• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezpieczne Trójmiasto dla rowerzystów

Krzysztof Kochanowicz
11 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Jazda rowerem po Trójmieście nie zawsze jest bezpieczna i beztroska. Jazda rowerem po Trójmieście nie zawsze jest bezpieczna i beztroska.

Pomimo jesienno-zimowej aury, rowery stają się dla coraz liczniejszej grupy użytkowników podstawowym, niezawodnym i najtańszym środkiem transportu. Szczególnie w warunkach miejskich jest to alternatywa dla wiecznie zatłoczonych środków komunikacji i samochodów, sunących żółwim tempem w ulicznych korkach.



W wielu europejskich miastach następuje prawdziwy renesans idei wykorzystywania rowerów, które dzięki wsparciu samorządów i władz, a przede wszystkim rozumnie prowadzonej polityce planowania i rozwoju infrastruktury, awansowały do roli ważnego elementu systemu komunikacyjnego. Nie bez znaczenia są przy tym względy ekonomiczne i ekologia.

Również w naszym kraju sytuacja pod tym względem wyraźnie zmienia się na lepsze. Szczególnie korzystnie należy ocenić konsekwentne działania władz Gdańska, gdzie w efekcie przemyślanej strategii powstała imponująca sieć dróg rowerowych, a kolejne inwestycje w tym zakresie są realizowane. Niestety nieporównywalnie gorzej przedstawia się na tym tle sytuacja w dwóch pozostałych miastach naszej aglomeracji.

Wielka szkoda, że władze Sopotu i Gdyni kompletnie zaniedbują możliwość stworzenia cywilizowanych warunków umożliwiających mieszkańcom i licznym turystom, sprawny i bezpieczny ruch rowerowy. Tym bardziej, że ten ekologiczny i tani środek transportu w oczywisty sposób mógłby odciążyć co raz bardziej niewydolną infrastrukturę i systemy komunikacyjne obu tych miast.

Szczególnie w przypadku Gdyni, aspirującej do miana nowoczesnego i dynamicznie rozwijającego się ośrodka, mizerne inwestycje w tym zakresie to oczywista kpina poparta jedynie medialną fikcją, nie znajdującą potwierdzenia w rzeczywistości.

Tak czy inaczej rozwój tej dziedziny transportu jest nieunikniony, a im szybciej dotrze to do świadomości miejskich władz, tym lepiej. Nie bez znaczenia będzie tu również presja użytkowników jednośladów, zmęczonych wiecznym przemykaniem pomiędzy samochodami, "anektującymi" nieliczne i kiepskie ścieżki rowerowe. Ponadto w efekcie przypadkowego i nieprzemyślanego sposobu wyznaczenia tras lub ścieżek rowerowych, nader często dochodzi do konfliktów pomiędzy rowerzystami i pieszymi.

Dlatego szczególnie istotnym argumentem, determinującym działania na rzecz poprawy planowania i budowy sieci dróg oraz ścieżek dla rowerzystów, jest kwestia bezpieczeństwa. Poprawa stanu rzeczy w tym zakresie to jeden z najbardziej kluczowych elementów.

Są jednak elementy, na które mamy bezpośredni wpływ i sami powinniśmy o nie zadbać. Przede wszystkim w trosce o własne bezpieczeństwo. Są to proste czynności, polegające np. na systematycznej kontroli stanu hamulców, bieżnika i ciśnienia w oponach eksploatowanego roweru. Szczególnie o tej porze roku wymienione elementy ulegają przyspieszonemu zużyciu, a ich właściwe i pewne działanie może mieć decydujące znaczenie na mokrej lub śliskiej nawierzchni. Bardzo łatwo i w bolesny sposób można się bowiem przekonać jak niestabilny potrafi być rower, szczególnie przy niedostosowaniu prędkości do jego stanu technicznego i panujących warunków.

Innym elementem, na który również zwracać szczególną uwagę jest oświetlenie, dodatkowe elementy odblaskowe oraz kolor odzieży sygnalizujący sylwetkę rowerzysty. Szczególnie w warunkach zmiennej aury i szybko zapadającego zmroku. Wymóg i zalety stosowania tych elementów są tak oczywiste, że należałoby się zastanowić dlaczego nadal spora jeszcze grupa użytkowników jednośladów zapomina o ich istnieniu. Na marginesie wspomnę, że opis dostępnych rodzajów oświetlenia oraz zasady ich stosowania znajdziecie w jednym z archiwalnych artykułów zamieszczonych przez nas w ubiegłym roku.

Kolej na elementy ochronne, czyli kask i rękawice. Ten ekwipunek to już w zasadzie standardowe wyposażenie każdego rozsądnego użytkownika roweru, bez względu na porę roku.

Właściwie wyposażenie i ekwipunek ma oczywiście wpływ na poprawę naszego bezpieczeństwa. Kluczowe znaczenie ma jednak umiejętność poruszania się w ruchu miejskim, czyli znajomość przepisów. Kolejną i kto wie, czy nie najistotniejsza kwestią , w sytuacji kiedy nie mamy do dyspozycji wystarczającej sieci dróg rowerowych i zmuszeni jesteśmy do korzystania z dziurawych jezdni, są reakcje i zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Chodzi rzecz jasna o kierowców, którzy w zaskakująco wielu przypadkach nie traktują rowerzystów jako pełnoprawnych uczestników ruchu.

Zmiana świadomości kierowców w tym zakresie, to niecierpiące zwłoki zadanie dla wszystkich, którzy na różnych etapach odpowiadają za szkolenia, organizację, kontrolę oraz nadzór nad przestrzeganiem i ustanawianiem prawa. Tym bardziej, że wielu z kierowców na co dzień lub od święta bywa również rowerzystami. Podobnie zresztą jak członkowie ich rodzin.

Apel o pomoc

Korzystając z okazji przedstawiamy - ku przestrodze - kolejny smutny przypadek, kiedy rowerzysta ponosi konsekwencje nieuwagi i niefrasobliwości kierowcy pojazdu mechanicznego.

20 października 2009 roku 27-letni Kamil Szatalski, jadąc na rowerze miał poważny wypadek drogowy. Doznał ciężkiego uszkodzenia pnia mózgowego oraz paraliżu lewej strony ciała. W dalszym ciągu jest w śpiączce. Stan jego zdrowia jest na tyle ciężki, że wymaga intensywnej, a przez to kosztownej rehabilitacji neurologicznej.

Rodzina i przyjaciele zwracają się z prośbą o pomoc. Wpłaty można kierować na konto:

Kredyt Bank Nr 48 1500 1881 1018 8026 6303 0000
z dopiskiem: pomoc dla Kamila - ofiary wypadku

Iwona Szatalska (matka)
Ul. Kujawska 2/35
88-150 Kruszwica

Dodatkowe informacje pod numerem telefonu: 504 483 945
Rodzina i przyjaciele Kamila dziękują za wszelką udzieloną pomoc.

Opinie (57) 1 zablokowana

  • święte krowy na rowerach

    Dzisiejsza sytuacja przypomina zamierzchłe czasy gdy zmorą dróg byli pijani woźnice. Walka z tymi asami trwała długo i kosztowała wiele ofiar. Dzisiaj tez pijany rowerzysta kreślący ósemki gdy usłyszy huk zderzenia samochodów chcących go ominąć bierze rower pod pachę i ucieka przez krzaki. Przeraża widok rodziny ekologów którzy przez największe korki w kłębach dymu z rur każą małemu dziecku pedałować Kartuską. Patrzą na to lekarze i policjanci i wszyscy wierzą iż kask oraz ochraniacze spowodują że jazda w tych warunkach jest zdrowa i bezpieczna. Gdańskie drogi rowerowe to farsa, nie spełniają podstawowych wymagań zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom rowerów, pieszym i samochodom. Jest to Gdański specjał "funduszo spust".

    • 0 0

  • zaspiak autor ma pełną racje co do Gdyni i Sopotu (5)

    Gdynia sciezki praktycznie brak jak są to nielogicznie bezsensu i s twanie fatalnym.Sopot dokładnie to samo!!Sam korzystam z jazdy wtych kierunkach wiec jestem zorientowany .

    ITerminator układanie trasy rowerowej z kostki to przezytek dodatkowo o wiele drozszy niz czerwona masa asfaltowa która jest najlepsza i jednoczesnie najtańsza !
    Niestety Niema za co gdańsk chwalic bo kase dostaja z UE na robili ich fak ze kilka ale jakosc wykonania tragiczna juz są dziury które łata sie byle jak kostką !!
    Jak zwykla sie okazało ze polak niepotrafi zrobic nic dobrze tylko same fuszerki! Sie pytam dlaczego nadzór budowlany nic nierobi!A moze brał w łape?
    I jeszce jedno wybrany koles do tych spraw tez jak widac nic nierobi.Proponuje na oficera rowerowego wybrac osobe kompetentną a nie człowieka który pracował wczesniej w UM i poptostu załapał sie na cieplą posadke bo umie jedzić.Na roweze.Jak widać jego skutecznośc jest zerowa!!I prosze i niepisac ze potrzeba czasu bo kompetentna osoba go niepotrzebuje odrazu przystepuje do działania!

    • 9 2

    • Kostka na chodniki,

      asfalt na sciezki rowerowe.

      • 0 0

    • Aby działać skutecznie trzeba mieć uprawnienia

      Obecnemu oficerowi rowerowemu nie przyznano żadnych uprawnień do skutecznego działania. Chłopak pisze dziesiątki opini i wniosków, próbuje wprowadzić sprawdzone rozwiązania od dawna stosowane na zachodzie, ale Zarząd dróg i zieleni, do którego należy ostatnie słowo, wszystko uwala w kanał. Na rzecz rowerzystów pracuje jeden człowiek, a na rzecz lobby samochodowego kilkaset w zdiz. W urzędach racja nie należy do tego, kto ma dobre pomysły, tylko do tego, kto ma pieczątkę!!!

      • 1 0

    • Zamiast tyle krzyczeć, weź do ręki słownik języka polskiego i zacznij się dokształcać! (2)

      Obecny Oficer ds. Rowerowych moim zdaniem to najbardziej kompetentna osoba, która mogłaby objąć to stanowisko. To nie tylko Urzednik Miejski, ale znawca tej dziedziny. Łatwo kogoś obrażać szczególnie jak samemu się nic nie robi! Zatem kolego zanim ponownie się tu wyszczekasz zrób coś dobrego i pomóż, skoroś takśi mądry.

      • 2 1

      • takis mądry (1)

        to prosze bardzo pochwal sie co takiego zrobił oficer rowerowy??
        Urzedasów ocenia sie po tym co zrobili a jie potym ze są takich jest unas nadmiar!!
        Urzedasów jest unas na pęczki ale niewidać zadnych efektów ich działania!! za to kazdy jest wyszczekany co to on niezrobił jeden nad drugim sie przekrzykuja i wszyscy sobie przypisuja cudze sukcesy!Aprawda jest taka ze tylko pierdzą w stołki
        prosze mi tutaj podac co zrobił oficer rowerowy przez ostatnie 6 miesiecy??!!

        • 0 0

        • 6 miesięcy to niewiele czasu,ale...

          to dzieki jego pracy powstał kontrapas rowerowy na ul.Ogarnej w centrum Gdanska. Obecnie z tego co mi wiadomo przyczynia się do powstawania przede wszystkim logicznych dróg rowerowych, jednak przy obcietym budżecie to trochę jak praca wolontariusza.
          PozdRower

          • 0 0

  • Gadulce (3)

    Na górnym zdjęciu widać dokładnie jak buraki jeżdżą. Jak chcesz sobie pogadać to usiądź na ławce, a nie zawalaj całej drogi. Częstym obrazkiem jest również gadanie trzech osób. Wówczas nie ma jak tych pacanów wyminąć, zwłaszcza, gdy z przeciwnego kierunku jadą też takie gadulce. Wystarczy trochę pomyśleć i trochę rozwagi, a będzie bezpieczniej!

    • 22 4

    • nie każdy jeździ rowerem dla sportu

      niektórzy jeżdżą dla przyjemności, jak ci na zdjęciu.

      • 1 0

    • buraki

      Tak ci dwaj to buraki,a nie rowerzysci(to nawet widac po ich ubiorze),rowerzysta na tym zdjęciu jest po prawej stronie.

      • 2 3

    • Maruder

      Mi to wygląda na miłą przejażdżkę rowerkiem z kumplem, można przy okazji pogadać. Czepiasz się, zajmują połowę drogi czyli drugie pół jest dla jadących z przeciwka i do wyprzedzania. Jeżdżę bardzo dużo i jakoś mi to nie przeszkadza, na chwilkę zwolnię najwyżej, wyprzedzę i pojadę sobie dalej, więcej luzu, naprawdę, w lato co chwila słyszałem na deptaku takich jak Ty, wiecznie coś nie tak, ten źle jedzie, Ci zajmują całą ścieżkę, tamta się pcha z wózkiem, jedni za szybko jadą, drudzy za wolno. Wyluzujcie się ludzie, po co w ogóle z domu wychodzicie, jak macie tylko szczekać na wszystkich i wszystko dookoła to zostańcie w domu i tam będziecie mieli święty spokój.

      • 3 4

  • OC dla rowerzystów !!! (3)

    Jestem kierowcą, rowerzystą i pieszym. Zdecydowanie i trybie pilnym należałoby wprowadzić OC dla rowerzystów.To co wyrabiają pseudorowerzyści na chodnikach, na drogach(nie mam na myśli wszystkich rowerzystów) powinno wzbudzić natychmiastową reakcję służb porządkowych.Biorąc pod uwagę to że rowery poruszają się bez oświetlenia, bardzo szybko bez uwzględnienia bezpieczeństwa pieszych, zadaję pytanie - kto poniesie koszty spowodowane przez nierozważnego rowerzystę?

    • 4 5

    • Koszty poniesie rowerzysta, o ile to jego wina (2)

      Ja tam sobie wykupiłem OC rowerowe do 200 000zł za 120zł rocznie i w razie czego nie pójdę z torbami. A kto nie ma OC niech uważa. Obowiązek jest póki co niepotrzebny - nie ta skala problemu, nieporównywalnie mniejsze szkody materialne (ilość wypadków razy średni koszt) niż w przypadku samochodów. I do tego kolejna armia urzędników od kontrolowania OC rowerzystów?

      • 0 0

      • A u jakiego ubezpieczyciela togo dokonałeś? (1)

        ...bo słyszałem ze takowe OC dla rowerzysty nie istnieje;)

        • 0 0

        • W PZU

          Można nawet AC na rower. Można też OC w życiu prywatnym - to oferuje chyba każdy ubezpieczyciel. Ale już sporo droższe.

          • 0 0

  • Oszołomy bez oświetlenia to inaczej samobójcy

    albo nędznicy.

    • 5 0

  • Rowerzyści (4)

    Większość rowerzystów niestety nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego,myślą że jak są na ścieżce rowerowej to mają bezwzględne pierwszeństwo,a tak na szczęście nie jest.Oświetlenie posiada może 50% rowerów,są całkowicie niewidoczni.Co to za pomysł z tymi silnikami do rowerów,czy wszystkie pojazdy silnikowe nie powinny posiadać homologacji nie wspomnę już o OC na taki pojazd bo to już raczej motorower OC jest obowiązkowe.A kto mi powie dlaczego niektórzy rowerzyści jeżdżą po jezdni skoro obok jest do tego wyznaczona ścieżka.To powinno być karane,sam często jeżdżę na rowerze i uważam że policja powinna zwracać więcej uwagi na rowerzystów.Bo to co niektórzy robią jest karygodne.

    • 10 4

    • ogólnie masz oczywiście rację, (1)

      ale przepisy nie są i Twoją mocną stroną . Nie ma ścieżek rowerowych.

      • 2 1

      • Większość jeździ po ścieżkach

        a pojęcie "drogi rowerowe" jest określeniem formalnym i nie ma co się mądrzyć.
        Jak wejdziesz na stronę http://rowery.trojmiasto.pl/ to masz dostęp do mapy scieżek a nie dróg rowerowych. Tak samo jest zresztą ze słowem ulica - wszyscy więdzą o co chodzi.

        • 0 0

    • a gdzie ty masz w Trójmieście sensowną ścieżkę zwłaszcza w Gdyni np?Wzdłuż Morskiej?Gdzie ona przebiega w okolicach estakady bo nie wiem do tej pory albo takie gówno jak w Orłowie zrobili.Co to ma być którą stroną ten rowerzysta ma jechać jak chce jechać swoją stroną a nie pod prąd ścieżki na wysokości Klifu głupieje.Ścieżka wychodzi z chodnika za przystankiem początkowym linii 26 i żeby na nią wjechać trzeba naruszyć znak zakaz ruchu albo jechać między ludźmi po chodniku przy przystanku.Każdy rozsądny człowiek przyzna że logiczniej jest jechać ulicą prosto niż kluczyć i cudować.Jak jedzie się taką Morską to na dystansie 3 km trzeba zmienić stronę ulicy 3 razy to jest normalne?Polskie przepisy są do dupy i nawet policja wie do czego nadają się gdyńskie ścieżki rowerowe

      • 0 0

    • ja ci powiem...

      bo ścieżka nie nadaję się do użytku. Co chwilę są na niej zjazdy z wysokimi krawężnikami. Dodatkowo są na niej przystanki autobusów z oczekującymi i stojącymi jak popadnie. Nie da się płynnie jechać.

      • 3 2

  • oświetlenie (6)

    moim zdaniem (zarówno jako rowerzysty i kierowcy) policja powinna dawać mandaty za brak włączonego oświetlenia u rowerzystów jeżdzących o zmroku. to jest naprawdę masakra co się dzieje.

    • 12 1

    • oraz mandaty za STROBOSKOP (3)

      z przodu. To jest masakra dla oczu a u osób chorych na padaczkę może wywołać nagły atak choroby.

      • 2 4

      • te minusy (2)

        to od lekceważących cudze zdrowie czy od nieznających Kodeksu Drogowego?

        • 0 1

        • (1)

          czowieku a co mnie czyjaś padaczka obchodzi niech się nie patrzy.taki sam kretyński zarzut można przedstawić wobec sklepów które przed świętami mają masę migających ozdób.Migające światła są po to żeby każdy pacan jadący autem czy idący z naprzeciwka szybciej dostrzegł nadjeżdżającego rowerzystę który w natłoku samochodów i innego oświetlenia niknie.

          • 1 0

          • czyli miałem rację

            jesteś typowym przykładem Homo Sovieticus
            - masz w d.... przepisy Kodeksu Drogowego
            - masz w d.... innych uczestników ruchu

            tylko twoje małe wielkie ego się liczy :(

            • 0 1

    • dokładnie (1)

      ostatnio idąc do pracy ok. 6:30 prawie wpadłam pod rower, bo kretyn miał z przodu czerwoną mrugajkę! Pownieniem mieć białe stałe światło...Ale i tak gorsi są ci, co jeżdżą - nie mają nic, nawet odblasku, ubrani od stóp do głów na czarno i jadą na ciemnym rowerze. Codziennie nad ranem spotykam takich gigantów na Grunwaldzkiej we Wrzeszczu, żal im chyba kasy na oświetlenie...

      • 3 0

      • oswietlenie 15zł komplet

        a niech se nawet mrugaja choc tego nieznosze
        w niemczech rowery bez oswietlenia niesa dopuszczone do ruchu a nawet przepisy okreslaja ze jesli rower ma dynamo jak długo ma lampka swiecic po zatrzymaniu a unas jak zawsze wolna amerykanak sam słyszałem jak koles narzekał ze rower bedzie przez to drozszy ale co ztego bezpieczniejszy powinni sprzedawac tylko z oswietleniem ajk ci sie niepodoba to sobie dokup inne

        • 0 0

  • ? (1)

    oficer do spraw rowerowych ???

    oto nowe propozycje

    admirał do spraw kanalizacji i uszczelek
    generał powierzchni chodnikowej
    kaplemistrz ruchu drogowego i koloru autobusów
    koordynator ds. niesienia się niosek

    gratulacje dla NIEZBĘDNYCH do życia urzedów i urzędników

    • 10 8

    • jak mogłeś przeoczyć!

      przewodnik duchowy admirała d/s kanalizy
      spowiednik generała
      kapelan kapelmistrza
      i wikary koordynatora

      • 0 0

  • I tak w Gdańsku lepiej jest niż w innych miastach (1)

    W Gdańsku choć jest sporo niedociągnięc i tak jest lepiej niż w innych miastach. Zmodernizowana jest już scieżka na ul. Zwycięstwa. Przedłużono ścieżkę na ul. Zamiejskiej aż do ronda na Cienistej co stanowi teraz dużo lepsze połączenie Oruni z Chełmem , stopniowo przedłużana jest ścieżka z Chełmu w kierunku Siedlec i najaważniejsze moim zdaniem wydarzenie roku 2009 utworzenie kontrapasu na ul. Ogarnej co stanowi wreszcie normalne połączenie Centrum ze Stogami i Sobieszewem kiedyś aby się dostać z Centrum na Stogi trzeba było jechać zakorkowaną Toruńska co wydłużało droge. Teraz można jechać Ogarną nie ryzukując mandatu a sam kiedyś go zapłaciłem wracając właśnie Ogarną ze Stegny. Po tej wpadce pisałem na forum o utworzeniu tam kontrapasu i on jest co mnie bardzo cieszy pozdrawiam

    • 5 0

    • Są tez i lespze miasta od Gdańska,

      ale to akurat niejest powód do dumy .TRzeba zawsze uczyc sie od lepszych i ich prubowac do gonic a nieporównywac sie do gorszych i mówic ze wystarczy bo jestesmy troche lepsi od najgorszych.Proponuje porównywac sie do Holandii i Niemiec i z nich brac przyklad .
      Niestety ,ale wiekszość ścieżek wybudowanych jest juz w stanie fatalnym!!A raczej jest unich konieczny remont.Taka jest ich jakość!!

      • 0 0

  • To mój daleki kuzyn. (1)

    Ktoś z rodziny opowiadał mi o tym wypadku, wydarzył zdaje się w Gdyni parę tygodni temu. Było z górki, droga osiedlowa, za nim jego kolega też na rowerze, kask nie pomógł - wszystkiego nie zabezpieczy. Kurcze, codziennie jadę rowerem do pracy z Oliwy do centrum Gdańska, większość po ścieżkach, reszta po niegroźnych wydawałoby się drogach osiedlowych - a codziennie może się to przytrafić mnie i każdemu innemu rowerzyście, którego mijam. Brrr...

    • 11 0

    • :(

      Startowałem z kolegą w maratonie LANGA smutne :(

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum