Na drugie obchody otwarcia tunelu pod Martwą Wisłą przybyły tłumy cyklistów. Nie zabrakło konkursów z nagrodami i atrakcji - m.in. pokazów rowerów nietypowych. Tunel wyłączono z ruchu samochodowego na niemal dwie godziny.
Co myślisz o imprezach sportowych, blokujących ruch dla samochodów?

Jako że na co dzień tunelem mogą podróżować wyłącznie kierowcy samochodów, dla rowerzystów przeprawa pod Martwą Wisłą była nie lada gratką. Na miejscu pośród wszystkich uczestników imprezy można było spotkać ludzi w każdym wieku, a także: rodziny z dziećmi, grupki przyjaciół i osoby starsze, na których trasa mierząca ponad 4500 m nie robiła większego wrażenia.
- Byłem na uroczystym przejeździe rowerowym rok temu. W tym roku również wystartowałem, bo bardzo podoba mi się atmosfera na takich imprezach. Nie jestem już młody, ale widok tylu uśmiechniętych rowerzystów zawsze sprawia mi radość - mówił pan Stanisław.
Rowerzyści wyjechali w samo południe z parkingu P5 przy Energa Stadionie do łącznicy prowadzącej z ul. Marynarki Polskiej na wyjeździe z tunelu przez rozpiętą barierę bezpieczeństwa i wrócili w kierunku stadionu drugą nitką tunelu. Następnie peleton kierował się do harfy na skrzyżowaniu al. Macieja Płażyńskiego z ul. Pokoleń Lechii Gdańsk. Tu rowerzyści pojechali łącznicą w kierunku ul. Pokoleń Lechii, a następnie przez parking P1 wrócili na P5, gdzie zakończy się przejazd.
A może przeżyłe(a)ś ciekawą przygodę, odkryłe(a)ś nową trasę? Napisz do nas: rowery@trojmiasto.pl.