie z 2015.

              • 8 2

            • "wymija"

              Raczej nie ma pojęcia o czym pisze XD

              • 6 1

  • Na Bruk !

    Całą inżynierię Miasta wywalić z wilczym biletem !

    • 4 3

  • (11)

    Żadne przebudowanie, zakazy, nakazy nie zmuszą ludzi do myślenia.

    • 128 8

    • (5)

      Gdyby tak kazać rowerzystom się tam zatrzymać stawiając znak STOP i musieliby ustąpić pierwszeństwa przejazdu samochodom to problem by się rozwiązał. Problemem mogliby być ci co by ignorowali znak STOP ale jakaś szykana z progiem zwalniającym rozwiązało by problem. Na Starogardzkiej jest znak STOP dla rowerzystów i wypadków nie ma. I co ciekawe kierowcy ustępują im pierwszeństwa. A co za tym idzie wypadków nie ma.

      • 2 16

      • Zapraszam na znak STOP przy na mostku nad Radunią, jak się na Starogardzką wjeżdża. Na palcach jednej ręki jestem w stanie policzyć rowerzystów zatrzymujących się na wielkim znaku STOP.

        • 2 1

      • A postawiłbyś taki sam znak kawałek dalej, żeby samochody też się zatrzymały? (2)

        Czy i**otyczne rozwiązania są dobre tylko jak dotyczą rowerzystów?

        • 7 3

        • (1)

          Jeśli miałoby to poprawić bezpieczeństwo to tak.

          • 1 2

          • Poprawiono je w dużo lepszy sposób.

            • 2 1

      • droga dla rowerów jest częścią tej samej drogi publicznej co jezdnia

        Nie może być tak że pół drogi publicznej jest z pierwszeństwem, a pół jest podporządkowana.
        Uczciwie zdałbyś prawko to byś to wiedział.

        • 6 2

    • Autor tego listu tak pracuje, że ma nawet czas na sporządzanie notatek z wypadków... (3)

      I to przez 3 lata, haha. Nawet listy do redakcji pewnie w pracy pisze... No ładnie tak :)

      • 9 5

      • (2)

        oj tam, oj tam, pracuje jak mu dowiozą taczkę papierów do przerobienia a za oknem taka piękna jesień to się można czasem pogapić. Tak nawiasem mówiąc to zamiast rozmyślać egzystencjonalnie gapiąc się przez okno i pisząc pisma do ZDiZ (oni są zajęci tak samo jak i ich szefowa frau Dulkiewitz), wdrożyłby autor artykułu wniosek racjonalizatorski i przytargałby by wraz z jakimś kolegą kawał krawężnika i rypnąć go na fragmencie tego nieformalnegp skrótu rowerowego to skończy się kozakowanie i wypadki. Mina pierwszego cyklisty byłaby bezcenna gdyby zobaczył przed kołem taką przeszkodę ,zapewne pozdrowiłby soczyście racjonalizatorów

        • 1 2

        • Niegłupie. (1)

          Trzeba tak robić na drogach gdzie kierowcy przekraczają prędkość.

          • 3 1

          • i to jest robione w całym Trójmieście

            W ostatnich latach powstało w Trójmieście wiele szerokich progów spowalniających i innych zmian geometrii wylotów ulic podporządkowanych, co zmieniło zachowania kierowców.

            • 3 0

    • nieprawda. Stosowanie szerokich progów spowalniających i zachowanie niwelety chodnika

      i drogi rowerowej na wylotach ulic podporządkowanych zmieniają sposób myślenia i zachowania większości kierowców, jeśli nie wszystkich. Taka przebudowa wylotu ulicy Bema na Kartuską/ Nowe Ogrody praktycznie wyeliminowała zdarzające się tam poprzednio bardzo często kolizje i wypadki z udziałem rowerzystów i kierowców.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum